Forum OSKKO - wątek

TEMAT: I są medialne odgłosy
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Gaba07-01-2005 18:23:01   [#01]

kto ma całość tego, bo... jakoś zalogowanie mi nie wychodzi...

dzisiejszy "Dziennik Polski" z Małopolski. rychu, może Ty masz cierpliwość...

 

 

Ranking czy chęć szczera?

Niektórzy dyrektorzy szkół chcą specjalnych egzaminów końcowych dla mniej inteligentnych uczniów

Fot. Anna Kaczmarz

(INF. WŁ.) Około 14 proc. uczniów ma inteligencję niższą niż przeciętna. Dyrektorzy szkół chcą wywalczyć dla nich specjalne przywileje. Psycholodzy są jednak temu przeciwni; twierdzą, że dyrektorom nie chodzi o dobro dzieci, ale o lepszą pozycję ich szkół w rankingach.

Dyrektorzy zrzeszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty chcą, aby uczniowie o inteligencji niższej niż przeciętna mogli zdawać specjalny egzamin gimnazjalny i sprawdzian na zakończenie szkoły podstawowej, inny niż ich inteligentniejsi koledzy. List z prośbą o interwencję w tej sprawie wysłali do rzecznika praw obywatelskich i rzecznika praw dziecka. Członkowie stowarzyszenia twierdzą, że kierują się dobrem dzieci.

Innego zdania są psycholodzy z Centrum Metodycznego Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Warszawie, którzy na prośbę RPO opiniowali tę sprawę. Uważają oni, że dyrektorom szkół zależy na osiąganiu jak najlepszych wyników, dlatego chcą zepchnąć na margines dzieci, które mogą ten wynik zaniżyć.

- Największy problem mają szkoły, do których uczęszcza spora grupa uczniów z trudnościami w nauce. Wynik sprawdzianu, czy egzaminu gimnazjalnego rzutuje na obraz szkoły - mówi Elżbieta Koźniewska, psycholog z Centrum Metodycznego. - Nie można jednak dodatkowo naznaczać tych dzieci, przygotowując im specjalne testy. Dlatego negatywnie zaopiniowaliśmy ten pomysł.

Psycholodzy twierdzą, że zamiast segregować uczniów, należy zadbać o to, aby osoby przygotowujące testy w większym stopniu różnicowały zadania pod względem poziomu trudności.

- Wówczas żadne dziecko nie wyjdzie z egzaminu z przekonaniem, że nie rozwiązało ani jednego zadania - argumentuje Elżbieta Koźniewska.

- Nie interesują nas wyniki sprawdzianu i nie chodzi o to, aby szkoła lepiej wypadła w rankingach - zaprzecza Marek Pleśniar, dyrektor biura OSKKO. - Chcemy jedynie stworzyć odpowiednie warunki uczniom z niższym poziomem inteligencji, aby mogli ukończyć szkołę średnią, studia i osiągnąć sukces.

W dobre intencje dyrektorów szkół nie wierzy jednak także Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Krakowie.

- Wyniki uczniów piszących sprawdzian na tzw. arkuszach standardowych są rozpatrywane oddzielnie od wyników uczniów mających arkusze specjalne - podkreśla Krystyna Traple, kierownik Wydziału Sprawdzianów i Egzaminów Gimnazjalnych w krakowskiej OKE.

O pozycji szkoły w popularnych rankingach decyduje wynik osiągnięty przez uczniów rozwiązujących arkusze standardowe. - Dlatego nie wierzę w szczere intencje dyrektorów z OSKKO. Z pewnością nie kierują się oni wyłącznie dobrem dzieci - dodaje Krystyna Traple. - Jeżeli rzecznik praw obywatelskich poprze tę inicjatywę, będzie to przejaw dyskryminacji.

- Dyskryminujące jest to, że choć dzieci te uczą się w normalnych klasach i mają tam pewne prawa - jak dostosowanie wymagań edukacyjnych do ich potrzeb i odpowiednie formy sprawdzania wiedzy - to na egzaminie są całkowicie pozbawione jakichkolwiek przywilejów - mówi Marek Pleśniar.

OSKKO nie otrzymało jeszcze odpowiedzi od rzecznika praw obywatelskich i od rzecznika praw dziecka. Swoje stanowisko w tej sprawie przygotowuje także Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu.

ANNA KOLET-ICIEK

Specjalne arkusze egzaminacyjne przygotowywane są dla uczniów:

- słabo widzących (większa czcionka)

- niewidzących (w brajlu)

- niesłyszących i słabo słyszących

- z trudnościami w uczeniu się (z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim).

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty istnieje od 3 lat, a od 2 lat jest zarejestrowane. Zrzesza ponad 1050 członków, głównie dyrektorów szkół, ale także nauczycieli i przedstawicieli organów prowadzących szkoły.

Konsultuje projekty aktów prawnych przedstawionych mu przez MENiS i publikuje swoje stanowisko w sprawach oświatowych.

14 tys. osób uczestniczy w dyskusjach na internetowym forum stowarzyszenia.

 

 

 

 

a reszta artykułu...

