Forum OSKKO - wątek

TEMAT: promocja szkoły
strony: [ 1 ][ 2 ]
giewont4807-07-2009 22:39:11   [#01]
Od 1 wrzesnia mam zamiar stworzyc prężny zespół ds. promocji szkoły. Bardzo prosze o rady, sugestie i ew. plany pracy takowego zespołu. Pozdrawiam
Power407-07-2009 22:43:03   [#02]

oni -tzn ten zespół powinien go stworzyć:-)))))

większe szanse są, że wtedy  go zrealizują:-)

Power407-07-2009 22:44:45   [#03]
to co mogę zasugerować ja ewentualnie pewnie już oczywiste jest:-)
magden07-07-2009 22:44:49   [#04]
konkretny osobowy podział obowiązków, żeby sie dopowiedzialnośc nie rozmyła... w zepole
Marek R07-07-2009 22:53:09   [#05]

Moja rada jest taka: promując szkołę mówcie jak jest naprawdę, lub lepiej zrezygnujcie z promocji. Często sie zdarza, że w promocji jest " świetna kadra nauczycielska" a w rzeczywistości tylko 20% nauczycieli z powołaniem...

 

Promocja? Tak, ale przemyślana, aby nie wyszła z tego zwykła propaganda... Widziałem już takie.

Power407-07-2009 22:58:36   [#06]

poczytaj wątki o WDN, jeśli chcesz np z roku wstecz

tam znajdziesz założenia i różne refleksje na temat pracy zespołu

możesz też poszukać wątku-do 1/2 roku wstecz na temat organizacji festynów i nr "Dyrektora Szkoły" między III-V na ten temat ciekawy bardzo moim zdaniem np jako przykładowa propozycja do rozważenia dla tego zespołu

jeśli uważasz, że nic tam dla Ciebie potrzebnego albo tego nie szukasz, to może poczekaj trochę, pewnie odezwą się inni :-)

mam parę drobiazgów ale proste są i pewnie oczywiste:-)

Marek Pleśniar07-07-2009 23:55:43   [#07]

postawcie na swoje mocne punkty i odpuście sobie udawanie że słabe są mocne

na poczatek zacznij od dyrektora - w czym jestes dobra/y, co szczególnie wzmacniasz

postaw na to i wskaż jako mocny punkt (nie swój - tylko szkoły - jako panujący w niej trend)


aha;-)

warto cokolwiek z tego zacząć naprawdę wykonywać by móc to wymieniać wśród atutów

hanabi08-07-2009 12:24:35   [#08]
punktem wyjściowym powinna być rzetelna analiza stanu aktualnego
mika08-07-2009 12:35:38   [#09]
Zastanów się skąd wziąć pieniądze? I nie piszcie, że nie potrzeba:)
hanabi08-07-2009 13:10:05   [#10]

na promocje chcesz te pieniądze wydać?

tak jak pisałam poprzednio najważniejsze to  przeprowadzić diagnozę w celu uzyskania odpowiedzi na dwa podstawowe pytania:

jacy jesteśmy?
 i jacy chcemy być?

post został zmieniony: 08-07-2009 13:17:39
Marek Pleśniar08-07-2009 13:43:21   [#11]
nie da się zrobić reklamy metodą "chcielibyśmy być dobrzy w językach obcych"

bo "klienci" powiedzą - "to my przyjdziemy jak już będziecie - dobrzy " :-)

hanabi08-07-2009 15:48:48   [#12]

a ja coś takiego napisałam?

Skuteczna promocja musi być:

  planowa,
  musi mieć jasno określony cel,                        
odpowiednio dobrane formy i metody.   zdefiniowanego odbiorcę
jak więc jasno zdefiniować cel nie wiedząc jacy chcemy być?
przepraszam za bałagan, ale wklejam fragmenty z mojej pracy ,stąd różnica w czcionkach i wielkość liter :(

post został zmieniony: 08-07-2009 15:55:10
Power408-07-2009 18:34:05   [#13]

zadaj sobie np po diagnozie istniejącego stanu rzeczy np. takie  pytania:

co chcesz promować? np osiągnięcia indywidualne uczniów i klas (konkretne wytwory twórczości,czy sukcesy w konkursach i zawodach, czy uzdolnienia i talenty różne -niekoniecznie dotyczy konkursów i zawodów -chyba że wewnątrzszkolnych, w tym kadry też mogą być........,), osiągnięcia kadry.....a przez to szkołę....., całą ofertę szkoły, czy np. tylko zajęcia pozalekcyjne, czy bazę szkoły, pracę opiekuńczą i takie oczywistości inne

