Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Podziękujcie OSKKO za nowy nadzór pedagogiczny !!!!
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 6 ][ 7 ][ 8 ] - - [ 11 ][ 12 ]
link12322-09-2009 21:29:37   [#301]
to wy sobie merytorycznie, a my ze zgredkiem idziemy na luźne....
Maelka22-09-2009 21:52:16   [#302]

Luźne oznaczają elitarne, a nie byle jakie. W myśl zasady: "Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi." A zatem - kazda nowa klawiatura na luźnych  mile widziana.

;-)


AnO23-09-2009 08:30:35   [#303]

Cieszę się że Stefan pod wpływem pewnego trunku tak jednoznacznie okreslił rolę dyrektora szkoły. Ale merytorycznie , czy np.lepszym rozwiązaniem dla dyrektora jest powołanie specjalnych grup wizytatorów od przestrzegania prawa oświatowego. Prawo te jest tak często zmieniane i w pierwszej kolejności powinno się uprościć,państwo ma być przyjazne dla obywatela czy nie? Na stronach jednego z kuratoriów zamieszczone są zmiany aktów prawnych wraz z komentarzami ,jest tego kilkadziesiąt stron.

 

ReniaB23-09-2009 08:59:20   [#304]

AnO myślę że dobrze będzie jeżeli będzie jasna i jednakowa interpretacja prawa oświatoqwego w różnych województwach, a tego się po nowym nadzorze spodziewam. Jeżeli narzędzia kontrolerów i mierzaczy będą ogólnie dostępne i znane w moim mniemaniu zmniejszy to stres przed kontrolą i ewaluacją zewnętrzną. Nie zaniechałam działań związanych z "mierzeniem jakości" po zmianach Pana Ministra Giertycha, bo to robiłam wcześniej robiłam tak aby przynioslo mi korzyść. Teraz widzę  szansę by opisywać i badać  prace mojej placówki w sposób podnoszący jej jakość. Najbardziej martwi mnie czy starczy mi mądrości i determinacji by zrobić to dobrze. 

bogdan23-09-2009 10:58:16   [#305]
Proponuję przeczytać artykuł Włodzisława Kuzitowicza z Gazety Szkolnej nr 37/2009 pt. "  Nowe rozporządzenie - stare wątpliwości. Wokół projektu nowego rozporządzenia o nadzorze pedagogicznym". http://www.gazetaszkolna.com.pl/

 
S Wlazło23-09-2009 21:41:25   [#306]

AnO - teraz nadzór będzie pełnił MEN a nie kuratoria. Dziś Min. Hall oświadczała, że w prawie będzie tworzona coraz większa wolność dla dyrektorów i oby umieli z niej skorzystać.

bogdan - ten artykuł zawiera kilka fundamentalnych błędów. 1. Pojęcia nadzór nie można zliwkidowac, bo jest to termin wpisany w tekst Konstytucji. Zmiana przecinka w Konstytucji to problem, a co dopiero całego terminu. Autor wykazał nieznajomość podstawowego aktu prawnego.2. Nie ma syntetycznej oceny - to nieprawda i wszystkie rozważania z kombinacjami liter - to bzdura. jest 16 wymagań i 16 wystawionych  liter oznaczających osiągnięty poziom pracy szkoły.W raporcie - wnioski uzasadniające każdą z tcy ocen. To nazywa się profilem jakości pracy szkoły.Zresztą - napiszę do "Gazety Szkolnej" sprostowanie. Pzdr. Stefan

AnJa24-09-2009 00:58:02   [#307]

Chciałem coś napisać o tym artykule - bo go przeczytałem.

Po tym co napisał Stefan nie muszę- bo On krótko i na temat oraz kulturalnie

Więc ja nie o artykule, a o autorze - to pseudonom jest?

grażka24-09-2009 01:02:02   [#308]

Nie :)

Chyba :) bo o tej porze to nie jestem pewna.


post został zmieniony: 24-09-2009 01:02:54
slos24-09-2009 07:10:57   [#309]
Pseudonom - piękne! Może by "nicka" nazywać pseudonomem. :-))))
AnO24-09-2009 12:52:07   [#310]

http://www.prawodlaszkol.pl/blogi/dyskutujmy_o_oswiacie/co_z_naszym_prawem_oswiatowym_51/

 

Co z naszym prawem oświatowym?

Dodano: 22 wrzesień 2009

Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski w ostatnim czasie bardzo ostro wypowiedział się o stanie polskiego prawa.

