Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Praca w niedzielę a dzień wolny z godzin dyrektorskich
strony: [ 1 ]
Diter Kalla04-07-2018 11:09:48   [#01]

Witam po latach milczenia....

Chciałbym poprosić o dyskusję jak w tytule. Będąc kiedyś dyrektorem (dziś jestem nauczycielem) starałem się respektować art 42C KN i przyznawać nauczycielom za pracę w sobotę dzień wolny lub ekwiwalent finansowy.

Obecnie, gdy poprosiłem moją obecną dyrektorkę o dzień wolny lub ekwiwalent finansowy za pracę w sobotę i niedzielę, otrzymałem odpowiedź, że przyznano mi dni wolne 2. 05 i 1. 06 z puli dni wolnych do dyspozycji dyrektora szkoły.

Decyzja taka wydaje mi się nadinterpretacją prawną, gdyż KN jasno precyzuje problem pracy w soboty i niedziele, a KN jest aktem prawnym nadrzędnym wobec Rozp. MEN w sprawie organizacji roku szkolnego.

Jestem ciekaw Waszych uwag.

Z szacunkiem.

Diter Kalla

Jacek04-07-2018 11:17:48   [#02]

ale 2.05 i 1.06 to były dni pracy dla nauczyciela

eny04-07-2018 12:13:05   [#03]

Jak Jacek (zgodnie z prawem)  ale warto by chyba było skończyć z tą fikcją i ośmieszaniem siebie. Idąc tym tokiem nie zdziwię się, jak żaden nauczyciel nie będzie chciał pracować w soboty i niedziele. Zakrawa mi to na brak wzajemnego szacunku ... Rozumiem gdyby WSZYSCY nauczyciele STAWILI się w tych dniach w pracy, czy tak jest w waszych szkołach? U mnie nie...


post został zmieniony: 04-07-2018 12:24:48
Skimir04-07-2018 17:08:22   [#04]

Więc są dwie opcje:

- Wszyscy nauczycele idą do pracy w dni typu wielki czwartek, wigilia, dni wolne od zajęć edukacyjnych i robią cokolwiek, tylko po to aby kilku wyróżnić dniem wolnym za sobotę lub niedzielę.

- Czasem ktoś przyjdzie do pracy w sobotę lub niedzielę, nie będzie rościć sobie pretensji o dni wolne a dyrektor nie będzie głupot wymyślać i na piśmie oddawać wolne w wigilię...

Wkładanie zawodu nauczyciela w zbyt sztywne ramy nie jest moim zdaniem dobre. Wiem, że wielu w oczy kłuje ile to nauczyciel ma wolnego bo przecież wakacje, ferie, święta... no i te nieszczęsne 18 godzin... A jakby tak ten zawód potraktować trochę jak wolne zawody? Jest to i to do zrobienia, czasem trzeba przyjść w sobotę ale nie trzeba w wielki piątek... Przedstawić na wejściu jasne zasady i nie tworzyć fikcji.

eny04-07-2018 17:17:56   [#05]

a dyrektor nie będzie głupot wymyślać i na piśmie oddawać wolne w wigilię...

 

Dokładnie Skimir popieram twoje rozwiązania. To z pożytkiem dla obu stron.

Diter Kalla04-07-2018 22:33:46   [#06]

Po przeczytaniu Waszych spostrzeżeń dochodzę do następujących wniosków (bez urazy):

1) punkt widzenia dyrektora zależy od punktu siedzenia (tylko po co nam w tym przypadku prawo oświatowe??);

2) jesteśmy jedyną (chyba) grupą zawodową, która sama siebie pognębia i eksploatuje finansowo, wmawiając wszem i wobec, że praca w soboty i niedziele to nauczycielska tradycja, w przeciwieństwie do innych grup zawodowych, które za pracę w soboty i niedziele każą sobie płacić dwa razy tyle;

3) uczono mnie, że w interpretacji prawnej jest pewien porządek: uoso, po, kn a potem dopiero rozporządzenia, kodeks pracy. Więc zapominacie Szanowni Państwo o art. 42C KN - i tak nie dbając o szacunek dla własnej pracy stajemy się wolontariuszami, a nie pracownikami;

4) moim skromnym zdaniem, godziny do dyspozycji dyrektora, są godzinami pracy opiekuńczo-wychowawczej nauczyciela a nie dydaktycznymi, więc za sb i nd, dbający o swego pracownika dyrektor, przydzieli mu inny dzień wolny spośród dni dydaktycznych pracy lub ekwiwalent finansowy, a nie oszukuje na dniach z rozporządzenia o organizacji roku szkolnego.

