Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Bardzo pilne- awans: czy właściwe kawlifikacje? |
miriamm9 | 23-07-2005 20:43:33 [#01] |
---|
Kochani mamy prośbę. Jeśli wykształcenie nauczyciela to pedagogika wczesno-szkolna. był mianowany z mocy prawa (6.04.2000). Na akcie mianowania jest zapis, że może być wychowawcą w internacie. Pracuje w internacie. Skończył staż na dyplomowanego i przygotowuje się na październik do postępowania. Czy wszystko tu jest O.K? Jalie są przepisy na temat kwalifikacji? |
miriamm9 | 23-07-2005 21:48:25 [#02] |
---|
RZEWA ODEZWIJ SIĘ, JESTEŚ POTRZEBNA. |
miriamm9 | 24-07-2005 08:06:31 [#03] |
---|
Czy jesteście wszyscy na wakacjach? Zostawicie nas bez pomocy? |
Konto zapomniane | 24-07-2005 08:39:01 [#04] |
---|
Coś mi się wydaje, że kwalifikacje daje dyplom ukończenia okreslonych studiów, a nie akt mianowania. Ale skoro mianowanie z mocy prawa to kwalifikacje nabyła....Tylko czy w ogóle mogła rozpocząć staż? |
AnJa | 24-07-2005 08:39:59 [#05] |
---|
Przepisy są w rozporządzeniu o kwalifikacjach.
Oczywiście nieprecyzyjne i o takich przypadkach nic nie mówia.
Niech składa teczkę, a jesli KO uzna, ze kwalifikacji nie ma niech sie odwołuje - jakies szanse na uznanie ma,
Chociaz ta wczesnoszkolna i wpisanie na akcie mianowania, że moze w internacie to naciągane jakby - jak juz se w 2000 załatwił z OP taki wpis to mógłby nie przeginać
i jakąś podyplomówke jednak zrobić.
...
A wiesz - fasktycznie są wakacje.
Ale spoko - kończą się przed październikiem:-) |
ewa | 24-07-2005 08:54:08 [#06] |
---|
a ten wychowawca to w internacie wczesnoszkolnych ma? bo jak "późnoszkolnych", to coś mi tu jednak nie pasuje |
rzewa | 24-07-2005 09:03:04 [#07] |
---|
mało trochę danych ale może pasować - ma tu zastosowanie §20 rozporządzenia o kwalifikacjach. |
ewa | 24-07-2005 09:06:00 [#08] |
---|
a wiesz rzewa może to, ogromne może być, dobrze napisałaś danych mało ;-) |
beera | 24-07-2005 11:58:33 [#09] |
---|
przepis jest taki: § 4. Kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w: - przedszkolach, - szkołach podstawowych, - szkołach zasadniczych, - zasadniczych szkołach zawodowych, o których mowa w art. 9 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy, - placówkach oświatowo-wychowawczych, - placówkach zapewniających opiekę i wychowanie uczniom w okresie pobierania nauki poza miejscem stałego zamieszkania, posiada osoba, która: 1) ma kwalifikacje określone w § 2 ust. 1 czyli to: studiów magisterskich na kierunku zgodnym lub zbliżonym z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć i posiada przygotowanie pedagogiczne lub § 3 pkt 2 lub 3 czyli to: legitymuje się dyplomem ukończenia studiów wyższych zawodowych na kierunku (specjalności) zgodnym lub zbliżonym z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć i posiada przygotowanie pedagogiczne albo3) legitymuje się dyplomem ukończenia studiów magisterskich na kierunku innym niż nauczany przedmiot lub rodzaj prowadzonych zajęć albo dyplomem ukończenia studiów wyższych zawodowych na kierunku (specjalności) innym niż nauczany przedmiot lub rodzaj prowadzonych zajęć, która ponadto posiada przygotowanie pedagogiczne i ukończyła studia podyplomowe lub kurs kwalifikacyjny z zakresu nauczanego przedmiotu lub rodzaju prowadzonych zajęć. lub 2) legitymuje się dyplomem ukończenia zakładu kształcenia nauczycieli w specjalności zgodnej z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć albo 3) legitymuje się dyplomem ukończenia zakładu kształcenia nauczycieli w specjalności innej niż nauczany przedmiot lub rodzaj prowadzonych zajęć, która ponadto ukończyła kurs kwalifikacyjny z zakresu nauczanego przedmiotu lub rodzaju prowadzonych zajęć.
