Forum OSKKO - wątek

TEMAT: oświatowy przegląd prasy
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 80 ][ 81 ][ 82 ] - - [ 242 ][ 243 ]
emeryt25-09-2008 20:18:50   [#4001]
NIK o szkołach w Jarocinie2008-09-25

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła działania Jarocina w zakresie likwidacji szkół, w tym przekazywania prowadzenia szkół fundacjom i stowarzyszeniom. Stwierdzono jednak m.in. brak nadzoru nad działaniami dyrektorów likwidowanych szkół.

Kontrola dotyczyła roku szkolnego 2005/2006 oraz 2007/2008. Zdaniem NIK, organy gminy przestrzegały formalnych wymogów związanych z procesem likwidacji szkół.

Gmina zapewniała uczniom likwidowanych szkół możliwości kontynuowania nauki w innych szkołach publicznych tego samego typu, przestrzegała terminów powiadamiania o zamiarze likwidacji szkoły, rodziców uczniów i kuratora oświaty. NIK pochwalił gminę za zagospodarowania majątku po likwidowanych szkołach.

Jak czytamy w wystąpieniu pokontrolnym, „spośród pięciu nieruchomości pozostałych po likwidacji szkół w latach 2001 – 2007 dwa budynki zostały sprzedane stowarzyszeniom prowadzącym szkoły niepubliczne w Bachorzewie i Radlinie, a pozostałe trzy (w Potarzycy, Roszkowie i Siedleminie) zostały użyczone nieodpłatnie organom prowadzącym szkoły i placówki niepubliczne”.

Stwierdzone przez NIK uchybienia dotyczyły natomiast niezapewnienia przejrzystości procesu likwidacji szkół publicznych i tworzenia w ich miejsce szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych oraz braku nadzoru nad działaniami dyrektorów likwidowanych szkół.

Chodziło m.in. o to, że dyrektor Szkoły Podstawowej w Łuszczanowie czterem (spośród 11) nauczycielom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę w niepełnym wymiarze czasu pracy przyznał odprawy w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Tymczasem takie odprawy należą się nauczycielom mianowanym. Dlatego NIK wniósł o sprostowanie decyzji o wypłacie odpraw nauczycielom, wydanych z naruszeniem ustawy Karta Nauczyciela. Dodatkowo, zdaniem kontrolerów, należy zwiększyć nadzór nad działalnością dyrektorów szkół publicznych.

NIK zalecił także, aby burmistrz Jarocina zapewnił rzetelne oddzielenie procesu likwidacji szkół publicznych, od działań na rzecz tworzenia szkół niepublicznych.

grażka26-09-2008 09:14:03   [#4002]
http://samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_samorzad.pap.pl&_PageID=2&s=depesza&dz=szablon.depesza&dep=42585&data=&_CheckSum=1068903046

Z powodu jednego grosza Urzędowi Gminy w Milówce może przejść koło nosa dotacja w wysokości miliona złotych na rozwój przedszkoli.
krystyna26-09-2008 21:52:28   [#4003]

Związkowcy: projekty zmian w oświacie zagrażają całemu społeczeństwu

Projekt zmiany ustawy o systemie oświaty i Karty Nauczyciela zagraża społeczeństwu i Polsce, a nie tylko nauczycielom - oceniła Rada Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" (SKOiW) podczas dzisiejszego posiedzenia.

Przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność Stefan Kubowicz

Te projekty - powiedział przewodniczący SKOiW Stefan Kubowicz - są nie do przyjęcia, bo w gruncie rzeczy zakładają m.in. pospieszne prywatyzowanie edukacji, czyli przejmowanie budynków szkolnych i ich uwłaszczanie. Fot. PAP

Te projekty - powiedział przewodniczący SKOiW Stefan Kubowicz - są nie do przyjęcia, bo w gruncie rzeczy zakładają m.in. pospieszne prywatyzowanie edukacji, czyli przejmowanie budynków szkolnych i ich uwłaszczanie.

