Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Art 30a KN - jednorazowy dodatek uzupełniający
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 4 ][ 5 ][ 6 ] - - [ 9 ][ 10 ]
Mimir23-11-2009 10:40:54   [#201]

Po pierwsze dobrze że dragon wrócił ;)  mądrze piszesz, choć nie każdy rozumie (nie czyta ze zrozumieniem) wszystkiego. Nie zgadzam się z tobą jedynie w kwestii usuwania postów odnośnie np. etato-wynagrodzeń (czy jak to tam było nazwane) i tego typu innych postów.

 Już mówię dlaczego:

 - uważam za totalną bzdurę dorabianie sobie czegoś czego nie ma w różnego typu przepisach; ustawach, rozporządzeniach czy wytycznych i w 100% zgadzam się z tobą, że jeżeli jest napisane że zatrudnienie i wynagrodzenia liczy się w różny sposób ( do dni roboczych i do 30 dni „kalendarzowych”) to nie można się tu doszukiwać niespójności. Ministerstwo wydało takie wytyczne i nie nam je oceniać czy podważać, ale każdy może swoje zdanie wyjaśnić a usunięcie postu o etato-wynagrodzeniach spowoduje że ktoś kiedyś się gdzieś na to natknie i zacznie się tym posługiwać, a tak ma skorygowane że nie ma nigdzie pozwolenia na stosowanie tego typu stwierdzeń.

 Reasumując głupia rada zostająca na forum ale skorygowana jako niepoprawna jednak coś wnosi bo wyklucza błąd stosowania jej J

 - inną rzeczą jest że jeżeli choć niefortunnie nazwane ale jednak jeżeli dobrze by liczył ten opracowany arkusz, to mają prawo ludzie się tym posiłkować ( czy dobrze liczy ? nie wiem nie chciało mi się sprawdzić) - wracając do niespójności czy niesprawiedliwości, gdzie jest powiedziane że mamy liczyć na logikę i wszędzie stosować tą samą zasadę czyli odwołanie się do miesiąca 30 dniowego lub wszędzie do dni roboczych…? 

Przykład z grudniowym zasiłkiem skorygowanym w styczniu, „13-tkami” i wiele innych kładzie teorię spójności na łopatki (np. pracujący do końca listopada nauczyciel nie otrzymałby według pierwotnych zaleceń d. uzupełniającego a zatrudniony w grudniu tak) , ale zwróćcie uwagę że przepisy o średnich obowiązują od dawna więc w jednym roku zadziałają te wypłaty na przełomie roku In plus a w drugim In minus.

 Dragon twoje wyliczenia są super i bardzo nawet podobne do tych przywołanych na początku wątku opisujących działanie programu firmy na V… ;) bo nie wiem czy to nie reklama. Jeżeli nie stanowi problemu dla Ciebie to dobrze by było zasadnicze z przykładu wstawić mianowanych z różnym stopniem wykształcenia ze stycznia i z września ale faktycznie obowiązujące. Myślę że do większości ludzi przemawiają przykładowe wielkości etatów nawet tak bardzo przez Ciebie pokomplikowane ( bo każdy ma różne w swoich placówkach te etaty ) ale zasadnicze każdy ( no może większość ) ma te opublikowane, choć istnieje możliwość ich zwiększenia. Wszystkie wyliczenia masz super dokładnie i łopatologicznie opisane, ale do wyliczenia współczynnika podziału lepiej by przyłożyć opublikowane minimalne stawki nauczycieli mianowanych, no i warto by podkreślić od początku że wyliczenia dotyczą właśnie mianowanych. W treści jako 3-4 post masz to napisane, ale na początku jakbyś dał założenia jak w zadaniu matematycznym czego dotyczą wyliczenia:

-jednego stopnia awansu – mianowany

 -przykładowych 3 nauczycieli mianowanych z wykształceniem taki i takim

 -ich stawkami minimalnymi wynagrodzeń zasadniczych no i może jeszcze kilkoma założeniami wyjaśnionymi w treści to uznałbym to jako najlepsze spotkane na ten temat opracowanie ;)

no i jak byś to uwzględnił to tnij mój post do woli - twoje zbójeckie prawo ;)


post został zmieniony: 23-11-2009 10:43:26
kasjana23-11-2009 10:43:26   [#202]

Mam nadzieję, że pan, którego teraz zacytuję nie obrazi się :

No i stało się!

 Na 54 posiedzeniu Sejmu RP w dniu 19 listopada 2009 roku zmieniono  ustawę Karta Nauczyciela w zakresie art. 30a (treść zmiany w
 załączniku).
 
Istotą zmiany są dwie następujące konsekwencje:
 
- arkusze obliczeniowe omawiane w czasie szkoleń przestają być aktualne; konieczne będą istotne zmiany w tych arkuszach (iloczyn jest
 teraz definiowany nie jako iloczyn średniorocznej liczby nauczycieli..., lecz jako iloczyn średniorocznej liczby etatów nauczycieli i
 średniego wynagrodzenia, a kwota różnicy będzie teraz dzielona na  nauczycieli zatrudnionych i pobierających wynagrodzenie w danym roku a
 ustalana będzie nie tylko proporcjonalnie do osobistej stawki  wynagrodzenia zasadniczego, ale także proporcjonalnie do okresu
 zatrudnienia (obliczenia "troszkę" się komplikują).
 