na " dziś" kwalifikacji nie ma na pewno, jednak jeśli rzeczywiście w dniu wejścia rozporządzenia miala kwalifikacje- a o tym świadczełby wpis w Akcie mianowanie, to kwalifikacje nadal ma
|
Konto zapomniane | 24-07-2005 22:30:20 [#10] |
---|
A jakby tak dobry dyrektor napisał z dta wsteczną uznanie kwalifikacji za zblizone do prowadzonych zajęć? |
miriamm9 | 24-07-2005 23:30:03 [#11] |
---|
Dziewczyna rok temu zakończyła staz na dyplomowanego. gromadzi i opisuje na październik. Naszły ją wątpliwości. Pracowała w czasie stażu i obecnie jako wychowawca w internacie. Ma ukończoną pedagogikę wczesnoszszkolną, internat jest dla ponadgimnazjalnych. Na akcie mianowania ma zapisane, że może.
Sończyła pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą rok po ukończeniu stażu.
1. Czy w tej sytuacji jest zbliżenie kwalifikacji możliwe - o czym FLOTON pisze.
2. Czy ktoś może tę sytuacje roztłumaczyć? Dziewczyna się napracowała, a jak odwalą teczkę? |
cynamonowa | 24-07-2005 23:53:31 [#12] |
---|
pedagogika wczesnoszkolna a internat dla szkoły ponadgimnazjalnej - cos tu nie gra ( a jakie ma uzasadnienie aktu nadania?) |
rzewa | 25-07-2005 06:07:33 [#13] |
---|
ciągle za mało danych -> uzasadnienie aktu, data uzyskania mianowania, wykształcenie (z datami), przebieg zatrudnienia - może być na priva. |
ewa | 25-07-2005 13:44:27 [#14] |
---|
:-))) e tam rzewa, zaraz na priva, dawaj tutaj miramm9, takie przypadki uczą nas wszystkich ;-))) |
gimnazjum | 25-07-2005 14:06:27 [#15] |
---|
zgadzam sie z Ewą, wszyscy się nauczymy , pod warunkiem,że tak jak rzewa pisze będziemy mieli więcej danych, bo chociażby u mnie przez 18 lat uczył nauczyciel, który nie posiadał kwalifikacji pedagogicznych, wszyscy o tym wiedzieli, ale układy z OP były to i nawet w akcie mianowanie dopisek się zanalzł( w płacach oczywiście pp uwzględnione), do czasu gdy ów nauczyciel miał zostać dyrektorem i KO się przyczepiło powiem, że wreszcie i że słusznie... skończyło się tak, że obecnie jest dyrektorem -menagerem i szybciutko robi pp. |
hanabi | 25-07-2005 14:50:38 [#16] |
---|
moje "przypadki" na mianowanego 1.akt nadania z 26 czerwca 2002 w uzasadnieniu dyplom studiów wyzszych -filologia polska specjalnośc nauczycielska zatrudniona od 1 wrzesnia 2002 -9/18 język polski i 13/26 wychowawca świetlicy 2.akt kontraktowego 26 czerwca 2002, w uzasadnieniu pedagogika w zakresie ogólnopedagogicznymz 20 lipca 2001, dodatkowo dyplom pedagogika w zakresie resocjalizacji z 5 czerwca 1999, podyplomowe filologii polskiej z 2004 roku zatrudniona 0d 1 wrzesnia 2002 na stanowisku śychowacy świetlicy -pełny etat 3.akt nadania z 21 maja 2002 w uzasadnieniu "wyzsze magisterskie z przygotowaniem pedagogicznym oraz załączone dyplomy Kolegium Nauczycielskie -nauczanie początkowe z 96 roku, dyplom magisterskie pedagogika wczesnej edukacji z 1998, podyplomowe z pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej i pracy socjalnej z 2005 roku, zatrudniona jod 1 wrzesnia 1999 "na pełnym etacie nauczycielskim.Obecnie pracuje w świetlicy jako wychowawca". Co z ich kwalifikacjami i awansem? |
AnJa | 25-07-2005 15:35:20 [#17] |
---|
Na oko i tzw chłopski rozum:
1.ma 1/2 polskiego
2.jak sie bardzo będa chcieli pssysać to sie przyssą: choć niby pedagogika i resocjalizacja do świetlicy jakby przydatne (zwłaszcza, jesli to nie same maluszki z I-III,
3.no, obecnie ma na pewno(choć wg ortodoksów do swietlicy ped. k.o. tylko). A w okresie stażu - jak w p.2 , tylko że tu lepiej byłoby , żeby akurat same maluszki |
miriamm9 | 25-07-2005 17:07:30 [#18] |
---|
Rzewa odezwałaś się dzięki. Sprawa pilna, bo dziewczyna szykuje teczkę na październik. Dane podajemy za niebawem. |
miriamm9 | 25-07-2005 17:46:59 [#19] |
---|
RZEWA
1.mianowanie z mocy prawa:6.04.2000r. art.9b ust.4 KN w zw. z art. 7 ust. 1
2.uzasadnienie do aktu:
posiada wykształcenie- pedagogika wczesnoszkolna z przygotowaniem pedagogicznym i może być zatrudniona szkole podstawowej i placówkach opiekuńczo-wychowawczych.
