zasłyszane dawno temu:

wiedźma to kobieta wszystko wiedząca

czarownica to kobieta czarująca

http://www.pardon.pl/artykul/11081/doradca_ministra_edukacji_uczy_jak_bic_dzieci_w_polsce

"Dobre wyważony klaps ma przy tym tę właściwość, że powoduje przynajmniej częściowe rozładowanie napięcia związanego między innymi z poczuciem winy, którego utrzymywanie się, zwłaszcza przez dłuższy czas, nie jest dla dziecka korzystne."

gdzies jużto czytałem

jako że pamięć mam dobrą raczej do niektórych twarzyczek i nazw- to wydaje sie, że nazwanie Sławińskiego doradcą MEN wydaje sie lekkim nadużyciem

pamiętam bowiem, że on jest w jakiej fasadowej radzie co to MEN ją kiedyś tam z MENów i wiceMENów byłych powołał

nie czytalem nigdy i nigdzie o jakimkolwiek przejawie jej pracy-bo i chyba nie po to powstała ;-)

no- chyba, ze mylę się i faktycznie ten znany pedagog (znany nam- bo był na którymś Miętnem) był faktycznym doradcą - wtedy szum jakby uzasadniony jest

i czepiają się za książkę 16 lat temu wytworzona,

a tu juz niektóre ubiegłoroczne są przestarzałymi,

a co do doradzania to niektórzy posłowie tkwią w latach ...

a wogóle to lubię Stanisława S.

:-)))

pozdrawiam

co do doradzania...

swego czasu byłam swiadkiem dyskusji pomiedzy ksiedzem i jedną matką

matka martwiła się, że jej syn chce studiowac w bardzo odległym miescie, no martwiła sie róznymi tam- jak to matka

ksiądz wysłuchawszy tego, natychmiast przystapił do kazania, ze jakie te matki ograniczajace dzieci, jakie strachliwe, nie pozwalaja młodemu czlowiekowi na wybory, robia z młodych ludzi kaleki...

matka, wysłuchawszy tego, staneła oko w oko z ksiedzem, w pozycjii kujawiakowej i wypaliła : ok,ok, wszystko cacy, ale pogadamy o tym jeszcze, jak ksiadz zostanie matką!

;-)

tak to z doradcami czasami bywa - człek radzi najgorliwiej w tematach, z którymi sam sobie nie mógł poradzić:-)

nie mógł, albo nie miał okazji do sprawdzenia się

strzelałabym za takie coś:

http://www.tvn24.pl/-1,1647545,0,1,odjal-uczennicy-punkty-za-bycie-nieudacznikiem,wiadomosc.html 

http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,7659186,Po_czym_poznac_humaniste__Nie_ma_pracy.html

Po czym poznać humanistę? Nie ma pracy

Wśród długotrwale bezrobotnych aż 20 proc. to osoby po studiach. Ciągle mamy zbyt mało absolwentów kierunków technicznych, a za dużo humanistów. I to właśnie oni coraz częściej pukają do pośredniaka

Najwięcej bezrobotnych z wyższym wykształceniem to: ekonomiści, specjaliści administracji publicznej, pedagodzy, socjolodzy oraz specjaliści do spraw marketingu i handlu

http://olsztyn.wm.pl/Rodzice-walcza-o-miejsca-w-miejskich-przedszkolach--,91848

no to trzymać kciuk za przedszkolaki - zaraz do boju:-)

http://familie.pl/profil/ulinka/643,Imie-dla-dziecka.html

słysząc imiona dzieci w szkole i "u ludzi" mam wrażenie, że coś takiego trzaby drukować i wręczać na siłę wszystkim przyszłym rodzicom:-)

Fot. Sxc.hu

Samorządy wykorzystują przepisy wprowadzone przez MEN, aby zwalniać nauczycieli pracujących w świetlicach - pisze "Rzeczpospolita". MEN wprowadził w tym roku szkolnym nowy przepis w Karcie Nauczyciela, zgodnie z którym każdy pedagog musi rozliczyć się z jednej godziny, przepracowanej z uczniami - tak zwanej "karcianej godziny". Od września nauczycielom podstawówek i gimnazjów dojdzie jeszcze jedna taka godzina.

