Okręgowe komisje egzaminacyjne ogłosiły wczoraj wyniki sprawdzianu, który w kwietniu pisali uczniowie szóstych klas podstawówek.

Test sprawdzał umiejętności uczniów w zakresie czytania, pisania, rozumowania, korzystania z informacji i wykorzystywania wiedzy w praktyce. Uczniowie mogli zdobyć 40 punktów. Nie ma jeszcze średniego wyniku dla całej Polski, ale nawet w najsłabszych województwach - zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim - średni wynik jest wyższy o ponad 3 punkty niż średni wynik dla kraju z ubiegłego roku.

- To najłatwiejszy sprawdzian od czterech lat - ocenia Helena Sutyniec, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (OKE) w Łomży. - Zniknęły różnice między lepszym województwem podlaskim a warmińsko-mazurskim. Nie wiem, czy dobra średnia to efekt pracy szkół, czy tego, że zadania były łatwe. - Język zadań był bardziej zrozumiały, przystępny dla ucznia. W tym roku nie było zbyt dużo matematyki - podkreśla Wiesława Zewald, dyrektor OKE w Łodzi.

Uczniowie rozwiązywali 26 zadań pod wspólnym hasłem "W wodzie". Mogli zdobyć po 10 punktów za zadania sprawdzające, w jaki sposób opanowali umiejętność czytania i pisania, po 8 punktów za zadania z rozumowania i wykorzystania wiedzy w praktyce, a 4 punkty - za korzystanie z informacji.

Najtrudniejsze okazały się te zadania, które sprawdzały, czy uczniowie radzą sobie z pisaniem na zadany temat, formułowaniem wypowiedzi, przestrzeganiem norm językowych, ortograficznych i interpunkcyjnych, formułowaniem logicznej wypowiedzi, napisaniem ogłoszenia. Najsłabszą stroną pisemnych sprawdzianów okazał się język: na Dolnym Śląsku kryteria poprawności językowej spełniło tylko 40 proc. zdających. - Najmniejszą trudność sprawiło uczniom czytanie ze zrozumieniem, a największą pisanie - mówi Wojciech Małecki, dyrektor OKE we Wrocławiu.

- Nasi uczniowie zdecydowanie lepiej wykorzystują wiedzę w praktyce, z czym dotąd mieli największe problemy - mówi Roman Dziedzic, dyrektor OKE w Jaworznie. - Najgorzej wypadli w zadaniach sprawdzających umiejętność pisania. Wynik zaniżyli chłopcy. - Każdego roku badamy trochę inne umiejętności - mówi Marek Legutko, dyrektor OKE w Krakowie. - Widocznie ten sprawdzian trafił w umiejętności lepiej opanowane przez uczniów.

Przed wyciąganiem pochopnych wniosków ze sprawdzianu przestrzega Adam Brożek, kierownik Wydziału Sprawdzianów w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej: - Wyniki nie są tożsame z osiągnięciami uczniów. Żeby porównywać wyniki z różnych lat, trzeba też porównywać poziom trudności zadań. Na przykład w ubiegłym roku zadania były trudniejsze niż dwa lata temu. Ale, jak stwierdzili specjaliści, osiągnięcia uczniów w tym roku i w zeszłym były podobne.