Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Godzina karciana wg MEN
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
bosia02-10-2009 20:57:24   [#101]

mnie nie chce się interpretować, ile wynosi

pracujemy jak pracowalismy-ta godzina tylko kilka, niewiele osób jeszcze włączyła

pozostali matura, egzaminy itd. robili to do tej pory też

dziś własnie omawialiśmy kto, z kim i kiedy tą godzinę wypracowuje-

nawet się zdziwiłam, bo jakoś prawie wszyscy sposób znaleźli (jednostki zostały)

Jacek02-10-2009 21:02:30   [#102]
eny.. wyluzuj :-)
Adaa02-10-2009 21:07:57   [#103]

mi jakos blizej do eny niz do luzu:-)

Jacek, a Tobie to jakiegos uroku ktos zadał?;-)))

Jacek02-10-2009 21:26:10   [#104]
nie zauważyłem
pamela03-10-2009 00:03:16   [#105]

eny- zaprezentowała zdrowy rozsądek-przy takiej liczbie nauczycieli (a więc i godzin karcianych) w perspektywie podwojenia ich od  przyszłego roku- trzeba zachować zdrowy rozsądek. Już teraz niektórzy "wyrywają" sobie uczniów ;-)

Jakie sankcje będzie mógł dyrektor zastosować, jeśli ktoś nie wypracuje karcianych? A jakie, jak komuś zabraknie 15 min. (bo będzie zajęcia 45 minutowe- rytm życia ucznia- przeliczał na 60)? Oj, żeby nadgorliwi dyrektorzy sami sobie pętli na szyję nie założyli...

Maryna03-10-2009 08:39:56   [#106]
Ja jeszcze raz w sprawie liczby godzin karcianych - mam watpliwości, jak to jest w zespole szkół. Jeśli nauczyciel ma jedną umowę, to wiem, ze niezależnie od liczby stałych godzin ponadwymiarowych realizuje 38 godzin, jesli nie ma pełnego etatu, to proporcjonalnie mniej. A jak będzie, jeśli nauczyciel w tym samym zespole szkół ma podpisane dwie umowy (jedna 18/18, druga 12/20). Czy powinien do pierwszej z nich wypracowac 38 godzi, a do drugiej proporcjonalnie, czy tylko 38 godzin do obu umów. Ja bym była skłonna do wersji 38 + proporcjonalne (czyli 23), mam jednak wątpliwości. Proszę o podpowiedź, pozdrawiam.
dyrlo03-10-2009 08:47:58   [#107]

Moim zdaniem 38 + 23

Chyba, że ma ustalone inne pensum a nie 2 umowy.

bosia03-10-2009 09:53:35   [#108]

Maryna nauczyciel ma powyżej 1,5 etatu

 

rzewa03-10-2009 11:10:29   [#109]

Maryna, nauczyciel jest zatrudniony nieprawidłowo, o ile OP ustaliło pensum w przypadku realizowania zajęć z różnych wymiarów przez jednego n-la - powinien być jeden stosunek pracy 

a nawet w przypadku, gdy zawarcie dwóch stosunków pracy jest konieczne, nie powinno być łącznie u jednego pracodawcy ponad 1,5 etatu, bo zakrawa to na próbę obejścia przepisów - dokładnie art 35 ust 1 KN

Maryna03-10-2009 13:50:41   [#110]
Dziękuję za wypowiedzi. Tez uważam, że nauczyciel jest zatrudniony nieprawidłowo, ale to nie u mnie w szkole. Czyli w takiej nieprawidłowej sytuacji rozumiem, że 38+23 karcianych.
roseandcorp05-10-2009 08:58:46   [#111]
Link {1} do interpretacji MENu nie działa, nie mogę też znaleźć tego nastronie MENowskiej, czyżbym przegapił jakieś zmiany, czy MEN wycofał się z tej interpretacji
JarTul05-10-2009 11:56:58   [#112]
Bez wątpienia komunikat dość szybko zniknął ze strony MEN.

Norman Bates05-10-2009 13:44:22   [#113]
komunikat zniknął ale czy ktoś z was może ów komunikat skopiował i może powiesi go w tym wątku
dyrlo05-10-2009 13:50:37   [#114]

Mam wydrukowane ale w szkole, jutro zobaczę czy nie zadziałam go gdzieś...

