Od doradzania ludziom w kwestiach podatkowych są doradcy podatkowi.

Oczywiście wiem- jak sie jest nauczycielen to nie sposób powstrzymać sie od tłumaczenia innym także tego, czego samemu sie nie rozumie- ale tu jednak chodzi o pieniądze a nie ocenę klasyfikacyjną;-)

Można sie zastanowić, czy np. na posiedzenie RP nie zaprosić takiego doradcy - z tym, ze pewnie trzeba jakiegoś łamańca wykonac , by zapłacić mu z kasy na doskonalenie nauczycieli.

Choć w zasadzie to taki doradca mogłby i w tej kwestii doradzić:-)

Nikt na siłę nie pcha się z tłumaczeniem, ale jeżeli przychodzą pracownicy do pracodawcy z pytaniem, to chyba wypadałoby chociać jakieś pojęcie o tym mieć... w końcu to dyrektor odpowiada za całość pracy szkoły...

a wystawianie ocey klasyfikacyjnej czasami dla niektórych też jest nie do końca oczywiste...

Posiadanie rozwiązań dot. optymalizacji podatkowych raczej do obowiązków pracodawcy nie należy.

Zawsze lepiej wiedzieć, niż nie...

No pewnie. Zwłaszcza wiedzieć gdzie się dowiedzieć. 

Albo, jak w tym przypadku, w którum nie wiadomo, gdzie się dowiadywać (np. logiczne wskazanie, że w urzędzie skarbowym tu nie zadziała- bo oni nie wiedzą)- że na pewno nie u dyrektora.

Tak na poważnie to zaczałbym tak: 
Polski Ład ulega własnie w gabinetach MF korektom- nie oczekuj wiec, ze ktokolwiek Ci cokolwiek pewnego powie.
Jak korekty wejdą w zycie to programiści od apek płącowych wprowadzą korekty i wówczas będą miały zastosowanie rady 1 i 2. .
Rady:
1.PIT 2: wycofaj lub nie. Błędnego wyboru będziesz żałował albo przy comiesięcznej opłacie albo w kwietniu 2023. Z dobrego cieszyć się nigdy nie będziesz- chyba, żeś idiota. Bo tylko idiota cieszy się z płacenia podatku.
2. Ulga dla klasy średniej-wnioskuj o rezygnację lub nie. Uzasadnienie- jak wyżej.
3. Ogólnie:cokolwiek czynisz- madrze czyń i oczekuj końca. W tym wypadku: rozliczenia rocznego.

Tak najprościej poproszę, mieszczę się w widełkach ustalonych dla klasy średniej, nie chcę dopłacać w kwietniu przy rozliczeniu podatkowym, mam składać wniosek o niestosowanie ulgi dla klasy średniej, czy nie rezygnować z niej.

Co do zasady- nie rezygnować. 

Chyba, ze trakcie roku coś się zmieni i dochody wypadną z przedziału kwalifikującego do klasy średniej.

ulga dla klasy średniej jest chyba mniejszym problemem niż naliczenia podatku zgodnie z rozp. z 7.01... to jest tylko odroczony termin płatności podatku, który i tak jest zapewne należny, więc trzeba będzie go zapłacić...

moim zdaniem:

Pit-2 u jednego pracodawcy należy złożyć, będzie stosował ulgę w podatku od dochodu zwolnionego podatku. Tzn. kwota wolna od podatku wynosi 30 tyś, więc podatek wynosi 17% o d tego czyli 5100zł. Dzieląc na 12 wychodzi 425 złotych miesięcznie więcej. Jak ktoś nie złoży to w rozliczeniu rocznym otrzyma całą ulgę tj. 5100zł i może być dumnym że kredytował kraj przez 12 miesięcy ;)

Ulga dla klasy średniej według własnego uznania - ja przyjmuję zasadę, że przed podatkami nie ucieknę, ale czym później zapłacę podatek tym lepiej ;)

Którzy pracownicy szkoły mogą/powinni, w związku ze zmianami w tzw. "Polskim Ładzie" wprowadzonymi od 10 marca br., złożyć "Wniosek o nieprzedłużanie terminów poboru zaliczek na podatek dochodowy"?

???

Mogą już wszyscy złożyć wniosek. Wg rozporządzenia z 7.01 mogli tylko Ci, którzy nie mieli złożonego PIT-2, teraz mogą wszyscy.

Pogubiłem się...

Jeśli ktoś złoży wniosek o NIEPRZEDŁUŻANIE... to zaliczki na podatek będą mu obliczane na podstawie starych (z 2021) roku czy nowych (z 2022) roku zasad obliczania zaliczki na podatek?

Oczywiście, niezależnie czy złoży czy nie to rozliczenie za cały rok 2022 i tak będzie na nowych zasadach?

Jeżeli ktoś złożył PIT-2 tak, że obowiązywał on od początku roku 2022 i nie zrezygnował z "ulgi dla klasy średniej", to też powinien złożyć  "Wniosek o nieprzedłużanie terminów poboru zaliczek na podatek dochodowy"?

Skimir:

Jeśli ktoś złożył wniosek o nieprzedłużanie to zaliczki są obliczane wg PŁ, czyli nowych zasad i wówczas nie ma "rolowania podatku".

JarTul:

Zależy jakie ma wynagrodzenie. Przy 6.000 zł w skali m-ca po zastosowaniu PIT-2 i UKŚ zaliczka na podatek wychodzi tak samo wg nowych i starych zasad. 

Załóżmy, że zarobki tej osoby mieszczą się w przedziale przewidzianym dla "klasy średniej" i jak wyżej (ten ktoś złożył PIT-2 tak, że obowiązywał on od początku roku 2022 i nie zrezygnował z "ulgi dla klasy średniej")
Czy taka osoba też składa w/w wniosek?
1. Może złożyć, ale nie musi.
2. Powinna złożyć.

???

Zarobki do kwoty 8.569 zł miesięcznie są "bezpieczne", to znaczy że zaliczka na podatek jest taka sama wg nowych i starych zasad. Od kwoty 8.570 zł zaczynają być złotówkowe różnice przy zaliczce - na korzyść starych zasad, czyli niekorzystne wg PŁ (dla przykładu wynagrodzenie 8.570 zł zaliczka wg PŁ wynosi 600 zł a wg starych zasad 598 zł, przy kwocie 9.500 zł zaliczka wg PŁ wynosi 805 zł a wg starych zasad 672 zł więc różnica już jest 133 zł). Wszystko przy zastosowaniu PIT-2 i UKŚ. I teraz, jeśli ktoś nie ma złożonego wniosku to płatnik (pracodawca) będzie pobierał zaliczkę niższą (wg starych zasad, bo korzystniejsza dla pracownika) i będzie ją "odkładał" aż powstanie tzw. ujemna różnica (może nie być wcale). Jeśli nie uda się płatnikowi jej uwzględnić to pracownik w rozliczeniu rocznym będzie musiał sam ją zwrócić do US (ponieważ skala podatkowa na rok 2022 jest nowa a zaliczka pobrana wg starych zasad). Więc jeśli ktoś ma powyżej 8.570 zł lepiej złożyć wniosek żeby zaliczka była liczona wg nowych zasad (mniej netto), ale w rozliczeniu rocznym nic nie zwróci do US.