Mówi wprost, iż przepisów jest niepotrzebnie za dużo. I tak w ubiegłym roku Sejm uchwalił aż 259 ustaw, a w minionym 20-leciu było ich prawie 3 tysiące oraz przeszło 20 tysięcy rozporządzeń wykonawczych. Dodać trzeba jeszcze blisko 6 tysięcy różnych rodzajów aktów w dziennikach urzędowych ministerstw. W sumie daje to przeszło 30 tysięcy aktów prawnych.Prawo staje się coraz bardziej rozbudowane, a jednocześnie zmienne, niejasne, pełne luk i wątpliwości, o niskiej jakości formalnej i merytorycznej.

Tyle w skrócie Rzecznik, szef urzędu zatrudniającego sztab ludzi znających prawo i jego stosowanie.A teraz spójrzmy na naszą gałązkę prawa administracyjnego, zwaną prawem oświatowym. Nasze podwórko oświatowe nie pozostaje poza negatywną opinią Rzecznika.

Ustawę z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela nowelizowano dotąd 57 razy przy trzykrotnym obwieszczaniu tekstów jednolitych. Ustawę z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty nowelizowano dotąd 55 razy przy dwukrotnym obwieszczaniu tekstów jednolitych.

Na bazie wymienionych ustaw wydano:

- w przypadku Karty Nauczyciela - 27 rozporządzeń wykonawczych, 6 zarządzeń i 4 inne akty prawne; z Kartą powiązanych zostało 50 różnorodnych aktów prawnych (w tym 41 samych ustaw),

- w przypadku ustawy o systemie oświaty - 102 rozporządzenia wykonawcze, 11 zarządzeń i 4 inne akty prawne; z ustawą powiązanych zostało 57 różnorodnych aktów prawnych (w tym 35 samych ustaw). Tyle bezwzględnej statystyki.

I tu rodzi się pytanie, jak ludzie bez studiów prawniczych mogą ogarnąć tak szeroką gamę przepisów, przy tym bardzo często zmienianych.Trudno wszak zwykłym uczestnikom rzeczywistości oświatowej, nauczycielom, rodzicom, o uczniach nie mówiąc, być na bieżąco z przepisami. Żartując, jak zrobić krok w szkole, aby nie złamać któregoś z przepisów.A może warto zaapelować. Mniej przepisów ministerialnych w oświacie, a więcej możliwości dla społeczności oświatowych w tworzeniu wewnętrznego prawa, regulującego tylko te obszary, które trzeba prawnie opisać.

AnO29-09-2009 09:39:20   [#311]

Z poprzednich wypowiedzi Stefana Wlazło dowiadujemy się ,że nowy nadzór jest

 znaczącą zmianą w stosunku do ostatniego, biurokratyczno-kontrolnego nadzoru.

Z projektu dowiadujemy się:

§ 11. 1. W przypadku ustalenia w wyniku ewaluacji zewn

 Jest to znacząca zmiana , tylko w jakim kierunku?

ętrznej przeprowadzonej w publicznej szkole lub placówce poziomu E w odniesieniu do choćby jednego z wymagań, stosuje się przepisy art. 34 ust. 2 i 3 ustawy.
Jacek29-09-2009 09:46:49   [#312]
i co z tego?
S Wlazło29-09-2009 16:21:54   [#313]

AnO

Rozporządzenie musi być z delegacji Ustawy. W słynnym art 34,ust.2 i 3 wprowadzonymi przez min. K. Łybacką jest  sankcja, grożąca dyrektorowi odwołaniem z funkcji nawet w ciągu roku szkolnego, jeśli nie wprowadzi - w skrócie myslowym "programu naprawczego". Cokolwiek o tym powiesz, to jest wymóg Ustawy, której nie można było zmienić - domyśl się, dlaczego. Jedynie, co można było zrobić, to pozostawienie tej sankcji - która, powtarzam, musi być - tylko w odniesieniu do obszaru efekty. Miałbyś lepsze propozycje?Pozdrawiam Stefan