5) jeżeli nie będziemy mieli szacunku do własnej pracy i będziemy robili z pracowników niewolników, to wróżę nam nauczycielom katastrofalną przyszłość.... Znowu w ogonku finansowym wykonywanych zawodów w kraju.


post został zmieniony: 04-07-2018 22:36:13
Skimir05-07-2018 10:25:24   [#07]

Oj, katastrofalna przyszłość? My już mamy katastrofalną teraźniejszość.

Prawo oświatowe jakby najmniej określa czas pracy nauczycieli. Połączenie art. 42 KN z zasadą "do 40 godzin" i innymi oraz faktem, że nauczyciel ma płacone za zajecia edukacyjne powoduje możliwość dość szerokiej interpretacji.

Odnosząc się do punktu 4 Twojej wypowiedzi. Nie ma czegoś takiego jak godziny do dyspozycji dyrektora w kontekście pracy opiekuńczej. Również nie tylko chodzi o dni z rozporządzenia - czyli dni wolne od zajęć edukacyjnych w których szkoła organizuje zajęcia opiekuńczo-wychowawcze (rozporządzenie ekreśla ich maksymalną ilość). Są też dni w tzw. przerwach świątecznych - tam uczniowie mają wolne (np. 23, 24 grudnia, Sylwestra, Wielki Piątek itp.) natomiast dla nauczycieli nie są to formalnie dni wolne od pracy. Być może w niektórych szkołach w te dni wszyscy pracują w szkole... 

Długo by dyskutować, więc moim zdaniem zawód nauczyciela powinien być bardziej zadaniowy niż godzinowy (taka specyfika pracy). Kiedy trzeba być w szkole z uczniami to trzeba a kiedy nie, to po co tworzyć na siłę jakieś pomysły na obecność nauczycieli w budynku szkoły, przecież mogą wykonywać sporo pracy w innym dowolnym miejscu. Do tego jeszcze konkretne wynagrodzenie oraz możliwość odpowiedniego premiowania za zadania "dodatkowe" i nie będzie problemu.

Natomiast w kwestii dorażnego rozwiązania problemu sobót, niedziel, zielonych szkół - nie organizować. Nikt takiego obowiazku na szkołę nie nakłada.

Diter Kalla05-07-2018 16:58:08   [#08]

Skimir, własnie KN precyzuje dokładnie kwestię pracy w wolne soboty, niedziele i tego sie trzymajmy. Tylko, że wielu dyrektorów woli wykorzystywać dni wolne do dyspozycji dyrektora, jako ekwiwalentu za pracę w soboty lub niedziele, czym podkopują prestiż własnego zawodu. I szanujmy swoją pracę, bo od kilkunastu lat widzę spadek jej prestiżu i znaczenia, a to przekłada się na naszą słabiutką pozycję na rynku pracy. A miarą społecznego szacunku jest wysokie wynagrodzenie za pełnioną pracę. Przykład: policja, straż pożarna, prawnicy, lekarze - czołówka krajowa; oświata - ogonek ..... Szanujmy też prawo oświatowe, bo ono właśnie określa naszą wiarygodność zawodową.

Co sie tyczy tych wszystkich świąt, okresów Bożonarodzeniowych i Wielkanocnych oraz innych, jest oczywistą oczywistością, że jak jest potrzeba podyktowana zapewnienia opieki nad dzieckiem, to każdy rozumie, że takową opiekę należy dziecku zapewnić, ale organizowanie przez dyrektorów w tym czasie ,,dyżurów" nauczycielskich dla wykazania się swoją władzą zakrawa na przerost formy nad treścią.

Kolego, rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego wyraźnie mówi o dodatkowych dniach wolnych, ale od zajęć dydaktycznych, więc niezupełnie masz rację:

& 5 ust 2. Dodatkowe dni wolne od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, o których mowa

w ust. 1, mogą być ustalone:

1) w dni, w których w szkole lub placówce odbywa się odpowiednio:

a) sprawdzian przeprowadzany w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej,

b) egzamin przeprowadzany w ostatnim roku nauki w gimnazjum,

c) egzamin maturalny,

d) etap pisemny egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe,

2) w dni świąt religijnych niebędących dniami ustawowo wolnymi od pracy, określone w przepisach o stosunku państwa do poszczególnych kościołów lub związków wyznaniowych,

3) w inne dni, jeżeli jest to uzasadnione organizacją pracy szkoły lub placówki lub potrzebami społeczności lokalnej.

