Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Kto jest pracodawcą dyrektora szkoły
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Marek Pleśniar17-12-2008 19:36:28   [#101]
że Cię zatrudnia Roman? :-)

długo z nami byłaś, niejedno się razem przeszło; czort tam - będziemy dalej trzymać jak swoją
Adaa17-12-2008 19:38:36   [#102]

skoro padła ta deklaracja z Twojej strony (będziemy dalej trzymać jak swoją)

to powiem, ze Romana to ja za pare rzeczy lubię:-))

Marek Pleśniar17-12-2008 20:42:45   [#103]
ty nie przeginaj, bo jednak wykopsniemy
bosia26-01-2009 10:10:25   [#105]
to wójt czy starosta, jako kierownicy urzędów, podejmują decyzję o udzieleniu urlopów wypoczynkowych dyrektorom (w szczególności uzupełniających)

hmmm
co do uzupełniającego tak
ale dyrektor, który jest nauczycielem ma urlop określony w KN
czy ma pytać wójta o to czy może w czasie swojego urlopu byc na urlopie?
ewa26-01-2009 10:12:18   [#107]
Pani Alicja Witkowska przedstawiła swój punkt widzenia bosiu, ma do tego prawo przecież :-)))
Marek Pleśniar26-01-2009 10:13:42   [#108]

oczywiście, mamy wolność wypowiadania się

ale przełożonym dyrektora szkoły nikt nie jest bo co to "przełożony"??

coś takiego jak "głowa państwa"?

ewa26-01-2009 10:14:29   [#109]
:-)))
bosia26-01-2009 10:17:54   [#110]
jeszcze co do akt osobowych
nie wiem jak powinno być
ale moje stare akta są w op
w szkole mam nowe od chwili powołania, czyli nie op je prowadzi

co do delegacji to może być, stempluję w op, nigdy nie było z tym problemu, chyba, że zacznie się pojawiać
AnJa26-01-2009 10:31:01   [#112]
a wystarczyłaby niewielka zmiana w UoSO zamiast emocji
bosia26-01-2009 10:32:12   [#114]
e, tam emocje zaraz
Marek Pleśniar26-01-2009 11:05:59   [#115]

emocje są wkurzające

zrobić raz a dobrze porzadek w tym i już

ReniaB26-01-2009 12:13:34   [#116]
W razie wyjazdów pisze do organu pismo informujące że w dniach tych i tych przebywam tu i tu , a na zastępce wyznaczam tą osobę, na co niezmiennie otrzymuję odpowiedź, że OP wyraża zgodę na mój wyjazd; bardzo mi się to podoba
AnJa26-01-2009 12:21:48   [#117]
w ten sposób to miałbym taaaaaaaki segregator korespondencji z OP

a oni taaaaaaaki sam ze mną
Wojciech26-01-2009 14:30:13   [#119]
I nadal mam wątpliwości, czy czekać aż wójt da mi urlop na ferie, czy nie muszę mieć jego zgody i spokojnie urlopować sobie ?!
Marek Pleśniar26-01-2009 15:20:10   [#121]
Wojciech 26-01-2009 14:30:13   [#119]
I nadal mam wątpliwości, czy czekać aż wójt da mi urlop na ferie, czy nie muszę mieć jego zgody i spokojnie urlopować sobie ?!

 

odpowiedź v.1. nie czekać, jechac - Ty tam rządzisz

odpowiedź v. 2. - czekać, pytac - niezależnie od tego kto ma rację - wójt tam rządzi i szkoda kopać się z koniem

bosia26-01-2009 15:27:59   [#123]
wybór należy do Ciebie;-)
Jacek26-01-2009 15:53:16   [#125]

jedź.. może koń nie kopie tak mocno..  musisz sobie przeliczyć jakie skutki mogą być wykorzystując znany wzór

F (siła) = m (masa) x a (przyspieszenie)

:-)

