Pełnoletni uczeń złożył pisemne oświadczenie, że nie życzy sobie, by jego rodzice mieli dostęp do jego ocen i frekwencji oraz wniosek, by nie udzielać im żadnych informacji na jego temat. Jak postąpić, by działać zgodnie z prawem, skoro z jednej strony zapisy konstytucji, a z drugiej ustawy o systemie oświaty? Czy możecie poradzić, jaką dać mu odpowiedź?

Żadnej. Zastosować się do wniosku.

Anja, mój dylemat wynika z art. 44e ust. 2 uoso , który stanowi, że "oceny są jawne dla ucznia i jego rodziców", nie dzieląc uczniów na pełnoletnich i niepełnoletnich. Uczeń ten nie jest samodzielny, pozostaje na utrzymaniu rodziców, z którymi jest w konflikcie. O ile w stosunku do innych uprawnień (np. usprawiedliwiania się, czy rezygnacji z wdż) nie ma wątpliwości, o tyle w przypadku zastrzegania dostępu do ocen rodzicom jest dyskusyjny. Przeczytałam kilka interpretacji prawnych i zdania są podzielone. 

Wiem z czego wynika. Tu nie ma czego interpretować - jest pełnoletni i w zasadzie nawet nie musi wnioskować o zakaz dostępu dla rodziców.

Jak go odetną od tlenu może zezwolić na dostęp.

Ale raczej pozwie o alimenty.

ja bym zastosowała się do wniosku ucznia

a rodzice mogą się poskarżyć jeśli zechcą w sądzie -> jak sąd zdecyduje tak dyrektor zrobi

Dziękuję za wszystkie cenne rady. Mnie też wydaje się, że konstytucyjne prawa ucznia są tu rozstrzygające.

Zastosować. Rzecznik Praw Obywatelskich wydał interpretację dotyczącą praw ucznia pełnoletniego w szkole.