Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Dyżur nauczyciela
strony: [ 1 ][ 2 ]
zdzbia25-10-2010 18:18:19   [#01]
Witam. Nauczyciel przyszedł do mnie z pretensjami, że dołożyłem mu dyżurów, które ma pełnić podczas przerw. Faktycznie każdemu nauczycielowi dołożyłem dyżurów ze względu na koleżankę, którą musiałem zdjąć z grafika ze względu na jej ciąże. Zainteresowanemu nauczycielowi wyjaśniłem całą sytuację... ten po dwóch dniach przyniósł mi zaświadczenie od lekarza laryngologa, że ze względu na leczenie słuchu jakiemu jest poddany nie wolno mu pełnić dyżurów podczas przerw (i tu dwa wykrzykniki na zaświadczeniu). Co ja mam zrobić? Czy mam prawo wysłać takiego nauczyciela na badania do lekarza medycyny pracy, aby mieć jakąś podkładkę, że nauczyciel dalej może wykonywać swój zawód. Dodam, że to nauczyciel mocno roszczeniowy i na wszystko domaga się podstaw prawnych. Pozdrawiam.
Bazia25-10-2010 18:30:54   [#02]
Wyślij na badania. Ręce i ... opadają, czy ten nauczyciel na pewno chce pracować w szkole. Może jednak powinien wybrać inny zawód?
Gaba25-10-2010 18:52:30   [#03]
Na wykrzykniki nie reaguj. Wyślij na badania, podając podstawę prawną. Na ew. pytania odpowiadaj zgodnie z prawdą - lekarz medycyny pracy określi, czy Pan może pracować na przerwach, czy nie. Na skierowaniu opisz - narażanie na hałas na przerwach w trakcie obowiązkowego nauczycielskiego dyżuru.
Gaba25-10-2010 18:54:04   [#04]
i jeszcze jedno - parę lat temu wyleczyłam ostatnich, co nie chcieli na przerwie dyżurować, a to im słabo było, a to coś.
zdzbia25-10-2010 18:58:31   [#05]
Dziękuję za pomoc. Możecie mi podać te podstawy prawne takiego skierowania, jestem dyrektorem z młodym stażem i nie potrafię tak sprawnie poruszać w tych przepisach, ustawach czy rozporządzeniach.
emwu25-10-2010 19:13:08   [#06]
i teraz będzie problem, wszyscy wyżej doradzający zastanawiają się jaką podstawę podać - chyba nie będzie łatwo, bo coś długo to trwa :)
EwaBe25-10-2010 19:18:05   [#07]

1. Wyślij na badania, bo dyrektor może skierować nauczyciela na badania kontrolne lub okresowe w każdym czasie (przypomnij sobie art. 23 ust.5 - dla zatr. na podstawie mianowania i 27 ust.3 - zatrudn. na czas nieokreślony).

2. Wpisz na skierowaniu m.in. to,  co radzi Gaba.

Otrzymane z medycyny pracy zaświadczenie o zdolności do pracy z ograniczeniami też możesz zakwestionować, jeśli pracownik nagle np. "zachorzał na dyżury" (a do niedawna był zdrowy jak koń), kierując odwołanie do wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy w ciągu 7 dni od wydania zaświadczenia. Czasami tam dopiero robią porządek.

Kiedyś otrzymałam orzeczenie o niezdolności do pracy nauczycielki. Gdy wręczłam wypowiedzenie, w ciągu dwóch dni "cudownie ozdrowiała" i następnego dnia przyniosła nowe - że już jest zdrowa. Od tego samego lekarza!.

Niektórzy lekarze żyją w poprzedniej epoce i myślą, że nadal wszystko wolno.


Czym grozi poświadczenie nieprawdy przez lekarza?

Lekarz poświadczający w opiniach, zaświadczeniach lub dokumentacji medycznej okoliczności niezgodne z prawdą podlega odpowiedzialności karnej, a także cywilnej za fałsz intelektualny!

