Forum OSKKO

niby na urlopie jestem a ciągle wracam do spraw zawodowych pakuje się na kolejny krótki urlopik, ale myśli uciekają ....co jeszcze do zrobienia.... kartka z "rachunkiem sumienia" coraz bardziej straszy.

pozdrawiam

mania

beera

13-08-2002 07:54:36 [#02]

no...

ja tez mam raczej "czy co"

:-)

Żaczek	13-08-2002 08:28:54 [#03]
Mania! TY nie strasz!!!;-(

janzg

13-08-2002 18:42:51 [#04]

instrukcję, regulamin, powołane komisje, karty pomiaru czynników...."

ciekaw jestem - kto na "górze" wymyśla te bzdety

czyżby z nudów albo z nadmiaru pustych szufladek w ......??????

Pozdrowienia Jan z G

Zola

13-08-2002 22:18:54 [#05]

Mania

ryzyko zawodowe to być nauczycielem

a reszta ,kurka nic takiego nie mam

znowu czegoś nie mam

Asia standardy potrzebne od zaraz

gosiula

13-08-2002 22:22:31 [#06]

Instrukcje, regulaminy, druki, zestawienia itd. kompulsywnie wymyślają osoby, u których wystąpił syndrom obawy przed zbytecznoscią. Dla uzasadnienia powagi własnego stanowiska, pozycji itp. topią swoje lęki w rubryczkach i paragrafach - na papierze zmieniają rzeczywistość. Po jakimś czasie wydaje im się, że dokonali czegoś pożytecznego w realu. ...Że wspomnę cudnego Kobielę w roli Piszczyka w "Zezowatym szczęściu" jako nadgorliwego biurokratę

Marek N	15-08-2002 00:52:11 [#07]
Wolę Krysię w roli Mistera ;-)

gosiula	15-08-2002 02:14:39 [#08]
Krychna to mi najbardziej kojarzy sie z baardzo dawną dobranocką pt. Gąska Balbinka. Ale nie jako Balbina, lecz jej przemądrzały kumpel ...PTYŚ

beera

15-08-2002 09:37:40 [#09]

Zola :-)

Prawda?

Zaczynam się w tym gubić.

Brak jasno określonych standardów pracy szkoły rodzi radosną tfu!rczośc różnych tam...

Wyjątkowe monitorowanie ścieżek, zakresy obowiązków dla nauczycieli..nigy by nie przyszlo do głowy brać się za coś takiego- moim zdanie jest to zbędne i wręcz prowadzi do jakiegoś zagmatwania i niejasności w pracy.

Nawet te ścieżki- nagle się okazuje, ze to najważniejsze podczas pracy dydaktycznej.

Te zakresy- przeciez obowiązki nauczyciela określa szmerdziesiąt róznych innych regulaminow, zarządzeń, rozporządzeń, nawe KN o tym mowi..

Matko? Nie przeginamy????

I nie mam tu pretensji do NAS, siedzimy w tyglu , dostosowujemy się, nie chce nam się walczyć o pierdoły, bo mamy ważniejsze sprawy na łbie..ale z drugiej strony..czy damy radę naprawde pracować , gdy musimy się każdą genialną myślą KO i MENISa kierować?

..................................

I nie mam pretensji do Łybackiej.

Co ona winna? Jest baronem to i jest szefem MENISa! Taki kraj, takie zwyczaje, takie konsekwencje....

Śmieszy mnie- i owszem...ze swoja Odą do mlodości np.

Wszystkie zaś braki w rozporządzeniach, za późne decyzje, itd sa winą pewnej kulawej organizacji.

..................

Czy możemy coś zrobić?

Ja mam naprawde nadzieję że tak.

I zrobimy- kurka!

Marek N

15-08-2002 11:32:32 [#10]

Organizacja nic nie pomoże, jak system walnięty.

Jedyne wyjście, to Ctr+Alt+Del, no i Amen dla niektórych ;-)

Kurka, musimy coś zrobić!

HenrykB	15-08-2002 12:23:25 [#11]
Zróbcie to ryzyko Chętnie skorzystam

Gaba

15-08-2002 17:07:24 [#12]

Coś tam mam w tem temacie

wiecie co...

mam taką radosną tfu!rczość wtem temacie, teraz wysyłam to do Heńka... bo to są tabele, a mnie się nie chce tabelek uczyć wklejać (ściślej mówiąc nie mogę se zapamiętać). Heniek obaczy, czy to się jakiejśc kupy trzyma.

