Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
świadectwa maturalne -rozdanie |
Mariola | 16-06-2005 10:09:22 [#01] |
---|
Pisaliśmy już tutaj o terminie odbioru przez dyrektorów świadectw maturalnych. Prawie wszyscy odbierają je 27 czerwca. Jednak okazało się, że można je wydać dopiero najwcześniej 30 czerwca ponieważ będzie na nich właśnie taka data. Biedni maturzyści... |
janzg | 16-06-2005 10:22:54 [#02] |
---|
a skąd masz takie informacje? ciągle sprawdzam strony CKE i OKE, bo jestem tym żywotnie zainteresowany ale ONI milczą jak grób jedynie minister puścił "farbę" z tym 27 czerwca na czacie ------------------------- o tych terminach co piszesz mówiono przed maturami w ramach szkolenia, ale wóczas ogólnie dużo "mówiono" |
AnJa | 16-06-2005 10:26:05 [#03] |
---|
Już to pisałem: przedwczoraj bodajze z OKE gadałem.
Na świadectwach ma data 30 i wtedy mozna wydać. Do świadectw będzie dołączona imstrukcja jak wydawać.
Także za upoważnieniem - podobno (ale to z wieści gminnej, nie OKE) notarialnym. |
Mariola | 16-06-2005 10:54:05 [#04] |
---|
u nas też informację podało OKE można jedynie 27 czerwca wydać "pasek" z informacją o zdanym egzaminie maturalnym i u nas w szkole właśnie tak będzie.
Pasek-ponieważ dla każdego ucznia potniemy paski (z informacji zbiorczej) z informcją o jego egzaminie. Poza tym trzeba założyć księgę do potwierdzenia wydawanych świadectw ale nie można tego zrobić wcześniej, jak po 27 czerwca ponieważ nie widomo kto takie świadectwo otrzyma. |
Majka | 16-06-2005 14:59:50 [#05] |
---|
ba.... to niezłe tempo będą mieć kandydaci na studentów w tych uczelniach, które przyjmują dokumenty do 1.07
Mrożek by tego nie wymyslił :((( |
elada | 16-06-2005 16:24:33 [#06] |
---|
Już o tym pisałam na forum. Dzisiaj się upewniłam w OKE / po waszych wypowiedziach /rozdajemy świadectwa 27 06 o godz. 16 |
AnJa | 16-06-2005 16:33:21 [#07] |
---|
Bo OKÓw jest trochę.
I każda ma dyrekcję.
A dyrekcja swój rozum ma.
Raczej. |
131517 | 16-06-2005 16:33:35 [#08] |
---|
z której OKE masz wieści? Z OKE w Łomży rozmawiałam we wtorek i dowiedziałam sie tylko o terminie wyników (27.06) i o tym, że upoważnienia do odbioru świadectw nie muszą być potwierdzane notarialnie (pytałam czy może to być potwierdzenie sekretarza gminy, odpowiedziano, że tak). |
JarTul | 16-06-2005 17:41:57 [#09] |
---|
Mariola ---"Poza tym trzeba założyć księgę do potwierdzenia wydawanych świadectw"---
Kiedy rozmwaiałem z pracownikiem OKE (Dolny Śląsk) jakieś dwa miesiące temu, to stwierdzono, że otrzymamy listy, na których abolwenci potwierdzą odbiór świadectw, a my możemy dla siebie zachować kopie (tych list).
Nie rozumiem po co w tej sytuacji księga?
1. Wystawca świdectw jest OKE (CKE).
2. My wydajemy świadectwa w imieniu OKE.
3. Absolwent po duplikat świadectwa będzie się zwracał do OKE. |
janzg | 17-06-2005 16:53:08 [#10] |
---|
ciekawe ten 27 czerwca, to faktycznie słowa rzucone na wiatr przez ministra przeglądałem wszystkie OKE i wygląda na to, że o dacie figurującej na świadectwie mówią po nabraniu wody do ust ;-( |
bogna | 17-06-2005 17:35:27 [#11] |
---|
unieważnienie matury Niedemokratyczna lekcja dojrzałości Brak trybu odwoławczego od unieważnienia matury
W tym roku po raz pierwszy osoby złapane na ściąganiu podczas matury będą musiały zdawać ponownie egzamin z danego przedmiotu. Od decyzji dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej nie przysługuje żadne odwołanie. Zdaniem wielu prawników, jest to niezgodne z zasadami demokratycznego państwa prawa.