"Jak można przyjąć ustawę, w której wójt i jego żona będzie mógł prowadzić i jednocześnie nadzorować szkołę?" - pytał retorycznie Kubowicz. "To jest szaleństwo" - podkreślał.

Według przewodniczącego, teza o tym, że samorządy lepiej rządzą pieniędzmi, "jest kuriozalna". "Wiemy już od lat, że nauczyciel stażysta nigdy nie zarabia tyle, ile ustawowo jest zapisane, i tak się dzieje w większości samorządów w Polsce" - wyjaśnił.

"Wzrost podwyżek płac nauczyciele będą sobie sami finansowali"

Jak ustaliła Rada SKOiW, nie do przyjęcia jest także mówienie przez rząd o podwyżce płac.

"Wyliczyliśmy, że jeżeli upłyną trzy lata funkcjonowania tych zmian - to na nauczycielach mianowanych i dyplomowanych rząd zaoszczędzi ponad miliard złotych, a jednocześnie wypłaci w tym czasie nauczycielom stażystom i kontraktowym niecałe 200 milionów" - mówił Kubowicz.

"Bez wątpienia jest to wielki sukces reformatorski tego rządu" - ironizował szef związkowców.

Według Kubowicza, wzrost wynagrodzeń będzie jedynie dotyczył niewielkiej grupy początkujących nauczycieli, natomiast zablokowane będą podwyżki dla nauczycieli wykwalifikowanych.

"Rząd chełpi się, że mocno poprawia system wynagradzania, bo daje nauczycielom stażystom dużo większe pieniądze niż do tej pory, ale nikt nie pyta, ile tych nauczycieli stażystów będzie" - mówił Kubowicz.

Jak dodał, wzrost wynagrodzeń obejmie maksymalnie dwa tysiące osób, podczas gdy nauczyciele mianowani i dyplomowani, których jest 2/3 w systemie edukacji - otrzymają niewiele więcej lub wcale.

Jak podkreślił Kubowicz, "wzrost podwyżek płac nauczyciele będą sobie sami finansowali, ponieważ rząd zaproponował zwiększenie pensum". Jego zdaniem, zmiana czasu pracy nauczycieli wymaga szczegółowych badań, które pokażą rzeczywisty czas pracy nauczycieli.

"Prawo do wcześniejszej emerytury jest normalnym europejskim rozwiązaniem"

Związkowcy nie zgadzają się także na ograniczenie prawa do wcześniejszych emerytur. Według nich, prawo do wcześniejszej emerytury nie jest - jak to widzi rząd - błędem, ale "normalnym europejskim rozwiązaniem".

"Jesteśmy przekonani, że większość nauczycieli i tak nie pójdzie na wcześniejsze emerytury, ponieważ jej wysokość i tak będzie za mała" - mówił Kubowicz i dodał, że na emeryturę przeszłyby jedyne te osoby, których zdrowie nie pozwala na dalszą pracę w szkole.

W razie braku zrozumienia ze strony rządzących, Kubowicz ostrzegł przed strajkiem w szkołach.

"Jeżeli nasze argumenty nie dotrą do posłów, do społeczeństwa, jeśli społeczeństwo nie zacznie się bronić przed tym liberalnym szaleństwem, jeżeli nie będzie żadnej reakcji - to być może będzie strajk" - powiedział Kubowicz. Jak dodał, ustalenia w tej sprawie zapadną najdalej na początku listopada.

Źródło: PAP

Artykuł z dnia: 2008-09-26, ostatnia aktualizacja: 2008-09-26 17:57
 
 

post został zmieniony: 26-09-2008 21:54:43
krystyna26-09-2008 23:45:10   [#4004]

ciekawe...

