Otrzymałem właśnie na piśmie i.. drogą elektroniczną (nareszcie się udało:-)  świeżutki (z 7 kwietnia) i jeszcze nigdzie nie publikowany projekt aktu prawnego mającego wejść w życie 1 września 2004r:

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu  w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów
i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych

Mamy tam m.in. sprawdziany, matury i egzaminy zawodowe.

Zapraszam wszystkich uczestników Forum do konsultacji z OSKKO.

duuuużo

do czytania :-))

więc czytam...

Zaskoczyło mnie ;)

Od nowego roku szkolnego wchodzi w życie znowelizowane rozporządzenie dotyczące starej matury?

przeczytałem, mam parę uwag, ale teraz nie zdążę ich tu dać.

w poniedziałek Mareczku, dobrze? ;-)

tak przy sobocie - wyszło mi, że jestem melepeta, bo nie bardzo mogę pewne "paragrafy" odnieść do praktyki - jestem dopiero na początku rozporządzenia:

Pytanie 1:

1. Ocena klasyfikacyjna zachowania uwzględnia w szczególności:

1) respektowanie przez ucznia zasad współżycia społecznego i norm etycznych;

2) kulturę osobistą ucznia.

• czy uczeń może być nieklasyfikowany z zachowania?
• respektowanie norm etycznych - nie to żebym się czepiała - ale miałam w szkole ucznia Swiadka Jechowy - uważał, że jego normy etyczne nie pozwalają mu uczestniczyć w życiu szkoły - i nie robił nic - miał wymówkę

Pytanie 2:

§ 19. 1. Uczeń kończy szkołę podstawową, gimnazjum, szkołę ponadgimnazjalną lub dotychczasową szkołę ponadpodstawową:

1) jeżeli w wyniku klasyfikacji końcowej, na którą składają się roczne oceny klasyfikacyjne z obowiązkowych zajęć edukacyjnych uzyskane w klasie programowo najwyższej oraz roczne oceny klasyfikacyjne z tych obowiązkowych zajęć edukacyjnych, których realizacja zakończyła się w klasach programowo niższych w szkole danego typu, uzyskał oceny klasyfikacyjne wyższe od oceny niedostatecznej, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4;

• czy to oznacza, że uczeń kończący szkołę będzie klasyfikowany 2 razy ( czyli 2 uchwały)?

Pytanie 3:

dla mnie najważniejsze:

2. Ocenianie osiągnięć edukacyjnych ucznia polega na rozpoznawaniu przez nauczycieli poziomu i postępów w opanowaniu przez ucznia wiadomości i umiejętności w stosunku do wymagań edukacyjnych wynikających z podstawy programowej i realizowanych w szkole programów nauczania, uwzględniających tę podstawę.

§ 6. 1. Nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, dostosować wymagania edukacyjne, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt 1, do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia i odchylenia rozwojowe lub specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.

• czyli przez cały okres nauki dostosowujemy wymagania

§ 35. 1. Uczniowie (słuchacze) ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się mają prawo przystąpić do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w warunkach i formie dostosowanych do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia (słuchacza), na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, albo niepublicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym niepublicznej poradni specjalistycznej, spełniającej warunki, o których mowa w art. 71b ust. 3b ustawy, z zastrzeżeniem ust. 2.

• a na koniec dostosowujemy tylko warunki i  formy egzaminu

To narazie tyle.............

Ja na razie widzę, że jest niedostateczny. To już coś (vide szkoła dla matoła). I cieszę się, żem podstawówkowa - mniej do czytania.

Przepraszam za formę, ale muszę swoje pisać

§ 2. 1. Ocenianiu podlegają:

1) osiągnięcia edukacyjne ucznia;

2) zachowanie ucznia.

- dlaczego nie można w formie opisowej na eleganckim druku szkolnym?

- dlaczego znowu wyraża się zachowanie ludzi cyfrą – mnie zachowanie tzw. wzorowych dziewczynek, które nic nie robią, ale siedzą cicho nie odpowiada… (ja bym tam je najchętniej przypałowała z nieprzejściem łącznie za brak reakcji na zło świata)

2. Ocenianie osiągnięć edukacyjnych ucznia polega na rozpoznawaniu przez nauczycieli poziomu i postępów w opanowaniu przez ucznia wiadomości i umiejętności w stosunku do wymagań edukacyjnych wynikających z podstawy programowej i realizowanych w szkole programów nauczania, uwzględniających tę podstawę.

3. Ocenianie zachowania ucznia polega na rozpoznawaniu przez wychowawcę, nauczycieli i uczniów danej klasy stopnia respektowania przez ucznia zasad współżycia społecznego i norm etycznych.

- co to są normy współżycia?


§ 3. 1. Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się przez ocenianie wewnątrzszkolne, na które składa się:

1) ocenianie bieżące;

2) klasyfikacja śródroczna;

3) klasyfikacja roczna;

4) klasyfikacja końcowa.

2. Ocenianie wewnątrzszkolne ma na celu:

1) informowanie ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych i jego zachowaniu oraz o postępach w tym zakresie;

2) udzielanie pomocy uczniowi w samodzielnym planowaniu swojego rozwoju;

3) motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu;

4) dostarczenie rodzicom (prawnym opiekunom) i nauczycielom informacji o postępach, trudnościach w uczeniu się i zachowaniu oraz o specjalnych uzdolnieniach ucznia;

5) umożliwienie nauczycielom doskonalenia organizacji i metod pracy dydaktyczno - wychowawczej.

3. Ocenianie wewnątrzszkolne obejmuje:

1) formułowanie przez nauczycieli wymagań edukacyjnych na poszczególne oceny;

2) ustalanie przez radę pedagogiczną, w porozumieniu z radą rodziców i samorządem uczniowskim, warunków i sposobu oceniania zachowania;

3) ocenianie bieżące i ustalanie śródrocznych ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych oraz śródrocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania, według skali i w formach przyjętych w danej szkole;

4) przeprowadzanie egzaminów klasyfikacyjnych;

5) ustalanie rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych oraz rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej zachowania;

6) ustalenie warunków i trybu poprawiania ocen klasyfikacyjnych;

7) ustalenie warunków i sposobu przekazywania rodzicom (prawnym opiekunom) informacji o postępach i trudnościach ucznia w nauce.

4. Szczegółowe warunki i sposób oceniania wewnątrzszkolnego określa statut szkoły, z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia.



§ 4. 1. Nauczyciele na początku każdego roku szkolnego informują uczniów oraz ich rodziców (prawnych opiekunów) o:

1) wymaganiach edukacyjnych na poszczególne oceny, wynikających z realizowanego przez siebie programu nauczania;

2) sposobach sprawdzania osiągnięć edukacyjnych uczniów;

3) warunkach i trybie poprawiania ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych.

2. Wychowawca klasy na początku każdego roku szkolnego informuje uczniów oraz ich rodziców (prawnych opiekunów) o warunkach i sposobie oceniania zachowania oraz o warunkach i trybie poprawiania oceny klasyfikacyjnej zachowania.
- to znaczy odpracowanie wybicia zębów koledze czy też przynoszenie zaświadczeń o pracy na rzecz staruszki (albo to może być dobre, albo jest to coś bardzo dziwnego)

- zachowanie się stało, nie powinno się ustalać warunków poprawy oceny, ale warunki poprawy zachowania na następny rok…


§ 5. 1. Oceny są jawne zarówno dla ucznia, jak i jego rodziców (prawnych opiekunów).

2. Na prośbę ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów) nauczyciel ustalający ocenę powinien ją uzasadnić.

3. Na prośbę ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów), sprawdzone i ocenione pisemne prace kontrolne oraz inna dokumentacja dotycząca oceniania ucznia jest udostępniana uczniowi lub jego rodzicom (prawnym opiekunom).



§ 6. 1. Nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, dostosować wymagania edukacyjne, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt 1, do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia i odchylenia rozwojowe lub specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
- czym się różnią zaburzenia od odchylenia
2. Dostosowanie wymagań edukacyjnych, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt 1,
do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom, następuje także na podstawie opinii niepublicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym niepublicznej poradni specjalistycznej, o której mowa w art. 71b ust. 3b ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, zwanej dalej „ustawą”, z zastrzeżeniem ust. 3.