Nassssy29-09-2009 21:01:06   [#314]
jw.
post został zmieniony: 29-09-2009 21:01:18
aligatorka29-09-2009 21:39:54   [#315]
Skoro mowa o nadzorze , to ja jedno zdanie... Nie ma gdzie tego "wyrzucić" więc chyba w tym wątku :) Czy to ferr, że wizytator prowadzi płatne szkolenia z kontroli dokumentacji pod skrzydłami WOMu ? Jako wizytator najpierw płatnie szkoli, potem ma prowadzić kontrole dokumentacji sam.Do wszystkich dyrektorów wysłano informację, że takowe szkolenie się odbędzie za odpowiednią zapłatą i że wizytator jako prowadzący uświadomi ich ...itd Jak dyrektorzy przyjdą na womowskie szkolenie, to się dowiedzą co i jak, jeśli nie..to ... też się dowiedzą ale pewnie już w zaleceniach :) hmmm miało być jedno zdanie ale cóż... Pytanie o etykę czy jeszcze o inne aspekty...?
AnJa29-09-2009 22:06:09   [#316]
WOMy to chyba bezplatnie lub za symboliczna oplata takie coś prowadzą- to ich działalnośc statutowa
Ala29-09-2009 22:08:29   [#317]
o bezpłatnych nie słyszałam, chyba że z grantów, ale ceny są konkurencyjne ;-)
aligatorka29-09-2009 22:23:33   [#318]
Womy zazwyczaj konkurencyjnie, fakt..ale fakt, że wizytator na swoim terenie szkoli swoich "podopiecznych"... kto nie przyjdzie ten się nie dowie co i jak ... potem przyjedzie i będzie sprawdzał czy dyrekcja zrobiła wg jego wskazowek ze szkolenia? Czy to możliwe, że pełni się funkcję kontrolną, a potem szkoli się swoich "kontrolowanych" z terenu za kasę , aby naumiec ich co i jak..? ech...
Marek Pleśniar29-09-2009 22:48:24   [#319]

"ferr" na pewno nie jest pisać o tych wizytórach w kontekście osko;-) Niech sobie KO grzeszy na swój rachunek:-)

--

co do szkoleń - wizytatorzy nie powinni szkolić na płatnych kursach

nie chodzi tu jednak o kontrolowanie  i szkolenie naraz bo nie ma tu nic szkodliwego - to nie egzamin przecież ani nikt nie zdradza pytań egzaminacyjnych

---

po prostu urzędnik państwowy mający takie a nie inne zadania nie powinien dorabiać w swoim rejonie bo jego "marketing" budzi wtedy watpliwości


AnO30-09-2009 11:48:08   [#320]

Sam zapis o poziomach A,B,C,D,F jest zły i wprowadzenie go będzie bardzo  bardzo trudne i w tym widzę szansę

że nowe rozporządzenie będzie szybko po raz kolejny nowelizowane. Ale jak już jest to np.tak ,, poziom E

wystąpił  w wiekszości z wymagań , stosuje się art.34 ust.2i3 ustawy.

AnJa30-09-2009 12:07:34   [#321]

Wymagania traktowac należy pojedyńczo.

Jęsli jedziesz samochodem bez dokumentów ale trzeźwy i światła masz właczone oraz pas zapięty a samochod n oko nówka z salonu - to dalej nie pojedziesz- a przecież nie spełniasz tylko 1 wymagania.

stosowanie ustwy oznacza, ze masz siepoprawić - to tyle jest tylko- dzisiaj też jest tak samo

slos30-09-2009 15:22:06   [#322]
Na pewno rozporzadzenie ulegnie modyfikacjom, w praktyce się okaże. Po prawdzie na przykład to, co nazywa się ewaluacja, bardziej przypomina audyt, określenia w kategoryzacji też mogą budzić wątpliwości... Ważne jednak jest, że jest "bliżej szkoły" niż dotychczasowe. Do zmian nalezy podchodzić pozytywnie i ze spokojem.
AnO30-09-2009 16:01:02   [#323]

AnJa w jednym z komentrzy ujawniłeś że brałeś udział w pracach nad nowym rozporzadzeniem. I nic dziwnego ze tak  bronisz  tego dokumentu.Dlaczego zapisy są tak rygorystyczne ? Czy w szkole podczas sprawdzianu  dla uczniów  składającym się z 17 zadań , niewykonanie tylko jednego powoduje wystawienie oceny niedostatecznej?

Marek Pleśniar30-09-2009 17:09:53   [#324]

"ujawniłeś"

;-)

karolbuz30-09-2009 17:13:31   [#325]

Do #321

I tu się kolega myli. Jedziesz dalej z karą pieniężną lub czekasz na dowiezienie dokumentu przez umyślnego i po sprawie. Bramka zamyka się w sytuacji naruszenia przepisu karnego, a nie wykroczeń.