Strategie uczenia się dzieci

Dzieci w wieku 8-9 lat mają zupełnie inną strategię uczenia się niż 11- i 12-latki. Najlepsze efekty dają u nich pochwały, podczas gdy dzieci starsze, podobnie jak dorośli, lepiej uczą się na błędach - wykazały badania holenderskie.
 
a jak już się nauczą, to osiągają takie sukcesy jak nasze dzieci:

Duński rząd nagradza młodego polskiego badacza

19-letni Paweł Maryniak z Nysy otrzymał przyznaną przez duński rząd nagrodę specjalną w 20. Ogólnoeuropejskim Konkursie Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej, trwającym 19-26 września w Kopenhadze.
 

Polska matematyczka nagrodzona w konkursie młodych naukowców UE

17-letnia Magdalena Bojarska zdobyła jedną z trzech pierwszych nagród w 20. Ogólnoeuropejskim Konkursie Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej, odbywającym się w dniach 19- 26 września w Kopenhadze.
 
bogna27-09-2008 00:52:57   [#4005]

Czy Zielona Góra powinna sprzedawać bardzo tanio budynki oświatowe prywatnym przedszkolom i podstawówkom? Radni prawicy i związkowcy twierdzą, że nie, bo ich nowi właściciele sprzedadzą je biznesowi


Na najbliższej sesji zielonogórskiej rady miasta radni będą mieli ciężki orzech do zgryzienia. Do ratusza wpłynął już projekt uchwały dotyczący sprzedaży dwóch nieruchomości, w których działają dziś dwie prywatne placówki oświatowe - powiadamia "Gazeta".

Chodzi o przedszkole przy ul. Szczekocińskiej oraz społeczną podstawówkę przy ul. Władysława IV. Szefowie placówek chcą je wykupić, korzystając z ulgi przewidzianej dla prowadzących działalność charytatywną, opiekuńczą, kulturalną czy oświatową. Miasto miałoby sprzedać grunty z budynkami z 95-procentową bonifikatą. Każda z nieruchomości warta jest ok. 1,3 mln zł. Miasto może je sprzedać za 65 tys. zł.

Bożena Pierzgalska, szefowa nauczycielskiej "S" twierdzi, że prezydent miasta, umożliwiając sprzedaż, narazi miasto na straty. - To są miejskie budynki oświatowe i powinny nimi nadal pozostać. Tym bardziej że baza oświatowa w Zielonej Górze się kurczy, a miasto nie buduje nowych placówek. Żebyśmy potem nie płakali - ostrzega Pierzgalska.

Jacek Budziński, radny PiS także sceptycznie podchodzi do projektu. - Z jednej strony to dobry pomysł, szkoły powinny mieć możliwości rozwoju. To wzbogaci ofertę edukacyjną. Z drugiej strony jednak strach, co zrobimy, jeśli nowi właściciele wycofają się z oświaty i sprzedadzą ziemię z zyskiem inwestorom? - tłumaczy Budziński. Zastrzega, że w uchwale powinny znaleźć się twarde warunki: właściciele majątku nie mogliby przez kilkadziesiąt lat wycofać się z prowadzenia szkół.

Obawy Budzińskiego potwierdził informator "Gazety", który zdradził, że stowarzyszenie prowadzące podstawówkę zamierza po wykupie sprzedać część terenu deweloperom.

Wioletta Haręźlak, wiceprezydent miasta ds. edukacji przyznaje, że miasta nie stać na remonty obu budynków, dlatego przychyla się do wniosków dzierżawców. - Nie będą chcieli inwestować w cudze. Rozumiem, że chcą być właścicielami - opowiada wiceprezydent i zapewnia, że miasto ubezpieczyło się na wypadek spekulacji nieruchomościami. - Umowa zawiera klauzulę, że jeśli właściciele sprzedadzą nieruchomości lub przeznaczą je na inne cele niż oświatowe, udzielona bonifikata im przepadnie. Okres gwarancji obejmuje 10 lat.

