Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zatrudnienie na emeryturze
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Magik03-03-2009 21:16:43   [#51]
Jeszcze raz bardzo proszę o odpowiedź do #46

Taka odpowiedź dużo by mi wyjaśniła.

rzewa03-03-2009 21:24:36   [#52]
jak masz 14/18 to nie ma odprawy przy zwolnieniu

co do odpowiedzi: mogę powiedzieć jak bada sprawę sąd - każe przedłożyć arkusze organizacyjne za rok w którym n-l był zatrudniony i na rok następny i jeśli w tym arkuszu na rok następny są takie godziny na jakie powód był zatrudniony, chociaż jedna, orzeka, że zatrudnienie na czas określony nie było zasadne
fredi03-03-2009 21:24:51   [#53]
proste
np. kończy się kształcenie wiem że za 3 lata skończą się przedmioty zawodowe bo kończy się kształcenie w zawodzie,

jw
ubędzie 8 godz. polskiego bo zmieniło się rozszerzenie i godz z dysp dra w klasach pierwszych
Magik03-03-2009 21:26:56   [#54]
Dzięki Rzewa, a to chociarz jedna to znaczy, że może w następnym roku być mniej niż 14 ?, bo w moim przypadku będzie 10 godzin.
rzewa03-03-2009 21:27:05   [#55]
to drugie to nie, bo polski w ogóle nadal będzie - żeby było prawidłowo polski musiałby zniknąć całkiem
ewa03-03-2009 21:28:15   [#56]
niekoniecznie rzewo, znam też inne orzeczenia, to naprawdę są indywidualne przypadki
Magik03-03-2009 21:28:15   [#57]
Dzięki fredi, a to, że się przewiduje zmniejszenie oddziałów to też ?
rzewa03-03-2009 21:28:28   [#58]
może być mniej - musisz otrzymać wypowiedzenie zmieniające liczbę godzin w maju

jak nie otrzymasz musisz miec płacone za 14/18 cały następny rok szkolny
fredi03-03-2009 21:28:58   [#59]
czyli tylko taka zmiana, że całkiem ?
Magik03-03-2009 21:30:48   [#60]

WIELKIE Dzięki wszystkim, którzy mi pomogli, Rzewo jesteś niezawodna.

Dzięki Bogu, że mogę zawsze na Was liczyć.

fredi03-03-2009 21:31:59   [#61]
w tym roku mam 9 grup zajęć praktyczny - jest obsada
za rok będę miał 11 (wiem, że za 2 znowu będzie 9 grup) - muszę zatrudnić na te 2 grupy człowieka (jak wg Rzewy nieokreślony)
Za 2 lata zwalniać ?
fredi03-03-2009 21:32:31   [#62]
ewidentnie widać , że ten dodatkowy poptrzebny na rok
rzewa03-03-2009 21:34:11   [#63]
organizacja nauczania -> jest przedmiot, a potem go nie ma

a jeśli dziś jest N godzin a potem n tego samego przedmiotu to jest zmiana organizacji pracy
fredi03-03-2009 21:38:52   [#64]
tak
Magik03-03-2009 21:47:00   [#65]

Acha jeszcze jedno:

czy nie ma żadnej odprawy po wypowiedzeniu przez zakład pracy  z niepełnego etatu? Nawet miesięcznej ?

rzewa03-03-2009 21:49:42   [#66]
żadnej
Magik03-03-2009 21:50:49   [#67]
Jeszcze raz dziękuję
Zenon7522-04-2009 17:28:44   [#68]
Emeryt pracuje na 8/18 od września

czy jest może wyrok sądu lub wyjaśnienie MEN, PIP mówiące o tym ,że:
1. Emeryta nie wolno zatrudniać na czas określony tylko dlatego, że jest emerytem(np. o dyskryminacji)
2.Że na czas nieokreślony się zatrudnia - nawet jeśli za rok inny nauczyciel nabędzie kwalifikacje (i nie ma znaczenia , że dopłacam do studiów)
3. Że umowa zawarta z emerytem na czas określony (nawet za jego zgodą i na kilka godzin) jest automatycznie umową na czas nieokreślony.

Tylko nie piszcie proszę, że była dyskusja na forum - jestem po rozmowie z OP i tłumaczenie że na forum tak twierdzą ...
Magik22-04-2009 18:57:35   [#69]
Też mnie interesuje i miałam właśnie pytać czy jest jakiś wyrok sądu na #52
Magik22-04-2009 19:02:44   [#70]

Dodam jeszcze, że wszyscy mówią gdzie się nie spytam, że emeryt na czas określony.

Wiem jedno, to jest stała praktyka po szkołach zatrudnianaia emerytów na czas określony, nie oznacza  to jednak zgodności z prawem.

Przecież w art.10 KN nie ma zapisane, że nie dotyczy emerytów.

Wydaje mi się, że żadne pismo wydane przez kogokolwiek nie może stać w sprzeczności KN

Tadek22-04-2009 20:02:04   [#71]
ja też miałem na czas określony bo tak uważała Pani dyrektor (PIP, op uważał że czas nieokreślony) i co miałem się z nią kopać!!!,
Magik22-04-2009 20:04:12   [#72]
Tak, a może nie kłócić a udowodnić w Sądzie Pracy
tarek23-04-2009 16:37:01   [#73]
Dołączam się do prośby #68 - jakieś pismo (podpisane), orzeczenia, wyroki, opinie...
Zenon7523-04-2009 20:06:49   [#74]
moja prosba z #68 nie oznacza, że mnie nie przekonano na forum :)
wiem , że macie rację
- to ja nie moge przekonać w OP :)
Maria Anna23-04-2009 21:15:50   [#75]
A ja słyszałam, że w pewnym miasteczku kierownik oddziału KO jest emerytem i nic to nikomu nie przeszkadza.
Ania Sz23-04-2009 22:22:43   [#76]

Kwestię zatrudniania n-li reguluje KN a ona nie wyróżnia n-la "zwykłego" od emeryta. Emeryt to też nauczyciel.

