da się po półroczu w IV klasie

robiłam przymiarki do kilku zawodów

dla dwuzawodowych zawsze było trudno z planem lekcji, teraz jest o tyle prosciej, że mamy ujednolicenie jesli chodzi o praktyki-wszyscy maja równo wyjsciowe, resztę odejmuje się od kształcenia zawodowego

bo był klopot, jesli łaczyłam zawód z czterotygodniowa praktyka i 8 tygodniową

zawodowe rozkłada się zawsze od I klasy, ale jak najmniej-tak robiłam, bo uczniowie się przenosili i wtedy było malo do wyrównywania różnic programowych

natomiast myśle o wpisaniu od razu rozszerzeń do planów, bez dzielenia (jak mieliśmy w propozycjach szkoleń)

i pilnowania realizacji podstawy np. w fizyce przez 30 poczatkowych godzin

może ja nie widzę problemu z ramówkami, bo po pierwsze miałam policealne i tam zawsze była realizacja godzinowa, a po drugie ciągle mieszałam w tych ramówkach (nie mieliśmy stałych przez 10 lat), ale we wspólpracy z nauczycielami i obecne przypominaja mi w dużym stopniu to co wypracowaliśmy w naszej szkole

no i miałam ciągle dwuzawodowe, a to była niezła gimnastyka

np. jako nauczyciel matematyki nie uważałam się za eksperta w przedmiotach zawodowych

do ramówek siadałam z nauczycielami danego zawodu i prosiłam o okreslenie kiedy i w jakich ilosciach realizowac zawodowe oraz jaka ma być ich kolejność, podawałam jednoczesnie warunki z ogólnymi i wynikające  z rozporzadzenia

to się sprawdzało, tylko raz mi się zdarzyło, że nauczyciele w jednym zawodzie zrobili układ pod siebie, a nnie dla ucznia

czytałam za każdym razem program zawodowych i sprawdzałam to co zrobili

----

tzn. łatwo nie będzie, bo przede wszystkim będzie inaczej i to jest najtrudniejsze

rozumiem równiez lęk i opór dyrektorów szkól zawodowych - to jest naturalne

 i widze też minusy w tym nowym

ja może jestem o jeden krok dalej, bo ten bunt przed nowym przechodziałam rok temu i to, ze sie nie da tak zrobic jak proponują

teraz wiem, ze da się i widze dużo plusów

 poczytałam też nasze stanowisko po Poznaniu-sporo rzeczy uwzgledniono, z czego się cieszę:-)

teraz ilośc godzin jest 142 bedzie 142,5-róznica niewielka

choć ten sztywny przydział na klasy mi się nie podoba, pisalismy o tym w konsultacjach

a dla ciekawości, uczeń w Hiszpanii w szkole zawodowej jest codziennie 8 godzin, w każdej klasie ma 4 godziny teorii i 4 zajęć praktycznych

Ramowy plan dla LO (zał.7) ust.13:

"...dodatkowo inny przedmiot uzupełniający, dla którego nie została określona podstawa programowa..."

Czy to znaczy, że dodatkowo może być realizowany tylko jeden "przedmiot uzupełniający, dla którego nie została określona podstawa programowa", czy też mogą to być np.  dwa takie przedmioty?

moim zdaniem może być więcej, ale czy dołożenie  większej ilości p.u. jest potrzebne i uzasadnione?

te przedmioty poniekąd "profilują" marketingowo klasę, jeśli występują w klasie, lub ofertę szkoły, jeśli zaplanujemy je międzyoddziałowo, nie należy chyba jednak przesadzać z ich nadmiarem

:-)

moim zdanie też można i też jak AsiaJ

z tym, że czasami dla profilowania moze byćto potrzebne- np. podstawy języka łacińskiego i elementy prawa

albo przedmioty w tzw. klasach mundurowych

Dziękuję.