Jak będzie to zeskanuję.

skrzat05-10-2009 13:54:15   [#115]

Plissss....


Komunikat w sprawie sposobu wykonania przepisu art. 42 ust. 2 pkt 2 ustawy Karta Nauczyciela


Dodany: 24 września 2009
1.Osoby podlegające realizacji przepisu (co wynika wprost z zapisów art. 42 Karty Nauczyciela) to: nauczyciele szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, w tym specjalnych. Obowiązkowi temu nie podlegają: dyrektor i wicedyrektor szkoły oraz nauczyciel, który obowiązki dyrektora lub wicedyrektora szkoły pełni w zastępstwie nauczyciela, któremu powierzono to stanowisko, a także nauczyciele kolegiów nauczycielskich, nauczyciele kolegiów pracowników służb społecznych, nauczyciele szkół artystycznych i nauczyciele szkół przy przedstawicielstwach dyplomatycznych, urzędach konsularnych i przedstawicielstwach wojskowych RP, a także nauczyciele centrów kształcenia praktycznego. Natomiast osoby zajmujące inne stanowiska kierownicze lub takie osoby, którym z innych przyczyn - jak np. niepełnosprawność - zmniejszono wymiar godzin, są zobowiązane do realizacji tych godzin.
2.Rodzaje zajęć, które mogą być realizowane w ramach godzin. Wspomagając się tymi godzinami szkoła może wzbogacić ofertę świetlicy np. o zajęcia pomocy dzieciom w nauce lub grupy zainteresowań, jednak obok pojedynczych godzin realizowanych przez różnych nauczycieli, świetlica musi zatrudniać przynajmniej jednego etatowego koordynatora opieki świetlicowej. Generalnie zajęcia te powinny wychodzić naprzeciw indywidualnym potrzebom uczniów poprzez udzielanie im pomocy w przezwyciężaniu trudności, w rozwijaniu zdolności lub pogłębianiu zainteresowań, a także sprawowanie nad nimi opieki, zależnie od potrzeb.
3.Sposób rozliczania godzin: godziny są rejestrowane i rozliczane w okresach półrocznych w dziennikach zajęć pozalekcyjnych. Zajęcia te winny być rozliczane z wyłączeniem: ferii zimowych, ferii letnich i innych przerw w nauce, wynikających z organizacji roku szkolnego oraz dni wolnych od pracy.
4.Rozumienie pojęcia godziny czasu pracy nauczyciela. Na podstawie ramowych statutów szkół publicznych godzina lekcyjna trwa 45 minut. Czas trwania poszczególnych zajęć edukacyjnych w klasach I-III szkoły podstawowej ustala nauczyciel prowadzący te zajęcia, zachowując ogólny tygodniowy czas zajęć. W uzasadnionych przypadkach dopuszcza się prowadzenie zajęć edukacyjnych w innym wymiarze, nie dłuższym jednak niż 60 minut, zachowując ogólny tygodniowy czas zajęć ustalony w tygodniowym rozkładzie zajęć. Pod pojęciem godziny lekcyjnej opisanej w ramowych statutach rozumie się również inne zajęcia o charakterze dydaktycznym. Natomiast pozostałe zajęcia o charakterze opiekuńczo-wychowawczym trwają 60 minut.
5.Rozliczanie godzin w przypadku usprawiedliwionej nieobecności nauczyciela wynikającej z niezdolności do pracy. Wymiar zajęć ulegnie odpowiedniemu obniżeniu za każdy tydzień niezdolności nauczyciela do pracy w półrocznym okresie rozliczeniowym. W przypadku usprawiedliwionej nieobecności nauczyciela, która trwa mniej niż tydzień - z uwagi na fakt, iż nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć obowiązuje pięciodniowy tydzień pracy - za tydzień usprawiedliwionej nieobecności z powodu niezdolności do pracy trzeba rozumieć pięć dni roboczych. W rozliczeniu półrocznym należy sumować takie nieobecności i za każde pięć dni obniżać wymiar godzin.