3. Ukończyła w 1995r. pedagogikę w zakresie pedagogika wczesnoszkolna mgr. Uniwersytet Warszawski.
4.Od początku 1995 r. pracuje jako wychowawca w internacie w Zespole Szkół (ponadgimnazjalnych).
5. Ukończyła teraz - 2005 r. pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą:podyplomówka. I to są fakty. |
sarna | 25-07-2005 18:20:35 [#20] |
---|
Według mnie osoba ta realizując staż w świetlicy podnosila swoje umiejętności w dziedzinie pedagogiki opiekuńczej , do której nie miała kwalifikacji. Uzyskała je po ukończeniu podyplomówki. Z ciekawości zerknęłam do swojego aktu mianowania i rownież mam zapis, że mogę pracować w placowkach oświatowo - wychowawczych . Na akcie nadania nauczyciela dyplomowanego też mam taki sam zapis . Ale w tej dziedzinie na pewno nie mogłabym robić dalszych stopni awansu zawodowego gdyby takie byly , bo nie mam do tego kwalifikacji zgodnych z rozp. MENiS |
miriamm9 | 25-07-2005 18:55:39 [#21] |
---|
Sarna, nie w ŚWIETLICY, lecz w internacie. Zobaczcie, ile my mamy wątpliwości z niby oczywistą sprawą. Czy możemy - zgodnie ze szczegółami, które podałam powyżej: # 19 ustalić coś pewnego ?
Pozdrawiam i dziekuję. |
ewa | 25-07-2005 19:05:29 [#22] |
---|
wg mnie ma te kwalifikacje, a jeśli coś nie tak będzie, to Leszek na sąsiednim wątku radzi w przypadku wydania decyzji o odmowie nadania stopnia awansu służy odwołanie do MENiSu - i dalej będzie się rozstrzygać... |
rzewa | 25-07-2005 20:54:01 [#23] |
---|
miriamm, Istostne jest czy była ona wychowawcą w internacie w momencie otrzymania mianowania, ale tego porzedniego, wg. przepisów sprzed zmian 2000 roku. Z tego co napisałaś wynika, że tak, zatem na pewno ma kwalifikacje (wydanie aktu mianowania stwierdzało wówczas posiadanie kwalifikacji; gdyby nawet nie było to zgodne z ówczesnym rozporządzeniem o kwalifikacjach, to te kwalifikacje wtedy ograniczają się tylko do danej placówki/szkoły, a wychodzi mi, że ona pracuje ciągle w tej samej placówce), zgodnie z §20 rozporządzenia o kwalifikacjach. Wychodzi na to, że ma ona odpowiednie kwalifikacje i może stawac na komisję kwalifikacyjna na stopień n-la dyplomowanego, chociaż... nie można wykluczyć, że trzeba będzie się odwoływać. hanabi, wygląda na to, że wszystkie dziewczyny mają staż ok i moga stawać na komisję. |
beera | 25-07-2005 21:30:12 [#25] |
---|
Art. 7. 1. Nauczyciele zatrudnieni w dniu wejścia w życie ustawy na podstawie mianowania z tym dniem uzyskują z mocy prawa stopień nauczyciela mianowanego i stają się nauczycielami zatrudnionymi na podstawie mianowania w rozumieniu ustawy, o której mowa w art. 1, z tym że z nauczycielami zatrudnionymi na podstawie mianowania, którzy nie posiadają wymaganych kwalifikacji, stosunek pracy wygasa z dniem 31 sierpnia 2006 r., o ile wcześniej nauczyciele ci nie uzupełnią kwalifikacji lub nie zostanie z nimi rozwiązany stosunek pracy w odrębnym trybie. W przypadku nauczycieli, którzy do dnia 31 grudnia 2006 r. nabyliby uprawnienia emerytalne, o których mowa w art. 88 ust. 1 i 2 ustawy, o której mowa w art. 1, stosunek pracy wygasa z dniem 31 grudnia 2006 r.