Zgodnie z art. 271 kodeksu karnego (…) osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jednym z wielu uprawnień lekarza jest wydawanie opinii, orzeczeń, świadectw i zaświadczeń, a także dokonywanie wpisów w dokumentacji medycznej.

Dokumenty wydawane przez lekarzy przyjmują najczęściej postać zaświadczeń o stanie zdrowia pacjentów, ale mogą również stanowić poświadczenie jakiegoś zdarzenia (np. zaświadczenie o urodzeniu dziecka, zaświadczenie o zgonie) lub przyjąć formę opinii lub zgłoszenia (np. o zachorowaniu na chorobę zakaźną). Poświadczenie nieprawdy, zwane przez prawo fałszem intelektualnym, może polegać na sporządzeniu dokumentu, w którym lekarz zamieści informacje niezgodne z rzeczywistością (np. orzeknie, że pacjent ma dużo mniejszą wadę wzroku niż to ma miejsce naprawdę) lub zatai istotne okoliczności (np. stwierdzi, że ciężarna pacjentka nie jest w ciąży).

Lekarz dopuszcza się fałszu intelektualnego również wtedy, gdy podpisuje niezgodny z prawdą dokument, który został sporządzony przez inną osobę.
Należy podkreślić, że lekarz popełnia przestępstwo jedynie wówczas, gdy działa umyślnie, to znaczy poświadcza nieprawdę lub zataja prawdę świadomie oraz chce albo zgadza się na to, żeby sfałszowana treść została wykorzystana przez inną osobę. Nie popełnia przestępstwa lekarz, który wystawi "fałszywy" dokument lub dokona niezgodnego z prawdą wpisu do dokumentacji medycznej nieumyślnie, czyli w związku z własną lekkomyślnością lub niedbalstwem.


Przykładem niedbalstwa jest wydanie zaświadczenia o stanie zdrowia pacjenta bez uprzedniego zbadania go i przeprowadzenia niezbędnych analiz lekarskich. Lekkomyślnością jest natomiast np. uznanie informacji uzyskanych od pacjenta za prawdziwe oraz wyczerpujące i wpisanie ich bez zweryfikowania prawdziwości do dokumentacji medycznej pacjenta.


Wydanie nieprawdziwego dokumentu przez lekarza może skutkować również powstaniem odpowiedzialności cywilnej w stosunku do poszkodowanego pacjenta. O powstaniu odpowiedzialności cywilnej można mówić, kiedy szkoda, jakiej doznał pacjent, jest wynikiem wystawienia przez lekarza dokumentu niezgodnego z prawdą (np. lekarz wydaje zaświadczenie o zdolności do pracy w charakterze kierowcy osobie chorej na padaczkę, która doznaje uszkodzenia ciała w wyniku wypadku, jaki powoduje w trakcie pracy w związku z napadem). Szkoda powstała w wyniku takiego działania lekarza uprawnia pacjenta do ubiegania się o odszkodowanie. Odszkodowanie może polegać na pokryciu przez lekarza wszelkich wydatków poniesionych przez pacjenta w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a także na wypłaceniu renty w przypadku utraty zdolności do pracy.

Justyna Zajdel
Zakład Prawa Medycznego UM w Łodzi

prawo@gazetalekarska.pl

Gazeta Lekarska 2007-02 - pismo izb lekarskich. Wydawca: Naczelna Rada Lekarska.


EwaBe25-10-2010 19:27:29   [#08]

Zapewniam, że doradzające przede mną wiedzą świetnie, gdzie znaleźć, dlatego nie podały pp. To "stare" dyrektory :-)

A proszę, jeśli Karty pod ręką niet:

Art.23

4. Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie mianowania może nastąpić również:

  1)  na mocy porozumienia stron;

  2)  w razie nieusprawiedliwionego niezgłoszenia się nauczyciela na badanie okresowe lub kontrolne, z końcem miesiąca, w którym dyrektor otrzymał o tym informację, z zastrzeżeniem ust. 5.