Maja Sałwacka

Źródło: "Gazeta Wyborcza Zielona Góra"
bogna27-09-2008 00:58:35   [#4006]

NIK o szkołach w Jarocinie

2008-09-25

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła działania Jarocina w zakresie likwidacji szkół, w tym przekazywania prowadzenia szkół fundacjom i stowarzyszeniom. Stwierdzono jednak m.in. brak nadzoru nad działaniami dyrektorów likwidowanych szkół.

Kontrola dotyczyła roku szkolnego 2005/2006 oraz 2007/2008. Zdaniem NIK, organy gminy przestrzegały formalnych wymogów związanych z procesem likwidacji szkół.

Gmina zapewniała uczniom likwidowanych szkół możliwości kontynuowania nauki w innych szkołach publicznych tego samego typu, przestrzegała terminów powiadamiania o zamiarze likwidacji szkoły, rodziców uczniów i kuratora oświaty. NIK pochwalił gminę za zagospodarowania majątku po likwidowanych szkołach.

Jak czytamy w wystąpieniu pokontrolnym, „spośród pięciu nieruchomości pozostałych po likwidacji szkół w latach 2001 – 2007 dwa budynki zostały sprzedane stowarzyszeniom prowadzącym szkoły niepubliczne w Bachorzewie i Radlinie, a pozostałe trzy (w Potarzycy, Roszkowie i Siedleminie) zostały użyczone nieodpłatnie organom prowadzącym szkoły i placówki niepubliczne”.

Stwierdzone przez NIK uchybienia dotyczyły natomiast niezapewnienia przejrzystości procesu likwidacji szkół publicznych i tworzenia w ich miejsce szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych oraz braku nadzoru nad działaniami dyrektorów likwidowanych szkół.

Chodziło m.in. o to, że dyrektor Szkoły Podstawowej w Łuszczanowie czterem (spośród 11) nauczycielom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę w niepełnym wymiarze czasu pracy przyznał odprawy w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Tymczasem takie odprawy należą się nauczycielom mianowanym. Dlatego NIK wniósł o sprostowanie decyzji o wypłacie odpraw nauczycielom, wydanych z naruszeniem ustawy Karta Nauczyciela. Dodatkowo, zdaniem kontrolerów, należy zwiększyć nadzór nad działalnością dyrektorów szkół publicznych.

NIK zalecił także, aby burmistrz Jarocina zapewnił rzetelne oddzielenie procesu likwidacji szkół publicznych, od działań na rzecz tworzenia szkół niepublicznych.

Więcej na ten temat: NIK w jarocińskiej oświacie

Wiceburmistrz Jarocina: Stawiamy na oświatę niepubliczną

ZNP skarży Jarocin do CBA

/amk/

grażka27-09-2008 08:23:39   [#4007]
# 4004 wyniki badań holenderskich, które wkleiła Krystyna potwierdzają podstawową rolę emocji w uczeniu się małych dzieci - jak widać także 8 i 9 latków. Warto o tym pamiętać, upatrując dojrzałość szkolną wyłącznie w rozwoju intelektualnym.
Marek Pleśniar28-09-2008 13:07:19   [#4008]
Kreacjonizm do szkół
Zdaniem jednego z ważniejszych brytyjskich uczonych kreacjonizm powinien być nauczany w szkołach. Chodzi o to, żeby nie narażać na poczucie zagubienia rosnącej liczby dzieci wychowanych w rodzinach odrzucających teorię ewolucji.

http://portalwiedzy.onet.pl/


Okazuje się, że ponad 10 procent uczniów szkół państwowych w Wielkiej Brytanii wierzy w kreacjonizm. Dlatego profesor Michael Reiss – anglikański duchowny, a zarazem dyrektor ds. edukacji w Królewskim Towarzystwie Naukowym – opowiada się za tym, aby nauczyciele omawiali ten światopogląd na lekcjach przyrody, choć nie jako odrębny przedmiot. Dzięki temu, według Reissa, uczniowie zrozumieją, że dosłowna interpretacja ksiąg religijnych nie jest poparta żadnymi dowodami naukowymi.

