Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
matura 2005 - matematyka |
zgredek | 09-05-2005 22:20:57 [#01] |
---|
a takie zadanie fajne:
Rodzeństwo w wieku 8 i 10 lat otrzymało razem w spadku 84100 zł. Kwotę tę złożono w banku, który stosuje kapitalizację roczną przy rocznej stopie procentowej 5%. Każde z dzieci otrzyma swoją część spadku z chwilą osiągnięcia wieku 21 lat. Życzeniem spadkodawcy było takie podzielenie kwoty spadku, aby w przyszłości obie wypłacone części spadku zaokrąglone do 1 zł były równe. Jak należy podzielić kwotę 84100 zł między rodzeństwo? Zapisz wszystkie wykonywane obliczenia.
--------------------- ja się wcale nie czepiam;-) ------------------ albo to (z życia wzięte?):
Sklep sprowadza z hurtowni kurtki płacąc po 100 zł za sztukę i sprzedaje średnio 40 sztuk miesięcznie po 160 zł. Zaobserwowano, że każda kolejna obniżka ceny sprzedaży kurtki o 1 zł zwiększa sprzedaż miesięczną o 1 sztukę. Jaką cenę kurtki powinien ustalić sprzedawca, aby jego miesięczny zysk był największy? |
Krajanka | 09-05-2005 22:29:12 [#02] |
---|
ale co zgredku? ... że nie było potrzeba tego.. no.. cyrkla z grafitem?? że wystarczył tylko ten.. tempy ołówek? a nawet bez tego się obyło???;)) |
Mariola | 09-05-2005 22:34:03 [#03] |
---|
zgredku? chodzi ci o rozwiązanie czy o spadek? ;-))
A moje dzieci mogły by taki dostać. Nawet mogłaby włożyć do banku na 5%.
Tylko, że u mnie byłoby mniej liczenia, bo obie są w tym samym wieku ;-)) |
zgredek | 09-05-2005 22:39:10 [#04] |
---|
przecież się nie czepiam;-) a tak sobie tylko myślę: 1. jeżeli rodzice dzieci nie poradzili sobie z problemem, to ile wziął za poradę taki co to umiał policzyć? 2. skoro obniżka o 1 zł powoduje wzrost sprzedaży o 1 sztukę, to dlaczego kurtki są takie drogie? |
Krajanka | 09-05-2005 22:39:16 [#05] |
---|
e tam.. zgredkowi pewnie bliski ten zysk w biznesie..;) zgredek jak businesswoman?? ;-)) |
zgredek | 09-05-2005 22:46:08 [#06] |
---|
a za tę poradę, co sobie nie poradzili, to zapłacili ze spadku, czy oszczędności mieli? |
bogna | 09-05-2005 22:53:39 [#07] |
---|
mnie bardziej interesuje - po kim ten spadek i dlaczego ten ktoś tak nierówno potraktował dzieci? |
Doris | 10-05-2005 00:31:22 [#08] |
---|
Matematyka jest królową nauk (taki napis byl u mnie w ogólniaku). A zadań tzw. praktycznych, czyli z życia wziętych jest dużo np. "Pan X spotkał pana Y na osi liczbowej i ..." |
gause7 | 10-05-2005 07:03:30 [#09] |
---|
Dziękuję ....... Dziękuję za treść chociaż dwóch zadanek; nasze OKE jeszcze nie ma zadanek, a mi nie dano. Zadanko pierwsze dla zgredka na procent składany Okres oszczędzania przez I dziecko =13lat; okres oszczędzania przez II dziecko =11 lat; stopa procentowa p = 5%; kwota spadku I dziecka: x; kwota spadku II dziecka: (84100-x) Z warunku zadania wiemy, że: x(1+0.05)^13 = (84100-x)(1+0.05)^11/ : (1+0.05)^11 ........ Otrzymaliśmy: I dziecko - 40 000, a II dziecko - 44100. I jak to dobrze być młodszym dzieckiem :) Zadanko drugie dla zgredka Szukamy maksimum funkcji:
Zysk:=(pk+x)*(cs-x-ch);
ch - cena hurtowa = 100 zł cs= cena sprzedaży kurtki = 160 zł pk= początkowa ilość kurtek = 40 szt. x - o tyle trzeba zmniejszyć cenę kurtek oraz o tyle zwiększyć ilość kurtek; Zysk: = (40+x)*(160-x-100) = (40+x)*(60-x)=2400+20*x-x^2