Nassssy30-09-2009 17:15:50   [#326]

Ano (?). Jeśli AnJa pisał (wespół) rozporządzenie - to chyba nie zrobiłby sobie nim niedobrze.

To może jak broni to wie czego.


Marek Pleśniar30-09-2009 17:17:17   [#327]

sie kolega nie myli chyba - wiem bo cholera zapomniałem jakiegoś świstka i nie pojechałem niestety;-)

--

ale oczywiście ta zabawa nie ma nic wspólnego z tematem wątku - takie tam przekomarzanki

Marek Pleśniar30-09-2009 17:18:12   [#328]

a zresztą - pies trącał

niech żyje poprawność polityczna, mam ważniejsze sprawy do roboty


post został zmieniony: 30-09-2009 17:24:05
aligatorka01-10-2009 02:14:12   [#329]
Marku :) Dziękuję:) Tego mi brakowało:)
AnJa01-10-2009 07:33:34   [#330]

nie jadę - też sprawdzone - do czasu dostarczenia dokumentów czyli zrealizowania "programu naprawczego"

jadę- jesli nie mam tylko badań- ale dowód rejestracyjny zabierają do dostarczenia papióra z stacji - czyli znów "program naprawczy"

niczego nie bronię zaś - tam gdzie to możliwe staram się wyjasniac, to co zrozumiałem z tego rozporządzenia

bo uważam, że jest lepsze od poprzednich - i to z kilku powodó zasadniczych:

- znosi niemal wszystkie narzucane z zewnątrz ograniczenia biurokratyczne dla nadzoru wewnętrznego,

- jasno określa zadania nadzoru zewnętrznego biurokratyzując je - a tym samym ograniczajac woluntaryzm regionalnych organów nadzoru (nie tylko kuratorów- bo i delegatury mialy swoje własne polotyki sprawowania nadzoru)

bo w poprzednich rozporządzeniach było odwrotnie

 

Nassssy01-10-2009 07:39:11   [#331]
I co ważne. Kiepski wizytator niewiele tu może zepsuć. Dużo więcej może zepsuć dyrektor.
AnO01-10-2009 08:45:20   [#332]

AnJa to znaczy że brałeś udział w tworzeniu tego i nie rozumiesz wszystkich zapisów zawartych w tym rozporządzeniu?.

A ja uważam że dla dyrektora szkoły jest to rozporządzenie znacznie gorsze i bardzo restrykcyjne .

I co gorsza okazuje się że na kształt tego rozporządzenia znaczący wpływ miały osoby które

są lub były dyrektorami szkoły, żeby taki kształt rozporządzenia opracowało samodzielnie ministerstwo

tak by nie było przykro.

Dowód że jest gorsze dla dyrektora :

1.Wydzielone  zostają grupy wizytatorów do  kontrolowania prawa oświatowego.

2.Prawo  oświatowe jest barzo często zmniniane i przestrzeganie wszystkich jego zapisów jest barzo trudne,

np.jeden z wielu przykladów -jest zapis że o wszystkich wypadkach (nawet drobnych) trzeba informować m.inn. organ prowadzący,czy to robicie w swojej szkole?

 

http://www.prawodlaszkol.pl/blogi/dyskutujmy_o_oswiacie/co_z_naszym_prawem_oswiatowym_51/

Ustawę z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela nowelizowano dotąd 57 razy przy trzykrotnym obwieszczaniu tekstów jednolitych. Ustawę z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty nowelizowano dotąd 55 razy przy dwukrotnym obwieszczaniu tekstów jednolitych.

Na bazie wymienionych ustaw wydano:

- w przypadku Karty Nauczyciela - 27 rozporządzeń wykonawczych, 6 zarządzeń i 4 inne akty prawne; z Kartą powiązanych zostało 50 różnorodnych aktów prawnych (w tym 41 samych ustaw),

- w przypadku ustawy o systemie oświaty - 102 rozporządzenia wykonawcze, 11 zarządzeń i 4 inne akty prawne; z ustawą powiązanych zostało 57 różnorodnych aktów prawnych (w tym 35 samych ustaw). Tyle bezwzględnej statystyki.

I tu rodzi się pytanie, jak ludzie bez studiów prawniczych mogą ogarnąć tak szeroką gamę przepisów, przy tym bardzo często zmienianych.Trudno wszak zwykłym uczestnikom rzeczywistości oświatowej, nauczycielom, rodzicom, o uczniach nie mówiąc, być na bieżąco z przepisami. Żartując, jak zrobić krok w szkole, aby nie złamać któregoś z przepisów.A może warto zaapelować. Mniej przepisów ministerialnych w oświacie, a więcej możliwości dla społeczności oświatowych w tworzeniu wewnętrznego prawa, regulującego tylko te obszary, które trzeba prawnie opisać.

