Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Kto jest pracodawcą dyrektora szkoły
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
PiotrSz11-12-2008 15:21:32   [#01]
Witam,
przeglądam internet i nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na pytanie kto dla dyrektora jest pracodawcą? Czy szkoła, czy organ prowadzący?
Czy ma tu zastosowanie ustawa o pracownikach samorządowych i na jej podstawie pracodawcą jest zarząd gminy (prezydent, wójt, starosta)?
Jakie ma w tym zakresie kompetencje organ prowadzący:
- delegacje służbowe,
- zwolnienia,
- urlopowania,
itp?
KasiaZet11-12-2008 15:27:06   [#02]

Pracodawcą jest szkoła

Organ prowadzący wykonuje niektóre czynności związane z zatrudnieniem dyrektora. Z naciskiem na niektóre

 

emeryt11-12-2008 16:43:25   [#03]
http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=34539&pst=12#pst12
PiotrSz11-12-2008 19:01:29   [#04]
A nasz OP twierdzi, że zgodnie z ustawą o pracownikach (chyba powołuje się na art 4) samorządowych dla kierownika jednostki organizacyjnej jakim jest dyrektor szkoły pracodawcą jest OP. I jak z tym walczyć?
post został zmieniony: 11-12-2008 19:05:54
ewa11-12-2008 19:12:30   [#05]
poproś żeby Ci pokazali umowę albo o pracę z Tobą
;-)
ewa11-12-2008 19:23:31   [#06]
bez "albo" ma być ;-)
PiotrSz11-12-2008 19:51:39   [#07]
nie ma umowy, jest powierzenie
emeryt11-12-2008 20:32:15   [#08]
I gitara. Umowę masz w szkole.
ewa11-12-2008 20:43:47   [#09]
;-)
DYREK11-12-2008 20:51:14   [#10]

Jeżeli OP twierdzi, że jest pracodawcą dla dyrektora, to również OP powinna pełnić obowiązki płatnika składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne dyrektora.

Czy OP płaci składki, czy szkoła ?

DYREK11-12-2008 20:56:16   [#11]

art. 4  ustawy o pracownikach samorządowy poprzedza:

Art. 1a. Przepisów ustawy nie stosuje się do pracowników jednostek wymienionych w art. 1, których status prawny określają odrębne przepisy.

A status prawny dyrektora - nauczyciela określa Karta nauczyciela. 

 

 

beera11-12-2008 21:03:09   [#13]

oczywiście, że nie może sam sobie dyrektor:)

Wójt nie będąc pracodawcą dyrektora szkoły wykonuje wobec dyrektora pewne czynnosci z KP - w tym delegacje

PiotrSz11-12-2008 21:05:16   [#14]
asia: a ty wynika z jakich przepisów, bo w zakresie kompetencji pracodawcy znalazłem tylko w usos powierzenie i odwołanie ze stanowiska. Nic więcej. Skąd więc prawo OP do rozliczania delegacji dla dyrektora?
DYREK11-12-2008 21:11:32   [#15]

zobacz jeszcze w Karcie nauczyciela (tam też pewne kompetencji pracodawcy ma OP)

 

istnieje też prawo kaduka i stara zasada, tyle masz praw, ile sobie wywalczysz;-)))


post został zmieniony: 11-12-2008 21:14:47
ewa11-12-2008 21:21:02   [#16]
znam takiego dyrka sylwio, który zapłacił mandat nałożony przez PIP za brak akt osobowych jednego pracownika, tłumaczenia nie pomogły, zgadnij którego

... i komu tu wierzyć?
;-)
beera11-12-2008 21:24:39   [#17]

Piotrze, poczytaj trochę tu:

http://www.oskko.edu.pl/kkds6/grupa3KKDS6.zip

 

Dyrektor szkoły- nauczyciel czy pracownik samorządowy?

 

Jest nauczycielem, któremu powierzono stanowisko dyrektora szkoły (art. 36 ust.1 ustawy OSO). Jeżeli powierzono to znaczy, że nie nawiązano z nim stosunku pracy. Jest on dalej pracownikiem szkoły (wyrok z dnia 11.09.1998r. II UKN 196/98). Oznacza to, że w tym przypadku powierza się  stanowisko kierownicze osobie pozostającej już w stosunku pracy (z taką zmianą, którą potocznie nazywamy „awansem”, łączy się zmiana warunków pracy i płacy). Dyrektora szkoły nie zatrudnia, ani nie zwalnia wójt z wyłączeniem art.26 ust.2 KN, które daje wójtowi delegację do stwierdzenia wygaśnięcia stosunku pracy z mocy prawa z dyrektorem w przypadkach określonych w art. 26  ust 1 KN. Wójt w stosunku do dyrektora nie ma uprawnień nadanych mu mocą  art. 30 ust. 2 pkt. 5 ustawy o samorządzie gminnym nie zatrudnia i nie zwalnia dyrektora jedynie,  powierza lub odwołuje dyrektora ze stanowiska.

