Projekt ustawy o zmianie ustawy - Karta nauczyciela oraz niektórych innych ustaw został przekazany do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych

http://www.men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5631%3Aprojekt-ustawy-karta-nauczyciela-skierowany-do-konsultacji&catid=125%3Aksztacenie-i-kadra-aktualnoci&Itemid=76

pozdrawiam

oooo- dzięki Leszku

kochani, warto dogłębnie poanalizować.....

"Zmianie ulegnie sposób określania wysokości tzw. dodatku wiejskiego. 

Zakłada się ustalenie czterech kwot dodatku wiejskiego, w zależności od posiadanego stopnia awansu zawodowego nauczycieli, na poziomie stawek obecnie obowiązujących dla nauczycieli z tytułem zawodowym magistra z przygotowaniem pedagogicznym. Wysokość dodatku będzie wynosić:

• dla nauczyciela stażysty – 227 zł
• dla nauczyciela kontraktowego – 233 zł
• dla nauczyciela mianowanego – 265 zł
• dla nauczyciela dyplomowanego – 311 zł

Dodatek ten będzie uwzględniany w rozliczaniu środków wydatkowanych przez JST na wynagrodzenia nauczycieli".

Z wieloma propozycjami zmian można dyskutować ale zacytowany powyżej zapis jest kompletnie niezrozumiały.

Czy MEN ma jakieś zdolności do wymyślania takich bzdur. Jak można różnicować dodatek wiejski w zależności od stopnia awansu.

Niestety brak odwagi politycznej powoduje powstawanie takich skomplikowanych i bardzo niedoskonałych aktów prawnych. Nie chodzi o zawartość merytoryczną (też dyskusyjną, łagodnie mówiąc), ale o szczegółowość większą niż w przeciętnym rozporządzeniu, stwarzanie możliwości (mimo tej "dokładności") kuriozalnych interpretacji, itp. Dalsze poprawianie zużytego aktu wprowadza jeszcze większy bur... t.j. nieporządek prawny niż jest. Bez kompletnie nowej Ustawy o zawodzie nauczyciela, zmiany na lepsze nie będą możliwe. Nie wiem, czy jest sens rozważać, czy lepsze jest 47 dni urlopu,czy 53, 5 i czy o urlopie dla poratowania zdrowia ma orzekać lekarz weterynarz, czy też krajowy konsultant ds. zdrowia psychicznego. Dziwaczny art. 30 pozostaje. Związki teraz się zbiesią, będzie wrzawa. W sumie o nic. Złości mnie takie rozmontowywanie po kawałku KN zamiast ogłoszenia porządnego nowego aktu prawnego. Obawiam się też, że w związku z planami względem urlopów dla poratowania zdrowia niebawem nadciągnie straszliwa epidemia wirusa Morbus educatoris mortiferum tremens, co zaowocuje niespotykanym wysypem inkryminowanych urlopów, gdyż tylko one dają szanse na zwalczenie podstępnego wirusa :-)

slos

nic dodać nic ująć

Marmar- a dotychczas nie był związany ze stopniem awansu? Czyli płacą?

Slos- to się taktyką salami nazywało.

AnJa

a nie można było tego zmienić

nie wspomnę już o tym że można go było zlikwidować

A nie wiem- wiem, ze była próba wprowadzenia jednej kwoty. Chyba nawet na tym forum był wątek z wpisami sprzeciwiajacymi się temu pomysłowi, o likwidacji nie wspominając. A to nie jest forum zz.

zlikwidować nauczycielom a może lepiej  dać uczniom stypendia jak nas stać

"Reasumując: najważniejsze zmiany w skierowanym do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych projekcie zmiany ustawy dotyczą:

• sposobu rozliczania środków na wynagrodzenia nauczycieli,
• urlopu wypoczynkowego,
• urlopu dla poratowania zdrowia,
• rejestrowania niektórych zadań w czasie pracy nauczyciela,
• zmiany w wymaganiach i obowiązkach nauczycieli sprzyjających bezpieczeństwu uczniów."

Ma obowiązywać od 1.01.2014r. -> pewne przepisy w innych datach.

Znowu w oświacie działa prawo wstecz w innych zawodach tak nie robią, zgadzam się zmieniają zasady urlopu dla poratowania zdrowia, ale dlaczego tym co skorzystali nie liczy się od dnia zmiany ustawy, tylko wybrałeś rok to już nic nie masz. Ja wykorzystałam rok ( szpital, operacja), ale myślałam w razie czego mam jeszcze dwa lata. Dziś żałuje, bo choroba i operacja mogła mi minąć na zwolnieniu lekarskim a na starość zostałby mi rok. W oświacie nic nie można planować. Mam duży staż- omineła mnie wcześniejsza emerytura teraz urlop. Zastanawiam się właśnie nad urlopem aby dla zasady niech na koniec płacą. Tylko zaczęte projekty w pracy mnie powstrzymują.

