Forum OSKKO - wątek

TEMAT: do ilu lat może pracować nauczyciel?
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar17-01-2013 01:43:55   [#51]

Ja nie wiem. Każdy musi sobie znaleźć te odpowiedzi sam. Ja tylko opisuję jak jest, a nie co z tym zrobić.

--

Ale poza oświatą Polacy dochodzą już do zmiany pracy 5-7 razy w życiu. Przy takiej demografii jaką mamy, oznacza to także nadchodzącą podobną sytuację w oświacie. Nie udamy że tego nie ma, skoro jest. Nie wystarczy zamknąć oczu...

Znani mi nauczyciele, którzy zmienili zawód pracują głównie z wykorzystaniem zdobytych w pracy nauczyciela kompetencji plus przekwalifikowanie - głównie metodą rozpoznania bojem (Ty i ja wiemy co nieco o tym)

a więc praca w ubezpieczeniach, w biurze małej firmy, w urzędzie miejskim, w swoim małym biznesie wszelakiej maści - jako rozwinięcie hobby, w NGO, jako wolni strzelcy w doskonaleniu nauczycieli ale także w firmach szkolących poza oświatą

no i rosnąca grupa samodzielnych organizatorów szkół i przedszkoli ...

czort wie co można robić poza szkołą

w zasadzie wszystko

--

problemem są zawody odbierane przez nauczycieli jako degradacja - niezależnie od zarobków - czyli praca w sklepie czy usługach

----

dobrą stroną zmiany pracy jest zerwanie z uprawianiem wyjątkowo męczącej i wypalającej pracy nauczyciela.

To ciężki zawód, przeciętnie ludzie mają 1-2 dzieci i mają ich dość, a tu co tydzień trzeba brać na siebie energię i temperament około 100-200 cudzych dzieci

trudno przejść przez to i po latach nie być odmienionym...

 

ci, którzy uważają że praca nauczyciela jest lekka, nie mają pojęcia o czym mówią

może zmiana tej pracy po np 15 latach nie jest taka zła? Przynajmniej się nie oszaleje od tego kociokwiku:-)

 

PS. zapomniałem dodać coś oczywistego. Rośnie rynek szkolenia, uczenia, wspierania w rozwoju ludzi w dojrzałym wieku. W małej Finlandii jest ich - uczących się na stare lata - ponad milion ("Jak wynika z danych Finnish Adult Education Association, w kursach dla dorosłych bierze udział około 1,4 mln Finów rocznie. To olbrzymia ilość biorąc pod uwagę fakt, że cały kraj zamieszkuje ponad 5,3 mln osób.")

Te wyzwania nas czekają, chcemy czy nie.

Na szczęście:

"Często uczelniom wyższym zarzuca się, że kształcą zbyt wielu magistrów, a poziom kształcenia niestety nie przekłada się na kompetencje absolwentów. Stąd ich problemy na rynku pracy. Monika Zakrzewska zaznacza jednak, że osoby z wyższym wykształceniem po prostu lepiej radzą sobie na rynku pracy. - O ile bezrobocie wśród młodych wynosi 24, 25, a według niektórych statystyk nawet 26 proc. o tyle, jeżeli chodzi o absolwentów uczelni wyższych, wynosi jedynie 9 proc. - mówiła Polskiemu Radiu ekspertka. Jednocześnie wyjaśniła, że osoby z wyższym wykształceniem potrafią się szybciej uczyć nowych rzeczy, dzięki czemu mają większą zdolność do przekwalifikowania się, łatwiej im więc zmienić pracę."


post został zmieniony: 17-01-2013 01:51:44
hania17-01-2013 09:22:57   [#52]

tak statystycznie - ale zastrzegam, żadne badania lecz obserwacje własne - to z tą zmianą pracy chodzi też o to , że duża grupa ludzi w wieku "średni/wyżej średni" ( nie chcę pisać ile +:-)ma podejście  tzw "stabilizacyjne".....

pamiętam nawet siebie sprzed lat....hmmm  30-tu, co tu kryć... zaczynałam pracę w szkole, podstawowej wówczas i pomyslałam sobie - fajnie, blisko domu, robię co lubię, no to już do emerytury.....\

znajomy - w przemyśle - podobnie myślał.....

u niego i u mnie zmiany: zwolnienia w przemyśle, likwidacja mojej szkoły...

trzeba było zmienić myślenie... a to niełatwe

 

moje dzieci zmieniały pracę kilkakrotnie - ale w ramach uzyskanych kwalifikacji....

Marek Pleśniar17-01-2013 13:46:40   [#53]

no ale widzisz haniu, my zwłaszcza w Polsce, nieco inaczej widzimy te "kwalifikacje"

widzimy to formalnie "uczyłem się na nauczyciela i tylko uczyć umiem"

a tymczasem można inaczej (np. a la Psy):

-"co ja teraz zrobię bez pracy w policji, jak tylko przesłuchiwać umiem??"
- "zatrudnij się do Polskich Nagrań"

czyli tak naprawdę każdy z nas ma jakiś zasób kompetencji - nie tylko tych z kwitka z pieczątką;-)

hania17-01-2013 19:41:12   [#54]

ano ma, ale pracodawca często szuka tego kwitka.... tu się kłócę z moja jedną z córek, która olała wszelkie "kwitki"....

