Forum OSKKO - wątek
AnJa | 26-11-2008 23:11:38 [#51] |
---|
a dlaczego mam nie sądzić? w wolnym kraju żyję to i mam prawo sadzić jak sądzę
chciałem tylko zauważyć, że na Twoje pytanie odpowiedziałem krótkoi merytorycznie, dalej też ppisalem bez żadnych odniesień
to co zacytowałaś odnosiło się tylko do postu Asi i było całkowicie odkonkretnione |
bosia | 26-11-2008 23:14:51 [#52] |
---|
ok
macie wszyscy rację |
badas | 27-11-2008 08:53:40 [#53] |
---|
to nie jest jednoosobowo fukcjonujący zakład pracy, to jest szkoła, a szkoła dla mnie to przede wszystkim dzieci, a nie fabryka, gdzie można wyłączyć jedną czy dwie maszyny jak pracownika brak
TAK NA KONIEC MAŁA REFLEKSJA
Najlepiej zatrudniać, bezdzietne, bezrodzinne stare panny i kawalerów z mnóstwem czasu, który gotowe/ gotowi są poświęcić tylko i wyłącznie innym. Istne Siłaczki i Siłacze z pamiętnej nowelki...
Zaznaczam, ze naprawdę jestem solidnym i sumiennym pracownikim, wychowującym małe dziecko. Korzystam z prawa do opieki- dlaczego nie. Jedno nie wyklucza drugiego. można być solidnym, jednocześnie korzystając z własnych przywilejów. |
bosia | 27-11-2008 08:59:09 [#54] |
---|
Badas, a może przeczytaj o co pytałam w #01 i nie przypisuj mi treści, których nie ma.
Bo napisałam też coś o swojej radzie i jej składzie
i nie rozumiem tego czepiania się mnie.
uważam ten temat za wyczerpany
NIE OCZEKUJĘ JUŻ ŻADNYCH ODPOWIEDZI W TYM WĄTKU. |
badas | 27-11-2008 09:12:00 [#55] |
---|
To już tak na koniec opowiedź dotyczyła - [#36]i wyniknęła z rozwoju sytuacji:)
przepraszam za odpowidź pomimo braku oczekiwń. |
beera | 27-11-2008 09:21:18 [#56] |
---|
bosiu - Ty nie chcesz odpowiedzi, ale tu raczej kometarze
i ja tez mam ochotę na jeden:
co tu ma piernik do wiatraka, czyli co ma bezdzietna nauczycielka do potrzeby uzgodnień, dośc normalnej i naturalnej w kazdej sytacji - nawet w sytuacji tej twierdzy oblężonej, jaką mentalnie jest polska szkoła
jeśli dla nauczycieli konieczność uzgadniania dni opieki na dziecko z innymi pracownikami powoduje potrzebę wychodzenia na barykady i palenia się i dyrekcji na stosie, to to jest dowód pewną... jakby tu powiedzieć... |
AnJa | 27-11-2008 09:56:12 [#57] |
---|
... wyjątkowośc oświaty na tle innych branż? |
Gaba | 27-11-2008 10:14:01 [#58] |
---|
ja także napisałam, że chodzę ostatnio tylko na rękę młodym matkom, nie napisałam tego, co mi tu imputują - nikomu niczego nie wzięłam, ani nie utrudniam niczego.
W moim miasteczku dostęp do wszelkiego typu specjalistów jest szeroki i można dac także szansę zakładowi pracy, by funcjonował normalnie. Mam takie dziewczyny, gdzie mi zgłaszają problem i ustalamy, jak to zrobic, by był wilk i owca cała. I to jest normalne, oczekuję drobnej elastyczności.
Mam też dziwne osoby i będę dla nich dziwna, nawet mi ręka nie drgnie, gdy odpowiem - nie da się Pani koleżanko, nie da się - Jak Kuba Bogu... - Żegnam Panią. Wolę tych, co się liczą z dobrem swoim i zakładu pracy. Jest w czym wybierać. |
slos | 27-11-2008 12:52:44 [#59] |
---|
Gabuniu, to jest (przy wielu wadach) uroda naszych niewielkich miasteczek przeciwpołożnie na mapie ulokowanych, że działają już prawa konkurencji i bezrobocie. Utworzenie poczucia wspólnoty i odpowiedzialności w gronie - to najlepsze rozwiązanie. Pochwalę się, że dziwnych nie mam (w końcu sasm wyłaniałem z dziesiatek podań o pracę). Czasem normalne mają przypływ dziwności, ale zaraz im przechodzi, jak sensownie sie o tym porozmawia. A średnia wieku moich niska, dostawanie młodych i opieka (choroby itp) nad nimi z natury intensywna, ale wszystko dialogiem mozna osiagnąć, jak się ma do czynienia "z niedziwnymi". Na "dziwnych" trza użyć przepisa. Na szczęście mam to poza sobą (odpukam na wszelki wypadek) ;-) |
Gaba | 27-11-2008 12:58:18 [#60] |
---|
o, to, to Panie kolego - dialog, elastyczność i branie pod uwagę wielu racji, szkoła to nie produkcja surówki czy koszenie trawy, to autentyczne robienie w dzieciach, państwowych, bo państwowych, ale szkoła to autentyczni ludzie, młodzi ckolowiek i i ta... misja tzw. by zrozumieć, że trzeba troszeczkę rezgynowac z mojego, mnie chodzi tylko o troszeczkę. |
slos | 27-11-2008 13:03:06 [#61] |
---|
Amen, choć to pierońsko trudne czasami, ale warto. |
Jasiu | 24-10-2017 12:32:03 [#62] |
---|
Czy nauczycielowi należy się godzinowy urlop z tytułu opieki nad dzieckiem?
