Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Podziękujcie OSKKO za nowy nadzór pedagogiczny !!!!
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 7 ][ 8 ][ 9 ] - - [ 11 ][ 12 ]
AnO02-10-2009 14:04:21   [#351]

 

http://www.dziennik.pl/opinie/article433190/Reformowanie_reformy_edukacji.html

Reformę edukacji wprowadzono z kompletną nieumiejętnością prowadzenia poważnej debaty. Tym, którzy ośmielili się mieć jakiekolwiek wątpliwości, przylepiono etykietę : ciemnogród, wróg postępu, wstecznik.

fredi02-10-2009 14:07:00   [#352]

AnJa

widzę, że czytałeś statut, ale inni chyba nie mają takiego obowiązku

aza02-10-2009 14:11:09   [#353]

Ostatni dzień prac Kongresu odbył się w Pałacu Kultury, gdzie uczestnicy wysłuchali kilku wystąpień przedstawicieli i ekspertów MEN na następujące tematy:

(...)

autor artykułu chyba nie byl na kongresie jednak.........

jatoja02-10-2009 15:13:25   [#354]

AnO podaje link do  artykułu

artykuł przywołany daje do myślenia ( bo zasadniczo nowego czy odkrywczego niewiele mówi)

ale potem

Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie - ten cytat deklarowany historyk dopełnia adresem: Piotr Skarga

ot takie będą ;-)

..............................

( dopiero teraz poczytałam komentarze, ale autor zignorował poprawiających)


AnJa02-10-2009 15:23:04   [#355]

czytałem- niestety już po zejściu tej formcji- za młody byłem by sie włączyć w trud

o reformie programowej nikłe mam pojęcie- wiec nie piszę o niej

cieszy mnie natomiast, ze Kolega ze Wschodu jednak skorzystał z pierwszej rady - bo tylko stanem bycia po radzie tłumaczę czytanie rozporządzenia wraz z załacznikiem  na radzie 

Adaa02-10-2009 16:15:43   [#356]

wracajac do tempa konsultacji społecznych

w uzasadnieniu do zmian rozporzadzenie Men podało :

Wyniki konsultacji społecznych zostaną omówione po ich przeprowadzeniu.

Chętnie bym poczytała o tym, o ile gdzies istnieje owo "omówienie"

bosia02-10-2009 16:24:45   [#357]

jeśli autor artykułu robi błąd merytoryczny(nauczyciel historii!), to całość jest dla mnie nie do czytania

autor traci wiarygodność

AnO podrzuć jeszcze kilka takich artykułów, bo może w końcu dowiem się o co Ci chodzi

 

Adaa02-10-2009 16:34:38   [#358]

bosia, nie zdarzyło CI się zrobic błedu merytorycznego, chociazby tu, na forum?

straciłas wiarygodność?

chyba, że nie nalezy mierzyc wszystkich ta sama miarą

........................

żeby było jasne - autor strzelił gafę, to fakt

bosia02-10-2009 16:39:08   [#359]

tak, tu na forum robię sporo błędów-od tego forum też jest

zdarza mi się w pracy-ale sprawdzam jeśli pewna nie jestem i prostuję później

pisząc artykuł czy oficjalne pisma nie robię błędów -sprawdzam wielokrotnie, nim się podpiszę i wyślę

to właśnie jest brak wiarygodności-tego uczą również dziennikarzy na studiach

ale nie wszyscy o tym później pamiętają-stąd czytamy co czytamy

 

bosia02-10-2009 16:44:33   [#360]

że sprawdzam:

przygotowywałam pytania dla prof. Konarzewskiego

nie znam się na niektórych egzaminach, ale każdą rzecz napisaną tutaj, przed oficjalnym przedstawieniem sprawdzałam

i wyszedł nam fajny kwiatek

dzięki temu, że Krasnoludek napisała, ja sprawdziłam i okazało się, ze jest inaczej, ona miała wcześniejszą wersję

JarTul wykrył 7 poprawek w aneksach maturalnych, które zostały naniesione bez poinformowania nas

AnO02-10-2009 17:43:31   [#361]

Wujku Dobra Rada rada dla Ciebie.

1.Zrób to samo -przeczytaj nowe rozporządzenie wraz z załącznikami na radzie pedagogicznrej.

2.Powiedz że brałeś udział w jego tworzeniu.