6.Rozliczanie godzin w przypadku usprawiedliwionej nieobecności nauczyciela innej niż niezdolność do pracy. W sytuacji, gdy nauczyciel będzie nieobecny w pracy z powodu usprawiedliwionej nieobecności innej niż niezdolność do pracy, wymiar zajęć nie ulegnie obniżeniu.
7.Rozliczanie godzin w przypadku nauczyciela zatrudnionego w niepełnym wymiarze zajęć. Wymiar zajęć obniża się proporcjonalnie do wykonywanego wymiaru zajęć.
8.Realizacja godzin przez wychowawców świetlic szkolnych, pedagogów, psychologów, bibliotekarzy oraz wychowawców internatu. Są oni zobligowani są do realizacji innych zajęć i czynności wynikających z zadań statutowych szkoły, w tym zajęć opiekuńczych i wychowawczych uwzględniających potrzeby i zainteresowania uczniów.
9.Realizacja godzin przez nauczycieli zatrudnionych w zespole szkół. W przypadku nauczyciela wykonującego pensum w kilku szkołach zespołu, dyrektor zespołu decyduje - zgodnie z potrzebami szkoły - w której szkole winny być realizowane przez danego nauczyciela te zajęcia.
10.Realizacja godzin przez nauczycieli zatrudnionych w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych. Oddział przedszkolny nie wchodzi w skład struktury organizacyjnej (klas) szkoły podstawowej. Szkoła podstawowa, w której utworzono oddział przedszkolny, stanowi specyficzną jednostkę noszącą w pewnym stopniu cechy zespołu. Oddział przedszkolny w szkole podstawowej zachowuje odrębności programowe, a kształcenie i wychowanie w nim jest zorganizowane odmiennie niż w oddziałach szkoły podstawowej, na zasadach odnoszących się do oddziału przedszkola, tj. zgodnie z ramowym statutem przedszkola. Ramowe plany nauczania nie dotyczą nauczycieli prowadzących zajęcia w oddziale przedszkolnym, skąd też nie można ich zobowiązać do realizacji tych zajęć.
11.Realizacja godzin przez nauczycieli zatrudnionych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, w ośrodkach szkolno-wychowawczych i w zakładach zdrowotnych, w tym zakładach opiekuńczo-leczniczych i zakładach lecznictwa uzdrowiskowego. Jeśli przy placówce działa szkoła podstawowa, gimnazjum lub szkoła ponadgimnazjalna, nauczycieli tam zatrudnionych obowiązują omawiane godziny. Przepis ten nie dotyczy wychowawców i innych pracowników pedagogicznych tam zatrudnionych.
12.Rodzaje zajęć, które nie mogą być realizowane w ramach godzin. O przeznaczeniu godzin decyduje dyrektor szkoły, jednak z całą pewnością nie można godzin tych przeznaczyć na: zajęcia obowiązkowe, opiekę nad uczniami podczas ich dowozu do szkoły, zastępstwa doraźne oraz nauczanie indywidualne.
13.Rejestracja i program zajęć. Szkoła prowadzi dzienniki zajęć opiekuńczych i wychowawczych wynikających z potrzeb i zainteresowań uczniów.
14.Kwalifikacje nauczycieli prowadzących zajęcia. Nauczyciele realizują zajęcia zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami.
15.Ewidencja czasu pracy nauczycieli zatrudnionych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Praca nauczycieli zatrudnionych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych nie jest rejestrowana w dziennikach lekcyjnych lub dziennikach zajęć pozalekcyjnych. Jednak w zakresie spraw wynikających ze stosunku pracy mają zastosowanie przepisy Kodeksu pracy oraz rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej, w myśl których pracodawca prowadzi ewidencję czasu pracy pracownika do celów prawidłowego ustalenia jego wynagrodzenia i innych świadczeń związanych z pracą. Pracodawca udostępnia tę ewidencję pracownikowi na jego żądanie.

eny05-10-2009 14:04:24   [#116]

"Na podstawie ramowych statutów szkół publicznych godzina lekcyjna trwa 45 minut.

