Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
catering w przedszkolu |
Ewa Adamska | 01-07-2005 17:01:25 [#01] |
---|
pilnie poszukuję informacji na temat żywienia w przedszkolu w formie cateringu, interesują mnie koszty, zdanie sanepidu w tej sprawie, formy współracy z firmą cateringową itp. |
Ewa Adamska | 01-07-2005 21:48:58 [#03] |
---|
szukałam w szukajce, ale nie znalazłam nic na temat cateringu w przedszkolu, a tylko ten mnie interesuje (nie mylić ze szkołą - sa dość istotne różniece, np.trzy posiłki a nie tylko obiad, inne potrzeby żywieniowe, itd. |
ewa | 01-07-2005 21:55:47 [#04] |
---|
Ewuniu masz rację, przejrzałam wątki przedszkolne w wieściach i nie znalazłam. Jedyna nadzieja,że odezwą się i pomogą dyrektorki z przedszkola, one dobre dusze, jak będa wiedziały na pewno napiszą :-) |
Ewa Adamska | 01-07-2005 22:17:27 [#05] |
---|
dzięki za cipłe słowa, mam nadzieję że nie zostanę bez pomocy, wierzę w was:-))) |
Tadziu | 02-07-2005 18:51:58 [#06] |
---|
Catering W Poznaniu w przedszkolach publicznych nie jest stosowany a przedszkola prywatne korzystają tylko z obiadu, pozostałe posiłki przynoszone są z domu lub przygotowywane w przedszkolu. W poniedziałek spróbuje się czegoś dowiedzieć i odpisze. Pozdrawiam |
Ajcila | 02-07-2005 20:51:12 [#07] |
---|
U nas na szczęście też nie ma cateringu, zresztą nie wyobrażam sobie tego zwłaszcza prz 3 posiłkach i dużej ilości dzieci. Z opowieści koleżanek dyrektorek podczas konferencji w Miętnem wiem, że są przedszkola z cateringiem ale nic dobrego na ten temat nie słyszałam. |
Ewa Adamska | 02-07-2005 21:03:55 [#08] |
---|
dzięki za odzew, bardzo mnie ta sprawa martwi, w nowym roku szkolnym czeka mnie przeprowadzka przedszkola do budynku po szkole, gdzie nie ma możliwości zorganizowania kuchni (zwłaszcza mając na uwadze HACCAP - innej sanepid nie przyjmie), a przedszkole jest duże - 9 oddziałów 230 dzieci. Dlatego jeszcze raz proszę o każdą informację z tym związaną, każde doswiadczenie w tym zakresie niewątpliwie mi sie przyda |
Anna Domańska | 02-07-2005 21:10:37 [#09] |
---|
We Wrocku są chyba dwa przedszkola z pełnym cateringiem. Na początku były problemy - zmiany ajentów, nienajlepsza jakość posiłków. Ostatnio dowiedziałam się, że OP planuje od września wprowadzić catering w kolejnych placówkach bo ponoć bardzo się to sprawdza i wszyscy są zadowoleni. Na marginesie - myślę, że OP najbardziej :) W moim przedszkolu funkcjonuje mini- catering - tzn. przewożenie trzech posiłków z jednego budynku do drugiego - odległego o ok. 100m. Działa to cały rok i nie jest najgorzej. Kłopot mamy tylko z dietami alrgików i np. piciem między posiłkami ale i to da radę jakoś rozwiązać. Pozdrawiam. |
Ewa Adamska | 02-07-2005 21:31:18 [#10] |
---|
a jak podchodzi do tego sanepid, nie mają przeciwskazań i jak rozwiazujecie formalności z firma cateringowa jakie umowy i warunki |
Anna Domańska | 02-07-2005 21:40:08 [#11] |
---|
