Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Zatrudnienie na emeryturze |
|
Magik | 01-02-2009 06:39:00 [#01] |
---|
Proszę Was o pomoc w następującej sprawie:
W ubiegłym roku dostałam art 20KN i przeszłam na wcześniejjszą emeryturę od 1 września 2008r.
Od 1 września 2008r dostałam również nową umowę o pracę na 14 godz tygodniowo ale na czas określony do 31 sierpnia 2009r.
Parę dni temu dyrektor powiedział mi, że w przyszłym roku szkolnym mnie nie zatrudni, bo mu nie wolno emerytów zatrudniać a ludzie młodzi nie mają pracy.
1. Czy wolno tak argumentować? jak to wygląda pod względem prawnym ?
2. Czy moja umowa od 1 września 2008r (po art20KN nie powinna być umową na czas nieokreślony ?
3. Co mogę w takiej sytuacji zrobić ? Chcę pracować dalej, bo mam 1100zł emerytury i dziecko na studiach.
Bardzo dużo zrobiłam dla tej szkoły i robię nadal, dzieci i rodzice nawet słyszeć nie chcą o zmianie nauczyciela.
Ten dyrektor jest nowy drugi rok i jakby nmic nie przyjmuje do wiadomości. Jednym z jego celów jest pozbycie się wszystkich emerytów nauczycieli ( tak mi powiedział)
O tyle to jest dziwne, że trzy sprzątaczki i jedna kadrowa, które też od września 2008r przeszły na emeryturę dostały nowe umowy o pracę na czas nieokreślony.
Jak to jest i co mogę zrobić w takiej sytuacji aby dalej pracować ?
Może jest jakieś wyjście ? |
bosia | 01-02-2009 09:52:43 [#02] |
---|
nie wolno tak argumentować
ale wiem o tych praktykach, nie dyrektor za tym stoi, a op
u nas tak jest, moje op jeszcze na to nie "wpadło"- dwa sąsiednie tak
tam dyrektor ma zakaz zatrudniania nauczycieli emerytów
|
ewa | 01-02-2009 10:16:28 [#03] |
---|
pisemny? |
bosia | 01-02-2009 10:45:14 [#04] |
---|
ewa, no co Ty
gdzie pisemny
ale znam tych dyrektorów(prawie wszystkich)-wykonują wszystko co im każą
ostatnio rozmawiałam z dwoma i akurat to wyszło - powiedzieli, ze nie zamierzają się przeciwstawiać
ja zatrudniam emerytów-tzn. nie dzielę nauczycieli na emerytów i nieemerytów
tylko na dobrych i tych co powinni raczej gdzie indziej pracować
tylko mnie nie pytajcie jak to sprawdzam;-) |
emeryt | 01-02-2009 10:46:35 [#05] |
---|
Bosia - podobno władza OP kończy się na przyszkolnym płocie???
A za płotem to już dyrektor zgodnie z kompetencjami zatrudnia????
I sobie kadrę dobiera wg. swojej koncepcji.
A nie wg. potrzeb socjalnych emerytów nauczycieli.
Widać Magik się przeliczyła...
|
AnJa | 01-02-2009 10:47:40 [#06] |
---|
jasne- pisany na sniegu:-)
tak- -poinnas miec na nieokreślony i powinien Ci ewentulnie w maju wypowiedzieć
to, że dyrek młody, a Tyś zasłużona i lubiana jest bez znaczenia dla sprawy |
bosia | 01-02-2009 10:48:57 [#07] |
---|
zdzisław akurat Andrzeja zacytowałeś;-)
nie napisałam o sobie
zatrudniam tych, ktrych potrzebuję
zresztą w szkołach zawodowych, to nie byłoby kształcenia bez emerytów
dla mnie są na wagę złota zawodowcy |
DYREK | 01-02-2009 10:49:31 [#08] |
---|
do#1
Czy to jest umowa w zastępstwie ?
Czy umowa na czas określony wynika z organizacji nauczania ?
Jeżeli nie, to masz prawo domagać się uznania umowy za zawartą na czas nieokreślony.
Możesz wystąpić do sądu pracy (najlepiej w lipcu) z roszczeniem o ustalenie, iż zawarta umowa o pracę jest umową na czas nieokreślony.