Od 3 stycznia 2005 roku serwis "Dziennika Polskiego" udostępniany jest tylko zarejestrowanym czytelnikom. Aby się zarejestrować należy pobrać kod dostępu
KOD DOSTĘPU JEST BEZPŁATNY.
Kraj

Wystarczy chcieć!
"Podatek od pomocy" - cd.

Drodzy przyjaciele
Sądecka kolacja za 10 tysięcy złotych

Kamińscy na biegunie
W 2004 r. polska flaga dwukrotnie została ...

Wolność i rzetelność
Instytut Historii UJ przejmie badania nad ...

Poseł traci wszystko
W areszcie bez przywilejów

Gdzie jest marszałek?
"Kierownika zakładu" nie ma, Sejm działa normalnie

Jaworski kontra Wrzodak
Sejm uchylił mandat posłowi LPR-u

Ranking czy chęć szczera?
Niektórzy dyrektorzy szkół chcą specjalnych ...

Stołówki są samorządów
Stołówka jest integralną częścią ...

W kolejce po endoprotezę
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła inspekcję ...

Krótko

Ajcila07-01-2005 18:30:46   [#02]
To jest cały artykuł
bogna07-01-2005 18:50:45   [#03]

rozumiem z tego artykułu,

że jesteśmy wredni i interesowni - kosztem dzieci

:-((((((((

Gaba07-01-2005 19:03:44   [#04]

cały? wydaje mi się, że nie - ale - przepraszam - jestem tak dziś zakręcona, bo drukowałam naraz 610 stron, że... wydaje się, że jest więcej w gazecie.

Ratunek w Rychu.

Ajcila07-01-2005 19:05:35   [#05]

gaba

zalogowałam się i nic więcej nie ma
Gaba07-01-2005 19:07:20   [#06]

no, to jestem totalna ciapa. Griavit nie pomoże. Przepraszam, że publiczne wmawianie...

- dyskusję więc czas zacząć?

Tak nas odebrano.

maeljas07-01-2005 19:08:18   [#07]

qrna

zaraz mnie trafi :- (((((((((((

to ja przede wszystkim jestem wredna i interesowna, bo zaczęłm tę 'polkę"

"Dlatego nie wierzę w szczere intencje dyrektorów z OSKKO. Z pewnością nie kierują się oni wyłącznie dobrem dzieci - dodaje Krystyna Traple. - Jeżeli rzecznik praw obywatelskich poprze tę inicjatywę, będzie to przejaw dyskryminacji "

to znaczy, że rodzice, którzy założyli szkołę , ktorą prowadzę, nie kierowali się dobrem swoich dzieci....www.szkolyandersena.lublin.pl

No to sie ucieszą, jak im na zebraniu 13 ( nomen omen czy co?) przeczytam to ćóś

Ajcila07-01-2005 19:08:49   [#08]

I to jest bardzo smutne:-(

Gaba07-01-2005 19:11:29   [#09]
"Dziennik prowadzi forum dyskusyjne... ja lubię tę gazetę, odbieram ją jako dobre rzemiosło. Głosy polemiczne wydrukują.
Karolina07-01-2005 19:55:31   [#10]

NIe kojarzę albo jestm przemęczona...:-(

Okazuje się, że co..  OSKKO jest piewcą segregacji???, jakby juz wcześniej nie było innych testów  na specjalnych arkuszach..... przeciez tu zupełnie o coś innego chodziło.

Myslę, że to co teraz się dzieje w szkołach i co właśnie wykazywaliśmy w dyskusji właśnie podcina nogi tym uczniom słabszym właśnie ze względu na rankingi.

margocha07-01-2005 20:02:03   [#11]

 

     Doskonały przykład z mojego ogródka - uczennica mająca orzeczenie stwierdzające upośledzenie w stopniu lekkim nie dostała we wtorek specjalnego arkusza tylko "standard", bo OKE nie przewidziało na próbę innych - rezultat - będę musiała jej "pogratulować" uzyskania AŻ 3 punktów. Motywujące ucznia jak ...

Marek Pleśniar07-01-2005 20:16:13   [#12]
no tak
beera07-01-2005 20:57:59   [#13]

Psycholodzy twierdzą, że zamiast segregować uczniów, należy zadbać o to, aby osoby przygotowujące testy w większym stopniu różnicowały zadania pod względem poziomu trudności.

- Wówczas żadne dziecko nie wyjdzie z egzaminu z przekonaniem, że nie rozwiązało ani jednego zadania - argumentuje Elżbieta Koźniewska.

to jest zabawne, bo przeciwstawia nam się glosy mowiace to samo, co mowimy MY

Czyli, ze trzeba róznicować zadania pod wzglądem stopnia trudności- taki jest sens naszego pisma do rzecznika

TAK???

.....

a swoją drogą, zdaje się, ze udalo nam się poruszyć niektorych;-)

beera07-01-2005 21:06:08   [#14]

nasz zdanie z pismo do RPD

Uważamy, że jeżeli uczeń ma wymagania dostosowane do swoich możliwości przez cały etap edukacyjny, to nie powinien na sprawdzianie, czy egzaminie być traktowany tak samo jak inni uczniowie, czyli inaczej niż podczas pobierania nauki. Inne traktowanie jest dyskryminujące.

