Dyrektor jest tą osobą, która decyduje komu i ile przyznać zastępstw doraźnych.

Może ten nauczyciel, który ma "goły etat" to niedoświadczony nauczyciel i dyrektor obawia się, że nie poradzi sobie z większą liczbą godzin ?

Albo dotyczy to klasy, która ma w tym roku maturę?

Albo ....?

Albo....?

Tylko dyrektor wie dlaczego obciąża się takimi obowiązkami, bo pracy to mu na pewno nie brakuje i robi to na pewno dużym kosztem.

wątek: Dorażne zastępstwa dyrektora

Warszawa, 2006-04-25

MINISTERSTWO

EDUKACJ I INAUKI

Departament Pragmatyki

Zawodowej Nauczycieli

Al. J. Ch. Szucha 25

00-918 Warszawa

DPZN-WSW-UK-1800-40/06

W odpowiedzi na Pani pismo doraźnego dnia 20 marca 2005 r. Ministerstwo Edukacji doraźnego Nauki - Departament Pragmatyki Zawodowej Nauczycieli wyrażana następującą opinię:

Definicję godziny doraźnego zastępstwa zawiera art. 35 ustawy z dnia 26stycznia 1982 r. - Karta Nauczycie1a (Dz. U. z 2003 r. Nr 118, poz. 1112 z późn. zm.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 15 1ipca 2004 r. o zmianie ustawy – Karta Nauczycie1a oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 179, poz. 1845). Stosownie do przepisu art. 35 ust. 2a Karty Nauczycie1a przez godzinę doraźnego zastępstwa rozumie się przydzie1oną nauczycie1owi godzinę zajęć dydaktycznych, wychowawczych 1ub opiekuńczych powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych 1ub opiekuńczych, której rea1izacja następuje w zastępstwie nieobecnego nauczycie1a.

Jak wskazuje cytowany przepis, nauczyciel realizuje godzinę doraźnego zastępstwa w przypadku, gdy zgodnie z poleceniem dyrektora szkoły , prowadzi zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze z dziećmi lub młodzieżą, w czasie gdy inny nauczyciel, który faktycznie zobowiązany jest realizować te zajęcia w ramach ustalonego pensum, o którym mowa w art. 42 ust. 2 pkt 1 Karty Nauczyciela i godnie z ustalonym planem zajęć, jest nieobecny. Przy czym należy podkreślić, że nie ma znaczenia, czy w czasie doraźnego zastępstwa nauczyciel realizuje zajęcia dydaktyczne zgodnie z posiadaną specjalnością czy zajęcia dydaktyczne, do których nie posiada kwalifikacji, czy po prostu jedynie zapewnia bezpieczeństwo uczniów. Należy bowiem zauważyć, że istota godziny doraźnego zastępstwa polega na tym, aby szkoła mogła w każdej sytuacji, nawet nieprzewidzianej organizacyjnie, spełniać wymóg sprawowania funkcji opiekuńczej w stosunku do powierzonych jej uczniów. Stąd w sytuacji nagłej nieobecności nauczyciela, gdy w celu zapewnienia opieki w czasie zajęć dyrektor szkoły nie ma możliwości powierzenia prowadzenia zajęć nauczycielowi posiadającemu kwalifikacje, poleca przeprowadzenie ich innemu nauczycielowi.

Zgodnie z art. 35 ust. 3 Karty Nauczyciela wynagrodzenie za godziny doraźnych zastępstw wypłaca się według stawki osobistego zaszeregowania nauczyciela,
z uwzględnieniem dodatku za warunki pracy. Jednocześnie w myśl art. 30 ust. 6 pkt 2 ustawy szczegółowe rozstrzygnięcia dotyczące warunków wypłacania wynagrodzenia za godziny doraźnych zastępstw pozostają w gestii jednostek samorządu terytorialnego (regulamin wynagradzania).

Departament wyraża opinię, iż możliwość realizowania godzin ponadwymiarowych czy też godzin doraźnych zastępstw przez dyrektora szkoły dopuszcza1na jest tylko w sytuacji wyjątkowej, gdy nie ma możliwości powierzenia realizacji tych godzin innemu nauczycielowi.