Zakaz zatrudniania emerytów, to dyskryminacja ze względu na wiek i może być dodatkowym atutem w sądzie pracy. post został zmieniony: 01-02-2009 10:50:27 |
AnJa | 01-02-2009 10:51:10 [#09] |
---|
zdzisławie- o tej władzy to ja
bo się ona tam kończy- problem tylo jest z odpowiedzianością OP - bo z obserwzcji i troszkę doświadczenia wiem, że odwoiedzialności OP za narzucone dyrkom prawem kaduka rozwiązania to jakby wcale nie ma
znajomemy dyrkowi nawet 3 tys odszkodowanie kazano z prywatnej kabzy zapłacić- choć wykonywał tylko polecenia (w sądzie wyszło, że propozycje rozwiązań) OP |
Magik | 01-02-2009 11:41:01 [#10] |
---|
DYRKU nie jestem na zastępstwie za nikogo , to wolne godziny moje, które zostały po moim art 20KN. Byłam ujęta w arkuszu organizacyjnym szkoły na ten rok.
Dlaczego wystąpić w lipcu dopiero do sądu pracy ?
Ja jeszcze spróbuję z tym dyrkiem porozmawiać, może to coś da, ale wiem, że dyrek jest cienki jeśli chodzi o przepisy. |
bosia | 01-02-2009 11:47:22 [#11] |
---|
to moze pokaż mu forum |
Magik | 01-02-2009 11:55:53 [#12] |
---|
Tak też myślałam przed chwilą czy tego nie zrobić ? Co Wy na to ?
Przypominam sobie, że w ubiegłym roku pokazywał mi dyrek jakieś pismo z OP w którym były wypisane w punktach priorytety zatrudniania nauczycieli i tłumaczył mi, że emeryci są na samym końcu.
Co wy na to ? |
Magik | 01-02-2009 12:21:36 [#13] |
---|
Proszę jeszcze o odpowiedź dlaczego z sądem pracy w mojej sprawie należy czekać aż do lipca - tak radził mi DYREK
Będę wdzięczna za odpowiedzi
Ewa |
czesiak | 01-02-2009 12:34:57 [#14] |
---|
Przecież to proste że polityka OP jest aby zatrudniać młodych - tańszych bez żadnych świadczeń. Zmniejsza się ilość bezrobotnych a przecież Ci młodzi też mają potrzeby małe dzieci, brak mieszkań itp. Nie wiem czy jednak nie większe od tych emerytów. Poza tym jak nie słuchać się OP jeśli w świetle najnowszych przepisów prawa mają więcej do powiedzenia. Mają decydujący wpływ na wybór dyrektora i jest to jedyny (oprócz szkolnych opinii) do oceny dyrektora. I jak ich teraz nie słuchać. |
DYREK | 01-02-2009 12:36:03 [#15] |
---|
Magik zobacz w swojej skrzynce:-) post został zmieniony: 01-02-2009 12:36:23 |
Magik | 01-02-2009 12:46:02 [#16] |
---|
Ok |
Zenon75 | 01-02-2009 12:55:04 [#17] |
---|
a co z takim (teoretycznym) przypadkiem:
np. mam wolny etat - szukam fachowca - nie ma . Namawiam emeryta, żeby chociaż na rok - bo ktoś się dokształca. Emeryt się zgadza - podpisuję z nim umowę na czas określony. Emeryt zmienia zdanie i chce nadal pracować. |
Ania Sz | 01-02-2009 15:38:14 [#18] |
---|
U nas co roku są zalecenia (pisemne) z OP żeby nie zatrudniać emerytów... |
Magik | 01-02-2009 16:27:06 [#19] |
---|
Pisemne ? no jak to w końcu jest ? |
dyrlo | 01-02-2009 16:28:17 [#20] |
---|
Papier cierpliwy, pisać można... ale pp żadna. |
rzewa | 01-02-2009 18:21:47 [#21] |
---|
do #17 - bez względu na to czy emeryt się zgadza czy nie i co jest napisane w umowie - umowa i tak jest na czas nieokreślony
i jak nauczyciel ma mocne nerwy, to się może o tym dyrektor boleśnie przekonać (i nawet pożegnać ze stołkiem) |
Zenon75 | 01-02-2009 19:04:26 [#22] |
---|
a przy 8/18 etatu ? |
rzewa | 01-02-2009 19:15:44 [#23] |
---|
nawet na 1/18 etatu - wymiar etatu nie ma tu żadnego znaczenia |
Magik | 01-02-2009 20:15:36 [#24] |
---|
Czy w mojej sytuacji może mi dyrektor wypowiedzieć tę umowę z #1 za trzydniowym wypowiedzeniem ? (ta umowa nie jest na zastępstwo)
Boję się że się na mnie wnerwi. |
emeryt | 01-02-2009 20:31:10 [#25] |
---|
MAGIK-U - wróć do źródeł - w jakim stylu dostałaś umowę. Arkusz zatwierdza się w maju. Więc już na tym etapie prawdopodobnie ZAŁATWIŁAŚ sobie godzinki. Wiedząc, że idziesz z 20ki.
No i dyrektor, wywiązując się z obietnicy i tego co ujął w arkuszu - zatrudnił Cię na rok. Pewnie tylko na tyle, bo ciężko mu było prorokować, co będzie w roku przyszłym.