 :-)

pani redaktor nie odrobila zadnia domowego- albo odwrotnie, odrobiła je bardzo precyzyjnie i będzie można uznac wystąpienie OSKKO za próbę podniesienia szkół w rankingach i chęć segregacji, a więc z czystym sumieniem można będzie zrobić z nas "tych złych" i utrzymac stan obecny

Albo poczekajmy na opinię rzecznika - być może on umie czytać ze zrozumieniem...

( tzn- i tak pewnie napiszemy do gazety)

Majka07-01-2005 21:06:12   [#15]

wiecie co?

(...)Dlatego nie wierzę w szczere intencje dyrektorów z OSKKO. Z pewnością nie kierują się oni wyłącznie dobrem dzieci - dodaje Krystyna Traple-kierownik Wydziału Sprawdzianów i Egzaminów Gimnazjalnych w krakowskiej OKE."
"Prace w komisjach egzaminacyjnych nie zakłócą pracy szkół " - zapewniła Anna Frenkiel z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie."
"Dyrektor Sutyniec odpisała jeszcze przed przerwą świąteczną. Uwagi egzaminatorów przyjęła "z przykrością"

Wkurza mnie samozadowolenie i poczucie nieomylności bijące z kolejnych wypowiedzi przedstawicieli OKE i CKE. I tyle :(
Marek Pleśniar07-01-2005 21:14:18   [#16]
a mnie zasmuca i przeraża z lekka to, jaką karierę robi "segregacja". Słowo wytrych na każdego. Cokolwiek robi ktoś a chcesz mu dokopsać - piszesz "segregacja"  I niech udowadnia niewielbłądzizm:-))
beera07-01-2005 21:23:47   [#17]

majka :-)

zgadnij czemu OKE  nie wierzy?

Pewnie dlatego, ze akcja wokół nich jakby...

.......

maeljas- ciekawa jestem reakcji rodziców
i ciekawa jestem reakcji Małgoś- ona była inicjatorką ruszenia kwestii maturzystów :-)

.....

swoją drogą mamy tu konkluzje po telefonicznej naradzie burzliwej z markiem

1. Przeszliśmy jako Stowarzyszenie długą drogę- staliśmy się partnerami do sporów

2. Przed nami długa droga by te spory w większosci przypadków wygrywać.

3. Potrzebne nam zaplecze, czyli jak największa liczba czlonkow i sympatyków, by zrealizować to drugie

4. Potrzebna nam własna prasa

Karolina07-01-2005 21:41:18   [#18]

Wiwat telefony, bo widać ta dyskusja telefoniczna do dobrych wniosków was doprowadziła. Pkt 4 szczególnie ;-)

beera07-01-2005 21:42:53   [#19]

ponieważ mnie nosi

Nie można jednak dodatkowo naznaczać tych dzieci, przygotowując im specjalne testy. Dlatego negatywnie zaopiniowaliśmy ten pomysł.

Psycholodzy twierdzą, że zamiast segregować uczniów, należy zadbać o to, aby osoby przygotowujące testy w większym stopniu różnicowały zadania pod względem poziomu trudności.

Dwa zdania w jednym artykule przeciwko naszemu stanowisku.
Każde inne :-)))

beera07-01-2005 21:44:22   [#20]

Karolina :-))

to linkowanie to by się teraz przydalo :-))

Przelinkuj Ty nasze stanowisko i tę dyskusję :-)))

Mada4507-01-2005 22:00:21   [#21]
Poczatkowo mnie podcięło ale to pierwsza minuta. Czuję jednak satysfakcję. Wszak mówi się głośno o problemie z ktorego niektorzy nawet nie zdawali sobie sprawy. Można liczyć na zainteresowanie tą grupą dzieciaków o ktorych piszemy. To już coś. Poza tym nic nie zatrzyma tego co już się toczy..
Karolina07-01-2005 22:06:36   [#22]

Asia!! ;-)) ok;-)

Karolina07-01-2005 22:29:19   [#23]
Już zrobione.... tutaj  ;-)
Małgoś07-01-2005 23:07:27   [#24]

afekt ojcowski

każda pliszka swój ogon chwali

ustojcziwost pierwowo wpiecztlienija

...

jednym słowem BETON w poglądach i lęk przed weryfikacją podjętych wczesniej decyzji

"psycholodzy" CKE są jak twórcy leku, który się dobrze sprzedaje, ale ..zabija zamiast leczyć - za Chiny nie przyznają się, że wypuscili knota na rynek, będa szukać przyczyn w pacjencie, aptece i falach tsunami

Z przerażeniem stwierdzam, że przyszło nam zyc i działać w czasach, gdy poważnie decyzyjni urzędnicy osiągają SZCZYTY NIEKOMPETENCJI

Gdyby to była Ameryka wytoczyłabym "psychologom" z CKE proces o zniesławienie

Nie życzę sobie, aby mi ktokolwiek zarzucał ...segregację i działanie na szkodę ucznia

- niech to udowodni, a jak nie - niech zapłaci za oszczerstwa

...a może całkiem nam blisko do tej Ameryki...