gdzie? w prasie, telewizji, na "gazetkach", czy stronie internetowej, wystawach cyklicznych, czy konkretnych raz,dwa razy w roku...,podczas festynu,

jakiś szczególnych imprez....zajęć czy dni otwartych, może foldery......wszystko wg własnych upodobań zespołu

jak? ...np wystawy zdjęć z imprez, czy dyplomów, pucharów, prac uczniów, spisy osiągnięć uczniów w widocznym miejscu w szkole(może nalezy zrobić przegląd wejścia do szkoły i inaczej coś rozwiązać, gablot posiadanych....), stronach www, opisy i promocję przykładów dobrych szkolnych praktyk........., analiza oferty miasta i powiatu czy.....pod kątem organizowanych konkursów i zawodów-wybór tego w czym jesteście dobrzy,stworzenie logo, umieszczanie go np na drukach, zaproszeniach, organizacje jakiś ciekawych spotkań np z rodzicami(są świetne materiały o wywiadówkach-inaczej...sprzyjających promocji szkoły),przygotowanie i zaprezentowanie materiałów i prezentacji dla rodziców na różne tematy czy z różnych okazji,czy uczniom, poprzez zorganizowanie konkretnych imprez........., czy organizację pracy i nauki w inny sposób-nowoczesne, inne ,lepsze rozwiązania organizacyjne, tworzenie przyjaznego środowiska i klimatu nauki poprzez...........,prowadzenie kroniki szkoły czy klas w tradycyjny sposób ,czy na stronach www,........nawet strój szkolny może mieć znaczenie dla promocji.....i szereg innych do wyboru i przemyślenia

dla kogo ?-rodziców, czy władz samorządowych, czy całego środowiska lokalnego, czy wśród innych szkół...?

po co? np by promować szkołę(poprawiać jej wizerunek w środowisku poprzez pokazywanie mocnych stron placówki i zaznajamianiem z jej "aktywnością" , codziennym życiem, a nie tylko np wynikami w nauce)..., a przez to np promować miasto, czy wieś np w regionie...czyli zasięg planowanych działań

kto odpowiada i za którą działkę?

np dostarczanie informacji, aktualności na strony, bieżące umieszczanie na wystawie szkolnej, kto zajmie się organizacją i koordynowaniem tej konkretnej imprezy, "na jakich warunkach".....,czy sam, czy w zespole, kto może pozyskać sponsorów i na co, kto powiadomienia, pisma , w zależności od typu szkoły strony www mogą tworzyć pod opieką uczniowie,można włączyć do prac rodziców np RR....itd myślę , że to jasne jest

zespół może zaplanować....... ale ten plan trzeba przedstawić RP, jeśli ma go realizować cała RP i jeśli też chcecie włączyć do organizacji czegoś- innym pracownikom szkoły.......

plan powinien być uzgodniony z dyrektorem i uwzględniać koszty, jeśli takowe powstaną oraz omówiony z wszystkimi, których dotyczy-także uczniami jeśli ich uwzględnia w którymś pkt. np z samorządem szkolnym:-)

mała tabela krótka i na temat -to wystarczający plan pracy i zadań do wykonania tego zespołu, do imprez dobre są harmonogramy i j/w napisano z osobami odpowiedzialnymi,;

mogą też być w tabeli-jedna strona wystarcza przeważnie

tzn to jest moje zdanie, jak inni to robią ,nie wiem i pewnie mają ciekawe pomysły

ale nie chcą nic więcej napisać, a ja powiem szczerze

byłam ciekawa sposobów realizacji w szkole:-))))

 przesada w tym względzie nie jest dobra, więc nie należy robić wszystkiego naraz, tylko wybrać to, co dla was jest dobre, plan może być na 2-3 lata, stopniowo coś wprowadzane, trzeba najpierw nawyki wyrobić np. przynoszenia ważnych informacji do jakiejś osoby celem zamieszczenia w prasie np, szkoła ma przede wszystkim uczyć, a promować się przy okazji..., słyszałam o różnych takich działaniach ,których osobiście nie popieram i ciągłych próbach uczniów...... :-)

u mnie nie ma już zespołu do tych spraw i planu jego pracy, bo model działania już znany i opanowany, każdy wie, co w tym względzie ma robić(choć nie wszyscy ten sam wkład mają w promocję) ale czasem coś modyfikujemy i podejmujemy inne działania, a z czegoś w danym roku rezygnujemy, RR włącza się aktywnie, jeśli rodzą się nowe pomysły, po prostu je omawiamy i wdrażamy lub nie -wtedy harmonogram imprezy, jeśli to duże przedsięwzięcie dla wszystkich i tego wymaga:-)