 Należy bowiem zauważyć, że w celu prawidłowego wykonywania obowiązków powierzonych dyrektorowi szkoły w ramach zajmowanego stanowiska, zgodnie z art. 42 ust. 6 Karty Nauczyciela organ prowadzący szkolę, na mocy art. 42 ust. 7 pkt 2 ustawy może obniżyć dyrektorowi i wicedyrektorowi szkoły oraz nauczycielowi pełniącemu inne stanowisko kierownicze w szkole tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć określonych w art. 42 ust. 3 ustawy , w zależności od wielkości i typu szkoły oraz warunków pracy lub może zwo1nić ich od obowiązku realizacji tych zadań. Możliwość obniżenia lub zwo1nienia z realizacji tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, opiekuńczych i wychowawczych dyrektora szkoły związana jest z faktem, iż zakres zadań związanych z powierzonym stanowiskiem wymaga dyspozycyjności od tego dyrektora. Do jego obowiązków należy kierowanie szkołą (placówką), sprawowanie nadzoru pedagogicznego, zapewnienie bezpiecznych higienicznych warunk6w nauki i pracy oraz współpraca ze wszystkimi podmiotami funkcjonującymi w szkole (placówce) oraz instytucjami pozaszko1nymi. Dyrektor ponosi odpowiedzia1ność za realizację statutowych zadań szkoły (placówki) oraz za wywiązywanie się z nałożonych aktami prawnymi obowiązków (zadania wynikające z przepisów ustawy - Karta Nauczyciela, ustawy o systemie oświaty oraz przepisów wykonawczych do tych ustaw).

W świetle szerokiego zakresu zadań i rozmiaru działań podejmowanych przez dyrektora szkoły i związanej z tym faktem możliwości obniżenia wymiaru pensum lub zwo1nienia z realizacji zajęć w ramach godzin pensum - kwestia przydzielania dyrektorowi szkoły dodatkowych, stałych godzin zajęć dydaktycznych (godzin ponadwymiarowych) czy doraźnych godzin zastępstw ponad realizowane przez niego pensum (lub obniżone pensum) budzić może zatem uzasadnione wątpliwości.

Niemniej jednak, jeżeli dyrektor szkoły realizuje doraźne zastępstwa za każdą godzinę przysługuje mu wynagrodzenie w wysokości określonej na podstawie art. 35 ust. 3 Karty Nauczyciela

DO DYRKA Dziękuję bardzo za wykładnię prawną.

Do Dyrla Owszem dyrektor powinien to wiedzieć. Gorzej, gdy dyrektor kierując się własnym interesem ( 10 godzin tygodniowo to ponad 200 zł netto) przydziela sobie płatne godziny, a swoimi obowiązkami obciąża innych za "Bóg zapłać". W opisywanej sytuacji nauczyciela nie chodzi o kogoś niedoświadczonego, lecz o nauczycielkę dyplomowaną z 17 letnim stażem, której p. dyrektor po prostu nie lubi. Klasa  o której piszę nie przygotowuje się do matury, bo jest to klasa III SP

Witam.

Ja mam inny problem.

W mojej szkole pracyje kilku nauczycieli, którzy nie mają pełgo etatu. Nasz OP nie pozwala wypłacać im pieniędzy za doraźne zastępstwa tłumacząc to faktem, iż nie może mieć nadgodzin ktoś, kto nie pracyje na cały etat. Z przyczyn oranizacyjnych często jestem zmuszona wysyłać ich na zastępstwa nie mogąc im za nie zapłacić. POmóżcie jak temu zaradzić.

pomieszanie z poplątaniem

czym innym są godziny ponadwymiarowe

czym innym są godziny nadliczbowe

czym innym są doraźne zastępstwa

być może organ prowadzący nie rozróznia tych pojęć - zatem dyrektor powinien to im wyjaśnić

natomiast to nie OP jest pracodawcą dla nauczycieli, tylko dyrektor

jesli nauczyciele oddadzą sprawę do sądu to nie przeciwko OP tylko przeciwko pracodawcy

i to dyrektor bedzie odpowiadał za to, że nie płacił za godziny doraxnych zastępstw

pp to KN

Ale jak mam przekonaćOP aby wypłącali im pieniądze. Na jaką podstawę się powołać.