Małgoś07-01-2005 23:23:30   [#25]

O pozycji szkoły w popularnych rankingach decyduje wynik osiągnięty przez uczniów rozwiązujących arkusze standardowe. - Dlatego nie wierzę w szczere intencje dyrektorów z OSKKO. Z pewnością nie kierują się oni wyłącznie dobrem dzieci - dodaje Krystyna Traple. - Jeżeli rzecznik praw obywatelskich poprze tę inicjatywę, będzie to przejaw dyskryminacji.

Za takie oszczercze sformułowania wypowiadane publicznie przez wysokich urzędników płaci się utratą stanowisk. Chciałabym aby ich autorka udowodniła:

- nieszczerość moich intencji

- niekierowania sie przeze mnie dobrem dziecka

oraz aby odpowiedziała za nieuczciwy nacisk na rzecznika praw obywatelskich i publiczne formułowanie oszczerczych ocen ewentualnych jego decyzji

Pani Krystyna Traple prezentuje w swojej wypowiedzi ten coraz bardziej popularny medialnie pieniacki styl i poczucie bezkarności za pochopne twierdzenia. Ona nie argumentuje, nie dyskutuje nie polemizuje, ale ciska błotem

Gratulacje dla Marka P. za styl, elegancję i ...cierpliwość

Karolina07-01-2005 23:29:01   [#26]

O pozycji szkoły w popularnych rankingach decyduje wynik osiągnięty przez uczniów rozwiązujących arkusze standardowe

Mnie dodatkowo wkurza niepotrzebne powtarzanie dookoła tego ZJAWISKA.

Zamiast powiedzieć, rankingi to wymysły, to sztuczna nagonka, prowokowanie do rywalizacji, czas z tym skończyć..nie liczy sie ranking tylko dobro ucznia - aby potrafił, dokonał czegoś, nie czuł niepotrzebnego stresu. Dlatego należy dać mu szansę aby rozwiązał aby też miał szansę na dobry wynik.

Sama OKE nakręca...:-(

Spayk08-01-2005 01:27:57   [#27]

Nie jestem w temacie, ale przeczytałem artykuł i Wasze wypowiedzi. I znowu będę "pod prąd".

Wybaczcie, ale ja jednak skłaniam się do opinii psychologów.

"Chcemy jedynie stworzyć odpowiednie warunki uczniom z niższym poziomem inteligencji, aby mogli ukończyć szkołę średnią, studia i osiągnąć sukces."  ta wypowiedz Marka mnie troszkę zaniepokoiła. Zawsze uważałem że studia są jednak dla ludzi o wyższym (a na pewno nie niższym) poziomie inteligencji. Nie chciał bym żeby mnie leczył lekarz, a moje dzieci uczył nauczyciel który dzięki obniżonym wymaganiom "osiągną sukces"

I żeby nie było wątpliwości, też uważam że tym dzieciom trzeba pomagać. Ale to nie znaczy że trzeba im stworzyć taką  maturę ( o studiach nie wspomnę), którą oni mogą zdać. Zdanie matury to - osiągnięcie średniego  wykształcenia i nie każdy musi i może je zdobyć. To przykre. 

Jeśli czegoś nie rozumiem to mnie poprawcie

Janusz Pawłowski08-01-2005 02:06:38   [#28]

Wiosłujemy razem pod ten prąd, Spayk.

Podobnie jak Spayk uważam, że wykształcenie wyższe powinno być jednak wykształceniem zarezerwowanym dla osób, które takowe wykształcenie są w stanie zdobyć samodzielnie - bez obniżania jakichkowliek wymagań.
Zresztą przykład lekarza i nauczyciela Spayk podał - zgadzam się z nim.

Sukcesem nie musi być osiągnięcie wyższego wykształcenia - może (a nawet powinna w tych wypadkach) nim być praca odpowiadająca możliwościom i zdolnościom takich uczniów (absolwentów).

Uważam, że wsparcie polegające na obniżaniu wymagań, specjalnych programach, traktowaniu itp - powinno być dane do poziomu szkoły średniej - ale już matura ... hm ... to już egzamin innego rodzaju.

Przy czym muszę zaznaczyć, że według mnie nie powinno funkcjonować pojęcie zdania, bądź niezdania matury - powinno to być po prostu:
- matura zdana na 95 punktów na 100 możliwych (95%)
- na 50%
- na 20%
- na 10%
- na 3%
I tyle - po co decydować co zdane co nie zdane?
Jak uczelnia chce przyjąć kogoś z 3% - to jej sprawa - niech przyjmuje - potem i tak nikt nie zatrudni absolwenta takiej uczelni - a w konsekwencji nikt na takiej uczelni studiować nie będzie chciał.

Ale ... może to w cywilizowanym kraju ... może u nas nie jeszcze ...

zgredek08-01-2005 02:35:30   [#29]
a przez przypadek to nie jest takie wyrwane z jakiejś większej całości?

bo tu chyba o te egzaminy na niższym poziomie chodzi - po szóstej klasie, po trzeciej klasie

ale ja też może nie jestem w temacie:-(
Marek Pleśniar08-01-2005 02:41:17   [#30]

(asia tu kiedyś cytowała o tym coś Tyma o wypowiadaniu się)

nie chcę nikogo poprawiać.

