W tym tygodniu będę miała planową kontrolę dotyczacą arkuszy ocen. Zastanawia mnie jedno pytanie. Czy wpisy w arkuszach ocen uczniów są zgodne z danymi zawartymi w protokołach zebrań rady pedagogicznej? Może ktoś już taką kontrolę miał, albo ma pomysł,  co powinno być w protokołach?

na pewno zgodnośc dat klasyfikacji

co do reszty - to już zależy od stopnia szczególowości protokołu (konkretnie: uchwały klasyfikacyjnej)

u nas są w niej wszystkie oceny każdego ucznia

Miałam taką kontrolę, zresztą jakiej ja nie miałam.

Uchwała klasyfikacyjna musi zawierać wszystkie oceny jakie uczeń otrzymał. Żeby potem niezgodności nie było. Tj. dziennik - arkusz ocen - uchwała. We wszystkich trzech ta sama ocena u tej samej osoby z tego samego przedmiotu. O!

to znaczy że w uchwale powinnam zamieścić wszystkie nazwiska uczniów z jego ocenami???????????

tak robimy od około 4 lat

moim zdaniem to nadinterpretacja- takie wymaganie

my mamy bo nam wyszło, ze to najłatwiejsze

czyli mamy uchwałe, że RP przyjmuje wyniki w brzmemiu jak w załącznikach i załaczniki dla każdej z klas zblizone kształtem do strony z dziennika z zestawieniem ocen

Dokładnie tak samo robimy.

A zdarzało się drzewiej, że ktoś po klasyfikacji zmienił i bigos był.

tez tak wprowadzilismy

załączniki w exelu robimy

Mariolka, Bazia - proste do każdej uchwały ksero strony z dziennika (tej z zestawieniem) + nazwiska uczniów klas, żeby było widomo co jest czyje.

Potem sobie opracujcie w exelu. Ale do "tyłu" na uzupełnienie, coby Wam nikt nic nie zarzucił ksero i już.

nie no - załącznik do uchwały, to jestem w stanie ogarnąć...myślałam, że w uchwale wszystkie nazwiska z ocenami.

DOŚWIADCZENI - poratujcie nowicjuszy jakimś exelowskim formatem;-)

będziemy wdzięczni!!!!!!!!!

a ja mam takie wydruki z dziennika elektronicznego :-)

i wszystkie statystyki też :-)

to ja już pogrzebałam trochę w tej wymianie, ale w tym przypadku najprostszym i najszybszym sposobem będzie strona z dziennnika. Jest tam numeracja, a w arkuszu ocen też podaje się numer z dziennika, więc to współgra...

Alu dziekuję;-)))

no wyjasnijcie mi jak krowie na miedzy po co kserować strony z dziennika, skoro jest dziennik, który jest dokumentem potwierdzajacym klasyfikację

jesli już, to raczej bylabym skłonna zrobic zestawienie w stylu (choc nie robie ani jednego ani drugiego by nie mnozyc bytów i papierów) :

Jak za 10 lat sprawdzisz czy uchwala dotyczyla 

faceta xyz ?

weź no wykombinuj jakąś hipotetyczna sytuację, w której powinnam sprawdzać:-)

bo mam niż intelektualny:-)

Upewnię się, ma byc zgodnośc dziennik-arkusz -uchwała. Czy ma to dotyczyc klasyfikacji śródrocznej? Przeciez nie wpisuje się wyników tej kalsyfikacji do arkusza, to po co dołączac xero dziennika do uchwały, zeby porównac z dziennikiem?

mi się wydaje, ze Uchwała powinna być z nazwiskami także z powodu Art 40 UoSO

tam jest zapis:

podejmowanie uchwał w sprawie wyników klasyfikacji i promocji uczniów 

Taka Uchwała , jak Twoja, Adoo jest raczej kasyfikacją ogólną klas

===

Co do wykombinowania sytuacji, w której byłoby to potrzebne - nie podejmuję się;)

na chłopski rozum jak dolączysz wyniki klasyfikacji sródrocznej w formie ksera z dziennika i załaczysz do arkusza, to nie bedziesz miała zgodnosci : dziennik- arkusz- uchwala:-))

jak rany...normalnie jakis odlot z tym jest;-)

no to ogłaszam konkurs na pomysł - "W jakiej sytuacji zachodziłaby potrzeba sprawdzania po 10 latach zgodnosci Uchwały klasyfikacyjnej z rzeczywista w danym okresie klasyfikacją?"