 Może sie  okazać się że jesteś Wujekm  Dobra Rada który ,,urwał się z choinki '

bosia02-10-2009 19:46:22   [#362]

do tej pory nie miałam zdania czy stary nadzór jest dobry czy zły

nie potrzebowałam go do pracy, nie przeszkadzał mi i nie pomagał

nie potrzebuję nadzoru, aby szkoła dobrze funkcjonowała

trafiałam też na dobrych, rozsadnych  wizytatorów i dziwiły mnie niektóre wypowiedzi na forum, nie rozumiałam ich

ale od kilku dni zmieniło mi się, po ostatniej kontroli KO

po kontroli ile mam procedur, ile "kropek i przecinków" mi brakuje i dyskusji o rzeczach nieistotnych

potem, że osoba tu jest bo....."wspomaga mnie", jest w tej roli właśnie

a przez kilka dni przeszkadzała mi tak naprawdę w pracy

no to teraz: nie chcę nadzoru w postaci w jakiej był!

nowy nadzór jest dla mnie natomiast czytelny i go rozumiem

nie wiem czy jest dobry, czy zły, po roku pewnie okaże sie co dobre, a co nie

ale nie okaże sie poprzez dyskusje teraz, dyskusje które do niczego nie prowadzą, oprócz przelewania z pustego w próżne

i szukania czegos na siebie nawzajem

może dajmy temu nadzorowi po prostu szansę-pogadamy za rok

---

przypomnijcie mi kto nas pytał i kiedy jak poprzedni nadzór był wprowadzany

i w których sprawach jeszcze nas pytano o zdanie?

krótko jestem dyrektorem, to może mi to umknęło, a jako nauczyciela niespecjalnie mnie interesowało

jatoja02-10-2009 20:15:15   [#363]

glossa ( mogą być bezwartościowe ;-( )

1. AnJa: powiedz to temu mu  od choinki,  ! ;-)

2 Adaa:się czepiasz:

             zostaną czas przyszły

po przeprowadzeniu - po!

omówione - nie znaczy opisane, więc niekoniecznie poczytasz


aha

bosia: byka strzela autor na końcu i zmusza do powtórnej analizy, bo moze jeszcze coś nie ten tego - ot, chitrusek chitry :)



post został zmieniony: 02-10-2009 20:17:43
bosia02-10-2009 20:22:23   [#364]

:-))))

na chitruska nie wpadłam;-)

 

ankate02-10-2009 20:27:24   [#365]

Tak sobie myślę...nowy nadzór byłby niczego sobie, gdyby nadzorujący chciał zrozumieć "co autor miał na myśli"- pod pojęciem autor mam na myśli oskko czyli statystycznego dyrektora szkoły. Ale co zrobi z tego nadzorca to już tylko ten na górze raczy wiedzieć. Raczej w ciemnych barwach to widzę....

Adaa02-10-2009 20:34:07   [#366]

 jatoja, ostatnio mam wrazenie, że bardzo starsz sie zapracowac na słodki deser

poniewaz nie lubie słodyczy, pewnie nie jestem w stanie zrozumiec determinacji:-)

ustosunkuje się jednak


zostaną czas przyszły

po przeprowadzeniu - po! - zdaje sie, że juz sie zakończyły, chyba umkło to Twojej uwadze:-)

omówione - nie znaczy opisane, więc niekoniecznie poczytasz - Chętnie bym poczytała o tym, o ile gdzies istnieje owo "omówienie" , cudzysłów wskazuje na potencjalne opisanie, o ile gdzieś istnieje - zakłada mozliwość, że nie istnieje

;-)

czytelnie?


jatoja02-10-2009 21:02:14   [#367]

znaczy... czy rozumiem? ;-)



Adaa02-10-2009 21:04:46   [#368]
rozumiesz, rozumiesz;-)
bogna02-10-2009 23:15:13   [#369]

w uzasadnieniu do zmian rozporzadzenie Men podało :

Wyniki konsultacji społecznych zostaną omówione po ich przeprowadzeniu.

Chętnie bym poczytała o tym, o ile gdzies istnieje owo "omówienie"

----------

tak do tej pory bywało i tak jest teraz - omówienie zgłoszonych uwag w uzasadnieniu roporządzenia podpisanego

http://bip.men.gov.pl/images/stories/APsr/uzasadnienie0909.pdf

 

Adaa02-10-2009 23:29:31   [#370]

i bogna pokazala, że naciemniej pod latarnią:-)

dzięki bogna:-)

bogna02-10-2009 23:35:36   [#371]
:)
AnJa03-10-2009 11:13:26   [#372]

1. Nigdy nie czytałałem i nigdy nie przeczytam żadnego aktu prawnego mającego więcej niz pół strony na posiedzeniu RP (ani jakimkolwiek innym) - bo tekst czytany w takiej ilości jest niezrozumiały- nawet gdyby czytał go ś.p. Holoubek

2. Jako fragmencik (istotny, bo wagowo chyba tylko 1 osoba w stowarzyszeniu może ze mną konkurować) OSKKO brałem udział w tworzeniu tego rozporządzenia. Ma to o tyle znaczenie, ze  przeczytałem jego projekt oraz to, co Pani MEN podpisała. Sam i spokojnie. Oraz zrozumiałem- przynajmniej tak mniemam. Czego i Tobie życzę- acz bez jakiejś wielkiej nadziei na spełnienie.