Sanepid kontroluje tylko czy posiłki przewożone są w odpowiednich, szczelnych naczyniach (termosach), bada jakość posiłków. U nas wszystko gra. Ale nie mamy firmy - posiłki gotowane są w kuchni jednego budynku przedszkola i przewożone do drugiego budynku. Nie jest to więc pełny catering z firmą. Popytam w tych 2 przedszkolach - jak nie mają urlopów - dam znać w poniedziałek. |
Ewa Adamska | 02-07-2005 21:52:01 [#12] |
---|
Aniu, piekne dzieki będe zobowiązana. Mam jeszcze pytanie, kto zmywa po posiłakch i gdzie? |
Anna Domańska | 02-07-2005 21:58:40 [#13] |
---|
Zastawę dla dzieci zmywaję woźne - w zmywalniach naczyń, gary zmywane są w kuchni a termosy w zmywalni termosów - przez pomoce kuchenne. Termosy przechowywane są w specjalnym magazynie. Drogi się nie krzyżują, HCCP hula ;) |
Ank | 02-07-2005 21:59:32 [#14] |
---|
Miałam kontakt z firmą, która we Wrocławiu dowozi jedzenie do przedszkoli. Tak samo prowadzą dokumentację i liczą kaloryczność jak przedszkola - to ich Sanepid z tego rozlicza. Moja koleżanka w trakcie remontu kuchni korzystała z takich usług ale zadowolona nie była. Posiłki były sporo droższe niż własne i do tego jeszcze nie tak doskonałe jak z własnej kuchni. Rodzice niezbyt przychylnie patrzą na taką formę żywienia. Moi na taką niezobowiązujacą propozycję OP wszczęli raban - chcą przedszkolne a nie dowożone. Waruki to jednak siła wyższa i w Twoim przypadku nie ma chyba co dyskutować. |
Ewa Adamska | 02-07-2005 22:17:08 [#15] |
---|
no raczej nie bardzo, OP też chce catering, obawiam sie jeszcze tych kosztów za posiłki nie wiesz jakie były stawki? |
Ank | 04-07-2005 21:13:17 [#16] |
---|
Zapytam jutro koleżankę i odezwę się |
Ewa Adamska | 04-07-2005 21:30:06 [#17] |
---|
uff, odetchnełam już myślałam że podczas dyżurów wakacyjnych czy też laby urlopowej zapomniałyście o mnie. Dzisiaj miałam wstępną rozmowę z włascicielem firmy cateringowej i pierwsze wrażenia nie są do końca optymistyczne, cały czas mam przed sobą widmo wyższych cen, nie wiem jak to przyjmą rodzice |
Ank | 04-07-2005 21:38:25 [#18] |
---|
Jakoś przyjąć muszą. Gorsze są za to późniejsze potyczki i zgrzyty z powodu ewentualnych wpadek żywieniowych. rodzice i tak jak w dym pędzą z wszystkim do dyrektora a on niestety znów układa się z cateringowcem. Sprawdź człowieka od strony zabezpieczeń sanitarnych, norm, kalorii i tym podobnych. To on przed Sanepidem za to odpowiada ale Ty za wybór odpowiedniej firmy. |
Ewa Adamska | 02-05-2006 13:26:05 [#19] |
---|
Kochani wracam z moim cateringiem, ze wzgledów organizacyjnych udało mi sie przetrwac rok w starych warunkach, ale po wakacjach już nieodwołalnie zaczniemy po nowemu, tzn. z cateringiem. Własnie jestem w trakcie przygotowywania pisma do przetargu. Czy ktos ma w tym wzgledzie jakieś doświadczenia, może koleżanki z Wrocławia , gdzie cztering już działa. P odpowiedzcie jakie kryteria wyboru, czy jesteście zadowoleni z usług, jak sie układa współpraca z firmą , jakie macie stawki, przykładowe umowy - słowem interesuje mnie wszystko pod tytułem catering w przedszkolu |
Marek Pleśniar | 02-05-2006 14:45:30 [#20] |
---|
