Forum OSKKO - wątek
Konto zapomniane | 25-09-2002 12:10:15 [#01] |
---|
Jak płacicie za Dzień Edukacji Narodowej ? |
Barla | 25-09-2002 13:25:56 [#02] |
---|
i tak za mało:) |
PawełR | 25-09-2002 13:42:21 [#03] |
---|
:-)))))))))))) |
Tera | 25-09-2002 13:44:58 [#04] |
---|
słusznie Barla :))))))))))) |
Basik | 25-09-2002 15:53:28 [#05] |
---|
W prezencie za trudy - maksymalnie co się da. |
janzg | 25-09-2002 17:42:23 [#06] |
---|
również :-) |
Rycho | 26-09-2002 11:04:35 [#08] |
---|
skoro poważnie to w Karcie Nauczyciela
Art. 74. W dniu rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej, 14 października każdego roku, obchodzony będzie Dzień Edukacji Narodowej. Dzień ten uznaje się za święto wszystkich pracowników oświaty i jest wolny od zajęć lekcyjnych. Jak wynika z powyższego nie jest to dzień wolny od pracy więc płaci się tak samo jak za każdy inny przepracowany przez nauczyciela dzień. Pod warunkiem oczywiście, że się go przepracuje. Ale płaci się i tak za mało. Niestety. :-)))))) |
Hanna | 26-09-2002 18:38:56 [#10] |
---|
wolny czy nie? podobno związki twierdzą, że jest to dzień wolny. Co robicie 14.X. ? |
PawełR | 26-09-2002 18:55:37 [#11] |
---|
14 będę suszył... korytarz, pokój nauczycielski i gabinet po malowaniu. Chcą mi pomalować przed wyborami. |
BeataD | 26-09-2002 19:01:31 [#12] |
---|
jesteśmy w pracy U nas jest tak, jak pisze Rycho. Czyli dzień wolny od zajęć dydaktycznych, ale nie od opiekuńczych. Opiekujemy sie więc dziećmi w ten dzień. Tymi, które przyjdą przynieść kwiatki ;-))) Jest trochę zabawy i zajęć z wychowawcami. Kawa i ciasto również dla emerytów, którzy zwyczajowo odwiedzają szkołę w ten dzień. Płacę jak za normalny dzień pracy. |
Marek Pleśniar | 26-09-2002 19:04:25 [#13] |
---|
14go idzie sie do pracy, ale nie ma lekcji. w tym czasie można zrobić radę, zebranko, jubel z wręczaniem nagód dyrektora albo niech sobie zrobią porządi w papierach. Generalnie na taki dzień - skoro to święto - warto zrobić coś integrujacego i odświętnego.. organizacja tego dnia to zmartwienie dyrektora. Zwyczajnie nie przyjść tego dnie nie mozna. związki (jeszcze) nie rządzą w zakładzie pracy. |
janzg | 26-09-2002 19:05:48 [#14] |
---|
zorganizować wycieczkę najlepiej za granicą (3dni) do jakiejś szkoły 14 X, wymiana doświadczeń itd., oczywiście z FŚS. Tak robię |
PawełR | 26-09-2002 19:06:18 [#15] |
---|
No, no... ileż ja sie tu jeszcze na tym forum dowiem. U nas zawsze był dzień wolny i ok. A teraz, jak mam świadomośc, to przecież nie mogę tak zrobić. Kurka! |
BeataD | 26-09-2002 19:06:23 [#16] |
---|
zwłaszcza... porządi w papierach mnie intryguje :-))) |
Marek Pleśniar | 26-09-2002 19:06:39 [#17] |
---|
o to to:-) jak u Beaty: emeryci, kawa, ciasto. O 3 minuty byłaś szybsza beata:-) |
Marek Pleśniar | 26-09-2002 19:07:42 [#18] |
---|
porządi??? to takie coś co robię z tymi, co mi sie czepiają jak niewyraźnie coś napisze;-) |
BeataD | 26-09-2002 19:10:51 [#19] |
---|
Wycieczka... też mi się bardzo podoba (zwłaszcza na trzy dni)... Tylko, co zrobić z tymi wszystkimi dziećmi co chętnie ;-)przynoszą kwiatki? |
janzg | 26-09-2002 19:13:09 [#20] |
---|
akademia 15 X, jak komuś przeszkadza to po południu. |
BeataD | 26-09-2002 19:17:41 [#21] |
---|
Pawła... to mi szkoda... Świadomość czasem boli, szkoda mi zresztą nie tylko Ciebie, ale jak Ty to powiesz nauczycielom???? To się ucieszą, co??? |