Mam też jedno życzenie - też bez wielkiej nadziei- bo żeby je spełnuć musiałbyś przeczytać rozporządzenie- sam i na spokojnie: napisz w punktach co w tych zapisach budzi Twoje obawy.

Obiecuję spróbowac je rozwiać albo przyznan Ci rację.

Na dalszą wymianę papki jestem też przygotowany - bardzo to lubię, acz ostrzegam, że wraz z upływem czasu robię sie coraz mniej kulturalny.

Bo na razie jestem kulturalny- w moim mniemaniu.

AnO03-10-2009 15:44:55   [#373]

Wujku Dobra Rada pokaż mi akt prawny który spełnia twoje waruki (ma mniej niż pół strony)?

Co do kultury -w moim mniemaniu -już dawno nie. Czy  naprwdę nie dotarły do Ciebie opinie na temat nowego nadzoru np. innych dyrektorów z twoiego miasta?

Powiedziałem do swojego wicedyrektora że znaczacy wpływ na nowe rozporzadzenie mieli sami

dyrektorzy -usłyszałem odpowiedz '' O Matko''

AnJa03-10-2009 16:15:22   [#374]

nie przypominam sobie, by taki był (poza aktami zmieniającymi niektórymi)

nie przypominam też sobie bym jakikolwiek na RP kiedyś czytał

jakbym był Twoim wickiem byłbym nieustanie rozdzierajaco wzdychajacym  człowiekiem zapewne

życzenie spełnisz?

oczywiście niekoniecznie dzisiaj - dzisiaj masz pewnie wolne i OP nie pozwala Ci pracować? 



post został zmieniony: 03-10-2009 16:16:04
AnO03-10-2009 18:16:13   [#375]

AnJa to w jaki sposób wprowadzisz w życie rozporządzenie ,nie zapoznając z nim rady pedagogicznej?

Sam wielokrotni zachęcałeś   do lektury tekgo aktu prawnego?

Kilka dni temu  powiedziałem do swojego wizytatora ,że znaczacy wpływ na nowe rozporzadzenie mieli sami

dyrektorzy - odpowiedzi nie było,tyko sarkastyczny uśmiech.

 

Ps. Dlaczego moderator usunął wątek nad kreską,,W szystko czego nie wiecie o nadzorze...

Pozdrowienia

Małgorzata03-10-2009 18:17:17   [#376]

AnO - naprawdę uważasz, że po wszystkich swoich wcześniejszych wpisach możesz uchodzić za eksperta od kultury bycia - bo ja mam poważne wątpliwości...

a tak naprawdę o o co Ci chodzi? znalazłeś idealne miejsce, by obrzucać błotem twórców i domniemanych twórców nowego nadzoru? nareszcie - w swoim przekonaniu - robisz to bezkarnie, no bo na stronie MEN -u takiej możliwości nie ma?

nie zapominaj jednak, że nie jesteś anonimowy  - szczególnie jeśli kiedyś tam podałeś swój mail z nazwiskiem w adresie...

a paniczny i zupełnie irracjonalny strach przed tym, co nowe niezbyt dobrze świadczy o umiejętności dostosowania się do zmieniających się warunków

bogda403-10-2009 18:42:45   [#377]

małgorzato z o/palenicy/

oceniasz, straszysz, grozisz, projektujesz

...

inaczej: udpz

 

 

 

 


post został zmieniony: 03-10-2009 18:45:33
AnO03-10-2009 19:02:18   [#378]

Małgorzato z O - powiedz konkretnie co masz na myśli ? .Czy w stosunku do kogoś byłem niekulturalny.Jak ktoś nazywa mnie Kolega ze Wschodu to jest OK. Jak pytam grzecznie pewną osobę októrym pracowała nad rozporządzeniem  ,to okazuje sie że jest to osoba prywatna.

Jeszcze raz powtarzam spotykając  sie z kilkunastoma dyrektorami i wieloma nauczycielami ,nikt nie wyraził pozytywnej opinii o tym rozporządzeniu.Dlaczgo usunięto  wątek z nad kreski?. Większość głosów zamiszczonych na łamach prasy też jest negatywna?

