;-)

Zerknij do skrzynki. Moze jednak cos da sie jednak zrobic...

Marek

może...

Tylko podaj swoj e-mail

Marek

ja również poproszę-właśnie mam zamiar stanąć do konkursu na dyrektora.

Kurcze!

Wszyscy na zlocie i ja za dyzurnego robie.

OK. Wysylam po kolei...

:-)))

Marek

Nieśmialo pytam, czy ja też mogłabym poprosić o te materiały na moją skrzynkę

Ilosc uczestnikow tego forum, cele ktore przyswiecaly jego powstaniu oraz jakosc dyskusji tu prowadzonych zaprzeczaja dwom tezom, ktore postawiles.

Teza o tym , ze jest to swiat "Świat nieszczerości, obłudy, pokazywania się i mówienia rzeczy, co do których można mieć poważne wątpliwości. Na lekcji z młodzieżą przynajmniej nie muszę udawać. " nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistoscia. Posluchaj Gaby, Markow wszelakich, Asiow, Ew, Gosieki innych zapalencow a zobaczysz ludzi niepokornych, szczerych do bolu, mowiacych czysta, zywa prawde i nie udajacych niczego.
Masz szczescie, ze sa na zlocie, bo mialbys sie z pyszna.

;-)

Teza druga, o sciaganiu. Nie widze nic zdroznego w tym, ze ja autor pewnych koncepcji i dokumentow uznaje, ze warto sie nimi podzielic z kandydatami na przyszlych dyrektorow. Przeciez to tylko schemat, wzor. Oni musza poznac swoje przyszle placowki, wlozyc swoje przemyslenia.

Tego po prostu sie nie da sciagnac!

Marek

A ja twierdzę swoje. Dosyć się napatrzyłem i nasłuchałem od n-li z innych szkół. Zresztą, poczytaj sobie wypowiedzi na forum - tylko nie tutaj, bo to jest forum dyrektorskie, które siebie nie będzie krytykować (z bardzo małymi wyjątkami). Innych witryn nie podaję (nieuczciwa konkurencja:))).

Oczywiście nie chcę generalizować. Jasne, że są dyrektorzy, którzy dobrze się sprawdzają. Ale odsetek tych "innych" jest stanowczo za wysoki. Podobnie zresztą jak wśród n-li. To też, niestety prawda. Tzw. negatywna selekcja w naszym zawodzie jest faktem. Wśród dyrektorów też.

Nie kwestionuje Twoich praw do swojego zdania.

Wiem, ze dyrektorska wiara jest bardzo rozna...

Ale tu - znajdziesz tych, ktorzy chca inaczej. I bardzo chetnie czytam inne fora, choc to nie jest cenzurowane i tez mozna powiedziec swoje.
A na tych innych mozna przeczytac rozne rzeczy. Dobre i zle. Prawdziwe i nieprawdziwe. Jak to w sieci...

A jednym z celow tego forum bylo wlasnie to, by nie bylo negatywnej selekcji "w naszym zawodzie", by podnosic jakosc naszej pracy i etyke postepowania...

Moze moje "sciagi" pomoga w tym przyszlym dyrom...

Marek

czy ja też mogę

zaglądnąć do swojej skrzynki?

Bardzo proszę Marku o pomoc:-)))

może i ja się odważę...

i przygotuję się do udziału w konkursie???

Bardzo chętnie poznałabym Marku Twoje opracowania, jeśli można?

do Marka R

Tak a'propos pytanie quizowe. Do konkursu na dyrektora stanęli:

1) tzw. przyjaciel szkoły, dyrektor ośrodka wychowawczego,

2) wicedyrektor tej szkoły,

3)wicedyrektor innej szkoły,

4)zwykły nauczyciel,

5)pracownik kuratorium.

Kto wygrał?

Maku R.

Daj spokój z tym ściąganiem! Po to stworzono forum, aby wymieniać doświadczenia i poglądy, a także pewne dokumenty. Nie sądzę, aby ktoś prosił o koncepcję po to, żeby w całości ją przepisać i oddać jako swoją (sumienie prawych osób na to nie pozwala). Myślę, że prośba wynika z faktu, że czasami brakuje pomysłu, jakiejś myśli, słowa. Mając do przeczytania czyjeś wypracowanie można czasami wpaść na zupełnie nowe, ciekawe pomysły i stworzyć coś własnego, co być może nic nie będzie miało wspólnego z tym, co się przeczytało u kogoś. To pewnego rodzaju impuls, który pobudza myślenie w uplane dni. A Marek Widurek to taka dobra dusza, bo spójrz jaki wielu ludzi uszczęśliwił i wspomógł. Tak myślę.