PawełR | 26-09-2002 19:19:00 [#22] |
---|
Beato, właśnie. Powiedzą, że mi odbiło... a jak bym jeszcze radę zarządził, o kurka. A ja byłem tyle lat nieświadom i było fajnie. |
Marek Pleśniar | 26-09-2002 19:24:37 [#23] |
---|
zerwałeś jabłko z drzewa wiadomości złego: bo do roboty i dobrego - zrób imprezę za forsę z ZFŚS, i koniecznie kup skrzynkę usługi integracyjnej w jakomś lokalu |
BeataD | 26-09-2002 19:26:21 [#24] |
---|
Może lepiej obuchem??? Pewnie, że tak... Walnij jeszcze radą pedagogiczną.... W przyszłym roku, gdy im zaproponujesz, żeby tylko przyszli do pracy zobaczysz, jacy będą wdzięczni :-))) |
PawełR | 26-09-2002 19:29:23 [#25] |
---|
Fajnie Wam się śmiać..., pewnie... ale ja faktycznie musze coś zdecydować błeeee |
BeataD | 26-09-2002 19:33:16 [#26] |
---|
Śmieję się dobrodusznie. Przerabiałam to zaraz, gdy nastałam w nowej szkole. Możesz sobie wyobrazić, jaki to był szok dla grona. Nie dość, że nowa,więc podła-to jeszcze podła. Trzymam kciuki za decyzję.....!!! |
PawełR | 26-09-2002 19:44:54 [#27] |
---|
A ja już jestem drugi rok. Wiem, że dobrodusznie, wiem... |
Grazia | 26-09-2002 22:08:02 [#28] |
---|
14 października to dzień wolny dla nauczyciela, jak dla górnika 4 XII. W mojej szkole jest akademia 11 X, wieczorem jemy wspaniałą kolację z odrobiną szampana (dla całego grona) a w sobotę 12 X jedziemy na wycieczkę do Wisły, za pieniądze z socjalnego. W niedziele i poniedziałek wypoczywamy w domku, w ciepłych kapciach. Tak trzeba święcić DEN. |
Rycho | 27-09-2002 08:42:15 [#29] |
---|
pewnie się czepiam ale jak to podawałem wcześniej 14.X to święto wszystkich pracowników oświaty Więc mam pytanie. Te wycieczki i imprezy z FŚS robicie dla wszystkich pracowników szkoły? I poniedziałek robicie dniem wolnym dla wszystkich? Administracji i obsługi też? Chyba, że ktoś wie, że administracja i obsługa pracująca w szkołach to nie pracownicy oświaty. I to święto to nie dla nich. To jak to w końcu z tym jest? :-(( ;-))) |
janzg | 27-09-2002 09:19:31 [#31] |
---|
Rychu oczywiście, że wszyscy. Kto nie chce uczestniczyć, to "pilnuje" szkoły. |
HenrykB | 01-10-2002 08:55:58 [#32] |
---|
Podpowiedzcie W ubiegłym roku przyznaliśmy nagrody dyrektora szkoły. Do dzisiaj nasi nauczyciele nie otrzymali gotówki. W tym roku Władza mówi, że pieniędzy też nie będzie. Jak zapatrujecie się na taką sytuację? Co można zrobić w takim przypadku, żeby wymusić należne kwoty? |
Basik | 01-10-2002 16:02:01 [#33] |
---|
Nie idziemy do pracy 14 października i nigdy nie chodziliśmy. Jak święto to na całego. |
PawełR | 01-10-2002 16:50:42 [#34] |
---|
Henryku, o rety, a ja myślałem, ze to tylko w mojej gminie mają nas w nosie. W zeszłym roku nie było tych pieniędzy i ja nic nie pisałem. W tym roku, podobno, mają być, bo niby to rok wyborczy..., ale kto ich tam wie. Ja myślę, że trzeba naskarżyć na władzę, ze nie realizuje tego, co zaplanowała. Moze do izby obrachunkowej... Właśnie, gdzie można poskarżyć się na władzę, któa nie realizuje tego, co zaplanowała? Czy tylko do pana Boga? |
ANDRZEJ | 01-10-2002 19:57:18 [#35] |
---|
A jak organ do dzisiaj nie przelał pieniędzy na ZFŚS i ma wszystko w nosie mimo wyborów ??? - " Pieniążki kto ma ten jedzie do Wieliczki a kto pieniążków nie ma ten ...Zawsze robimy wolne i płacimy 100 % . Pozdrawiam Andrzej - Yogi. |
Mariola | 01-10-2002 21:01:05 [#36] |
---|
u nas też WOLNE!