Wyniki nowej matury zostaną ogłoszone 27 czerwca. Już dziś wiadomo, że 194 osoby oblały ją za ściąganie: 10, które zostały złapane na gorącym uczynku, oraz 184, którym niesamodzielne napisanie pracy udowodniła OKE. Według Centralnej Komisji Egzaminacyjnej na werdykt OKE, podjęty w porozumieniu z CKE, nie przysługuje odwołanie. Prawdą jest, że Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że oceny otrzymane z poszczególnych przedmiotów egzaminu dojrzałości, tak pisemnego, jak i ustnego, nie są decyzjami administracyjnymi.
– Unieważnienie egzaminu nie jest jednak oceną, a zatem powinna być opracowana procedura odwoławcza – uważa Elżbieta Czyż z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Jeśli kogoś złapie się na ściąganiu za rękę, to można unieważnić egzamin bez możliwości odwołania, ponieważ jest dowód na niesamodzielne pisanie pracy – twierdzi Grażyna Kosiorowska ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Czym innym jest jednak unieważnienie matury przez OKE na podstawie protokołu sporządzonego przez ekspertów. Można je uznać za kwestię sporną. Na starej maturze, zwanej egzaminem dojrzałości, kwestie sporne rozstrzygał kurator oświaty. – Przepisy dotyczące nowej matury nie przewidują możliwości odwołania się do kuratora – wyjaśnia Maria Magdziarz, dyrektor CKE. – Decyzja w sprawie egzaminu maturalnego nie powinna być wyłączona spod kontroli kuratora, organu nadzoru pedagogicznego – uważa Elżbieta Czyż. Jeśli wpłynie do niego skarga na unieważnienie matur, to powinien ją rozpatrzyć. Kilku kuratorów poinformowało nas jednak, że nowa matura jest w gestii OKE. Mirosław Sawicki, minister edukacji, zapowiada, że od września zaostrzy kary za ściąganie. Uczeń, który zostanie przyłapany na oszukiwaniu, będzie musiał zdawać od początku cały egzamin. – Wówczas tym bardziej powinien mieć możliwość zakwestionowania decyzji OKE – uważa prof. Marian Filar z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. /Jolanta Góra/ |
bogna | 17-06-2005 17:42:26 [#12] |
---|
i jeszcze o ściąganiu Unieważnienie za ściąganie Nowe zasady egzaminu dojrzałości
Na starym egzaminie dojrzałości ściąganie było powszechne jak chleb. Każdy uczeń wierzył, że jeśli nie znajdzie nic mądrego w głowie, to odsiecz przybędzie w kanapce. Procedury na nowej maturze promują uczciwość, a Mirosław Sawicki, minister edukacji, zapowiada, że od września udowodnione ściąganie będzie podstawą unieważnienia całej matury. Na starej maturze można było jednak w kwestiach spornych odwołać się do kuratora. Na nowej – nie.
WDanii problem ściągania nie istnieje, ponieważ uczniowie i studenci ściąganie uznają za niemoralne i nawet o nim nie myślą – opowiada Paweł Jarnot, pracownik znanego koncernu FMCG, absolwent uniwersytetów w Danii i Australii. Teraz studiuje na programie ACCA (odpowiednik finansowy MBA), na którym za ściąganie podczas egzaminów grozi wykluczenie ze studiów, kara pieniężna, a nawet opublikowanie danych studenta w fachowej i lokalnej prasie. Jednocześnie jednak student, któremu zarzuca się ściąganie, ma prawo do obrony, w tym powoływania własnych świadków.
Podobne zasady obowiązują również w wielu europejskich uczelniach. Dlatego nikt nie ma wątpliwości, że ściąganie podczas zewnętrznego państwowego egzaminu powinno być karane, zwłaszcza jeżeli absolwent zostanie przyłapany na gorącym uczynku. Wiadomo już jednak, że maturę ponownie będzie musiało napisać 184 uczniów z województw: łomżyńskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego i śląskiego. Ściąganie udowodniły im okręgowe komisje egzaminacyjne podczas sprawdzania prac. Żaden z nich nie może odwołać się od decyzji OKE opartej na protokole komisji eksperckiej.
