Forum OSKKO - wątek

TEMAT: oświatowy przegląd prasy
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 91 ][ 92 ][ 93 ] - - [ 242 ][ 243 ]
bosia27-02-2009 20:31:22   [#4551]

mam inne zdanie

prasę trzeba miec przychylną i trzeba na to pracować, ale nie zbywaniem ich i różnymi takimi  z umówieniem

Power427-02-2009 20:32:00   [#4552]
jxg dziękuję bardzo, puszczę swej wice, myślę ze warto się zastanowić nad czymś i wyciągnąć wnioski, czy Wy wiecie jakie mamy uprawnienia w tym zakresie?
Power427-02-2009 20:35:14   [#4553]
a jeśli właśnieś nie uczesana , w buzi kromka chleba lub do toalety musisz wyjść?
Mnie by to jakoś utrudniało rozmowę:-)
AnJa27-02-2009 20:37:57   [#4554]
to mowisz, że potrzebujesz 10 minut na udekorowanie się

generalnie to im płćą za sensację, ale to ludzie są
slos27-02-2009 20:48:59   [#4555]

Już nie pamietam skąd, ale kiedyś takie coś znalazlem -  parę porad praktycznych dotyczących obcowania z dziennikarzami. Przykłady z telewizji z ostatniego roku pokazują, że czasem niewinne zdanie wypowiedziane publicznie staje się stanowiskiem politycznym albo źródłem wielu nieporozumień. Jak tego uniknąć?

1. W rozmowie z dziennikarzem  pytaj, o jakie informacje mu chodzi  albo jakiego rodzaju pytań można się spodziewać. Pamiętaj, że zupełnie naturalna jest odpowiedź: "nie wiem, ale sprawdzę to ". Lepiej zawsze jest przyznać się do niewiedzy, niż strzelać i pudłować. Twoje odpowiedzi muszą być krótkie, a myśli jasne. Ustal sobie z góry 2-3 najważniejsze rzeczy, o których chcesz powiedzieć i trzymaj się ich, jak tylko możesz. Pamiętaj, że tylko 5-10 sekund twojej wypowiedzi trafi na antenę, więc przygotuj właśnie tyle najważniejszych uwag.

2. Przygotuj ważniejsze informacje wprowadzające, które mogą zostać rozdane prasie. Te informacje powinny zawierać wiarygodne i bardzo konkretnie przedstawione informacje, czasem – i to jest skuteczne – po prostu szkic artykułu lub gotowa notka prasowa.

3. Dzwoń do mediów z najnowszymi informacjami. Mogą nie wysłać reportera na miejsce akcji, ale często sformułują i rozpowszechnią informację na podstawie rozmowy telefonicznej.

4. Wysyłaj z odpowiednim wyprzedzeniem – najlepiej mailem – informacje. Notka powinna być krótka, zwięzła i powinno się ją czytać jak informację gazetową, zbudowaną na zasadzie odwróconej piramidy - najważniejsze, najoczywistsze informacje na górze, następnie informacje dodatkowe.

5. Biorąc udział w audycji radiowej lub telewizyjnej, wcześniej dowiedz się jak najwięcej o stylu prowadzącego i formule programu. Czy program jest prowadzony na żywo? Czy występuje w nim przeciwnik? Czy będziesz mógł rozmawiać bezpośrednio z przeciwnikiem? Czy słuchacze/widzowie mogą dzwonić w czasie programu i zadawać pytania? Tak, jak w przypadku każdego wywiadu, ważne jest znać najistotniejsze rzeczy, dotyczące szkoły i jej działalności. W trakcie programu na żywo margines błędu jest mały. Upewnij się, że dobrze znasz wszystkie materiały, warto mieć kartkę z zapisanymi faktami.

6. Nie daj się zbić z tropu dziennikarzowi, a w sytuacji kryzysowej stosuj metodę „zdartej płyty”.

    Właśnie zachowanie inicjatywy informacyjnej ma kluczowe znaczenie dla powodzenia działań Public Relations – w tym rzecz jasna sukcesów w kontaktach z mass mediami. Podczas konferencji prasowej lub rozmowy w mediach elektronicznych sprawność techniczna (umiejętność mówienia, refleks i inteligencja) ma równie duże znaczenie, jak strona merytoryczna wypowiedzi, oświadczeń i udzielanych odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Ważna jest oczywiście umiejętność udzielenia odpowiedzi wymijającej – w szczególnie uzasadnionych przypadkach, odsunięcia odpowiedzi w czasie, a przede wszystkim zrealizowanie własnego planu przekazania określonych informacji. Nie ma niczego złego w tym, jeśli kierujemy się zasadą: ważniejsze jest to, co my chcemy powiedzieć, niż to, o co nas pytają.