;-)

nie podejmuję się, jak powiedziałam

jednak, moim zdaniem, takze na mocy Ustawy nalezy podawać w Uchwale nazwiska uczniów.

każdy dyrektor tu podejmuje swoje decyzje sam:)

a w klasach I-III - jako załacznik, przy wynikach klasyfikacji, która w tym przypadku jest opisówką, zalaczamy co?;-)

nazwisko - opisówka?;-)

U nas w uchwale dotyczącej klasyfikacji śródrocznej mamy 

§ 1

Rada Pedagogiczna przyjmuje następujące wyniki klasyfikacji śródrocznej:

w klasach I – III szkoły podstawowej:

1. Liczba uczniów -

2. Klasyfikowanych -

3. Nieklasyfikowanych -

w klasach V – VI szkoły podstawowej:

1. Liczba uczniów -

2. Klasyfikowanych -

3. Nieklasyfikowanych -

4. Ilość ocen: celujących -

bardzo dobrych -

dobrych -

dostatecznych -

dopuszczających -

niedostatecznych -

Zachowanie: wzorowych -

bardzo dobrych -

dobrych -

poprawnych -

nieodpowiednich -

nagannych -

w klasach I – III gimnazjum:

1. Liczba uczniów -

2. Klasyfikowanych -

3. Nieklasyfikowanych -

4. Ilość ocen: celujących -

bardzo dobrych -

dobrych -

dostatecznych -

dopuszczających -

niedostatecznych -

Zachowanie: wzorowych -

bardzo dobrych -

dobrych -

poprawnych -

nieodpowiednich -

nagannych -

§ 2

Dokumentację klasyfikacji uczniów stanowią, sprawozdania z wyników klasyfikacji przedstawione przez wychowawców klas, dzienniki lekcyjne oraz protokół  posiedzenia Rady Pedagogicznej z dnia

Przy klasyfikacji rocznej w dokumentacji dodajemy jeszcze arkusze ocen. Jak dla mnie jest to wystarczające.

Teraz chyba jednak trzeba będzie załącznik do uchwały w postaci zbiorówki z nazwiskami zrobić. Tylko po co to?

bazia, myślę że wygrałaś :-)

A jak w szkole jest ponad 1000 uczniów, to jak podać nazwiska tych uczniów w uchwale?

nie mam pojęcia - zawsze miałam bez nazwisk.

Dopiero ten wątek mnie zmusił do pomyslenia.
No i mi wyszło wlasnie tak. Ale, zebym miala za to umierac, to nie;)

wiecie co!!!!! dla mnie to absurd... jakem nowy dyrektor....

przecież w uchwale zatwierdza się to, co jest w dzienniku, więc według mnie - a myślałam, że to tylko ja jakoś "nie widzę" takiej uchwały -  po tym, co przeczytałam nawet niepotrzebna ta kseróka z dziennika...

-----

dziennik przechowuje się pięć lat a arkusze ocen 50 (nie jestem pewna tych lat)???????? gdzie tu porównanie???

Wiecie co? To  jakaś makabra. Ja przez  prawie 8 lat mojego urzędowania byłam na dziesiątkach narad "wspierających" pracę dyrektora i na ani jednej nie był poruszony problem poprawności podejmowania uchwał klasyfikacyjnych i szczegółów co do wypełniania arkuszy ocen (oprócz stwierdzenia, że korektora nie wolno używać w arkuszach  i dziennikach lekcyjnych). Teraz  czytając powyżej i na innych watkach dochodzę do wniosku, że 3/4 z nas ma coś nie tak tylko się nie chce przyznać przed innymi. Nigdzie nie jest jasno powiedziane jak ma być i każdy to robi inaczej- wedle własnego wyczucia (lepszego lub gorszego). Według mnie, jeżeli to taka ważna sprawa, to w rozporządzeniu  o ocenianiu powinien być wzór uchwały w załączniku. Nie byłoby problemu. Pewnie, najlepiej teraz kontrolować. Podobno teraz w kuratoriach to najwięcej jest kontrolerów (bo to najłatwiejsze zadanie), potem "wspomagaczy"(którzy nie wiedzą jeszcze o co chodzi) a najmniej ewaluatorów.  Kontrolować każdy może. Nie problem nastraszyć kogoś. Większą sztuką jest sprecyzować jak ma być i doradzić co i jak. Ale ja chyba śnię!