I nie jest to paniczny i zupełnie irracjonalny strach tylko opinia że  zamiast  lepszych rozwiązań  będą gorsze.

W zlikwidowanym wątku nad kreską ,ktoś zadał pytanie -dla czego nie ma opisanych wymagań na wszystkie

poziomy A,B,C,D,F.Padła odpowiedz że nie da się wszystkiego opisać.  Jak sie nie da opisać , to jak to można ocenić?

To twórcy  lub  domniemi  twórcy nowego nadzoru  zachowują sie bardzo dziwnie i wykazuja nadmierną nerwowość

Pozdrowienia.

Ps .czy to są grożby karalne?

AnJa03-10-2009 19:06:19   [#379]

jedno, dwie lub trzy z tych: wykładając w pokoju, podając link, omawiając treść

gdybym był wizytatorem nie bylbym ucieszony z tego rozporządzenia -  ogranicza ono swobodę działania kuratora i jego pracowników

AnJa03-10-2009 19:13:24   [#380]

wątek znad kreski nie został zlikwidowany tylko przeniesiony jak widzę

pytanko mam znowu: ilu nauczycieli z Twojej szkoły ma rozpisane wymagania w planie wynikowym (rozkladzie materiału, planie dydaktycznym czy jak to nazywasz) i PSO na wszystkie oceny?

ja nie byłem w stanie tego zrobic- mam więc na 3 i 5 tylko


post został zmieniony: 03-10-2009 19:14:39
Małgorzata03-10-2009 19:32:44   [#381]
bogda4 - nie do ciebie się zwracałam, więc może sama skorzystasz z tej cennej rady -udpz - albo polataj sobie z kijami
bogda403-10-2009 19:40:47   [#382]

ok, ok

przeczytaj jeszcze raz , to co sama napisałaś

.......

 chodzę z kijkami wtedy gdy chcę, a nie gdy ktoś tak uważa

 

beera03-10-2009 19:45:01   [#383]

cytat 1:
Powiedziałem do swojego wicedyrektora że znaczacy wpływ na nowe rozporzadzenie mieli sami dyrektorzy -usłyszałem odpowiedz '' O Matko''

cytat drugi:
Kilka dni temu  powiedziałem do swojego wizytatora ,że znaczacy wpływ na nowe rozporzadzenie mieli sami
dyrektorzy - odpowiedzi nie było,tyko sarkastyczny uśmiech.

Niezależnie od prawdziwości tez zawartych w w/w cytatach (jest ona równa 0), jest w zachowaniach i wicka i wizytatora głęboka myśl - powstała pewnikiem po jakiejś analizie

Oni tę opinie o dyrektorach  sobie wyrobili na podstawie jakiegoś konkretnego dyrektora szkoły?




post został zmieniony: 03-10-2009 19:46:10
ankate03-10-2009 19:51:48   [#384]

Ja to sobie myślę tak:

Rozporządzenie już jest, minister podpisała, inni ministrowie w trakcie podpsywania, wizytatorzy się szkolą, więc nie ma już o co kruszyć kopii...zobaczymy co wyjdzie "w praniu" czyli podczas wdrażania i stosowania i wtedy wrócimy do dyskusji, bo będzie wiadomo, kto miał rację...

Nno cóż roczek, dwa i będzie nowe i wtedy AnO i wszyscy sceptycznie nastawieni do obecnego w odpowiednim czasie wszczną dyskusję na temat jak powinien wyglądać nadzór pedagogiczny i może powstanie dzięki nim nowe, lepsze...

Chociaż jak mówi przysłowie - lepsze jest często wrogiem dobrego... Nie ma co się spierać, czas wracać do rzeczywistości i brać się za plan nadzoru powolutku. Do świąt się zdąży!

fredi03-10-2009 19:54:29   [#385]
czy osoba zakochana może obiektywnie ocenić swoją sympatię ?
AnJa03-10-2009 19:56:39   [#386]
niestety- na to pytanie nie umiem udzielić Ci odpowiedzi- mam kłopoty z zakochiwaniem się;-)
Maelka03-10-2009 19:56:59   [#387]

Zaczynam dojrzewać do decyzji.

Chyba przeczytam ten dokument.

;-)

beera03-10-2009 20:00:20   [#388]

:))))))))))))

dzięki Maelka - po raz kolejny wybywam z tego wątku;)

fredi03-10-2009 20:02:27   [#389]
na watki to się raczej przybywa , niż wybywa
Dragon03-10-2009 20:35:25   [#390]

Poczytałem sobie ten zabawny wątek.