 


post został zmieniony: 27-02-2009 20:51:52
beera27-02-2009 21:00:54   [#4556]

kiedyś słuchałam Gawreckiego - dawno, na studiach zarzadzania oświatą, co to dawno temu najlepsze były w Kaliszu i on tez miał fajne wykłady na ten temat.

gdzies może siedzą materiały do tego

jxg27-02-2009 21:04:52   [#4557]

"5. Biorąc udział w audycji radiowej lub telewizyjnej, wcześniej dowiedz się jak najwięcej o stylu prowadzącego i formule programu"

czy zaprezentowany w tym przypadku styl i formuła wywiadu Wam odpowiada?

czy mamy godzić się na wszystkie chwyty mediów?

 

slos27-02-2009 21:17:20   [#4558]
Godzić się nie musimy, ale przygotowani mam być. Poza tym z mediami dobrze się żyje, jeśli się umie. I nie trzeba traktować ich jak wroga. Media są w wielu razach pożyteczne. A że czasem gonią za sensacją - to normalne.
beera27-02-2009 21:24:01   [#4559]

dyrektorzy nie są przygotowani do takich wyzwań. CZęsto w związku z tym wypadają licho.

No i mają nauczycielską tendencję do agresywnej obrony, a lepiej w takich sytacjach się nie bronić, tylko rozmawiać o sprawie.

Lepiej powiedzieć, że się jest na wstępnym etapie rozpoznania sprawy, niż opowiadać dziennikarzowi historie jak wyrwany znienacka podczas lekcji gadający uczeń

;)

slos27-02-2009 21:29:15   [#4560]
To prawda w wielu wypadkach. Dlatego na podyplomówkach teraz się o tym mówi, co sam zresztą kandydatom na dyrków tam czynię. Ba, jeszcze dochodzi problem tzw. lęku (moim zdaniem trudnego do pojecia) przed narządami typu mikrofon i kamera. ;-)
jxg27-02-2009 21:33:27   [#4561]

ale ten wice odsyłał dziennikarzy do dyrektora - chyba adresat odpowiedni

Marek Pleśniar27-02-2009 22:25:35   [#4562]
słusznie
beera27-02-2009 22:27:40   [#4563]

pod warunkiem, ze dyrek przygotowany

;)

walkiria5727-02-2009 23:01:36   [#4564]

Jestem zdania, że vice zachował się jak imperator dobrego wychowania.

Jakiś dziennikarzyna mu wlazł, co tam wlazł, wtargnął, do gabinetu i w poczuciu totalnej władzy się panoszył.

Mało - po wyproszeniu, po telefonie do Policji, rozsiadł się jeszcze bardziej.

Z całym szacunkiem dla prasy i telewizji - gdybym była na miejscu vice - złapałabym monitor i walnęła, bom temperamentną kobietą jest.

A tak na dobrą sprawę - czym różniło się zachowanie dziennikarzyny od zachowania uczniów w ów feralny dzień?

jxg28-02-2009 00:22:11   [#4565]
a w komentarzach pod relacją video taka rada:

"Proponuje aby w takiej sytuacji wyglosil Pan co nastepuje:
"Prosze posluchac mnie uwaznie, bo powiem to tylko raz.
Prosze o natychmiastowe opuszczenie terenu szkoly.
Jesli w ciegu najblizszych 3 minut nie znajda sie panowie na chodniku przed szkola
to zmuszony bede do wezwania policji, aby uzyla bardziej skutecznych metod
do osiagniecia tego celu."
To wszystko, po trzech minutach nalezy zadzwonic na policje
i zameldowac fakt nielegalnego wkroczenia na teren szkoly
osob do tego nieupowaznionych.
Prosze domagac sie o przybycie policji w celu przywrocenia porzadku.
Nie trzeba pytac naczelnika policji "Co ja mam zrobic?".
Jest Pan u siebie i obowizkiem policji jest usuniecie intruzow.
Po tym, nie nalezy odpowiadac na ZADNE pytania dziennikarza.
Nabrac wody w usta i milczec.
Jak dlugo moga oni takie milczenie filmowac i nadawac w TV?"
Z.W. Gortel
Professor of Physics
University of Alberta
Edmonton, Canada
bosia28-02-2009 00:28:00   [#4566]