- w terminie miesiąca od ogłoszenia ustawy ma być wydane rozporządzenie  podające między innymi sposoby (algorytmy liczenia), co oznacza, że do
 czasu ich wydania "wyrokowanie" o sposobach obliczania (...a nie jest  prościej; skomplikowano skomplikowane...) będzie dość karkołomne ("ale
 jakież ciekawe!"; ...a co to będzie, jeżeli MEN nie zdąży wydać  rozporządzenia?! - co właśnie już zostało zapowiedziane przez MEN(?!)).
 
 
W terminie dwóch do trzech tygodni zamierzam przygotować nowe  rozwiązanie w oparciu o funkcjonalności arkusza kalkulacyjnego Excel.
 
Chętnie poinformuję Państwa o owym nowym rozwiązaniu, jeżeli będzie to  dla Państwa interesujące.
 
Bardzo proszę o Państwa uwagi, opinie, sugestie, komentarze (tymczasem  dręczy mnie myśl, że może lepiej będzie, jeżeli dam sobie spokój z tym
 tematem).
 
 
życzę dobrego humoru,
 
pozdrawiam,
 
Krzysztof Sługocki


Dragon23-11-2009 11:08:18   [#203]

#202
Rozumiem, że to informacja dotycząca szkoleń prowadzonych przez Krzysztofa?

To pewnie istotna istotna informacja - zawiera istotne informacje o tym, że osoby, które szkolił, będą mogły pobrać nowe, zaktualizowane materiały.

Trochę to reklama ... ale delikatna bardzo - może biuro przymknie oko. :-))
kasjana23-11-2009 11:21:37   [#204]

Za dużo wkleiłam, bo nie miałam na myśli reklamy, ale faktem jest , że nasz OP zgonił nas na szkolenie tego pana,

ale w tej chwili chodzi mi o zmianę art. 30a KN.

Nasz OP polecił nam przygotowanie sprawozdań MENowskich na 4-12-2009, ale z maila od ww pana wynika, że wszystko bierze w łeb i trzeba czekać na nowe wytyczne.

 

 

 

Dragon23-11-2009 11:32:55   [#205]

#201

O rany ... skupmy się na merytoryce może. :-))
Ale postanowiłem sprzątać po przejściu na nową stronę, a nie na bieżąco - więc pogadam.

Może to i racja z wywalaniem bzdur kompletnych - bo one żyją swoim życiem potem.
A tu przynajmniej zostały "odczarowane".
Pomyślę o tym przy wycinkach następnych.

Podane przeze mnie przykłady na cięcie etatów - mieszają robocze i 1/30 - to chyba "najfajniejszy" sposób.
Taki "aptekarski" - żeby już nikt się do niczego nie mógł przyczepić.
Chociaż ja osobiście - gdybym nie dysponował odpowiednim narzędziem, które samo mi to policzy - jechałbym dla uproszczenia - po roboczych, albo 1/30 (choć niechętnie ze względu na to, że jednak wiele miesięcy nie ma 30 dni).
Byłoby też OK - z dokładnością do kliku złotych.
Byle w całej JST tak samo.

Coś tam może jeszcze poszerzę, czy uporządkuję te przykłady - ino czas na to musi mi się wyklarować.

Ale minimalnymi stawkami wynagrodzenia zasadniczego posłużyłem się prawdziwymi.
Dla mianowanych - z pierwszego, drugiego i trzeciego wiersza tabeli.

Dragon23-11-2009 11:41:54   [#206]

#204

Nie Kasjano - tych formularzy MENowskie dostępnych tu:
http://men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=891&Itemid=100
niewiele rusza ta zmiana.

One od początku operują na etatach - i w nich nawet nie ma gdzie zaznaczyć, czy ktoś był, czy nie był zatrudniony w grudniu.

Krzysztof pewnie przygotował jakieś własne arkusze, które Wam rozdał - i z tego co pisze to one biorą w łeb.
Jakieś takie "ala programiki" chyba - nie wiem, nie widziałem.
Pewnie tam liczył na ludzi (a nie etaty) i pewnie się tam wpisywało czy zatrudniony w grudniu, czy nie - a może nawet okres zatrudnienia.
Nie wiem.

Te MENowskie są OK.
Na pewno coś tam MEN podłubie w nich - ale obecne zmiany nie wpływają na te arkusze w sposób zasadniczy.

Ale te MENowskie nie służą do tego, żeby coś  za ich pomocą wyliczyć - tam się wprowadza to co wyliczono.
Dlatego są OK - niewrażliwe na zmiany sposobów liczenia.

I ten ... hm ... to jest przecież proste.

Mania3623-11-2009 16:49:53   [#207]

No to mamy wyliczony jdu proporcjonalnie do osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela, ale MEN teraz mówi: „Nie, nie … Dragonku, nie pójdzie Ci tak łatwo – wylicz teraz jdu proporcjonalnie nie tylko do osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela, ale również proporcjonalnie do jego okresu zatrudnienia …” (art. 30a ust. 3 KN - zmiana przekazana do Senatu)

A Dragonek na to …

 

Tylko nie mów, że poczekasz na rozporządzenie, proszę:)


post został zmieniony: 23-11-2009 16:51:10
rzewa23-11-2009 17:16:28   [#210]

z tego co zdążyłam zauważyć to raczej Dragon tak właśnie policzył jdu...