– Uczeń może jedynie poprosić o wgląd do pracy, ale to nie zmieni jego sytuacji – wyjaśnia Maria Magdziarz, dyrektor CKE. Decyzja musi być bowiem oparta na ewidentnych dowodach, np. takim samym błędzie powtarzającym się w dwóch, trzech kolejnych zadaniach, takich samych rozwiązaniach zadań z matematyki w 15 pracach. Czasami, jeśli istnieje taka potrzeba, wzywany jest także grafolog. Jeśli okazuje się, że dowody można podważyć, negatywna decyzja nie jest podejmowana. O wszystkim jednak decydują egzaminatorzy i pracownicy OKE. Może się zdarzyć, że pokrzywdzona jest osoba, która podała ściągawkę. – Taka sytuacja nie miała miejsca, ale jeśli taki uczeń zgłosi się do nas, zbadamy sprawę jeszcze raz – wyjaśnia Jadwiga Brzdąk z OKE w Jaworznie. Takie zachowanie wynika wyłącznie z dobrej woli, a nie z przepisów prawa. W rozporządzeniu ministra edukacji w sprawie sposobu przeprowadzania egzaminów nie ma słowa o tym, jak powinna wyglądać procedura wyjaśniająca. Tymczasem w Łomży unieważniono maturę w dwóch przypadkach. W jednym uznano, że ściągano, ponieważ komisja egzaminacyjna nie zachowała wszystkich wymogów proceduralnych, w drugim, że uczniowie masowo ściągali mimo przestrzegania zasad wskazanych w rozporządzeniu. Pierwsi uczniowie mogli zdawać maturę w terminie dodatkowym, co pozwoli im jeszcze ubiegać się o przyjęcie na studia, pozostali do egzaminu przystąpią dopiero w styczniu. – Po doświadczeniach z egzaminem gimnazjalnym widać, że z każdym rokiem ściągających jest coraz mniej, a nauczyciele coraz lepiej pilnują młodzież – dodaje Jadwiga Brzdąk. Na 40 tys. naszych maturzystów, ściąganie moglibyśmy zarzucić 40. Czy jednak we wszystkich przypadkach winę ponoszą tylko uczniowie?
/Jolanta Góra/
----------------
Opinie
prof. Mirosław Handke, były minister edukacji
W żadnym kraju świata nie ma tak dużego przyzwolenia na ściąganie jak w Polsce i należy z tym walczyć. Jeśli poprawiający zobaczy, że błąd powtarza się wiele razy, to jest to ewidentny dowód na ściąganie. Na wszelki wypadek, żeby przypadkiem nikogo nie skrzywdzić, powinno się wymyślić tryb odwoławczy. Zatem, z jednej strony, jestem za bardzo ostrym działaniem, żeby ludzie zrozumieli, że ściąganie to nie tylko oszustwo, ale również kradzież własności intelektualnej, ale z drugiej, powinna być zachowana dwuinstancyjność. Unieważnienia jednak nie traktowałbym jak decyzji administracyjnej. Może CKE, zamiast pomagać w podejmowaniu decyzji OKE, powinna być właśnie taką drugą instancją. Uczniowie powinni jednak pamiętać, że na wielu uczelniach wyższych, zwłaszcza europejskich, przyłapanie na ściąganiu kończy się wydaleniem ze studiów.
prof. Marian Filar, Wydział Prawa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
Ściąganie powinno być ścigane. Trzeba skończyć z oszustwem, trzeba wreszcie nauczyć Jasia, że należy się zachowywać porządnie. Nauka musi być jednak zgodna z zasadami demokratycznego państwa prawa. Jeśli się powiedziało a, to trzeba powiedzieć b. Jeśli jest wyrok, to musi być możliwość odwołania się od niego. Nie znam dokładnie przepisów dotyczących nowej matury, ale myślę, że decyzja o unieważnieniu powinna być decyzją administracyjną. Każdy obywatel powinien mieć prawo odwołania się od decyzji podjętej przez organ państwa.
