Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Ubezpieczenie- obowiązkowe? |
beera | 17-09-2002 08:41:57 [#01] |
---|
Rokrocznie staję przed takim samym problemem. Wielu z rodziców moich uczniów nie chce ubezpieczyć swoich dzieci. Biedne- zwalniamy z opłata ( ale nie jest tych zwolnień dużo) część ubezpieczamy z prowizji , ale zaczynam obserwować pewien sposób myślenia w rodzicach " niech się martwi szkoła" No i się martwię :-( Powiedzcie- zdarzyło Wam się nie ubezpieczyć jakiegos dziecka? Jak to rozwiązujecie? |
Marek Pleśniar | 17-09-2002 09:50:59 [#02] |
---|
nie martw sie szkoło:-))) u nas raczej nie zdarza się to. Ubezpieczyciel przy takiej masie klientów może sobie pozwolić na bezpłatne ujęcie kilkorga dzieci co biedniejszych. A jeśli chodzi o tych, którzy nie chcą? Hmmm... No nie wiem. Uchwala to rada Rodziców co roku i nikt raczej nie kwestionował tego, wszyscy płacili - wiedząc jak łatwo o wypadek, uraz ucznia. Warto przemówić do rozsądku - ubezpieczenia szkolne są tanie a obejmują okragły rok i czas poza szkołą również. A w ramach RWD ubezpieczenia bym pilnował bardzo. |
Jacek | 17-09-2002 10:27:55 [#03] |
---|
Ubezpieczenie dzieci nie jest obowiązkowe i jesli ktoś z rodziców tego nie chce to juz jego wola. U mnie w zasadzie ubezpieczony jest każdy uczeń wg podobnych procedur jak u Was, natomiast zdarza sie, że rodzice nie chcą ubezpieczyć dziecka bo ma ono polisę indywidualną (to ci bogatsi) lub rodzic po prostu nie chce. Prosimy wtedy rodzica by napisał pisemko, że nie bedzie przystepował do zbiorowego ubezpieczenia i na tym koniec. Asiu jesli nawet sie zdarzy, że dziecko mimo możliwości nie zostanie ubezpieczone bo rodzic nie chce nie rodzi to żadnych konsekwencji dla szkoły gdy dojdzie do wypadku. Bo niby na podstawie jakich przepisów ktoś może się czepiać szkoły, zę nie zawarła polisy. Nigdzie nie ma obowiązku ubezpieczania dzieci w szkole jest to propozycja (oferta) taniego ubezpieczenia dla dzieciaka ale jak rodzic nie chce to jego prawo. |
beera | 17-09-2002 10:32:54 [#04] |
---|
tak?? Bardzo Ci dziekuję, Jacku za radę. Zawsze wydawalo mi się, ze to jakiś moj obowiązek to ubezpieczania i zazwyczaj robiłam to tak jak robił Marek z czasem więc wychowalam sobie rzeszę rodziców, co po prostu nie chcą ubezpieczenia, wiedząc, że szkoła i tak cos na to poradzi. A ja już nie mam jak radzić. Więc poproszę o pisma od rodziców :-) |
Marek Pleśniar | 17-09-2002 10:33:19 [#05] |
---|
również z mojej praktyki wynika podobnie - że powszechnie ubezpiecza się dzieci - tj - rodzice to czynią natomiast po prostu niektórzy wybierają innych ubezpieczycieli i wtedy, rzecz jasna w szkole nie płacą. To dobry zwyczaj ubezpieczać każde dziecko w wieku szkolnym. Obowiązku zaś faktycznie nie ma. |
PawełR | 17-09-2002 15:32:04 [#06] |
---|
A ja nawet dodam, iż nie jest obowiązkowe ubezpieczenie NNW czy coś takiego, któe zawsze jest opłacane przez potrącenie z pensji. U nas rok temu nowy ubezpieczyciel zaoferował nowy produkt za 50 zł miesięcznie, zapisałem, sie ale od września w ogóle zrezygnowałem z ubezpieczenia. w ramach oszczędnosci, 600 zł na rok. W sumie pieniądze na urodziny dziecka czy śmierć rodzica są niewielkie, a i po mojej śmierci też. A zawsze myślałem, że to ubezpieczenie jest obowiązkowe... |
Jacek | 17-09-2002 15:51:18 [#07] |
---|
to znaczy... zaczynamy czytać ze zrozumieniem :-)) |
PawełR | 17-09-2002 16:12:49 [#08] |
---|
Ja myślę, że to jest jeszcze pozostałość po tym, jak wiele rzeczy było obowiązkowe, albo po prostu wcale nie było. O tym ubezpieczeniu, ze ja nie muszę się obowiązkowo, zrozumiałem wtedy, gdy zatrudnieni przeze mnie młodzi nauczyciele powiedzieli, ze oni sie nie ubezpieczają. A ja do nich, jak to? A oni, że nie muszą, ze szkoda im pieniędzy, bo i tak mają grosze... A czy Wy ubezpieczacie się (tym ubezpieczeniem, o którym pisałem) świadomie, czy też w odruchu z dawnych lat? |
Jacek | 17-09-2002 16:18:52 [#09] |
---|
ja świadomie NNW bo fikam koziołki i mogę złamać nóżkę jak ta kózka, a dodatkowo polisę NNW z funduszem emerytalnym czy jakoś tam. |
Grzegorz | 17-09-2002 21:17:04 [#10] |
---|
Asiu, Nie wiem czy masz dostęp do "Rzepy". W wydaniu z 12 września w dodatku "Moje pieniadze" masz dokładny obraz.
Adres:
http://arch.rp.pl/a/rz/2002/09/20020912/200209120017.html?k=on&t=2002091220020917
Nic dodać.:) |
RomanG | 17-09-2002 21:22:37 [#11] |
---|
Pamiętajmy jednak, że gdybyśmy nieubezpieczone dzieci zabierali na wycieczkę szkolną, obowiązek ubezpieczenia istnieje. W kraju NW, za granicę także KL. |
Mania | 17-09-2002 22:03:09 [#13] |
---|
Z ubezpieczenia przez pracodawcę za namową męża wycofałam się - pieniażki przeznaczyłam na ubezpieczenie dodatkowe ( niewielka dopłata ), a OC mam przy ubezpieczeniu dzieci - za 1 zł Coś się kumuluje, otrzymuję kalkulacje i sprawozdania ale nie znam się na tym ;-)) |
bogna | 18-09-2002 16:00:50 [#14] |
---|
ubezpieczenie - obowiązkowe dla uczniów na praktykach Rozporzadzenie MENiS z dnia 01.07.2002r w sprawie praktycznej nauki zawodu (Dz. U. nr 113, poz. 988) § 8. 1. Szkoła kierująca uczniów na praktyczną naukę zawodu:
1) nadzoruje realizację programu praktycznej nauki zawodu,
2) współpracuje z podmiotem przyjmującym uczniów na praktyczną naukę zawodu,
3) zapewnia ubezpieczenie uczniów od następstw nieszczęśliwych wypadków | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|