:-)

Mania3623-11-2009 17:22:11   [#211]

Czyli ten proporcjonalny okres zatrudnienia mieści się w dniach lub miesiącach nieprzepracowanych? Tak jak było wyliczane poprzednio, czyli do tej pory? Ja sądziłam, że to jakiś jeszcze dodatkowy sposób na pomniejszanie struktury zatrudnienia … przy wyliczaniu jdu, no nie wiem. Mam duże wątpliwości. Tam pisze okresów zatrudnienia, Mnie się to kojarzy z okresem przepracowanych miesięcy.... Ma to chyba jakiś związek z tym, że nauczyciel, który przepracował 10 miesięcy powinien dostać więcej od tego, który pracował 2 miesiące w jednej grupie awansu zawodowego z tym samym wynagrodzeniem zasadniczym?

Ja tylko pytam:)


post został zmieniony: 23-11-2009 17:33:30
Dragon23-11-2009 18:34:23   [#212]

Przecież piszę od początku - to jest proste - wbrew temu co kto sądził do tej pory.

Jak rzewa zauważyła - uwzględniłem w moim przykładzie wszystko to czego men oczekuje - tak stawkę jak i okrs zatrudnienia.

W sytuacji, gdy pracownik przepracuje jedynie 4 miesiące - od września do grudnia - to w pierwszych 8-miu miesiącach jego etat będzie równy 0.
W przeciwieństwie do tego, który pracował od początku roku (na tym samy stopniu awansu).

Dla uproszczenia:

Niech obaj maja przez cały rok zasadniczą stawkę za pełny etat 2 000 zł.
Niech obaj pracowali bez dnia przerwy - pierwszy przez 12 miesięcy, drugi od września (4 miesiące).

Pierwszy z nich będzie miał współczynnik: 12 * 2 000 = 24 000 (bo w każdym z miesięcy będzie miał etat 1)
Drugi z nich 4 * 2 000 = 8 000 (bo w 8-miu miesiącach będzie miał etat 0, a w 4-ech etat 1)

Jak więc widać - jdu dostaną proporcjonalnie do okresów zatrudnienia.

Maniu - pytaj - ale zmniejsz poziom protekcjonalizmu, proszę.
Ja tu nie wystawiam się na Waszą ocenę - ale staram się pomóc zrozumieć.

Będę miał czas, to spreparuję bardziej rozbudowane przykłady.
Niepełnego roku zatrudnienia jak i zmiany stopnia awansu w ciągu roku.

Dragon23-11-2009 20:12:44   [#214]

No to przykłady na wyznaczanie etatów i współczynnika - z uwzględnieniem okresu zatrudnienia i zmiany stopnia awansu w ciągu roku.

Kolejni nauczyciele:

Pracownik 4:
- do sierpnia kontraktowy ze stawką wynagrodzenia zasadniczego za pełny etat: 1869 (wyższe mgr z pp)
- od września mianowany ze stawką wynagrodzenia zasadniczego za pełny etat: 2227 (wyższe mgr z pp)

Pracownik 5:
- zatrudniony w kwietniu, mianowany ze ze stawką wynagrodzenia zasadniczego za pełny etat: 1848 od stycznia i 1941 od września (licencjat z pp)

Pracownik 6:
- zatrudniony cały rok, mianowany ze ze stawką wynagrodzenia zasadniczego za pełny etat: 1848 od stycznia i 1941 od września (licencjat z pp)


Załóżmy, że grupie mianowanych - wyliczyliśmy przykładowe etaty dla nich:



1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Pracownik 4 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,34 0,50 0,45 0,35
Pracownik 5 0,00 0,00 0,00 0,34 0,42 0,43 0,50 0,50 0,25 0,23 0,25 0,35
Pracownik 6 0,50 0,50 0,45 0,34 0,42 0,43 0,50 0,50 0,25 0,23 0,25 0,35


Stąd mamy współczynniki podziału dla nich, gdyby mianowanym należałoby dopłacić:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 Razem
Pracownik 4 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 757,18 1113,50 1002,15 779,45 3652,28
Pracownik 5 0,00 0,00 0,00 628,32 776,16 794,64 924,00 924,00 485,25 446,43 485,25 679,35 6143,40
Pracownik 6 924,00 924,00 831,60 628,32 776,16 794,64 924,00 924,00 485,25 446,43 485,25 679,35 8823,00


Współczynniki proporcji - znajdziemy w kolumnie "razem".
Jak widać - pracownik 5 (zatrudniony od kwietnia) dostanie mniej od pracownika 6 - pomimo takich samych etatów i stawek od kwietnia - bo w styczniu, lutym i marcu miał etat 0.

Należy zwrócić uwagę, że  pracownik 4 - ma zera w etatach "mianowanych" od stycznia do sierpnia - bo wtedy był kontraktowym.


Pracownik 4 może jednak się załapać na wyrównania dla kontraktowych.

Dla niego bowiem w tej grupie sporządzamy odpowiednie dane:

Etaty w grupie kontraktowych:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Pracownik 4 0,45 0,50 0,50 0,34 0,42 0,43 0,50 0,50 0,00 0,00 0,00 0,00

I współczynnik podziału:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 Razem
Pracownik 4 841,05 934,50 934,50 635,46 784,98 803,67 934,50 934,50 0,00 0,00 0,00 0,00 6803,16


Proste? Proste.

Traktujemy takiego zmieniającego etat, jakby był w dwóch osobach - w jednym okresie do sierpnia, a w drugim od września.