OP ma prawo ustalać priorytety oświatowe w gminie. Ale politykę kadrową prowadzi dyrektor. I nie ma tu mowy o podejrzeniach - młody to tańszy. Stary jest CWAŃSZY.
Młody chce też pracować. I jak widzi masówkę w wykonaniu odchodzących z "przywilejki", którzy z uporem maniaka (argumenty przecież zawsze znajdą) zabierają godziny to ich krew zalewa.
W 99 procentach takie godziny są umówione z koleżeństwem dyrektorstwem po starej, dobrej znajomości.
I jak dyrektor dojdzie do wniosku, że to nie tak - wtedy zaczynają się schody...
Jak u Ciebie....
|
Magik | 01-02-2009 20:41:00 [#26] |
---|
Zdzisławie pogadamy jak przepracujesz 32 lata jak ja i nie będziesz miał sił dalej pracować na cały etat a finanse Ci będą potrzebne bo jeszcze dzieci się uczą.
Domyślam się, że jesteś młodym nauczycielem albo młodym dyrkiem. |
Magik | 01-02-2009 20:42:39 [#27] |
---|
W 99 procentach takie godziny są umówione z koleżeństwem dyrektorstwem po starej, dobrej znajomości
.a to akurat jest nieprawdą, bo dyrek który mi dał te godziny jest dopiero u nas drugi rok. |
Power4 | 01-02-2009 20:44:13 [#28] |
---|
ale jak Twoje dzieci te studia skończą i nie dostaną pracy przez 3 lata to patrzenie Ci się zmieni?
Bez urazy: prawda leży pośrodku |
emeryt | 01-02-2009 20:54:13 [#29] |
---|
Magik - od 1.09.2008 - po 44 latach i 1 miesiącu poszedłem na emeryturę. Ustąpiłem miejsca młodej dziewczynie, o innym spojrzeniu i chęci rozwoju.
Mogłem pracować dalej.
Nie chciałem. Ale co się napatrzyłem przez te lata na to, co się w szkołach wyprawia - to moje. |
Magik | 01-02-2009 20:54:38 [#30] |
---|
No cóż nie możemy my się obwiniać za całą sytuację jaka panuje w naszym kraju gdzie emerytowany nauczyciel nie ma za co żyć a dzieci po studiach nie mają pracy.
Pozostaje się trzymać litery prawa, bo po coś to prawo ustanowiono. |
Magik | 01-02-2009 20:58:07 [#31] |
---|
Zdzisławie w takim razie powiem tak - nie każdemu zdrowie pozwala pracować 44 lata, to bardzo długo - gratuluję.
Ale przez tak długi czas Twojej pracy też ktoś młody tej pracy nie dostał, co to za różnica- wieloletni pracownik a pracujący wcześniejszy emeryt ? |
emeryt | 01-02-2009 21:00:53 [#32] |
---|
No własnie - prawo dalo Ci możliwość przejścia na emeryturę i skorzystałaś a dyrektorowi prawo dało możliwość doboru kadry i chce z tego skorzystać.
Więc nie marudź i frazesów o wysokości nauczycielskich emerytur nie powtarzaj.
|
emeryt | 01-02-2009 21:03:22 [#33] |
---|
Ja musiałem tyle tyrać - nie szedlem z "przywilejki" karcianej....-))))))))))))) Musiałem do wieku 60 !!!
Nie blokowałem etatu - pardą - 64 dni. Słownie: sześćdziesiąt cztery dni. Bo o tyle wcześniej zmieniono ustawę - czyli prawo post został zmieniony: 01-02-2009 21:04:56 |
Magik | 01-02-2009 21:05:20 [#34] |
---|
Zdzisławie Nic nie rozumiesz mam poważne problemy ze zdrowiem i musiałam odejść, a pracować nie chcę i nie powinnam ale muszę.
Przeczytaj #31 |
emeryt | 01-02-2009 21:13:36 [#35] |
---|
Przepraszam bardzo - w # 1 podałaś argument:
Chcę pracować dalej, bo mam 1100zł emerytury i dziecko na studiach.
O zdrowiu nie dyskutuję - dane drażliwe.
Dopiero na emeryturze wziąłem się za swoje zdrowie.
Ze skutkiem pozytywnym.
Czego i Tobie życzę.... |
Magik | 01-02-2009 21:16:28 [#36] |
---|
No to wszystko się razem wiąże, bo gdyby to nie było tylko 1100zł to i po problemie by było. |
Magik | 10-02-2009 17:35:12 [#37] |
---|
Bardzo, barrdzo proszę o pp do #8 czyli z czego wynika, że moja umowa powinna być zawarta na czas nieokreślony.
