Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
propozycje ocen na świdectwo czyli ocenianie po nowemu... |
|
Gaba | 19-05-2005 18:16:13 [#01] |
---|
przeglądałam dziś propozycje ocen końcowych i - mam wiele mieszanych uczuć, są bardzo bardzo surowe, poirytowały niestety wielu rodziców, stały się źródłem niechęci, ocucenia, potrząśnięcia dzieciną, ostrzeżenia... - nie mam wyrobionego zdania. Wcale mi się jakoś nie ukazały jako różowa świetlana szansa dla dziecięcia. Może nauczyciele są nieufni i dlatego tak... może się zabezpieczają, może teraz nauczyciele twierdzą, że maja czas, bo do tej pory uczniowie mieli dość dużo czasu, aż do dnia konferencji... uczniowie zdziwieni, że nauczyciele chcą pytać ich z całości, jeżeli uczeń prosi o podniesienie oceny... Jak się to dzieje u Was? Jak oceniacie funkcjonowanie rozporządzenia, mam sporo migawkowych spostrzeżeń, a może się martwię na zapas... sama dałam kilka bardzo surowych ocen, żeby mi się miglanc nie mignął... ;-( Jak to jest z proponowana oceną z zachowania - muszą być zapytani nauczyciele o opinię? |
elik1 | 19-05-2005 18:46:02 [#02] |
---|
U nas jest podobnie. Nowe zasady oceniania nie są wcale korzystniejsze dla ucznia - nauczyciele w obronie przed przewidywanym atakiem (a tak traktują "żądanie" ucznia o wskaznie warunków uzyskania oceny wyższej niż przewidywana) oceniają bardzo surowo. Ogólnie więc - po wczorajszych zebraniach mamy zrozpaczone dzieci i zdenerwowanych rodziców. Ocena śródroczna z zachowania była u nas proponowaną oceną końcową.Po klasyfikacji rodzic i uczeń otrzymywał informację co zrobić aby uzyskać wyższą. |
Dorota Niepołomice | 19-05-2005 18:50:19 [#03] |
---|
Przyznam szczerze, że u mnie konfrontacja z rzeczywistością wypadła całkiem dobrze. Wydaje mi się, że zaproponowana formuła sprawdza się tak w stosunku do uczniów, jak i rodziców. Generalnie i uczniowie i rodzice są zadowoleni, że w tej chwili "proponuje się" oceny końcoworoczne.
Nie zauwazyłam, by były przesadnie zbyt surowe - odzwierciedlają fakty - no przynajmniej na dzień dzisiejszy tak mi się wydaje.
Jesli chodzi o ocenę z zachowania - od początku roku, po każdym miesiącu wystawiamy oceny z zachowania - to pozwola spojrzeć na tę ocene nieco inaczej - zaczęła być bardziej, że się tak wyraże - szanowana przez samych uczniów. Każdy ma świadomość, że cały rok pracuje się na tę ocenę i że nie wyskakuje ona jak kot z worka (bo miałam wrażenie, że czasem tak było - coś się przeoczyło, itd.), ale wynika z zachowania ucznia naprawdę w ciagu całego roku szkolnego.
U nas przyjęliśmy, że nauczyciele sa pytani o opinię, potem jest rozmowa wychowawcy z klasą i propozycja ocen. Często wiele rzeczy się w ten sposób wyjaśnia (ot, uczeń podczas samooceny wystawił sobie ocenę diametralnie inna od proponowanej przez nauczycieli, wychowawcę i ... sama klasę i dopiero brutalnie szczera godzina wychowawcza uświadomiła mu parę uchybień w stosunku do statutu szkoły). Tylko jedna propozycja oceny wzbudziła wsciekłość (w dosłownym słowa znaczeniu) matki ucznia. Zobaczymy, co będzie dalej...
Podsumowujac przydługi wywód - ja jestem zadowolona. Na razie... Pozdrawiam |
Gaba | 19-05-2005 19:07:55 [#04] |
---|
ja mam mieszane uczucia, choć mi odpowiada fakt powiadamiania nawet surowego, że taka oto ocena dziecko ci wychodzi. Nawet jako kubeł zimnej wody. ale - czy trzeba konsultować tę propozycję oceny z zachowania z nauczycielami, jakos oślepłam i nie mogę nic znaleźć w rozporządzeniu. |
Mada | 19-05-2005 19:48:58 [#05] |
---|
gaba, jest taki zapis w rozp. dot. oceniania: 3. Ocenianie zachowania ucznia polega na rozpoznawaniu przez wychowawcę klasy, nauczycieli oraz uczniów danej klasy stopnia respektowania przez ucznia zasad współżycia społecznego i norm etycznych. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|