Na dziś tyle z tabelkologii.

Dragon23-11-2009 20:38:06   [#215]

Acha ...

Mam nadzieję, że jest jasne, że wykorzystanie tych materiałów do celów komercyjnych szkoleń wymaga mojej zgody.
Nie - spoko - nie chodzi o tantiemy. :-)) - ale o podanie źródła przykładów, które określę wyrażając ew. zgodę.

Dragon24-11-2009 07:48:43   [#217]
Napisałem raptem dwa zdania.
Wśród nich zaś: "ale o podanie źródła przykładów, które określę wyrażając ew. zgodę".
Przykłady już są - więc źródło określę wyrażając ew. zgodę.
kasjana24-11-2009 11:49:40   [#221]

http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/2436_u/$file/2436_u.pdf

Wobec powyższego mam wątpliwości czy liczyć, czy też spokojnie zaczekać. Może zmieni sie cały formularz?

 

dorr24-11-2009 13:41:36   [#222]

Mam pytanie, sensowne czy nie, nie wiem...
Wiadomo, dyplomowani nie osiagaja sredniej w calej jst,
U mnie w trzech szkolach nie osiagaja, ale w czwartej osiagaja. Wszystkim nauczycielom z trzech szkol bez wzgledu na to, czy osiagnęli średnią czy nie, dodatek przysługuje. Czy tym z czwartej szkoły nalezy sie wyrownanie, mimo, ze ta szkoła nie ma kwoty na minusie do podzielenia?

Dragon24-11-2009 14:01:57   [#223]

#221

Wszystko się może zdarzyć.
Formularz może ulec całkowitemu przebudowaniu, lekkiemu, albo wcale.
Może być wprowadzona zupełnie inna jego forma, albo taka jaka jest.

Ale dla zaspokojenia ciekawości - policzyć sobie można.

#222

Jak wszystkim to wszystkim - babci też. :-)
Bez względu na to ile babcia i w której szkole zarabiała - wyrównanie dostanie, skoro w samorządzie wyszło, że trzeba je wypłacić.

Znaczy ten ... dziadkowie też dostaną. :-)

dorcia224-11-2009 16:58:29   [#224]

jestem ciekawa ile wynosi u was jdu dla nauczycieli kontraktowych i mianowanych ? oczywiście wiem że nie wszyskim wyszło jednakowo

Mania3625-11-2009 18:25:32   [#225]

Dorciu, u każdego na pewno wyjdzie to inaczej. U mnie na przykład kontraktowi mają na górkę. Najwięcej musze wypłacić dyplomowanym:)

Dragon, w noweli KN (jeszcze projektu oczywiście) w art. 30a ust. 6 znajduje się taki oto zapis:

„Jednorazowy dodatek uzupełniający, o którym mowa w ust. 3, nie jest uwzględniany jako składnik poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w roku, w którym został wypłacony.”

Jak Ty rozumiesz ten zapis? Czy to oznacza, że w kolejnym roku mamy go nie wliczać do kosztów wynagradzania nauczycieli? Jeśli on nie jest składnikiem poniesionych wydatków, to czym jest?

Dragon25-11-2009 18:51:43   [#226]

Tyle to oznacza - przy liczeniu wydatków w roku 2010 na wynagrodzenia nauczycieli, nie będzie można uwzględnić tego składnika.

To naturalna konsekwencja przesunięcia wypłaty "wyrównania" na następny rok.

Mania3625-11-2009 18:56:01   [#227]

Dzięki. Wiedziałam, że musza być jakieś konsekwencje:) Ale czemu OP znowu dostaje po łapach? Przecież te pieniądze stanowią realne koszt. Parodia, czy poezja nonsensu?

 

Dragon25-11-2009 19:01:11   [#228]
Wyobraź sobie, że zatrudniasz się w jakiejś firmie w styczniu 2009.
Umówiono się z Tobą na miesięczne wynagrodzenie powiedzmy - 4 000 zł średnio na miesiąc.

Ale powiedziano Ci, że teraz nie będziesz dostawać wynagrodzenia - ale w styczniu Ci wypłacą w formie jednorazowej wypłaty.
Przyszedł styczeń 2010.
No to Ci wypłacili 48 000 zł.

I znów Ci nie płacili do końca roku.
Przychodzisz do nich w styczniu 2011 i mówisz: "Proszę o wypłatę za 2010".
A oni Ci na to:
"Jak to? Przecież w styczniu 2010 dostałaś 48 000 zł. No to wychodzi nam, że wydaliśmy w tym roku na Ciebie średnio 4000 zł na miesiąc. O co Ci chodzi więc?"

Już rozumiesz?
Mania3625-11-2009 19:11:35   [#229]

Jakaś pomroczność jasna mnie ogarnęła chyba. To chyba totalna masakra:)))

Gwoli jasności - kumam, ale chce mi się przekląć:) Powstrzymam się jednak ze względu na Twój wątek:)))

Jednak nie mogę k... m... straciłam wynagrodzenie za cały rok!!!!!

 

 

 

 

 


post został zmieniony: 25-11-2009 19:21:25
karolnwk25-11-2009 22:01:43   [#230]

Dragon w [#226] napisałeś „To naturalna konsekwencja przesunięcia wypłaty "wyrównania" na następny rok”. Skąd Ty to wywnioskowałeś? Gdzie Ty to wyczytałeś? Czy mam rozumieć, że moja jst nie może wypłacić dopłaty za 2009r w dniu np. 31.12.2009r.?