W tamtym roku widział TO behapowiec i - zapytał, skąd to Pani ma i poprosił o TO.

"Zerżłam" ten materiał ordynarnie z portalu BEZPIECZNA SZKOŁA, ale się do tego przyznaję, coś tam spolszczyłam, coś dodałam, gdyby do tego jeszcze co dodać... to gadajcie.

Ktoś tu pytał o badania... wiem od behapowców, że nigdzie (!) w Polsce się takich nie prowadzi dla szkół, bo są to straszne pieniądze, w miesięczniku ATEST (można go znaleźć w wyszukiwarce) było trochę pytań o ryzyko zawodowe nauczycieli i sytuacja jest taka, jaka jest: dyr ma mieć, ale nikt tego nie robił.

Jeden mądrala od bhp porwał te moje wypociny i się teraz popisuje na kursach...

więc weźcie sobie - Heniek oceni czy warto,a komu się śpieszy niech pisze na priva prześlę 3 zippy.

HenrykB

15-08-2002 19:38:30 [#13]

Przejrzę

i do kończ tygodnia zamieszczę.

Teraz oglądam Shreka z rodzinką i wakacjuję. Jutro do pracy.

Gabie serdeczne dzięki!

Mariola	15-08-2002 20:23:19 [#14]
Henryku I jak Shrek ? Mi się podobał prawie tak samo jak Toy Story a Tobie? maniu, przepraszam że u Ciebie na wątku ale sa jeszcze wakacje prawda?

Gaba	15-08-2002 20:52:40 [#15]
serio? serio, serio! Oskar dla Stuhra za dubbing1

Gaba

15-08-2002 20:59:47 [#16]

cytatcik,a potem wracamy do Shreka

"Normy i przepisy nie zawierają żadnych sugestii co do zalecanych metod szacowania ryzyka w odniesieniu do szkół i placówek.
W literaturze specjalistycznej podkreśla się wręcz, że dobór metody uzależniony jest od specyfiki pracy i dlatego należy dopracować się własnych, najodpowiedniejszych sposobów.

Do oceny ryzyka zawodowego nauczycieli zastosowano zatem normę:

PN - N - 18002:2000

oraz

PN - 80/Z - 08052"

ten, kto to pisał, nie zainwestował w tik-taki

Mania

18-08-2002 23:35:17 [#17]

Gaba - z bezpiecznej szkoły zrobiłam to co Ty:-)

coś tam jeszcze wzięłam ze Smolińskiego- ale to dla mnie mało jadalne ... te normy wskaźniki

Zola - a jakie ryzyko dyrkiem:-) kurka czemu nam nikt nie określi

Marek Pleśniar	19-08-2002 03:37:47 [#18]
jak sie kto interesuje to mu moge na uszko to ryzyko dyrkowe objasnić:-)))))

Mania

19-08-2002 07:01:15 [#19]

Marek

...i zapewne będzie to bardzo interesujące opowiadanie:-))

ale może nie straszmy nowicjuszy - pikantniejsze kawałki opuszczaj

a może pamiętnik ?

tak Marek pamiętnik!

:-))

Gaba

19-08-2002 07:21:30 [#20]

Podstawowa norma to zdrowy rozsądek (dajże dobry Boże choć kawałek)
- spisałam se normy z Bepiecznej Szkoły - nie jestem i nie będę specjalistą w tym zakresie, to obowiązek gminy (TU JEST STANDARD i ZADANIE DLA GMINY - zatrudnienie powaznego behapowca, nierobienie z dyrciów pseudobehapowców, ale na poziomie gminy jeden a porządny - u nas to robi jeden pan, a co się ugada to jego, a ja nie jestem jego, bo ja jestem samobilans, ojej... a ja se muszę zapłacić..., uszy wiedną...)

Standard na poziomie gminy!!!

Dobre szkolenia dla dyrciów behapowskie - co i jak mam robić, i kiedy mam robić, co jest w moim obowiązku dyr szkoły jako szef zakładu pracy, i jako menedżer I stopnia, i jako nadzorujące nauczycieli w zakresie sprawowania opieki (i te normy należą do obowiązku dyrcia...).

U nas zrobił to powiat - bardzo fajnie, zaprosił pipowca i... jest okey!

