Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Konkurs na stanowisko dyrektora
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Adaa31-05-2005 11:54:19   [#101]

szkoda czasu AnJa..

to naprawde powiedzial Voltaire...szkoda,że nie ma w googlach:-)
AnJa31-05-2005 11:57:45   [#102]
Ależ wierzę Ci, że wiesz naprawdę.

Mnie tylko zastanawia, o kim/czym on myslał - bo raczej sie do rzeczywistości odnosił, a nie wizji proroczych.
Sylwia Ledwig31-05-2005 11:59:49   [#103]
... no Voltaire właśnie pisał, że premier u nich dobrze trawi ...
luska31-05-2005 12:00:50   [#104]

do Marka

Jeśli to możliwe, to i ja poproszę o "użyczenie" materiałów pomocnych w przygotowaniu koncepcji rozwoju i funkcjonowania szkoły. Pięknie dziękuję.
Sylwia Ledwig31-05-2005 12:02:38   [#105]
o Matko, święty Albert by się ucieszył ...
Danuta Lewandowska31-05-2005 15:17:54   [#106]
I ja bardzo proszę!!!!
Ania z Zielonego W31-05-2005 17:44:56   [#107]

Chętnie poczytałabym materiały Marka

w związku z tym bardzo proszę:)!!!
lunani31-05-2005 19:51:34   [#108]
Ja też bardzo proszę.
słonko31-05-2005 21:33:20   [#109]

nawiązując do dyskusji otwartej i zamkniętej ( ;) ) przez Marka R.

Rozumiem niemożność pogodzenia się z rzeczywistością, którą opisuje Marek R. zakładając ( a zakładam ), iż jest człowiekiem prawym.

Ale "czmychnięcie" niczego nie zmieniło...

Marku, jest jeszcze ta druga strona medalu ( myślę o dyrektorach, nie o "dyrektorach" ). Ci, którzy trwają na stanowiskach. Ci, którzy mówią już o sobie, że wykonują zawód, a nie pełnią funkcję. Niestety, nie jest to poparte zapisem...Co z tym się wiąże? Ponoszenie pełnej odpowiedzialności w sytuacji, gdy coś jest "nie tak" i ograniczenie pól manewrowych, gdy nie ma "zagrożenia". Ot, chociażby kwestia zwalniania n-li. Kto idzie do sądu? Dyrektor. Kto obciął etaty? OP. Przyklady można mnożyć ( na tym forum jest ich mnóstwo).

Dopóki dyrektor jest zmuszony do walki o szkołę także z OP i ON - nie ma szans na wykonywanie zawodu dyrektora. Bo ta rzeczywistość po prostu na to nie pozwala.

Jest jeszcze jeden problem. Wewnętrzny. N-ele często jednako traktują dyrektorów i "dyrektorów". Zamknięcie za sobą drzwi od klasy znowu niczego nie zmienia. Dyrektora trzeba poprzeć.

zuzek31-05-2005 23:38:44   [#110]
magosia, ślicznie Ci dziękuję ! Chyba wiesz co czuję ; ))
mirek p01-06-2005 23:51:54   [#111]

chętnie poczytałbym również...

-
jeśli to możliwe, materiały pomocne w przygotowaniu koncepcji rozwoju i funkcjonowania szkoły.
bogna13-06-2005 15:54:17   [#112]

konkurs - wyrok NSA

Burmistrz Myszyńca mógł bez konkursu powierzyć funkcję p.o. dyrektora zespołu szkół jednej osobie, a potem powołać inną na stanowisko dyrektora Niepotrzebny konkurs na dyrektora szkoły

Tak ocenił to Wojewódzki Sąd Administracyjny, uwzględniając skargę burmistrza na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego.

Wojewoda unieważnił wydane w 2004 r. zarządzenie burmistrza o powierzeniu Sławomirowi D. stanowiska dyrektora Zespołu Szkół w Wolkowych. W opinii wojewody nastąpiło to z naruszeniem ustawy o systemie oświaty, gdyż takie stanowisko powinno być obsadzone w drodze konkursu. Tylko raz, a nie dwukrotnie, można je powierzyć bez konkursu. Podobne zastrzeżenia zgłosił kurator oświaty.

W skardze do sądu burmistrz domagał się uchylenia rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody. Powoływał się na art. 36 i 36a ustawy o systemie oświaty. Rzeczywiście, zasadą jest wyłanianie kandydata na stanowisko dyrektora szkoły w drodze konkursu. Jednak jeżeli nikt się nie zgłosi, organ prowadzący szkołę może je obsadzić poprzez wskazanie konkretnej osoby. Do tego czasu można też powierzyć pełnienie obowiązków dyrektora szkoły wicedyrektorowi, a w szkołach, w których nie ma wicedyrektora, nauczycielowi tej szkoły, ale nie dłużej niż na 6 miesięcy.

Taka właśnie sytuacja powstała w Zespole Szkół w Wolkowych. Burmistrz najpierw powołał na dwa miesiące jednego z nauczycieli na funkcję p.o. dyrektora. W tym czasie ogłoszono konkursy na obsadę stanowisk dyrektorskich w kilku szkołach gminy Myszyniec, m.in. w Wolkowych. Ponieważ nikt chętny się nie zgłosił, zarządzeniem burmistrza stanowisko dyrektora powierzono innej osobie - Sławomirowi D.

Odpowiadając na skargę, wojewoda zwrócił uwagę, że art. 36a ustawy o systemie oświaty wyklucza powierzenie jakiejś osobie funkcji dyrektora szkoły, jeżeli zastrzeżenia zgłosi kurator oświaty. A takie właśnie zastrzeżenie wpłynęło.

Sąd przyznał jednak rację burmistrzowi i uchylił zaskarżone rozstrzygnięcie. Sędzia Ewa Dzbeńska przypomniała, że art. 36a ustawy o systemie oświaty przewiduje, że kiedy nikt się nie zgłosi do konkursu na dyrektora szkoły, organ prowadzący szkołę może powierzyć to stanowisko ustalonemu przez siebie kandydatowi, po zasięgnięciu opinii rady szkoły i rady pedagogicznej.

Organizowanie drugiego konkursu nie jest już wtedy wymagane. Zastrzeżenie kuratora oświaty, które wpłynęło 30 maja 2004 r., w przewidzianym 14-dniowym terminie, dotyczyło sposobu powierzenia Sławomirowi D. stanowiska dyrektora Zespołu Szkół w Wolkowych.

Jest wprawdzie następne, dotyczące kwalifikacji kandydata, ale wpłynęło dopiero w sierpniu, a więc za późno - już po obsadzeniu stanowiska dyrektora. Nie mogło być więc wzięte pod uwagę (sygn. I SA/Wa 289/05).

Wyrok jest nieprawomocny, przysługuje od niego skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Nela 114-06-2005 14:16:02   [#113]
Chętnie poczytalabym rownież.Jeśli mogę prosić .Myślę ,że takiej lektury nigdy dosyć zawsze można się wiele nauczyć od innych...
koperek16-06-2005 19:52:19   [#114]

Mareczku, bohaterze tego wątku

Czy będę ostatnią kroplą goryczy w pucharze próśb, z prośbą o tak drogocenny materiał jakim jest koncepcja...???

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]