Power408-07-2009 18:48:32   [#14]

hanabi to co piszesz jest bardzo ważne dla rozwoju szkoły w określonym kierunku ale mnie nie wiaże się z promocją szkoły

diagnoza

jacy jesteśmy?

i jacy chcemy być


chyba, że poza mocnymi stronami chcesz pokazać, iż szkoła stara się zmieniać w określonym kierunku,

czyli dba się w niej o rozwój szkoły we wszystkich obszarach działalności i poprawę w pierwszym rzędzie jakości tych działań, które są jej słabą stroną:-)

pamela08-07-2009 18:56:52   [#15]
Musisz mieć osobę kreatywną (choćby jedną), która ma dużo różnych (w większości) świeżych pomysłów. Inaczej nawet najlepszy plan zostanie tylko planem, a powielanie tego, co robią inni nie będzie promocją tylko "rutynowym działaniem". Jak będą pomysły, to opracuje się plan, jak je wdrożyć. A jesli w tak zwanym międzyczasie pojawi się nowy dobry pomysł, to co- zrezygnujesz z niego, bo "nie było go w planie"?
Power408-07-2009 19:07:05   [#16]

pamelo-cenna uwaga, musisz mieć kreatywnych:)

ale z tym"a powielanie tego, co robią inni nie będzie promocją tylko "rutynowym działaniem". się nie zgadzam do końca i zależy czego dotyczy:-)

banalny przykład: możemy obie robić święto szkoły czy folder ale sposób przeprowadzenia, atmosfera, wkład pracy i jego efekt, czy informacje tam zawarte (w folderze) będą inne, szata graficzna też, osiągnięcia uczniów można mieć nieporównywalne itp

 najlepszy i najdroższy folder może nie zawierać nic ciekawego, jeśli w szkole nic się ciekawego nie dzieje:-))

a dokładnie ten sam scenariusz zajęć czy imprezy można bardzo różnie przeprowadzić:-)))

Gaba08-07-2009 19:08:44   [#17]

do promocji nalezy także zarządzanie informacją - sekretarka zawsze miła, chętna i otwarta, woźni umiejętnie sterujący ruchem (traktujący jednakowo rodziców jak i oficjeli), w szkole wszędzie się mozna dodzwonić, porządna strona www (czyli aktualizowana) z ładnym językiem komunikatów i bieżącymi dokumentami do ściągnięcia (np. kiedy wycieczka 5c albo kiedy są wywiadówki)... i... nigdy nie mów negatywnie o konkurencji, w konkurencji się mówi dobrze albo wcale (nie ma czarnego PR - to czasem zakrawa na skandal ogadywanie sąsiadów, nawet gdy oni tak robią, ty nie robisz tak).

U nas nie ma zespołu ds. promocji, ale to moje oczko w głowie. Choć robię jako nieprofesjonalistka, czuję się za to szczególne zadanie osobiście odpowiedzialna - to wizerunek szkoły na zew. Składa się nań wiele elementów, łącznie z uświadomieniem, że każdy za niego odpowiada, że obsługa musi być ubrana po ludzku (nie wystrojona, ale ubrana solidnie), a sekretarz to pierwszy po Bogu... żaden tam ciamajda.

 


post został zmieniony: 08-07-2009 19:11:45
Power408-07-2009 19:18:45   [#18]

tak gaba: to też właśnie promocja, o którą musi zadbać szczególnie dyrektor:-)

jeśli sam do " organizacji ",wizerunku szkoły włącznie z otoczeniem budynku, promocji  na zewnątrz nie przywiązuje wagi -nie widzi/nie dostrzega kreatywnych, w tym względzie chyba:-)

a środki potrzebne na ten cel to rzecz względna jest:-)



Power408-07-2009 19:37:24   [#19]

i pamelo :np wystawy klasowe jakieś ,powiedzmy osiągnięć dzieci-każda kiedy indziej(np nie w trakcie planowanych wywiadówek), a zorganizowana szkolna, w tym samym terminie z wszystkich klas w jakiś jednorodny sposób np podczas wywiadówek czy święta szkoły robi całkiem inne wrażenie-w organizacji i modelu działań zespołowych inna siła rażenia jest i odbiorców inna ilość:-))))

a to wszystko drobiazgi niby są:-)

hanabi08-07-2009 19:59:06   [#20]