Dragon25-11-2009 22:09:11   [#231]
Wywnioskowałem z projektu ustawy - jeśli wejdzie w życie.
Wyczytałem w projekcie ustawy - jeśli wejdzie w życie.
Może i wypłacić dziś, jeśli jest w stanie policzyć - ja Twojej jst nie wróg.
Dragon25-11-2009 22:18:03   [#232]
#230
Iar - nie zostałeś przecież zablokowany - sprawdziłem - masz prawo pisania na tym forum.
Po co założyłeś nowe konto?
karolnwk25-11-2009 22:47:38   [#233]

Dragon (dot. [#231]) nie migaj się tylko wykaż krok po kroku, że „To naturalna konsekwencja przesunięcia wypłaty "wyrównania" na następny rok”. Przeczytaj jeszcze raz, ale tym razem uważnie nowe zapisy, które zapewne wejdą w życie.

Wykaż prawdziwość tezy „To naturalna konsekwencja przesunięcia wypłaty "wyrównania" na następny rok”.

Jeżeli się coś stwierdza to należy umieć to obronić, więc uczyń to, obroń postawioną przez siebie tezę.

Dragon25-11-2009 22:57:32   [#234]

Ze strony iara vel karolnwk:

Pytanie do Pani Minister Edukacji Narodowej:
Ile wg Pani Minister wynosi średnioroczna liczba etatów nauczycieli w omawianym przypadku?
Proszę na to pytanie odpowiedzieć! Cała Polska chciałaby znać Pani opinię w tej sprawie.

Apeluję do Was wszyscy czytelnicy, zadawajcie to pytanie Pani Minister i Pani Wiceminister na każdym ich spotkaniu, pytajcie każdego pracownika Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Jeżeli Pani Minister odpowie, że w omawianym przypadku średnioroczna liczba etatów nauczycieli jest różna od 1 to oznaczać będzie, że w Polsce zaczyna obowiązywać nowomowa*). Wtedy, RATUJ SIE, KTO MOŻE!.

Jeżeli Pani Minister odpowie, że w omawianym przypadku średnioroczna liczba etatów nauczycieli wynosi 1, to wtedy nie ma żadnej możliwość, aby wystąpiła dopłata na omawianym stopniu awansu zawodowego, choćby ten nauczyciel dostawał wynagrodzenie równe tyko wynagrodzeniu zasadniczemu! Wkrótce dowód ...

ciąg dalszy wkrótce nastąpi ... sprawa rozwojowa


Iar?
Ty prowadzisz jakąś wojnę z MEN?
Masz coś do ugrania na tym?

Prowadź może tę wojnę na swojej stronie.
Tutaj ludzie mają wykonać zadanie, które przed nimi postawiła ustawa.
Twoja wojenka nie pomoże im w tym.

"to wtedy nie ma żadnej możliwość, aby wystąpiła dopłata na omawianym stopniu awansu zawodowego, choćby ten nauczyciel dostawał wynagrodzenie równe tyko wynagrodzeniu zasadniczemu"

Ty taki kit wciskasz na Swoich szkoleniach?
I ludzie Ci za to płacą?
No ... w sumie to się nie dziwię - ludzie lubią, gdy ktoś z nimi współbrzmi w nieszczęściu.
Gdy ponawymyśla innym od durniów, naopowiada jakie to wszystko bez sensu jest.
Ale ... to raczej na jakieś spotkanie terapeutyczne się nadaje, a nie na szkolenie merytoryczne.

Bo Ci ludzie mają wykonać zadanie - a Ty im najwyraźniej robisz wodę z mózgu.
Po Twoim szkoleniu, uczestnicy twierdzą, że jeśli nauczyiele otrzymują jedynie wynagrodzenie zasadnicze, to nie będie dopłaty?
I tak to wykażą w sprawozdaniu dla RIO?


Iar - ja nie żyję ze szkoleń - więc Twój napastliwy ton jest niepotrzebny.
Prowadziłęm trochę ich - ale całkiem za darmo - w ramach moich służbowych obowiązków.
Nie dlatego, że się napraszałem, ale dlatego, że mnie o to proszono.
Ale mam już dość szkoleń - muszę zająć się swoimi zadaniami.
Grzecznościowo poprawdziłem ileś tam - i wystarczy.
Nie wypadało mi odmówić instytucji, która mnie prosiła o wsparcie merytoryczne.
Ale już jestem zmęczony tym.
Na, mam nadzieję, ostatnie jadę w poniedziałek - i modlę się, żeby już nikt nie zadzwonił do mnie i nie naciskał.

Nie odbiorę Ci klientów - nic się nie bój.

Może naucz się tego co napisałem - spróbuj zrozumieć - i szkol ludzi jak należy.
Przygotuj ich do wykonania zadania, które przed nimi stoi, zamiast robić im mętlik w głowie.
Podaj tylko źródło informacji - podam Ci je na priva jeśli zechcesz - bo tu za reklamę mnie Marek wytnie.

Na Twoje napastliwe tony nie będe odpowiadał.
Ani niczego Ci udawadniał.
Nie czuję powołania.

karolnwk25-11-2009 23:22:45   [#235]

Dragon "Ani niczego Ci udawadniał."  > To nie mnie musisz to udowodnić tylko udowodnij to ludzim, którzy czytają ten wątek.

ps.