a jak się to miriamm ma do Art 7 ustawy o zmianie? Nauczycielka byla zatrudniona na podstawie mianowania, staje się mianowanym, ale MUSI uzupelnić kwalifikacje. Ustawa z 2000 wymusza takie rozwiązanie. Czyli dopuszcza się wariant, ze n-l otrzymuje mianowanie ale nie ma kwalifikacji - nie ma tu równości: mianowanie=kwalifikacje... I nie wiem, czy internat to placowki opiekuńczo- wychowawcze w myśl rozporządzenia o kwalifikacjach. To rozporządzenie różnicuje kwalifikacje dla placowki opiekuńczo wychowawczej i placowek zapewniających opiekę i wychowanie |
beera | 25-07-2005 21:34:49 [#26] |
---|
jak rozumiem ci bez kwalifikacji byli zatrudnieni na podstawie mianowania, a nie otrzymywali Aktu mianowania??? |
sarna | 25-07-2005 21:39:02 [#27] |
---|
miriamm9, nie wiem skąd mi się wzięła ta świetlica , ale pędziłam na występy w ramach Festiwalu Dzieci Gór i pewnie ten pospiech to sprawił bardzo jestem ciekawa jak zostanie ptraktowany staż tej pani |
bogna | 25-07-2005 21:48:02 [#28] |
---|
otrzymywali Akty ;-) art.7.9. Dyrektorzy szkół oraz organy, o których mowa w art. 9b ust. 4 pkt 2-4 ustawy wymienionej w art. 1, wydadzą nauczycielom akty nadania odpowiedniego stopnia awansu zawodowego w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. |
beera | 25-07-2005 21:52:33 [#29] |
---|
no wlasnie więc nawet ten, co dostał Akt, mógł nie miec kwalifikacji i dalej zgodnie z ART 7 nie wiem, czy tak jest w przypadku miriamm, ale tak wlasnie mogło być Dobrze, ze wróciłaś Bogna :-))) |
bogna | 25-07-2005 22:15:12 [#30] |
---|
wróciłam - na chwilę :-))) wspomnienia, czyli trochę interpretacji MENiS na temat wprowadzania znowelizowanej, awansowej KN ;-) 29. Czy nauczycielom, którzy uzyskali z mocy prawa stopień nauczyciela mianowanego, a nie posiadaja kwalifikacji, dyrektor szkoły może przydzielić nauczanie przedmiotów, do których nie posiadaja kwalifikacji?
Zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 2000 r., stosunek pracy z tymi nauczycielami wygasnie z dniem 31 sierpnia 2006 r., o ile wczesniej nauczyciele ci nie uzupełnia kwalifikacji. Do tego czasu sa nauczycielami zatrudnionymi na podstawie mianowania i moga realizować dotychczas prowadzone zajęcia.