Power 4 musisz wiedziec co chcesz promowac więc diagnoza jest konieczna

 mocnej szkole promocja wcale nie jest konieczna;)

 

Power408-07-2009 21:26:21   [#21]
hanabi: "mocnej szkole promocja wcale nie jest konieczna";)

 niestety nie zgadzam się:-)

uczeń chce aby jego rodzic wiedział, widział, ....

z reguły rodzic chce wiedzieć dużo o szkole i o osiągnięciach swego dziecka nie tylko przez przekaz ustny, chce go zobaczyć"w akcji, czasem chce jego nazwisko zobaczyć w gazecie-jest z niego dumny przecież, jeśli coś naprawdę się mu udało:-)

przed zapisem do szkoły chcą wiedzieć rodzice i uczniowie jak w niej jest...

pracownicy potrzebują wiedzieć, że idą w dobrym kierunku....

gmina jest zainteresowana pozyskiwaniem niektórych informacji itd,itp.

prawdziwa promocja następuje ...hmm.."samorzutnie" ale jest wspierana konkretnymi działaniami:-))))

nie mam na myśli nigdy promocji ponad wykonywaniem zadań szkoły lecz prezentowania efektów działań szkoły i tylko tak to rozumiem i takie mam założenie własne promocji:-)

giewont4808-07-2009 21:43:20   [#22]
Bardzo dziękuje za cenne rady :) Jeśli mój kreatywny zespół podsunie ciekawe pomysły i uda nam sie stworzyć solidny plan zadań to z przyjemnością go WSZYSTKIM OGŁOSZĘ!!!
Power408-07-2009 21:50:16   [#23]

:-)))

a już myślałam żeś zwiał z wątku:-)))))

i nie zapomnij ogłosić, liczymy na to:-))))

Marek Pleśniar08-07-2009 22:57:31   [#24]

w kwestii promocji szkoły: dyrektor musi zapomnieć o swetrze

===

Aha i kupić inną marynarkę niż zazwyczaj kupują dyrektorzy szkół;-)

Poznać można takiego po jednym spojrzeniu nań

Nie wiedziałem tego, dopóki nie zacząłem sie przyglądać swojej i kolegów marynarkom na naradach - niektórzy byli wrecz w identycznych jak ... ja

to rzecz do natychmiastowej zmiany;-)

Power408-07-2009 22:58:37   [#25]

:-)))))))))))))))))))))))))))))))

a poważniej to rzeczywiście istotne jest



post został zmieniony: 08-07-2009 22:59:58
Power408-07-2009 23:57:00   [#26]

o tu zaczęło się fajnie:-)

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=35863&pst=5#pst5
hanabi09-07-2009 09:15:07   [#27]

Power4 mówię o szkole z dobra marka i pozycja;)

zapewniam, że mając taką szkołę możesz spokojnie czekać na całe tabuny dzinnikarzy wszelkiej maści proszących u Twych dyrektorskich drzwi  o wywiad i informacje na temat sukcesów

;)

Gaba09-07-2009 09:23:53   [#28]

nie zawsze, naprawdę. Bywa tak, że lokalny zoil łapie cie na wszystkim - kolega odpowiadał za kaloryfery, a nie dostał odpowiedniej ilości pieniędzy... każde potknięcie jest wyłapywane i pokazywane jako klęska.

mika09-07-2009 09:46:02   [#29]

 Wydaje mi się, że najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy potrzebna nam promocja i w jaki celu. Ja potrzebowałam promocji w sensie reklamy (pozyskiwania klienta), więc o tym piszę.

Myśląc o swoich doświadczeniach ze szkoły publicznej i niepublicznej (tu i tu promocja jest potrzebna) to dochodzę do wniosku, że najlepiej wynająć profesjonalną firmę do promocji szkoły bo:

ja się na tym nie znam a i tak mam wystarczającu dużo pracy, żeby uczyć się nowego zawodu 

nauczyciele się na tym nie znają a i tak mają (przynajmniej niektórzy) wystarczająco dużo pracy

nauczyciele niechętnie zajmują się dodatkowymi zadaniami a niechętny pracownik kiepsko wykonuję swoją pracę (w promocję trzeba wierzyć i zrobić ja tylko dobrze).


hanabi09-07-2009 10:44:05   [#30]

 

 mika, popieram Cie , jak najbardziej;)

Gaba pisze o czyms, o czym szkoły bardzo często zapominają- promocja negatywna;) 