Marek Pleśniar17-01-2013 20:28:19   [#55]

córka ma rację:-)

możemy się razem z Tobą pokłócić:-)

malgala17-01-2013 20:44:42   [#56]

co z tego, że ma rację, skoro ważniejsze są kwitki od rzeczywistych umiejętności?

ewawal17-01-2013 21:21:56   [#57]

Kiedyś próbowałam zmianę pracy, doszłam podczas rekrutacji do samego końca aby usłyszeć 20-letni staż pracy jako nauczyciel - obawiam się że pani przez tyle lat ma typowe podejście do ludzi, różne typowe zachowania nauczycielskie, nie ryzykuję - dziękuję. Zostaje prywatny biznes.

grażka17-01-2013 21:59:38   [#58]

Jestem magistrem pedagogiem pracy kulturalno-oświatowej - moja wiedza, doświadczenie i umiejętności nie mają znaczenia wobec braku dyplomu magistra pedagogiki przedszkolnej - nie mam szans na żadnym uniwersytecie aplikować o pracę...

Papiery i kwity rządzą naszym życiem - w sferze oświatowej z pewnością.

Gdybym żyła na Chironie*, mogłabym jeszcze uczyć szycia, choćby niewiele :)

Bez znaczenia są wiec utopie, które kochamy, wobec warunków, w jakich żyjemy.

*James P. Hogan Najazd z przeszłości

eny17-01-2013 22:01:23   [#59]

Taak... ja też słyszałam od koleżanek nauczycielek starających się o pracę poza wyuczonym zawodem, iż pracodawcy określają nauczycieli jako najmniej przydatnych na rynku pracy. Poza nauczaniem (teorii) nic nie potrafią:(((

PS Moja córka też z tych co nie "goni za kwitkami"  i nie szkoli się "pod rynek" Ech...


post został zmieniony: 17-01-2013 22:03:18
Magosia17-01-2013 22:22:49   [#60]

Do Hani i eny:

tu się kłócę z moja jedną z córek, która olała wszelkie "kwitki"....

Moja córka też z tych co nie "goni za kwitkami"  i nie szkoli się "pod rynek"

A może nasze dzieci- ( Wasze córki , mój syn) są mądrzejsze od nas?  :-)
A może tak ich wychowaliśmy- tak usłyszałam od syna- to był pozytywny przekaz:-)

Zawsze powtarzałam młodzieży w szkole : realizujcie swoje marzenia, szukajcie swojego Księżyca, wybierajcie Wy- nie rodzice...

Młody :-)  od roku pływa na żaglowcu, Kapitan Borchard" - dziś jest w Saint Tropez. 

Kwitkami są jego umiejętności żeglarskie i wypływane mile morskie, upór i pracowitość:-)

http://www.kapitanborchardt.pl/

 

foki20-01-2013 19:47:42   [#61]

w tym rok kończę 70 lat. Pracuję jeszcze bez problemu.  W ferie jadę na narty, w wakacje do Istambułu, motocyklem. Znam także 35 letnich staruszków.

eny20-01-2013 22:47:34   [#62]

To tylko pogratulować! Szkoda, że jesteś niestety w mniejszości ;-)

marmak21-01-2013 00:37:06   [#63]

foki, uważaj żeby nie spotkała cię przygoda, jak trochę młodszą od Ciebie Belgijkę ;)

http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/belgia-pojechala-1450-km-za-daleko-bo-wierzyla-gps_301501.html

Gaba21-01-2013 07:12:06   [#64]

a mnie się marzy odejście z zawodu - nie mam tylko odwagi. A może do tego dorosnę.

Marek Pleśniar21-01-2013 11:02:15   [#65]

jak go znam, fokiego nie spotka to co spotkało Belgijkę:-)

a co do emerytury... Mam nadzieję że będę mógł pracować jak najdłużej.Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez jakiejś pracy.

http://wyborcza.pl/1,76842,11748531,Emerytura_skraca_zycie_.html

hania21-01-2013 13:31:34   [#66]

e tam Marek - pasję jakąś trzeba mieć i... można być na emeryturze....

pasje u Ciebie widzę, i nie myślę o edukacyjnych...

tylko, żeby kasy starczało na masełko do chlebka;-)))

fordek06-02-2013 11:25:56   [#67]

proszę pomóżcie: nauczyciel nabył uprawnienia z KN do przejścia na emeryturę a pytanie jest takie czy gdy za dwa lata skończy 60 lat musi odejść na emeryturę czy może pracować dalej ale już nie bedzie mógł w dowolnej chwili skorzystać z uprawnień nabytych?

DYREK06-02-2013 12:19:29   [#68]

co do zasady nic nie musi, może pracować - nie traci prawa do emerytury

ale

warto sprawdzić jaki obowiązuje go obecnie nowy wiek emerytalny

tu tabela:

http://www.mowimyjak.pl/praca-i-kariera/emerytury/
kiedy-bedziemy-przechodzic-na-emeryture-po-reformie-
tabela-wiek-emerytalny-mezczyzn-i-kobiet-emerytu,107_41902.html

powinien także postawić sobie pytanie: wg. jakich zasad (starych czy nowych) chce mieć naliczoną emeryturę  ?

 

zobacz też (pytanie i odpowiedź w załącznikach):

http://www.solidarnosc.org.pl/oswiata/index.php/pr/opinie-solidarnoci/
1133-emerytuira-z-karty-nauczyciela-opinia-zus.html

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]