31. Czy nauczyciele zatrudnieni w dniu 6 kwietnia br., którzy spełniali wymagania kwalifikacyjne na podstawie dotychczasowych przepisów i uzyskali mianowanie, a nie spełniaja wymagań kwalifikacyjnych w swietle aktualnie obowiazujacych przepisów, moga uzyskiwać wyższe stopnie awansu zawodowego, np. stopień nauczyciela dyplomowanego? Zgodnie z art. 9b ust. 1 KN, warunkiem nadania nauczycielowi kolejnego stopnia awansu zawodowego jest posiadanie kwalifikacji, o których mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1 KN. Zatem nauczyciele, o których mowa w pytaniu, nie będa mogli ubiegać się o stopień nauczyciela dyplomowanego, jesli nie uzupełnia kwalifikacji. |
ewa | 25-07-2005 22:18:21 [#31] |
---|
bogna no ok, ale ona je uzupełniła: Ukończyła teraz - 2005 r. pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą:podyplomówka. Czyli spełnia warunki zgodnie z tym 31 ;-) |
bogna | 25-07-2005 22:23:18 [#32] |
---|
tylko czy mogła realizować staż, jak nie miała ukończonych podyplomowych? ---------- szukam a nie mogę znaleźć, a coś takiego mi łazi po głowie, że można było robić staż i w trakcie stażu uzupełniać kwalifikacje - ale jak długo to obowiązywało? i gdzie to było zapisane? może to mi się śniło? |
beera | 25-07-2005 22:27:06 [#33] |
---|
yhm ja się raczej odwoływałam do postów rzewy, bo uważam, ze mogł być tam błędny tok. No i problem byłby, bo chodzi o to, ze ta koleżanka miriamm mogła rozpocząć staż niezgodnie z przepisami. jeśli rozpoczęła staż w 2002 roku, to postapiono tu niezgodnie z przepisami- wyłuszczono to dokladnie w 31 punkcie wklejonej przez Bogne odpowiedzi MENIS Generalnie zaś uważam, ze ten przypadek może skończyć się tak albo tak- nie ma tu zadnych zasad w stosowaniu jednolitych przepisów przez rózne komisje. ..... ty se ewa nie mrygaj tym okiem, kotku ;-)))) |
beera | 25-07-2005 22:30:00 [#34] |
---|
nie znam tego, co Ci lazi po glowie :-))) tzn- wiem tylko o przepisie z PP no i jest ten wyrok sn w sprawie niezależności dzialań awansowych. ...... generalnie ruszyłam do tego watku, bo mnie zdumiał wywod, ze mianowanie = kwalifiakcje, pewnie rzewa się do tego odniesie jak wstanie :-) |
ewa | 25-07-2005 22:30:38 [#35] |
---|
mic ło rany kotku ???? ;-)))))))))) a tak poważnie, to masz rację może się skończyć tak lub tak, a jak się skończy niekorzystnie, to odwołać zawsze się można |
rzewa | 26-07-2005 07:38:20 [#36] |
---|
bo się ciągle to myli... mianowanie (zatrudnienie na podstawie mianowania dokonane przed nowela z 2000) powodowało "nadanie" kwalifikacji - stwierdzenie, że n-l posiada takowe do tego co robił w chwili uzyskania aktu. Nawet jeśli było to niezgodne z ówczesnymi przepisami -> w takim przypadku n-l miał kwalifikacje tylko do prowadzenia danych zajęć w konkretnej placówce. Tego mianowania nie można było w żaden sposób cofnąć ani odebrać. I tak np. ja mam n-lkę mającą kwalifikacje do prowadzenia zajęć wf (ale TYLKO w mojej szkole), choć ma ona tylko LO z p.p. Otrzymała ona akt uzyskania stopnia n-la mianowanego w 2000 roku, ale jej to mianowanie oraz zatrudnienie wygaśnie w 2006 roku. Z tym, że nie dlatego, że nie ma uprawnień do wf zgodnie z rozporządzeniem, a dlatego, że nie ma wymaganego przez art 9 ust 1 KN poziomu wykształcenia. Nauczycielka, o której pisze miriamm, ma i miała wymagany poziom wykształcenia, zatem jej nie dotyczy dalesze brzmienie przepisu art 7 ust 1 ustawy z 18 lutego 2000 -> tam jest mowa o kwalifikacjach z art 9 ust 1 KN, gdyż rozporządzenie o szczegółowych kwalifikacjach zawiera §20, który mówi, że wymogów rozporządzenia nie stosuje się do takich