BeataD01-10-2009 10:38:11   [#333]

Ale za to tematyka kontroli będzie znana dużo wcześniej, więc będziesz jako dyrektor mógł się do niej przygotować, zanim jeszcze (na siedem dni wcześniej) wizytator cię o kontroli w twojej placówce zawiadomi.

Poza tym, twój punkt drugi obowiązywał i do tej pory, więc jaki jest jego specjalny związek z nowym rozporządzeniem? Chyba że chodzi ci o to, że wcześniej przestrzeganie prawa (a było konieczne) kontrolował zupełnie "ciemny" wizytator, którego dyrektorowi łatwo było oszukać, że wszystko robi zgodnie z prawem, podczas kiedy w rzeczywistości olewał trzy czwarte przepisów.

Marek Pleśniar01-10-2009 14:51:54   [#334]

myślę BeDe, że radzej chodzi o to żeby się poprzychrzaniać

pozycja kibica jest jak pozycja Kargulowego sołtysa - wysoko se siedzi, za nic nie odpowiada ale zawsze może pokrytykować konstruktywnie;-)

Tłumaczenie różnych rzeczy niewiele pomaga bo nie w tym kibica rzecz żeby złapać króliczka ale by gonić go-go-go

grażka01-10-2009 19:13:50   [#335]

To o szkoleniu w Krakowie:

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,7097513,Ministerstwo_wzywa_szkoly_do_raportu.html

stąd podkradłam link:

http://chetkowski.blog.polityka.pl/?p=832

mnie tam się podoba po bliższej analizie kierowanej :) ale widzę, że droga do sukcesu nowego nadzoru daleka i wyboista będzie....


post został zmieniony: 01-10-2009 19:19:03
Adaa01-10-2009 19:47:16   [#336]

jestem ciekawa kto opracuje ankiety do nowego nadzoru

czy beda to przeszkoleni wizytatorzy, czy statystycy znajacy zasady ankietowania i zasady analizy danych statystycznych

kto te ankiety opracuje i wg jakiej metodoologii to opracuje

na pewno pamietacie ankiety z czasów trójek giertychowskich

maly przykład :

pytanie : Czy znasz obowiazujace w szkole zasady oceniania? - rodzic odpowiada - NIE

pytanie nastepne : Czy obowiazujace w szkole zasady oceniania uwazasz za sprawiedliwe? - ten sam rodzic odpowiada - NIE

wnioski z ankiety : ....% rodziców nie zna zasad oceniania, ...% uważa je za niesprawiedliwe

;-)

dalej z ankiet dla uczniów :

pytanie : Czy zauwazyłes w szkole sytuacje, które stwarzaja niebezpieczeństwo dla zdrowia uczniów?

odpowiedź jednej z anikietowanych - TAK

pytanie : jakie to były sytuacje ?

odpowiedź ankietowanej : Czasami uczniowie biegaja z rozwiazanymi sznurowadłami, nadepniecie na nie może spowodować upadek dziecka i np. wybicie zebów.

wnioski z ankiety :....% uczniów uważa, że w szkole maja miejsce sytuacje zagrażajace bezpieczeństwu i zdrowiu uczniów

:-)

zbawane, prawda?

ponieważ studiowałam statystykę wiem jak bardzo waznym jest stworzenie wystandaryzowanych ankiet i jak bardzo waznym i trudnym procesem jest ich analiza i wnioskowanie na ich podstawie

nowy nadzór ma takie narzedzie?, procedury? , kto opracuje ankiety?

generalnie, jak mawial mój profesor : statystyka jest jak bikini - pokazuje duzo ale nie pozwala dostrzec tego co najwazniejsze:-)

......................

napisalam sznoruwadła:-)




post został zmieniony: 01-10-2009 19:49:31
AnO01-10-2009 19:52:39   [#337]

Co  za słownictwo Panie Marku. Dlaczego Władze OSKKO są rzecznikami ministerstwa a nie np.dyrektorów?

Jest wiele opinii negatywnych takich jak zawarte  # 335 i wszyscy sa Kargulowymi sołtysami?