Skoro już jednak Spayk mówisz sam, że nie jesteś w temacie...więc się wypowiesz

Zajrzyjcie tu:

Interwencja OSKKO - do Rzecznika Praw Dziecka i Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie sprawdzianu w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej oraz egzaminu w ostatnim roku nauki w gimnazjum. Odpowiedź RPO

bo ta dyskusja... już była. Trudno ją wieść w kółko Maciek. Ciągle od nowa. Ludzie się wypowiadali. Dyskutowali. Uradzili.

Zaś sukces...

a skąd wiemy co to jest? Może dobre zrobienie zdań w warunkach dostosowanych do uczniów z pewnymi problemami?

Może dla ucznia o wolnym tempie pisania ale wcale nie "głupszego" od Ciebie czy mnie to stworzenie mu warunków by się wypowiedział? A może on potem napisze książkę? Nie trzeba do tego być Strusiem Pędziwiatrem. Wystarczy umieć myśleć. Można powoli to robić. Może nawet warto powoli zanim się napisze.

Hawkingowi to dość dobrze wychodzi choć nawet Żółwiem nie jest a nie tylko Pędziwiatrem.

W takim kontekście (a o taki mi chodzi) zdanie "Ale to nie znaczy że trzeba im stworzyć taką  maturę ( o studiach nie wspomnę), którą oni mogą zdać" warto przeczytać a może nawet napisać od nowa.

Pedagogika się rozwija. Kiedyś zwróciła uwagę na dysleksję.

Zapanowano nad nią. Egzaminy nieźle ją uwzględniają. Nie kwestionujemy chyba faktu istnienia dysleksji? I potrzeby dostosowania egzaminów do niej?

Teraz dostrzega się więcej. Więcej potrzeb. Są uczniowie co potrafią np z powodu klasówki lub.. sprawdzianu, testu lecieć z tempem pisania, czytania a nawet widzenia na oczy w dół... Ot tak. Od ręki w ciągu minut. Żeby "zmądrzeli" wystarczy zaś zwykła "krówka" i trochę soku. Też kiedyś o tym nie myślałem. Co by było gdyby nauczyiele tego nie uwzględniali? (Chyba zresztą nie uwzględniają?)

Tego pani z gazety nie zacytowała. Sporo zresztą nie zacytowała bo to nie byłby, cytuję ją: "nius". 

Gdy jeszcze sprawa nie była niusem, tylko stanowiskiem OSKKO.. czemu z nami nie wpłynęliście na jego kształt? Tylko teraz?

beera08-01-2005 08:11:38   [#31]

częśc zdań marka w niusie

co z rozmowy telefonicznej wiem, jest "częścią" zdań marka.
Nasze stanowiska na temat nie jest w artykule- do jego przedstawienia będziemy pisali sprostowanie

Ale to ważne teraz nie jest. Popierając przedmowcę w kwestiach wielu chcę wrócić do sprawy.

A nią jest po pierwsze:

1. Artykuł w gazecie - bowiem uważam jak Małgoś, że jest z powodu nieuzasadnionego obraźliwy i nie wiem, czy warto... uważam, ze może?  by do obok sprostowania zawrzeć nasze uwagi na temat ogólnego wydźwięku tekstu.

2 Duzo ważniejsza rzecz- nasze stanowiska u RPD. ( swoją drogą, to one zawierają nasze tezy- nie artykuł w gazecie i warto byście przeczytali je rzeczywiście- zanim).

Wyglada na to, że Psychologowie nie zrozumieli nas- jednoczesnie ejdnak proponując jako alternatywne rowiązanie konstruowanie zadań o róznym stopniu trudności- a więc w konsekwencji dostosowanie
Warto się odnieśc do podnoszonego ciągle tu i wiecznie terminu " dyskryminacja".
Mam wrażenie, ze ze zdań CMPP wynika, że  nauczyciele reazlizując Rozporządzenie o Ocenianiu dyskryminują dzieci, obnizając im wymagania i budując wobec nic inny system wymagań.
Skoro takie działanie podczas sprawdzianu ma być- zdaniem CMPP dyskryminacja, to tym bardziej jest niż podczas zwykłej lekcji- dobrze rozumiem?

Chodzi o pewne konsekwencje w dzialaniach- to było stanowiskiem OSKKO

Wynika z rzeczy oglądu, że dzieki opinii CMPP i wiadomo jakiej opinii MENIS  dostaniemy od RPD odpowiedź nas niesatysfakcjonującą. Zobaczymy uzasadnienie. 
I pewnie wówczas będzie czas na reakcję.

Lub... wyprzedzić fakty ?

Marek Pleśniar08-01-2005 08:59:20   [#32]

Gazeta popełniła jedno najistotniejsze nadużycie. Pisze o "uczniach o inteligencji niższej niż przeciętna"

Podczas gdy dwukrotnie tłumaczyłem im, że nalezy nasze stanowisko przeczytać. Przed odpowiedzią na pytania poprosiłem o czas, bym mógł dobrze odpowiedzieć - bo nalezy miec przed oczxami źródło.