Marek Pleśniar09-07-2009 10:49:14   [#31]

no a nie sądzisz mikoo, że powinniśmy się po prostu na tym lepiej poznać? (Nie wierze żeś się przy okazji myślenia o tej innej firmie nie nauczyła wiele:-)

Promocja szkoły to ważny kawałek warsztatu dzisiejszego dyrektora

Obwody, nabory się kurcza, trwa zabieganie a czasem wręcz walka o ucznia

Spotkałem się kiedyś z zarzutem OP, ze uprawiam politykę imperialistyczną, tzn powiekszam sobie obwód, kradnę dzieci itp

Ale akurat ja miałem dobra odpowiedź;-) "Jakescie mi dali z dnia na dzień ponad 40 nowych nauczycieli do moich do kompletu (dobijałem inną SP po wejściu reformy) to sobie radzę jak umiem"

Chodziliśmy po osiedlach z plakatami reklamującymi przyjazność miejsca (w parku), kadrę, języki, pracownię komputerowa (wtedy jeszcze luksus), zagraniczną szkołę co ją mieliśmy, dużą salę sportową, bliskość basenu - wszystko co mieliśmy dobre

Aha;-)  I nagle przybyłych nauczycieli z innej szkoły reklamowaliśmy jako napływ masy dobrej kadry - do koloru do wyboru

Miało to skutek "uboczny" (wcale nie taki uboczny tak naprawdę): kadra naprawdę się w to włączyła - praktycznie nikt nie poszedł na bruk mimo takiej rewolucji bo naprawdę wywalczyliśmy sobie kilka nowych oddziałów.

Tak więc promocja szkoły może być osią wokół której zjednoczysz nauczycieli, włączysz ich w zabiegania o los wspólnej firmy.

Jest to, słowem, okazja do zintegrowania kadry wokół wspólnego celu. To już jest powód dla którego warto.

Dodam: ale taka wspólna praca integrująca nas musi być wykonywana przez nas samych.


post został zmieniony: 09-07-2009 10:51:38
mika09-07-2009 12:04:05   [#32]

Nie sądzę szefie. Myślę, że dyrektor i tak w realiach polskiej szkoły musi znać się na:

budowlance, elektryce, księgowości, prawie nieletnich, prowadzeniu  kuchni, ustawie o pomocy społecznej, prowadzeniu kancelarii, ochronie danych osobowych, wycince drzew i wielu wielu rzeczach jeszcze.

Zatem nie będę nigdy elektrykiem, księgową itd, oczywiście zawsze trochę liznę z każdej dziedziny (żebym wiedziała o czym rozmawiam ze specjalistą). Myślę, że reklama/promocja szkoły jest niedocenianą dziewidziną i wydaje się niektórym, że wystarczy liznąć i dobrze wypromują szkołę. Jak jestem chora to idę do lekarza a nie na studia medyczne bo sami wiecie jak kończy się samoleczenie.



mika09-07-2009 12:08:52   [#33]
Po to są różne zawody i specjaliści, żeby korzystać z ich profesjonalnych usług. Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu od dyrektora polskiej szkoły wymaga się wiedzy i umiejętności w każdej dziedzinie.
jatoja09-07-2009 14:54:40   [#34]

Podrzucam, bo przy okazji znalazłam:

http://www.gwshm.edu.pl/ebooks/zeszyt1/Art10.pdf

malgala09-07-2009 14:59:40   [#35]

http://www.gwshm.edu.pl/ebooks/zeszyt1/Art10.pdf

jatoja, pozwoliłam sobie uaktywnić


ale strona się nie otwiera

otworzyłam alw wchodząc kolejno


post został zmieniony: 09-07-2009 15:07:35
Power409-07-2009 16:47:29   [#36]

nie potrafię wejść:-(

Bardzo podoba mi się określenie Marka:"Tak więc promocja szkoły może być osią wokół której zjednoczysz nauczycieli, włączysz ich w zabiegania o los wspólnej firmy."