Pod pojęciem godziny lekcyjnej opisanej w ramowych statutach rozumie się również inne zajęcia o charakterze dydaktycznym. Natomiast pozostałe zajęcia o charakterze opiekuńczo-wychowawczym trwają 60 minut."

.........................

To powinno zakończyć wszelką dyskusję nt. czasu trwania  tzw."godziny"

ajonarap05-10-2009 18:34:04   [#117]
Powinno, ale nie kończy... Mój dyrektor nadal upiera się, że maja to być 60minutowe zajęcia....
panda05-10-2009 19:09:25   [#118]

Trochę za szybko ten komunikat znikł. Ani publikacji, ani osoby, która jest autorem ;-(

Co do 60 minutowych zajęć, to pamiętam czasy, kiedy usiłowano już wprowadzić 60 minutowe zajęcia pozalekcyjne. Nic zatem nowego, ktoś wrócił do starego pomysłu, tylko tak jakby odwagi (czy konsekwencji) zabrakło i spuszcza się znowu dyrektorów z wodą ... 


post został zmieniony: 05-10-2009 19:10:05
Spayk06-10-2009 10:21:14   [#119]

Nie mogę się nadziwić dobremu samopoczuciu tych dyrektorów którzy z własnej nieprzymuszonej woli wprowadzili dla nauczycieli 60 min. Nawet ministerstwo nie  wpadło na to że można wymyślić 60 min. Godzina pracy z dzieckiem zawsze była 45 mni wynika to z logiki, tradycji, rozsądku, organizacji pracy... (wymieniać by długo), na 60 min niem uzasadnienia, ale jakieś niezwykle twórcze umysły wymyśliły. Mimo wszystko ministerstwo dla dociekliwych wydało interpretację. Wygląda jednak że to za mało. Robi się to już tak śmieszne że aż tragiczne. Dalej trawa święta wojna o 60 min. Zupełnie nie rozumiem motywacji. Strach przed przyznaniem siędo błędu?, chęć "bicia punktów" u władzy? potrzeba dokopania nauczycielom?

Otworzyłem listę, proszę o wpisy jaka jest motywacja wprowadzania na siłe wbrew intencji ministerstwa 60 min?

Marioola06-10-2009 11:46:24   [#120]

Zawsze wypowiedzi na tym forum miały dla mnie wielką wagę i były wiarygodne.

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=38935&pst=19#pst19

ajonarap06-10-2009 19:11:06   [#121]

Mam podobne odczucia.

Te godziny w wysokości 6o minut -OSIAGĘLI sami dyrektorzy. To ONI na czerwcowych spotkaniach ,,zaczęli" dochodzić i analizować ,,pojęcie godziny".... Wiem to od koleżanki, która jest dyrektorem.... a jej spojrzenie na pracę n-la baaardzo się zmieniło wraz ze wzrostem stażu na dyrektorskim stołku....

Po co to rbią??? Nie wiem.... Może dla popiswów przed władzami... Albo czują wewnątrzną satysfakcją móc dokopać nauczycielom...

 

Ministerstwo w p.4 wyjasnienia, wyraźnie przedstawiło swoje stanowsko -INNNE ZAJĘCIA O CHARAKTERZE EDUKACYJNYM TRWAJA 45 MIN...

Wydawaloby się, że wszystko jest i powinno być jasne...

Ale nie, czytam te wypowiedzi niektórych....słucham co mówią niektórzy i .....

TO BAAAARDZO PRZYKRE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

AnJa06-10-2009 19:41:45   [#122]

niewielu jest tu  (fredi chyba?) ze stażem dłuższym niż mój

nie zauwazyłem objawów- ba, chyba nawet z czasem pokornieję?

madaszka06-10-2009 19:49:22   [#123]
Najbardziej niebezpieczne jest właśnie niedostrzeganie objawów:) 
bosia06-10-2009 19:50:58   [#124]

Ajonarap, a dla mnie jest przykre jak czytam,  że  czuję wewnątrzną satysfakcją móc dokopać nauczycielom...

jak to robisz, że wiesz co inni czują?

madaszka06-10-2009 20:02:43   [#125]
...jak to robisz, że wiesz co inni czują?