a ja byłam raczej zażenowana tekstami wice niż dziennikarza

z mediami trzeba uczyć się współpracować, a nie jak ich pogonić

 

jxg28-02-2009 00:30:32   [#4567]
bosiu,
rozumiem Cię, bo mi też jego bezradność się nie podobała,
co nie znaczy, że dziennikarze byli OK.

a czemu Ty nie śpisz?
bosia28-02-2009 00:33:37   [#4568]

mało spię na ogół-a Ty?

tak dziennikarz miał kilka nieprofesjonalnych zachowań

tylko, ze wizerunek szkoły to przez pryzmat wice ludzie będą widzieć, a tam oprócz bezradności była agresja (wynikajaca z bezradności zresztą)

jxg28-02-2009 00:44:57   [#4569]
ja też mało:)
zawaliły obie strony,
dziennikarze chcieli dopiąć swego, a wicek spanikował,
choć może faktycznie nie był upoważniony dlatego tak się bronił.
Power428-02-2009 08:15:26   [#4570]
ten wątek sprawy bardzo ważny jest, fajnie że się wypowiedzieliście o odczuciach
ja w każdym razie czegoś się nauczyłam,coś przemyślałam i na pewno o tym porozmawiam z moją wice
bosia28-02-2009 09:12:40   [#4571]

ja mam dużo zaufanie do swojej wice, to i upoważnienia ma prawie do wszystkiego

a zresztą jak inaczej mogłybysmy pracować?

inaczej niż wspólnie,

 to samo dotyczy kierownika pnz-moga podejmowac decyzje jeśli mnie nie ma, bo wiem, ze podejmą dobre

a, ze się czasami pomylą

i mnie sie zdarza, nikt nie jest idealny,

 potem przedyskutujemy, ale koncepcje mamy wspólną

Power428-02-2009 09:46:56   [#4572]
ja mam też zaufanie wielkie do wice
zastanawiałam się natomiast jak poradziłybyśmy sobie w takiej sytuacji jak wicek z filmu-no i o tym chcę z nią porozmawiać/przedyskutować
parę porad praktycznych dotyczących obcowania z dziennikarzami zwłaszcza z zaskoczenia-np jak zyskać na czasie by 2 minuty ochłonąć przed wypowiedzią, w czym może pomóc druga osoba/wice jeśli jesteśmy obie, jakich informacji nie musi udzielać gdy jest sama :-))))
Power428-02-2009 09:52:51   [#4573]
myślisz bosiu że obie zachowałybyście zimną krew w takiej sytuacji?
ja mam małe wątpliwości, dlatego uważam że warto na ten temat porozmawiać i dać też wskazówki w sekretariacie/upewnić się że jasne jest coś dla sekretarki :-))
AnJa28-02-2009 09:54:47   [#4574]
chyba się powtorzę:
- poprosic dzienikarz o 2 minuty,
-obgadać o czym, ma być rozmowa,
-poinformować o czym się mu powie , a o czym nie - nawet jak on o to zapyta,
- poprawić dekorację,
-poprosić o właczenie kamery- tej duzej, bo ukryta będzie raczej cały czas robiona, więc nie radzę Isabel z siebie robić

uzasadnienie: ekipa nie po jedzie czasami kilkaset km by złapać dyrektora szkoły na bełkotniu - oni chcą czegoś się dowiedzieć