A poza tym... Choćby z tego, że tak wiele osób otrzymało ściągę można sądzić, że nie przepiszą od Marka koncepcji, bo gdyby tak... trafiły przypadkiem na ten sam konkurs ???????

Marek R i Doris

Do Marka R

Do Marka Widurka:

dziękuję za otrzymane materiały, na pewno pomogą mi ulepszyć moją koncepcję,

Do Marka R i Doris:

dzielenie się wiedzą i doświadczeniem to chyba cecha pozytywna, jak ktoś nie chce skorzystać to nie musi, a może uważacie, że to wstyd poprosić?

Pozdrawiam wszystkich upalnie :-)))

Do Marka Widurka:

W każdym zawodzie są różni ludzie. W każdym. I różne kręgi zawodowe mają swoją specyfikę. Szkolnictwo po prostu potrzebuje zmian. Ale ktoś to musi zrobić. Złudzeniem jest, iż zrobi to ktoś z zewnątrz. W środowisku nauczycielskim utarło się, że nam nie wolno, bo przecież jesteśmy "świadomi'' (...powołania; konieczności kontroli przez wyższe, przeróżne instancje - czy wyobrażacie sobie osobę hospitującą lekarza lub prawnika podczas wykonywania przez niego pracy?; decydowania o nas za nas itp., itd.).

Pilnie potrzebny zawód dyrektor. I autonomia szkół. Szkolnictwo wyższe prosperuje całkiem nieżle ( przynajmniej finansowo ), a w najgorszym wypadku można stwierdzić, że sobie radzi.

Nie jestem zainteresowana materiałami od Marka, ale mając takowe - użyczyłabym, a potrzebując - poprosiła. Każdy indywidualnie potraktuje sposób ich spożytkowania. Jak w każdym zawodzie. Bo w każdym zawodzie są różni ludzie.

Do Marka Widurka

Ewav...

Zapewne masz rację: to przemawia rozgoryczenie.

Rozgoryczenie, na wiele złego, co dzieje się w polskim szkolnictwie. Przekłada się to na jakość pracy, i to nie tylko n-li, lecz równiez dyrektorów, od których oczekiwałbym większej stanowczości, np.:

1. OP szuka oszczędności, ale nie kosztem lekcji, czy zajęć pozalekcyjnych. Niech dyrektor o to walczy.

2. OP szuka oszczędności, ale niech dyrektor zatrudnia n-li kierując się wyłącznie kwalifikacjami a nie nakazem OP - zatrudniać młodych, stażystów a najlepiej bez kwalifikacji, bo są tańsi.

3. Kuratorium nakazuje wszystkich przepuszczać, nawet największych obiboków. A z jakiej racji? Mądry dyrektor powinien powiedzieć: w mojej szkole liczy się poziom. I zawsze pomożemy uczniowi, jeżeli wykaże on chęć do pracy. Ale lenistwa nie będziemy tolerować! Pokażcie mi dyrektora, który tak postawi sprawę... Obawiam się, że lista bedzie krótka. Zresztą już dwa razy na niniejszym forum stawiałem sprawę nacisków ze strony dyrektorów szkół na nauczycieli, aby stawiali lepsze oceny i wszystkich promowali. Nie doczekałem się na reakcję.

I tak mógłbym wymieniać, ale po co? Wydaje mi się, że większość tych poglądów popierają nie tylko n-le, ale równiez dyrektorzy. Kwestia tylko przyznać to i postawić się dziwnym urzędnikom, którzy sa tacy mądrzy, bo nie pracują w szkole. A zza biurka świat może wyglądać trochę inaczej.

Aby jednak nie popaść w zupełny smutek powiem, co w oświacie podoba mi się. Nowa matura. Nie będe teraz pisał dlaczego, bo jestem strasznie padnięty - przed chwilą wróciłem z 2-dniowego sprawdzania prac maturalnych. Ale to jest dobry pomysł. I szkoda, że tak bardzo krytykowany.