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,7097513,Ministerstwo_wzywa_szkoly_do_raportu.html

 

Pierwsi wizytatorzy (ok. 80) mają ruszyć do szkół już w tym miesiącu.

- Po raz pierwszy szkoły będą oceniane według jednolitych kryteriów. Dotąd sposób kontroli zależał od pomysłów kuratorów i wizytatorów. Teraz wszędzie będą tak samo przeprowadzane ankiety, według tego samego schematu będą prowadzone rozmowy z uczniami, rodzicami, nauczycielami - podkreśla w wypowiedziach dla mediów wiceminister edukacji Krystyna Szumilas.

Właśnie dlatego do Krakowa na szkolenie zjechało po pięciu wizytatorów ze wszystkich kuratoriów oświaty w kraju. Przygotowanie ich do pracy w tym roku ma kosztować prawie 2 mln zł. Wdrażanie zmian w nadzorze pedagogicznym ma potrwać do 2013 r., a koszt całego przedsięwzięcia wyniesie ponad 16 mln zł (85 proc. pokrywa Europejski Fundusz Społeczny).

- To pieniądze wyrzucone w błoto. Można je przeznaczyć na doposażenie szkół, na budowę sal gimnastycznych, a pójdą na cudaczny pomysł wystawiania szkołom cenzurek - uważa Barbara Nowak, kierująca SP nr 85 w Krakowie. I dodaje: - Ogłaszana przez ministerstwo z wielką pompą kontrola buduje złą aurę wokół szkół. Rodzi podejrzenia, że coś się w nich dzieje nie tak. Wprowadza strach i panikę. Co się stanie, jak otrzymamy złą ocenę, którą pokażą wszystkim naokoło?! W takich warunkach źle się pracuje. Brakuje jeszcze tylko tego, by nas wystawiano na targu!

Gabriela Olszowska, dyrektor krakowskiego Gimnazjum nr 2, obawia się ankiet, które mają wypełniać uczniowie i rodzice: - W naszym kraju badanie zadowolenia społeczeństwa jest sprawą ryzykowną, bo u nas żyją ludzie tradycyjnie niezadowoleni. Tymczasem wizytatorzy, bazując na takich właśnie ankietach, mają nam wystawiać ocenę pracy - uważa.

Podobnie jak inni dyrektorzy podkreśla, że aby porównywać szkoły, powinny mieć one podobne warunki. Choćby dlatego, że inny jest poziom zadowolenia uczniów z pracy z nauczycielem w 20-osobowej klasie, a inny gdy uczniów w klasie jest ponad 30.

Po ocenie każdej placówki wizytatorzy mają napisać raport.

W pierwszej kolejności skontrolowane zostaną po dwie szkoły w każdym województwie, które zgłosiły się na ochotnika. W Małopolsce są to: SP nr 26 w Krakowie i Zespół Szkół Ekonomicznych w Nowym Targu, wybrane przez kuratorium spośród 20 chętnych.

- Rozumiem obawy kolegów po fachu - mówi dyrektor SP nr 26 Tomasz Malicki. - Zgłosiłem jednak swoją szkołę do pilotażowej kontroli, bo chcę być w środku zmian, które uważam za konieczne. Do tej pory system oceniania szkół był bardzo subiektywny i bywało, że zależał od widzi mi się jednego wizytatora. Nowy system zrywa też z zasadą wieloletniej współpracą tego samego wizytatora ze szkołą.

Dla "Gazety Wyborczej" komentuje dr Jerzy Lackowski, dyrektor Studium Pedagogicznego UJ:

- Jestem wielkim zwolennikiem kontroli pracy szkół, ale nie takiej, do jakiej przymierza się resort edukacji. Tym jestem rozczarowany. MEN chce oceniać za dużo rozmaitych elementów, a wśród nich takie, którym nie da się wystawić obiektywnej oceny. No bo jak sprawdzić, czy szkoła dba o to, by uczniowie "respektowali normy społeczne"? Mierzenie jakości pracy szkół powinno opierać się na wyrazistych wskaźnikach, takich jak średnia za egzaminy, losy absolwentów czy zestawienie wydatków ponoszonych na ucznia z jego osiągnięciami.