nauczycieli. A ponadto nauczyielka ta otrzymała to mianowanie prawdopodobnie w latach 98-99, a wówczas wymagana była zgoda kuratora na mianowanie -> czyli z kwalifikacjami było wszystko ok. Jej stosunek pracy został nawiązany przed 2000 rokiem, wobec tego, będąc zatrudnioną bez żadnych ograniczeń mogła realizować staż, co zrobiła - nie ma podstawy prawnej by realizacji stażu jej odmówić, a realizowała go zgodnie z kwalifikacjami - jak napisałam wyżej. Obecnie kwalifikacje ma, nawet bez uciekania się do §20, bo je zdobyła -> nie ma żadnych przeszkód by mogła uzyskać stopień n-la dyplomowanego. I jeszcze wracając na chwilę do mojego przykładu: ta moja n-lka też mogła i może, realizować staż na kolejny stopień (do 31 sierpnia 2006), bo nie ma podstaw do odmówienia jej tego. Ale jeśli nie uzyska do tego czasu odpowiedniego poziomu wykształcenia, organ nadzoru odmówi jej nadania następnego stopnia i będzie jak najbardziej w prawie. I nie jest ważne czy ona ten poziom wykszatałcenia uzyska w czasie czy nawet po stażu - musi to zrobić do 31.08.06, bo inaczej stosunek pracy wygaśnie i z jakiegokolwiek awansu nici. W sprawie kwalifikacji i roku 2006 polecam wyjaśnienie przedstawione TU: http://www.kuratorium.gda.pl/index.php?c=307&d=2534 |
beera | 26-07-2005 08:36:00 [#37] |
---|
nie wiem, ale dla mnie stanowisko gdańskie jest potwierdzeniem moich wątpliwości :-) A wyjaśnienie gdańskie bardzo fajne- przekopiuję sobie |
beera | 26-07-2005 08:54:10 [#38] |
---|
Rzewa? powiedz mi: nauczycial po rolnictwie z PP, uczy przyrody. W 2000 dostaje Akt mianowania W myśl Twojego postu ma kwalifikacje,
To co z tą zblizonością? Po co ją bylo tak masowo ustalać? No i skąd opinie KO- że taki n-l nie ma kwalifikacji, a juz na pewno nie będzie ich miał w 2006 |
rzewa | 26-07-2005 09:00:54 [#39] |
---|
asia wazne jest co robił i jak dostał akt mianowania PRZED 2000 rokiem i kiedy to było. Zmaina z 2000 roku wprowadziła bezwzględny wymóg posiadania przez n-li ukończonych studiów lub zakładu kształcenia n-li, stąd ograniczenie ważności mianowania dla n-li nie posiadających takiego wyksztacenia. Przed tem nauczyciel mógł nie miec dyplomu i było ok. A n-l z twojego przykładu PRZED 2000 rokiem (a po 1989) nie mógł uczyć przyrody -> stąd zamieszanie z tymi kwalifikacjami. |
agabu | 26-07-2005 09:05:00 [#40] |
---|
problem z awansem Mam nadzieję, że nie zaśmiecę wątku, ale mam przypadek, którego nie obejmują przepisy awansowe. Pomóżcie, proszę. Nauczycielka - stażystka zatrudniona od 1.09. 04 ma dyplom licencjacki z pedagogiki opiekuńczej w zakresie resocjalizacji oraz zaświadczenie ukończenia studiów magisterskich w zakresie pedagogiki specjalnej o specjalności pedagogika terapeutyczna. W zaświadczeniu jest określony (30.09.04) termin obrony pracy magisterskiej. Dziewczyna rozpoczyna staż, bo musi - jest dobra, z doświadczeniem pracy poza oświatą. Wszystko składa w terminie (plan rozwoju zawodowego) i realizuje, co zaplanowała. Tymczasem promotor stwierdza, że praca magisterska jest tak dobra i odkrywcza, że jeśli troche do niej się doda będzie publikowana. Dziewczyna robi, co jej sugerują, a termin obrony pracy stale jest przekładany przez promotora. Tymczasem staż się kończy, dyplomu magisterskiego wciąż nie ma. Nauczycielka składa sprawozdanie ze stażu 30.06 2005 r. i zaczynają się schody. Pracowała jako pedagog szkolny 1/2 etatu i pedagog wspomagający 1/2 etatu. Kwalifikacje na pedagoga szkolnego KO uznaje, na wspomagającego też je ma, ale ciągle nie dostarczyła dyplomu z pedagogiki specjalnej. 21.07 musi otrzymać ocenę dorobku. Otrzymuje pozytywną, ale nadal nie ma dyplomu. Stażu nie odbywać nie mogła. Odbyła, zaliczyła, złoży wniosek o postępowanie kwalifikacyjne w październiku, ale... Co będzie, gdy dyplom bedzie nie wiadomo kiedy, bo obrona jest na przełomie lipca i sierpnia? Czy, jeżeli nie będzie mogła przedstawić dyplomu komisji, staż będzie nieważny? A może ważny tylko w połowie (1/2 pedagoga szkolnego)? A co z zadaniami związanymi z pracą pedagoga wspomagającego? Sama nie wiem co o tym wszystkim mysleć. Jak pomóc dobremu nauczycielowi? |
