należy się

a ilośc dni urlopu...

należy się

???

bo...

8 tybodni to 56 dni - za każdy przepracowany miesiąc należy sie 5,6 dnia (w zaokragleniu 6)

Wakacje i ferie to razem 74 dni (po odjęciu 7 z art 42), 74/12=6,1 (w zaokrągleniu 6)

dwa miesiące wakcji, to 69 dni+14 dni ferii daje nam 83 dni

83 dni/12

dla mnie tu należy się 6,9

nie odejmowalabym 7 dni, bo nie ma na to podstawy prawnej.

Urlop n-la jest równy okresowii ferii i wakacji- taki masz zapis...

mylisz się

nauczycielowi przysluguje urlop w wymiarze wakacji i ferii.

a czemu

42 letnie???

Golka- wakacji jest co najmniej dwa miesiące;-)

te 56 dni to ilośc urlopu uzupełniającego do 8 tygodni.

Błędem jest wyliczać ekwiwalent za niewykorzystany urlop posługując się 8 tygodniami.

Powinno się ekwiwalent wyliczać  proporcjonalnie do przysługującego urlopu, a więc nie do 8 tygodni lecz do 1-11,12 ( mniej więcej)

asia - ja zestresowana jestem, ale coś mi tu nie pasuje

jesteś pewna?

no:-)

pewnam

Art 66
2. W razie niewykorzystania przysługującego urlopu wypoczynkowego z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, powołania do zasadniczej służby wojskowej albo do odbywania zastępczo obowiązku tej służby, do okresowej służby wojskowej lub do odbywania długotrwałego przeszkolenia wojskowego - nauczycielowi przysługuje ekwiwalent pieniężny za okres niewykorzystanego urlopu,
a przecież urlop, to: Art. 64. 1. Nauczycielowi zatrudnionemu w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie letnie i zimowe, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i w czasie ich trwania. 
 nie więcej jednak niż za 8 tygodni w odniesieniu do nauczycieli, o których mowa w art. 64 ust. 1, a nie więcej niż za 35 dni roboczych w odniesieniu do nauczycieli, o których mowa w art. 64 ust. 3

.........

wynika z tego, że do obliczania niewykorzystanych dni urlopu bierze się czas trwania urlopu-( czyli ferii i wakacji) a wypłaca się do wysokości 8 tygodni.

http://www.gazetaprawna.pl/akcje/abc_przedsiebiorcy/urlopy_wypoczynkowe.html

Doradca (29) maj 2003

Jak policzyć liczbę dni, za które należy wypłacić nauczycielowi ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy? Zatrudnialiśmy nauczyciela w okresie od 1 września 2002 r. do 18 marca 2003 r. w pełnym wymiarze czasu pracy (18/18). Jak poprawnie obliczyć liczbę dni, za które należy wypłacić nauczycielowi ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy? Wspomniany nauczyciel wykorzystał 14 dni urlopu w okresie ferii zimowych. Nauczycielowi, który był zatrudniony od 1 września 2002 r. do 18 marca 2003 r., przysługuje 37 dni urlopu, ale ponieważ nauczyciel ów wykorzystał już 14 dni urlopu, to należy mu wypłacić ekwiwalent za 23 dni (37-14=23). Zgodnie z przepisami Karty Nauczyciela[1]: "W razie niewykorzystania przysługującego urlopu wypoczynkowego z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy (...) - nauczycielowi przysługuje ekwiwalent pieniężny za okres nie wykorzystanego urlopu, nie więcej jednak niż za 8 tygodni w odniesieniu do nauczycieli, o których mowa w art. 64 ust. 1 (...)"[2]. "(...) Nauczyciel zatrudniony przez okres krótszy niż 10 miesięcy w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie szkolne, ma prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze proporcjonalnym do określonego w umowie okresu prowadzenia zajęć"[3]. Popatrzmy zatem, skąd wzięła się ta liczba dni: 56 dni - to pełny wymiar urlopu (8 tyg.·7 dni). 199 dni - to liczba dni przepracowanych przez nauczyciela w okresie 1 IX 02 - 18 III 03. 303 dni - to liczba dni z okresu 10 miesięcy (IX-VI), którą zgodnie z art. 64 KN powinniśmy przyjąć do obliczeń. Przy takich założeniach otrzymujemy: L = 199/303 · 56 = 36,778, gdzie L to liczba dni należnego urlopu. Zgodnie z art. 155[3] Kodeksu pracy[4]: "Przy ustalaniu wymiaru urlopu (...) niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia (...)". Stąd L = 37 dni. A zatem liczba dni urlopu wypoczynkowego wyliczona proporcjonalnie do przepracowanego przez nauczyciela okresu wynosi 37 dni. Należy ją oczywiście pomniejszyć o liczbę dni wykorzystanego już urlopu (w tym wypadku 14 dni ferii zimowych). [1] Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela. powrót [2] Art. 66, ust. 2 Karty Nauczyciela. powrót [3] Art. 64, ust. 5 i ust. 1 Karty Nauczyciela. powrót [4] Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy. powrót

Spis treści

wiem

znam tę opinię

Błąd tkwi- moim zdaniem- w tym:

Popatrzmy zatem, skąd wzięła się ta liczba dni:

56 dni - to pełny wymiar urlopu (8 tyg.·7 dni).

56 dni- to NIE JEST pełny wymiar urlopu

Zgodnie z Art 64 pełny wymiar urlopu to czas trwania wakacji i ferii

Jest w tej sprawie opinia PIP-u poszukaj na forum

raczej tak.

Wymiar urlopu nauczyciela dla wyliczeń to:

- 8 tyg. 56 dni

czy

- wakacje i ferie

skłaniam sie do tego co pisze asia

wakacje i ferie.

Ale odjęłabym od tego 7 dni (art 64 ust 2 KN), bo są one możliwe do zagospodarowania przez dyra, czyli jeśli są zupełnie wolne to n-l ma taki bonus ;-)). Przeważnie sa one zajęte (najczęściej rp ale nie tylko), a ten n-l zatrudniony na czas zamknięty tego nie ma, więc gdzy sie tych dni nie odejmie, ten czasowy będzie potraktowany lepiej niż ci co są na czas nieokreslony.