Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Czas zadbać o kondycję
strony: [ 1 ]
Jola07-07-2005 09:57:10   [#01]

Na emeryturę od 67 roku życia?

Ministerstwo Polityki Społecznej zakłada zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn przy równoczesnym wydłużeniu okresu aktywności zawodowej do 67 roku życia. - pisze "Gazeta Prawna"

Przygotowana przez rząd "Krajowa Strategia Emerytalna" przewiduje również podniesienie składek na ubezpieczenie emerytalne.

"Strategia" powstała na zlecenie Komisji Europejskiej. Dokument ma umożliwić ocenę, czy poszczególne kraje realizują wspólne cele Unii Europejskiej. Jednym z nich jest zasada równego traktowania kobiet i mężczyzn pod względem wysokości emerytur. Według "Gazety Prawnej" Polska może mieć problem z jego realizacją.

Dziennik zwraca uwagę, że utrzymanie obecnego powszechnego wieku emerytalnego spowoduje, że za kilka lat emerytury kobiet wypłacane tylko z nowego systemu - pierwszego i drugiegu filaru - będą o jedną trzecią niższe niż świadczenia mężczyzn przy takich samych zarobkach.

Wydłużenie okresu aktywności zawodowej będzie konieczne również z powodu starzenia się polskiego społeczeństwa. Według prognoz ekspertów liczba osób w wieku produkcyjnym zacznie spadać od 2012 roku. Jeśli tak się stanie, konieczne będzie zwiększenie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne.

http://emerytury.onet.pl/1126450,wiadomosci.html

Majka07-07-2005 10:27:11   [#02]
Oczekiwana długość życia
W całej populacji 74,41 lat
Mężczyzn 70,3 lat
Kobiet 78,76 lat

http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska#Statystyki_demograficzne

(dane na 2005)

Nie poszalejemy na emeryturze .....:(((
Jola07-07-2005 11:56:34   [#03]
No Majka, zadroszczę, że jesteś spokojna o swoją kondycję do 67!
Bo zanim emerytura...to ho, ho, ho!

Ja oddalam się na poszukiwanie krainy beztroski.
Jeśli taką znajdziecie (cokolwiek to dla Was oznacza), dajcie znać :-)))))
AnJa07-07-2005 11:58:39   [#04]

kraina beztroski?

marycha?

czy konwencjonalnie destylatem?
Jola07-07-2005 12:18:29   [#05]
Każdy ma taką beztroskę, jaką potrafi sobie zafundować.
Przyznam, że zapomniałam, że każdy wątek można zapsuć.
To akurat jest dość łatwe.

Jak są pyskówki, to chociaz nikt mnie nie prosi, wcinam się i czasami proszę  o spokój. A czasem w denerwującym dosyć towarzystwie   wekslujemy wątek na bocznicę.

Pyskówki nie zauważyłam, czyli denerwujące towarzystwo?
AnJa07-07-2005 12:45:41   [#06]
e, to takie tam beztroskie wcinanie się:-)))

bo pomysłów na reforme emerytur , na 3 mieiące prze wyborami poważnie traktować nie można

a na beztroskę to sama Autorka wątek zwekslowała:-)
Jola07-07-2005 12:58:37   [#07]
Odwracanie kota ogonem
Fakir207-07-2005 13:00:59   [#08]

Ajajajajajaj....

LUDZIE !!!!

Wiem tylko jedno, że u mnie w szkole 65letnia nauczycielka będzie za sobą śluz po podłodze ciągnęła.... Przecież n-l musi tu nosić, dźwigać, mieć oczy z pięciu stron, miec refleks i szybko kojarzyć.... (głupio gadam - w każdej szkole musi -no może poza noszeniem...)

To coś pewnego? Czy jak pisze AnJa - przedwyborcze hity? Bo ja już nie łapię...

bogda407-07-2005 13:05:36   [#09]

65letnia nauczycielka będzie za sobą śluz po podłodze ciągnęła..

 Proponuję zamknąć do końca sierpnia forum,robi się tu niesmacznie.
Jola07-07-2005 13:09:44   [#10]
Fakir, jeśli to tylko przedwyborczy hit - to i tak perspektywy przed nami takie, że ja muszę szukać odskoczni.
Myślałam, że tu ktoś pomoże, a nie powali...
zgredek07-07-2005 13:14:29   [#11]
a w czym pomóc?
Fakir207-07-2005 13:32:42   [#12]

sorry za ten śluz...

ja niestety jestem bardzo konkretny - nikogo nie chcę dotknąć czy obrazić.... Choć u mnie to akurat prawda może byc... W obliczu przepisu, który pomoc nauczyciela przewiduje tylko do 4 klasy a potem.... Mam być cudotwórcą i wszystkich wózkowych na nogi postawić?!?!? A są coraz starsi, ciężsi...