"Rzeczpospolita" pisze, iż burmistrz Chrzanowa zarządził, że nauczyciele będą realizować swoje "godziny karciane" w świetlicach szkolnych. Zamierza od września zlikwidować etaty nauczycieli, którzy do tej pory pracowali w świetlicach. Do południa uczniami mają się zająć nauczyciele przedmiotów szkolnych. Po południu świetlica będzie działała jako środowiskowa w ramach opieki społecznej - dodaje gazeta. Takie same plany mają też niektórzy wójtowie na Podkarpaciu.

MEN twierdzi jednak, że nie można po prostu przeznaczyć "godzin karcianych" na opiekę świetlicową, bo mają one być poświęcone dzieciom, które mają problemy w nauce lub są szczególnie uzdolnione. ZNP mówi, że brak jednoznacznego wskazania przez MEN, na co mają być przeznaczone dodatkowe godziny, doprowadzi do zwalniania nauczycieli w świetlicach. Według Związku, zatrudnienie może stracić w ten sposób 30 tysięcy nauczycieli. 

Pana burmistrza Chrzanowa podziwiam od pewnego okresu - zachwyca mnie swoim surowym pięknem rozumowania: 100 dzieci nie znalazło miejsca w przedszkolach, bo przepisy są złe, bo nie pozwalają tworzyć grup trzydziestoosobowych. I słusznie, myślicie burmistrzu! Toż to skandal. 4 panie "przedszkolanki" nie muszą mieć grup...

http://www.tvn24.pl/-1,1649594,0,1,uczniowie-podpalili-nauczycielke,wiadomosc.html

 następuje powolna polaryzacja szkół, mimo, ze są one wszystkie publiczne - rzecz będzie zależała od dzielnicy, typu szkół, itp

 chyba oświatowy, bo wychodzi, że nowy program będziemy realizować ;-)

Badanie: Prawie 60 proc. uczniów narzeka na stan toalet

Prawie 60 proc. polskich uczniów narzeka na stan szkolnych toalet - wynika z badania przeprowadzonego w czterech europejskich krajach. Od kwietnia rusza program "Higiena z klasą", którego patronem jest m.in. Komitet Ochrony Praw Dziecka.

mam wrażenie, żegdzies to już słyszałem

aha

jak są żniwa i idzie deszcz to co sie najpierw zbiera? plenum KC

znaczy- higienę w toaletach mają podnieść konspekty 2 lekcji

a nam wyszło, ze 70 tysięcy złotych ledwie starczyłoby

może zamiast papieru z tego pakietu skorzystają;-)

u nas w toaletach jest wszystko, choć przed założeniem pojemników z mydłem i ręcznikami papierowymi miałam obawę, ze to będzie niszczone

po dwóch latach mogę powiedzieć, że się myliłam

Nauczyciele i lekarze nie zmieniają pracy

prof. Zbigniew Nęcki, dyrektor Instytutu Ekonomii Zarządzania UJ

...

W Polsce też są zakłady, w których pracuje się przez całe życie.

Tak, zwłaszcza związane z edukacją, służbą zdrowia i administracją. Nauczyciele najczęściej pracują całe życie w jednej szkole, podobnie jest na wyższych uczelniach. Lekarze też niechętnie opuszczają raz wybrany szpital. Nie wspominając już o urzędnikach, którzy czasem wręcz wydają się przyspawani do swoich stanowisk.