Teraz mamy wielką zmianę na lepsze. I od czego się zaczyna? Od kontrolowania. Może by tak choć raz zacząć od podania wzoru! Jeżeli tylu dyrektorów ma wątpliwości, to chyba nie jest wystarczająco jasne jak w rzeczywistości ma być. Ja jak mam coś kontrolować to najpierw mówię lub piszę jak ma być. Nie liczę na to, że się ktoś domyśli lepiej lub gorzej.

pouczająca kontrolna rada ogólnowojskowa;-)

Inspekcja na krążowniku "ORP Łożeł"". Bosman Litwinek wychodzi na pokład i widzi, że kontroler z admiralicji stoi przy szafce przeciwpożarowej i coś pisze.
- Co tam, panie, macie? – pyta bosman Litwinek.
- A wpisuję wam pięć uwag...
- Jakich?! – pyta zaskoczony bosman.
- Przeciwpożarowa łopatka. Długość trzonka niezgodna z rozkazem 545454545; długość ostrza niezgodna z rozkazem 44343434, zakrzywienie ostrza niezgodne z rozporządzeniem 999, barwa łopatki niezgodna z dyrektywą 343434, no i miejsce rozmieszczenia łopatki niezgodne z rozkazem 456768754. Macie prze-ki-cha..
- ...ne! – kończy bosman, chwyta za łopatkę, wyrzuca ją za burtę i mówi:
- Pisz pan: Brak przeciwpożarowej łopatki.

--

a o naradach "wspierających" w wykonaniu nadzorców zapomnij - nadzorcy nie od tego są

Bardzo fajne z tą łopatką. 

Mnie tylko dodaje otuchy to, że nie ja sama mam problem. Tylko jeżeli ci od oświaty (mam na myśli MEN) mają problemy żeby powiedzieć/ napisać/ wytłumaczyć jak ma być, to kto to może zrobić lepiej od nich? A może tu chodzi o dedukcję jakąś, albo  ćwiczenie twórczego myślenia. No jeżeli tak, to się poddaję.

e, tam

przyjdzie ci ta kontrola

obejrzy uchwałę

i uzna, ze zła ona

i nakaże Ci zrobić zgodnie z wzorem oraz ukarze, za to że niezgodnie

tak?

ano nie- bo wzoru nie ma

znaczy- jeśli masz dane w arkuszu i uchwale takie same to nawet jak to nie jest dobrze to nie jest to źle

a ponieważ jest zgodnie i nie jest źle to jest dobrze!
...
oj- mam ja ci ten talent do tłumaczenia, mam- aż szkoda, ze taki dydaktyk się jako dyrektor marnuje...

1. proszę o podanie podstawy prawnej opisywania wszystkich uczniów w uchwale.

2. dziennik szkolny wcale się nie przechowuje 5 lat, a po 5 latach można wystąpić o jego "utylizację", na co się nie dostanie zgody i jest to dokument po wsze czasy. To, że są okresy trzymania papirów, nie oznacza, ze wolno je niszczyć samowolnie.

Gaba - moim zdaniem jest to Ustawa- wklejam wyzej:)

===

A swoją droga - zgadzam sie z Andrzejem.

No i przyjdzie wizytator, zobaczy arkusze. Uzna, ze cos  jest źle. Napisze zalecenie. Poda podstawe prawną - jesli ta będzie.
Jesli nie będzie - nie poda zalecenia.

I w zasadzie naprawde tyle.

Trzy lata temu dostałam od wizytatora zalecenie, zeby podkreślać tematy w dzienniku róznymi kolorami . Nawet sie nie mogłam odwołać, bo było to zalecenie wydane w formie dobrej rady n ie do odrzucenia.

Gaba - ja sie nie znam na podstawach prawnych utylizacji dzienników i innych takich.

Ale w życiu nie słyszałem, by Rada Miasta Grajewo uchwalila takie cuś:

Uchwala się budżet miasta na rok 2010 według arkuszy znajdujących sie u Pani Skarbnik oraz w pokoju nr 18 oraz na stronie www.grajewo.pl

choć te arkusze są, jest także cala korespondencja między jednostami a miastem i ma to jakiś tam okres przechowywania

ot- uchwałau nas, na wschodzie, musi byc kompletna - czyli określac nie tylko wolę uchwalodawłcy ale i szczegóły tej woli

ale może w C.K. jest inaczej...