3. W przypadku ucznia posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego albo indywidualnego nauczania dostosowanie wymagań edukacyjnych, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt 1, do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia może nastąpić na podstawie tego orzeczenia.

4. Przy ustalaniu oceny z wychowania fizycznego, techniki, plastyki i muzyki należy w szczególności brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia w wywiązywanie się z obowiązków wynikających ze specyfiki tych zajęć.


§ 7. 1. Dyrektor szkoły zwalnia ucznia z zajęć z wychowania fizycznego, informatyki lub technologii informacyjnej na podstawie opinii o ograniczonych możliwościach uczestniczenia ucznia w tych zajęciach, wydanej przez lekarza, oraz na czas określony w tej opinii.

- nie zgadzam się, by dyrektor zwalniał na podstawie opinii lekarskiej – wykonałyśmy studium przypadku na próbie ponad 1500 uczniów -  to ściema z tymi zwolnieniami, w dniu 8 marca prezentowałyśmy na spotkaniu stowarzyszenia Medycyna Sportowa wyniki wielkiej mistyfikacji (był p. senator Smorawiński i za głowę się trzymał), analizy przekazałyśmy na ręce przyjaciela naszej szkoły przew. Komisji Edukacji i Sportu w naszym mieście. Jako członek Malpolskiego Komitetu Olimpijskiego zainteresowałam prof. Lipca problemem zwalniania wszystkich i wszystkiego w wychowania fizycznego. Poproszę też o stanowisko w tej sprawie MKOL.

 - Zapytajcie tylko, ile jest ćwiczących wszystkiego klasach maturalnych. Studium przypadku wkleję do naszej wymiany.

- natychmiast mejluję do dr. Wojtka Gawrońskiego z Nowego Sącza, by jako lekarze protestowali przeciwko takim rozwiązaniom (uczy na AWF , jest szefem stowarzyszenia)

- technologia informacyjna – jedynie neurolog i ew. ortopeda.

2. W przypadku zwolnienia ucznia z zajęć z wychowania fizycznego, informatyki lub technologii informacyjnej w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się „zwolniony”.


§ 9. 1. Klasyfikacja śródroczna polega na okresowym podsumowaniu osiągnięć edukacyjnych ucznia z zajęć edukacyjnych określonych w szkolnym planie nauczania
i zachowania ucznia, oraz ustaleniu - według skali określonej w statucie szkoły – śródrocznych ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych i śródrocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania, z zastrzeżeniem ust. 2 i 8.

- powinna być wpisana do arkuszy, dzienniki się kasuje po 5 latach.

2. Klasyfikacja śródroczna ucznia z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym polega na okresowym podsumowaniu jego osiągnięć edukacyjnych z zajęć edukacyjnych określonych w szkolnym planie nauczania i indywidualnym programie edukacyjnym opracowanym dla niego na podstawie odrębnych przepisów, oraz ustaleniu śródrocznych ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych i śródrocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania, zgodnie z § 13 ust. 4 i § 14 ust. 5.


5. Klasyfikacja roczna ucznia z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub
§ 10. 1. Śródroczne i roczne (semestralne) oceny klasyfikacyjne z obowiązkowych zajęć
2. Ustalona przez wychowawcę roczna ocena klasyfikacyjna zachowania jest ostateczna.
- to znaczy, że semestralna nie i może być zmieniona?

- no jednak nie jest ostateczna, bo może być naruszenie prawa zob. poniżej


§ 12. 1. W przypadku stwierdzenia, że roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych lub roczna ocena klasyfikacyjna zachowania została ustalona niezgodnie z przepisami prawa, dyrektor szkoły, po wstrzymaniu wykonania uchwały rady pedagogicznej powołuje komisję, która przeprowadza postępowanie wyjaśniające, a w przypadku rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z zajęć edukacyjnych także pisemny i ustny sprawdzian wiadomości i umiejętności ucznia, oraz ustala roczną (semestralną) ocenę klasyfikacyjną z danego zajęcia edukacyjnego lub roczną ocenę klasyfikacyjną zachowania.

2. W skład komisji, o której mowa w ust. 1, wchodzą:

1) w przypadku ustalenia rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z zajęcia edukacyjnego:

a) dyrektor szkoły albo nauczyciel zajmujący w tej szkole inne stanowisko kierownicze – jako przewodniczący komisji,

b) nauczyciel prowadzący dane zajęcia edukacyjne,

c) dwóch nauczycieli z danej lub innej szkoły tego samego typu, prowadzący takie same zajęcia edukacyjne;

2) w przypadku ustalenia rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania:

a) dyrektor albo nauczyciel zajmujący w tej szkole inne stanowisko kierownicze – jako przewodniczący komisji,

b) wychowawca klasy,

c) wskazany przez dyrektora szkoły nauczyciel prowadzący zajęcia edukacyjne w danej klasie,

d) pedagog,

e) psycholog,

f) przedstawiciel samorządu uczniowskiego,

g) przedstawiciel rady rodziców.

- przecież kiedy będzie się czytać np. fragmenty orzeczenia z poradni, które są dość często ignorowane przez nauczycieli, to czy samorząd ma prawo słuchać, albo rodzic – przecież oni nie mają prawa i nie są objecie tajemnicą…

3. Ustalona przez komisję roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęcia edukacyjnego oraz roczna ocena klasyfikacyjna zachowania nie może być niższa od oceny ustalonej przez odpowiednio nauczyciela lub wychowawcę. Ocena ustalona przez komisję jest ostateczna, z zastrzeżeniem § 18.

4. Z prac komisji sporządza się protokół, który podpisują wszystkie osoby wchodzące w skład komisji.



§ 13. 1. Oceny bieżące i śródroczne oceny klasyfikacyjne ustala się według skali określonej w statucie szkoły, z zastrzeżeniem ust. 4.

2. Roczne (semestralne) oceny klasyfikacyjne, począwszy od klasy czwartej szkoły podstawowej, z zastrzeżeniem ust. 4, ustala się w stopniach według następującej skali:

1) stopień celujący – 6;

2) stopień bardzo dobry – 5;

3) stopień dobry – 4;

4) stopień dostateczny – 3;

5) stopień dopuszczający – 2;

6) stopień niedostateczny - 1.

3. W klasach I-III szkoły podstawowej ocena klasyfikacyjna jest oceną opisową,
z zastrzeżeniem ust. 4.

4. Oceny bieżące oraz śródroczne i roczne oceny klasyfikacyjne dla uczniów
z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym są ocenami opisowymi.



§ 14. 1. Ocena klasyfikacyjna zachowania uwzględnia w szczególności:

1) respektowanie przez ucznia zasad współżycia społecznego i norm etycznych;

- co to jest norma etyczna?

2) kulturę osobistą ucznia.

czy zmieniają się wreszcie nazwy tych ocen z zachowania, bo nie widzę ich, a cieszyliśmy się, że będzie dodatkowy stopień

1. wzorowy
2. bardzo dobry
3. dobry
4. poprawny
5. nieodpowiedni
6. naganny

- komu to przeszkadza, bo mnie najbardziej przeszkadza tzw. polski wzór (cicha mycha)


§ 15. Jeżeli w wyniku klasyfikacji śródrocznej (semestralnej) stwierdzono, że poziom osiągnięć edukacyjnych ucznia uniemożliwi lub utrudni kontynuowanie nauki w klasie programowo wyższej (semestrze programowo wyższym) szkoła, w miarę możliwości, stwarza uczniowi szansę uzupełnienia braków.



§ 16. 1. Uczeń może nie być klasyfikowany z jednego, kilku lub wszystkich obowiązkowych zajęć edukacyjnych, jeżeli brak jest podstaw do ustalenia śródrocznej
lub rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia
na obowiązkowych zajęciach edukacyjnych przekraczającej połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w szkolnym planie nauczania.