Ale może, aby nie było wątpliwości, powinien być zapis:

"...dodatkowo inne przedmioty uzupełniające, dla których nie została określona podstawa programowa..."?

pewnie można

podobnie jest z dodawaniem wątków w przyrodzie i historii i społeczeństwie- literalnie można dodać tylko 1

Ramowy plan dla LO (zał.7) ust.3:

"...Co najmniej jednym z tych przedmiotów powinna być: historia, geografia, biologia, chemia lub fizyka. "

Czy dobrze rozumiem:  "powinna być"  to nie znaczy  "musi być" czyli  "może nie być" ?

Zgodnie z zasadami prawa i ogólnymi regułami wykładni (interpretacji) prawniczych wszelkie zwroty "powinien" zawarte w aktach normatywnych oznaczają "musi". Zastępowane są też  wyrażeniami typu "winien", "ma obowiązek", "jest zobowiązany" itp.

Czyli prawnik wie, a nie-prawnikowi się myli:-)

Mam pytanie, czy jeżeli dyrektor wygospodaruje dla zajęć, dla których nie została ustalona podstawa programowa... może na ten przedmiot wygospodarować więcej niż 30 godzin. Rezygnując z 3 rozszerzeń na 2 wydaje mi się, że taka możliwość istnieje. Jednak w projekcie jest napisane, że na zajęcia dla których nie została ustalona podstawa programowa przeznaczone jest po 30 godzin (nie informacji, że minimum 30 godzin).

I jeszcze jedno pytanie, czy godziny uzupełniające podstawę zawsze muszą prowadzić do rozszerzenia, czy mogą np. uzupełniać przedmiot z którego uczniowie kuleją np. z matematyki. Chciałabym dać uczniom godzin więcej niż to wynika z podstawy, ale jednocześnie nie chciałabym żeby to było rozszerzenie.

istnieje taka możłiwośc- jest też informacja, że co najmniej-przeczytaj całe brzmienie p/ 1.1)c -nie tylko c:-)

uzupełniające nie prowadza do rozszerzenia- na zajęcia z zakeresu podstawowego możesz jednak przeznaczyć tylko tyle godzin ile stanowi róznica międzuyy całkowitąliczbągodzin w cyklu a 870 (tyle najmniej trzeba na rozszerzenia i uzupełnienia)

moje pytanie dotyczy kształcenia zawodowego, o którym mowa w rozporządzeniu o ramówkach dla technikum.

Czy dla nauczyciela kształcenie zawodowe praktyczne będzie oznaczało, że jego pensum będzie wynosiło 22 godz. tak jak dla nauczyciela praktycznej nauki zawodu (zgodnie z KN)

cz.II pytania:

wg projektu

1. rozszerzone i uzupełniające- min.540 godz.

2. 2 przedmioty rozszerzone

3. min. 1 rozszerzony z grupy: matematyka, fizyka, biologia, geografia, chemia

4. dla wszystkich uzupełniająca historia i społeczeństwo

5. jeśli 2 z rozszerzonych to historia- inny porzedmiot uzupełniający

cz.I - nie znam się, ale nie

kiedy podpisują umowę z pracodawcami

chyba nie są planowane zmiany w rozp.  w sprawie przygotowania zawodowego młodocianych i ich wynagradzania

więc obowiazujący jest zapis

§ 5. 1. Umowę o pracę w celu przygotowania zawodowego odbywanego w formie nauki zawodu zawiera pracodawca z młodocianym w terminie przyjęć kandydatów do zasadniczych szkół zawodowych.

http://www.men.gov.pl/images/stories/pdf/Komisja_Edukacji_plany_MEN.pdf

...Konieczne jest jak najszybsze podpisanie rozporządzeń określających zasady organizacji pracy w szkołach ponadgimnazjalnych, tzw. ramowych planów nauczania oraz rozporządzenia o kwalifikacjach. Zamierzam to zrobić już w przyszłym tygodniu...

 ufff :)

Załącznik dla LO, ust. 9: Przedmioty: język polski, język obcy nowożytny, (...) i matematyka, ujęte w podstawie programowej kształcenia ogólnego w zakresie rozszerzonym, realizowane są w klasach I-III, równolegle z tymi przedmiotami w zakresie podstawowym.

