Hm... znowu zabalowałem a tu goście w kafejce... nawet nie można pospacerować spokojnie ;-)

Anno, sernik...? hm... zniknął ;-))
Tylko przepis się ostał, polecam... dobry był ;-)))))

Przygotuj:
Na ciasto: 150 g mąki, 50 g cukru, 100 g masła, żółtko,
Na masę: serową szklanka wiśni (mogą być z kompotu), puszka ananasa w kostkach, 30 g masła, 5 jaj, 1 białko, 175 g cukru, 500 g sera (najlepiej homogenizowanego), 1 budyń waniliowy, skórka cytrynowa, 1 łyżeczka cukru pudru, 3 łyżki płatków migdałowych (niekoniecznie).

1.Mąkę, cukier, masło, żółtko, ewentualnie 1 łyżka lodowatej wody, zagnieść,
2.odstawić na 30 minut do lodówki
3.Tortownicę wysmaruj i wyłóż cienko rozwałkowane ciasto,
4.yciągnij na brzegi na wysokość ok. 2 cm,
5.Ponakłuwaj widelcem,
6.piec w nagrzanym piekarniku, w temp 220 C, 20 minut.
7.Odsącz wiśnie i ananas (możesz pokroić go na jeszcze mniejsze kawałki),
8.roztop masło i ostudź je,
9.Oddziel białka od żółtek i ubij pianę z białek oraz 25 g cukru.
10.Żółtka i resztę cukru, ser, budyń i skórkę cytrynową utrzyj.
11.Delikatnie połącz ze sobą masę i pianę.
12.Na upieczone ciasto wyłóż owoce a na nich masę serową.
13.Piec w temp 175 C, 45 minut.
14.Pozostaw jeszcze w wyłączonym piekarniku na 5 minut.
15.Po wystudzeniu posyp cukrem pudrem i podpieczonymi migdałami.

Smaczego:-))

PS

Jak zrobisz, to chętnie się załapię ;-)))