Wniosek?
No cóż ... jak już człowieka dopadnie syndrom pominięcia, to potrafi nim grzmocić przez wiele miesięcy.

http://janusz.nogard.pl/strona=text_syndrom_pominiecia

Jacek03-10-2009 20:37:11   [#391]
:-))
ankate03-10-2009 20:48:54   [#392]

"...W efekcie - wszyscy zaczynają się czuć źle w takiej społeczności.
Pominięci cierpiąc z powodu dolegliwości syndromu, który ich dotknął.

Aktywiści z powodu nieustających ataków ze strony pominiętych.

A wszyscy pozostali - czyli 95% społeczności - czują żal, że piękne czasy odeszły."

Jakaś filozofia  w tych przemyśleniach Janusza jest....

bogda403-10-2009 20:56:39   [#393]

A wszyscy pozostali - czyli 95% społeczności - czują żal, że piękne czasy odeszły

.....

jaka filozofia w tym jest?

AnJa03-10-2009 21:10:47   [#394]
dla mnie: to se ne vrati
fredi03-10-2009 21:36:57   [#395]

diagnoza Janusza jest nietrafna.

Asia musi sobie uświadomić , że my patrzymy na nowy nadzór normalnie. Nasze dotychczasowe doświadczenia z nadzorem najlepsze nie są. Jeżeli ktoś przeżył kilka rozporządzeń, kilka zmian w KO, to normalne, że nie będzie się zachwycał kolejnym nowym nadzorem.

Nawet jeżeli przepis jest super, to nie wiadomo jak będzie praktyka.

I tylko o to nam chodzi.

Pytałem o zalety nowego nadzoru, tych którzy je widzą. nie otrzymałem zadowalającej odpowiedzi.

Wybrałem się na szkolenie (było o tym w innym wątku). Prowadził je nasz kolega z forum. Usłyszałem to czego się spodziewałem. Jedyną zaletą jaką zauważyłem może być fakt, że ewaluację wewnętrzną zrobią nle (a nie dyrektor, tak sugerował prowadzący).



fredi03-10-2009 21:38:36   [#396]

W efekcie - wszyscy zaczynają się czuć źle w takiej społeczności.
Pominięci cierpiąc z powodu dolegliwości syndromu, który ich dotknął.

Aktywiści z powodu nieustających ataków ze strony pominiętych.

A wszyscy pozostali - czyli 95% społeczności - czują żal, że piękne czasy odeszły.


A ja na złość aktywistom czuję się na forum dobrze.

Piękne czasy przed nami.

Zenon7503-10-2009 21:52:36   [#397]

fredi - tak jest w rozp. 

§ 20. 1. Dyrektor szkoły lub placówki publicznej we współpracy z innymi
nauczycielami zajmującymi stanowiska kierownicze, w ramach sprawowanego
nadzoru pedagogicznego:
1) przeprowadza ewaluację wewnętrzną i wykorzystuje jej wyniki do
doskonalenia jakości pracy szkoły lub placówki;

dlaczego ewaluację wewnętrzną zrobią nauczyciele? - dopiero teraz zaczynam wczytywać się w rozp.

fredi03-10-2009 21:55:39   [#398]

Dyrektor szkoły lub placówki publicznej we współpracy z innymi
nauczycielami zajmującymi stanowiska kierownicze

widocznie szkolący nieuważnie czytał

AnJa03-10-2009 21:58:09   [#399]

jedno z wymagań mowi, że w ewaluację anagażiua się (poziom d) nauczyciele lub prowadzą zespoły nauczycieli (b)

i sedno tkwi w tym, by- jak pisze Mizerek- nie zmienila sie ewaluacja w "małego donosiciela"

stąd np. u siebuie pewne drażliwe kwestie (o ile dają się przewidzieć) wole robic sam

...

uważnie czytał, słuchający nieuwaznie słuchał- ale gorąco było, a prowadzący dykcję ma, że nie daj Boże:-)


post został zmieniony: 03-10-2009 21:59:31
Jacek03-10-2009 22:02:44   [#400]

Jedyną zaletą jaką zauważyłem może być fakt, że ewaluację wewnętrzną zrobią nle (a nie dyrektor, tak sugerował prowadzący).

Fredi..nie wiem co usłyszałeś ale ja słysząc to samo zrozumiałem, że dyrektor ORGANIZUJE ewaluację wewnętrzną a to zasadnicza różnica wobec tego co napisałeś..

---

w kwesti tego co niby sugerował prowadzący


post został zmieniony: 03-10-2009 22:06:39
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 7 ][ 8 ][ 9 ] - - [ 11 ][ 12 ]