Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
dzieci dojeżdżające |
|
Marla | 14-09-2002 09:54:41 [#01] |
---|
Mam w tym roku grupę zerówkową w której są dzieci dojeżdżające ( 8-oro). Odprowadzam te dzieci na przystanek bardzo blisko szkoły, bo po drugiej stronie ulicy. W tym czasie pozostałe dzieci są pod opieka woźnej, dzieci rozchodzą sie w tym czasie do domów - gdy ja jestem na przystanku, nie mam więc kontaktu z rodzicami, bo rano gdy przychodzę do pracy wszystkie dzieci już są
(pracuje wtedy z nimi przez godzinę inna n-lka). Stojąc tak z tymi dziećmi na przystanku, myślałam o całej tej sytuacji i wymysliłam czy nie mogłoby być tak, że pani woźna odprowadza dzieci a ja w tym czasie pracuje z pozostałymi dziecmi indywidalnie, mam kontakt z rodzicami, itd.Chyba, że regulują to jakieś przepisy, które mówią, że tylko n-el może odprowadzać dzieci, ale przecież aby zapewnic im bezpieczeństwo nie trzeba kończyć pedagogiki, a ja bardziej przydałabym sie w grupie pozostałych, bo p.woźna nie będzie z nimi pracować indywidualnie a ja tak.
Zaznaczam,że na przystanku tracę około pół godziny, bo dzieci dojeżdżajuą dwoma autobusami z różnych kierunków. Co o tym sądzicie? :-)) |
Renata | 14-09-2002 12:03:03 [#02] |
---|
Byłam przekonana, ze dzieci z zerówek odbierają rodzice lub osoby pełnoletnie mające pozwolenie od rodziców i regulują to przepisy.
Marlo, dzieci same tymi autobusami? |
beera | 14-09-2002 12:15:28 [#03] |
---|
!!!! Marla. to o czym piszesz jest dośc blisko ewentualnego ( tfu, tfu) spotkania z prokuratorem :-( Popatrz w ramowy statu przedszkoli.. Ja mam tak- dzieci z zerówki dojeżdżające do OP w drodze do szkoły z powrotem sa pod opieka nauczyciela. I w dodatku zawsze na początku roku zbieramy deklaracje od rodzicow o trybie przyprowadzania ich i odbierania z przystanku autobusowego. W zadnej sytuacji woźna nie może sprawowac opieki nad dziećmi... |
Marla | 14-09-2002 12:48:34 [#04] |
---|
dzieci te na odpowiednich przystankach odbierają rodzice, ja z nimi nie jeżdże, bo mam w sali w przedszkolu pozostałe dzieci i muszę do nich wrócić, organ wyraził na to zgodę, podpisał umowę z PKs-em, że autobus będzie się zatrzymywał gdzie trzeba a rodzice się zgodzili, bo chcą aby ich dzieci chodziły do zerówki, do której przecież chodzić nie muszą (jeszcze), tak jest u nas od lat......sama nie pamiętam ilu.
Piszesz Asi, ale dzieci nie moga być pod opieką woźnej a te które są w sali mogą?
Zawsze któreś będą, ale może wybrać mniejsze "zło"?nie ma możliwości aby jechał z nimi n-el, nie przyjmą kogoś do odwożenia dzieci, bo przecież nie ma pieniędzy |
Marla | 14-09-2002 12:51:19 [#05] |
---|
wożna odprowadzałaby dzieci tak jak ja to robię, a ja mogłabym w tym czasie popracować z tymi które tego wymagają |
Marla | 14-09-2002 13:08:46 [#06] |
---|
rodzice też wsadzają dzieci same do autobusu a na przystanku czeka na nich n-el i przyprowadza ich do "zerówki" |
beera | 14-09-2002 13:32:12 [#07] |
---|
uważaj.. bo wybór mniejszego zła w prezypadku jakiegos nieszczęscia nie będzie żadnym tłumaczeniem.. wiesz, ja w poniedzialek poszukam przepisow, co do obowiązku gminy dotyczacego opieki nad dziećmi dowożonymi. Proponuje, żebys Ty tez poszukala i w razie znalezienia powołała się na nie w pismie interwencyjnym skierowanym do Zarządu. Wtedy byś mogła byc spokojniejsza, ze więcej zrobić być może nie mogłaś... |
Marla | 14-09-2002 13:54:07 [#08] |
---|
dzięki Asiu, ja poszperam gdzie będę mogła choc przyznam szczerze, że możliwości zbyt wielkich nie mam, pozdrawiam :-)) |
Tomasz | 14-09-2002 14:50:58 [#09] |
---|