A w źródle zwróciłem uwagę na punkty dotyczące grup uczniów:

·          uczniów z deficytami parcjalnymi niektórych funkcji, np. percepcji wzrokowej, ruchowej, przy ogólnej inteligencji w normie. Wymienione zaburzenia obniżają nie tylko globalny wynik w testach inteligencji, ale także są przyczyną trudności w uczeniu się,

·          uczniów o powolnym, lecz poprawnym przebiegu procesów intelektualnych. Dzieci te powoli uczą się, potrzebują więcej czasu na utrwalanie wiedzy i nabywanie umiejętności. określa się je mianem „ slow learning” – wolno uczącymi się,

·          uczniów o niższym niż przeciętny poziomie funkcjonowania intelektualnego (w zakresie wszystkich procesów poznawczych). Dzieci te cechuje słaby rozwój procesów intelektualnych takich jak: słabo wykształcone myślenie pojęciowo-słowne, dominacja myślenia konkretnego, słaby rozwój myślenia abstrakcyjnego, utrudnione rozumowanie przyczynowo- skutkowe, wolne tempo myślenia, mała samodzielność.

Wrzucanie tych grup do jednego worka to nadużycie.

Tyle o gazecie.

Nie wiem na ile sprowokowane, ale na pewno emocjonalne i nietrafnie skierowane są reakcje pań, które spytano o sprawę.

Przede wszystkim istotne nieporozumienie.

Pani z CMPPP mówi, że chce inaczej niż my, bo: "należy zadbać o to, aby osoby przygotowujące testy w większym stopniu różnicowały zadania pod względem poziomu trudności."

Ależ to znakomicie. Niech testy to uwzględnią wreszcie. Myśłimy podobnie tu.

Co do wypowiedzi krakowskiej OKE...

Nie wiem na ile to wypowiedź oficjalna - bo może urzędnicy powinni poczuwać się do odpowiedzialności w kwestii wchodzenia w konflikty z organizacjami pozarządowymi w imieniu swych instytucji..

Lecz wyraźnie tu widac postawę obronną. Opór przed krytyką, opór przed poprawą działań swej instytucji na poziomie centralneym. Nic dziwnego w reakcji alergicznej na krytykę. Gładko zwala się więc na nas - że mamy intencje niecne, a dzieciom niemiłe. Gra się taką kartą.

Nieładnie.

Co do uwagi asi..

"wyprzedzić fakty"

Tak - nalezy to uczynić koniecznie - najpierw u RPO - zanim się wypowie oficjalnie pod wpływem "fachowych" a nerwowych opinii ww. instytucji.

Właśnie dla dobra uczniów, a nie dla zaspokojenia ambicji i ukojenia nerwów urzędników.

-----------

No i my..

i gazeta w tle.

Niepotrzebnie to idzie w stronę matury, studiowania i całego tego obszaru. Sprowadza to dyskusję na manowce. Nie to było w rozmowie najważniejsze. Nie do końca gazeta oddałą moje intencje. Warto byśmy bronili stanowiska OSKKO a nie Marka Pleśniara- że jego wypowiedź w gazecie źle naświetlają;-)

 

W kwestii pomówień.

Podobnie i ja uważam - że Małgoś dobrze ujmuje rzecz. Obraża się nas i doprawia gębę cynicznych karierowiczó od rankingów. Ani razu nikomu z tworzących stanowisko, dyskutujących tu.

Ani razu przez myśl nie przeszły rankingi..

To paskudne że niektórym komentującym przechodzi od razu. Nam się nie kojarzy. A im i owszem.

A przecież jaki sens ma próba naprawiania rankingów tą metodą? Przecież znów to wszystko wróci no normy gdy postulowaną zasadę zastosować wszędzie?

Wystarczy komuś wmówić "segregację" i rankingi by nieuczciwie wtrącić go w zupełnie inny kontekst. Zaiste metoda z dawno niby minionych czasów.

I własnie: "segregacja"

Twierdzenie że "segregujemy" uczniów chcc im dać szanse - toż to pomysł rodem z tych, które każą podejrzewać segregację w indywidualizowaniu wymagań w szkole. No bo niektórych uczniów traktuje się inaczej.

Porażające to.

Troche zmienię zakończenie zdania Asi:

Wynika z rzeczy oglądu, że dzieki opinii CMPP i wiadomo jakiej opinii MENIS  dostaniemy od RPD odpowiedź .. niepomyślną dla omawianych grup uczniów.

Małgoś08-01-2005 09:18:23   [#33]

i jeszcze jeden kamyczek:

PROJEKCJA - paskudny mechanizm obronny polegający na tym, że osoba mająca poczucie zagrożenia swojej pozycji atakuje innych iracjonalnie oskarżając np. o podłe inencje,które tak naprawdę tkwią w niej samej i tak np. skapiec obwinia innych o skapstwo, plotkarz o plotki, a ignorujący dobra dziecka o to, że inni nie kierują sie tym dobrem w swoim postępowaniu

Spayk - dyslektyk wrzucony przez "psychologów" CKE do jednego worka z innymi uczniami mającymi trudności, to często najlepszy uczeń w szkole: nasza Kasia, Kalina, Paweł itd. to liderzy, olimpijczycy, studenci kilku kierunków jednoczesnie. Cześć z nich miała szczęście urodzić się wczesniej i zdawać maturę w naprawdę dostosowanych warunkach, ale młodsi zostali prostacko potraktowani przez pseudofachowców od "dobra dziecka"

Jola08-01-2005 09:29:59   [#34]

jako nieczłonek, a sympatyk :-)

- Chcemy jedynie stworzyć odpowiednie warunki uczniom z niższym poziomem inteligencji, aby mogli ukończyć szkołę średnią, studia i osiągnąć sukces.