Elżbieta Czyż, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Kwestia unieważnienia egzaminu niewątpliwie wymaga wyjaśnienia. Nie może być tak, że leży ona tylko w gestii dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej. Wówczas nie ma nad nią zewnętrznej kontroli. OKE jest bowiem organem, który jednocześnie bada sprawę i podejmuje decyzję. To jest tak, jakby prokurator jednocześnie był sędzią. Unieważnienie egzaminu to ważna decyzja. Władze oświatowe jednak często nie odróżniają oceny od decyzji. Ocena nie podlega zaskarżeniu, i to jest oczywiste, bo nikt nie może zakwestionować, czy dana osoba umie na trzy czy trzy z plusem. Na udowodnione unieważnienie egzaminu powinno jednak przysługiwać jasno sformułowane prawo do odwołania. W przepisach oświatowych, niestety, tylko w przypadku skreślenia z listy uczniów jest przewidziana jasno sformułowana procedura odwoławcza. |
Mariola | 17-06-2005 18:26:00 [#13] |
---|
JarTur u nas inne OKE. U nas potwierdzeniem odbioru świadectw jest podpis dyrektora przy ich odbiorze. Natomiast dyrektor dla siebie musi mieć jakieś potwierdzenie odbioru. Stąd ta księga. |
JarTul | 17-06-2005 20:25:34 [#14] |
---|
Dziwne to wszystko. Miało być tak samo, a na maturze i teraz dalej to samo. Co OKE to inaczej.
Tak pokrętnie (choć nie całkiem):
A świadectwa ukończenia szkoły mógł odebrać przewodniczący klasy, który potwierdził swoim podpisem ich odbiór, a później założył sobie księgę, aby mieć potwierdzenie.
Niedługo pewnie paszport, prawo jazdy, dowód osobisty, dyplom wyższej uczelni itd. itp. będzie za mnie odbierał dyrektor lub są sąsiad, który też założy "se" jakąś księgę.
Po co zatem OKE, CKE? Po co zasady, prawo?
Jeszcze jak się okaże, że dokument, na którym widnieje data 30 czerwca mamy wydać przed tym dniem, to ja powiem tylko jedno - jak mawiają powszechnie młodzi i nie tylko młodzi Polacy: JEDWABIŚCIE.
Trochę chaotycznie, ale JA MAM DOŚĆ TEJ PARANOI. |
JarTul | 18-06-2005 16:23:09 [#15] |
---|
Dzisiaj rozmawiałem ze znajomym sędzią - ...nie piłkarskim - ;-)))
Wydanie dokumentu przed datą oznaczoną na dokumencie (data wystawienia, czy wydania) jest w świetle prawa fałszerstwem. |
JarTul | 18-06-2005 16:24:31 [#16] |
---|
Zastanawiam się z jakiego powodu na świadectwie nie mogą umieścic daty. np. 24 czerwca 2005 r.... i nie znajduję powodu. |
AnJa | 19-06-2005 13:36:07 [#17] |
---|
Może wklepać tej daty do komputera nie potrafią? |
131517 | 19-06-2005 22:04:38 [#18] |
---|
świadectwa - Jola moja córka ma dostarczyć dokumenty na uczelnię (w komplecie!) najpóźniej 1 lipca. Ponieważ składa na 3 kierunki odpis świadectwa musi mieć potwierdzony notarialnie. Kiedy mamy to zrobić, skoro mogę wydać jej świadectwo 30 czerwca? Może przyjdę do pracy o 6 rano (po maju mam wprawę) i moja córka zdąży dojechać do wymarzonego miejsca studiów? Kto to wymyślił? Czy senatom uczelni też zabrakło wyobraźni? |
Majka | 19-06-2005 22:15:30 [#19] |
---|
Senaty za późno zaczęły się dowiadywac, co to znaczy nowa matura. Baaarrdzo długo nie miały pojęcia o terminach. Aż takiego chaosu informacyjnego nikt nie przewidział.
Jedna z uczelni artystycznych żadała jeszcze w maju od kandydatów, by dostarczyli choć zaświadczenie ze szkoły, że zdali maturę, skoro (ale uczelnia sprawdzi!) ponoć świadectw nie będą mieli na początku czerwca.
Myslę, że po tym, co będzie się działo w dziekanatach od 27 czerwca do 6 lipca, uczelnie zapamiętają nową maturę. Na wieki.