dobrze będzie jak na doradców weźmiesz radę szkoły i RR - żeby potem nie marudzili;-) a w umowie zawrzyj tryb wypowiadania umowy - miesięczny - jesli nie będziecie zadowoleni i regułą jest to co pisze Ania: "Rodzice niezbyt przychylnie patrzą na taką formę żywienia. Moi na taką niezobowiązujacą propozycję OP wszczęli raban - chcą przedszkolne a nie dowożone" też bym nieprzychylnie patrzył. Wybrałem przedszkole swojemu dziecku bo między innymi pięknie tam pachniało ciastem własnej produkcji:-) |
grażka | 02-05-2006 16:33:07 [#21] |
---|
I w moim przedszkolu panie pięknie gotują :) mniam. |
Ewa Adamska | 02-05-2006 19:18:59 [#22] |
---|
Kurcze wcale mnie nie pocieszacie, teraz u mnie też jest pieknie, zimą jemy knedelki ze sliweczka własnej roboty, ryżyk ze śmietanką z własnorecznie przez pania kucharke zamrożonymi owockami, manienke z musem owocowym ( pachnie jakby dopiero co były zerwane w lesie ) Pycha , ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie mam nadzieje, że uda mi sie czasami uprosic cateringowca dla dzieciaków o własnorecznie robione racuszki |
joljol | 02-05-2006 20:28:41 [#23] |
---|
Ewa Ewa, co to jest ta manienka? Czyżby kasza manna? Co jeszcze dobrego dajesz dzieciom jeść? Ile i za ile macie posiłki? Ja mam cztery za 3,50 zł. Coś nowego chętnie wprowadziłabym do jadłospisu. Podpowiedzcie |
rot | 02-05-2006 21:29:55 [#24] |
---|
a ja mam też dobre doświadczenia z cateringiem. W przedszkolu rzecz jasna. Długo szukałam ( mam prywatne przedszkole i szkołę ), ale udało się nam znaleźć firmę rodzinną, gotującą dla chyba tylko 3 czy 4 małych placówek, więc bardzo domowo i smacznie. Ważne jest, żeby taka firma specjalizowała się w małych dzieciach, a nie np. obiadach pracowniczych czy daniach bufetowych. Od takiej zaczynaliśmy i to była porażka. Dla nas było ważne gotowanie także dla dzieci na dietach i dopasowywanie menu do upodobań dzieci. A sanepid ich głównie kontroluje, choć my i tak na wszelki wypadek przechowujemy próbki. Dorota |
Ewa Adamska | 02-05-2006 23:09:42 [#25] |
---|
joljol manienka to własnie kasza manna, z musem truskawkowo jagodowym pyszna unas za trzy posiłki stawka żywieniowa 3 zł+7% wat za dwa -2,50 +vat Jemy pysznosci, zwłaszcza na podwieczorki: racuszki, paczuszki, galaretkę ze śmietaną, soczki owoce i inne takie. rot wracasz mi wiare nadzieję, może jakoś dogadamy sie z tym cateringowcem i nie bedzie tak źle. Jak sie rozliczacie, kto zbiera opłaty za przedszkole, ile kosztuje posiłek, a ile wsad do kotła? |
joljol | 03-05-2006 11:51:21 [#26] |
---|
Ewa Jeszcze ten vat? Dlaczego go doliczasz? Na jakiej pp? Pozdrawiam porannie - Jola |
Ewa Adamska | 03-05-2006 12:23:31 [#27] |
---|
Jolu vat zwiazany jest u nas z ajentkami kuchni, wynegocjowały ,że rodzice będą go płacic, ponieważ one same też muszą go regulować |
JoasiaBartlewicz | 03-05-2006 12:32:18 [#28] |
---|
Witam Was !!! to moj debiut na forum,nie mam pojęcia o cateringu a raczej doświadczenia z nim ,ale chetnie się przyłącze !! |
Ewa Adamska | 03-05-2006 12:39:21 [#29] |
---|
witaj Asiu, miło cię widzieć ;-)) |
joljol | 03-05-2006 13:05:43 [#33] |