"b. Zniesienie niektórych uprawnień socjalnych nauczycieli, nieadekwatnych do współczesnych realiów społeczno-gospodarczych."

za komentarz niech posłuży pewna odpowiedź na interpelację poselską

" Wskazanym wyżej formacjom mundurowym przysługują następujące rodzaje uprawnień socjalnych: równoważnik pieniężny w zamian za umundurowanie (ew. ryczałt za chemiczne pranie umundurowania), bezpłatne wyżywienie, równoważnik pieniężny w zamian za wyżywienie, bezpłatny przejazd, równoważnik pieniężny w zamian za niewykorzystany przejazd, prawo do lokalu mieszkalnego (ew. dodatek mieszkaniowy), równoważnik pieniężny za brak lokalu, równoważnik pieniężny za remont lokalu, pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego, zwrot kosztów dojazdu do miejscowości pełnienia służby, ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, dodatkowe wynagrodzenie za wykonywanie zleconych zadań wykraczających, zasiłek na zagospodarowanie, zapomoga, odprawa pośmiertna, zasiłek pogrzebowy, należności z tytułu podróży służbowych, należności z tytułu przeniesienia - poza Biurem Ochrony Rządu, którego funkcjonariuszom nie przysługują: równoważnik pieniężny za remont lokalu, pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego, należności z tytułu przeniesienia."

nie wspomnę o zaopatrzeniu emerytalnym

Załóżmy, że nauczyciel, który nie będzie miał w nowych regulacjach prawa do udz, choruje 182 dni i nadal nie jest zdolny do pracy. Czy to oznacza, że będzie miał prawo-na zasadach ogólnych - do świadczenia rehabilitacyjnego?

Czy też wtedy nauczyciel bedzie musiał być zwolniony, chociaż każdy inny pracownik rokujący wyleczenie ma prawo do świadczenia rehabilitacyjnego?

O ile pamiętam- miał takie prawo cały czas więc pewnie i dalej mieć będzie.

Jeden z proponowanych punktów mówi:

"zmiany w wymaganiach i obowiązkach nauczycieli sprzyjających bezpieczeństwu uczniów”.

Na czym miałyby polegać w/w zmiany?

katarzyno

zmiany polegać będą na tworzeniu nowych "papierów"

ustArtPropozycja:

art. 6a ust.5 - "Oceny pracy nauczyciela dokonuje dyrektor szkoły po zasięgnięciu opinii rady rodziców. ..."

A co jak RR nie odpowie dyrektorowi? Wstrzymuje to wystawienie oceny? Czy ocena jest prawomocna?

inne ciekawe:

art. 35a - a to dlaczego nauczyciel nie może przy projekcie unijnym zarabiać inaczej niż normalnie? Która inna grupa zawodowa ma takie ograniczenia? Przecież przy zatrudnianiu do projektów są przetargi i konkursy ofert. Gdzie tu sprawiedliwość społeczna? A może nawet konstytucyjna.

i jeszcze to:

art. 64 ust. 4a "Wymiar urlopu wypoczynkowego dla nauczyciela zatrudnionego w niepełnym wymiarze obowiązkowym wymiarze zajęć ustala się proporcjonalnie do obowiązkowego wymiaru zajęć tego nauczyciela, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony odpowiednio w ust. 1, 3 lub 3a; niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia."

To ja się pytam, jak to będzie? Pełnoetatowiec ma 47 dni urlopu, a półetatowiec 24? Czegoś tu nie rozumiem.

Czy wykorzystanie urlopu w dniach, w których są zajęcia jest możliwe tylko przez dyrektora czy także przez inne osoby z kierownictwa? Nas jest w sumie sześcioro, szkoła ponadgimnazjalna. Pracujemy zawsze do połowy lipca (rekrutacja, chętnych 2 razy więcej niż miejsc, przyjmujemy zawsze kilkaset osób, ktoś to musi przerobić) i wracamy 16 sierpnia (arkusz i plan lekcji -2tysiące godzin tygodniowo, poprawki uczniow i maturzystów).

I podobnie, czy z ewidencjonowania czu będzie wyłączony tylko dyrektor czy inne kierownictwo też?

Art. 64 ust. 1a "Urlopu wypoczynkowego, o którym mowa w ust. 1, udziela się w dni wolne od zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, w wyłączeniem dyrektora szkoły, któremu urlopu udziela się w ciągu całego roku kalendarzowego."

Nic innego dla wicków czyli nauczycieli ;)

chyba zapomniano o wickach....przy urlopach oraz przy ewidencjonowaniu czasu pracy....może jeszcze uda sie to naprawić :)

Do#19 - wicek jest chyba bliższy dyrektorowi niż nauczycielowi.

W UoSO piszą coś innego ;)

"Art. 36. 1. Szkołą lub placówką kieruje nauczyciel mianowany lub dyplomowany, któremu powierzono stanowisko dyrektora."

Więc jeśli gdzieś jest mowa o nauczycielu to i o dyrku i wicku też ;)

A gdzie uSTAWODAWCA che sprecyzować dyrka to pisze "dyrektor".

Co nie zmienia faktu, że wicek powinien być traktowany jak dyrektor ale ustawodawca prawnie tego nie przewiduje (jeszcze?).

zamykam ten wątek i zapraszam tam: http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=51909&ux=10&pst=2#pst2

ku uoficjalnieniu