A politechnika we Wrocławiu na miejscu robi ksero świadectwa i klepie pieczątkę za zgodność z oryginałem. Kosztuje to kilka złotych, nie 70, jak u częsci notariuszy. |
maeljas | 19-06-2005 22:15:36 [#20] |
---|
OKE Kraków tak sobie "rozplanowała": "Odp: kiedy świadectwa dojrzałości Krystyna Traple w dniu Friday, 17 June 2005, 18:17 napisał(a) Według mojej wiedzy 27 czerwca udostępnimy dyrektorom szkół wyniki egzaminu (tak również mówi Minister Sawicki) . Będą one dostępne w serwisie dla dyrektora szkoły w zakładce "Materiały". Świadectwa będą najprawdopodobniej do odbioru w punktach odbioru prac w dniu 29 czerwca, do wydania absolwentom w dniu 30 czerwca. Szczegółowa informacja będzie zapewne zamieszczona przez Kolegów z Wydziału Organizacyjnego na stronie głównej." |
Majka | 19-06-2005 22:27:04 [#21] |
---|
"Wyście sobie, a my sobie, każdy sobie rzepkę skrobie" .....:(((
Kandydaci z miast uniwersyteckich zdążą po południu dobiec do gmachu uczelni.
A co z tymi, co mają wszędzie pociągiem i daleko?
"Koledzy z Wydziału" nie widzieli do tej pory terminów rekrutacji?
Czy TO WSZYSTKO ma naprawdę jednego ministra???? |
Mariola | 20-06-2005 08:20:35 [#22] |
---|
na Politechnice Warszawskiej 1 lipca jest egzamin z fizyki.
W związku z beznadziejnym terminem wydania świdectw, maturzyści będą musieli jechać na egzamin w dniu egzaminu (ponieważ muszą jeszcze 30 czerwca porobić odpowiednie kopie i odebrać osobiście świadectwa) i jeszcze przed jego rozpoczęciem dostarczyć świdectwo do dziekanatu.
Rozmawiałam z niektórymi- są załamani :( |
amrek | 20-06-2005 10:48:22 [#23] |
---|
Wczoraj dowiedziałam się, że ze szkoły postanowił odejść ktoś z mojej rodziny: nauczycielka, która pracowała blisko dwadzieścia lat z bardzo trudnymi dziećmi, choć formalnie nie był to ośrodek specjalny; uczyła historii w podstawówce w podłej dzielnicy wielkiego miasta, później też zajmowała się potrzebującymi pomocy dziećmi w pozaszkolnych placówkach. Od wielu lat z konieczności stawała się również terapeutą. Bardzo gruntownie, krok po kroku zdobywała wraz z kolejnymi certyfikatami - również umiejętności, co nie zawsze w końcu dziś idzie w parze. Ostatecznie zrezygnowała z historii, została pedagogiem szkolnym, prowadziła też warsztaty dla nauczycieli. I była w tym naprawdę świetna. Praktyk - dostawała coraz częściej szału, że pracuje z papierem zamiast z człowiekiem. Najpierw je wypełniała bez protestu - i obserwowała, co będzie dalej. Nie wypaliły jej trudności w pracy z dziećmi - choć one diabłowate i wymagały wieloletnich zabiegów, aby je wyprostować - ale wreszcie, po paru latach miotaniny, układania się ze zdrowym rozsądkiem, dały jej radę nonsensy w organizacji oświaty. A przecież kobieta z niej twarda i elastyczna zarazem - jak bukszpan, i w życiu, osobistym też, radziła sobie bez marudzenia, z często dramatycznymi zdarzeniami. Tym razem stwierdziła, że jeśli nadal będzie przystosowywać się do sytuacji w oświacie, sama będzie wymagała terapii, bo łapie się coraz częściej na tym, że oczywiste absurdy nie budzą w niej buntu ani śmiechu, ani chęci zaradzenia im, tylko złość w bezsilności, a wobec tego nie da się uczciwie terapeutować, zwłaszcza dzieci. I zresztą coraz częściej wydaje jej się, że śmiech wtedy, gdy specjaliście zabiera się bezpowrotnie czas na pracę nad dobrą zmianą w dziecku, wcale znowu tak nie leczy, w każdym razie dziecko od niego nie zdrowieje, a najwyżej nieco terapeuta. Chyba nie o to chodzi? - Idę stąd, zanim zacznę godzić się na stan, w którym nienormalne jest normą - powiedziała. - Bo wtedy naprawdę będę chora, a nie będzie mnie miał kto uzdrawiać: wokół tacy sami schorowani. Uznała, że umiejętność przeżycia w warunkach ekstremalnych niekoniecznie robi z niej lepszego terapeutę, bo teorie psychologiczne, które są podstawą terapii, nie utożsamiają codziennego życia społecznego z ostrym survivalem. I sobie jedzie za granicę... Opowiedziałam i widzę, że brzmi jak nekrolog. I coś w tym klimacie jest. Jednak go zamieszczę;) Byłam przekonana, że kobieta wytrwa. Właściwie to nie znam już prawie nikogo, kto obruszałby się szczególnie na oczywiste głupoty. O nich się zwyczajnie nie myśli, milczy, żeby nie posądzono o słabeuszowskie ględzenie lub brak programowego optymizmu - i żyje mimo. Szkoda, że nie ma termometrów do mierzenia gorączki niedorzecza, powyżej określonego wskaźnika powinno się iść na leczenie. Tylko do kogo? Z raportu o młodych z 2005 wynika, że oni to do Boga ;) Mimożyjcom pomyślności... |
Majka | 21-06-2005 17:25:10 [#24] |
---|
?????? "Dokumenty na studia będzie można składać dłużej niż zwykle. Wszystko z powodu nowej matury. Niektóre uczelnie wydłużyły rekrutację na lipiec. Dla kandydatów ze starą maturą część uczelni organizuje egzaminy już w czerwcu.