Art. 33 ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym (SG) mówi o tym, że wójt wykonuje uprawnienia bezpośredniego przełożonego w stosunku do pracowników urzędu oraz kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Takich uprawnień nie ma on w stosunku do dyrektora szkoły. Zgodnie z ustawą KN są to tylko niektóre uprawnienia nadane mocą; art. 6a ust. 1 pkt. 6 ( ocena pracy dyrektora wspólnie z organem nadzoru pedagogicznego) art. 9b ust. 7 pkt.1 (jest organem wyższego stopnia w rozumieniu KPA),  art. 9g ust.3 pkt. 1 ( jest członkiem komisji, kwalifikacyjnej powołanej dla dyrektora ubiegającego się o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego), art. 26 ust.2 (stwierdzenie wygaśnięcia stosunku pracy z mocy prawa), art. 66 ust. 1 ( wydaje polecenie lub wyraża zgodę na niewykorzystanie urlopu wypoczynkowego w okresie ferii w konsekwencji przyznaje dyrektorowi w ciągu roku szkolnego urlop uzupełniający), art.82 ust.2 (dokonuje zatarcia kary i zniszczenia odpisu orzeczenia o ukaraniu karą dyscyplinarną nauczyciela po upływie 3 lat) art. 83 ust. 1 (zawiesza w pełnieniu obowiązków dyrektora szkoły - postępowanie dyscyplinarne). Rozporządzenie MEN z 11 maja 2000r. z późniejszymi zmianami w sprawie wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ... w §2 pkt.1 mówi o tym, że wynagrodzenie zasadnicze, a w   § 2 pkt.2 ustalenie kwalifikacji dyrektora określa organ prowadzący

O tym, że wójt nie ma wszystkich uprawnień świadczy wyrok NSA w Warszawie z dnia 24.11.1999r. W uzasadnieniu odwołania dyrektora podano jako przyczynę min.  nieusprawiedliwione nieobecności w szkole przez 4 kolejne dni. Sąd nie znalazł przepisów prawnych, z których wynikałoby, iż dyrektor jest pracownikiem podporządkowanym w zakresie wykorzystania czasu pracy.

Wyrok z dnia 24 listopada 1999r.

II SA 1735/99.

 Z faktu że zarząd gminy powołuje i odwołuje dyrektora nie wynika, że zarząd przez powołanie dyrektora szkoły uzyskuje względem niego kompetencje w zakresie, w jakim przepisy prawa pracy upoważniają pracodawcę do kierowania pracą podporządkowanych mu pracowników. Dyrektor szkoły jest pracownikiem szkoły, a nie zarządu gminy... Nie ma nad sobą bezpośredniego przełożonego, kierującego jego pracą.

Jest jeszcze jeden zapis dotyczący dyrektora? w ustawie o samorządzie gminnym. Art. 47 ust.1 mówi, że kierownicy jednostek administracyjnych gminy nie posiadających osobowości prawnej działają jednoosobowo na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez wójta.

 

Marek Pleśniar11-12-2008 22:09:18   [#18]

dyrektor może się sam delegować

--

a op wykonuje tylko pewne obowiązki administracyjnej natury - jak w poście asi powyżej

 

przekraczanie uprawnień przez op jest powszechne w tej dziedzinie jednak

podejrzewam tu raczej sporo jeszcze niewiedzy urzędników niż złą wolę; nie mieści się po prostu w głowie niektórym

dochodzi do tego czasem miłość do kontrolowania wszystkiego w "obszarze swojej jurysdykcji"

Marek Pleśniar11-12-2008 22:49:02   [#20]

;)

 

bzyczek13-12-2008 12:18:19   [#21]
Miałam ostatnio problem tej natury; Potrzebowałam zaświadczenie dla siebie o zatrudnieniu, skoro jestem pracownikiem szkoły to ona jest moim pracodawcą i tak w nagłówku zaświadczenie zostało opieczętowane. Powstał potem problem, kto ma podpisać to zaświadczenie- ja uważam, że Burmistrz. A co Wy o tym sądzicie?
ewa13-12-2008 13:21:30   [#22]
a masz sekretarkę abo jakiego kierownika, to upoważnij i niech podpisuje :-)
bosia13-12-2008 14:05:51   [#23]
mi podpisuje wice
dorotacho13-12-2008 14:09:13   [#24]
OP jest pracodawcą dla dyrektora. Jak jadę i potrzebuję delegację podpisuje starosta, jak robiłam podyplomówkę to dofinansowanie podpisywał starosta, nawet starosta da albo podwyższy motywacyjny:)
Marek Pleśniar13-12-2008 14:36:03   [#25]

skąd pomysł taki dorotocho?