>Ty prowadzisz jakąś wojnę z MEN?

Tak prowadzę o racjonalność zapisów, dla dobra nauczycieli i jednostek samorządu terytorialnego. Czy moższ to zrozumieć?

>Masz coś do ugrania na tym?

Twoje podejrzenia są zupełnie nie na miejscu bo jestem idealistą, pieniądze grają tu ZUPEŁNIE drugorzędną rolę. Czy moższ to zrozumieć?  Wstrzymałem pracę na innymi rzeczami wyjątkowo dlatego, że zauważyłem, że realizacja prawa art. 30a spowoduje zupełnie niepotrzebnie bardzo duże nakład pracy, który muszą wykonać jst, kiedy można to zrobić wyjątkowo prosto.

Dragon25-11-2009 23:33:20   [#236]
Wojuj więc gdzie indziej iar.
To jest wątek o algorytmice wyliczeń - o tym jak trzeba je przeprowadzić i sporządzić sprawozdania w obecnym stanie prawnym i interpretacyjnym.
Gdy wywojujesz jakieś zmiany - to je tu uwzględnimy w naszych algorytmach.
Daj znać, gdy coś Ci się uda wywalczyć.
karolnwk26-11-2009 13:42:51   [#237]

Dragon, czekałem długo, myślałem, że coś wymyślisz ..., więc pomogę Ci obronić Twoją tezę.

Ustawa z dnia 19 listopada 2009r. o zmianie ustawy KN art. 30a ust. 6 brzmi „Jednorazowy dodatek uzupełniający, o którym mowa w ust. 3, nie jest uwzględniany jako składnik poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w roku, w którym został wypłacony.”

Gdybyśmy wypłacili dodatek uzupełniający za rok 2009 w roku 2009 to wypłata dodatku byłaby nieskuteczna dla potrzeb osiągnięcia średnich w roku 2009. Musielibyśmy ponownie ją wykonać w terminie 1-31.01.2010r. bo dodatek uzupełniający nie jest wydatkiem dla potrzeb liczenia średnich roku w którym go wypłacono! Dodatek uzupełniający wypłacony w roku 2009 poszedłby w "komin"!

WNIOSEK: Jednostki samorządu terytorialnego bezwzględnie nie powinny wykonywać dopłaty uzupełniającej w roku, którego dopłata dotyczy.

Dragon26-11-2009 14:17:56   [#238]

Nadal nie udało Ci się jednak zajarzyć o co w tym chodzi.
A Mania36 zrozumiała od razu - wystarczył Jej przykład.

Dragon26-11-2009 14:59:57   [#239]

Widać, że iar w życiu nie zajmował się liczeniem płac.

Zasady naliczania płac są takie, że każdą należność odnosi się do czegoś - do jakiegoś okresu.

Na przykład 13-ka za zeszły rok.
Jak się ją liczy - Ci, którzy będą się zajmować art30 wiedzą przynajmniej mniej więcej.
Wylicza się pewną średnią z ubiegłego roku.
Załóżmy, że z tych wyliczeń wyjdzie konieczność wypłacenia 2000 zł.
Ale nie ma na koncie kasy - więc OP decyduje wypłacić zaliczkowo 1000 zł.

Gdy w następnym miesiącu (może to być styczeń) znajdą się pieniądze - to wypłaca się 13-kę - ale nie 2000 zł, tylko wyrównuje do 2000 zł.
Czyli jeśli się wypłaciło 1000 zł - to się wypłaca resztę - czyli 1000 zł.

W tym wypadku jest podobnie.
Załóżmy, że wychodzi nam jdu dla nauczyciela w wysokości 2000 zł.
To jest jednorazowy dodatek wyrównawczy za 2009 rok (tak jak 13-ka będzie też wypłacona za 2009 rok)
Ale OP postanowił w grudniu wypłacić trochę - na przykład 1000 zł owego dodatku za 2009 rok.

Gdy w styczniu 2010 sobie policzy - to nadal wyjdzie mu, że tego dodatku ma wypłacić 2000 zł (bo to co wypłacił w postaci jdu w grudniu nie wchodzi do naliczeń).
Ile zatem będzie musiał zapłacić jdu za 2009 rok?
No 1000 zł - bo 1000 zł tego dodatku za 2009 rok już wypłacił w grudniu.

Gdyby zaś wypłacił w grudniu 2000 zł - to w styczniu nie będzie musiał dopłacać nic - bo już wypłacił ów dodatek za 2009 rok w grudniu.

To jest najzwyklejsza w świecie procedura wypłat i wyrównań.
Znana każdej osobie naliczającej płace - wypłacającej rozmaite wyrównania, 13-ki, ...

Mania3626-11-2009 17:48:05   [#240]

"A Mania36 zrozumiała od razu - wystarczył Jej przykład."

No cóż... Czasem zdarza mi się zabłysnąć intelektem:))))

To tak, ku rozładowaniu napięcia:)))

fredi26-11-2009 18:38:03   [#241]
iar chyba wpadł w iterację (albo w e)
Dragon26-11-2009 18:52:39   [#242]

O tak - rozładowanie się przyda na pewno. :-))

Chciałem, żeby ten wątek był o algorytmice.
A wciąż się muszę zmagać z jakimiś napaściami na ... właściwie nie wiem na co, na kogo, po co, w jakim celu, ...