2. Uczeń nieklasyfikowany z powodu usprawiedliwionej nieobecności może zdawać egzamin klasyfikacyjny.

 z jednego, wszystkich przedmiotów, mama usprawiedliwi, to jest już usprawiedliwione?

3. Na prośbę ucznia nieklasyfikowanego z powodu nieobecności nieusprawiedliwionej lub na prośbę jego rodziców (prawnych opiekunów) rada pedagogiczna może wyrazić zgodę na egzamin klasyfikacyjny.

- jw.

12. W czasie trwania egzaminu klasyfikacyjnego mogą być obecni – w charakterze obserwatorów – rodzice (prawni opiekunowie) dziecka.

- to może być bardzo trudne

- a jeżeli będą przeszkadzać, miałam taki przypadek… kiedy mama koniecznie wycierała nos swojemu synkowi

13. Przewodniczący komisji, w uzgodnieniu z rodzicami (prawnymi opiekunami) ucznia spełniającego obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą, ustala tryb przeprowadzenia egzaminu klasyfikacyjnego, w szczególności liczbę obowiązkowych zajęć edukacyjnych, z których uczeń może zdawać egzaminy w ciągu jednego dnia.

14. Od oceny niedostatecznej ustalonej w wyniku egzaminu klasyfikacyjnego uczeń lub jego rodzice (prawni opiekunowie) mogą wnieść odwołanie w trybie określonym w statucie szkoły.
i co znowu powołuje się komisje czy co…

§ 17. 1. Uczeń klasy I-III szkoły podstawowej otrzymuje promocję do klasy programowo wyższej, z zastrzeżeniem ust. 8.

- powinno się dopuścić zostawianie uczniów klasach niższych bez zgody rodziców, tego świt jeszcze nie słyszał.

6. Laureaci ostatniego stopnia konkursów przedmiotowych o zasięgu wojewódzkim w szkole podstawowej i gimnazjum oraz laureaci i finaliści olimpiad przedmiotowych w gimnazjach, szkołach ponadgimnazjalnych i dotychczasowych szkołach ponadpodstawowych otrzymują z danego przedmiotu celującą roczną (semestralną) ocenę klasyfikacyjną.

- czy gimnazjalista finalista ma już cel w szkole średniej, mimo że nie jest uczniem szkoły średniej?

9. Uczeń, który z przyczyn usprawiedliwionych nie przystąpił do egzaminu poprawkowego w wyznaczonym terminie, może przystąpić do niego w dodatkowym terminie, wyznaczonym przez dyrektora szkoły, nie później niż do końca września, a w szkole, w której zajęcia dydaktyczno-wychowawcze kończą się w styczniu - nie później niż do końca marca.

- a uczeń klasy końcowej?

10. Uczeń, który nie zdał egzaminu poprawkowego, nie otrzymuje promocji i powtarza klasę (semestr), z zastrzeżeniem ust. 11.
- czy dajemy świadectwo o niepromowaniu w wyniku nieklasyfikowania czy niepromowania?
2. Uczeń kończy z wyróżnieniem szkołę podstawową, gimnazjum, szkołę ponadgimnazjalną lub dotychczasową szkołę ponadpodstawową, jeżeli w wyniku klasyfikacji końcowej, o której mowa w ust. 1 pkt 1, uzyskał z obowiązkowych zajęć edukacyjnych średnią ocen co najmniej 4,75 oraz co najmniej bardzo dobrą ocenę zachowania.

- uważam, że wyróżnienie powinno być o d 5.00 i zachowanie wzorowe

+ trzeba zlikwidować świadectwa promocyjne

6. Świadectwo (dyplom) ukończenia szkoły, wydaje szkoła, którą uczeń ukończył.

Rozdział 4

Sprawdzian przeprowadzany w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej i egzamin przeprowadzany w ostatnim roku nauki w gimnazjum


§ 31. 1. Sprawdzian przeprowadza się w kwietniu, a egzamin gimnazjalny - w maju, w terminie ustalonym przez dyrektora Komisji Centralnej, z zastrzeżeniem ust. 2.

- powinien być jeden i drugi końcem maja zdawany, nic nie stoi na przeszkodzie, by do zrobić nawet w czerwcu, po maturach, nie skracać roku szkolnego.

4. Opinię, o której mowa w ust. 1, rodzice (prawni opiekunowie) dziecka przedkładają dyrektorowi szkoły, w terminie do dnia 15 października roku szkolnego, w którym odbywa się sprawdzian lub egzamin gimnazjalny.

- dobrze, tu się działy dziwne rzeczy, mimo próśb i nalegań.

 

8. Uczeń (słuchacz), który z przyczyn losowych bądź zdrowotnych nie przystąpił do sprawdzianu, egzaminu gimnazjalnego lub odpowiedniej części tego egzaminu, o której mowa w § 29 ust. 2, w ustalonym terminie albo przerwał sprawdzian lub egzamin gimnazjalny, przystępuje do sprawdzianu, egzaminu gimnazjalnego lub odpowiedniej części tego egzaminu w dodatkowym terminie ustalonym przez dyrektora Komisji Centralnej, nie później niż do dnia 20 sierpnia danego roku, w miejscu wskazanym przez dyrektora komisji okręgowej.

- i oby to nie były szkoły, gdyż robienie egzaminu dla jednej osoby jest bardzo poważnym obciążeniem szkoły, czy trzeba znowu odwoływać lekcje, jeżli ktoś nie przystąpił…


§ 36. 1. W każdej sali, w której jest przeprowadzany sprawdzian lub egzamin gimnazjalny, przebywa co najmniej trzech członków zespołu nadzorującego, o którym mowa w § 33 ust. 3 pkt 2.

§ 37. 1. W czasie trwania sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego każdy uczeń (słuchacz) pracuje przy osobnym stoliku. Stoliki są ustawione w jednym kierunku,
w odległości zapewniającej samodzielność pracy uczniów (słuchaczy).

- powinno być prawo do wody mineralnej i kubeczka – w salach jest koszmarnie gorąco, niektórym dzieciom jest bardzo słabo!

3. Wynik sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego ustalony przez komisję okręgową jest ostateczny.

- i tu bym dyskutowała, błędy są bardzo poważne w zbyt wielu pracach, nawet w dodawaniu było to 10 punktów

§ 39. Na prośbę ucznia (słuchacza) lub jego rodziców (prawnych opiekunów), złożoną w terminie nie później niż 60 dni od daty odpowiednio sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego, sprawdzona i oceniona praca ucznia (słuchacza) jest udostępniana uczniowi (słuchaczowi) lub jego rodzicom (prawnym opiekunom).

- gdzie?

§ 40. 1. Wynik sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego nie wpływa na ukończenie
3. Zaświadczenie, o którym mowa w ust. 2, dyrektor szkoły przekazuje uczniowi (słuchaczowi) lub jego rodzicom (prawnym opiekunom).
- kiedy?


Co z gimnazjalistami, którzy są finalistami ogólnopolskimi olimpiady przedmiotowej w liceum – mam takiego!!!

Czy on już ma fory na maturze… czy już jego umiejętności jakoś dostrzeżono, bo chyba wcale nie, gdyż nie jest uczniem szkoły średniej., może warto dopisać, że gimanzjaliści-laureaci olimpiad przedmiotowych korzystają  z uprawnień, gdy zostaną uczniami szkoły średniej, że to im nie przepada…

Gaba

- oj, może nie tak, ale czytając uprawnienia laureata z podstawówki i gimnazjalsity... nie ma piątki na maturze taki delikwent finalista, jak to jest?

Dokument powinien być spójny i każdemu bez względu na wiek zdobycia uprawnienia pownien gwarantować owo dobro!

2. W skład komisji, o której mowa w ust. 1, wchodzą:
czy mogą wejść?

bo jeżeli w szkole nie ma psychologa to chyba nie wejdzie do komisji?

w załączniku nr 1 o egzaminie dojrzałości

A ja bym tak bardzo chciał...