Pytanie nie do mnie, ale ośmielę się odpowiedzieć. Trzeba mieć coś takiego, co nazywa się inteligencją emocjonalną. 


ajonarap06-10-2009 20:34:13   [#126]

Bosia, nie będę wchodzić w tę dyskusję... Nie jest moją intencja obrażanie kogokolwiek....

Miałam do Was tutaj na fiorum baaardzo dużo szacunku, często nikt-tak jak Wy-nie potrafił mi pomóc... I za to dziękuję...

Ale te ostatnie dyskusje na temat ,,karcianej" wywołały u mnie mieszane odczucia..... stały się dowodem ,,że punkt widzenia...."

ajonarap06-10-2009 20:38:03   [#127]
Aha, za rok będą to już dwie godziny. jeżeli uczepimy się tych 60 minut -to juz blisko do trzech godzin lekcyjnych...  O lapankach na uczniów juz ktoś pisał, więc powtarzać nie będę....
bosia06-10-2009 21:33:48   [#128]

u mnie dalej jedna

a robimy to, co większość robiła do tej pory

 

AndrzejS06-10-2009 22:12:02   [#129]

Do postu [#121]

Gwoli sprawiedliwości dziejowej to, że godzina karciana ma trwać 60 minut zostało stwierdzone w czerwcu w Jachrance  przez przedstawicieli MEN. Dyrektorzy kombinowali tylko jak je wyliczać i jak realizować. I wiem to nie od koleżanki!


post został zmieniony: 06-10-2009 22:12:48
Spayk07-10-2009 09:04:45   [#130]
No właśnie, i poco było pytać? Jak ktoś zapyta czy białe to białe na pewno znajdzie się ktoś kto dopatrzy się innych odcieni. A jak sam jaśnienawiedzony przedstawiciel powiedział to trzeba było mu to wybić z głowy.
Paweł6907-10-2009 14:12:39   [#131]
http://www.samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_samorzad.pap.pl&_PageID=2&s=depesza&dz=redakcyjne.edukacja.ekspert&dep=58602&data=&_CheckSum=1958770620
PiotrSz07-10-2009 23:16:23   [#132]

No i mamy taką informację z góry. Godzina dydaktyczna to 45 min, więc jeśli nauczyciel ma zrealziować 38 godzin, to liczymy 38*60=2280 i teraz dzielimy przez 45 i wychodzi, że jeśli nauczyciel realizuje zajęcia dydaktyczne 45 minutowe, to musi ich być ~51.
Ręce opadają:)

beera07-10-2009 23:17:15   [#133]

Trzeba być niezłej maści....

żeby wymyślić cos takiego

co to za "góra"?

Marek Pleśniar07-10-2009 23:26:39   [#134]

a to już godzina nie ma 60 minut?

Trzeba bedzie nauczycielom porozdawać specjalne zegarki,

taki koszt - a niech to wciórności - pół miliona zegarków z trzykwadransowymi godzinami


beera07-10-2009 23:30:17   [#135]

Marek - Piotr pisze o czym innym

raczej nie o słabych zasobach intelektualnych wśród nauczycieli (co im trzeba zegarki), lecz o brakach w zasobach górnych

eny07-10-2009 23:32:00   [#136]

PiotrSz a kto to wymyślił????????????????

Podaj namiary to "poużywamy" sobie na nim;))

Marek Pleśniar07-10-2009 23:32:36   [#137]

dlatego napisałem "pół miliona"

to "z górką" ;-)

karolbuz07-10-2009 23:35:36   [#138]
Kochani, ja umówiłem się ze swoim gronem, że pracują 45 minut. I tak więcej dziecko nie wytrzyma. Nauczyciele realizują zajęcia wyrównawcze i sportowe, wszystkie o charakterze dydaktycznym. Martwi mnie, że nie ma jasnej wykładni ze strony ustawodawcy i MEN, raz na zawsze zamykającej dyskusję. Powoduje to ogólny bałagan i niesprawiedliwość w zawodzie. Społeczeństwo też czyta nasze forum i śmieje się, jak to mądrzy nauczyciele nie wiedzą jak mają pracować, a dyrektorzy, co bardziej mnie martwi, występują w roli strażników czasu i wykazują się sukcesami w "pozyskaniu" dla dobra dzieci 38x15min. rocznie. Litości!!!
beera07-10-2009 23:41:41   [#139]

ja mam odwrotnie

Mnie martwi, ze wykładnia MEN w ogóle jest.