5. Dyrektor szkoły może skierować nauczyciela mianowanego na badanie okresowe lub kontrolne z własnej inicjatywy w każdym czasie. W przypadku dwukrotnego nieusprawiedliwionego niezgłoszenia się nauczyciela na badanie ust. 4 pkt 2 stosuje się odpowiednio.

Art. 27

3. Do rozwiązania stosunku pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony stosuje się również przepisy art. 23 ust. 1 pkt 3-6, ust. 2 pkt 3-6 oraz ust. 3-5.


sońka25-10-2010 19:36:36   [#09]
ja w ubiegłym roku wysłałam na badania - lekarz medycyny pracy orzekł zdolność do pracy (w związku z tym znikł problem częściowej pracy - bez dyżurów), nauczyciel ozdrowiał
emwu25-10-2010 19:40:12   [#10]

karta jest, po co te złośliwości...

problem w tym, że nauczyciel ma aktualne badania okresowe do dnia ............ i tu jest data,

nie wystarczy więc powołać się tylko na ten zapis, skierowanie musi więc mieć dodatkowe uzasadnienie - zgadza się? 

sońka25-10-2010 19:43:08   [#11]
zdzbia, zajrzyj do poczty, wysłałam ci skierowanie
emwu25-10-2010 19:48:58   [#12]

innymi słowy,

dlaczego kierujesz na badania, skoro badania są ważne!

zwróć uwagę na zapis z [#01]

"Dodam, że to nauczyciel mocno roszczeniowy i na wszystko domaga się podstaw prawnych."

trzeba być czujnym do końca!

i dla pewności - nie bronię n-la, myślę o dyrektorce!:)

dbpalka25-10-2010 19:49:00   [#13]
Dodatkowym uzasadnieniem jest nowe zaświadczenie od laryngologa. Uważaj tylko na zapis "niezgłoszenie się na badania". Znam przypadek cwaniaka, który szedł, rejestrował się ( co zostało przez sąd uznane jako zgłoszenie), ale do gabinetu lekarskiego nie wchodził i nie było podstawy do zwolnienia.

post został zmieniony: 25-10-2010 19:49:39
EwaBe25-10-2010 19:49:43   [#14]

Zapis ust. 5 jest jasny "z własnej inicjatywy". I niczego nie trzeba uzasadniać.

I wcale nie jestem złośliwa. Zdzbia poprosiła o podstawę prawną - tego nie widziałam, gdyż pisałam odpowiedź. Dopiero potem przeczytałam, że jest młodym stażem dyrektorem, więc przytoczyłam zapisy z Karty.

Wyluzuj.

emwu25-10-2010 19:56:21   [#15]

jestem wyluzowany, a zapis z własnej inicjatywy niczego nie załatwia, dalej potrzebujesz uzasadnienia

badania okresowe są ważne!

czy innych też kierujesz - bez podania przyczyny - na badania okresowe?

EwaBe25-10-2010 19:59:04   [#16]
Ty udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz?. Tak, kieruję z własnej inicjatywy i badania są przeprowadzane.
Gaba25-10-2010 19:59:23   [#17]

emwu - badania są ważne do momentu następnych badań. A o tym także decyduje dyrektor, ile razy uzna za stosowne, bo podjął informację o stanie pracownika. to nie są żadne żarty.

Po co kierować? - pracownik wszak może zachorzeć w trakcie aktualnych badań, aktualne badania nie chronią przed nagłą głuchotą. 


PS. Ewa mi przypomniała moich dwóch, miód malina kozaków.

Jeden miał zawsze biegunki na przerwach (po prawdzie to kurzył i miał w nosie dyżur.) Skierowanie do medycyny pracy i określenie problemów gastrologicznych uleczyło pacjenta, wszak nie są to miłe badania.

