Proszę o Wasze opinie w sprawie zfśs"
II.Regulamin zfśs w mojej szkole precyzuje:
" Działalność
socjalna obejmuje, w miarę posiadanych środków, następujące wydatki:
2. Kolonie, obozy
zimowiska, tak zwane "zielone szkoły", oazy, rajdy i wycieczki
krajowe dla dzieci i młodzieży- dofinansowanie do wypoczynku dzieci
pracowników.
3. Podstawę do wypłacenia świadczenia z funduszu
stanowią wniosek uprawnionego pracownika z dołączonym dokumentem
potwierdzającym uczestnictwo dziecka w tej formie wypoczynku określający jego
koszt".
1. Nauczycielka złożyła rachunek za pobyt na wczasach dziecka 11-miesięcznego i 4-letniego. Czy powinna otrzymać dofinansowanie?
2.Dzieci wyjeżdżały na wycieczkę zgarniczną. Czy mimo zapisu w regulaminie o wycieczkach krajowych można dofinansować z zfśs?
3. Czy dyrektor mając listę uczniów wyjeżdżających na tzw. "zieloną szkołę" otrzymując potem rachunek (wystawiony przez biuro turystyczne)od nauczyciela - organizatora tej formy wypoczynku , że w tej samej "zielonej szkole" brało udział jego pełnoletnie dziecko mimo ,że tak naprawdę nie było go (dyrektor wie o tym z listy uczestników którą zatwierdza" - powinien wypłacić dofinansowanie? Nawet jeżeli jest to dziecko tak ważnej osoby w szkole jak prezesa ogniska ZNP?
II. Regulamin precyzuje:
Działalność
socjalna obejmuje, w miarę posiadanych środków, następujące wydatki:
4. Wycieczki krajowe dla pracowników organizowane
przez macierzysty zakład pracy.2.
(2007 rok) Szkoła zorganizowała wycieczkę 3-dniową na Litwę sfinansowaną w całości przez zfśs. W protokole tzw. Komisji Socjalnej zapisano o tej wycieczce:
"K.S przyznała dofinansowanie ZFŚS do zorganizowanej wycieczki pracowniczej na Mazury kwotę (.....). Lista osób uprawnionych w wycieczce e dokumentacji.
Brałem udział w tej wycieczce. Całość poza granicami kraju. Podejrzewam, że firma wynajęta do organizacji tej wycieczki wystawiła "lewy" rachunek gdzie zamiast "Litwy" wpisano "Mazury". W protokole KS wykorektowano kwotę pierwotna i wpisano inną.
Czy taka organizacja wycieczki jest zgodne z prawem? Czy jest to tzw. "poświadczenie nieprawdy"? Czy w protokołach można korektorowac wpisy finansowe?
" Pracownik, który został zatrudniony w zakładzie
pracy może ubiegać się o świadczenie po przepracowaniu sześciu miesięcy."
Czy pracownikowi, który pracuje dopiero 1 miesiąc można w 100% dofinansować taka wycieczkę?
" Z obowiązującego w szkole regulaminu o wycieczkach pracowniczych:
"Wycieczki
krajowe dla pracowników
organizowane przez macierzysty zakład pracy"
1. Podstawą
do wypłacenia świadczenia z funduszu stanowi wniosek uprawnionego pracownika z
dołączonym dokumentem określającym całkowity koszt tego typu imprezy w
przeliczeniu na jednego uczestnika.Kwota dofinansowania może być przyznawana uprawnionemu pracownikowi
corocznie. Wysokość dofinansowania określa tabela stanowiąca załącznik do
niniejszego regulaminu".
Tymczasem praktyka jest taka:
wyciąg z protokołu KS:
"Komisja Socjalna przeznaczyła z ZFŚS kwotę (........) na wycieczkę zakładową dla (tutaj nazwa szkoły".
I tylko tyle w protokole. Brak listy uprawnionych. Wycieczka 2-dniowa dla 21 osób (na 74 uprawnionych), którzy wcześniej zapisywali się na listę.Pojechało najbliższe otoczenie dyrekcji>. 100% dofinansowania mimo że regulamin precyzuje zasady Nikt z jadących nie składał wniosku o dofinansowanie - odbyło się to automatycznie na podstawie listy chętnych. Koszt bardzo wysoki - biuro turystyczne wyliczyło na osobę 485 zł ( 260 km w jedną stronę). ( Tak na marginesie:Taka sama wycieczka, ale organizowana samodzielnie przez szkołę bez pośrednictwa biura turystycznego kosztowałaby 325 zł!!! Wiem z autopsji, że niektóre biura turystyczne "w nagrodę" dla organizatora oferują tzw. "prowizję" (jest to kilkaset zł ( zależy od kosztu wycieczki bo może być i więcej do prywatnej kieszeni).
Czy od wycieczek tego rodzaju powinien być odprowadzany podatek?
Czy Komisja Socjalna to jest ciało opiniotwórcze czy decyzyjne? W mojej szkole protokoły zaczynają się od słów np.
"Komisja Socjalna przeznaczyła...", "KS przyznała dofinansowanie", "Komisja Socjalna przyznała zapomogę....".
Dyrektor szkoły podpisuje się obok podpisów członków komisji nie jako Dyrektor, ale jako przewodniczący Komisji (podpis nieczytelny bez pieczęci".
Czy takie decyzje mają moc prawną? Skądinąd jestem zorientowany (byłem wiele lat dyrektorem), że dysponentem ZFŚS jest tylko i wyłącznie Dyrektor. W regulaminie zapisano:"Zespół doradczy powoływany z ogółu pracowników(.........) jest ciałem doradczym i opiniującym. Decyzje
zespołu doradczego nie są wiążące dla dyrektora placówki.".
Kto może "przywołać " Dyrektora do przestrzegania prawa (regulaminu ZFŚS)? Na pewno nie zrobi tego ZNP. Prezes ogniska w szkole jest najbardziej zaufana osobą dyrektora. ma najwięcej godzin ponadwymiarowych (10) i najwyższy w szkole dodatek motywacyjny i nagrodę (bierze udział przy ustalaniu tych dodatków)
|