- potem gadam z nauczycielami o grupach chorób, które można załapać w szkole:

(szkolenie takie obowiązuje przy nowo zatrudnionych i przy każdym przeniesieniu i zmianie stanowiska, np. polonistka przeniesieiona na bibliotekarkę!!!)

- uczulenia - niech nie wdycha...
- wzrok - moje ulubione to... nagłe olśnienia, szkoda, że tego św. Augustyn nie widzi, te iluminacje umysłu!!!,
- choroby oddziecięce,
- gardło

Modlić się do tego nie zamierzam,

- co robić, by zmniejszyć - jest napisane
- szczepic się na choroby oddziecięce napisane (to jest ważne, bo znam parę dziewczyn w szkole, które miały problemy, łapiąc świnki i inne różyczki)
- nie kopcić papierochów (będzie mniej chorób "zawodowych") - mają 18 lat
- siedzieć na krzesłach dostosowanych do swoich gabarytów... - mają 18 lat
- sprzątać... (tu ludzie jakby mają specjalną alergię) - tu jest jakis taki socjalizm, to nie ja, to ona...
- kto ma uczulenie na kredę - dajemy tablice suchościeralne - to moje zadanie do planu rowoju szkoły... ale pewnie się pojawią uczuleni na pisaki...

Nie dać się zwariować

Ludzie - jeżeli szkoła ma 30 szkół, to ile jest etatów... może gminie się to zacznie wreszcie opłacać.

Nasza gmina ma z 500 szkół, a ile przedszkoli i placówek, i chyba też nie jest to do końca jasne,

chciałabym dostać oczywiste wytyczne z gminy, bo to gmina mnie ztarudnia, a ja reprezentuję gminę. Gmina też chyba nie ma do końca jasnych wyobrażeń:
- dyrek ma je mieć, bo jest kierownikiem zakładu, więc to nie nasza rybka...

jasne - będzie więc, 500 specjalistów od behape.

Tylko po co...

beera

19-08-2002 07:24:51 [#21]

GABA!!!

W szkolach oddawach teraz normą jest montowanie bidetów w toaletach dla nauczycieli :-)))))

Ja mam salę gimnastyczna z pięknymi znormalizowanymi pomieszczeniami.

Nikt się w nich nie kąpał- ale fajne są ;-)))

Gaba	19-08-2002 07:29:57 [#22]
bidet dla nauczycieli, no, no... przeciez tylko przez skromnośc nie zapytam, jak to panowie nauczyciele robią... wam się chyba w tem "jeleniogórskiem" pomyrdało z tego polskiego bogactwa... pomieszczenia ma znormalizowane, a widziecież ją, paskudę!

beera

19-08-2002 07:31:14 [#23]

Hm..

Kobiety majaą czyste- tak przewiduje norma :-)

Facetów jeszcze ta norma nie objęła ;-))))))

Marek Pleśniar	19-08-2002 08:06:35 [#24]
polska norma czyste kobiety i mężczyźni, znaczy Polacy?? Ja jestem za wprowadzeniem! W tramwajach sie ludzie ucieszą:-)))

JCK	16-12-2002 22:13:45 [#25]
mam i dam jak potrzeba Mam ocenę ryzyka zawodowego do Sp i Gimnazjum. Jest tego trochę ale skseruję i dam proszę o adres listowny ale zaznaczam to moze potrwać do Nowego Roku. Ocenę ryzyka przeprowadzała PIP-a więc chyba dobre to jest.

beera	17-12-2002 08:37:18 [#26]
:-) Ja chcę do sp i dam adres mailem :-)

Ewa z Rz	17-12-2002 11:19:34 [#27]
J tez chceę do sp! I tez przemailuje adres.

JarTul	17-12-2002 12:21:17 [#28]
Jezeli można i ... SP i gimnazjum... :-)))

Marla	17-12-2002 16:47:44 [#29]
jeszcze ja proszę -do SP , adres podam mailem, dzięki :-))

jerzyk	17-12-2002 19:45:51 [#30]
jeśli można to i ja proszę:-))

beera

30-12-2002 10:43:51 [#31]

a ja już dostałam :-)))

Dziękuję!!

Już dostałam i mam przed sobą :-)))

Jasiu	30-12-2002 22:52:19 [#32]
Jeśli nie sprawi to kłopotu to ja też bardzo proszę do SP i dam adres mailem:-)))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.