Szukam maksimum, licząc pochodną po x i przyrównując ją do 0:
dZysk/dk=20-2*x = 0; stąd x =10;
Czyli cena optymalna to:c.opt.=cs-x , więc 160-10=150 zł
optymalna ilość kurtek w miesiącu:k.opt.=pk+x, więc 40+10= 50 kurtek
Zysk: (40+10)*(60-10)=50*50=2500 To tyle tylko, bo nie mam więcej zadanek i zgredkowi medal za przychylność matematykowi. Pozdrawiam - jesli wkradł się jakiś błąd to sorki. |
Mariola | 10-05-2005 08:26:52 [#10] |
---|
zadania są od wczoraj na stronie CKE tak przy okazji rozwiązania tych zadań
Tam jest funkcja kwadratowa(w zadaniu z kurtkami), poziom podstawowy matury, więc raczej chodziło o wierzchołek paraboli :-)
Nie żeby się czepiać, ale widać jak jesteśmy przywiązani do pewnych schematów ;-)) |
zgredek | 10-05-2005 10:36:39 [#11] |
---|
:-)))))))))))))))) gause - dziękuję tylko... nie chodziło mi o rozwiązanie, bo to jeszcze jakoś umiem;-) to po prostu skrzywienie zawodowe jest nie lubię zadań z treścią, której (tej treści) nijak w nich nie widzę zwłaszcza jako nauczyciel matematyki;-) |
zgredek | 10-05-2005 10:42:12 [#12] |
---|
mariola - właśnie - przywiązanie do schematów ile razy słyszę - "a jakiegoś wzorku do tego nie ma?" ------------------- a ja bym chciała, żeby takie zadania sprawdzały myślenie i niech on sobie nawet zgadnie odpowiedź, a potem ją uzasadni ------------------ marzą mi się nietypowe, nieschematyczne rozwiązania:-) tych zadań |
gause7 | 10-05-2005 11:15:54 [#14] |
---|
Marzy mi się Marzy mi się - matura z matematyki; naszym dziadkom nie zaszkodziła, a uczniowie np:angielscy też nie narzekają. Matematyka uczy myślenia i nie tylko...... Schematy w rozwiązaniu zadań zawsze zdradzają rutynę belferka, ale można by napisać bardzo dobry poradnik metodyczny dla nauczyciela w którym celem by było kilkanaście rozwiązań jednego zadania-powstałyby tomy baaaaaaaaaaardzo dobrych poradników. Nauczyciele matematyki - łączmy się. Pozdrawiam serdecznie |
gordon | 10-05-2005 13:02:55 [#15] |
---|
obiecałem sobie, że nie będę komentował zadań maturalnych ale niech tam. Czy to jedną obietnicę człowiek złamał? Jeśli chodzi o poziom podstawowy, to trzeba problem rozważać w dwóch aspektach: 1. Poziom trudności i dobór zadań zakładając, że egzamin ten nie jest obowiązkowy. Tak to rozumiejąc zadania te, przeznaczone dla ucznia, który matematykę trochę lubi, trochę się jej uczył i trochę ją umie nie powinny być trudne - takie w sam raz. Trzy banalne, dwa na myślenie, reszta taka sobie. 2. Uczniowie rozwiązywali zadania na maturze próbnej i dostali zupełnie fałszywy sygnał o tym z czym mogą się spotkać w maju. Dość wielu uczniów przepłoszonych - po egzaminie próbnym - z WOSu, historii i jeszcze paru innych przedmiotów, po zapoznaniu się z zadaniami z matematyki uznało, że spoko. Rzeczywiście, zadania na egzaminie próbnym były w 80% przypadków na poziomie gimnazjum. Jest spora grupa uczniów słabych z "wszystkiego". Tacy wybierają przedmiot, nie ten w którym są dobrzy, bo takiego nie ma, lecz taki który mogą zdać. W tym przypadku zostali nieźle "wpuszczeni". Nie potrafię tego ocenić, ale z opowieści ludzi kompetentnych podobna dysproporcja pomiędzy próbnym i konkursowym dotyczyła angielskiego. W tym przypadku jednak nie było wyboru, bo język obcy jest obowiązkowy. Przed maturą prognozowałem (na podstawie jedynie intuicji), że 15-20% tej matury w pierwszym terminie nie zda. W tej chwili podnoszę prognozę do 20-25%. Obym się bardzo mylił. |