Urzędnicy odpowiedzialni za program nauczania wykluczają możliwość nauki kreacjonizmu w ramach lekcji przyrody, ponieważ nie jest on teorią naukową. Profesor Reiss przekonuje tymczasem o konieczności wprowadzenia zmian programie szkolnym. – Chcę uniknąć sytuacji, w której zdezorientowani uczniowie zaczną lekceważyć osiągnięcia naukowe, będą się od nich odcinali. Dlatego nie można prowokować u nich konfliktu pomiędzy nauką a wiarą – uważa Reiss.

Jak pokazują badania, ponad 10 procent uczniów wierzy, że Ziemia ma zaledwie kilka tysięcy lat. Jeszcze większy odsetek młodzieży szkolnej odrzuca pogląd, że ludzie, podobnie jak wszystkie inne ziemskie istoty, ewoluowały ze wspólnych przodków zgodnie z opisaną przez Darwina regułą doboru naturalnego.

Coraz więcej brytyjskich dzieci wychowuje się w silnie chrześcijańskiej bądź islamskiej tradycji. – Rośnie liczba uczniów z rodzin muzułmańskich, które wierzą w kreacjonizm - stwierdza profesor Reiss. – Poza tym, o ile chrześcijaństwo jako religia odgrywa coraz mniejszą rolę w brytyjskim społeczeństwie, to w jego obrębie istnieje spora liczba wiernych, którzy wyznają fundamentalistyczne poglądy. Często oznacza to, że są kreacjonistami.

Środowisko akademickie oraz związki nauczycielskie krytykują wypowiedź profesora Reissa. – Członkowie naszej organizacji nie są przekonani do pomysłu włączenia kreacjonizmu do programu nauczania. Chyba, że potraktujemy go jako o teorię, której wartość naukowa jest dyskusyjna – mówi Martin Johnson, z-ca sekretarza generalnego Stowarzyszenia Nauczycieli i Wykładowców.

Profesor Lewis Wolpert z University College w Londynie jest podobnego zdania. – Kreacjonizm opiera się na wierze i nie ma nic wspólnego z nauką. Nie powinien być zatem omawiany w ramach lekcji przyrody – twierdzi Wolpert. – Nie ma dowodów na istnienie stwórcy. Kreacjonizm niczego nie wyjaśnia. Wszelkie dyskusje na jego temat powinny się odbywać na zajęciach religii – dodaje.
grażka29-09-2008 16:06:20   [#4009]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5744532,MEN_radzi__do_szkoly_z_psem_lub_kolega.html

Ministerstwo Edukacji nie zamierza zmieniać przepisów, które uniemożliwiają niewidomej młodzieży pomoc w dowozie do szkoły. Proponuje im, by skorzystali z... pomocy kolegi lub psa przewodnika.

AnJa29-09-2008 16:16:13   [#4010]
pewnie problem jest ważny

ale przy okazji: parę dni temu troszkę posłuchałem dyskusji między sla a MEN, w piątek między sala a moim KO

głosy samorzadowców były jednoznaczne: mamy jdosyć zmian w prawie robionych pod naciskiem opinii społecznej, które zawsze oznaczają nałożenie na samorząd obowiązków, nigdy dołożenie pieniędzy
...
obecne uregulowanie prawne nie zakazuje przecież samorządowi dowożenia takich dzieci- jesli tylko i one i samorząd chcą
...
ładnych kilkanaście minut w Warszawie, z godzinę w piątek i podobnie dzisiaj zajeło mi tłumaczenie samorządowi naszemu i jeszcze jednemu, ze ja chce przyjąć dziecko niepełnosprawne do internatu, tyle, ze nie mam ku temu żadnych warunków

przyjąłem - bo samorzad mój chciał

a kierowca busa z innej szkoły to dziecko dowiezie z internatu do jeszcze innej szkoły
...
ani ja, ani żadna z tych 2 szkół nie mamy ustawowego obowiazku pomocy temu dziecku

oczywiście samorzad też

i co z tego?
bosia29-09-2008 16:21:14   [#4011]

po czasami ponad ustawowym obowiązkiem jest zdrowy rozsądek, chęc pomocy itd.