Tylko w Ustawie OSO jest powiedziane o obowiązku zapewnienia opieki dzieciom dojeżdzającym do szkoły . Art. 17. 1. Sieć szkół podstawowych publicznych powinna być zorganizowana w sposób umożliwiający wszystkim dzieciom spełnianie obowiązku szkolnego, z uwzględnieniem ust. 2. 2. Droga dziecka z domu do szkoły nie może przekraczać:
1) 3 km w przypadku uczniów klas I - IV, 2) 4 km w przypadku uczniów klas V - VIII. 3. Jeżeli droga dziecka z domu do szkoły, w której obwodzie dziecko mieszka, przekracza odległości wymienione w ust. 2, obowiązkiem gminy jest zapewnienie bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu lub zwrot kosztów przejazdu środkami komunikacji publicznej. |
Marla | 14-09-2002 14:56:04 [#10] |
---|
no właśnie transport jest, zwrot kosztów jest, ale ani słowa o dzieciach młodszych, czyli przedszkolakach, które w tym konkretnym przypadku opeki nie mają i nie zapowiada się ,aby mialy, dzięki |
Marla | 14-09-2002 14:57:02 [#11] |
---|
bo przecież "zerówka" obowiązkowa nie jest |
beera | 14-09-2002 15:43:26 [#12] |
---|
a jak jest.. Zaraz.. Marla- czy my mowimy o OP przy szkole, czy niezaleznym przedszkolu? |
beera | 14-09-2002 15:54:01 [#13] |
---|
Ramowy statut Paragraf 2.
- Statut przedszkola określa:
- 4. szczegółowe zasady przyprowadzania i odbierania dzieci z przedszkola przez rodziców (prawnych opiekunów) lub upoważnioną przez nich osobę zapewniającą dziecku pełne bezpieczeństwo, z zastrzeżeniem ust. 2.
Moim zdaniem jesli nie jest to OP przy szkole, gdzie nauczyciel opiekujący sie klasam I-III podczas dowozu bierze na siebie obowiązek opieki nad dzieckiem z oddzialu, to masz problem Marlo . Bo musisz okreslić szczegołowe zasady - nie sądzę, żeby tu mieścila się woźna- ona nie ma żadnych ku temu uprawnień i w dodatku tak naprawdę to podczas dowozu dzieci nie są objęte żadną opieką, a zasady konieczne do ustalenia w statucie wymuszają na Tobie podjecie kroków ku bezpiecznym rozwiązaniom. Może to moga byc dyzury rodziców, z upowaznieniem od innych rodzicow dla odbierania ich dzieci? To jest jakies wyjście... .......... Takie sytuacje jakie opisalaś funkcjonuja do momentu jakiegos nieszczęscia. RWD :-) To zasada do stosowania :-))) |
Gaba | 14-09-2002 15:54:17 [#14] |
---|
jeszcze weźcie pod uwagę kodeks drogowy, kto może być użytkownikiem dróg... tam było coś o 8 latach życia, że dziecko młodsze... mozna puścić pod opieką.
Nie pamietam już... |
Marla | 14-09-2002 17:21:07 [#15] |
---|
mowa jest o oddziale przedszkolnym w osobnym przedszkolu |
beera | 14-09-2002 17:27:32 [#16] |
---|
aha.. W zasadzie to tylko utrudnia, bo nie masz takiego belfra, co opiekuje sie klasami I-II i moglby Cię wspomóc.. Niestety- podtrzymuję te swoje upiorności. Ramowy statut Ci narzuca formalne dzialania. A jesli jeszcze sa te zapisy w KD to niestety, nie jest rózowo |
Marla | 14-09-2002 17:39:50 [#17] |
---|
no to ładny bigos, dotąd żyłam w nieświadomości- błogim stanie- ale on niestety nie zwalnia z odpowiedzialności. Muszę cos z tym zrobić, chyba spróbuję wdrożyć w życie twój pomysł Asiu, jak nic innego nie przyjdzie mi lub współpracownikom do głowy. Teraz ruszyła do boju moja wyobraźnia..........a ona potrafi, że ho, ho ;-))) |
beera | 14-09-2002 17:42:37 [#18] |
---|
Wiesz.. Pewnie w gminie macie kilka takich przedszkoli- proponuje wespół wzespół :-) Kurka- czasem nie warto pytać ;-))) |
Grzegorz | 15-09-2002 23:44:41 [#19] |
---|
Tak na chłopski rozum Wydaje mi się, że jeżeli rodzice na piśmie wyrazili zgodę na taki układ, to biorą to na siebie. To oni powinni zadbać o opiekę w czasie przejazdu. Niedługo dojdzie do tego, że rodzice każą sobie przyjeżdżać po dzieci rano do domu.