Do Marka Wodurka

Nie badz taki zasadniczy, Marku...

;-))

Skosilem swoje 14 arow trawnika i moge sie wziac za pomoc kolezenska.

Zaraz wysylam.

Marek

Marek Widurek

Jutro, w dzień, sprawdż dobrze, co skosiłeś... :0

Przed dwudziestą trzecią?!?  ;)))))

Pomagalem jeszcze zonie przesadzac kwiatki i jakos tak zlecialo...

Jutro wybieram sie do muzeum Andy'ego Warhola w Medzilaborcach, wiec moze wyjdzie mi jakis Pop Art z kosiarka w tle...

Marek

Marku R

Zgadzam sie z Tobą Marku R, też uważam,że nowa matura to coś dobrego, choć wymaga ulepszeń (ale nie rewolucyjnych).

Ja mam krytyczne zdanie na temat dyrektorów, ale takich, którzy tak pracują (a właściwie nie pracują), że ich obecność jest zbędna.

U mnie:

1)maturę zorganizowali nauczyciele (nawet oczekiwali na gońca)

2)plany wszystkie układają nauczyciele

3)rekrutację przeprowadzają i organizują nauczyciele

4)nad poprawnością klasyfikacji nauczyciele

itd.,itd.

Dyrekcji zostają:

1) ustalanie zastępstw (jakby to robili nauczyciele byłoby nieporównywalnie lepiej)

2)liczą ponadwymiarowe (źle)

3)arkusz organizacyjny (jednej z klas rozszerzenia w ciagu trzech lat zmieniały się jak w kalejdoskopie)

poprawka

ad.3 brakuje czuwają nad...

Odpowiedź na quiz, to pracownik kuratorium. Brawa

Wypada mi jednak przyznać, że być może (prawdopodobnie) dyrektorzy z tego forum są w porządku, już sam fakt docierania do pp jest bardzo chlubny a pytania co byście zrobili na moim miejscu świadczą o przemyślanych decyzjach.

Marku R - dziwne rzeczy piszesz:

1. OP szuka oszczędności, ale nie kosztem lekcji, czy zajęć pozalekcyjnych. Niech dyrektor o to walczy.

żadne OP nie znajdzie oszczędności w taki sposób, jeśli ramówka ministerialna będzie dobrze przez dyrektora rozplanowana

2. OP szuka oszczędności, ale niech dyrektor zatrudnia n-li kierując się wyłącznie kwalifikacjami a nie nakazem OP - zatrudniać młodych, stażystów a najlepiej bez kwalifikacji, bo są tańsi.

ja zatrudniam nauczycieli - ja odpowiadam za plan finansowy

chciałabym zobaczyć na piśmie taki nakaz OP - nie zobaczę, bo go być nie może

3. Kuratorium nakazuje wszystkich przepuszczać, nawet największych obiboków. A z jakiej racji? Mądry dyrektor powinien powiedzieć: w mojej szkole liczy się poziom. I zawsze pomożemy uczniowi, jeżeli wykaże on chęć do pracy. Ale lenistwa nie będziemy tolerować! Pokażcie mi dyrektora, który tak postawi sprawę... Obawiam się, że lista bedzie krótka. Zresztą już dwa razy na niniejszym forum stawiałem sprawę nacisków ze strony dyrektorów szkół na nauczycieli, aby stawiali lepsze oceny i wszystkich promowali. Nie doczekałem się na reakcję.

znów - nie spotkałam się z takim nakazem ON - też na piśmie bym z chęcią zobaczyła

-------------------------------------

to jest tak:

najłatwiej jest powiedzieć:

tak mi nakazuje OP, ON

ale czy tak jest?

śmiem wątpić

natomiast na takie wypowiedzi jak Twoja Marku, zawsze mówię jedno:

zostań dyrektorem i uzdrów tę oświatę w jednej przynajmniej szkole

powtórka z innego forum

Czy Zgredek ma coś wspólnego z Harrym Poterem i czy potrzebuje jakiegoś kawalka ubrania, żeby się wyzwolić? :-)

Szkoda, że sobie nie wymyśliłam równie ciekawego nicka!

kolejna prośba do Marka