Wczoraj na Uniwersytecie Warszawskim rozpoczęły się centralne egzaminy wstępne. Potrwają do 29 czerwca. Tylko nieliczne uczelnie, jak np. warszawska Szkoła Główna Handlowa, zakończyły już rekrutację. Na tysiąc miejsc zgłosiło się około 3,8 tys. chętnych, to o kilkaset więcej niż przed rokiem. "
?????
Zakończyli rekrutację? A co ze świadectwami???
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050621/kraj/kraj_a_2.html |
AnJa | 21-06-2005 18:19:17 [#25] |
---|
Normlne uczelnie, (chyba i SGH) robią to normalniej: rejestracja, w tym elektroniczna tylko, bez żadnych papiórów (ale za opłatą), papióry dopiero potem sie dosyła czy dowozi. |
słonko | 21-06-2005 18:48:55 [#26] |
---|
AnJa nie do końca... jak się wczytasz w "normalne uczelnie" to i tam są kruczki... |
Mariola | 21-06-2005 18:50:26 [#27] |
---|
sprawdziłam na SGH wyniki rekrutacji 29 lipca. |
AnJa | 21-06-2005 18:53:24 [#28] |
---|
a jakoś nie mam ochoty się wczytywać
dosyć mam wczytywania się w kruczki czy buble w oświatowych mnie tyczących ;-)
a normalne to one są o tyle, że chociaż nie przymuszają do odpisów notarialnych, podań o duplikaty czy ustalania z rozkładem jazdy PKP w ręku harmonogramu podróży ze świadectwem ukończenia i jego kserówkmi najpierw a świadectwem OKE potem
a !- na rozmowy kwalifikacyjne czy testy predyspozycji oczywiście potem też |
słonko | 21-06-2005 19:02:16 [#29] |
---|
Zakończenie egzaminów wstępnych i zakończenie rekrutacji to dwie różne sprawy. Ale jedne jak i drugie mogą mieć różne terminy w zależności od kierunku. I tu już komplikuje sprawę zbyt późne ogłoszenie wyników egzaminu maturalnego. Na niekorzyść kandydata na studenta. M. in. - opłata rekrutacyjna ( sorry, nie zamierzałam...tak samo wyszło, no bo jest...) |
Majka | 21-06-2005 19:14:54 [#30] |
---|
Juz mnie zaczynają dręczyć koszmary senne :(
Nad arkuszem z wynikami tłoczy się całe grono, pcham się i ja rozpaczliwie, by dojrzec wyniki syna i ponad 60 swoich uczniów i ktos mi ciągle zasłania.....Jeszcze parę dni i zacznę się zrywac z krzykiem ;) mam dosyć tego zawieszenia :( |
Mariola | 21-06-2005 21:17:21 [#31] |
---|
wiadomości z ostatniej chwili... podobno można będzie wydać świdectwa 27 czerwca. To już naprawdę horror lub zwykły idiotyzm... |
JarTul | 21-06-2005 22:40:51 [#32] |
---|
Powtórzę jeszcze raz (#15): Rozmawiałem ze znajomym sędzią. Wydanie dokumentu przed datą oznaczoną na dokumencie (data wystawienia, czy wydania) jest w świetle prawa fałszerstwem. |
Zola | 22-06-2005 13:50:16 [#34] |
---|
Poczytałam, zbliżamy się w tym czekaniu do systemu w Niemczech, zdaje się że także w Wielkiej Brytanii, pewnie i w innych krajach, gdzie są egzaminy zewnętrzne Mój bratanek zdawał maturę w Niemczech, na wyniki czekał ponad dwa miesiące i dokumenty na uczelnie tez składał w ciemno, tylko na podstawie tzw. prognoz po egzaminie próbnym, ale nie to mnie uderzyło , zdenerwowało mnie zdanie z artykułu : "Szkoły średnie nie poczuwają się specjalnie do organizowania czasu absolwentom". Uroczyście oświadczam,że nie poczuwam się i nie będę się poczuwać do organizowania czasu absolwentom. |
AnJa | 22-06-2005 14:40:37 [#35] |
---|
A po co to uroczyście robisz?