że "OP jest pracodawcą dla dyrektora"

wypada nam podac pp na to co nam piszesz:-)

bo jak na dłoni widac że to nieprawda

 

przecież Ci przytoczyliśmy przepisy, orzecznictwo. Znasz jakieś inne?

wszystko jest powyżej w tym wątku

 

Marek Pleśniar13-12-2008 14:59:18   [#26]

troszki za ostro to wyszło:-)

nie chciałem tak.

Ale op nie jest pracodawcą dla dyrektora. :-)

bzyczek13-12-2008 15:56:14   [#27]
nie mam wicka, ani kierownika, ani sekretarki ( mała szkoła)więc kto mi ma podpisać?
ewa13-12-2008 16:41:19   [#28]

a kto Cię zastępuje jak Cię nie ma, Op upoważnił, to Ty go do podpisu upoważnij ;-)

no albo niech ten Burmistrz Ci podpisze jak tak chcesz ;-))


post został zmieniony: 13-12-2008 16:52:35
bzyczek13-12-2008 19:06:38   [#29]
otóż wcale mi nie zależy na autografie burmistrza :)))
mam oczywiście zastępcę społecznego
Marek Pleśniar13-12-2008 20:37:33   [#30]

po ewie dodam to samo:-)

no albo niech ten Burmistrz Ci podpisze jak tak chcesz ;-))

i jak on lubi

a wielu lubi - i jakoś nie wiadomo jak im odmówic;-)

daryta8713-12-2008 21:48:16   [#31]
No nie, jako przedstawiciel OP protestuję )))))))))
Współczuję tym, którym podpisują wice, sekretarki itp., bo przy pierwszej kontroli może się okazać że złamali prawo!
AnJa13-12-2008 21:50:48   [#32]
jakie konkretnie?
Marek Pleśniar13-12-2008 22:43:58   [#33]
jakie własnie? prawo?? przytoczysz nam?
ewa13-12-2008 23:22:15   [#34]
nie przytoczy daryta, szukanie zajęło mi kawałek życia, niech nie marnuje swojego, szkoda czasu, póki co ;-)
Marek Pleśniar13-12-2008 23:36:15   [#35]

ale to szlachetne może być takie skazane na klęskę zajęcie - jak szlifowanie zardzewiałego łańcucha dla wyrabiania charakteru:-)

 

---

ps w zasadzie ja bym wolał żeby OP był pracodawcą dyrektora szkoły

nareszcie mógłby zarabiać jak dyrektor MPO czy zajezdni

iiiiiiiiii

 

taka political fiction misie nasuwa:-)

wiecie co?

jakby to się tak stało w jakimś kraju w średniej strefie klimatycznej - to stanowiska dyrektorów stałyby się atrakcyjne politycznie i jak to w Kraju Średnioklimatycznym - "układowo"

no i trzaby się wiekszości z państwa aktualnych dyrków pożegnać z nimi:-)

Spełniłoby się marzenie tysięcy (w takim srednim kraju w średniej strefie klimatycznej - 40 tysięcy dokładnie) potrzebujących kolegów z partii i samorzadu - czyli wieelkie pole dla Reguły TKM:-)

ewa13-12-2008 23:51:56   [#36]
:-))
AnJa14-12-2008 09:26:07   [#37]
ufff

póki co - pozostałbym

ale trzeba się czujniej nieco rozejrzeć za układem alternatywnym

a może nawet- wzorem carskiej ochrany- taki układzik, na wsiakij słuczaj, wykreować?
daryta8716-12-2008 23:19:27   [#38]
"Nie zatrzyma się w rozpędzie aż dowiedzie, że król Herod dobroczyńcą był dla sierot"
Po prostu dziwią mnie wypowiedzi typu-niech podpisze dyrektorowi delegację sekretarka lub wicedyrektor?
Czy wyobrażacie sobie sekretarza gminy lub wiceburmistrza, który deleguje swego burmistrza, albo kierownika jednostki delegowanego przez swego księgowego w podróż służbową?
Uważam, że są to nieodpowiedzialne wypowiedzi, które powodują zamęt legislacyjny w samorządach. Nie można bowiem utożsamiać autonomii dyrektora szkoły z jego powinnościami pracowniczymi. Zacznijmy od tego że pytanie-kto jest pracodawcą dyrektora, jest pytaniem źle postawionym (wiadomo, że dyrektor szkoły nie ma bezpośredniego przełożonego).

