Forum OSKKO - wątek
Małgorzata Piluch | 30-10-2004 01:06:05 [#101] |
---|
Już wiem! Od lat myślę o tym, żeby iść sprzedawać cebulę. Przynajmniej wiadomo, ile było, ile się sprzedało... |
zgredek | 30-10-2004 01:59:01 [#102] |
---|
a jak się okaże, że była zepsuta, albo nie sprzedasz i się zepsuje?;-)
to ryzykowne jest troszkę;-)
-----------
nie denerwuj się, bo jak sama napisałaś:
"Ponieważ sie nie znamy, możemy sobie aż do bólu tłumaczyć, dlaczego ja tak, a Wy tak!
a tak dziwnie piszesz, że już nie wiem co jest dobre a co złe (według Ciebie oczywiście)
pozdrowienia nocne |
RomanG | 30-10-2004 08:24:28 [#103] |
---|
Taka zażarta dyskusja, takie ciężkie oskarżenia... Jakoś nikomu nie przeszkadza taka sama zasada przyjęta podczas egzaminów klasyfikacyjnych i zewnętrznych. Nieusprawiedliwiona nieobecność jest równoznaczna z oceną niedostateczną. |
Małgorzata Piluch | 30-10-2004 13:21:32 [#104] |
---|
Ja wiem, co jest dobre... Zgredek: dobra jest miłość do uczniów, cokolwiek to nie znaczy i zdrowy rozsądek, którego na pewno brakuje w sztywnych przepisach. Niekoniecznie dobra jest konsekwencja aż do bólu, ale zdrowe i przejrzyste zasady, które akceptuje uczeń, co wyobraź sobie, czasem się zdarza, zwłaszcza, jak akceptuje nauczyciela jako człowieka, co też zdarza się, choć niezbyt często. Dobre są relacje: uczeń też człowiek i nauczciel też człowiek.Daję słowo honoru! Nigdy nie miałam żadnych problemów ani z ocenianiem, ani ze sprawdzianami ( w związku z tym, co wyżej), ani ze sobą, że się gubię i nie wiem, co dobre i najlepsze. Nie jestem żadną wyrocznią, mówię, co naprawdę myślę. Pracuję w szkole 24 lata i kocham to, co robię. I nie mam kompleksów, które, jeśli je ma nauczyciel, owocują stawianiem pał, ot tak, dla satysfakcji. Stawiam szóstki, i piątki,i...W całej karierze zawodowej postawiłam 3 niedostateczne na koniec roku. Cos więc wiem, skoro piszę to, co piszę. Niedobre są skrajności tak w szkole, jak i w zyciu. Pozdrawiam! I wcale sie nie zdenerwowałam, bo o "cebuli" myślę od czasu do czasu. |
RomanG | 30-10-2004 18:03:23 [#105] |
---|
Brawo, Małgosiu! |
zgredek | 30-10-2004 19:53:01 [#106] |
---|
no cóż... |
RomanG | 24-11-2004 10:22:56 [#107] |
---|
Gdyby Jacek W napisał tak: Nie lepiej podyskutować, jak spowodować, by uczniom nie opłacało się celowo nie przychodzić na sprawdzian? Miałem 7 lat temu wychowawstwo w zawodówce, klasa przeskurczybyków. Przyszli z podstawówki z nagannymi, kilku tylko miało nieodpowiednie, czy jakie tam wtedy te zachowania były. Średnia ocen - dwa z małym kawałkiem. I powiedziałem im tak - geniuszami to raczej nie będziecie, potknięcia w nauce wybaczyć mogę, ale lekceważenia szkoły - absolutnie. Unikanie sprawdzianów nie będzie się opłacało, bo: 1. Nieusprawiedliwiona nieobecność będzie skutkować oceną niedostateczną; 2. Tak czy tak będzie obowiązek poprawy takiej oceny niedostatecznej, zaliczenia tego materiału; 3. Przy poprawianiu będą zadania trudniejsze, a może i będzie ich więcej. Na pierwszy sprawdzian z technologii przyszli wszyscy. Ponaciągałem im te oceny maksymalnie, jak ktoś dostał jedynkę, to miał szansę poprawienia. I tak już zostało - do wyjątków należały enki na sprawdzianach, przy przeciętnej frekwencji ok. 80%. I to jest najważniejsze moim zdaniem - wpoić przekonanie, że lepiej przyjść i nawet czasem dostać jedynkę, niż unik zrobić. Łatwe? Nie. Jakimi metodami? Jasnym postawieniem wymagań, konsekwencją, a przy tym partnerskim traktowaniem. Czy dodanie tych dwu wytłuszczonych punktów (przy nawet zrezygnowaniu jednocześnie z punktu trzeciego) oznaczałoby, że nauczyciel już nie zasługuje na szacuneczek? Przestaje to już być partnerskie traktowanie? |
Jacek W | 24-11-2004 16:58:27 [#108] |
---|
Nie napisałem tak, bo byłaby to nieprawda W #94 napisałem o tym, co było. Za enki obniżałem ocenę zachowania, a nie stawiałem jedynek z technologii. Analogicznie - za opanowanie technologii dawałem piątki z technologii, a nie np. kwiaty. No bo czemu miałoby być inaczej, niż normalnie? Jacek W. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|