 

AnJa01-10-2009 23:18:32   [#338]

Adaa- o ile pamiętam z Kongresu narzedziówkę ewaluacyjna robi jakiś zespoł z UJ- na pewno sa tam socjolodzy

 Prawem dziennikarki jest nie znać się na tym co pisze- ale tu widzę także manipulację- Olszowska na pewno powiedziała, to co zacytowano- ale powiedziała też pewnie sporo więcej- i z tego kontekstu jej wypowiedź wyrwano- bo do tezy ona pasowała

Bronię zapisów tego rozporzadzenia bo jest lepsze od dotychczasowych- podobnie  pewnie broniłbym takiego, które napisane byłoby wg założeń nakreślonych przez Lackowskiego - z tych samych powodów, choć nazbyt optymistyczne wydaje mi sie założenie, ze da sie oszacowac nakłady finansowe w oświacie i przełozyć je na wynik.

AnO- Ty zdaje się jesteś ze wschodu- ja też. Wiem więc jak to jest jak się gosć ze wschodu zafiksuje na czymś - łatwo nie jest- ale jakąś metodę odfiksowywania znam i jakby coś polecam. Jak człeka troszkę głowa boli to mu potem jasnośc myslenia wraca - wraz z każdym porannym łykiem.


post został zmieniony: 01-10-2009 23:19:17
AsiaJ02-10-2009 09:16:43   [#339]

AnO, ty zdaje się, kontestujesz nadzór na całego i w całości.

Był czas, kiedy rozporządzenie było tworzone i czas na konsultację, w którym OSKKO brało udział.

Czy wtedy nie mogłeś dopisać swoich cennych uwag? Na forum była taka możliwość (nawet dla piszących a nie będących członkami stowarzyszenia)

Nie wiem czy prowadząc tu polemikę ze wszystkimi, stajesz w obronie dyrektora czy wizytatora? Jakoś nie mogę tego wywnioskować z twoich postów.

Proponuję Ci, abyś przerobił ten "nowy nadzór" na sobie a potem pogadamy. Być może wtedy powody do frustarcji znikną.

Wtedy to będzie dyskusja merytoryczna, bo teraz to jedynie bicie piany.....

Aha, i zastosuj się do rad AnJi, on ma rację, uwierz :-)

Rycho02-10-2009 09:23:53   [#340]
Czy wtedy nie mogłeś dopisać swoich cennych uwag?
nie mógł asiu, bo to były wakacje i OP musiał by mu dać urlop uzupełniający (#275) ;-))
AnJa02-10-2009 09:26:52   [#341]
Ty Rycho to lepiej głosu nie zabieraj- albowiem niepraktykujący w temacie wschodniego odfiksowania jesteś
Rycho02-10-2009 09:27:44   [#342]
:-))))
AnO02-10-2009 09:44:53   [#343]

http://www.gazeta.edu.pl/Nowe_rozporzadzenie__stare_watpliwosci-95_691-0.html

 

W Ministerstwie Edukacji Narodowej na progu wakacji powstał projekt nowego rozporządzenia w sprawie nadzoru pedagogicznego. Równolegle z nim - także projekt zmiany rozporządzenia o organizacji kuratoriów oświaty. Zastanawia mnie pora, jaką na konsultacje społeczne ze środowiskiem osób związanych ze szkolnictwem wybrała władza. Pisma z prośbą o zgłoszenie uwag w sprawie projektów rozesłano (według rozdzielnika ) z datą 1 lipca. W pismach uprzejmie proszono, aby uwagi przesłać do 23 lipca! Trzy tygodnie na zebranie opinii środowiska i opracowanie wniosków - w okresie gdy nieomal wszyscy zainteresowani są na urlopach!

Rycho02-10-2009 10:00:46   [#344]
AnO,
przecież napisałem, że to były wakacje. I rzeczywiście termin na konsultacje nie był najszczęśliwszy.
Ale tu, na tym forum można pisać będąc nawet na Balearach :-)

pod warunkiem, że się nie będzie chciało skorzystać z urlopu uzupełniającego.
AnO02-10-2009 10:24:25   [#345]

 

http://www.gazeta.edu.pl/Nowe_rozporzadzenie__stare_watpliwosci-95_691-0.html

Nie wiem ile, powstałych w takim reżimie czasowym, opinii napłynęło do MEN, jaka jest ich zawartość merytoryczna, a przede wszystkim - w jakim stopniu są one reprezentatywne dla środowiska, które podmiot wysyłający firmował. Mogłem „podejrzeć" jedynie forum dyskusyjne na stronie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. Nie udało mi się dowiedzieć, czy OSKKO w wyznaczonym terminie swoje uwagi przesłało. Znalazłem jednak publikację „Po co nam zmiany w nadzorze pedagogicznym" autorstwa pani Joanny Berdzik - prezesa tego stowarzyszenia, przygotowaną do wrześniowego  numeru czasopisma „SEDNO. Magazyn dyrektora szkoły". Mam prawo sądzić, że nie są to jedynie prywatne poglądy autorki. Przeczytać tam można, „że i u nas wreszcie przyszedł czas na zmiany". Oczywiście - na zmiany w sferze nadzoru. Faktycznie - to już trzy lata minęły od poprzedniej zmiany. A tak w ogóle, to w ostatnich 11 latach będzie to już czwarte rozporządzenie w tej sprawie! [Ogłaszano je w latach: 1999, 2004, 2006 i teraz - 2009]