słonko | 10-05-2005 15:56:20 [#16] |
---|
gause 7 jestem w stanie zrozumieć Twoją pasję w kategorii "najważniejszych przedmiotów", ale - dlaczego obowiązkowa matematyka już za 2 lata? I dlaczego informacja o tym tak póżno? Licealista-humanista w pierwszej klasie mógł przykładać się do matematyki na tyle, na ile musiał uczyć się myślenia i nie tylko :) , ponieważ nie zakładał, iż na studia uniwersyteckie przeszkodzi mu ...niezdana matura z matematyki. Nauczyciele matematyki, pozostając dobrymi n-lami, też pewnie inaczej traktowaliby licealistów-humanistów (mniej humanitarnie :) ) i z jeszcze większym przerażeniem obserwowaliby konsekwencję nowej matury 2005 dla pierwszaków nie tylko ścisłowców. |
migotka | 10-05-2005 22:27:33 [#17] |
---|
A kto wymyslił obowiązkową maturę z matematyki i dlaczego? |
zgredek | 10-05-2005 22:40:49 [#18] |
---|
ja nie;-) a poważnie - nie uważam tego za dobry pomysł może dopiero wtedy, gdy naprawdę będziemy uczyli myśleć bo na razie to tylko a kwadrat plus b kwadrat równa się c kwadrat:-( i |
gause7 | 10-05-2005 22:58:42 [#19] |
---|
TAK Zgadzam się co do terminu- nie ja wymyśliłam ten termin tylko KTOŚ.Uważam, że problem jest ciągle gdzieś między naszym ministerstwem, które tak naprawdę nas nauczycieli nie słucha, a nami chcącymi zwojować ten świat i uczniami, którzy w przeciętnej szkole typu ZS poprostu się nie uczą, bo taki standard daje im życie ich zapracowanych za chlebem rodziców itd.... Popatrzcie na pomysł z gimnazjami - nie spotkałam się jeszcze z pozytywnymi uwagami co do np: przygotowania młodzieży do szkoły ponadgimnazjalnej / oczywiście to nie dotyczy 100%/; tylko krytyczne uwagi co do zachowania- a miało być tak pięknie. Czy było źle z podstawówkami? Pod względem zachowania to gimnazjum bije rekordy- to są opinie nauczycieli tam pracujących - i to jest smutne, nawet bardzo smutne, ale to rozmowa już w innym wątku, bo przecież też wiem że nauczciele jak i dyrekcja stają na głowie - i co; i też to za mało.....hm. Matematyka na maturze być powinna, ale z całą pewnością nikt nie powinien być zaskakiwany w tracie szkoły ponadgimnazjalnej, może podstawówka powinna wiedzieć, że mogą zdawać maturkę z matematyki. Pozdrawiam |
zgredek | 10-05-2005 23:12:33 [#20] |
---|
pooglądałam sobie zadania z rozszerzonego i nawet jedno mi się podoba a reszta jakaś bezpłciowa jest jak będę miała chwilkę i porozwiązuję, to sobie pokomentuję bo jakoś czuję potrzebę komentowania zdań z egzaminu maturalnego ------------ a jutro stara matematyka na starym egzaminie i pewnie jak zwykle trygonometria polączona z funkcją wykładniczą podparta potęgową a z geometrii to może trapez, romb, stożek i kula? no i obowiazkowo rachunek prawdopodobieństwa, bo dział matematyki realizowany przez pół roku w zupełności zasługuje na poświęcenie mu 1/5 wszystkich zadań;-) |
gause7 | 11-05-2005 15:05:34 [#22] |
---|
PLEASEEEEEEE Poratujcie mnie kochani zadankami ze starej matury. Dziekuję z góry. |
Doris | 11-05-2005 18:56:45 [#25] |
---|
Zadania maturalne są też na stronach gazety wyborczej. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|