---|
Ewa Rozumiem, kuchnię prowadzi Ci ajent, który ma działalność gospodarczą. To teraz jasne. A od kiedy masz ajenta, i czy to byli pracownicy p-la? |
Ewa Adamska | 03-05-2006 14:03:17 [#34] |
---|
Ajent wszedł od 2000, kuchnie przejeła pracownica przedszkola, która była woźną, ale miała uprawnienia. Była szefowa kuchni nie podjeła wyzwania i została woźną |
joljol | 03-05-2006 14:14:37 [#35] |
---|
Dzięki, Ewo. U mnie też szykują się zmiany, ale nie w roku wyborczym, później wszystko możliwe. Narazie wyszykowałam dokumentację przetargową na remont i modernizację wraz z wyposażeniem całego pionu kuchennego. 19 maja okaże się co z tego będzie |
beera | 03-05-2006 16:43:42 [#36] |
---|
Joasia to ta od jogi??? pozdrawiam serdecznie :))))))))))) |
JoasiaBartlewicz | 03-05-2006 22:08:33 [#37] |
---|
dzięki asiu za pozdrowienia - tak to ta od jogi. Jak na tą od jogi przystało Zjadłabym teraz ta manienkę o której pisała Ewcia. |
beera | 03-05-2006 22:13:37 [#38] |
---|
:))) mam nasze śmieszne zdjecia jak Ty robisz jogę brzuchem, a ja na szczęście tylko rękami :))) wyslę Ci |
JoasiaBartlewicz | 03-05-2006 22:32:52 [#39] |
---|
ok -prosze\ę mi je przesłać . W Karpaczu postaram sie zrobić i reką i brzuchem.hahahahahah |
beera | 03-05-2006 22:38:14 [#40] |
---|
juz poszły dawno- nie masz ich??? :) |
JoasiaBartlewicz | 03-05-2006 22:40:25 [#41] |
---|
mam ,dzieki Asiu ! Ręce to podstawa .Ty przecież robisz na tym zdjeciu -psa !!!! |
beera | 03-05-2006 22:41:09 [#42] |
---|
o matko!!! jestem joginką ;)))) |
JoasiaBartlewicz | 03-05-2006 22:49:50 [#44] |
---|
ze mnie się smieją, jak mówię,że uprawiam hatha -yogę! zazdrosnicy mowią : najpierw chata a póżniej joga !!! |
Ewa Adamska | 04-05-2006 20:23:02 [#46] |
---|
miało byc o cateringu, a tu jakiś joginki, psy nawet - dobrze że nie w jadłospisie ;-))) |
Ewa Adamska | 04-05-2006 20:28:53 [#47] |
---|
czy ktos z publicznych przedszkoli ma jakies doswiadczenia w zywieniu cateringowym, czy robił ktos przetarg , przdał by mi sie jakiś przykład pisma Kurcze troche nudna jestem z tym cateringiem syn pisze mature i tak mi troche opornie ida sprawy zawodowe |
JoasiaBartlewicz | 04-05-2006 21:37:41 [#48] |
---|
Ewciu ,nie jesteś nudna wcale z tym cateringiem! Ja tak lubię Jak piszesz,że temat cateringu jest ok.Wzoru pisma nie mam ale dowiem sie jutro u kolezanki ,która owy catering posiada /moze coś bedzie .A jak matura Michała ? |
Ewa Adamska | 04-05-2006 21:49:12 [#49] |
---|
troche się boje , bo on typowy umysł ścisły, ale cos tam napisał o Chłopach A z tym cateringim to bardzo prosze wywiedz sie u tej koleżanki |
Macia | 04-05-2006 21:52:54 [#50] |
---|
tak przy okazji nie o cateringu ale zywieniu w przedszkolu. Czy robicie kompoty i mrozonki we własnym zakresie i czy zamrażacie mieso bo u nas ostatnio sanepid sie czepiał ze nie powinniśmy. Nie robimy tego fachowo bo cała procedura robienia mrozonek takich co to kupujemy w sklepach wyglada inaczej. Tylko ze ja te nasze jadłabym z zamknietymi oczyma za to tych sklepowych bym sie obawiała i z otwartymi |
|