Przepraszam, to był tylko żart i zwykła literówka.

Pozdrawiam Wszystkich

Druid

Nie bierz na organizm, tak jest na tym forum, albo sie zgadzasz albo masz zarzuty o ipertynencje, albo oszcznie do mleka. albo .. poprawią ci błędy ;-).

spayk wyluzuj - takie życie;) 

spayk - bądź sprawiedliwy

na każdym wątku jest jakaś grupa, która myśli tak, albo tak

Nie chrzań, ze obrywa się jednej stronie, ja tu też pisałam i również mnie większość odsądziła od czci i wiary - nie pierwszy i nie ostatni raz

Jakby zacząć liczyć siniaki, to nie wiem, kto ma ich więcej na kostkach, więc nie ma co wchodzić na te cokoły bohaterów ciemiężonych, bo się może okazać, ze cokół nie wytrzyma.

===

więc w zasadzie Spayk masz rację - jak się człowiek nie zgadza, mysli inaczej, ma kłopot.

Więc mamy kłopot.

przede wszystkim nie chodzi tu o nowy stopień awansu zawodowego

to jest kluczowe - z tego nieporozumienia nie mozna wyjśc w tej dyskusji od pierwszego postu.

tu nie mam recepty

trudno o motywację w obliczu likwidacji zakładu pracy.

Nie wiem też jak to będzie ze szkolnictwem zawodowym w ogóle.

Cicero, pytasz nie na tym wątku, tu nie jest o zwalnianiu albo szkolnictwie zawodowym i tu odpowiedzi nie zyskasz

szkoda Twojego pisania bo gdzie indziej go nie zamieszczasz lecz tu

napisz na wątku o szkolnictwie zawodowym to się każde zdanie przyda tam

od tego by nie zwalniac dobrych lecz słabych jesteś Ty

żaden przepis o świetych krowach Cię w tym nie zastapi, co więcej przepisy takie to byłoby  petryfikowanie złego stanu

(vide przepisy ograniczające manewr wobec nauczycieli dyplomowanych względem mianowanych czy stażystów - w sądzie pracy wiadomo kto wygra)

oczywiscie masz przeszkody jak KN (które się nam wszystkim nie podobają i je chcemy zwalczac) ale tak czy owak, to Twoja sprawa jako dyrektora by wózek jechał do przodu

dyrektor ma od tego duży łeb żeby się martwił

za to mu płacą takie kokosy, dzięki którym co roku zmienia samochód i wczasy na południu kontynentu