No cóż, skoro, jak pisze autorka „ większości krajów europejskich wzrasta rola instytucji odpowiedzialnych za ewaluację, tworzą one centralne systemy inspekcji i wszędzie tam widać wyraźną tendencję do standaryzowania kryteriów ewaluacji", to wszak Polacy nie gęsi, swój rodzimy, rządowy system ewaluacji pracy szkół też posiadać muszą!

 

W zakończeniu swego artykułu pani Berdzik napisała:" Jedno jest pewne: z podjęciem działań na rzecz zmiany nadzoru pedagogicznego nie powinno się dłużej czekać. Proponowane zmiany pozwolą na osiągnięcie celu, jeśli tylko wszyscy uczestnicy zmiany będą w nich aktywnie uczestniczyli, ucząc się nowych zadań i mając przekonanie, że ich wypełnianie wpłynie na jakość polskich szkół i tym samym na lepsze warunki edukacji naszych uczniów. A o to toczy się przecież gra!" Z lektury tej publikacji wypływa oczywisty wniosek, że liderka najliczniejszej struktury zrzeszającej środowisko osób odpowiedzialnych za pracę polskich szkół w pełni popiera rozwiązania zawarte w projekcie rozporządzania w sprawie nadzory pedagogicznego.

AsiaJ02-10-2009 12:46:26   [#346]
Wobec powyższego proponuję zamknąć dyskusję na tym wątku.
AnO02-10-2009 13:27:10   [#347]
Marek Pleśniar 15-09-2009 15:36:36   [#76]

mam sugestię asiu, by jednak zamknąć tu dyskusję - bo szkoda ludzkiej pracy, zamieszczanych gdzie popadnie pytań itp

nowy nadzór jest ważny i dyrektorzy potrzebuję wiedzy na ten temat

asia 15-09-2009 15:53:48   [#78]

Nie, marek, bo musi byc watek, w którym ludzie napiszą to, co myslą:)

I to jest ten watek:))

AnJa02-10-2009 13:35:57   [#348]

Kolego ze Wschodu - ponieważ poprzednia rada Wujka Dobrej Rady nie zadziałała, trzy kolejne:

1.przeczytaj rozporządzenie i załaczniki ze strony MEN- zamiast omówienia z Gazety Wyborczej,

2.przeczytaj znaczenie słowa dyskusja -ze słownika, zamiast Statutu PZPR (tam była konstruktywna krytyka)

3. przeczytaj to forum- zamiast czytowac to, co zostało wielkokrotnie już zacytowane

a potem jednak zastosuj się do rady pierwszej

a potem znajdź uwgi OSKKO i odpowiedź MEN na nie - bo ono jest nie w Sednie.


AnO02-10-2009 13:51:06   [#349]
Kolego AnJa  ja nie mówię  czy jesteś ze wschodu ,zachodu, północy,południa -ostatnio czytałem rozporzadzenie o nadzorze pedagogicznym na posiedzeniu rady pedagogicznej,łącznie z załącznikami.Mam napisać co nauczyciele sądzą na ten temat?Przypominam że dyrektor też jest nauczycielem.
AnO02-10-2009 13:58:54   [#350]

http://www.wsp.lodz.pl/news-235.html

Był to jedyny, wolny od treści z dziedziny polityki oświatowej, fragment Kongresu. Po południu dominującym był problem nowego rozporządzenia o nadzorze pedagogicznym, do którego przekonywały: Pani wiceminister edukacji Krystyna Szumilas i prezes OSKKO Joanna Berdzik. Podbudowę teoretyczną zamierzeniom resortu dał  profesor Henryk Mizerek, z UWM, wygłaszając wykład „Ewaluacja w nadzorze pedagogicznym".

 

strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 6 ][ 7 ][ 8 ] - - [ 11 ][ 12 ]