a tego się nie da przepisami

AnJa29-09-2008 16:23:39   [#4012]
tak właśnie myśle, ze tu też nie trzeba zaraz ustaw zmieniać

bo rzecz dotyczyć może 100 osób w kraju- a do tego nie warto sałej konstytucji uruchamiać, bo można lokalnie
bosia29-09-2008 16:32:29   [#4013]

można po prostu normalnie

wystarczy myślenie na chwilę uruchomić

i chęci

bo jeśli coś nie jest zabronione, to....

grażka29-09-2008 16:51:58   [#4014]
AnJa, ale dla niektórych bez przepisu nie ma podstawy do uruchamiania myślenia ...
AnJa29-09-2008 17:04:14   [#4015]
to w byłym pruskim oraz w golicji zdaje się zdarzyc sie jeszcze może

my byśmy nie przeżyli- mimo że w literaturze rosyjskiej przykładów bezmyślnych czynowników pod dostatkiem
bosia29-09-2008 17:31:00   [#4016]

grażka dla niektórych i przepis nie pomoże

jak przestali kiedyś myśleć, nie wiedzą jak zacząć znowu;-)

andre30-09-2008 20:56:57   [#4017]
(30.09) Pensum bez zmian

Podczas dzisiejszych rozmów w MEN, negocjatorzy rozmawiali o czasie pracy nauczycieli. – Przedstawiciele strony rządowej, po naszych wielokrotnie przytaczanych argumentach i opiniach środowiska, po raz pierwszy od kilku miesięcy nie mówili już o wzroście pensum dydaktycznego – informuje Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Do tej pory ministerstwo proponowało wzrost pensum o cztery godziny na przestrzeni czterech lat w szkołach podstawowych i gimnazjach oraz o dwie w szkołach ponadgimnazjalnych. Pierwotna propozycja MEN mówiła natomiast o możliwości zwiększenia pensum o 4 godz. przez samorządy będące organem prowadzącym dla placówek.



- Teraz strona rządowa zaproponowała wprowadzenie czterech godzin zajęć opiekuńczo-wychowawczych w podstawówkach i gimnazjach oraz dwóch w szkołach ponadgimnazjalnych. Miałoby się to stać w ciągu czterech lat poczynając od przyszłego roku. Nie mówimy więc już o wzroście pensum. Związek od początku negocjacji sprzeciwiał się podnoszeniu pensum i cały czas negocjatorzy ZNP wykazywali negatywne konsekwencje takiego rozwiązania – mówi szef ZNP. Dodaje, że nadal pozostaje do omówienia kwestia wzrostu wynagrodzeń pracowników oświaty.

Źródło "Głos Nauczycielski"
AnJa30-09-2008 21:00:48   [#4018]
no i wygląda na sukces:-)
bosia30-09-2008 21:02:38   [#4019]
czytają nasze forum? 
AnJa30-09-2008 21:06:53   [#4020]
może tylko myslą?
bosia30-09-2008 21:08:08   [#4021]
optymista?
Marek Pleśniar30-09-2008 21:09:14   [#4022]
owszem to naszci pogląd
Marek Pleśniar30-09-2008 21:09:54   [#4023]
(bywają na kongresach;-)
bosia30-09-2008 21:10:40   [#4024]

ważny wpływ

nie ważne skąd;-)

krystyna30-09-2008 21:37:49   [#4025]

...Teraz strona rządowa zaproponowała wprowadzenie czterech godzin zajęć opiekuńczo-wychowawczych w podstawówkach i gimnazjach ...

mam 50 nauczycieli x 4 godz. = 200 godz. zajęć tygodniowo ???

aż się boję wykonać dzielenie przez 5 (dni tygodnia) !

