Zgodnie z rozp. Z 17.01.25 r. nauka religii jest organizowana bezpośrednio przed rozpoczęciem obowiązkowych zajęć edukacyjnych albo bezpośrednio po zakończeniu tych zajęć

Czy nie sądzicie, że ten skądinąd słuszny zapis, mocno utrudni, a nawet wręcz uniemożliwi ułożenie planu lekcji?

Na przykład: jeśli w szkole 18-23 oddziałowej zatrudniony jest jeden katecheta, to wymusza to przesuwanie rozpoczęcia zajęć w kilku oddziałach na późniejsze godziny, co nie jest przyjazne dla uczniów.

Gdy dodać do tego nowy nieobowiązkowy przedmiot edukacja zdrowotna, który też musi być przed lub po obowiązkowych lekcjach, to problem się rozrasta.

Nie wspomnę o wskazaniach dotyczących zapewnienia różnorodności zajęć w każdym dniu tygodnia.

Co sądzicie? Pytam praktyków, a nie teoretyków :)

Nie mówiąc już o tym, gdy ma się nauczycieli pracujących w kilku szkołach, których w żadnej szkole nie możesz ruszyć, bo plan runie... Czarno to widzę...

I wtedy pierwsza lekcja danej klasy będzie na 1,2 lub 3 godzinie lekcyjnej, a ostatnia na 6,7,8,lub 9 lekcji szkolnej.

a w przedszkolu przed bezpłatną podstawą i po niej?

?

tak w przedszkolu

u nas op lata temu zatwierdził podstawę programową w godz. 7.30-13.30 czyli 6 godzin. W związku z tym zapytałam wizytatorkę czy może być w tych godzinach katecheza. raczej po 13.30 ale powinnam zrobić rozeznanie jakie jest zainteresowanie  i napisać pismo do op o zgodę na realizację katechezy w tych godz. Jest to uzasadnione bo po 13.30 część dzieci odjeżdża autobusem szkolnym i nie mogłaby uczestniczyć.

Oczywiście nie może się to obywać w czasie zajęć kierowanych z grupą

Zgodnie z przepisami bhp, uczeń może mieć maksymalnie 8 lekcji. Robienie 9tej jest niezgodne z przepisami.

Gdy ktoś, załóżmy że ma 20 oddziałów i 1 nauczyciela religii. Nauczyciel musiałby być na 1 i 8 lekcji czyli 2 godziny dziennie, przez 5 dni daje nam to maksymalnie 10 godzin. Wobec czego pozostałe godziny, no sorry będę wstawiał tak jak mi pasuje. Nie będę się przejmował durnym rozporządzeniem. Tak w ogóle będę wstawiał jak dotychczas i nie będę nawet na to patrzył, czy się komuś to podoba czy nie.

Proszę o konkretny przepis prawny, który zabrania uczniom mieć więcej niż 8 lekcji.

https://dziecko.pacjenci.pl/siedzi-w-szkole-dluzej-niz-ja-w-pracy-to-niezgodne-z-prawem-mu-az-041023 

Tylko jedno z tego artykułu zacytuję, resztę można doczytać:

"Rodzie nie muszą być bezczynni

Wynika z tego jasno, że plan lekcji mojego syna jest ułożony niezgodnie z prawem. Czy mogę coś zrobić w tej sprawie? Oczywiście. Razem z innymi rodzicami mamy zamiar wnioskować do dyrekcji o zmianę planu. Gdyby to nie zadziałało, mamy prawo skarżyć się na problem do kuratorium lub sanepidu, który może przeprowadzić w szkole inspekcję sanitarną".

I jak rodzice pójdą do sanepidu to dostaniesz po głowie, ja tak miałem i koniec kropka, nie może mieć uczeń 9 lekcji, max. 8. Sanepid nie bawi się z dyrektorami etc. Powie, że jest to ponad siły ucznia, często nieletniego i po ptakach.

Dotyczałam, że przepisu brak. 

drążąc temat #Maciek jak dostałeś po głowie od Sanepidu, to proszę jaką pp podał Sanepid w protokole pokontrolnym, lub jaką naruszenie zostało wpisane do mandatu jaki dostałeś

Też jestem ciekaw:-)

A w szkole specjalnej noże być tak, że na 1 lekcji klasa będzie miała rewalidację ( godzina nieobowiązkowa),  a na 2 religię ? 

może ktoś z przedszkola coś podpowie do #7