Tak więc - bez obrazy, nie chę epatować...

Ale jestem na maksa poruszony... Londyn, Turcja...

Ludzie, co się robi?

Jolanta Szuchta07-07-2005 15:34:15   [#13]

Fakir2

Ty chyba fizjologii nie znasz.
Adaa07-07-2005 15:46:37   [#14]

ja niestety jestem bardzo konkretny

cos podobnego!...konkretny;-)

Jola07-07-2005 18:18:11   [#15]
Już znalazłam coś ciekawego.
Wydaje mi się, że nie tylko mnie się to przyda, więc wklejam.

Naładuj akumulatory

Zakończony właśnie rok szkolny to potężna dawka zmęczenia fizycznego i psychicznego, stresów, nierozwiązanych problemów i konfliktów. Obciążenia zawodowe nakładają się na problemy osobiste, zdrowotne czy rodzinne. Czujemy się wyczerpani, zniechęceni, poirytowani i z utęsknieniem myślimy o wakacjach.

Co zrobić by naprawdę wypocząć i nabrać sił. Jak zadbać o swoją kondycję, by starczyło na rok następny i by nie dopadł nas syndrom wyczerpania.

Oto kilka propozycji:

  • zadbaj o swoje ciało: maszeruj, biegaj, ćwicz jogę, pływaj lub tańcz lecz nie rób z tych zajęć męczącego treningu;
  • poznaj i zastosuj jedną z prostych technik relaksacyjnych jak trening autogenny lub oddychanie przeponowe;
  • wymyślaj dla siebie codziennie nowe, małe przyjemności, może to być wypicie mrożonej kawy, śpiewanie typu karaoke, spotkanie z przyjaciółmi, kupienie sobie drobiazgu, rozwiązanie krzyżówki lub wyjście na pływalnię;
  • zrób listę rzeczy i czynności, które Cię cieszą, i kolejno je realizuj;
  • przebywaj w towarzystwie ludzi pogodnych, spokojnych i interesujących;
  • spróbuj zarazić się jakąś pasją;
  • unikaj krzykaczy, gaduł, plotkarzy i tych co wiecznie narzekają;
  • pamiętaj o sztuce i jej przeżywaniu, o teatrze, muzyce, literaturze z wyższej półki;
  • nie trać czasu na piśmidła pozornie lekkie, bo plotkarskie, informacje z nich zaśmiecają Ci głowę i obniżają Twój poziom;
  • powstrzymaj czasem gonitwę myśli pisząc list, pamiętnik, obserwując przyrodę lub modląc się;
  • spróbuj czasem zatracić się, czyli bez reszty zająć czymś, co przyniesie nawet małą satysfakcję, może to być namalowanie obrazka, posadzenie kwiatów na balkonie, tańczenie do rana, lub wiosłowanie na kajaku;
  • sama reguluj swoją bliskość z ludźmi, nawet ci najbardziej kochani mogą czasem męczyć;
  • znajdź czas i miejsce, gdzie w ciszy pobędziesz sama ze sobą, patrząc w ognisko lub na płynącą wodę;
  • sporządź spis Twoich zalet i nowych umiejętności, które odkryłaś podczas wakacji, poprawisz sobie samoocenę;
  • zapomnij, jak włącza się telewizor;
  • spróbuj znaleźć pozytywne strony negatywnych wydarzeń, np. ból zęba powoduje dawno odwlekaną wizytę u dentysty i pewność, że poza tym jednym, pechowym zębem, reszta jest w doskonałym porządku;
  • unikaj alkoholu, leków, używek i toksycznych znajomych, czyli nie zatruwaj sobie życia;
  • śmiej się głośno i często, to doskonałe ćwiczenie oddechowe oraz sposób na szybkie spalanie kalorii i poprawianie nastroju.
Jeśli Ci się uda wprowadzić te propozycje w wakacyjne życie, odprężysz się, zapobiegniesz nawrotowi zmęczenia i naładujesz akumulatory. Myślę , że część z przećwiczonych już sposobów na dbanie o kondycję wprowadzisz do swojego życia również po wakacjach.

Masz rację Krzysztofie, to, co dzieje się na świecie porusza i nie napawa optymizmem.

Życzę wszystkim, aby choć na chwilę znaleźli się w krainie beztroski, aby naładowali akumulatory.
Kto wie, może staniemy się dzięki temu dla siebie lepsi?
Leszek07-07-2005 19:31:29   [#16]

no tak, po takim artykule to tylko pojechać na parę dni w górki...

pakuję się i jadę na dłuższy weekend ładować akumulatory w Kotlinie Kłodzkiej...

pozdrawiam

Jola07-07-2005 21:20:55   [#17]
Leszku, pozdrów ode mnie Ziemię Kłodzką.