Drugi, wuefista miał dopuszczenie do pracy takie: zakaz pracy na stanowisku nauczyciela wuefu, dopuszczenie na stanowisku np. nauczyciel. Gdy się chciałam dopytać o szczegóły, wyjaśniła mi lekarka, że może byc przecież bibliotekarzem (hihihi).



post został zmieniony: 25-10-2010 20:00:15
emwu25-10-2010 20:01:28   [#18]
niestety nie, badania są ważne tak długo jak napisał lekarz!!!
Gaba25-10-2010 20:03:41   [#19]
masz absolutnie rację, kolejny wpis lekarza może zmienić wcześniejszy.
Gaba25-10-2010 20:05:30   [#20]

a tak po prawdzie, to o coś chodzi, czy się tak czepiasz, bo jest zimno, czy moja osoba Cię denerwuje, bus nie przyjechał? 

PS. weź się uśmiechnij się.

emwu25-10-2010 20:09:51   [#21]

nie czepiam się, ale n-le też znają prawo, mogą się odwołać i jest stres

chyba warto dodać:


KP

Art. 94.

Pracodawca jest obowiązany w szczególności:

4. zapewniać bezpieczne i higieniczne warunki pracy,

Art. 227.

§1. Pracodawca jest obowiązany stosować środki zapobiegające chorobom zawodowym i innym chorobom związanym z wykonywaną pracą,

i masz rację - to nie są żarty

p.s. jestem uśmiechnięty 


Gaba25-10-2010 20:14:30   [#22]
A od czego miałby chcieć się odwołać, od skierowania?
emwu25-10-2010 20:16:56   [#23]

od decyzji o skierowaniu, z uporem wskazuję na ważność badań,

emwu25-10-2010 20:24:42   [#24]

do [#16]

no tak:

"Ty udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz?. Tak, kieruję z własnej inicjatywy i badania są przeprowadzane."

a ja nie przyjmuję skierowania i proszę o podstawę prawną - na piśmie!

co robisz? wyznaczasz drugi termin zapewne!

i dalej nic

zwalniasz zapewne i ...

lądujesz w sądzie pracy!

AnJa25-10-2010 20:29:09   [#25]

sądy wszak dla ludzi są

i dyrków

dobrze też perspektywa takiego wplywa na lekarzy wypisujących zgodnie z życzeniem, nie stanem pacjenta rózne takie

emwu25-10-2010 20:35:14   [#26]

ok, jeśli lubisz chodzić do sądu - Twoja sprawa, ale...

nie martwi mnie lekarz, tylko pewny swego dyrektor,

skierowanie na badania okresowe, które nie wynika z kalendarza, musi mieć podstawę prawną, chyba, że dyrektor w odpowiedzi napisze, że tak mu się podoba! to ja mu pogratuluję samozagłady!

zdzbia25-10-2010 20:38:42   [#27]
Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc i opinie. Bardzo mi pomogliście :) 
AnJa25-10-2010 20:41:33   [#28]

to moje hobby:-)

nauczyciel ze szkoły, o którego się zaczeła dyskusja przyniósł wlaśnie zaswiadczenie lekarskie od specjalisty, że nie moze wywiązywać się z obowiązkow nauczyciela

ponieważ uważam, że moje lubienie sądów to za malo- kieruję nauczyciela do lekarza medycyny pracy- by dopuścił nauczyciela do pracy lub nie

dopuści- to pracuje- a ząswiadczenie laryngologa ma na pamiatke bo dla mnie bezwartościowe ono

nie dopuści - to idzie na udpz (na podstawie zaswiadczenia o potrzebuie takiego od dowolnego lekarza) lub go zwalniam

i byc może idę do sądu- co lubie

Adaa25-10-2010 20:42:58   [#29]

zdzibia, zamiast korzystac z art 23 KN spróbuj sie dowiedziec jaka jest procedura odwolania sie od zaświadczenia lekarskiego, które CI dostarczył nauczyciel

i po prostu sie odwołaj jako pracodawca

emwu25-10-2010 20:47:32   [#30]

otóż nie,

należy się powołać na 23 KN oraz obowiązkowo na art. 94 i 227 KP

i jest pozamiatane

AnJa przeczytaj uważnie [#24], w swoim wywodzie pominęłaś ten post!