To nie jest zastępstwo a godziny, które zostały po mnie jak mnie zwolniono z art 20 KN.
Rozmawiałam jeszcze raz z dyrektorem i pokazał mi pismo prezydenta miasta a w nim priorytety zatrudniania, tam emeryci są na samym końcu i psze aby zatrudniać emerytów tylko na czs określony po 31 sierpnia.
Natomiast jednym z pierwszych priorytetów jest aby zatrudniać nauczycieli zwolnionych z art 20 KN |
rzewa | 10-02-2009 17:39:05 [#38] |
---|
art 10 ust 6 KN
musi to być umowa na czas nieokreślony, bo wg KN na czas określony może być tylko wówczas, gdy zachodzi jedna z przyczyn wymienionych w art 10 ust 7 KN |
Magik | 10-02-2009 17:43:05 [#39] |
---|
Dzięki Rzewa, ale czy art 10 ust 6 KN nie eliminuje emerytów, bo mój dyrektor twierdzi, że KN jest nie dla emerytów.
Rzewo a co Ty na te priorytety prezydenta miasta ? |
Jacek | 10-02-2009 19:13:25 [#40] |
---|
emeryt taki sam nauczyciel jak każdy inny i dotyczy go KN w tym oczywiście i art. 10 ust. 6 a priorytety prezydenta są z sufitu wzięte |
emeryt | 10-02-2009 20:14:06 [#41] |
---|
Z sufitu nie z sufitu - dyrek jak ich nie zastosuje , będzie miał przerąbane.
Każdy patrzy swego - i Magik i dyrektor.
To się nazywa konflikt interesów chyba. |
Jacek | 10-02-2009 20:21:17 [#42] |
---|
ja pisałem o prawie a nie o interesach :-) |
ania03 | 11-02-2009 18:29:26 [#43] |
---|
Magik napisał:
Rozmawiałam jeszcze raz z dyrektorem i pokazał mi pismo prezydenta miasta a w nim priorytety zatrudniania, tam emeryci są na samym końcu i psze aby zatrudniać emerytów tylko na czs określony po 31 sierpnia.
Czy to możliwe, aby prezydent wydawał takie rozporządzenia na piśmie i czy one są bezwzględnie obowiązujące dla dyrektora szkoły ?
Przyznam się, że jestem bardzo zdziwiona. |
Magik | 03-03-2009 16:03:09 [#44] |
---|
Wracam do wątku po rozmowie z panią z Kuratorium
Kopiuję #38, w którym Rzewa napisała:
art 10 ust 6 KN
..musi to być umowa na czas nieokreślony, bo wg KN na czas określony może być tylko wówczas, gdy zachodzi jedna z przyczyn wymienionych w art 10 ust 7 KN..
Pani z Kuratorium powiedziała mi, że zastrzeżenie art 10 ust. 7 KN dotyczące przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania należy rozumieć, że dyrek wie iż w najbliższej przyszłości nie będzie dla mnie godzin i dlatego umowa na czas określony.
Ja uwazam jednak, że wróżenie to nie dla dyrektora a dla wróżki, a dyrektor zatrudniając nauczyciela czy to emeryta czy nie musi brać pod uwagę stan na dzień zawarcia umowy o pracę.(a godziny wolne były)
Nie wiem czy mam rację ?
Jeśli tak to zapytam jeszcze raz:
czy mam szanszę wygrać w sądzie pracy przekształcenie mojej umowy , która jest zawarta na czas określony na umowę na czs nieokreślony ?
Będę wdzięczna za kążdą odpowiedź. |
ewa | 03-03-2009 17:04:55 [#45] |
---|
nasze odpowiedzi, to też będzie wróżenie, a to jak sama napisałaś, zajęcie dla wróżki
każda taka sprawa to indywidualny przypadek, a szanse... no są, tak 50/50 z pewnością...
nie spróbujesz nie będziesz wiedziała |
Magik | 03-03-2009 17:11:00 [#46] |
---|
A co to dokładnie znaczy ?
..w przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania.. |
ewa | 03-03-2009 17:25:46 [#47] |
---|
ano właśnie... |
Magik | 03-03-2009 19:55:22 [#48] |
---|
Bardzo proszę o odpowiedź do #46
Taka odpowiedź dużo by mi wyjaśniła. |
ankate | 03-03-2009 20:01:07 [#49] |
---|
a co ci za różnica, przecież umowę na czas nieokreślony można wypowiedzieć, jeśli będzie taka potrzeba (a widać po tym co piszesz, że będzie) to i tak dostaniesz wypowiedzenie |
Magik | 03-03-2009 20:05:36 [#50] |
---|
Nie, bo godziny dalej są a jak wypowiedzenie to z odprawą- a to różnica |
|