:-)

Adaa30-09-2008 21:37:49   [#4026]

Boziu...to juz nawet pod kozę wprowadzoną a potem wyprowadzona sie nie kwalifikuje

zrezygnowano z podwyzszenia pensum w miejsce  4 godzin zajęc opiekuńczo itd:-))

Prezes ZNP powinien dostac podwyżku premii:-))

 

beera30-09-2008 21:38:49   [#4027]

o

dobrze, że mamy "wątki nadkreskowe" ;))

beera30-09-2008 21:40:10   [#4028]

Krystyna - spoko

zacznaja od 4, jak znam życie dojdzie do dwóch - a  tyle, to pewnie Twoi nauczyciele i tak mają zajęc ddodatkowych:)

 

krystyna30-09-2008 21:41:50   [#4029]

uff,

bo już zaczęłam kombinować, jak tu dobę domowym sposobem wydłużyć !

:-)

beera30-09-2008 21:42:25   [#4030]

a jeszcze sobie napiszę

ja bym strasznie chciała, by ta zwyżka była przeznaczona w szkole, na to, co dyrektor, nauczyciele i uczniowie uważaja za wazne. 
Decyzja nie powinna być po stronie samorządu, czy MEN- powinna zapaść w szkole, łącznie z decyzją ile godzin szkoła (uczniowie) potrzebują

AnJa30-09-2008 21:42:38   [#4031]
jedna wycieczka 48 godzinna x 3 opiekunów to 144 godziny
beera30-09-2008 21:43:43   [#4032]

bym potrzebowała tego sposobu na wydłużenie i jeszcze na lenistwo swoje;)

 

beera30-09-2008 21:44:43   [#4033]

dyskoteki, wieczorki andrzejkowe, imprezy sobotnie integracyjne, itp

 

andre30-09-2008 21:48:29   [#4034]
A to już najnowsze wieści z Gazety Prawnej

Jest porozumienie związków i strony rządowej w sprawie czasu pracy nauczycieli

Zamiast prowadzić więcej lekcji, nauczyciele będą musieli więcej czasu spędzać z uczniami po zajęciach - taką propozycję związków zawodowych przyjął we wtorek rząd podczas negocjacji - poinformował prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
Sławomir Broniarz

Szef ZNP Sławomir Broniarz jest zadowolony z dzisiejszych ustaleń.

"Pensum pozostaje bez zmian. Natomiast od 1 września 2009 r. zwiększy się o jedną liczba godzin rejestrowanych, przeznaczonych na tzw. zajęcia wspomagające, czyli wyrównawcze oraz dla uczniów uzdolnionych" - powiedział Broniarz.

Jak wyjaśnił, chodzi np. o dodatkową pracę z uczniami cierpiącymi na dysleksję lub np. uzdolnionymi plastycznie. Ponadto zajęcia te będą rozliczane w cyklu półrocznym, a nie tygodniowym, czyli zamiast prowadzić jedną godzinę zajęć teatralnych w każdym tygodniu, nauczyciel będzie mógł np. raz na miesiąc zabrać grupę uczniów na wycieczkę do teatru.

Według planów, przez kolejne cztery lata liczba godzin na zajęcia wspomagające będzie wzrastała o jedną dla nauczycieli w szkołach podstawowych i gimnazjach, natomiast dla nauczycieli w szkołach ponadgimnazjalnych wzrośnie jednorazowo o dwie godziny.

Wcześniej rząd proponował stopniowe zwiększanie pensum, czyli godzin zajęć lekcyjnych.
beera30-09-2008 21:51:12   [#4035]

Jedno jest pewne - to rozwiązanie nie wygeneruje zwolnień w oswiacie i nie doprowadzi do tego, zeby w szkołach jednociagowych pracowali sami nauczyciele na niepełnych etatach.