Nie widzę, w tym zapisie żadnej informacji o pracy w sb i niedziele, a taka znajduje się się w art. 42C KN, więc przyznawanie dni wolnych z tej puli jest zwyczajnym nadużyciem dyrektora, działającego na szkodę nauczyciela. Ponadto te dni wolne dotyczą wszystkich nauczycieli, również tych co nie pracowali w soboty i niedziele, co znowu jest społecznie niesprawiedliwe.

W tym roku szkolnym zrobiłem sobie monitoring mojego czasu pracy, ot tak w kontekście 40h tygodnia pracy (kontynuowałem 5 studia podyplomowe z informatyki). I co się okazało: za wyjątkiem grudnia, stycznia, marca i czerwca mój czas pracy oscylował w granicach 50-60 godzin tygodniowo, więc w bajki sobie włóżmy 18 godzinny tydzień pracy. I mówmy o tym głośno i wyraźnie.

Jacek05-07-2018 21:07:55   [#09]

No to poczytajmy wspomniany przepis

Art.  42c. 

3. Za zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze, wykonywane w dniu wolnym od pracy, nauczyciel otrzymuje inny dzień wolny od pracy. W szczególnie uzasadnionych przypadkach zamiast dnia wolnego nauczyciel otrzymuje odrębne wynagrodzenie, w wysokości ustalonej w sposób określony w przepisach wydanych na podstawie art. 30 ust. 5.

4. Za pracę w święto, przypadające poza dwoma dniami w tygodniu wolnymi od pracy, nauczyciel otrzymuje inny dzień wolny od pracy. W szczególnie uzasadnionych przypadkach zamiast dnia wolnego nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 3, ze 100% dodatkiem.

Dla nauczycieli oprócz sobót i niedziel, świąt wypadających w tygodniu oraz okresów urlopu określonego w art. 64 ust. 1 KN czyli w ferie zimowe i letnie, pozostałe dni to dni pracy. I nie ma co tu mieszać rozporządzenia ws organizacji roku szkolnego, bo KN reguluje w sposób zupełny czas pracy nauczyciela. Zatem zgodnie z art. 42c ust. 3, co do zasady, nauczyciel za pracę w dniu wolnym od pracy otrzymuje inny dzień wolny od pracy. I mogą to być wszystkie dni, które nie są okresami wolnymi od pracy.

Dopiero zdanie drugie zarówno w ust. 3 i 4 art. 42c mówi o zapłacie wynagrodzenia, jako szczególnie uzasadniony przypadek, czyli m.in. brak możliwości udzielenia innego dnia wolnego.
tyle w temacie

post został zmieniony: 05-07-2018 21:18:44
BogdanK06-07-2018 08:32:14   [#10]

A szczególnym przypadkiem, że to że nauczyciela nie ma w pracy, ale niekoniecznie jest to dzień wolny od pracy jest urlop w wakacje, który zgodnie z KN ma 56 dni, a w naturze znacznie więcej.

"Art. 64.1 Nauczycielowi zatrudnionemu w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie szkolne, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i w czasie ich trwania. "
"Art.66 W razie niewykorzystania urlopu wypoczynkowego w całości (...) nauczycielowi przysługuje urlop w ciągu roku szkolnego, w wymiarze uzupełniającym do 8 tygodni. "

 

JarTul06-07-2018 09:19:14   [#11]

art. 66 KN mówi o minimalnym wymiarze urlopu nauczyciela wynikającym z sytuacji szczególnych.
W żadnym razie nie można mówić, że każdy nauczyciel ma 56 dni urlopu - tyle urlopu przysługuje gdy nauczyciel nie wykorzysta urlopu wypoczynkowego w całości lub części w okresie ferii szkolnych z powodu niezdolności do pracy wywołanej chorobą lub odosobnieniem w związku z chorobą zakaźną, urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu dla poratowania zdrowia, odbywania ćwiczeń wojskowych albo krótkotrwałego przeszkolenia wojskowego, wtedy i tylko wtedy nauczycielowi przysługuje urlop w ciągu roku szkolnego, w wymiarze uzupełniającym do 8 tygodni..