Poza tym każdy rodzic w przedszkolu może napisać upoważnienie do odbioru własnego dziecka przez obojętnie kogo, byleby tylko miał ukończone 18 lat. Może więc rodzic napisać upoważnienie na woźną, a ona odprowadzi dziecko na autobus. I po wyjściu woźnej z dziećmi z przedszkola Marla już za nie nie odpowiada (tfu, tfu przed prokuratorem, gdyby coś). Ryzyko rodziców. |
beera | 16-09-2002 09:34:03 [#20] |
---|
Niestety.. Nie może napisać na wożną, bo ona nie odprowadza dzieci do domu :-) Tylko na przystanek. Poza tym- nie radziłabym woźnej brać na siebie takiego obowiązku. Zresztą to jej godziny pracy, a w zakresie swoich obowiązków nie ma pewnie opieki nad dziećmi ;-)) Rzeczywiście- tak jak proponowalam najlepiej gdyby ta ósemka rodziców wybrała jednego spośród siebie lub ustaliła sobie dyżur . .......... A sprawa jest śliska i powina być tak rozwiązana, zeby Marla była spokojna...hm...przede wszystkim o siebie :-) |
Marek Pleśniar | 16-09-2002 10:00:34 [#21] |
---|
Woźna ... czy kto tam inny jest pracownikiem szkoły (bez formalnych kwalifikacji do czynnosci opiekuńczych) i w godzinach pracy w dodatku - odpowiedzialność spada na przedszkole, a raczej dyrektora :-). Prawdą jest więc - że sprawa śliska. A może jak w tym dowcipie ogólnowojskowym - najlepiej ma Kowalski bo on sie [...] nie pytał:-) Marnie. A więc rodzice - tylko oni - no chyba że byłaby mozliwość zatrudnienia odprowadzacza, ale na to bym nie liczył. |
HenrykB | 16-09-2002 15:39:01 [#22] |
---|
Ja też znowu walczę o regulamin gminny dowozów. Doprosić się nie mogę. Dałem nawet swój wzór. |
Marla | 16-09-2002 16:03:40 [#23] |
---|
dzięki za głosy w dyskusji chcę zrobić tak jak mi poradziła Asia, ale boje sie ze rodzice będą się migać bo widzą, ze ich dzieci dobrze sobie radzą w tym względzie przez te 2 tygodnie a teraz wykopki i w ogóle praca na gospodarce jest zawsze. A gdyby napisali oświadczenie, że od momentu wejścia dzieci do autobusu przejmują odpowiedzialność na siebie.....wiem że to też śliskie, ale co wy na to? Na odprowadzacza nie ma co liczyć, bo kasa której brak |
Marla | 16-09-2002 16:04:30 [#24] |
---|
dowcip bbbaaaaaaaaaarrrrdzo mi sie podoba ;-))) |
beera | 16-09-2002 17:33:02 [#25] |
---|
kurka... szczegółowe zasady przyprowadzania i odbierania dzieci z przedszkola przez rodziców (prawnych opiekunów)
Uważaj...w zasadzie dzici z przedszkola nie mozesz wypuścić w powietrze :-)Musi przyjśc rodzic lub upowazniona osoba. Nie chce wyjśc na taką, co się przychrzania, po prostu ostrzegam . Wybor zawsze nalezy do Ciebie. Alle? marla? Ty jestes siostrą Karoliny? Ktos mi tu to powiedzial- ja nie wiedzialam!!! Ze wzgladu na moją więc do karoliny sympatię wiiiieeeelką- radzę -Chroń przede wszystkim własną pupę :-))) |
Marla | 16-09-2002 17:56:22 [#26] |
---|
pomyłka Karolinę bardzo poważam za to co pisze, ale siostrą jej nie jestem, i muszę przyznać, że twoja rada wydaje mi się najrozsądniejsza a jakie będą wyniki dam znać, pozdrawiam |
beera | 16-09-2002 18:03:11 [#27] |
---|
:-))) Zatłukę tego plotkarza, co tak mowil ;-)) No to weż moja radę z sympatii do siebie, bez pośredników :-))) |
Marla | 16-09-2002 18:06:40 [#28] |
---|
jeszcze raz dzieki!! ;-)) a "plotkarza" oszczędź..... proszę !! | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|