a OP i ONP? Też uznają tę opcję co nle?

Jeśli tak to się nie musisz uczyć, możesz gadać cokolwiek;-)

----------

co do pytań - niektórzy zwłaszcza rodzice albo zz lubią zabłysnąc jakimś jakimkolwiek pytaniem typu "co pani zrobi jak nauczyciel nie będzie na czas oddawał" np, dzienników itp, albo "jaki przepis reguluje to a tamto" - niby że z pamięci masz znać prawo - to związkowcy lubią - zwłaszcza jak Ciebie nie lubią;-)

na pytanie o prawie odpowiedz że spytasz na forum ;-)

Pytania mogą być różne dotyczące pracy szkoły, dotyczące uczniów, rodziców środowiska.

Mogą zaczepić o wizję szkoły jaką chciałabyś mieć a ponadto ja miałam: konkret 

Co powinno zawierać pismo -odpowiedź na skargę, która wpłynęła do szkoły lub pismo zawierające ocenę dorobku zawodowego dla nauczyciela kontraktowego

;-)

czy koła przedmiotowe będzie pan/pani przydzielała w ramach 40 godzin pracy nauczyciela, czy jako godziny ponadwymiarowe ?

Mnie pytano o pracę z uczniem szczególnie uzdolnionym, o obowiżki dyrektora jako gospodarza budynku, o wykorzystywanie wniosków z analizy wyników

egzaminu gimnazjalnego i czy jako wicedyrektor uczestniczyłam w zarzadzaniu finansami szkoły.

To chyba dobrze, że nie uczestniczyłaś, bo to działka i odpowiedzialność dyrektora.

 Dopóki byłam wice, taka umowa była między mną i dyrektorem. Tak też powiedziałam na konkursie.

Trochę się nie zgadzam z tą funkcją edukacyjną konkursu.

Jestem pierwszy rok dyrektorem. W konkursie nie byłam pewniakiem i dla wielu było zaskoczeniem, że to ja wygrałam.

To był kolejny konkurs, poprzednie nie były rozstrzygnięte, choć w każdym startowało kilku kandydatów. Ja byłam jedyną osobą, która startowała pierwszy raz. To może dlatego wygrałam. A teraz często zastanawiam sie czy warto.

Pytania miałam o koncepcję. Jak widzę współpracę z OP? Jaki mam pomysł na promocję szkoły (to szkoła ponadgimnazjalna), bo nabór był ostatnio kiepski?

Jak motywować uczniów do pracy, jak nawiązać kontakty z pracodawcami i jak to wykorzystać? Jak pozyskiwać dodatkowe fundusze dla szkoły? Jak zorganizować i jakie zajęcia pozalekcyjne, bo szkoła poza miastem i dojazd kiepski? Czy potrzebna jest współpraca z rodzicami i jak miałaby wyglądać? Jak widzę pracę w tak podzielonej (przez konkursy) RP i od czego ją zacznę?

Sorry, trochę się czepiam, ale mam zły dzień, kilka ostatnich. Właśnie piję piwo, którego sama nie nawarzyłam i jestem sfrustrowana, a też dlatego że sama wystartowałam w tym konkursie no to mam co chciałam. Teraz nie wiem czy było warto, pewnie za kilka dni powiem że tak, bo lubie to co robię.

Tylko nie ma już tych dni, gdy koniec lekcji, szłam do domu i robiłam co chciałam.

Trudno być dyrektorem w szkole, gdzie było się nauczycielem, teraz pewne rzeczy widzę z innej perspektywy.

ja to bym dużo mogła, oj dużo, dużo napisać

na temat konkursów oczywiście

ale może lepiej nie

joly

też bym popisał o konkursach

spore zasoby się zebrały wieści o tym i od siebie i do innych. Leży tu kilka kilo listów;-)

ale są rzeczy i złudzenia (zarówno co do swego jak i innych konkursów)  o których możemy się dowiedzieć przy pomocy własnej d..

d - oświadczenia znaczy;-)

i niech tak zostanie by ducha nie gasić

joly trzymam kciuki :-)

mariz odwagi, przełam w sobie obawy i działaj :-)

POwodzenia

konkurs na dyrektora- pytania