Ja tam sie zwyczajnie nie poczuwam.
Nasi absolwenci (niektórzy) mają pretensje do PUP (urząd pracy), że na staże absolwenckie od czerwc ich nie chce kierować.
A jeden chciał mnie dzisiaj utopić.
Znaczy: rejs żaglówka proponował.
Odmówiłem oczywiście. |
Zola | 22-06-2005 21:45:13 [#36] |
---|
uroczyście z szacunku dla forumnowiczów i dla powagi przyrzeczenia ;-)) a tak naprawdę, to nasza szkoła trochę czasu niektórym absolwentom zorganizowała, bo dwie klasy już po maturach pojechały na spływ kajakowy pod opieką naszych nauczycieli |
Majka | 22-06-2005 23:06:28 [#38] |
---|
Zolu:) Ale owo "zbliżanie się" do innych systemów jest w tym roku bardzo bolesne ze względu na wszechogarniający chaos :(
Jesli dojdzie kiedyś do tego, że będzie jak w Anglii, w porządku. Próbne, cv, świadectwa, opinia szkoły, esej czy praca badawcza, rozmowy w czasie dni wstępnych - i oczekiwanie na wynik, kiedy jest pewność, że dany % gwarantuje przyjęcie.
To, co się dzieje u nas w tej chwili, urąga wszystkiemu.
Wiem, że w znacznej mierze to wina "pierwszego razu", ale taki nieludzki bałagan - choćby z terminem wydania świadectw- nie powinien miec miejsca. I nieustanne zadowolenie CKE i ministra, jego" -5" za organizację matury mocno mi kolidują z nastrojem uczniów, rodziców i wizją koszmaru, jaki się zacznie w dziekanatach za kilka dni :((( |
Zola | 22-06-2005 23:08:17 [#39] |
---|
Majka wiem o tym wszystkim i żal mi tych naszych "królików doświadczalnych" |
AnJa | 23-06-2005 01:05:20 [#40] |
---|
Zola? Opieką?
W towarzystwie chyba |
Zola | 23-06-2005 17:40:37 [#41] |
---|
AnJa maturzyści prosili o opiekę ! |
Majka | 24-06-2005 13:45:46 [#42] |
---|
zabawne to :)) " OKE Kraków:
Zgodnie z ogólnopolskimi ustaleniami wyniki egzaminu maturalnego będą udostępnione szkołom w dniu 27 czerwca 2005.
W tym dniu wyniki w wersji elektronicznej zostaną przekazane tylko dyrektorom szkół w zakładce "Materiały" internetowego serwisu dla dyrektora szkoły.
Planujemy udostępnienie plików z wynikami egzaminu od godziny 8.00. Na każdej stronie wydruku znajdą się paski z wynikami kolejnych czterech absolwentów.
Prosimy dyrektorów liceów o przekazanie pasków tym absolwentom, którzy się po nie zgłoszą w dniu 27 czerwca.
Planujemy, że od dnia 29 czerwca 2005, od godziny 8.00, tegoroczni absolwenci liceów i dyrektorzy liceów będą mogli korzystać z internetowego serwisu SIEMA prezentującego indywidualne wyniki egzaminu maturalnego."