Więc oświadczam i zapewniam:
Nie ja wymyśliłem art 30, ani nawet 30a, a tym bardziej 30b.
Nie ja opracowałem stanowisko MEN.
Nie ja wymyśliłem zmianę ustawy.
Nie ja opracuję rozporządzenie.

Też nie mogę w to uwierzyć, ale ... no ... nie ja.
:-))


Wróćmy może do zadawania pytań jakichś takich ... roboczych - zamiast toczyć boje o ... właśnie - nie wiem o co.

Na przykład - nie zadaliście tego pytania.
Co z odprawą z Art 20 KN?
Stanowi wydatek na wynagrodzenia nauczyciela, czy nie?
Wliczamy go do jdu, czy nie?

Wiem, że gdy zadam to pytanie, to nikt nie udzieli odpowiedzi, podejrzewając jakąś pułapkę. :-))

Więc podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami.

Wiem, że wielu z Was wrzuca tę odprawę w 3020 - czyli w " Nagrody i wydatki osobowe nie zaliczone do wynagrodzeń".
Zauważcie - tym samym ukręciliście sobie pętlę na własne czyje.
No bo skoro to wydatek nie zaliczany do wynagrodzeń - no to nie może być zaliczany do wynagrodzeń - a zatem nie jest wynagrodzeniem w sensie Art 30 KN.

Wiem też, że sa tacy, którzy w czas się zorientowali - i księgują odprawę w 4010 - czyli "Wynagrodzenia osobowe pracowników".
No - więc konsekwentnie sobie wliczą.

Jak więc widać sprawdza się zasada: "Rób jak uważasz, ale uważaj jak robisz". :-))


PS. Nie podejmuję się rozstrzygania, ani nie zajmuję stanowiska w sprawie prawidłowości tych księgowań.
Zdaję jedynie relację z tego co na własne oczy widziałem w różnych zapisach księgowych.

Mania3627-11-2009 11:08:02   [#243]

Ja nie bazuję na ustawie o rachunkowości i nie muszę się na niej znać, ale przepytałam właśnie dokładnie moją księgową, która twierdzi, że innej możliwości jak zaksięgowanie jdu na koncie 4010 zgodnie z klasyfikacją budżetową nie widzi.

No to, skoro zostanie zaksięgowany jako wydatek na wynagrodzenie, a tym wydatkiem ma nie być, to …. no właśnie co? Moja księgowa powiedziała, że to jest jakaś głupota totalna i jeszcze parę dosadnych słów w kierunku MEN - ale to niecenzuralne:) 

Wnioskuję w końcu, że zgodnie z powołaną powyżej zasadą: "Rób jak uważasz, ale uważaj jak robisz" - księgujemy go w 4010, jako wydatek na wynagrodzenie, ale w 2011 roku, zgodnie z nakazem ustawowym wynikającym z art. 30a ust. 6, przy wyliczeniach jdu – nie liczymy go.

Czy ja prawidłowo myślę? Czy znowu mam pomroczność jasną:))))


post został zmieniony: 27-11-2009 11:12:30
Dragon27-11-2009 15:56:04   [#244]

Księgujcie gdzie uważacie za stosowne - nie ma to znaczenia dla poźniejszego wyliczania jdu.

Gdzie byście nie zaksięgowali, to i tak nie należy tego wliczać do wydatków w 2010 roku na użytek jdu - bo tak będzie mówić przywołany przez Ciebie art 30a ust 6.

Dragon27-11-2009 16:52:43   [#245]

Miałem się powstrzymać z komentowaniem komentarza Twojej księgowej.
Ale natura zwyciężyła - jak onatotona gdzieś napisała - źle trawię ... no - coś tam napisała.

Twoją księgową nie dziwi zapewne, że przy liczeniu 13-ki za 2009 rok nie uwzględnia się wypłaconych w 2009 roku trzynastek za 2008 rok.
Ale dziwi, że przy wyliczaniu jdu za 2010 rok nie będzie mogła uwzględniać wypłaconych w 2010 roku jdu za 2009 rok?

No nieważne - niech się dziwi - zdziwienie nie wpływa na algorytmikę naliczeń. :-)

ciekawski30-11-2009 19:33:46   [#247]

Witam i pytam. Może głupie to pytania będą ale nie znalazłem odpowiedzi.

1. Mowa jest o wydatkach faktycznie poniesionych. Więc do wydatków roku 2009 mam wliczyć zusy od grudniowej wypłaty zapłacone w roku 2010 oraz podatek ?

Faktycznym wydatkiem nie są ale dotyczą wynagrodzeń roku 2009.


2. Jeżeli jedna ze szkół ma projekt PO KL w którym zawarte są umowy z n-lami to czy te wydatki wliczam do faktycznie poniesionych wydatków? Czy umowy wliczam do etatów?

Wątpliwość wzięła się stąd, że nie są to pieniądze, które wydaje jst. Jedynie część tych wydatków ponosi jst.



ciekawski30-11-2009 19:37:09   [#248]

Jeszcze jedno dot. składek zus. 

Co ze składkami zapłaconymi w styczniu 2009 za rok 2008 ?


Dragon30-11-2009 19:55:34   [#249]

Ad 1.

Można o tym mówić godzinami - a pisać 5 razy dłużej.
Bo pojęcie "wydatki" elektryzuje księgowych - jest pojęciem niemal "zastrzeżonym".
Niestety ustawy KN piszą osoby, które nigdy niczego nie zaksięgowały, ani nigdy nie policzyły żadnej listy płac.