Czy zgodne z rozporządzeniem będzie ustalenie w szkolnym planie nauczania realizacji rozszerzeń z tych przedmiotów w kl. II i III?

#382 tak, można również w klasie I, jeśli wystarczy godzin

#383 tak

ad 382

zapis oznacza, że przedmiot ten może być realizowany w kazdej z tych klas, nie że koniecznie we wszystkich

zależy to od organizacji pracy szkoły i związanym z tym programem nauczania (układem treści w nim)

 ad 383

w przepisach na ten temat nic nie ma- czyli Asiaj może uznać, że tak, a dyrek X, że nie

i oboje majarację:-)

Jartul, o tym dyskutowaliśmy i zwróciła na to uwagę  Bogna, zdaje się;-)

A w praktyce, nie masz za bardzo godzin, żeby te  przedmioty realizować przez 3 lata jako pp i pr.

Dura lex, sed lex...

eee.. ani dura ani sed.. w praniu wyjdzie lex

:-)

wydaje się, że żródłem problemu jest sposób, w jaki napisano   podstawe programowa tych przedmiotów

problemu żadnego nie ma w szkołach, gdzie j.polski, matematyka czy j.obcy będzie realizowany na poziomie rozszerzonym w klasie - tam będzie od 1 klasy realizowany program nauczania w zakresie rozszerzonym, z łacznąliczbą godzin w cyklu równą sumie pp i pr

w wielu szkołach będą to jednak grupy międzyoddziałowe

i wówczas rozpoczecie realizacji pr równocześnie z pp może byc niemożłiwe (uważam nawet, że zazwyczaj będzie niemożliwe)

nawet jednak przy realizacji tych przedmiotów w klasie niemożłiwe wydaje się, by w kazdym tygodniu były godziny podczas których realizowane są treści na poziomie podstawowym i godziny na których realizowane są treści na poziomie rozszerzonym - w takim wypadku nalezy sądzić, że te treści z obu poziomów będa ze soba  związane i zwykle realizowane na tej samej godzinie

 ponieważ jednak równolegle nie oznacza równocześnie - to z pewnym wahaniem, ale jednak napisałem jak w poście wyżej

no i jeszcze sobie poczytałem co to znaczy równolegle- i tu na miejscu prawnika podciąłbym sobie żyły:-)

ale co, panowie,

tak od razu z powodu ramówek żyły?
;-)

a marginesie to zdaje się, że czekamy tylko na podpis:-)

1. Ramowy plan nauczania LO dla Dorosłych - stacjonarny

   Pkt. 1 b) Przedmioty w zakresie rozszerzonym .............

  - język polski, historia, geografia, itd  - po  200 godzin ?

   Po przeliczeniu wydaje się, że 210 godzin  ?

2. W trakcie przygotowania ramówki dla LO dla dorosłych ( stacjonarne) gdzieś brakuje mi 1 godziny . Pomimo
    kilkukrotnego sprawdzenia siatki/ramówki razem z projektem dalej mi jej brak w II lub III klasie . Tygodniowy wymiar zajęć wychodzi w klasie II np. 15 lub 14 w klasie III. a powinno być 16 i 15. Jezeli dobrze czytam to w tego typu szkołach dyrektorskiej godziny nie przewdują chyba, ze z art 42 KN. Gdzie tkwi błąd ?

210 to więcej niż 200 - rozporządzenie mówi o minimalnej liczbie godzin

w p.11  załącznika nr 12 do projektu rozporządzenia jest mowa o godzinach dyrektorskich

A jeszcze godzinę temu "bawiłam" się na projekcie... muszę teraz sprawdzic czy to podpisane jest takie jak projekt? Wchodziłam na stronę MEN i nie zauważyłam.

A może już sprawdziłeś?

minimalne zmiany:

jeśłi ktos realizuje historię i przedmiot przrodniczy nie musi realizować przedmiotu uzupełniającego

nie określono wymiaru minimalnego dla przedmiotu uzupełnijącego spoza podstawy

to w liceum

w pozostałych typach szkól nie śledziłem zmian