Męczy mnie § 12

§ 12. 1. W przypadku stwierdzenia, że roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych lub roczna ocena klasyfikacyjna zachowania została ustalona niezgodnie z przepisami prawa, dyrektor szkoły, po wstrzymaniu wykonania uchwały rady pedagogicznej powołuje komisję, która przeprowadza postępowanie wyjaśniające, a w przypadku rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z zajęć edukacyjnych także pisemny i ustny sprawdzian wiadomości i umiejętności ucznia, oraz ustala roczną (semestralną) ocenę klasyfikacyjną z danego zajęcia edukacyjnego lub roczną ocenę klasyfikacyjną zachowania.

" W przypadku stwierdzenia" -  stwierdza Dyrektor? Uczeń? Rodzice?

-jeżeli dyrektor - na podstawie czego?

Stwierdzam - nauczyciel złamał prawo - wg naszego WSO miał wpisać ustaloną ocenę do zeszytu przedmiotowego - nie wpisał w określonym terminie

- i nad czym    4-osobowa komisja  będzie deliberować?

( w przypadku oceny zachowania - 7 osób) - przecież to paranoja

3. Ustalona przez komisję roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęcia edukacyjnego oraz roczna ocena klasyfikacyjna zachowania nie może być niższa od oceny ustalonej przez odpowiednio nauczyciela lub wychowawcę. Ocena ustalona przez komisję jest ostateczna, z zastrzeżeniem § 18.

Hipotetycznie - dyrektor dowiaduje się, że nauczyciel za łapówkę wystawił wyższą ocenę - i co? Uczeń i tak ją zachowa -ustalona przez komisję  ocena nie może być niższa od oceny ustalonej przez odpowiednio nauczyciela lub wychowawcę.

maeljas napisał:

§ 6. 1. Nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, dostosować wymagania edukacyjne, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt 1, do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia i odchylenia rozwojowe lub specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.

• czyli przez cały okres nauki dostosowujemy wymagania

I znowu dziura w prawie. Do "normalnych"szkół średnich idą obecnie uczniowie z kwalifikacją do szkoły specjalnej, nie mają wpisów na świadectwie, nie informują o deficytach i są przyjmowani na podstawie ogólnych zasad. Potem wyciągają nagle kwit z poradni o upośledzeniu, odchyleniach itd i żądają obniżenia poziomu wymagań.

i dalej

 87. W przypadku stwierdzenia niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego lub jeżeli zdający zakłóca prawidłowy przebieg egzaminu w sposób utrudniający pracę pozostałym zdającym, przewodniczący zespołu egzaminacyjnego unieważnia pracę tego zdającego i przerywa jego egzamin z danego przedmiotu.

Tak jak było. Tylko złapani na gorącym uczynku. A ja mam 3 identyczne prace z próbnej matury, któr w dodatku są w internecie i nie mogę postawić jedynek

jestem wzruszona załącznikiem nr 2 do rozporządzenia ;-)

"Warunki i sposób przeprowadzania egzaminu z nauki zawodu i przygotowania zawodowego."

Ciekawa jestem kogo ma dotyczyć egzamin z nauki zawodu?

§ 99. 1. Egzamin zawodowy jest przeprowadzany przez komisję okręgową w sesji letniej i sesji zimowej, w następujących terminach:

1) dla absolwentów zasadniczych szkół zawodowych oraz szkół policealnych -
w następnym tygodniu po zakończeniu zajęć dydaktyczno-wychowawczych;

Bardzo bym chciała, żeby w tym & "dookreślono" lub "doprecyzowano" - jaki termin uważa się za zakończenie zajęć dydaktyczno-wychowawczych w ZSZ.

Czy jest to termin zakończenia tylko zajęć w szkole czy też wszystkich zajęć a więc i zajęć praktycznych jakie odbywają pracownicy młodociani.

w kwestii poruszanej w poście #17.

To nie dziura w prawie. Sami zabieralismy głos w konsultacji dot. świadectw- że dobrze jest ukryć dane tego typu na świadectwach.

dobrze że: "przez cały okres nauki dostosowujemy wymagania"

to lezy w interesie uczniów - nie przyleganie łatki obciążonych gdy nie ma potrzeby. Musi się szkoła trochę pofatygować. Jest dla ucznia ostatecznie.

Jako uzupełnienie do mojego poprzedniego postu:

Ustawa o Systemie Oświaty:

Art. 64. 1. Podstawowymi formami działalności dydaktyczno-wychowawczej szkoły są:

1) obowiązkowe zajęcia edukacyjne,

2) dodatkowe zajęcia edukacyjne,

3) zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze i specjalistyczne organizowane dla uczniów mających trudności w nauce oraz inne zajęcia wspomagające rozwój dzieci i młodzieży z zaburzeniami rozwojowymi,

4) nadobowiązkowe zajęcia pozalekcyjne,

5) w szkołach prowadzących kształcenie zawodowe - praktyczna nauka zawodu.

Rozp. w sprawie praktycznej nauki zawodu:

§ 3. 1. Praktyczna nauka zawodu uczniów jest organizowana przez szkołę.

2. Praktyczna nauka zawodu młodocianych jest organizowana przez pracodawcę, który zawarł z nimi umowę o pracę w celu przygotowania zawodowego.

Rozp. w sprawie przygotowania zawodowego młodocianych:

§ 6. 1. Nauka zawodu trwa nie krócej niż 24 miesiące i nie dłużej niż 36 miesięcy, z zastrzeżeniem § 12.

2. Zawody, w których odbywa się nauka zawodu oraz czas jej trwania, określają przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego.

Bardzo serdecznie proszę prawodawcę,

żeby na bazie tych - obowiązujacych przepisów

oraz nowelizowanego właśnie rozp. w sprawie war. i spos. oceniania...

odpowiedział młodocianym pracownikom, kształcącym się w zawodach dwuletnich

- w jakim terminie mogą zdawać egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe??????

Marek - do postu 22

to dobrze:

 że: "przez cały okres nauki dostosowujemy wymagania"

to lezy w interesie uczniów - nie przyleganie łatki obciążonych gdy nie ma potrzeby. Musi się szkoła trochę pofatygować. Jest dla ucznia ostatecznie.

ale niedobrze, że "a na koniec dostosowujemy tylko warunki i  formy egzaminu"

to na pewno - ale jeśli rodzice i uczeń nie zechcą pomocy i się nie zgłoszą z problemem wecześniej to.. trudno

tak uważam.

Marku masz rację , tylko zdaje się, że myślymy o zupełnie innych przypadkach. Zapis:

§ 6. 1. Nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, dostosować wymagania edukacyjne, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt 1, do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia i odchylenia rozwojowe lub specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.

dotyczy uczniów z różnymi problemami (nie są to tylko uczniowie kwalifikujący się do kształcenia specjalnego z powodu upośledzenia intelektualnego)

Ten zapis dotyczy przede wszystkim: dyslektyków, dysortografików, dyskalkulików, uczniów z ADHD oraz uczniów z tzw. pogranicza normy (przepraszam - brzydko to brzmi , ale tylko tak można wyjaśnić ich problemy), uczniów z nerwicą, fobią szkolną.

Przez cały okres nauki  dostosowujemy wymagnia do ich dysfunkcji:

np - jeżeli dzieciak ma zaburzoną korodynację wzrokowo- ruchową to matematyk nie postawi mu pały za źle narysowany kwadrat, bo problem takiego ucznia to:

• zły odbiór obrazów figur geometrycznych, a co za tym idzie, słabe ich utrwalanie i odwzorowywanie
• utrudnione porównywanie wielkości fizycznych figur (powierzchnia, odcinki, przekątne)

Uczeń z ADHD raczej nie napisze samodzielnie klasówki, bo jego zaburzona koncentracja uwagi  nie pozwoli na to ( po 10 minutch już wysiada - mylą mu się znaki, +  - , dzielenie z mnożeniem itp) - zwykle trzeba przy dzieciaku stać i pilnować, by nie "ptałaszył"  - najlepiej , by sprawdzac jego wiedzę indywidualnie -przy tablicy.

