Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ZLOT OZNI '2009
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 5 ][ 6 ][ 7 ] - - [ 9 ][ 10 ]
Maelka13-06-2009 15:18:48   [#251]

Ot, łobuzy!

Podpisać się na plecach tego, co kawałka ściany żałował!

Jak pogoda (ducha)?

Gusia13-06-2009 16:14:05   [#252]
nieznośniki...

Maelko i to niezmywalnym pisakiem - na wieczną pamiątkę...

pozdrowienia dla wszystkich
Maelka13-06-2009 16:16:33   [#253]
:-)))
beera14-06-2009 14:21:00   [#254]

no a ja już wróciłam

dwa razy była ładna pogoda - gdy jechałam do Kaletki i gdy wracałam z Kaletki:)

zlot spedzilismy w większości w stodole;)))

Maelka14-06-2009 14:31:08   [#255]

Lepiej podaj jakieś szczegóły, bo niesforna wyobraźnia wymyka mi się spod kontroli.

;-)

AnJa14-06-2009 15:02:37   [#256]
pod pojęciem stodoła miejscowa ludnośc rozumie coś w rodzaju swietlicy  zewnętrznej służącej zabawom glośnym acz nielicznym
beera14-06-2009 15:08:32   [#257]
tym razem były liczniejsze niż zwykle :)
AnJa14-06-2009 15:27:42   [#258]

pod pojęciem nieliczne rozumiałem mniejsze niz podlaskie wesele:-)

a poza tym to mam wrazenie, że jak zwykle fajnie było- acz mi zdrowia wystarcza na ok.2 dni tylko - juz więc tylko zazdraszczam w soboty  innym:-)

bogna14-06-2009 15:33:02   [#259]

tylko wrazenie masz, co do fajności?

bo ja pewność!

inaczej by mnie tu tak nie skręcało z tęsknoty za Wami!

AnJa14-06-2009 15:37:21   [#260]

fajność to wrażenie jest- nie;-)

o- nie wiem, czy wiesz- ale tak jedna, co ją znasz, została dyrektorką liceum jakoś niedawno

chyba czasss  no, uciekac;-)

 

Krzysztof Pom14-06-2009 16:07:47   [#262]

my również jesteśmu w domu. Za Wisłą przywitało nas słońce :-)

Fajnie było; szkoda, że krótko.

ewa14-06-2009 16:14:05   [#263]

jak Wam się udaje tak szybko wracać, ja jadę i jadę a słońce wściekle świeci ;-)

izael14-06-2009 16:24:43   [#264]
I jam w domu:-) Ela i Jurek przed chwilą ruszyli do Ostrowca.

Było jak zwykle super:-) I pojawiły się słowa-klucze, i był ogień, i były elementy kultury wyższej - znaczy się balet "Jezioro łabędzie", i były starolijkowo-nowolijkowe konkurencje... w ogóle było cuuuudnie... i dużo gadaliśmy... i śmialiśmy się...
Dziękuję:-)))
renka14-06-2009 16:47:30   [#265]

Jesteśmy w domu. Przez złośliwość rzeczy martwych melduję dopiero teraz ( brak internetu)

Było super, szkoda, że tak krótko. Właśnie wyjęłam z trudem zdobyty puchar prezeski;-)

pozdrawiam:-))))))))))))

hania14-06-2009 17:03:06   [#267]
meldujemy międzylądowanie w Warszawie, wcześniej pojechaliśmy jeszcze na Grunwald:-))
zaraz ruszamy w dalszą drogę
co chwila wspominamy w autku miłe chwile z Wami
odmeldujemy się w nocy
Benigna14-06-2009 17:14:00   [#268]
już bardzo dawno jestem w domu i 20 km od Kaletki znów świeci słońce

cóż z tego, skoro rok oczekiwani ludzie zniknęli za warmińskimi lasami i wzgórzami

pozdrawiam wszystkich i dziękuję tym, co się napracowali za moją beztroskę :)
tym, co się nie napracowali dziękuję za beztroskie towarzystwo :)
nn14-06-2009 17:36:04   [#269]
witam, melduję powrót godzinę temu. Słońce grzało tak bardzo,,,, jak,,,, miało grzać w Nowej Kaletce dwa dni temu oraz wczoraj. Póki co, ok.
ejrut14-06-2009 17:41:06   [#270]
Noooo...i my meldujemy bezpieczny powrót do domu.....jak zwykle było cudownie:))))I jak co roku pełno nowych, niezapomnianych wrażeń...Jak zwykle jestem pełna podziwu dla perfekcjonizmu organizatorów....radosna z powodu spotkania cudownych, pełnych kreatywności OSKKOwiczów no i..........,,Jeziora łabędziego" w wykonaniu matki prezes i ojca dyrektora...W mojej ocenie to tegoroczny hicior:))))Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)
Małgorzata14-06-2009 18:29:57   [#271]
oczywiście trudno się nie zgodzić z przedmówczynią, aczkolwiek kolejnym hiciorem była niunia (Niunia?)
następnym joga i popisy taneczne w stodole oraz Sławek jako dokumentalista filmujący szczególnie interesujące fragmenty ;)