Byłam tam ostatnio dokładnie przed rokiem.
Sporo atrakcji w drodze do i z.
A na miejscu min. udział w festynie w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach.
Bawiłam się jak dziecko - produkowałam ozdobny papier czerpany z kompozycjami z okolicznych ziół i kwiatów.
Można taki zakupić w sklepie na terenie muzeum.

Szerokiej drogi i udanego wypoczynku!
Leszek07-07-2005 21:34:17   [#18]

dzięki Jolu

pozdrowię

i

Ciebie także

pozdrawiam

bogda407-07-2005 21:37:53   [#19]

 I ja też Was pozdrawiam, lubię ziemię kłodzką, Lądek, stare pałace / szkoda że zniszczone /.

 Ja też niebawem jadę ładować akumulatory.Ładny ten tekst Jolu.

Leszek07-07-2005 21:39:10   [#20]

baza wypadowa w Polanicy...

pozdrawiam

bogda407-07-2005 21:40:49   [#21]
 Moja baza - Pieniny....
Jola07-07-2005 22:34:24   [#22]
Polanica najpiękniejsza!

Bogda, Leszek, zdradźcie coś więcej na temat programu pobytu, jeśli możecie, lub opowiedzcie o wrażeniach po powrocie.
hania07-07-2005 22:48:36   [#23]

Jola

tekst świetny - biorę sobie - można mam nadzieję?
i spróbuję parę punktów chociaż zrealizować.....
ćwiczenia robię
małe przyjemności...hm...dziś były lody i wermut:-))
w ciszy pobyłam z mężem na rybach , przyrodę obserwowałam- nawet trzy pstrągi były na obiadek:-)))
śmieję się  trochę
czytam - niestety na razie lekką, ale 5 książek poważniejszych czeka ....
nie mogę zapomnieć jak się włącza telewizor... lubię wiedzieć co w świecie:-(((
zajęłam się ogródkiem... lepieniem puerogów i ogólnie pichceniem - na co nie mam normalnie czasu a lubię...
może nie jest źle?
zaczynam czuć, że mam wakacje....
Jola07-07-2005 23:07:13   [#24]

Hania :-)

Najbardziej to zazdroszczę tych pstrągów, a raczej łapania (łowienia). Gdzie i jak to się robi?
Nigdy nie miałam okazji, ale kto wie, co przede mną...
Gaba08-07-2005 03:28:11   [#25]

a ja się pakuję, pakuję mimo wszystko mimo że nie przyszedł pan z komisji, pan od kosztorysu, pan od... mimo że zamówione lampy to nie te, które wwczoraj dostaliśmy... jadę, jadę w Gorce... trwa mnie tam nie denerwuje... grzyby rosną, pojawiły sie maliny i pzoiomki, te, które jeszcze w maju posadziłam... jadę...

za parę dni wrócę ciut inna, moge jeździć na wozie drabiniastym, mogę chodzić po połoninach, mogę byc pod Hawiarska i nikt, nawet dziad z kulawą nogą na mnie nie zadzwoni, żaden organ sobie nie przypomni...

jadę, jade o 9.00 - jedna torba to jakieś ciuchy, druga papiry i laptop, ale wolę to niż sie dalej tak dusić.

Na stronach bieszczadzkich widziałam nekrolog Majstra Biedy, zmarło się 18 czerwca... też odchodzi ktoś znajomo-nieznajomy...

Ot, połoniny niebieskie. Jade w Groce.

hania08-07-2005 08:18:26   [#26]

Jolu

się robi na... tzw komercyjnym łowisku:-))
5 za wejście i... widzisz ryby, że chodzą (pływają znaczy) ale czy się zechcą skusić na to co masz na haczyku - to niewiadoma
te trzy to efekt dwóch popołudni, w dwóch różnych miejscach:-))
ale i tak ślicznie dokoła, łono przyrody, cisza...
Jola08-07-2005 08:28:21   [#27]
:-)
Jola08-07-2005 08:32:06   [#28]
Gaba, to bez laptopa już się nie da?

 Śmiej się do słońca i śpiewaj do gwiazd :-)
CARMEN10-07-2005 21:57:37   [#29]

DO FAKIRA4

Fakirze4 ! W sprawach medycznych polecam skorzystać koniecznie z adresu www.esculap.pl

Jola21-07-2005 12:29:21   [#30]

;-))


"Krajowa Strategia Emerytalna" - wyjaśnienia
/ 2005-07-07 /

W związku z informacjami, dotyczącymi „Krajowej Strategii Emerytalnej”, które pojawiły się dziś (07.07.2005) w mediach, Ministerstwo Polityki Społecznej informuje:
- strategia nie powstała „na zlecenie Komisji Europejskiej” - taki dokument przygotowuje każdy kraj członkowski w ramach otwartej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego;
- strategia nie zakłada „wydłużenia aktywności zawodowej Polaków do 67 lat” - ten wiek pojawia się w symulacjach, gdy jeden z wariantów pokazuje efekt wydłużenia aktywności zawodowej o dwa lata, czyli przejścia na emeryturę po 42 latach opłacania składek;
- strategia nie zakłada „zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn” – zwraca jedynie uwagę, że w efekcie dalszego utrzymania zróżnicowanego wieku emerytalnego kobiety mogą liczyć na świadczenia o jedną trzecią niższe, niż mężczyźni, przy takich samych zarobkach.