nie dowiadują się- dają co mają
Ala28-02-2009 10:01:14   [#4575]
święta racja ;-)
Power428-02-2009 10:03:39   [#4576]
"-poprosić o właczenie kamery- tej duzej, bo ukryta będzie raczej cały czas robiona, więc nie radzę Isabel z siebie robić"
no widzisz to też jest ważne:-))))))
Power428-02-2009 10:05:03   [#4577]
i mojej wice dam do poczytania ten wątek:-)
Ala28-02-2009 10:07:37   [#4578]
jeśli zachowujesz się profesjonalnie to co ci taka mała kamerka może zrobić? ;-)
Power428-02-2009 10:10:14   [#4579]
mnie nie chodzi o to co ja wiem, chcę być pewna że moja wice o tym wie i że sekretarka też wie, co w razie "M" w szkole
Ala28-02-2009 10:17:54   [#4580]
no to rzeczywiście z nimi pogadaj zawczasu ;-)
Power428-02-2009 10:26:50   [#4581]
Tak uczciwie, Wy kiedykolwiek z nimi rozmawialiście na ten temat?
Gdy zapraszaliśmy media to było wiadomo co i jak, wiadomo że byłam osobiście -to i żadnych dylematów być nie mogło
Marek Pleśniar28-02-2009 11:40:51   [#4582]

zasada zawsze jedna - nie udzielamy wywiadów na wariata.

Napisać sobie niezwłocznie notkę dla prasy - na temat zajścia jakie się nam zdarzyło w szkole.

i dopiero wpuszczać dziennikarzy

często oni dzwonią ze chcą przyjść - wtedy umówić taki czas byśmy byli gotowi

i nie w swetrze;-)

Marek Pleśniar28-02-2009 11:45:27   [#4583]

http://gazetaolsztynska.wm.pl/Uczen-odpowie-za-zniewazenie-i-grozby-wobec-nauczyciela,65070

Uczeń odpowie za znieważenie i groźby wobec nauczyciela

16-letni uczeń jednej ze szkół w Kętrzynie stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich za znieważenie oraz groźby wobec nauczyciela. Chłopaka zdenerwowało to, że nauczyciel zwrócił mu uwagę. Swoje niezadowolenie wyraził obelgami oraz groźbami w kierunku pedagoga.

bosia28-02-2009 14:21:49   [#4584]

współpracuję z mediamy od samego poczatku mojej kadencji

a poczatek miałam trudny-dużo szkalowań i niedobrych artykułów w gazecie o szkole, konkursie, o mnie

nie wszczynałam awantury, tylko rozmawiałam, pokazywałam co robimy itd.

teraz bardzo często są artykuły w lokalnej gazecie(wojewódzkiej) o nas

mają akurat kawałek wolnego miejsca, dzwonią czy im nie podrzucimy czegoś, czasami coś przekręcą, zdjęcie nie to wkleją-prostujemy

jakies tam małe wywiady w radio

efekt-w ciągu dwóch lat zwiększylismy nabór o prawie 100% (inne działania też na to wpłynęły)

myślę, mam nadzieję, ze w sytuacji kryzysowej (a takie mogą sie przecież zdarzyć) nie zrównają nas z błotem

 

 

 

walkiria5728-02-2009 17:24:20   [#4585]

Bardzo ładnie się mówi, kiedy wszystko jest wyreżyserowane, znamy te klimaty, nie?

Inaczej jest na żywo. W "milionerach" przygotowani na spotkanie z kamerą, mądrzy ludzie nie umieją odpowiedzieć na proste pytanie.

Układać sę z mediami? Dziś jest tak, a jutro koniunktura się zmienia i jest mniej cacy.

 

bosia28-02-2009 17:27:53   [#4586]

chyba nie zrozumiałaś

nie napisałam o układaniu się tylko o współpracy

dla mnie to zupełnie coś innego

Marek Pleśniar28-02-2009 17:52:09   [#4587]

wspłłpraca z mediami to element zawodu współczesnego dyrektora

kazdy dyrektor to wie (lub powionien szybko się dowiedzieć) dziś -- bo tego się i wymaga i uczy się tego

grażka01-03-2009 10:05:16   [#4588]

Samorządy będą mogły dokładnie kontrolować wszystkie oświatowe placówki niepubliczne, którym przekazują dotacje - To niebezpieczna broń dostarczona samorządom – uważa prof. nz. dr Antoni Jeżowski.

http://tiny.pl/b7r2

Marek Pleśniar01-03-2009 10:41:29   [#4589]

http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,6314162,Co_rodzice_szesciolatka_wiedziec_powinni.html

wklejam najpierw tu ale....