Spodobało mi się także bardzo coś innego ale o tym sza...:-)

a ile przy tej promocji się od siebie uczą, ile nagle zauważają u innych, potrafi ich to nie tylko zjednoczyć ale zainspirować do pracy i tego się nie osiągnie rękoma firmy reklamującej

mnie w każdym razie do tego nie jest potrzebna firma, wolę te same środki przeznaczyć na coś innego, znacznie bardziej potrzebnego:-)

 media oczywiście same też przychodzą-jednak nie zawsze wtedy, gdy jest to to, co uważamy za najcenniejsze do pokazania, czasem to przypadek decyduje, czy dotarcie informacji o jakimś wydarzeniu od kogos postronnego:-)

jatoja09-07-2009 18:24:22   [#37]

http://www.gwshm.edu.pl/ebooks.php

spróbuję dostępu

na tej stronie klikać artykuł 10

.............

sprawdzałam i  chodzi


post został zmieniony: 09-07-2009 18:25:58
Marek Pleśniar09-07-2009 18:33:50   [#38]
po tym, miko, jak widziałem pewną dyrektorkę tłumaczącą (i pokazującą) konserwatorowi jak wbić ma on gwóźdź uważam że dyrektor zna się lepiej od wszystkich na wszystkim;-)
hanabi09-07-2009 19:25:05   [#39]

współpraca z mediami to temat na osobną dyskusję, rzeczywiście tego się trzeba nauczyć

to co mi przez rok na PR wbijali do głowy, a co sprawdziło się w życiu w 100% to dewiza, że

"Tylko dobre poznanie mediów ( sposobu myślenia i działania wydawców, dziennikarzy oraz redakcji ) pozwala na skuteczne i bezpieczne wykorzystanie mediów do własnych celów" - tego się raczej samemu, bez wiedzy o której pisze  mika, do której skłaniam się również ja, nie da  zrobić, metoda prób i błędów też nie jest tu najlepsza;) 

i jeszcze jedno;) o czym bardzo często zapominamy
 To, że media działają obiektywnie nie oznacza, że są obiektywne!
Matko , co sie z tym forum ( albo z moim komputerem ) porobiło;)

 


post został zmieniony: 09-07-2009 19:26:56
hanabi09-07-2009 19:28:13   [#40]

nie wiem co ja robię, że to tak wychodzi;)

wkleja inaczej, nie sprawdza, czcionka sama decyduje o własnej wielkości;))

 

przepraszam, ale ta wielkośc liter jest zupelnie przyapdkowa, a na dodatek nie mogę jej zmniejszyć;(

 

idę do wątku nauki edytora- za karę:)

 


post został zmieniony: 09-07-2009 19:30:57
Power409-07-2009 22:58:17   [#41]
:-))
Power410-07-2009 11:19:36   [#42]

po różnych przygotowanych imprezach z tym związanych warto jest przesłać gościom pamiątkowe zdjęcie,


przed pomyśleć o ładnych, wykonanych najlepiej we własnym zakresie zaproszeniach:-)


miało być do innego wątku

ale tu też pasuje:-)


post został zmieniony: 10-07-2009 11:20:29
Power410-07-2009 13:22:37   [#43]

hanabi napisałeś "zapewniam, że mając taką szkołę możesz spokojnie czekać na całe tabuny dziennikarzy wszelkiej maści proszących u Twych dyrektorskich drzwi  o wywiad i informacje na temat sukcesów"


widzisz ja myślę tak:wejść na szczyt jest baaardzo trudno, zlecieć i boleśnie potłuc się można znacznie szybciej niż się tam wdrapiemy, o ile nam się to uda, zlecieć można już z pierwszego metra:-)

o pierwszy, drugi  i 100 metr trzeba zabiegać tak samo, a może nawet coraz bardziej i  "bronić zaciekle" osiągniętej już pozycji:-)

czyli

o dobrą markę trzeba dbać cały czas, jak o delikatny kwiat, który zaczyna rozkwitać-pielęgnacja właściwa potrzeba non-stop:-)

szanse mają takie same placówki publiczne i niepubliczne, kasa to nie wszystko :-)

a przy promocji skojarzyło mi się coś, co jest bardzo ważne, a mało chyba uświadamiamy sobie, że to też promocja

(przynajmniej ja do niedawna jeszcze tego sobie jakoś nie uświadamiałam do końca, choć wagę do tego przywiązuję na miarę moich możliwości, a może małej pomysłowości w tym zakresie, za mało jeżdżę po innych placówkach tego samego typu, jako nauczyciel patrzyłam zupełnie pod innym kątem na te rzeczy jeżdżąc np na różne szkolenia,warsztaty)

: otoczenie budynku i wejście,obsługa- szczególnie oceniane przez osoby z zewnątrz przy okazji wynajmów, wyborów, konferencji miejskich czy warsztatów dla nauczycieli z całego np miasta , imprez na terenie własnej placówki, kontroli, nawet kontaktu z firmami budowlanymi, które wykonują coś w placówkach oświatowych itp.