Uważam, ze wykorzystanie powyższego skrótu myślowego (bo ja tak to odbieram), postulatu, aby dzieci  mające prawa do dostosowania  wymagań edukacyjnych do ich potrzeb i odpowiednich  form sprawdzania wiedzy w szkole, miały je również na egzaminie, co zaowocuje tym, ze będą mogły ukończyć szkołę średnią, studia i osiągnąć sukces, jest manipulacją.

Bo od matury, to ja już w całej rozciągłości zgadzam się z Januszem.
[#28]
Marek Pleśniar08-01-2005 09:33:35   [#35]

ok Jolu

to racja

no bo racja to racja.

Ale.. urzednicy w tym artykule i my komentowaliśmy stanowisko OSKKO .Interwencja OSKKO - do Rzecznika Praw Dziecka i Rzecznika Praw Obywatelskich W reakcji na to wszystko powinnismy o tym pamiętać.

Małgoś08-01-2005 10:26:26   [#36]

Asiu - a może ..może przynajmniej zażądać publicznych przeprosin?

Nie mozna siedzieć cichutko w kąciku, gdy nas obrażają, ci którzy winni wspomagać

maeljas08-01-2005 10:37:03   [#37]

Małgoś

na to bym nie liczyła. Niektórzy ludzie "wiedzą lepiej" -tzw. "wielepi"- tu wiedzą lepiej od nas, przecież odkryli nasze niskie pobudki....

Taki wielep nie będzie przepraszał -

beera08-01-2005 10:49:15   [#38]

jest probelm, bo

od kogo te przeprosiny?

Nie od gazety, bo ona tylko " cytowała" ;-)

Marek proponował, zeby poza działaniem skirowanym do gazety wystapić z pismami do OKE i CMPP, z pytaniem, czy cytowane w gazecie wypowiedzi pracowników tych instytucji są oficjalnym stanowiskiem i zwrócic uwagę na tezy naszego pisma do rzecznika

Majka08-01-2005 10:52:34   [#39]
Bardzo mi się pomysł Marka podoba .  Oficjlna instytucja, poproszona o takie oficjalne stanowisko (ze świadomością, że zostanie opublikowane ) zaczyna zazwyczaj ważyć słowa i argumenty.
Marek Pleśniar08-01-2005 10:52:52   [#40]
DW MENIS - które te instytucje nadzoruje;-)
Jolanta Szuchta08-01-2005 12:15:15   [#41]

Nie mam czasu

czytac dzis całej dyskusji.Przeczytałam tylko post Gaby.

Wkurzyłam się.Nie byłam jeszcze członkiem OSKKO a i moi nauczyciele nie sa a też od dawna uwazamy ze dla tych dzieci mniej inteligentnych jak to okreslaja powinny byc inne testy.Są to dzieci z tzw.pogranicza między uposledzony w stopniu lekkim a prawie prawie.

I to nie my chcemy podnieśc sobie wyniki,nie my ten ranking wprowadziliśmy,to KO rozliczaja nas z wyników i każą pisać programy naprawcze.

A nam chodzi o dobro dzieci i nasze także.Lecę bo jutro mam ORKIESTRE i tysiące jeszcze spraw na głowie ale tez chciałam swoja opinię wyrazic.

Janusz Pawłowski08-01-2005 13:15:33   [#42]

Coby być zrozumianym.

Ja się odniosłem jedynie do zdania cytowanego (jak rozumiem bez autoryzacji) w artykule - a propos prawa do sukcesu, polegającego na ukończeniu studiów, danego każdemu.

Do matury - zgadzam się się w zupelności ze stanowiskiem OSKKO dotyczącym wspierania wszelakiego i dostosowywania wymagań - również egzaminacyjnych.
Począwszy od matury - już nie.

Pogubiłem się już trochę, więc już nie wiem, w jakim zakresie zgadzam się z czyim stanowiskiem ... - ze swoim w każdym razie, póki mnie ktoś nie przekona, zgadzam się na pewno. ;-)))

Marek Pleśniar08-01-2005 13:35:41   [#43]

:-)))

amrek08-01-2005 14:15:09   [#44]

fikuśna kreseczka przed nosem

Do matury - zgadzam się się w zupelności ze stanowiskiem OSKKO dotyczącym wspierania wszelakiego i dostosowywania wymagań - również egzaminacyjnych.
Począwszy od matury - już nie.

Od razu zaznaczam, że ani mi w głowie sugerowanie mętnych intencji i tego, że rankingi dla kogokolwiek z Was ważniejsze od dobra dziecka

Ale też z drugiej strony trudno się nie zagubić. Mnie od dawna fascynuje ta magia granicy pomiędzy dziecięctwem i dorosłością. Na granicy dzieją się niesamowite rzeczy, często dramaty, którym można było zapobiec.