Poradnie w przypadku uczniów z deficytami zalecają, by sprawdzać ich wiedzę i umiejętności w małych "dawkch" - często, gęsto występują u takich uczniów problemy z pamięcią długotrwałą, mają też problemy z myśleniem logicznym : analizą i syntezą .( Egzamin "sprawdza " całość)

 Nie będę wypisywać wszystkiego - bo wyszłaby publikacja.

Te dzieci na zewnętrznych egzaminach traktowane są tak samo jak dzieci bez dysfunkcji - piszą te same arkusze, tyle samo zadań . I wypadają gorzej   nie tylko od swoich kolegów - wypadają poniżej tego, co umieją.

Wydłużenie czasu w przypadku ucznia, który np. ma dużą męczliwość  jest dla niego katorgą ( wydłużamy, bo ma wolne tempo pracy). Tyle, że przy 10 zadaniu jest już tak zmęczony, że na pozostałe nie ma siły - może siedzieć i tak nie zrobi, albo będzie "strzelał".

Idzie na marne ich trud, trud nauczycieli i rodziców ( bo oni też pracują z dzieckiem)

 Pies pogrzebany jest w tym:

•  przez cały okres nauki dostosowujemy wymagania
•  na egzaminach dostosowujemy tylko warunki i  formy egzaminu

Nie podnoszę kwestii - co to znaczy dostosowanie wymagań i jak to robić - a że jest to problem -świadczą dyskusje na ten temat tu na Forum i nie tylko.

A może właśnie od tego trzeba zacząć?

hmm.. teraz rozumiem.

No ale w takim razie może warto pomyśleć co by tu zaproponować?

MENiS wypuszcza dżina z butelki

Oj, będzie się działo, będzie...

Na razie tyle.

:-(((

§ 6. 1. Nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, dostosować wymagania edukacyjne,

Oprócz dyslektyków, dzieci z ADHD (...) mamy w szkołach średnich (ponadgimnazjalnych) uczniów z upośledzeniem umysłowym lub na pograniczu normy intelektualnej. Nie radzą sobie z wymaganiami. Marek napisał:"Musi się szkoła trochę pofatygować. Jest dla ucznia ostatecznie" Chodzi Wam o to, żeby zdali maturę z obniżonymi wymaganiami i mogli pójść na studia?

Gaba, przewiduję nie tylko takie kwiatki :-))

Nauczyciele przygotujcie się na sądy, jeśli nie chcecie stracić resztek godności!

§ 2.3 Ocenianie zachowania ucznia polega na rozpoznawaniu przez wychowawcę, nauczycieli i uczniów danej klasy stopnia respektowania przez ucznia zasad współżycia społecznego i norm etycznych.

Tego bym się nie czepiał. Zasady wsp. społ. można znaleźć w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

§ 12.1 W przypadku stwierdzenia, że roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych lub roczna ocena klasyfikacyjna zachowania została ustalona niezgodnie z przepisami prawa...

Od dnia wejścia w życie tego rozporządzenia różnice zdań, choćby na temat, co jest logicznym i uprawnionym (a więc zgodnym z rozporządzeniem) działaniem nauczyciela w celu rozpoznania wiedzy i umijętności ucznia, a co nie, rozstrzygać będą albo sądy, albo nauczyciel ustapi, bo będzie się bał o pracę (wszak logika dyrektora szkoły ma z definicji przewagę nad logiką jego podwładnego).
Te gorzkie uwagi piszę w kontekście niedawnej dyskusji:
http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=4424#FBK

...dyrektor szkoły, po wstrzymaniu wykonania uchwały rady pedagogicznej powołuje komisję, która przeprowadza postępowanie wyjaśniające, a w przypadku rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z zajęć edukacyjnych także pisemny i ustny sprawdzian wiadomości i umiejętności ucznia, oraz ustala roczną (semestralną) ocenę klasyfikacyjną z danego zajęcia edukacyjnego lub roczną ocenę klasyfikacyjną zachowania.

Tworzy się oto kolejną instancję służącą zakwestionowaniu autorytetu nauczyciela i podwyższenia sobie oceny. Sposób nie będzie obarczony żadnym ryzykiem. Przecież
§ 12.3. Ustalona przez komisję roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęcia edukacyjnego oraz roczna ocena klasyfikacyjna zachowania nie może być niższa od oceny ustalonej przez odpowiednio nauczyciela lub wychowawcę. Ocena ustalona przez komisję jest ostateczna, z zastrzeżeniem § 18.

Dalej:

§ 12.2. W skład komisji, o której mowa w ust. 1, wchodzą:
...
2) w przypadku ustalenia rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania:
...
d) pedagog,
e) psycholog,
Jeżeli szkoła nie zatrudnia takowych, trzeba będzie powoływać z innych szkół ;-)
f) przedstawiciel samorządu uczniowskiego,
g) przedstawiciel rady rodziców.
...których to osób nie obowiązuje chociażby tajemnica zawodowa.

§ 16.12. W czasie trwania egzaminu klasyfikacyjnego mogą być obecni – w charakterze obserwatorów – rodzice (prawni opiekunowie) dziecka.

Alle! :-)  Będzie się działo, oj będzie :-))) Kuratoria będą musiały przyjąć chyba pracowników sezonowych do rozpatrywania skarg, tym bardziej, że i nad anonimami ostatnio troskliwie należy się pochylić i sprawę zbadać - na wypadek gdyby jakiś nauczyciel chciał przerobic ucznia na kaszankę ;-)
Paraliż szkół będzie postępował.

§ 17.8. Ucznia klasy I-III szkoły podstawowej można pozostawić na drugi rok w tej samej klasie tylko w wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych opinią wydaną przez lekarza lub publiczną poradnię psychologiczno-pedagogiczną, w tym publiczną poradnię specjalistyczną, oraz w porozumieniu z rodzicami (prawnymi opiekunami) ucznia.

Kto wreszcie zdobędzie się na odwagę i zawalczy o wywalenie tego bzdurnego zapisu?

§ 9.9. Przed rocznym (semestralnym) klasyfikacyjnym posiedzeniem rady pedagogicznej wychowawca i poszczególni nauczyciele są obowiązani poinformować ucznia i jego rodziców (prawnych opiekunów) o przewidywanych dla niego rocznych (semestralnych) ocenach klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych i przewidywanej rocznej ocenie klasyfikacyjnej zachowania, w terminie i formie określonych w statucie szkoły.

To zaliczam na plus. Kulturalnie pod względem prawnym byłoby jednak przy okazji znowelizować rozporządzenie w sprawie ramowych statutów, które już od dawna nie określa wszystkiego, co statut musi zawierać.

§ 10. 1. Śródroczne i roczne (semestralne) oceny klasyfikacyjne z obowiązkowych zajęć edukacyjnych ustalają nauczyciele prowadzący poszczególne obowiązkowe zajęcia edukacyjne, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4, a śródroczną i roczną ocenę klasyfikacyjną zachowania - wychowawca klasy po uzyskaniu opinii nauczycieli i uczniów danej klasy oraz ocenianego ucznia.

Postulaty pedagogiki czyni się normą prawną rodzącą określone skutki prawne, a to już jest bardzo niebezpieczne.
Uzyskanie opinii nauczyciel oczywiście będzie musiał udokumentować, w przeciwnym razie ocena niezgodna z prawem tak?

Jeszcze co do tych "niezgodności z prawem":

§ 6. 1. Nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej, dostosować wymagania edukacyjne...
...
4. Przy ustalaniu oceny z wychowania fizycznego, techniki, plastyki i muzyki należy w szczególności brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia...

Znając brak właściwych nawyków prawnych wśród pracowników organów nadzoru (pozdrawiam Sprawiedliwych! :-), mam wielkie tu obawy. W razie skargi to nie rodzice będą musieli przecież bezsprzecznie udowodnić, że nauczyciel "nie dostosował", czy że "nie brał pod uwagę w szczególności wysiłku". To nauczyciel będzie musiał jednoznacznie wykazać, że "dostosował" i "brał pod uwagę" - na wszystko tony kwitów. Właściwie każda ocena tu do podważenia.