Jeżeli byśmy przyjęli, że dyrektor szkoły nie ma obowiązków pracowniczych to można by powiedzieć także, iż może on przychodzić do szkoły kiedy chce i jeździć w delegacje dokąd chce- to demagogia!
Ustawodawca uznał, iż nie jest koniecznym legislacja w tym zakresie, gdyż powinności pracownicze dyrektora reguluje ustawa kodeks pracy i inne przepisy wykonawcze.
Burmistrz, wójt czy marszałek województwa sam siebie nie deleguje, choć nie ma bezpośredniego przełożonego!

Do refleksji dla Marka, Ewy i innych...
beera16-12-2008 23:23:39   [#39]
zgadzajac się z Toba w kwestii delegacji nie moge się powstrzymac przezd powiedzeniem Ci, ze dyrektor moze przychodzic do pracy kiedy chce:)
zgredek16-12-2008 23:24:01   [#40]

Burmistrz, wójt czy marszałek województwa sam siebie nie deleguje, choć nie ma bezpośredniego przełożonego!

a kto ich deleguje?

kto podpisuje delegacje?

daryta8716-12-2008 23:27:26   [#41]
A to kto ich deleguje to trzeba by było doczytać w statutach tych jednostek ...
beera16-12-2008 23:27:35   [#42]

bardzo dobry jest na ten temat tekst Antoniego Jeżowskiego:

 Czas pracy

            Wymiar czasu pracy dyrektora także budzi wiele emocji. Jest to niezamierzony zapewne efekt połączenia ciągle nowelizowanego (unowocześnianego) Kodeksu pracy z Kartą nauczyciela, która w tym zakresie pozostaje niezmienna od lat ponad dwudziestu. Zacznijmy zatem od Karty:

            „1. Czas pracy [wyróżnienie moje – AJ] nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień.

2. W ramach czasu pracy, o którym mowa w ust. 1, oraz ustalonego wynagrodzenia nauczyciel obowiązany jest realizować:

1)      zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, prowadzone bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, w wymiarze określonym w ust. 3 lub ustalonym na podstawie ust. 4a albo ust. 7;

2)      inne czynności i zajęcia wynikające z zadań statutowych szkoły, ze szczególnym uwzględnieniem zajęć edukacyjnych, opiekuńczych i wychowawczych uwzględniających potrzeby i zainteresowania uczniów;

3)      zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym. [...]

7a. Zajęcia i czynności realizowane w ramach czasu pracy nauczyciela, o których mowa w ust. 2 pkt 1, są rejestrowane i rozliczane w dziennikach lekcyjnych lub dziennikach zajęć w okresach tygodniowych.”[i]

Wątpliwości często jeszcze budzi pojęcie czasu pracy nauczyciela. Przyjęło się uważać, że są to wyłącznie jego godziny pracy z uczniami, a z ustawy wynika, że także inne zajęcia. Niestety, prawo nie definiuje owych „innych zajęć”. Nieliczni autorzy problem ujmują tak: „Poza zakresem [...] dokumentacji pozostają jednak pewne czynności, w szczególności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym, które nie mogą być przez nauczyciela udokumentowane. Oznacza to, iż bark jest możliwości pełnego rozliczenia nauczyciela z 40-godzinnego tygodnia pracy. Zapis, iż czas pracy nauczyciela wynosi 40 godzin na tydzień, nie oznacza, że nauczyciel ma obowiązek przebywać w szkole 40 godzin w tygodniu. Jak wskazano wyżej, w ramach czasu pracy nauczyciel wykonuje pewne czynności poza terenem szkoły, np. w domu.”[ii]
Ponieważ Karta nauczyciela nie definiuje precyzyjnie pojęcia „czas pracy”, budzi to emocje dyrektorów szkół spójrzmy, jak zostało to określone w Kodeksie Pracy:

Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.