:-))) |
krystyna | 01-10-2002 22:51:45 [#37] |
---|
Kilka dni temu wszyscy (?) marszałkowie, prezydenci, starostowie, burmistrzowie i wójtowie oraz kuratorzy oświaty otrzymali takie pismo: GŁÓWNY INSPEKTOR PRACY Tadeusz Zając GNP/118/0712-45/02
Warszawa, dnia 28 sierpnia 2002 r.
Pani Krystyna ŁYBACKA Minister Edukacji Narodowej i Sportu Pragnę Panią poinformować, iż podczas kontroli przeprowadzanych przez inspektorów pracy w szkołach i placówkach oświatowych stwierdzono, iż organy prowadzące szkoły nie przestrzegają przepisów art. 49 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz. U. z 1997 r., Nr 56, póz. 357 ze zm.) i nie tworzą specjalnego funduszu nagród dla nauczycieli. Kontrole wykazały, że organy prowadzące szkoły ograniczają się wyłącznie do planowania, a nie wydzielenia w swoich budżetach środków na specjalny fundusz nagród dla nauczycieli. W konsekwencji nauczycielom nie są przyznawane nagrody, gdyż środki te przeznaczane są na inny cel. Z uwagi na występujące nieprawidłowości w zakresie tworzenia funduszu nagród dla nauczycieli, zwracam się z uprzejmą prośbą o zasygnalizowanie w ramach sprawowanego nadzoru pedagogicznego nad szkołami - powyższego problemu organom prowadzącym szkoły. Może to coś pomoże Henrykowi i Pawłowi, ale czy ich organy wezmą sobie ten "problem" do serca - nie wiem.... Przecież one raczej serca nie mają. Chociaż muszę przyznać, że takiego numeru z nagrodami ani z socjalnym mój organ jeszcze nigdy nie wyciął. A co do naszego święta - do tej pory "samowolnie" robiliśmy dzień wolny, ale organ podając w regulaminie różne dni za które "przysługują" nadliczbówki, napisał, że w tym pięknym dniu też, o ile odbywać się będą zajęcia wychowawcze. Ale tak na wszelki wypadek wykonaliśmy do organu telefon z zapytaniem "pracować tzn. oczekiwać na kwiatki, czy nie ??? " - żeby nie kombinować i żeby we wszystkich szkołach było tak samo. Zaskoczony organ ( zapomniał chyba o swoim własnym regulaminie...) nie umiał tak odrazu odpowiedzieć i kazał czekać na stosowny telefon - no to czekamy... |
HenrykB | 02-10-2002 00:31:55 [#38] |
---|
Pewnie, że pomoże Już publikuję w mieście. U nas całkowity brak informacji. Odwołany inspektor oświaty (oszczędności), brak jakiegokolwiek zorganizowanego działania. Dzięki! ;-) |
Grazia | 02-10-2002 17:04:04 [#39] |
---|
Dawno mnie tutaj nie było. Szybko odpowiadam: Pracownicy szkoły, to również pracownicy oświaty. Dlaczego nie maja mieć dnia wolnego? Zależy to od decyzji nadzoru oczywiście. Na wycieczkę jedzie ten, kto ma ochotę. Woźne również i administracja. Czasem jest tak, że jedziemy w dwóch autokarach, ponieważ samych nauczycieli jest u nas obecnie 80 i do jednego autobusu nie możemy się zmieścić. W tym roku jest mało chętnych - uzbiera się na autokar 48-osobowy. Z socjalnego opłacamy koszt przejazdu, a bilety wstępu każdy finansuje sam. Nikogo do niczego nie zmuszamy, czasem jest tak, że jedni chcą zwiedzać pewien obiekt, drudzy inny, a pozostali chcą pobuszować po sklepach. Dzielimy się na grupy. Zawsze mamy czas wolny i każdy chodzi swoimi ścieżkami. Najbardziej