Nadzór w praktyce nie kieruje się zasadą domniemania niewinności, stąd poczucie nauczycieli, że KO z definicji stają po stronie ucznia i rodziców. Te zjawiska przy okazji nowelizacji tego rozporządzenia się mogą nasilać.

I jeszcze raz, jeszcze pewnie mnogo raz:

§ 12.1 W przypadku stwierdzenia, że roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych lub roczna ocena klasyfikacyjna zachowania została ustalona niezgodnie z przepisami prawa...

Jak dla mnie - sformułowanie szokujące w świetle niewłaściwych wykładni tego prawa obowiązujących juz teraz w szkołach.
Mam tu przede wszystkim na myśli niemający w większości przypadków uzasadnienia prawnego obowiązek tworzenia niepotrzebnego doświadczonym nauczycielom tworu, jakim jest PSO, traktowanie go przez wizytatorów jak dokumentu o randze ustawy i stosowanie do niego (jak i do WSO zresztą) zasad wykładni prawa karnego, a więc można niby tylko to, co w PSO stoi czarno na białym, przy czym ma ono być niezmienne przez cały rok szkolny.

Uczniowie będą teraz toczyć w razie czego boje o każdy przecinek w PSO, aby wykazać, że ocena została ustalona niezgodnie z prawem, a wizytatorzy chętnie - jak pokazuje dotychczasowa praktyka - będą im przyznawać rację.
Dalsze obniżanie poziomu polskiej szkoły przewiduję, bo nie wierzę w to, że nauczyciele będą bronić swoich kompetencji, swojego zdania i tak naprawdę często swojej godności przed sądem.

Roman, zaraz biorę się za lekturę tego, co napisałeś, więc nie odpowiadam Tobie, ale sobie - czyli, jeżeli dziecię (nawet osobiste), będzie miało ocenę, która nie jest zgodna z ogolnikowymi zaleceniami pordani, by uwględniać coś - to sie odwołujemy. A mnie się to podoba, bo durnota ogrania czasem jakowas niektórych. Mówię: ty, koleżanka, ale delikwent ma śrubkę w pupie i... to nie jest jego wina, weźże popatrz na niego życzliwym okiem. W odpowiedzi: mnie nie interesują orzeczenia PPP, wg mnie (!!!) to bajka...

- więc co uniważniam taką ocenę, sama jako dyrektorka? (A ja mam czasem ochote uniważnić, mam, naprawdę mam).

Druga sprawa - to jakaś dziwna - jak poprawa oceny z zachowania?

Rozumiem - kontrakt na drugi semestr, jakieś zadania, czy tez odrobkowe - wymycie podłogi, wysprzątanie kibelków i już jestem cacy - przecież to niemoralne. Miałem nieodpwiednie - a teraz jestem dobry, bo ksiązki 3 razy pododkurzałem w bibliotece? Za pobicie Stasia - mam przekopać ogródek... aż mi dziko, jak tak myślę. Rozumiem natomiast  tak na semestr masz dziecieno dobry, by dostać wzorowe umawaimy się, że...

- to jest jajeczko!

Bardzo mi brakuje nazw ocen z zachowania, bardzo uprzejmie je prosze poszerzyć - wg mnie propzycja moja jest dobra, bo normalna, albo odrzućie te głupoty w posatci oceny.

§ 3

3. Ocenianie wewnątrzszkolne obejmuje:

5) ustalanie rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych oraz rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej zachowania;

6) ustalenie warunków i trybu poprawiania ocen klasyfikacyjnych;

Podobnie jak porzednicy uważam, że zapis punktu 6) wskazuje również na możliwość poprawiania oceny klasyfikacyjnej zachowania.

Uważam również, że akurat ta dziedzina oceny szkolnej powinna zezwalać szkole ustalenie oceny zachowania ucznia w semestrze lub roku jako czegoś co z zasady było by oceną ostateczną (zgodnie z § 11 pkt 2 - ale o tym jeszcze za chwilę). Bo rzeczywiście nie umiem sobie wyobrazić, ze uczeń, który cały semestr (lub rok) zachowuje się niezgodnie z wymogami poprawia sobie ocenę zachowania poprzerz jakiś jednorazowy chwalebny czyn. Co innego, jeśli ocena zachowania została ustalona niezgodnie z zasadmi jej ustalania. Wtedy moim zdaniem uczeń powinien mieć prawo do poproszenia o ponowne ustalebnie tej oceny zgodnie z zasadami.

Dlatego proponuję powyższy zapis pkt 6) sformułować tak:

6) ustalenie warunków i trybu poprawiania ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych.

Natomiast dla jasności zapisów proponuję w

§ 11

2. Ustalona przez wychowawcę (roczna - wykreślić)) ocena klasyfikacyjna zachowania jest ostateczna.

tak, aby ta ostateczność była dla każdej klasyfikacyjnej oceny zachowania.

§ 12.2. W skład komisji, o której mowa w ust. 1, wchodzą:
...
1) w przypadku ustalenia rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z zajęcia edukacyjnego:

c) dwóch nauczycieli z danej lub innej szkoły tego samego typu, prowadzący takie same zajęcia edukacyjne;

....
) w przypadku ustalenia rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania:
...
d) pedagog,
e) psycholog,

Tu zgadzam się z RomanemG -"Jeżeli szkoła nie zatrudnia takowych, trzeba będzie powoływać z innych szkół".

Problem powoływania nauczycieli z innych szkół do wykonywania jakichś zadań w nieswojej (z punktu widzenia zatrudnienia) szkole pojawia się coraz częściej w przepisach oświatowych. W tym rozporządzeniu pojawia się również przy okazji przepisów dot. sprawdzianu, egzaminu (§ 33 pkt 4.2). Z tej okazji i problemów jakie z tego wynikają toczyliśmy w swoim czasie dyskusję na forum.

Moim zdaniem należy dążyć do wprowadzenia zapisów do prawa oświatowego regulujących ten problem. No bo na jakiej podstawie prawnej  dyrektor jednej szkoły może powołać nauczyciela innej szkoły do pracy u siebie. Nie może też przecież "kazać" dyrektorowi tej innej szkoły aby ten oddelegował nauczyciela do wykonywania zadań w jego szkole. Może co najwyżej poprosić, przy czym proszony nie musi wcale na to się godzić. Tych problemów jest tu zresztą dużo więcej, wszyscy doskonale wiemy o co chodzi więc nie ma sensu mnożyć na to przykładów.

Możliwe są tu dwa rozwiązania:

1. wyeliminować z treści przepisów zapisy, które traktują o tym. - pomysł niekoniecznie dobry, choćby z powodu tego, że rzeczywiście czasem musimy "posłużyć się" nauczycielem z zewnątrz lub zrozumioenia powodu istnienia "obcego" n-la w zespole nadzorującym.

2. stworzyć w przepisach procedurę aby bez tych wszystkich problemów to robić. Mogło by to wyglądać np tak:

W przypadku potrzeby powołania do pracy w zespołach określonych w rozporządzeniu nauczycieli z innej szkoły, nauczycieli tych deleguje dyrektor macierzystej szkoły na podstawie wniosku dyrektora szkoły powołującego zespół oraz polecenia organu nadzoru pedagogicznego.

Trochę zawiłe, ale moto tylko jakaś propozycja do dyskusji...

§ 12.2.
f) przedstawiciel samorządu uczniowskiego,
g) przedstawiciel rady rodziców.

Tak wogóle to nie rozumiem zapisów § 12.

1. W przypadku stwierdzenia, że roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych lub roczna ocena klasyfikacyjna zachowania została ustalona niezgodnie z przepisami prawa, dyrektor szkoły, po wstrzymaniu wykonania uchwały rady pedagogicznej powołuje komisję ....
Przecież przypadek wstrzymania oraz rozstrzygania niezgodnie z prawem pojętej uchwały opisuje dokładnie w KN art. 41 pkt 3.

Wiem, ze to nie jest dokładnie to samo. Tu chodzi o ocenę ustaloną niezgodnie z prawem. Ale jeśli ocena została tak ustalona to uchwała jest też niezgodna z prawem.