Ilekroć w przepisach działu jest mowa o:

  1)  pracy zmianowej - należy przez to rozumieć wykonywanie pracy według ustalonego rozkładu czasu pracy przewidującego zmianę pory wykonywania pracy przez poszczególnych pracowników po upływie określonej liczby godzin, dni lub tygodni,

  2)  pracownikach zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy [wyróżnienia moje – AJ] - należy przez to rozumieć pracowników kierujących jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępców lub pracowników wchodzących w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy oraz głównych księgowych.”[iii]

„Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy, z zastrzeżeniem § 2 oraz art. 135-138, 143 i 144.”[iv]

„Tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godz. w przyjętym okresie rozliczeniowym.

Ograniczenie przewidziane w § 1 nie dotyczy pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy.”[v]

            Warto jednak zwrócić uwagę, że Kodeks pracy stanowi, iż nie ewidencjonuje się czasu pracy pracowników zarządzających [wyróżnienie moja – AJ][vi].
Pracownicy tacy nie mają także prawa do dodatkowego wynagrodzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych
[vii], nie dotyczą ich ograniczenia w wymiarze pracy ponad 8 godzin na dobę[viii] i temu podobne (choć Kodeks pracy nie używa już pojęcia „nienormowany czas pracy”).
Dyrektor, przyjmując stanowisko, przyjmuje wszystkie wynikające z tego faktu konsekwencje, jak choćby te, że jest nie tylko primus inter pares nauczycielami, organizatorem procesu dydaktycznego w szkole i organem nadzoru pedagogicznego, ale jest też kierownikiem zakładu pracy, jak chce ustawa o systemie oświaty
[ix] lub pracownikiem zarządzającym, jak nazywa adekwatne stanowisko przytoczony wyżej Kodeks pracy.
Pozostaje w dyspozycji pracodawcy, jakim jest szkoła, na terenie zakładu pracy lub w innym miejscu wyznaczonym (przez siebie) do wykonywania pracy. Tak więc w przypadku dyrektora (w zdecydowanym odróżnieniu od nauczyciela, który pracę poza szkołą winien dyrektorowi zgłosić, np. wyjście z grupą uczniów na wycieczkę) to on sam decyduje, kiedy wykonuje czynności związane z zajmowanym stanowiskiem, a więc jest dyrektorem, a kiedy osobą prywatną.
Problem niewątpliwie jest złożony, ale ze szczególną wyrazistością pojawia się w sytuacjach wypadków „przy pracy”, ubezpieczenia lub odpowiedzialności cywilnej za podejmowane poza szkołą decyzje.

 

zgredek16-12-2008 23:28:41   [#43]

a mogłabyś?

poczytać? w tych statutach?

bom ciekawa

ulkowa16-12-2008 23:32:06   [#44]
daryta87 mogę się z Tobą zgodzić ale pod jednym warunkiem. Odpowiedz mi na proste pytanie. Kto więc podpisuje delegację dla burmistrza, starosty itd.?
Czyżby jeździli bez delegacji?
daryta8716-12-2008 23:32:19   [#45]
Nie mogę się zgodzić z TOBĄ, że dyrektor może przychodzić do pracy kiedy chce, bo to by znaczyło, że w jego szkole jest bałagan, nie mówiąc już o mankamentach w regulaminie pracy szkoły...))))))))
bosia16-12-2008 23:35:33   [#46]

nie widzę związku pomiędzy przychodzeniem dyrektora do pracy a bałaganem w szkole

 

zgredek16-12-2008 23:35:59   [#47]
a co to jest regulamin pracy szkoły?
daryta8716-12-2008 23:36:34   [#48]
Już o tym pisałem powyżej- to, kto podpisuje delegacje regulują wewnętrzne przepisy jednostki, czyli statut -u nas burmistrzowi podpisuje przewodniczący rady miasta lub wiceprzewodniczący
zgredek16-12-2008 23:37:39   [#49]

a przewodniczącemu rady?

wiceprzewodniczący?

czy burmistrz?

ulkowa16-12-2008 23:37:59   [#50]
Daryta87, to Ty napisałaś, że nie wyobrażalne jest to żeby burmistrza itd delegację podpisywał jakiś wice burmistrz itd.
I nakazałaś nam wszystkim refleksję nad tym co piszą. I doczytałam między wierszami, że to normalne, że dyrektorowi delegację musi podpisać OP i to jest po postu jasne. Bo przecież nie może delegować dyrektora jakiś kmiotek.
I dlatego jeszcze raz ponawiam pytanie. Kto podpisuje delegację Prezydentowi Miasta, Burmistrzowi, Staroście itd. ?
I możesz nawet wkleic wycinek statutu
Refleksyjnie pozdrawiam
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]