Dorota - to nie OP płaci!!!

podałam podstawę - szukaj w KN

Witam. Ja natomiast mam inne pytanie w związku z zastępstwami. Jaką stawkę wypłacić nauczycielowi (konkretnie nauczyciele świetlicy po Pedagogice WO), który "wchodzi" na zastępstwa do klasy II?

Czy stawka n - la stazysty (jest mianowanym)?

Bożena, stawkę godzinową tego nauczyciela - czyli tyle ile otrzymuje on za swoją godzinę ponadwymiarową jeśli taką ma lub ptrzymałby, gdyby miał ponadwymiarowe -> znaczy z pensum tego n-la

art 35 ust 3 KN za godzinę doraźnego zastępstwa n-l pownien dostać tyle ile za godzinę ponadwymiarową z uwzględnieniem dodatku za warunki pracy

czyli stawka n-la mianowanego, dzielona przez 75?

W regulaminie wynagradzania naszego OP znajduje się taki zapis:

"Dla nauczycieli realizujących tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć na podstawie art. 42
ust. 4a Karty Nauczyciela wynagrodzenie za godzinę doraźnego zastępstwa oblicza się dzieląc
przyznaną nauczycielowi stawkę wynagrodzenia zasadniczego przez miesięczną liczbę godzin
realizowanego wymiaru zajęć."

Jakoś do tej pory nikt nie zwrócił na niego uwagi i będzie problem, gdy na przykład nauczycielka mająca pensum 18 będzie miała zastępstwo w zerówce. Powinna mieć zapłacone według stawki za swoją godzinę ponadwymiarową. Zgodnie z regulaminem trzeba liczyć nie z 18, tylko z 22.

ja tak uważam jak wyżej napisałam, ale zdania w tej materii są podzielone

ale w przypadku takiego zapisu regulaminu jaki został przytoczony w #16 obowiązuje to co tam napisano -> żeby nie obowiązywało, trzeba by zaskarżyć uchwalę do sądu administracyjnego i doczekać się rozstrzygnięcia znoszącego ten zapis, co niekoniecznie musi nastąpić ;-))

Witam serdecznie. Czy dyrektor może łaczyc klasy (2 klasy po 15 uczniów) a jednego z nauczycieli wysyłac na zastepstwo do kl III ,tak było w mojej szkole takie zajęcia trwały nawet miesiąć a uczniowie z pierwszej klasy tracili bardzo dużo bo uczyli sie w kl 30 osobowej (klasy pierwsze tak małe dlatego że sa małe pomieszczenia  max 20 uczniów).

Proszę jeszcze raz.

Nauczyciel świetlicy  (po pedagogice opiekuńczo - wychowawczej)pensum 26 h, bez godz. nadliczbowych. idzie na zastępstwo do kl. II. Jak naliczyć mu godzinę? Stawka zasadnicza (n-la mianowanego czy stażysty - przecież nie ma kwalifikacji), dzielić przez godz szkolne (75) czy świetlicowe (nie wiem, ile to wyjdzie chyba coś koło 108)?

Zależy, co mówi na ten temat wasz regulamin.

Są dwie szkoły: jedna (np. rzewa) przyjmuje, że obliczać według pensum nauczyciela bez względu na to, gdzie realizuje się zastępstwo, inna (np. malgala), ze uwzględnia się obowiąkowy wymiar nauczyciela, którego się zastępuje.

Więc albo 108 albo 75.

Ja też uważam tak jak rzewa, tylko nasz OP inaczej.

W naszej szkole nie ma nikt etatu w świetlicy (mała szkoła) i OP tylko 12 godzin świetlicowych nam przyznał. Rozdzielone pomiędzy 3 nauczycielki po 4 godziny każda. 10 godzin biblioteki ma polonistka. Żadna z nich w przypadku zastępstwa w szkole nie skorzysta.