Moim zdanie jest zupełnie niepotrzebnym tworzenie tu dodatkowych zapisów, a do tego w pewien sposób obniża rangę tych przepisów.

Myślę, że już samo to, że rozstrzygnięcia zgodności z prawem będzie dokonywać organ zewnętrzny może dyscyplinować nauczycieli (szkoły) do postępowania zgodnego z prawem. Stąd moja propozycja tu jest taka aby skreślić § 12.

§ 16

17. W przypadku nieklasyfikowania ucznia z obowiązkowego lub dodatkowego zajęcia edukacyjnego, w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się „nieklasyfikowany”. Nieklasyfikowanie ucznia traktowane jest tak, jak ustalenie oceny niedostatecznej.

Na tej podstawie proponuję w poniższym paragrafie dokonać uzupełnienia:

§ 18. 1. Począwszy od klasy czwartej szkoły podstawowej, z wyjątkiem klasy programowo najwyższej w szkole danego typu, uczeń, który w wyniku klasyfikacji rocznej uzyskał ocenę niedostateczną lub został nieklasyfikowany z jednych obowiązkowych zajęć edukacyjnych, może zdawać egzamin poprawkowy, z zastrzeżeniem ust. 2. W wyjątkowych przypadkach rada pedagogiczna może wyrazić zgodę na egzamin poprawkowy z dwóch obowiązkowych zajęć edukacyjnych.

Doprecyzowanie spraw opisanych w § 35 uważam za duży plus tego projektu.

§ 39. Na prośbę ucznia (słuchacza) lub jego rodziców (prawnych opiekunów) skierowaną do dyrektora OKE za pośrednictwem dyrektora szkoły, złożoną w terminie nie później niż 60 dni od daty odpowiednio sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego, sprawdzona i oceniona praca ucznia (słuchacza) jest udostępniana uczniowi (słuchaczowi) lub jego rodzicom (prawnym opiekunom). (i tu jest pytanie gdzie?, w siedzibie OKE? chyba jednak nie, bo jakoś nie wyobrażam sobie, by uczniowie z lubelskiego jechali do Krakowa oglądać prace) więc może tak?:

...jest udostępniana w szkole uczniowi (słuchaczowi) lub jego rodzicom (prawnym opiekunom).

To na razie tyle moich uwag.

Aha jeszcze jedno pytanie do Gaby. Gab nie rozumiem tego:

czy zmieniają się wreszcie nazwy tych ocen z zachowania, bo nie widzę ich, a cieszyliśmy się, że będzie dodatkowy stopień

1. wzorowy
2. bardzo dobry
3. dobry
4. poprawny
5. nieodpowiedni
6. naganny

przecież w projekcie wprowadzono dwa (ponad to co było) stopnie: bardzo dobry i naganny. Fakt, że to już kiedyś było, ale ostanio nie i teraz się przywraca. Innym tematem jest oczywiście zasadność i sposób dokonywania tej oceny.

Ten paragraf do w-fu teraz dodaje TI i INF

Czy ktoś na tym forum potrafi (?) przytoczyć choć jedną "opinię o ograniczonych możliwościach uczestniczenia ucznia w tych zajęciach, wydaną przez lekarza"

przecież lekarze już obecnie mają dotychczasowe rozporządzenie w głębokim poważaniu i nie sądzę, że po wejściu do UE się zmienią. Czasami odnoszę wrażenie, że właśnie "lekarzom" (którzy notorycznie zwalniają z w-fu z każdego powodu lub bez powodu) zależy na utrzymaniu określonej stałej liczby pacjentów.

Tą fikcję trzeba moim zdaniem usunąć.

wymagania i warunki egzaminu

2katarzyna napisała:"Chodzi Wam o to, żeby zdali maturę z obniżonymi wymaganiami i mogli pójść na studia?"

Nie, nie o to chodzi. Matura nie jest obowiązkowa. Uczeń może się jej poddać, ale nie musi. Ktoś, kto nie osiągnie wymaganych minimum wyników, nie będzie studiował. Ale z drugiej strony, w dłuższym czasie może osiągnąć wymagany standard i ją zdać później.

 Natomiast obowiązkowy jest sprawdzian w VI kl.SP i III Gimnazjum.

Chodzi o zasadę. Jeżeli uczeń ma wymagania dostosowane do swoich możliwości przez cały etap edukacyjny, to nie powinien na sprawdzianie, czy egzaminie być traktowany tak samo jak inne dzieci czyli inaczej niż podczas pobierania nauki. Sprawdzian czy egzamin ma ukazać osiągnięcia ucznia w stosunku do określonych standardów. Jeżeli obniżamy standardy, np. nie wymagamy w trakcie nauki, by narysował prosty kwadrat, bo nie ma takich możliwości i przyjmujemy "koślawy" rysunek podobny do kwadratu za właściwe osiągnięcie ucznia - to podczas sprawdzianu nie możemy zmieniać reguł oceniania. Przykład jest oczywiście dużym uproszczeniem i nie ilustruje całości problemu. Maeljas dopowiada to tak:

Te dzieci na zewnętrznych egzaminach traktowane są tak samo jak dzieci bez dysfunkcji - piszą te same arkusze, tyle samo zadań . I wypadają gorzej   nie tylko od swoich kolegów - wypadają poniżej tego, co umieją.

Wydłużenie czasu w przypadku ucznia, który np. ma dużą męczliwość  jest dla niego katorgą ( wydłużamy, bo ma wolne tempo pracy). Tyle, że przy 10 zadaniu jest już tak zmęczony, że na pozostałe nie ma siły - może siedzieć i tak nie zrobi, albo będzie "strzelał".

Są takie, które umieją bardzo dużo, ale nie pokażą tego nawet w tzw. "dostosowanych" warunkach sprawdzianu, bo one muszą mieć inne, a nie trochę inne warunki pracy. 

Jakby tego było mało, analiza wyników oddziału brana pod uwagę przy ocenie jakości pracy szkoły, nie uwzględnia faktu, że sprawdzian piszą uczniowie, którzy nie osiągną najwyższych wyników niejako z definicji i stwierdza się (czyt. stwierdza nadzór pedagogiczny), że należy napisać program naprawczy - a informacja o 40% uczniów o obnizonych i dostosowanych do swoich możliwości wymaganiach nie jest brana pod uwagę w analizie wyników. Na sprawę spada zasłona milczenia, bo nikt nie wie jak to ugryźć, tylko coś się bąka o poziomie nauczania w danej szkole. To co wyżej, to nie hipoteza tylko opis faktów!!!!!!!!

Marku!

Prooooooszę uwzględnij tę sprawę w stanowisku. Pozdrawiam :-)

Rychu, idę zobaczyć te oceny - ale jestem melepeta, nie zauważyłam, wałek ze mnie do ciasta na makaron.

Przepraszam, niech mnie wytłumaczy, proszę, że piszę dwie rzeczy równolegle!!!

harmonogramek;-)

alle ładnie Stowarzyszeni pracują;-)))

Bedzie masa pracy ze złożeniem tego ale warto. Na pierwszą przymiarkę proponuję czas do niedzieli 25 kwietnia. Potem to zbieramy i porządkujemy wstępnie oraz pokazujemy - pod osąd konsultantów tutejszych.

Drugi termin - na odzew i poprawki - 29 kwietnia. Pokrytykujemy. Poprawimy. Z końcem miesiąca trzeba to wysłać już przegłosowane na Zarządzie.

A może warto nareszcie i to doprecyzować, lub wywalić wogóle z rozporządzenia

Pozdrawiam

wokółkonkordatowych ustaleń z Kościołem oraz swobody tegoż w ww. kwestiach nikt Roman nie ruszy;-)

8. Ucznia klasy I-III szkoły podstawowej można pozostawić na drugi rok w tej samej klasie tylko w wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych opinią wydaną przez lekarza lub publiczną poradnię psychologiczno-pedagogiczną, w tym publiczną poradnię specjalistyczną, oraz w porozumieniu z rodzicami (prawnymi opiekunami) ucznia.