Marek Pleśniar01-03-2009 10:48:03   [#4590]

albo tylko tu:-)

nie chcę rozpętywac jakiejś wojenki z prasą ale...

http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,6314162,Co_rodzice_szesciolatka_wiedziec_powinni.html

powiedzcie, czy media są uczciwe? z tym?

piszą tu:

"Wokół nowej ustawy oświatowej było tyle zamieszania, że nikt już nie jest niczego pewien: ani dyrektorzy, ani urzędnicy, ani tym bardziej rodzice"

a sami oni (i nawet ta konkretnie gazeta) tego zamieszania w sporej mierze narobili

atmosfera sensacji, straszenia zmianami i dezinformacji to w dużej mierze wina "mediów"

to ich wina

grażka01-03-2009 11:36:27   [#4591]
http://img410.imageshack.us/img410/6950/eae114faacnz6.jpg
jatoja01-03-2009 11:37:35   [#4592]
hm...funkcje tasiemca uzbrojonego...hm...
jatoja01-03-2009 11:38:55   [#4593]
sznurowadło można by na przykład
grażka01-03-2009 11:39:41   [#4594]

Jejku, chyba nie tu wkleiłam :) Miało być do piachu :)

ale może i pasuje :)

jatoja01-03-2009 11:40:38   [#4595]
a chłopina posłużył się metaforą - moim zdaniem słuszną i oparta o groteska...ja bym dała punkt
pani na metafory odporna?
joljol01-03-2009 13:38:07   [#4596]
7. Czy sześciolatek będzie miał lekcje tylko z jednym nauczycielem?

Tak, ale... Przedmioty jak: muzyka, plastyka, język obcy i wf. raczej poprowadzi drugi pedagog.

to jak ma wyglądać integracja treści nauczania?
Power401-03-2009 14:19:07   [#4597]
Przeżyłam szok czytając o "powstaniu w Warszawie".

Jeśli chodzi o standardy szkół to bardzo ważne one są, jednak czy do tej pory nie było różnic między nimi znaczących;
w pojęciu normy
czy były ściśle wyznaczone standardy na jakimkolwiek szczeblu?

Przedszkola mają ściśle określone standardy? Tylko z powodu sześciolatków są potrzebne? Może ja to źle rozumiem.

Ważne aby powstały i może jest to właściwy moment aby o tym szczególnie zacząć myśleć i rozmawiać(przecież edukacja polska na to zasługuje), pomyśleć nad wytycznymi dla OP co szkoła musi posiadać i dać OP środki

np zmodyfikować sposób naliczania subwencji dla SP poprzez np dodatkowy wskaźnik na każdego pierwszoklasistę + za każdego 6 latka;
w kolejnym roku klasy drugie i pierwsze
a potem I-III
z przeznaczeniem celowym na np etaty w kuchniach własnych(np by wprowadzić śniadania), świetlicach(zmiany w KN są zupełnie odrębna sprawą, nimi nie należy na ten cel dysponować), pomoce, gry dydaktyczne i zagospodarowanie klas, przeliczniki wicedyrektorów i ogólne wydłużenie pracy szkół przez co najmniej 3-4 lata .
Wtedy szkoła nawet jeśli przyjmie tylko paru sześciolatków przez ten czas podwyższy standard na obowiązkowe ich przyjęcie z korzyścią dla obecnych siedmiolatków także.Inaczej za 3 lata szkoły o niskim standardzie dalej nie będą przygotowane.
Zresztą mądrzy ludzie jeśli chcą dać na to środki- wiedzą jak to zrobić

a teraz ten artykuł:
na co należy czekać ze składaniem wniosków kiedy w kwietniu arkusze organizacyjne robimy? A tu dopiero marzec....
Ala01-03-2009 16:55:56   [#4598]
już marzec!
Power401-03-2009 17:51:01   [#4599]
coś Ty:=))))
już?
no i właśnie nie rozumiem dlatego sugestii, że należy lepiej czekać ze składaniem wniosków, zastanawiam się do kiedy?
krystyna02-03-2009 00:12:49   [#4600]

powinnam chyba znaleźć wątek o rewalidacji, ale nie mam czasu, a potem mogę ten lin zgubić, to wklejam tu:

"Biuletyn szkolny nauczycieli rewalidacji indywidualnej" - różne metody pracy, nauczania i terapii itp...

http://www.wzorowaszkola.pl/zss/biuletyn_rewalidacja.pdf

 

strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 91 ][ 92 ][ 93 ] - - [ 242 ][ 243 ]