-----

F - czyli (sow) to oczywiście - siła odwetu wójta :-)


post został zmieniony: 26-01-2009 15:57:16
bosia26-01-2009 15:59:55   [#126]
jak wójt duzą siłę ma, to przy niedużych osobach niezłe przyspieszenie bedą miały;-)
Wojciech27-01-2009 10:29:38   [#127]
No, teraz mam pełną,oślepiającą wręcz jasność. Ale z koniem (a to koń wypisz, wymaluj) kopać się nie zamierzam.
Marek Pleśniar27-01-2009 11:41:00   [#128]
zawsze możesz polonistce przykład ów - podrzucić żeby praktycznie zilustrowała dzieciom "skrzeczącą rzeczywistość" ;-)
Belusia17-04-2009 13:50:39   [#129]
Powracam do delegacji. Przecież zgodnie z art. 47 ustawy o samorządzie gminnym kierownicy jednostek organizacyjnych gminy nie posiadających osobowości prawnej działają jednoosobowo na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez wójta. A tam jak byk na łące stoi, że dyrektor ma pełnomocnictwo między innymi do zaciągania zobowiązań i dokonywania wydatków w zakresie ustalonym harmonogramem realizacji dochodów i wydatków budżetu jst.
Skoro nie obowiązuje nas ustawa o pracownikach samorządowych, to tym samym nie ma uzasadnienia art.33 ust. 5. Wyklucza go art.47.
Druga sprawa. Nigdzie, w żadnym rozporządzeniu nie znalazłam informacji o obowiązujących drukach wyjazdu służbowego ani o tym, kto ma decydować o wyjeździe pracodawcy (czytaj dyrektora).
Uważam, że skoro mam zatwierdzony budżet, za który jestem odpowiedzialna i w tym budżecie mam zapewnione środki na delegacje - to OP może mnie tylko skontrolować, czy nie przekroczyłam środków na ten cel.
Ale macie rację! Urzędnicy op mają zbyt małą wiedzę o prawie oświatowym. Dobrze byłoby, gdyby zaczęto ich szkolić. A radcy prawni (nie mówię o wszystkich! bo są też bardzo dobrzy) interpretują prawo tak jak im wygodnie.
Jeśli kogoś uraziłam, przepraszam.
Ale wkurza mnie bieganie do urzędu po podpis na jakimś druku. Przecież są programy komputerowe do rozliczania delegacji (bo o rozliczeniu mówi rozporządzenie). Wymyślanie różnych interpretacji niezgodnych z prawem utrudnia życie dyrektorowi. A mamy co robić - szczególnie teraz przy nowej reformie.
Nie dajmy się ubezwłasnowolnić przez OP. Ustawa o systemie oświaty jasno precyzuje kompetencje dyrektora i OP.

Pozdrawiam forowiczów.
hanabi17-04-2009 14:31:41   [#131]
nie sylwio, trzeba dochodzić swoich praw;) a nie ulegać "widzimisiom" organów;)
gdybyż oni chcieli sie szkolić, byłoby przepięknie;) życie jednak pokazuje zupełnie cos innego
emeryt17-04-2009 14:43:50   [#132]

a może OP winien przekazywać dyrkowi instrukcje???

Jak Pan Premier Panu Prezydentowi???

A dyrek, jak prezydent instrukcje przeczyta.....i i tak swoje zrobi.

I spór kompetencyjny zażegnany.

Pax między przyjacioły......

EwaBe17-04-2009 14:55:47   [#134]

Głupi urzędnik lub głupi dyrektor i tak się nie dogadają. Głupi czytaj: niekompetentny, mały człowiek z rozbuchanym ego.

Dla mnie nie do pomyślenia, żebym musiała pytać marszałka o pozwolenie na każdy wyjazd lub dzień wolny. Moim obowiązkiem jest pilnować publicznej forsy i nie wydawać na bezsensowne wyjazdy (delegacje). A dzień wolny biorę także bez zgody, tak ustawiajac pracę szkoły, żeby moja nieobecność nie powodowała komplikacji.

Inaczej skończy się to tak, jak pisze Zdzisław: kto kogo...

No... rybka się psuje. Podobno od głowy.

DYREK17-04-2009 14:56:38   [#135]

OP to jst

przełożony dyrektora, to raczej: wójt, prezydent, starosta, marszałek

problem powstaje jak przełożonym dyrektora czuje się: dyrektor, księgowa, kadrowa lub inny urzędnik ZEAS i dodatkowo wizytator z KO

nikt nie jest w stanie wytrzymać tylu szefów nad sobą;-)


post został zmieniony: 17-04-2009 14:57:48
zgredek17-04-2009 15:05:27   [#137]

nie można Sylwio, nie można:-)

a ja wiem co zrobić jak nie można:-)))))))

EwaBe17-04-2009 15:15:47   [#138]

Bożenka młoda, to zastosowała ostre cięcie. I ma święty spokój.

Nie czuję się skopana, Sylwio. Stosuję ćwiczoną wytrwale na długim urlopie sztukę dystansowania się. Żałuję, że tak późno.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]