I tu też mamy kolejny kwiatek. Ponieważ każda z tych nauczycielek ma etat w szkole OP stoi na stanowisku, że nie należy liczyć im pensum jak za etat łączony. Godziny świetlicy i biblioteki mają być traktowane jako ich godziny ponadwymiarowe i liczone odpowiednio z 26 i 30. Może tak mogłoby być, gdyby każda z nich w każdym tygodniu 5 dni pracowała. A co w sytuacji, gdy tydzień jest krótszy lub któraś zachoruje?

Podobna sytuacja z zerówką. Nauczycielka poza 25 godzinami w zerówce ma jeszcze kilka godzin w szkole. OP uważa, że w zerówce ma 3 godziny ponadwymiarowe liczone z 22 i w szkole godziny ponadwymiarowe liczone z 18. A jak nie ma jej w pracy,  to jak wtedy stwierdzić, które ponadwymiarowe były?

albo trzeba "powalczyć" z OP o zmianę regulaminu - jak z OP nie da rady, to do wojewody o zgodność z prawem zapytanie słać

albo regulamin stosować

innego wyjścia jakoś nie widzę;-)

zgredku, dyrektorzy jakoś na te zapisy uwagi nie zwrócili, a jak nawet któryś zauważył, to chyba zbytniej wagi do tego nie przywiązał

ja nie dyrektor, więc i walczyć z OP nie będę

jeden zapis w poprzedniej wersji zauważyłam, naszemu dyrkowi uwagę na niego zwróciłam i potem czekaliśmy na wersję poprawioną

ale to i tak raczej trudno jest uzasadnić swoje racje

i tak jak napisała rzewa - chyba sąd administracyjny musiałby tutaj swoje zdanie wyrazić

więc jeśli dyrektor podziela zdanie OP - to stosuje regulamin

jesli nie podziela - to też stosuje regulamin;-)

------------

nie wyzłośliwiam się - tylko szczerze powiedziawszy chciałabym jakieś sensowne wyjaśnienie przeczytać - nie interpretację - ale coś poważniejszego

art. 35 ust. 2a Karty Nauczyciela przez godzinę doraźnego zastępstwa rozumie się przydzieloną nauczycielowi godzinę zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych, której realizacja następuje w zastępstwie nieobecnego nauczyciela.

wątki:

zastępstwo doraźne

zastepstwo bez kwalifikacji????

zastępstwa

Zastępstwo za nauczyciela bibliotekarza

różnica między pensum a osobistym zaszeregowaniem

Pedagog i zastępstwa

stała odmowa zastępstw

http://www.serwissamorzadowy.pl/articles/show_article.php?articleid=187

itd.

Dyrku - myślisz, że nie czytałam tych wątków? i KN?

:-))))))))))))))))))))))))

Wiem, że wiesz

Pozdrowienia: -)))))

Też czytałam, inaczej nie zastanawiałabym się nad tym, co najwyżej coś by mnie chyba trafiało, gdybym wiedziała, że w szkołach podlegających pod jedno OP liczą inaczej, a pod nasze inaczej.

Nie lubię niejasnych sytuacji i różnej interpretacji tych samych przepisów. Nasze OP chyba nie odróżnia szkół rządowych od samorządowych, albo wychodzi z założenia, że skoro samorząd to sam sobie rządzi i sam sobie prawo po swojemu stosuje.

Tak samo nie rozumiem tego oporu przed ustaleniem pensum łączonego, bo nauczyciel zatrudniony w pełnym wymiarze, to takiej potrzeby nie widzą. No i teraz zakładam, że koleżanka, która ma u nas bibliotekę jest nieobecna trzy dni w pracy, na przykład poniedziałek, wtorek, środa. Załóżmy, że w poniedziałek ma 2 godziny polskiego i 5 biblioteki, wtorek 2 godziny polskiego i 3 biblioteki, środa 3 godziny polskiego i 2 biblioteki. Zgodnie z założeniami naszego OP za ten tydzień ma 0 godzin ponadwymiarowych, bo jako ponadwymiarowe godziny w bibliotece ma mieć liczone, a w tych trzech dniach już je wszystkie przepadły, mimo że w tych dniach miała 7+5+5= 17 godzin a w pozostałych dwóch 11, ale "etatowych".