lubię wieczorne kolacje w szkole. Są na nich nauczyciele i administracja, woźnych brak, bo mają swoją drugą imprezę. Krępują się nauczycieli z wiadomych powodów. Kolację przygotowują szkolne kucharki. Menu ustalaja nauczyciele. Stoły są wtedy ślicznie przystrojone, dania tak podane jak w 5- cio gwiazdkowej restauracji. Stoły ustawiamy w podkowę. W środku podkowy rozłożony jest dywan. Na tym dywanie uroczyście wręczane są nagrody dla nauczycieli. Zazwyczaj w obecności zaproszonych zacnych gości. Po posiłku jest deser, szampan, owoce i potańcówka oraz śpiewy biesiadne. Nastrój jest fantastyczny i gdyby nie fakt, że trzeba rano wstać na wycieczkę, nikt by się do domu do 24,00 nie ruszył. Na kolację niestety się składamy, ale jest to suma od 15-20 złotych na głowę. Imprezy takie świetnie integrują zespół. Polecam wam, bo warto. |
janzg | 02-10-2002 18:06:10 [#40] |
---|
w czasach gdy miałem swoją stołówką bywało podobnie z tym, że kucharkom mimo, że "swoje" za przygotowanie a potem za sprzątanie "odpalaliśmy jakąś" rekompensatę. |
Mariola | 02-10-2002 19:07:44 [#41] |
---|
Grazia :-))) Tak opisałaś ten Wasz DE, że aż mi się takiego zachciało... :-)))
U nas nie ma takich imprez.
Trochę ciasta na dużej przerwie nieco dłuższej niż zwykle (około 1 h- na styku zmian) we wtorek lub piątek
Każdy się spieszy, jedni do domu inni na lekcje...
Nagrody Dyrektora wręczane przez stół, bo nie ma miejsca aby wyjść...
Impreza w pokoju nauczycielskim...
Samoobsługa...
Nie przepadam za tym,wcale nie jest uroczyście... |
Grazia | 02-10-2002 19:50:30 [#42] |
---|
Muszę powiedzieć, że moja szkola działa od 10 lat. Obchodzimy jubileusz. I jak tylko pamiętam były takie imprezy. Cel dyrekcji (pomysłodawczyni) był jeden- doprowadzić do integracji nauczycieli ( było nas ok. 150). Zdarzało się bowiem, że nie wszyscy się znaliśmy. Sytuacja była śmieszna, gdy uczeń podawał nazwisko nauczyciela, a reszta zastanawiała się czy takowy u nas pracuje. Po roku znałam już połowę grona, a po dwóch latach znałam wszystkich, bez względu na to, czy był to nauczyciel nauczania początkowego, zerówki, czy klas IV-VIII. Pracujemy na dwie zmiany. Często się dzieje tak, że zmiana popołudniowa nie widuje się wcale ze zmianą ranną. Najlepiej mają ci, którzy pracują w środku dnia, bo widzą jednych i drugich nauczycieli. 18 X obchodzimy święto szkoły. Ma być olbrzymi tort piętrowy i obiad (poza częścią oficjalną). Sądzę, że będzie przyjemnie. |
Konto zapomniane | 05-10-2002 16:19:27 [#43] |
---|
to jak jest w koncu z tym Dniem Edukacji Narodowej idziemy do pracy czy nie a jak nie to prosze o podstawe prawna:) pytam tak na serio bo nam naczelnik karze isc do pracy ale nie ma byc zajec edukacyjnych.... odpowiedzcie |
Marek Pleśniar | 05-10-2002 16:42:43 [#44] |
---|
no przecież widać? Rycho napisał - przejrzyj posty. to, że dyrektorzy zwalniają pracowników - to jest tak przez nich pojmowana organizacja tego dnia - biora na siebie odpowiedzialnośc za to. A zasada jasna - dzień wolny od zajeć lekcyjnych - co nie znaczy że dzień wolny. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|