Wtedy zaczyna się prawdziwe porównywanie i komentarze(jesli nie do Ciebie bezpośrednio-często przydatniejsze do oceny faktów) jak tu jest, co widać, czy zadbane, czy czysto, kolorystyka, wykoszony trawnik, jak w innej szkole to przygotowano, jakie wyposażenie i w ogóle baza itd, mówi się o tym podczas np szkolenia i po fakcie w innych szkołach, komentuje się dyrektora jako zarządcę-dobrze jak echo idzie pozytywne-tego nam wszystkim życzę

To może mieć duże znaczenie przy doborze kadry, bo że przy rekrutacji, wybieraniu miejsc poza rejonem ma znaczenie- to oczywiste jest:-)

wiem, że generalnie jest niż demograficzny ale przeciez zatrudniamy też mimo wszystko nowych od czasu do czasu z różnych przyczyn

wtedy okazuje się czasem też, że zatrudnienia, przeniesienia- szuka się w jakiś konkretnych placówkach z jakiegoś powodu innego niż tylko sam fakt braku pracy i dobry dojazd

po odbyciu praktyki te parę lat temu, pracę wybrałam świadomie tu, choć proponowano mi kilka miejsc-wtedy miejsca było jeszcze pod dostatkiem do pracy w kilku miejscach

wiem, że jest moja od zawsze(cokolwiek "moja i nasza" nie znaczy) i nie zamieniłabym jej na inną szkołę, choć dojazdy przez jakiś czas były bardzo uciążliwe z niektórych miejsc zamieszkania:-)

dziś czytam,że niektórzy jeżdżą po 50 km w jedną stronę i jeszcze mają kłopot z zatrudnieniem-a ja tu takie bzdury o uciążliwości opowiadam:-))))






Power413-07-2009 08:09:41   [#44]

jatoja weszłam wreszcie,

dzięki, coś mi się przyda z tego bardzo dla moich nauczycieli na RP :-)

dużo robimy "intuicyjnie "jako dyrektorzy w tym względzie-przyda się "fachowe poparcie" aby coś uzmysłowić nauczycielom,

 poza tym może jeszcze się ktoś wypowie:-)

grażka13-07-2009 08:20:21   [#45]

a ja się zgadzam z Miką :)

takie podejście do promocji Marku, to niemal "kaganek oświaty" tylko w innym papierku; ale tłumaczy jako dalszy ciąg np, dlaczego reklamowane w ulotkach "świetne warunki do nauki" zapewnia nauczycielka, malująca podczas wakacji razem z prywatnym mężem klasę. Na farbę ściepnęli się rodzice. I mamy bezkosztową jakość.

Marek Pleśniar13-07-2009 09:13:44   [#46]

czy aby na pewno mówimy o tym samym?

Malowanie jest dla malarzy a "szkolny PR"...

nie dla oszczędności pisałem o działaniach integrujących kadrę wokół celu


szkole nie jest potrzebna profesjonalnie mydłowata oprawa (tak jak strony internetowe - te "profesjonalne" łatwo poznać bo są wszystkie identyczne - takie blade, "nowoczesne";-) Nie reklamuje jej więc wygląd jakby bank to był lub sklep z meblami

Reklamuje ją opinia, szeptanie po kątach, obecność codziennie (tzn często - trzeba po prostu zaproszenia słać na byle obchody, święto, apel ku czci - dziennikarze lokaalni czesto narzekają ze szkoły są tak "głupie" nie zapraszając ich, a oni potrzebują zapchajdziur na lokalne łamy - wiem bo mówiono); niestety promują ją także wyniki sprawdzianów zewnętrznych; agencja to zrobi?

Macie możliwośc utrzymania agencji PR przez okragły rok? I najlepiej żeby nauczyciele z tej agencji przyszli i zastapili na ten rok Waszych nauczycieli

wreszcie mieli czas dla rodziców, siedzieli po lekcjach gotowi pomóc w odrobieniu lekcji nieumiejącemu Jasiowi.. Uśmiechali się miast krzyczeć

Tacy agencyjni nauczyciele, piarowi do szpiku kości, którzy zamieniliby na rok nauczycieli tej szkoły

(a ich w tym czasie oczywiście bym wysłał na bezpłatny)


Więc może chcecie zrobić "akcję"? Raz i szkoła już wypromowana na wieki:-) A potem można się przestać uśmiechać



Marek Pleśniar13-07-2009 09:17:47   [#47]

PS

co to ja chciałem udowodnić?

A, tak: z mojej powyższej wypowiedzi wynika, że szkole koniecznie jest potrzebna agencja PR.