właśnie wróciłam odstawiona pod sam dom przed Dorotę, więc szczęście moje nie ma granic :)
zachwycona jestem rzecz jasna - moje potrzeby zostały zaspokojone - ognisko było, słuchanie, granie i śpiewanie również...no i gadanie - warto jechać, żeby usłyszeć kilka rzeczy...
AnJa14-06-2009 18:34:48   [#272]

Niunia to raczej przedzlot - acz wyglądało wówczas, że nie da sie przebić:-)

się dało:-)

Małgorzata14-06-2009 18:43:07   [#273]
nie można również zapomnieć o sposobie łapania pstrągów, które demonstrował jerzyk - nie może zwłaszcza zapomnieć Beata, której to opowiadał 17 razy, tyleż samo demonstrując odniesione obrażenia ;)
dorotagm14-06-2009 19:14:37   [#274]
och, jestem
i pierwsze kroczki - włączyć kompa- jeszcze przed rozpakowaniem samochodu i nakarmieniem dziecka :)
szkoda, że koniec
troszkę szkoda kajaków
reszty nie szkoda, słońca tak właściwie mi nie brakowało - towarzystwo i tak by je przesłoniło.
Stodoła była de best - szkoda, że w mojej wiosce takiej nie ma.
renka14-06-2009 19:26:16   [#275]

te śpiewy, zabawy, konkursy i nocne spotkania na rozmowach o.....czym kto chciał;-)

spotkanie w tak przemiłym towarzystwie, to jest miód na moje serce:-)

dzięki wszystkim za uroczy zlot

dorotagm14-06-2009 19:27:39   [#276]
renka, ale figurkę to masz :))))))

te chudości w talii i krągłości gdzie indziej :)))
renka14-06-2009 19:36:07   [#277]
wielkie dzięki Dorotko:-)
beera14-06-2009 19:42:01   [#278]

jakoś rzeczywiście dużo takich hitków, do pamiętania  z tegorocznego zlotu

Aczkolwiek dla mnie super taniec pod wodzą Sylwi

 

Ala14-06-2009 19:52:19   [#279]

melduję się i ja, 8 godzin jazdy z dwoma postojami, po drodze rzuciłyśmy okiem na potencjalne miejsce następnego zlotu w górach Świętokrzyskich

Asiaj chyba już dojeżdża, ja nie odrazu odpaliłam kompa, zawziął się albo obraził ;-)

a jezioro łabędzie nie ma sobie równych :-)

dorotagm14-06-2009 19:57:15   [#280]
Jeszcze dziękuję wszystkim, dzięki którym jedyne dziecko było na zlocie, czuło się ważne i nie nudziło się.
Wymienię tych, których pamiętam: Jola, Sylwia, Hania, Kinga, Małgosia, Wiesia i wszyscy, którzy z nią rozmawiali.
bosia14-06-2009 19:57:59   [#281]

a ja zamniast tu się optymistycznie wpisywać, to zastanawiam się nad skrzeczącą rzeczywistością

za dużo dobrego było?

Ala14-06-2009 20:00:51   [#282]
bosia, znowu dołek?
bosia14-06-2009 20:02:22   [#283]

e, tam

prawda, maila odczytałam

muszę coś do jutra wymyśleć

bosia14-06-2009 20:04:05   [#284]

po zlocie dołek jest niemożliwy

było fajnie

niech żałują Ci co nie pojechali

Marek Pleśniar14-06-2009 20:38:19   [#285]
posłusznie melduję że jestem
SławekL14-06-2009 20:41:04   [#286]
a ja dopiero teraz
Takie było dziś słońce na Mazurach że nie chciało mi się wyjeżdżać.
bosia14-06-2009 20:41:30   [#287]

ale szef długo jechał

najdalej chyba miał;-)

renka14-06-2009 20:47:04   [#288]
szef pilnował żeby wszyscy posłusznie wyjechali:-)
ewa14-06-2009 20:47:38   [#289]