Zapis ten stwarza duże problemy w przecież bardzo nielicznych lecz uzasadnionych przypadkach ( właśnie wyjątkowych) pozostawienia ucznia na rok następny.

Rodzice starają się za wszelką cenę by dziecko zostało promowane, niezależnie od dalszych negatywnych konsekwencji dla jego dalszego kształcenia.

Zgadzam się z wypowiedzią Rycha w # 36

Wracam do zachowania

1. Nie przeoczyłam jednak ocen z zachowania - a myślałam, że tak. Ponieważ tkwię pełną gębą w swojej pisaninie, sądziłam, że coś umknęło mi, ale jednak nie - zapomniałam o polemiczności skierowanej wyłącznie do mnie.

2. Uważam, że nienapisanie listy ocen z zachowania w rozporządzeniu jest błędem, nawet niepowtórzenie jej w takim stanie, w jakim jest jest wydstapieniem przeciwko logiczności samego dokumentu, gdyż odsyła się tym samym do inngo, gdzie to jest napisane, więc będzie się dziecko oceniać na podstawie kilku nowelizowanych papirów. 

Myślę również, że obecne spłaszczenie katalogu tzw. ocen z tzw. zachowania jest niewystarczające i ma charakter manipulacji podejściami. Nie wyzwala zdecydowanych zachowań szkoły, łagodzi niektóre reakcje, które powinny być czasem ostre jak brzytwa.

- postuluję rozszerzenie katalogu ocen z zachowania - dziś dzieci typu cicha mycha otrzymują wzorowe, bo nie ma im co dać, dzieci zachowujące się dożarcie nie mają oceny dla siebie, nieodpowiednie to już w naszych szkołach patologia, ale dla patologii powinno być inne zdecydowane określenie - nnaganne, a nie tylko eufemizm - nieodpowiednie. Podkreślam - konstrukcja słowa z partykułą przeczącą powoduje, że gdzieś bardzo blisko pozostaje stale - odpowiednie.

Naganne to coś zdecydowanie innego niż nieodpowiednie, które jest przeniesieniem symetrycznym odpowiedniego. Nieodpowiednie nie jest tożsame z nagannym, to nie są synonimie. 

Sprawy naganności zachowań (patologiczności i karygodności) musi piętnować specjalna ocena. Między poprawnym a najgorszą obecnie oceną nieodpowiednie jest przepaść, zachowanie nieodpowiednie nie oddaje istoty problemu, tak jak zachowanie poprawne jest w swoim źródłosłowie zdecydowanie pozytywne, dorabianie przez szkoły standardu negatywnego do pierwotnej dośc pozytywnej konotatacji tego słowa jest manipulacją językową i przeczy znaczeniu tego przymiotnika, to się nazywa rozziew.

- Kiedyś opiniował nazwy polskich ocen prof. Miodek - być może  powinien się wypowiedzieć na temat znaczeń tych określeń, podejrzewam, że tok rozumowania będzie identyczny.

Podkreślam - skala ocen z zachowania jest spłaszczona - brakuje pozytywnej oceny na końcu dodatnim, co innego jest wzorowy, co innego bardzo dobry. Absolutnym nieporozumieniem jest zakończenie skali in minus - dzisiejsza gradacja poprawne - nieodpowiednie nie oddaje istoty problemu zachowań młodzieży (tak jak powiedziałam - wszelkie opisywane tu standardy negatywności w zachowaniu dla oceny poprawne przeczą istocie tego przymiotnika).

Poprawny bowiem to: pozbawiony błędów, zgodny z obowiązującymi regułami, bezbłędny, dobry, nienaganny, ale też i przeciętny i banalny (to ta jedyna część znaczenia zbliżająca się w polu do negatywności). 

nieodpowiedni to  jedynie (oczywiście i 'aż'!!!) - niestosowny, niewłaściwy.

naganny zaś to nie jest synonim do nieodpowiedni - znaczy tyle co zasługujący na potępienie, ganiący, karcący!!!

- brak mojej zgody na dotychczasową skalę wynika z poczucia językowego i wyłapania sprzeczności, wykorzystano bowiem jako nazwy ocen przymiotniki, które co innego znaczą, a które szkoły muszą na swój użytek opatrywać różnego typu opisami negatywności.

- źródłem rozumienia danej oceny musi pozostać znaczenie pierwotne językowe.

Podobny problem był kiedyś z nazwą mierny jako opisem słabej oceny, tu pamiętam wypowiedzi językoznawców, by zlikwidować w nazwie oceny zawartą obelgę. Zgadzam się w całej rozciągłości z polonistami, poruszam więc problem dalej:

- nieodpowiednie jest zachowaniem jedynie lekko ujemnym, ktoś uchybił pewnym normom. Mamy sytuacje, że młodzież lekceważy wszelkie normy i z tego lekceważenia robi normę swego zachowania, stawia lekceważenie jako swój osobisty program - takie czynny trzeba potępić. I temu musi służyć zdecydowana, jasna i ostra ocena, ocena o charakterze społecznym Żadne tam permisywistyczno-eufeminstyczne - czary - mary. Kubeł na głowie nauczyciela nie może być zachowaniem nieodpowiednim, jest czynem nagannym, nieodpowiednie jest nieprzepuszczenie kobiety czy nieustąpienie miejsca w tramwaju staruszce, co oczywiście nie interesuje szkoły, bo nie może. Nieodpowiednie jest powiedzenie brzydkie do kolegi, ale naganne jest jego uderzenie, wystawienie kolegi jako bażanta do kradzieży na ulicy, dokonanie na nim rozboju. To jest naganne a nie jedynie nieodpowiednie.

3. Jestem przede wszystkim  za zniesieniem oceny z zachowania  wyrażonej cyfrą, a opisywaniem jej, ale to by był dopiero lament, bo trzeba by było wprowadzić standardy opisu. Widziałam takie oceny w Anglii, widziałam w Niemczech - jest to wielka umiejętność.

Jestem ślepa + mam zapalenie spojówek, pokażcie mi proszę, gdzie w projekcie jest lista ocen z zachowania?

Kolejny raz przeszłam projket, a może ja mam jakąś dziwną wersję, gdzie jest oryginał projektu - męczy mnie to i męczy - bardzo bym chciała by się poszerzyła skala ocen co najmniej o dwa stopnie, a zwłaszcza mnie drażnił brak oceny nagannej. Motywacja do poszerzenia jak wyżej.

"§ 14. 1. Ocena klasyfikacyjna zachowania uwzględnia w szczególności:

1) respektowanie przez ucznia zasad współżycia społecznego i norm etycznych;

2) kulturę osobistą ucznia.

2. Śródroczną ocenę klasyfikacyjną zachowania ustala się według skali określonej
w statucie szkoły, z zastrzeżeniem ust. 5.

3. Roczną ocenę klasyfikacyjną zachowania, począwszy od klasy czwartej szkoły podstawowej, ustala się według następującej skali: wzorowe, bardzo dobre, dobre, poprawne, nieodpowiednie, naganne, z zastrzeżeniem ust. 5. "

nie szukajmy dziury w całym. Oceny są, a źródłosłowy, semantyki itp to zajęcie na długo zimowe wieczory - w przeciwieństwie do zagadnień prawnych, któe trzeba skonsultować.

Mi skala nie wydaje się złą. Natomiast przełożenie jej na język praktyki nalezy do szkoły - o ile pamiętam.

Marku, to nie jest szukanie dziury w całym, to jest własnie rzeczywistość szkolna: nie martw się (było do tej popry), masz poprawne to przecież, jak rozumiesz jest dalej zupełnie dobrze. Nie odbieraj tego w ten sposób - poprawna, która jest bardzo pozytywną oceną awansowało do oceny negatywnej w zalezności od sytuacji. 

to jest dbałość o precyzję, także w mówieniu i argumentowaniu dziecku i jego rodzicom. Dla mnie rozumienie językowe przekłada się na kryteria, kryteria są późniejsze.

dobrze, że są w dodatku w poszerzonej skali - trudno je jednak ywłapać wzrokie, ale to już inny pikuś.

A ja mam jeszcze...