Tak więc poddaję się. Szkoła powinna zatrudnić agencję PR. By wytłumaczyła tej szkole to co napisałem powyzej.

grażka13-07-2009 09:32:36   [#48]

 

Dobra placówka, która na co dzień robi dobrą robotę właśnie ma taką "szeptaną" opinię.

I nie musi z plakatami - one same też się nie zrobią, to jest konkretny czas na opracowanie, drukowanie, malowanie i roznoszenie - biegać po osiedlu.

zaproszenia? wybacz, mam takie doświadczenia z kontaktów z nauczycielami w moim stowarzyszeniu (to w centralnej Polsce niemal 100 osób) - dyrektor zarządza, że nauczycielka-origamistka zrobić ma 100 zaproszeń za 3 dni - najlepiej jeszcze we własnym zakresie kosztowym. Dobrze, jeśli trafi się dyrektor, który zaakceptuje, że pani zrobi to z dziećmi (a pani ma np. godziny na świetlicy albo technikę), ale są i tacy, co mówią - dzieci? nigdy w życiu, jaka to estetyka... To kiedy nauczyciel to robi? Albo w nocy, albo - w pracy, o której jakość tak walczysz.

O estetyce stron internetowych robionych przez niektórych nauczycieli się nie wypowiem - ale jak mi na takiej stronie lata 5 różnych gadzetów w tym jakiś zawijas za kursorem, to natychmiast stamtąd wychodzę... jakoś ostatnio zaczynam bardziej cenić profesjonalizm niż męczącą niekiedy indywidualność.

Ja wiem, że Ty znów ogólnie, a ja o konkretach - ale jako nauczyciel nie mogę mieć innego spojrzenia. To ja jestem wykonawcą koncepcji PR.

A szkoła powinna mieć pieniądze - i na promocję, i na malarzy.

 

Power413-07-2009 11:38:39   [#49]

właśnie odświeżyłam i zrezygnowałam z zamieszczenia posta, który właśnie skrobałam:-)

bo zaczyna się od tego, że mamy chyba inne wyobrażenie o promocji:-)

reklamować można wszystko, widać w TV-do tego są potrzebni specjaliści i  kasa całkiem spora, a promować się poprzez solidną pracę , zmiany tego, czy tamtego, pokazywanie efektów to nie to samo:-)



post został zmieniony: 13-07-2009 11:45:52
Power413-07-2009 14:40:12   [#50]

istota promocji załącznik 1-wg Tkaczyka

http://rynkologia.pl/flush.php/l_id/94/

a np kampania reklamowa jakiejś profesjonalnej firmy (wygooglałam dowolną) to pewien element tylko

1. Ustalamy rodzaj produktu
2. Wybieramy grupę docelową - potencjalnych odbiorców kampanii
3. Definiujemy odpowiednią formę przedstawienia kampanii
4. Dobieramy sposoby przekazania treści przekazu
5. Przygotowujemy narzędzia
6. Ustalamy miesięczny budżet na prowadzenie kampanii
7. Ustalamy datę rozpoczęcia kampanii
8. Przeprowadzamy kampanię reklamową
9. Zbieramy wyniki kampanii i prezentujemy je w formie statystyk i raportów.

i polecam:rady ze strony profesjonalistów http://www.exporter.pl/zarzadzanie/marketing/3promocja.html:

Z wyliczonych poniżej sposobów promocji produktów i firmy wybierz metody najlepsze dla siebie:

....

aby mi to powiedzieli nie muszę zamawiać firmy z zewnątrz,

a środki na kampanię reklamową potrzebuję raczej skromne(wiele mogę zrobić korzystając z bezpłatnych źródeł np chętnych mediów), skupiam się na istocie promocji, wybieram tylko to, co mnie pasuje i co mogę, jestem w stanie:-)

i jeśli o tym polu rozmawiamy- bez nadmiernej kampanii reklamowej, to się z pewnością z wieloma osobami zgodzimy, jeśli rozmawiamy o profesjonalnych stronach, drogich folderach itp to trzeba zastanowić się czy są mi potrzebne i dlaczego:-) i czym można je zastąpić w szkolnej rzeczywistości, czy ich wartość wtedy większa czy mniejsza jest i nikt nie mówi, że okazjonalnie nie można zamówić czegoś w drukarni:-)





i nie wiem dlaczego tak wydłużyło mi posta w dół









































































post został zmieniony: 13-07-2009 14:48:26
strony: [ 1 ][ 2 ]