AnJa25-10-2010 21:01:38   [#31]

przeczytałem uwaznie pierwszy i do niego sie odniosłem

uwaznie też poczytam ewentualne uzasdnienie wyroku

Gaba25-10-2010 21:03:06   [#32]

emwu, albo się odwołam, albo skieruję na badania, bo zachodzi poważna przesłanka, że człek nie może pracować, albo pogadam, o co jemu kaman. 

Masz rację, że praca w szkole jest szkodliwa, ale jako pracodawca nie potrafię zrobić tak, by uszu nauczyciela nie narażały krzyki czy nawet wrzaski uczniowskie, troll jest wrzaskliwy z natury swej. Mogę zakupić nawet nauszniki, ale obawiam się, że to nie przejdzie także ze względów bezpieczeństwa - musi słyszeć nauczyciel np. krzyk o pomoc albo alarm.

emwu25-10-2010 21:05:21   [#33]

szkoda, że przeczytałeś tylko pierwszy,

myślałem, że dogmat o nieomylności przysługuje tylko papieżowi,

ja pytałem prawnika!

emwu25-10-2010 21:07:21   [#34]

Gaba, ani razu nie negowałem możliwości skierowania na badania,

wskazuję tylko pełną podstawę prawną

tyle

Adaa25-10-2010 21:08:00   [#35]

tylko papiezowi?

czyli prawnik może sie mylić? - o tym nie myslałeś?

;-)

emwu25-10-2010 21:10:20   [#36]

Adaa, znów próbujesz, ale nie bardzo Ci wychodzi - przeczytaj w słowniku znaczenie słowa DOGMAT

innym razej postaraj się lepiej :)

pozdrawiam

Adaa25-10-2010 21:13:34   [#37]
Ty naprawde wolno kumasz:-))
emwu25-10-2010 21:14:28   [#38]

słabe, 

pozdrawiam

Adaa25-10-2010 21:29:52   [#39]

ojej...a tak sie staralam

dobrze mi tak

a mówiono, ze lepiej jechac na osle, który wiezie, niz na rumaku,który zrzuca

wcale nie lepiej;-)


emwu25-10-2010 21:47:26   [#40]

:))) a jednak,

porównanie dogmatu do pomyłki prawnika, to blamaż! bagatelizowanie, to słaby sposób tłumaczenia,

nie pomoże również moje "wolne kumanie" :), zawsze wolno, lepiej niż wcale :),

a na ośle jeździ tylko ten, który nie potrafi na rumaku !!!

poza tym potyczki słowne nie interesują czytelników tego postu,

zatem - errare humanum est, in errore perservare stultum,

żegnam


Bazia25-10-2010 22:10:08   [#41]

takie tam sobie znalazłam

Chłopisko gdzieś chce zaistnieć, choćby go miał brzuch boleć :)  http://www.youtube.com/watch?v=PbZPuRXha24

DYREK25-10-2010 22:11:06   [#42]

 ad rem:-)

może się przyda:

http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyrok;sn;izba;pracy;

ubezpieczen;spolecznych;i;spraw;publicznych,ia,ii,pk,179,04,7063,orzeczenie.html

http://www.monitorprawapracy.pl/index.php?mod=m_artykuly&cid=120&id=686


emwu25-10-2010 22:19:20   [#43]
:)
AnJa26-10-2010 07:22:07   [#44]

dogmat, jazda na ośle/osiołku...

strasznie ideologicznie i światopoglądowo sie tu zrobiło

prawnika już pytac nie ma co- zapytany został

ciekawe, czy ten sam co z linku dyrka

no, ale to żadna różnica przecież- prawnik to prawnik

nie?