Uważam, ze jej nie powinno być - od tego jest się dyrkiem, zeby miec prawo mysleć samodzielnie. Jak przed kazdą decyzją trzeba czytać opinię, to to jest do kitu.

Dyrektor podejmuje decyzje, a pracownik - jeśli mu one nie odpowiadają lezie do sądu.

Kilka spraw wygranych przez n-li i dyrektorzy zmądrzeliby.

Że ktos przyjdzie i skontoluje???? KTO???
i jakie mógłby dac zalecenie, zeby było zgodne z prawem? Zadnego.

Ale jak dałby - dyrektor ma tę sama drogą, co n-l.

MOże się od zalecenia odwołać.

Kilka odwołań i wizytatorzy zmądrzeliby

W ten sposób mielibyśmy lajflonglerning, a o to chyba powinno chodzić





karolbuz07-10-2009 23:53:10   [#140]
W którym miejscu w KN jest napisane, że 18 pensum to 18x45min., a nie x60min.? Czyżby do tego momentu moje lekcje biologii były za krótkie? W całym art. 42 jest mowa o godzinie.
beera07-10-2009 23:56:26   [#141]

ale co?

któś mówi, ze jest napisane, ze pensum to 18X45?

karolbuz07-10-2009 23:59:17   [#142]
Nie mówi, a jest. Zatem ja zinterpretowałem, że grono ma mieć dodatkową 45min "godzinę" zajęć zwaną dalej godziną lekcyjną.
Jacek07-10-2009 23:59:49   [#143]

a co to pensum? bo też nie ma słowa pensum w KN

:-)

walkiria5708-10-2009 00:01:07   [#144]
asia, #139, czy Ty usiłujesz tworzyć prawo za pomocą pokazówek? :D
beera08-10-2009 00:01:48   [#145]

pensum to 18X60 minut

godzina lekcyjna to 45 minut

i ja rozumiem,z e zinterpretowałeś, że godzina z artykułu 42 trwa 60 minut, a w jej trakcie n-l odbywa zajęcia z uczniami w wymiarze godziny lekcyjnej?

Bo inaczej to nie rozumiem, o co Ci chodzi.

===

walkiria - o co Tobie chodzi, też





post został zmieniony: 08-10-2009 00:02:50
walkiria5708-10-2009 00:09:28   [#146]

Chodzi mi o to, że wszyscy są zdenerwowani: i nauczyciele, i dyrektorzy.

Jest jakiś komunikat MEN, który w niewyjaśnionych  okolicznościach znika.

Nikt nic nie wie i wszyscy skaczą sobie do gardeł, i w dodatku w sytuacji, kiedy nie ma przewodnika stada, bo ten sobie smacznie śpi w swojej jamce i ma wszystko w dupie. Dobre wrażenie na społeczeństwie już zrobił, a po nim choćby potop. 

O to mi chodzi, o to, asia. 


ania0308-10-2009 00:12:00   [#147]
Wątek się rozjechał..
krystyna08-10-2009 00:13:32   [#148]

spodobała mi się puenta pewnego postu w serwisie "Prawo dla szkół":

...I pewnie racje miał Tadeusz Woźniak śpiewając, że przyjdzie  zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie......

;-)


karolbuz08-10-2009 00:16:34   [#149]
asia skoro nie rozumiesz zapisów KN i użytym w niej określeniu godzina (ja sam tego nie rozumiem), to nie dziwne, że nadal trwa dyskusja o 15 minut. Skąd się wzięła "godzina lekcyjna" skoro nie ma jej w karcie? Znaczy np., że 2 godziny biologii wg ramówki to 2x60 biologii/45=2,67 jednostki lekcyjnej biologii? Sam popadam w paranoję i robię to na siłę, aby nie odstawać od innych - chyba.
walkiria5708-10-2009 00:22:33   [#150]
http://www.liveleak.com/view?i=76e_1254674962 szczerze radzę...
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]