Np 1 godzinę dziennie przez cztery dni traktowane jako jeden dzień urlopu? |
kerto | 24-10-2017 13:04:06 [#63] |
---|
https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/stanowisko-men-w-sprawie-przyslugujacych-nauczycielowi-dni-wolnych-z-tytulu-wychowywania-dziecka-w-wieku-do-14-roku-zycia.html |
Jasiu | 24-10-2017 15:21:22 [#65] |
---|
W wyjaśnieniu jest napisane Nauczyciel ma prawo do 2 dni zwolnienia od pracy, a ten, który zdecyduje się wykorzystać zwolnienie od pracy w wymiarze godzinowym, powinien być rozliczany z wykorzystanych godzin w odniesieniu do ośmiogodzinnego, dobowego wymiaru czasu pracy, bez względu na liczbę przydzielonych w planie zajęć w konkretnym dniu.
Problem polega na tym, że nauczyciel może się zwracać z wnioskiem o opiekę nad dzieckiem np. w sytuacji gdy ma 1 godz. z uczniami danego dnia (np. piątek). W ten sposób może korzystać z urlopu przez kolejnych 16 tygodni (każdy piątek): 1 godzina zajęć x 8 godzin dobowego wymiaru czasu pracy x 2 dni. Jeśli ma 2 godziny zajęć z uczniami to może wykorzystać w sumie 8 dni x 2 godziny (np. 8 kolejnych czwartków po 2 godziny). Bo jak zmusić nauczyciela do siedzenia pozostałych godzin w pracy jeśli nie ma zajęć z uczniami? Rozwiązanie godzinowego zwolnienia od pracy w stosunku do nauczycieli przy pensum 18 godzin (40 godzin teoretycznej pracy na tydzień) raczej absurdalne.
Może ktoś poradzi jak to rozwiązać? |
Jasiu | 24-10-2017 17:51:16 [#66] |
---|
Ponawiam prośbę.
I dodaję jeszcze jeden problem.
Nauczyciel techniki traci realizację 16 godzin (1 godz. w tygodniu x 16 godzin - akurat dotyka tej konkretnej klasy). Ne mam innego nauczyciela z kwantyfikacjami. Jak zrealizować materiał programowy dla tej klasy, skoro nauczyciel jest na urlopie z tytułu opieki nad dzieckiem? post został zmieniony: 24-10-2017 17:52:04 |
beba1 | 24-10-2017 17:51:36 [#67] |
---|
ja to rozumiem tak: bez względu na to, czy nauczyciel ma 1 godzinę lekcyjną, czy np. 5 godzin lekcyjnych, jak składa wniosek o 1 dzień opieki nad zdrowym dzieckiem - udzielamy 8 godzin opieki w danym dniu.
|
Jasiu | 24-10-2017 18:04:24 [#68] |
---|
Ale może w myśl KP złożyć pierwszy wniosek o urlop godzinowy i należy mu się w tym momencie 16 godz. urlopu. 2 dni x 8 godz. = 16 godz. Co do pracowników niepedagogicznych w szkole nie ma problemu. Problem jest z nauczycielami i ich pensum. Jak traktować nauczycieli, czy z KP czy z KN. Oczywiście nauczyciele zawsze wybierają opcję wygodną dla siebie. A jak ma problem rozwiązać dyrektor, np w odniesieniu do postu 66? |
beba1 | 24-10-2017 18:08:24 [#69] |
---|
stanowisko MEN jest jednoznaczne
Nauczyciel ma prawo do 2 dni zwolnienia od pracy, a ten, który zdecyduje się wykorzystać zwolnienie od pracy w wymiarze godzinowym, powinien być rozliczany z wykorzystanych godzin w odniesieniu do ośmiogodzinnego, dobowego wymiaru czasu pracy, bez względu na liczbę przydzielonych w planie zajęć w konkretnym dniu. |
jerzyk | 24-10-2017 21:06:05 [#70] |
---|
Na dzień dzisiejszy ma prawo na godziny ale od 1.01.2018 planowana jest zmiana
http://oskko.edu.pl/wymiana_plikow/download.php?id=17
KN
Art. 67e. /od 1.01.2018/ l. Nauczycielowi wychowującemu przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy w wymiarze 2 dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
2. Prawo do zasiłku za czas nieobecności w pracy z powodu konieczności sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem regulują odrębne przepisy.
3. Jeżeli oboje rodzice lub opiekunowie dziecka są zatrudnieni, z uprawnienia, o którym mowa w ust. l, może korzystać jedno z nich. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|