W „Krajowej Strategii Emerytalnej” zapisano: „W 2004 r. Rząd przedstawił propozycję stopniowego wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn tak, aby od 2023 r. wiek ten był taki sam dla obu płci. Propozycja ta nie spotkała się jednak z akceptacją związków zawodowych i ugrupowań politycznych, w efekcie czego została ona wycofana.” Równocześnie jednym ze wspólnych celów państw UE w tej dziedzinie jest „Równe traktowanie kobiety i mężczyzn, jeśli chodzi o dostęp do świadczeń emerytalnych  ich wysokość”. Dlatego autorzy „Strategii” stwierdzając, że „zbudowany konsensus dotyczący nowego systemu emerytalnego powinien być kontynuowany, zapewniając bezpieczny system emerytalny przyszłym pokoleniom” piszą równocześnie o działaniach perspektywicznych. „Do najważniejszych zadań w tym zakresie należy poprzedzone społecznym konsensusem wypracowanie sposobu uelastycznienia i wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Obecny system, przez wprowadzenie zróżnicowanego wieku emerytalnego prowadzić może do dyskryminowania kobiet, poprzez istotnie niższą wysokość wcześniejszej o pięć lat emerytury.”

Wszelkie, dotyczące przyszłości, zmiany wieku emerytalnego czy wysokości emerytur, zawarte w dokumencie, są jedynie szacunkami i symulacjami.

Jola21-07-2005 13:53:28   [#31]

Dlaczego zmęczeni (nie: wypaleni!)?

Nowa doba polska Polityka 2005-07-20 (06:30)

Jeszcze 10 lat temu fabryki, urzędy, przedszkola zaczynały pracę bladym świtem, a kończyły przed obiadem. Potem było wolne. Dziś pracujemy coraz dłużej, a czas wolny mamy zajęty.
Trenujemy umysł i ciało, by zwiększyć swe szanse.
Jesteśmy najbardziej zabieganym narodem w Europie. I jednym z najbardziej zapracowanych w świecie. Dziś polska doba wypełniona jest od świtu do nocy - pisze autor raportu Piotr Stasiak w tygodniku "Polityka".

Mamy dwie Polski. Polskę turbokapitalizmu, której symbolem stał się podręczny kalendarz, komórka i stały niedobór czasu. Ta Polska jest zabiegana, miastowa, działa na przyspieszonych obrotach, mówi szybko, dużo pracuje.

Druga Polska to kraina jadąca na połowie prędkości. Polska mniejszych miast, zorganizowanych "po staremu" firm, państwowej administracji i przemysłowych kolosów. To również Polska frustracji, zniechęcenia, słabej pracy, braku perspektyw, 3 mln bezrobotnych.

Według badań CBOS, co czwarty z nas zarobkuje powyżej ustawowych 40 godzin. Najwięcej mieszkańcy dużych miast - Warszawy, Łodzi, Krakowa, Trójmiasta, Poznania, Wrocławia, aglomeracji śląskiej. Najbardziej zabieganą grupą społeczną okazują się pracujący na własny rachunek (zajęci nawet przez 60 godzin tygodniowo). Zapracowaną grupą są też rolnicy, co potwierdza obiegową opinię, że na polu robi się od wschodu do zachodu słońca.

Zapracowane zawody ciągną nam tygodniową średnią do góry - według CBOS wynosi ona już 44,6 godziny. Taki wynik plasuje nas na wysokich miejscach w rankingach międzynarodowych. Według unijnego biura statystycznego Eurostat więcej od nas prcują tylko Anglicy i Łotysze. Międzynarodowe statystyki OECD (Organizacj Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) lokują nas na trzecim miejscu na świecie z wynikiem 1956 godzin przepracowanch łącznie w ciągui roku. Bardziej od nas zajęci są tylko Czesi (1972 godziny) i mieszkańcy Korei Południowej (2390 godzin).

Unijna średnia to 1550 godzin. Unia Europejska ma zresztą z naszym zapracowaniem problem. W czerwcu przez Parlament Europejski przetoczyła się burza w sprawie dyrektywy, która zabroniłaby niektórym zawodom indywidualnego ustalania czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo - czytamy w raporcie tygodnika "Polityka".
Marek Pleśniar05-07-2014 14:53:03   [#32]

podnoszę:-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]