Zamiast więc dywagować - można do tego podejść od innej strony.
JST przygotowują swoje naliczenia na podstawie formularzy sprawozdawczych, które otrzymają ze szkół.
Te formularze sprawozdawcze będą podstawą sporządzenia przez JST sprawozdania dla RIO.
W sprawozdaniu JST nie mogą nagle wyskoczyć inne kwoty niż te, które wynikają z formularzy nadesłanych przez szkoły - bo jeśli już coś to właśnie to będzie kontrolować RIO.

Na dziś formularze sprawozdawcze przygotowywane przez szkoły zawierają kwoty brutto wypłaconych składników - z ich bardzo szczegółowym podziałem na zasadnicze, wysługę, dodatki, nagrody, ...
Nie ma w tych formularzach miejsca na wpisanie naliczonych, czy odprowadzonych składek na społeczne, zdrowotne, zaliczki na podatek.

Wnioskuję stąd, że chodzi o wydatki brutto.
Jeśli się zmieni formularz sprawozdania w wyniku opublikowania rozporządzenia, to wtedy bedzie można się temu przyglądnąć.

Myślę też, że myślenie w kategoriach wynagrodzeń brutto - oddaje ideę odniesienia do średnich wynagrodzeń - bo tego właśnie dotyczy ta cała zabawa.
Z punktu widzenia nauczyciela (zz-tów), ale też średniego wynagrodzenia obliczanego przez GUS - patrzy się na wynagrodzenia brutto - i na tej podstawie ustala średnią.
Nie ma znaczenia w tym kontekście kiedy (i czy w ogóle) pracodawca odprowadził składki na ZUS, podatek - może nie miał np. kasy w kasie i postanowił nie odprowadzać przez jakiś czas, godząc się na kary itp.

Podobnie konstruowany jest PIT - umieszcza się na nim nie składki i podatek faktycznie odprowadzony w roku, którego PIT dotyczy - ale te, które wynikają z wykazywanych przychodów.

To co napisałem wyżej jest bardzo delikatną kwestią - momentami nieprzyjemną w dyskusji prowadzonej z doszukującym się dziury w całym księgowym.
Mnie nie bardzo się chce o tym pisać - bo gadanie o tym zajmuje mnóstwo czasu.

Patrzę więc na to w sposób pragmatyczny.
Formularz sprawozdania jest jaki jest - nie ma w nim gdzie wpisać składek na ubezpieczenia i zaliczki na podatek - znaczy - trzeba wpisywać brutto.
I tyle.

Póki się nie zmieni, nie ma jak inaczej na to patrzeć.

Dragon30-11-2009 20:10:30   [#250]

Ad 2.

Kolejna bardzo delikatna kwestia.

Zadano to pytanie Pani Minister Krystynie Szumilas na kongresie.
I padła odpowiedź, że wydatków finansowanych ze zdobytych środków unijnych nie należy uwzględniać przy zliczaniu wydatków na wynagrodzenia.

I tu ... pozwolę się nie zgodzi z Panią Minister - a raczej zgodzić w ograniczonym zakresie.

Jeśli samorząd (szkoła) zdobędzie środki z unii - i wyda je na umowy zlecenia, czy inaczej liczone niż wynika to z KN jakieś godziny - to OK - nie wliczamy tych wydatków.

Ale jeśli zostaną pozyskane pieniądze - i jeśli się zadecyduje, że się zatrudni dzięki nim trzech nauczycieli na podstawie KN - to nie widzę powodu, aby nie wliczać do wydatków wyłożonych na te nowe etaty wynagrodzeń pozyskanych z innych źródeł niż subwencja, czy "lokalne podatki".

Gdyby nie można było wliczyć tych wydatków na wynagrodzenia - żaden samorząd nie walczyłby o środki unijne - bo zwiększałby liczbę etatów, wobec których zaciąga zobowiązanie zapewnienia średnich wynagrodzeń - a jednocześnie nie mógłby uwzględnić wydanych na owe etaty zdobytych pieniędzy - i musiałby ponownie do nich "dokładać".

Aż w końcu - w art 30 KN mówi się o średnim wynagrodzeniu nauczycieli - nie precyzując źródła finansowania owego wynagrodzenia. Ważne jest to, żeby nauczyciele zatrudnieni na podstawie KN i wynagradzania na jej podstawie osiągnęli średnie konkretne wynagrodzenie - i tyle.

W moim przekonaniu - jeśli się zatrudni dzięki środkom unijnym - nauczycieli na podstawie KN i im się na tej podstawie płaci - to wydatki na nich poniesione należy wliczyć do poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli.

O co więc chodzi w tym "ze środków samorzadu"?
No proste - chodzi o yakie pieniądze jak nagrody ministra i kuratora - które nie są wydatkiem samorządu, ale ministra czy kuratora - dlatego ich nie uwzględniamy w poniesionych wydatkach.

Myślę, że powinno się "szturchać" MEN, żeby doprecyzował tę kwestię.
Bo póki co wypowiedź złapanej na gorąco Pani Minister niekoniecznie musi być trafna - albo tez ja nie zrozumiałem odpowiedzi Pani Minister i coś tu, relacjonując Wam, przekręcam.

strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 4 ][ 5 ][ 6 ] - - [ 9 ][ 10 ]