I dzięki temu każdy uczen 2 dni po otrzymaniu wyników (!) będzie mógł poprzyglądac się im przez internet ;) |
JarTul | 24-06-2005 18:24:37 [#43] |
---|
Cieszcie się i radujcie W poniedziałek wyniki nowej matury http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2784493.html
Komisje egzaminacyjne już kończą drukowanie świadectw maturalnych. W poniedziałek rano tysiące kurierów z cennymi dla maturzystów paczkami ruszą do liceów i specjalnych punktów wydawania świadectw
0-->Licealiści czekali na wyniki nowej matury ponad miesiąc. Osiem okręgowych komisji egzaminacyjnych nanosi już ostatnie poprawki na świadectwach. Trzeba sprawdzić, czy zgadzają się imiona, nazwiska, procentowy wynik egzaminów i czy nigdzie nie brakuje potrzebnych stempli i pieczątek. 27 czerwca ponad 600 tysięcy oryginałów i odpisów ma być już gotowych.
- Zatrudniliśmy firmę kurierską, która od ósmej rano aż do południa będzie rozwozić świadectwa do wszystkich liceów w województwie śląskim - opowiada Roman Dziedzic, szef OKE w Jaworznie. Po południu wszystko będzie już jasne. Ci, którzy maturę zdali, ze świadectwami mogą ruszać na wyższe uczelnie (te szykują się na prawdziwe oblężenie).
- A ci, którym się nie powiodło, powinni jak najszybciej wypełnić deklarację przystąpienia do matury w styczniu. Będą je zbierać okręgowe komisje i dyrektorzy szkół - radzi Maria Magdziarz, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Możliwe, że dzień lub dwa na maturalne świadectwa poczekać będą musieli maturzyści z Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny. Te trzy województwa podlegają komisji egzaminacyjnej w Krakowie. - Mamy największą w kraju liczbę maturzystów, dostarczenie im świadectw to skomplikowana logistyczna operacja - tłumaczy szef krakowskiej OKE Marek Legutko. Zapewnia, że 27 czerwca świadectwa będą na pewno wydrukowane i rozwiezione do 55 punktów ich wydawania. Stamtąd odbierać będą je dyrektorzy liceów. Ale już w poniedziałek rano drogą elektroniczną dostaną pliki z wynikami matur. Ustawa o ochronie danych nie pozwala im wywiesić list, ale o wyniku matury każdego ucznia mogą poinformować osobiście.
Kto będzie miał wątpliwości co do wyniku matury, może wystąpić do dyrektora okręgowej komisji o umożliwienie wglądu do pracy maturalnej. Komisja odmówić nie może, ale maturzysta będzie musiał się dostosować do wskazanego przez jej dyrektora miejsca i terminu. |
hania | 24-06-2005 18:39:54 [#44] |
---|
nie dość, że moja ela rocznik 86, to jeszcze krakowska oke i ...gips na nodze :-(((( |
Renata | 24-06-2005 18:46:14 [#45] |
---|
hania.. rocznik 86, to dobry rocznik..;-) serdeczności:-) :-) |
zgredek | 24-06-2005 21:17:33 [#46] |
---|
siema |
hania | 24-06-2005 21:45:41 [#47] |
---|
Renatko - bardzo dobry rocznik! nie narzekam na ten mój:-))
tylko mi go (jej) żal - jakoś na "sponiewieraną" wygląda mi.... |
maeljas | 25-06-2005 19:47:46 [#48] |
---|
OKE Kraków Zgodnie z ogólnopolskimi ustaleniami wyniki egzaminu maturalnego będą udostępnione szkołom w dniu 27 czerwca 2005. W tym dniu wyniki w wersji elektronicznej zostaną przekazane tylko dyrektorom szkół w zakładce "Materiały" internetowego serwisu dla dyrektora szkoły. Planujemy udostępnienie plików z wynikami egzaminu od godziny 8.00. Na każdej stronie wydruku znajdą się paski z wynikami kolejnych czterech absolwentów. Prosimy dyrektorów liceów o przekazanie pasków tym absolwentom, którzy się po nie zgłoszą w dniu 27 czerwca. W dniu 27 czerwca 2005 planujemy też przekazanie do znanych dyrektorom liceów Punktów Odbioru Prac pakietów ze świadectwami dojrzałości. Informacje o orientacyjnych godzinach dostarczenia świadectw do POP zostaną ogłoszone na stronie internetowej OKE w Krakowie w poniedziałek o godzinie 8.00. Prosimy dyrektorów szkół o odebranie świadectw i ogłoszenie terminu wydania ich w swoich szkołach |
stan | 26-06-2005 00:05:56 [#49] |
---|
... jakaś taka akcja była w " 40 latku" ?
;-)
W poniedziałek jadę poświadectwa te tak pieczołowicie drukowane i sprawdzane .... |
|