 

 

AnJa30-09-2008 21:52:00   [#4036]
jeśli to prawda to się jutro o 11 (do tego czasu zajety jestem) udaję celem wstąpienia do ZNP!!!!
krystyna30-09-2008 21:52:17   [#4037]

zbyt piękne, żeby było prawdziwe ?

:-)))

ale jak by tak słowo stało się ciałem, to cieszę się okrutnie !!!

 

AnJa30-09-2008 21:54:20   [#4038]
zmienią rząd wcześmiej niż się stanie to

albo Broniarza
bosia30-09-2008 21:55:01   [#4039]
jutro o 11 zmienią?
Marek Pleśniar30-09-2008 21:57:44   [#4040]

to nie jest zasługa znp

znaczy ta propozycja

ale zasługa ze się zgodzili i owszem

Adaa30-09-2008 22:02:04   [#4041]

bo sie juz pogubilam

czyli oceniacie to w kategoriach sukcesu owe nie zwiekszanie pensum w zamian za te 4 godziny zajęc?

tak?

AnJa30-09-2008 22:04:01   [#4042]
nie jest zasadniczo

ale i tak nie wierzę- mamy jeszcze Solidarnośc- a ta zgodzić się nie może, bo d... zimna i szefostwo sekcji na trawke zielonom
beera30-09-2008 22:07:31   [#4043]

jeśli chodzi o mnie, to ani sukces ani porażka

ale taka zmiana mi odpowiada - z powodów, co je opisywałam już tu od czerwca chyba, a i tu wyżej.

Ponieważ moi nauczyciele i tak dwa razy w tygodniu pracowali z dziećmi w ramach art. 42.2.2 to dla nich ta zmiana nic nie zmieni - usankcjonuje jeno pewien stan.

Co nie znaczy, że nie powinno się i tak rozmawiać o całym artykule 42 KN, bo w dalszym ciągu nie widaomo, co on znaczy

nikola30-09-2008 22:53:06   [#4044]
teraz mam zaj. wyrównawcze i 2 kółka

płatne (ponadwymiarowe, na kółka dał OP)

wg planów będzie to w ramach 40 godz.

czy tak?
beera30-09-2008 22:55:01   [#4045]

na razie 1

i nie wiadomo, co zrobi OP

AnJa30-09-2008 23:00:20   [#4046]
ale generalnie-tak

u nas ani OP ani nikt inny nic nie daje- wiec u mnie będzie dla dzieciakow +2
pio01-10-2008 08:05:19   [#4047]
zapłacą mi za kółko. Wreszcie po latach.
Ale jak zapłacą to zaraz obudują to "niezbędną" biurokracją (planowanie, sprawozdanie, ewaluacja, wnioski, czemu z tymi kółko, a nie z tamtymi) a wszystko to za dodatkowe 10,- pln. No i oprócz tego płatnego szkoda zrywać z tradycja kółek niepłatnych do czego dyrekcja nie omieszka mnie zachęcać.

To ja już wolę po staremu, za darmo.
AnJa01-10-2008 10:15:19   [#4048]
bedziesz miał za darmo - tyle, ze w pensum

bo pensum to przecież za darmo- taki to odpowiednik abonamentu
Marek Pleśniar01-10-2008 10:59:42   [#4049]

jesli jakość usługi w ramach tego abonamentu jest taka jaką ja dostaję w telewizji, to miej nas w opiece Siło Wyższa

oglądam już tylko kanały przyrodnicze bo od innych się flaki wywracają

AnJa01-10-2008 11:08:51   [#4050]
w tym, co masz w abonamencie to kanałów przyrodniczych nie ma

ale co do analogii to też tak sobie myślę, że nieciekawie może być
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 80 ][ 81 ][ 82 ] - - [ 242 ][ 243 ]