Człowiek, który zmierza do granicy, dostaje komunikaty: - Takim, jakim jesteś, możesz żyć dokładnie tak samo, jak reszta świata.

I oto dochodzi właśnie do fikuśnej kreseczki np. ze znakiem MATURA i dostaje komunikat:

- Wprawdzie dotąd mówiliśmy ci, że takim, jakim jesteś, możesz żyć identycznie, jak reszta świata, ale teraz jesteś już dużym chłopczykiem, dużą dziewczynką, więc czas, żebyś się dowiedział, jak rzeczywiście wygląda twarda prawda dorosłego człowieka. A ona wygląda tak:

- W swoim życiu powinieneś brać pod uwagę swoje ograniczenia i nauczyć się, jak z ograniczeniami, na które nie masz wpływu, odnaleźć miejsce w świecie. Nazwać je i do niego iść. Nikt ci niczego nie ułatwi. Dorosły świat ma swoje wymagania, procedury, warunki do spełnienia. Ty im nie sprostasz, bo masz dysfunkcje, więc sorry, Winnetou, wypad. Trzeba było wcześniej myśleć o tym, że nie wszystko leży w granicach twoich możliwości. I zastanowić się, gdzie jest twoje miejsce takiego, jakim  jesteś, a nie chciałbyś być. Bo to, jakim chciałbyś być, to nas, kurna, nie interesuje. Od pracownika żądamy konkretnych umiejętności, a ty ich nie masz - i już. Przykro nam, z szacunkiem

Twoi dorośli ziomkowie

świetlistego dnia

Ag

Janusz Pawłowski08-01-2005 14:29:36   [#45]

Ja wiem, Agnieszko, że świetliście bardzo jest być taką empatyczną i wrażliwą na krzywdy i niesprawiedliwości ludzkie.

Ale one są - nie mówienie o nich nie powoduje, że one znikają.
Gdy zamykałem oczy, będą dziecięciem - byłem przekonany, że znikałem - że nikt mnie nie widzi, skoro i ja ... ma dusza wtedy bardzo świetlista była ...
Jak mi jednak ojciec dał w łeb za przewinienie, pomimo tego, że nie powinien mnie widzieć (bo wszak zamknięte oczy miałem) - świetliście przestało być.

Sądzę, że lepiej przekonać się o tym, że życie nie jest tak świetliste zanim znajdziemy się w sytuacji bez wyjścia - czyli gdy ktoś powie nam prawdę o naszych kompetencjach wyrzucając nas na zbity pysk z roboty, do któej przygotowywaliśmy się wiele lat.
Uczciwiej jest - pozwolć młodemu człowiekowi tak pokierować swoim życiem, aby przynosiło ono mu satysfakcję, a nie jedynie rozczarowania z powodu niespełnienia świetlistych marzeń.

Do tego - należy młodzież przygotowywać - do odnajdywania świetlistości tam, gdzie mogą ją znaleźć - warto być wobec niej uczciwym - pomagać - ale nie wyręczać.

amrek08-01-2005 14:37:09   [#46]

yhm

Sądzę, że lepiej przekonać się o tym, że życie nie jest tak świetliste zanim znajdziemy się w sytuacji bez wyjścia - czyli gdy ktoś powie nam prawdę o naszych kompetencjach wyrzucając nas na zbity pysk z roboty, do której przygotowywaliśmy się wiele lat.

yhm, Januszu, nic dodać, nic ująć

jak odetniesz świetlistość dnia na końcu, to zmierzam do tego właśnie dokładnie, co powiedziałeś

bo przestaje być świetliście właśnie wtedy, kiedy nas ktoś na zbity pysk..., a nam się wydaje, że to niesprawiedliwe, choć nie jest niesprawiedliwe, lecz logiczne jedynie i zgodne z realiami

właśnie tak, o to mi chodzi, o czym mówisz - i o nic więcej

o to, żeby nie dawać młodym obietnic, których świat nie może spełnić

amrek08-01-2005 14:39:31   [#47]

do odnajdywania świetlistości tam, gdzie mogą ją znaleźć

i to sedno właśnie...

Janusz Pawłowski08-01-2005 14:42:36   [#48]
No proszę - więc się zgadzam również ze stanowiskiem Amreka. ;-)))
Janusz Pawłowski08-01-2005 14:50:09   [#49]

A poważnie, Agnieszko ...

"żeby nie dawać młodym obietnic, których świat nie może spełnić"
To właśnie chciałem powiedzieć - ale nie miałem odwagi tak wprost, coby mnie nie zadziobali tu. ;-)))

amrek08-01-2005 14:54:01   [#50]

krzywdą jest właśnie wciskanie kitu dziecku, że niezależnie od tego, jakim jest, może wszystko, bo to uczciwszy oczy zgromadzonych, g....prawda...

i to ułatwianie po drodze wszystkiego aż do magicznej granicy, na której widnieje uzasadniona figa i wszystko, co dotąd dziecku wmawiano, sypie się w drobny mak, nie jest, kurde, świetliste

sorry

Ag

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]