agabu | 26-07-2005 09:07:42 [#41] |
---|
P.s. Mam wrażenie, że tu też chodzi o pomieszanie poziomu wykształcenia z odpowiednimi kwalifikacjami. |
rzewa | 26-07-2005 09:14:10 [#42] |
---|
wszystko jest ok. Nauczyielka ma na 100% kwalifikacje do 1/2 etatu jaki ma, zatem staż jest ważny i kontraktować się może, baa, ona już to powinna mieć za sobą. No i należy sprawdzić czy zostały dochowane wszystkie terminy - czy zlożyła w terminie wniosek na komisję? Zadania opisuje wszystkie jakie zrealizowala, nieważne z której połówki -> przeciez to robiła, więc pisze. |
rzewa | 26-07-2005 09:16:49 [#43] |
---|
zjadło mi kawałek... inną sprawa jest niewłaściwe zatrudnienie tej n-lki, ale to niczego jej nie "psuje" w awansie. Powinna mieć 2 umowy o pracę, jedna normalną, a jedna za zgoda KO i było by lage artis. |
beera | 26-07-2005 09:28:17 [#44] |
---|
rzewa, no wlaśnie! A n-l z twojego przykładu PRZED 2000 rokiem (a po 1989) nie mógł uczyć przyrody -> stąd zamieszanie z tymi kwalifikacjami. czy nauczycial po NZ mogł przed 2000 rokiem pracować jako wychowawca w internacie??? Stąd mój post dotyczący ART 7- Nie wiem dlaczego uznalaś, ze koleżanka miriamm ma takie kwalifikacje- czegoś nie doczytalam??? Uznalam, ze ma mianowanie na podstawie Ustawy z 2000- tak wynika z postu 19 |
rzewa | 26-07-2005 09:51:21 [#45] |
---|
ma takie mianowanie ponieważ otrzymała akt mianowania PRZED 2000 rokiem -> to wlaśnie napisała miriamm w poście #01 i #11, a z dat wynika, że był ten akt wydany PO roku 1996, zatem na jego wydanie musiał dac zgodę kurator, czyli uznał on, że ma ona wystarczające kwalifikacje (na jakiej zasadzie to nie wiem, bo nie mam danych, ale jakieś przesłanki być musiały, bo wydanie tego aktu było uzależnione od zatrudnienia zgodnie z ówczesnymi przepisami określającymi kwalifikacje), Wobec tego dziewczyna kwalifikacje miała w świetle ówczesnego brzmienia ustawy i rozporządzenia o kwalifikacjach z 1991 roku. Wymagany przez obecną KN poziom wykształcenia miała i ma, a obecne (z 2002 r) rozporządzenie o kwalifikacjach zawiera §20, który każe te kwalifikacje uznać nadal, o ile n-l ma mianowanie. Wobec tego stwierdziłam jak wyżej. |
gimnazjum | 26-07-2005 09:54:56 [#46] |
---|
małe pytanko o kwalifikacjach - czy to znaczy, że nauczyciele nie posiadający wystarczających kwalifikacji do nauczania ( coś tam + pp + uznanie zbieżności przez dyrektora lub KO ) jeżeli do 31 sierpnia 2006r. nie zdobędą tych kwalifikacji to umowa z nimi wygasa czy też znowu trzeba to będzie rozstrzygać indywidualnie ( taki przykład - n-l "polonista" po teologii na KUL-u z uznaniem KO za zbieżne z pp, nic nie robi od 2000r. i co z nim ?) |
agabu | 26-07-2005 13:55:55 [#48] |
---|