Fanaberiia26-10-2010 10:15:24   [#45]

Witam,

Miałam podobny problem z nauczycielką, która prowadziła oddział przedszkolny i rewalidacje. Złamała rękę i po 2 miesiącach wracając do pracy przyniosła mi zaswiadczenie od ortopedy, że nalezy ograniczyć wysiłek fizyczny. Podałam jej skerowanie do lekarza medycyny pracy o zdolności do niej lub nie. Lekarz na zaswiadczeniu napisał "Odzyskano zdolność do pracy z dniem... i " nizej "verte!" "czasowo na okres 2 miesięcy przeciwwskazany wysiłek fizyczny". Pytam w rozmowie telefonicznej czy zdolna czy nie. Bo do zajęć rewalidacyjnych okazało się, że nie- zresztą praca w oddziale też wymagała wysiłku. Lekarz swoje, ja swoje...- przepychanka na argumenty. No i odpusciła nauczycielka pracowała sobie na oddziale, a na rewalidacje zatrudniłam na okres 2 m-c nową.  (Szkoda nerwów- miałam spierać sie z lekarzem?)

Pozdrawiam

DYREK26-10-2010 14:27:37   [#46]

Odwołanie od orzeczenia lekarskiego i powtórne badania

http://bhp.wip.pl/badania-lekarskie-pracownikow/
odwolanie-od-orzeczenia-lekarskiego-i-powtorne-badania,95,264160,0,197948,0.html 
jaga1126-10-2010 19:23:54   [#47]
Ja trochę z innej beczki ale także o wymysłach nauczyciela. Jedna z pań nauczycielek wymysliła sobie, że będzie dawać rodzicom z którymi rozmawia o dziecku papier do podpisanie, że rozmowa z nią przebiegała w miłej atmosferze i nauczycielka wyrażała się dobrze u uczniu. Rodzice monituja przestraszeni że podsunęła im na ostatnim dniu otwartym takie coś do podpisania. Oczywiście nie wszystkim. Nauczycielka jest po komisji dyscyplinarnej i prawdopodobnie zbiera dokumentacje jaka to ona dobra dla dzieci, chociaż przez ponad 16 lat biła i wyzywała i za to miała komisję . Czy powinnam jej zabronić takiego działania i przeprowadzić z nią rozmowę
Jacek26-10-2010 19:43:19   [#48]

jacie...

dziwne, że komisja nie zabroniła jej uczenia

jaga1126-10-2010 20:17:08   [#49]

Te komisje to kabaret. Rodzic zeznajacy w sprawie swojego dziecka poniżanego w szkole przez nauczyciela jest traktowany jak obwiniony, że tak późno zgłosił sprawę. Co z pani za rodzic Takie pytanie zadaje komisja rodzicowi, który dochodzi prawa dziecka do własciwego traktowania

Cała ta komisja to kabaret. Własnie piszę do wojewody bo on chyba jest nieświadomy jak sobie poczynaja ci nauczyciele w tych komisjach. Ja i moi świadkowie rodzice i pedagog jesteśmy zbulwersowani  ich zachowanie. W aktach sprawy były bardzo mocne dowody na to że nauczycielka biła dzieci. Te niestety nie były brane pod uwage . Komisje interesowało bardzo czy w szkole był wizytator w zupełnie innej sprawie. Okropne

DYREK27-10-2010 10:45:12   [#50]

"W aktach sprawy były bardzo mocne dowody na to że nauczycielka biła dzieci."

 Czy złożyliście (dyrektor szkoły lub rodzice) doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez nauczyciela  ?

Niepoinformowanie organów ścigania może spowodować ukaranie dyrektora szkoły.


strony: [ 1 ][ 2 ]