też dotarłam już :-)

ale jeszcze po drodze okazało się, że narozrabiałam jak na czereśniaska przystało ;-(

bosia czy u Cię na kompie są te zgrywane z karty jerzykowej zdjęcia, co to rycho zgrywał

bo dali mi pena cobym se  przegrała, a ja połowę im zdjęć skasowałam, ponoć nie mają na penie a ja na maniunim też nie :-(

jak masz kopię, to nie kasuj ślij do mła, jakoś muszę se honor ratować ;-)

bo mnie zabiją i okaże się, że to mój ostatni zlot był :-(((

 

ewa14-06-2009 20:50:43   [#290]

też dotarłam już :-)

ale jeszcze po drodze okazało się, że narozrabiałam jak na czereśniaka przystało ;-(

bosia czy u Cię na kompie są te zgrywane z karty jerzykowej zdjęcia, co to rycho zgrywał

bo dali mi pena cobym se  przegrała, a ja połowę im zdjęć skasowałam, ponoć nie mają na penie a ja na maniunim też nie :-(

jak masz kopię, to nie kasuj ślij do mła, jakoś muszę se honor ratować ;-)

bo mnie zabiją i okaże się, że to mój ostatni zlot był :-(((

 

jerzyk14-06-2009 20:53:45   [#291]
melduję że też dotarliśmy. Rychowa w tym zasługa, za co mu dzięki wielkie składamy :-)
AsiaJ14-06-2009 21:20:33   [#292]

I ja jestem już;-)

dopadły mnie telefony służbowe na wejściu do domu i nie mogłam meldować odrazu.

Wnoski nastepujące są:

1. Droga nr 7 do skasowania, chyba,że ktoś chce być dawcą organów różnych..

2. Mazury nieskonsumowane do końca, bo deszcz, brak kajaków itd...;-)

3. Może by tak replay więc??

4. Chyba będę lubić jogę:-)

5. Układ taneczny na zlot następny opracowany został prawie przez ekpipę jadącą ze mną na trasie Nowa Kaletka-Kraków

6. No i...fajnie było jak zwykle

:-)))

AsiaJ14-06-2009 21:39:42   [#293]

Korekta malusia;-) Sorry...

 "od razu"

aza14-06-2009 21:52:10   [#294]

no to melduje się i ja........

dojechałam wcześniej, ale nie byłam w stanie pisać na klawiaturze....

paluszki lewej ręki odmówiły współpracy.....

granie przez 3 dni po rocznej przerwie dało im nieźle w kośc...

-------------------

ale -

fajnie było, no nie?????

 

izael14-06-2009 21:52:49   [#295]
No:-)))
Romam114-06-2009 21:58:41   [#296]
My też już jesteśmy-po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem. W domu jesteśmy od 20-tej... Było super. Pucharki: "MORDO TY MOJA" są z nami. Pozdrawiam Roma i Leszek!!!
AsiaJ14-06-2009 21:58:56   [#297]

Jasne,że tak:-))

izael, te efekty świetlne to niezapomniane wrażenia;-)

aza, i tak dałaś czadu z  graniem:-) do następnego OZNI  się zagoi...

ewa14-06-2009 22:00:36   [#298]

oj tak :-)))

chociaż jeśli mam być szczera, to w przeciwieństwie do asiaj, replay zdecydowanie na mzaurach nie chcę

albo się nas lubi od razu albo nie co w pogodzie w czasie zlotu się wyraża ;-)

reszta znaczy oprócz tego płaczącego nieba świetna, a Wy wszyscy jak zwykle wspaniali  :-))

troszkę mi też buziaków mniektórych brakowało, no ale tak bywa

za rok jubileuszowy :-)))

beera14-06-2009 22:07:00   [#299]

no i ponownie pojawiła nam się Roma:)

===

Jubileuszowy mógłby być tu:

Tarnów Jezierny – wieś w Polsce położona w województwie lubuskim, w powiecie wschowskim, w gminie Sława, nad jeziorem Tarnowskim Dużym. Od dawna posiada renomę popularnej destynacji wakacyjnej, szczególnie wśród mieszkańców okolicznych miejscowości, jak i z dalszych zakątków Dolnego Śląska.
(za wikipedią)

Bo jeziora kuszą, a Mazury nas rzeczywiście nie lubią.

 

 

ewa14-06-2009 22:21:21   [#300]
i niech Roma już nie znika nam :-))
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 5 ][ 6 ][ 7 ] - - [ 9 ][ 10 ]