Dzięki Rzewo Tak też się zadziało jak piszesz w kwestii zatrudnienia. Staż odbyty, ocena pozytywna - wystawiona zgodnie z terminem 21.07.05 (sprawozdanie złożone 30.06) Wniosek o wszczęcie postępowania musi złożyć do 31.10. Jeżeli będzie już miała dyplom to go dołączy i jest pytanie: czy w ogóle go uwzględniać, czy prowadzić postępowanie kwalifikacyjne na 1/2 pedagoga szkolnego? Gdyby dostarczyła dyplom przed ostatecznym terminem dokonania oceny dorobku zawodowego, nie byłoby sprawy. Ale sprawa jest, bo dyplomu nadal nie ma. Problemem nie jest obrona pracy lecz wydanie dyplomu. Może go nie mieć fizycznie, ale równie dobrze może go dołączyć do dokumentacji. To jej decyzja, że chce na to czekać. Traci w ten sposób czas i kasę. Może się zmieścić w terminie do 31. 10. , a może jej się to nie uda. Jeżeli się nie uda, postępowanie biegnie i awans dostaje z 1/2 etatu. Jak jednak potraktować sprawę drugich kwalifikacji? Odbyła staż zgodnie z nimi, czy nie? Uwzględnić to ? Teoretycznie może to teraz nie mieć znaczenia, ale jak się zmienią przepisy nie wiadomo przecież. Jeżeli nie dostarczy dyplomu do 1.09.05, należy ją zatrudnić na 1/2 etatu pedagoga szkolnego na czas określony jako stażystę, a po uzyskaniu awansu zmienić umowę - i - (tu zagwozdka) - 1/2 etatu jako pedagoga wspomagającego jako stażystę (za zgodą KO)? I co, robi drugi staż na kontraktowego? Głupie to coś... Umowa do 31.12 ? Jeżeli dostarczy dyplom do 1.09.05, należy ja zatrudnić jako stażystę z łączonym etatem pedagoga szkolnego i pedagoga wspomagającego w pełnym wymiarze, a w postępowaniu kwalifikacyjnym uwzględnić ten drugi dyplom, mimo, że podczas stażu go nie miała i zmienić umowę po uzyskaniu stopnia n-la kontraktowego? A jeżeli nie uwzględniać tego drugiego dyplomu, to co, zatrudnić na 1/2 stazysty pedagoga szkolnego i 1/2 stażysty pedagoga wspomagającego, a po uzyskaniu awansu zmienić tylko jeden stosunek pracy? Jeden będzie kontraktowy, a drugi jaki - stażysta z rozpoczętym drugim stażem? To też durne... Tak sobie myślę, że najlepiej zawrzeć umowy osobne na czas określony do 31. 12.05 , a od 1.01 zawrzeć nową, jedną z kontraktowym. Jesli nie uzyska akceptacji komisji, sprawa się sama rozwiązuje. Jeżeli uzyska, co pewnie nastąpi, czy postępowanie komisji uwzględniające drugi dyplom, którego nie było w okresie stażu jest właściwe? Czy ktoś tego nie zakwestionuje? Ot, i życie rozwala przepisy? Bardzo liczę na Twoje uwagi, Ewo. Może marudze i szukam dziury w całym, ale ta sytuacja przekonuje mnie dowodnie o idiotyźmie KN. Pozdrawiam |
rzewa | 26-07-2005 14:25:19 [#49] |
---|
agabu, motasz za dużo... Po prostu załóżmy, że mamy 1.09.05 i wtedy: 1. ma kontraktowego, kwalifikacje tylko do pedagoga, wobec tego zatrudniamy: na pół etatu na pedagoga na czas nieokreślony i na pół etatu na wspomaganie za zgodą KO - z art 10 ust 9, czyli płacimy jak stażyście i żadnego awansu z tej umowy nie robi. Jak przyniesie dyplom, zmieniamy na obu umowach zaszeregowanie, bo zmienia sie pozycja tabeli i rozwiązujemy za porozumieniem drugą umowę, a pierwszą zmieniamy na cały etat. 2. ma kontraktowego i ma już dyplom, czyli kwalifikacje do obu zajęć - zatrudniamy normalnie na całym etatcie na czas nieokreślony z płacą kontraktowego mgr z pp. 3. nie ma kontraktowego i ma już dyplom na wspomaganie - zatrudniamy na cały etat jako stażystę do końca roku szk., a po uzyskaniu kontraktowego zmieniamy umowę na czas nieokreślony i od 1 stycznia zmieniamy zaszeregowanie zgodnie z awansem. 4. nie ma kontraktowego i nie ma dyplomu - zatrudniamy na dwie umowy, obie na rok szkolny. Pierwsza, na pedagoga, normalna, druga za zgodą KO. Jak zdobędzie kontraktowego to tak jak w p. 3, a jak przyniesie dyplom, to tak jak w p. 1. |
Sylwia Ledwig | 26-07-2005 14:28:01 [#50] |
---|
Rzewa, proszę, Ty wszystko wiesz ! podaj mi adres internetowy książki telefonicznej, potrzebuję pilnie pewnego opolskiego numeru telefonu. Sorry za wtargnięcie na wątek !!! |
|