Na przeciwnym biegunie są zawody związane z handlem i usługami. Tam do wymiany pracowników dochodzi nawet kilka razy w ciągu roku. 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7713098,CO2_w_szkolach_trzy_razy_ponad_norme___Nauczyciele.html

CO2 w szkołach trzy razy ponad normę. "Nauczyciele - wietrzcie klasy!"

Już chyba raz o tym było, ale teraz więcej szczegółów.

Wizytator z kuratorium już sobie nie dorobi

Wizytatorzy Małopolskiego Kuratorium Oświaty zaczynają odchodzić z pracy! Powód? Kurator zakazał im prowadzenia szkoleń dla nauczycieli, dzięki którym wielu zarabiało drugą pensję.

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7707324,Wizytator_z_kuratorium_juz_sobie_nie_dorobi.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077762

http://kobieta.interia.pl/psychologia/ja-i-moj-swiat/news/oddzielne-szkoly-dla-chlopcow-i-

dziewczat,1456800,2425

Oddzielne szkoły dla chłopców i dziewcząt

Niedziela, 28 marca (22:50)

Na całym świecie jest ich niewiele, bo raptem pięćset. Ale liczba placówek niekoedukacyjnych rośnie. Czym się mogą pochwalić? Udowodnionymi już lepszymi wynikami nauczania i opinią, że swoim wychowankom zapewniają bardziej dostosowane do ich naturalnych potrzeb warunki rozwoju.

http://www.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/10219/Rabka_Bunt_w_szkole_Uczniowie_przeciwko_dyrektorowi_zdjecia.html

http://www.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/10254/Po_buncie_w_szkole_szkola_kontratakuje_i_odpowiada_na_oskarzenia_uczniow.html

http://www.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/10252/Po_buncie_w_szkole_starostwo_podejmuje_sie_mediacji_miedzy_dyrekcja_i_uczniami.html

Niestety, afera na całą okolicę.

Szkoda tylko, że przed maturą.

gdy w szkole dzieje się wiosną kilka awantur naraz, zawsze mnie korci by spytać: a czy przypadkiem nie jest tam przed konkursem? Ale nie spytam :-)

A ja nie odpowiem, bo nie wiem.

Portal tylko z mojej okolicy.

http://bartoszyce.wm.pl/Dyrektorka-naklaniala-do-falszowania-dokumentow,93048

Aż pięć lat więzienia grozi E. D., dyrektorce gimnazjum nr 2 w Bartoszycach. Według prokuratury kobieta nakłaniała podległą sobie pracownicę do fałszowania dokumentów. — Czuję się skrzywdzona całą sytuacją — twierdzi dyrektorka. — Już skierowaliśmy akt oskarżenia do sądu — mówi Beata Ewert, zastępca prokuratora rejonowego w Bartoszycach.

Marku

:)

Gminy bez opłat zlikwidują przedszkola

Wytarcie Zosi noska - 5 zł

Czy czeka nas zmiana podstawy programowej? Na wyłącznie edukacyjną?

I testy po przedszkolu - kilka dni temu rozmawiałam z nauczycielkami I-III, że właśnie nad takimi po pierwszej klasie pracują. I odpowiada im to - bo trzeba znać poziom dziecka :)

:-)

ja bym wytarł tego nosa za min. 10zł

KOchane, no może troszeczkę bardziej!

Ale dlatego, że szczere, szczere aż do bólu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7727671,Jacek_bez_Agatki__czyli_klasy_dla_chlopcow_i_klasy.html

nasza Gaba normarnie wszędzie:-)

http://wyborcza.pl/1,76842,7632197,Bogaci_maja_pania_Lude__biedni_nie_maja_przedszkola.html