Właściwy wymiar urlopu nauczyciela określa jasno art. 64 KN:  Nauczycielowi zatrudnionemu w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie szkolne, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i w czasie ich trwania.

Zatem przysługujący nauczycielowi wymiar urlopu wypoczynkowy, to czas ferii szkolnych - zatem czas ferii zimowych i ferii letnich (wakacji).

... z którego legalnie dyrektor może uszczknąć 7 dni... i tu się pojawia problem w przypadku niektórych nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych (praca w komisji rekrutacyjnej, udział w egzaminach zawodowych, praca przy poprawkowych egzaminach maturalnych, przeprowadzanie egzaminów poprawkowych, działania szkoły związane z zamknięciem jednego roku szkolnego i przygotowaniem do kolejnego roku szkolnego)... 7 dni to za mało i dyrektorzy przymykają oko, że niektórzy nauczycieli pracują w ponad te 7 dni,

 

 

JarTul06-07-2018 09:28:28   [#12]

A co do "zwrotu" nauczycielom za przepracowane np. soboty i niedziele dni wolnych sprawa może być prosta - jeżeli przyjęte rozwiązanie nie ma prowadzić to do konfliktów.
Zatem
albo dyrektor na początku roku jasno określa, że w roku szkolnym jest tyle i tyle dni bez "zajęć lekcyjnych" i w związku z tym tyle i tyle z dni przepracowanych w soboty i niedziele dyrektor będzie "zwracał" właśnie w te dni i prosi, żeby każdy z nauczycieli starał się tyle właśnie tyle dni przepracować z uczniami w soboty i niedziele 
albo dyrektor "po prostu oddaje" dni w dni wolne od zajęć i jest przygotowany na sytuacje konfliktowe
albo oddaje w dni lekcyjne.

rzewa06-07-2018 09:36:27   [#13]

i jest przygotowany na przeprawę z OP

;-)

JarTul06-07-2018 11:14:49   [#14]

Bywa :-)

Diter Kalla07-07-2018 20:03:49   [#15]

Przepraszam za milczenie, ale wakacje, masa roboty w ogródku i domu.

Kochani, jestem wstrząśnięty i zmieszany Waszą argumentacją.... Czy w ciągu 8 lat zaszły w kierowaniu szkołami, aż tak drastyczne zmiany, żeby podejmować działania wymierzone we własnych pracowników i wyciągać na wierzch jakieś paragrafy nt urlopów czy wszystkich dni wolnych od pracy, tylko po to, żeby za pracę w 1-2 niedziele w roku nie móc dać dnia wolnego z dni dydaktyczno-wychowawczej pracy nauczycieli? Czy to aż tak powalające na łopatki OP wydatki finansowe?

A co z orzecznictwem sądowym w tej kwestii!? Wyrok WSA we Wrocławiu z 5. 09. 2006 r., IV SA/Wr. 365/05: za pracę w sb lub nd należy się nauczycielowi dodatkowe wynagrodzenie.

Analiza przepisów prawnych mówi też, że w przypadku udzielenia nauczycielowi innego dnia wolnego od pracy w zamian za pracę w dniu wolnym od pracy, musi to być jeden z dni pracy nauczyciela tzn. dzień, w którym zgodnie z rozkładem zajęć nauczyciel powinien je realizować.

Nawet w korporacjach kierownictwo szanuje swych pracowników, premiując ich pracę w sb i nd, ponieważ mają świadomość, że z niewolnika, nie zrobi się dobrego pracownika .....

I tak pognębiamy się w naszym biednym nauczycielskim bajorku, kombinując, jakby tu spauperyzowanego pedagoga zrobić jeszcze biedniejszym.

Myślę, że wobec tylu rozbieżności i interpretacji, najlepszym rozwiązaniem byłoby zwrócenie się do SP o rozstrzygnięcie tego problemu.

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi i poświęcenie swego czasu omawianemu zagadnieniu. Ponieważ nie wniesiemy już do dyskusji nic nowego, uważam temat za wyczerpany. Życzę Wszystkim spokojnego urlopu i cudownych wakacyjnych doznań.

 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]