Przez TE 2 dni nie czytałam prasy, nie oglądałam wiadomości TV o radiu nie wspomnę, bo go nie mam. Oj jak mi było błogo !!! Żyłam sobie nie w śiadomości . I o tyle dni byłam zdrowa. Wiadomości z drugiej ręki wprawiły mnie w : osłupienie, zdziwienie, niedowierzenie i,że "Zyczliwy" robi sobie ze mnie "Jaja". Prędziuchno zatem siadam do kompa na naszą kochaną stronkę- i co widzę ? 251 wypowiedzi, które solennie przeczytałam , bo jeszcze tego nie zapomniałam. Pośmiałam się, powściekałam i co dalej?............ ano nic . Zycie od poniedziałku potoczy się swoim trybem i do końca roku dla nas nic się nie zmieni. Zmiany mogą być/ o ile komus będzie się je chciało wprowadzić/ od wrzewśnia.o ile nasz kochany minister upora sie w terminie i zgodnie z przepisami/ boć przeca jest prawnikiem i na tym sie zna/ . A jak znam życie w naszej polityce jak w większości urzędach jes bu... no bałagan, to my Oświatowcy mam nadzieje troche pożyjemy po staremy i dalej będziemy robić swoje. Bo tak naprawdę , to kto uczy?, na kim spoczywa tak wielka odpowiedzialnośc za nauczanie? No właśnie na nas -nauczycielach -szaraczkach systemu edukacji, ministerstwa,jak by sie nie nazywało. I dawniej i teraz to Nauczyciel uczył, wpajał podstawy wiedzy , uczył norm moralnych, zachowań - i prosze ilu wspaniałych ludzi wyszło w świat!!! I dziś nie mówiłoby sie o agresji w szkole, o złym wychowaniu, czy wtórnym analfabetyźmie, itp. sprawach, gdyby nie wpie......ło się całe gremia urzędników , "specjalistów" siedzących z dala od szkoły i często nie przepracowawszy w niej ani 1 dnia ,którzy to rzekomo najlepiej wiedzą jak się uczy, jak się wychowuje, w tym również bezstresowo . A pozwolono nauczycielom robić swoje, według ich od wieku sprawdzonych i słusznych metod. Urzedy są po to aby pomóc szkole istnieć , wyposażac ją w nwe meble, najnowsze sprzęty, pomoce naukowe zgodnie z duchem czasu i to we wszystkich szkołach miejskich i wiejskich , a nie tylko kreda i tablica . Dyrektor m.in. ma czuwać nad nauczycielami i ich wywiazywaniem sie z nałożonych obowiązków, nad jakościa nauczania, zdawać raporty z tego i z braków w osprzęcie, które w krótkim czasie powinny być uzupełniane. I tak to winno w zarysie wyglądać, A nie martwić się , ze nie ma kasy na opłaty za prąd, gaz, wegiel, że dach cieknie, że tynk sie sypie, itd.itd. , wypisywać , zapisywać sterty papieru, nikomu nie potrzebnych sprawozdań ,raportów. .... O W TYM POWINNO SIĘ ZMIENIĆ I DĄŻYĆ DO ZMIAN W NASZEJ spapierkowanej !OŚWIACIE !!!!!!!!! A może to dobrze , że po chłopsku znający się na nauczaniu Pan Giertych jest nowym Ministrem Nauki? Może coś zmieni się na lepsze? |