http://wyborcza.pl/1,76498,7682260,Rewolucja_z_ludzka_twarza.html

 należymy do tego nurtu i fajnie to wiedzieć

zaledwie o 3 proc. dzieci w wieku szkolnym można powiedzieć, że są całkowicie zdrowe. Wśród uczniów występują nagminnie wady postawy, zgryzu, próchnica, kłopoty ze wzrokiem, słuchem, nierozpoznane alergie. Dlatego lekarze chcą, by Ministerstwo Zdrowia utworzyło w szkołach i sfinansowało pediatryczne punkty konsultacyjne. Tam każde dziecko przynajmniej raz w roku byłoby przebadane przez lekarza. Punkty takie znajdowałyby się na terenie szkół podstawowych lub poza nimi czyli np. w szpitalach czy ośrodkach zdrowia. Rodzice mogliby w nich szukać porady pediatry lub lekarza rodzinnego. Polskie Towarzystwo Pediatryczne zakłada, że wszystkie dzieci w wieku szkolnym w Polsce byłyby pod opieką takich punktów, a jeden przypadałby na kilka szkół. Pediatryczne punkty konsultacyjne powstały już we Wrocławiu, a program finansuje tamtejszy urząd miejski. W Departamencie Matki i Dziecka Ministerstwa Zdrowia trwają już prace nad propozycjami pediatrów w zakresie opieki zdrowotnej nad dziećmi w wieku szkolnym. Gazecie nie udało się jednak dowiedzieć, na jakim etapie one są ani ile środków resort może przeznaczyć na ten cel. Nie ma też terminu ich przekazania.

OSKKO chyba winno przyklasnąć? prawda? Myślę, że mamy ważnego sojusznika - warto się porozumieć. W kupie skuteczniej.

podzielam Twój pogląd - obawiam się jednak że informacji nie ma bo... nie ma:-) Pieniądze na gabinety...

Spróbujemy się dowiedziec

Poprzeć ludzi, dać im poczucie, że nie są sami, że Rady Rodziców naszych szkół i my, dyrektorstwo, też  z nimi.

Nieśmiało dodam, że obowiązek szkolny jest do gimnazjum, więc nie tylko podstawówki by trzeba tymi lekarzami "wyopiekować" i jeszcze piguły wciągnąć.

Rany, Gaba Ty chyba zyjesz na innej planecie:-)

Ostatni raport BBN dotyczacy potrzeb słuzby zdrowia, mówi, ze niedoszacowanie kwoty na 2010 siega 2 miliardów zlotych

Zagrożenia w funkcjonowaniu szpitali w 2010 r. wskazało 76 proc. dyrektorów. 35 proc. z nich uważa, że mogą nastąpić ograniczania w dostępie do świadczeń zdrowotnych, 30 proc. uważa, że Fundusz za nisko szacuje koszty usług medycznych. Co piąty dyrektor obawia się o dług szpitala lub brak płynności finansowej.

Se popierać oczywiscie mozemy i sygnalizować, ze pomysłodawcy nie sa sami.

:-)

Dodam jeszcze, ze PTP powinno sie przyjrzec pracy lekarzy rodzinnych i rzetelnosci z jaką wykonują opieke nad dzieckiem, rzetelnosci wykonywania bilansów pediatrycznych.

Żeby nie było, że lekarz nie widzi nic niepokojacego w tym, ze dziecko ma bardzo zanizony wzrost w stosunku do wieku, że przy badaniu ogólnym, nie zorientuje sie, ze dziecko ma problemy z układem żucia, że być może istnieje prawdopodobieństwo, ze dziecko jest autystyczne itp, itd.

Opieka nad dzieckiem - klientem przychodni rodzinnej to co?

To inna sprawa i obowiazki?

akurat, licz na to:-)

Ty jestes gimnazjum, to moze mniej masz do dostrzezenia, ale my, podstawówki to widzimy 

bardzo często okazuje sie, ze to nauczyciel pierwszy dostrzega niedosluch, wade wzroku, wade postawy, inne problemy, które go zaniepokoiły

gdy sie sygnalizuje to rodzicom, otwieraja oczy ze zdumienia i mówia - nasz pediatra niczego nie zauwazył ...i ida do niego by zauwazył to co zauwazyli inni