Wertykal23-04-2009 22:43:16   [#77]
Kurczę!
Dawno tu nie byłem.

Jestem od dwóch lat szczęśliwym emerytem i bardzo cieszę się, że z dala od szkoły.

Może pomyślisz, Magiku o zmianie?
Tylko uczyć potrafisz?

Nie sądzę!
Masz czas, poszukaj ciekawego zawodu i się realizuj.

Tak mi się wydaje, że po to mamy-mieliśmy ;) możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, by odpocząć od tego trudnego losu i dać miejsce młodym...
Magik24-04-2009 17:17:59   [#78]

Dzięki Marku, dobrze radzisz i chcę poszukać czegoś innego.

Chciałabym jednak dopracować do nagrody jubileuszowej po 30 latach pracy, brakuje mi 5 miesięcy.

Dyrektor się uparł, że nie zatrudni od września żadnego emeryta (jest nas 3) i tak zrobil informując każdego z nas.

Ja mam umowę na 14 godzin (był wacat) od 1 września 2008r do 31 sierpnia 2009r a teraz w arkuszu organizacyjnym na 2009/2010 jest wystawiny wacat na 15 godzin mojego przedmiotu.

Mnie zarzucil,że przez rok pobierałam emeryturę i pensję.

"Przyszedłem do tej szkoły (jest drugi rok ) z zamiarem zwolnienia wszystkich emerytów, ale nie chciałem robić tego od razu,niech żaden nauczyciel w tej szkole nie liczy na zatrudnienie po przejściu na emeryturę" - to są jego słowa.

Maria Anna24-04-2009 19:39:11   [#79]

  Magiku, takich dyrektorów los pokarze niedługo. Jesli prawo nie zabrania pracować na emeryturze i jeden może pracować ( a wiem, że wielu może ) to dyrektor nie ma prawa zwalniać czy nie zatrudniać innych emerytów.

  A na marginesie, skąd się wzięło tylu wcześniejszych emerytów ? Ponieważ w naszym zawodzie ludzie sa dyskryminowani i jeżeli ledwie przekroczą 50 lat życia - albo i nie, i mają 30 lat pracy - to wyrzuca sie ich na emeryturę. Zwalnia się ludzi kompetentnych, z ogromnym doświadczeniem, dokształcanych na wielu kursach, dyspozycyjnych - bo dzieci własne już maja dorosłe, ludzi, którzy chca dobrze pracować. Rozumiem niż demograficzny... Ale dlaczego nie zatrudnić emeryta, jeśli się znajdzie okazja ??? Dlaczego na to miejsce zatrudnić młodego, który pracuje np, w 3 szkołach na 2 etatach? Czy taki jest lepszym nauczycielem ??   Dlaczego  dyrektor nie interesuje sie, kogo przyjmuje do pracy, w ilu szkołach ten nauczyciel już pracuje i ile czasu bedzie mógł poświęcić młodzieży ?

 A dlaczego w przypadku emeryta dyrektor nie stosuje tej samej metody ( mnie to nie obchodzi, co robisz po pracy w mojej szkole i kim jesteś). Pierwszym kryterium chyba zawsze byc powinny KOMPETENCJE, a nie inne okoliczności.

Magik24-04-2009 19:47:36   [#80]

Mario Anno bardzo mnie wzruszyła Twoja wypowiedź, w pełni się z nią zgadzam.

Od tygodnia ( kiedy się dowiedziałam) jestem bardzo przygnębiona - przepraszam ale chyba idę popłakać..

No już

jeden emeryt to wieloletni dyrektor tej szkoły( 64lata), i ja i koleżanka w wieku 53 i 54 lata.

Chyba pójdę do sądu pracy. Tylko czy wygram ?

Z tego co było pisane na forum powinnam wygrać.

Przegrana by mnie dobiła.

 

zgredek24-04-2009 19:55:03   [#81]

Ewa - nie - nie mów tak - od tego są sądy pracy, żeby rozstrzygać wątpliwości

powinnaś walczyć o swoje prawa

powtarzam kolejny raz - emerytura to nie jest podstawa do łamania prawa

a łamie się prawo, gdy zatrudnia się emerytów na czas określony tylko dlatego, że są emerytami

osoby pobierające emeryturę, zatrudniane niezgodnie z prawem -  rzadko oddają sprawy do sądu - może to wynika z obawy przed brakiem kolejnego zatrudnienia - nie wiem

ale trzymam kciuki za Ciebie - nie poddawaj się - a nawet w przypadku przegrania - jeszcze można się odwoływać


post został zmieniony: 24-04-2009 19:56:06
czahan24-04-2009 20:11:16   [#82]

"Chciałabym jednak dopracować do nagrody jubileuszowej po 30 latach pracy, brakuje mi 5 miesięcy."#78

nie chcę namieszać i dawać złudnych nadziei - ale brakuje ci mniej niż rok do jubileuszówki - czy i tak nie będą ci jej musieli wypłacić?

ankate24-04-2009 20:16:24   [#83]
raczej będą musieli wypłacić:-)
czahan24-04-2009 20:27:41   [#84]

niestety, namieszałam

§ 4. W przypadku rozwiązania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy, nauczycielowi, któremu do nabycia prawa do nagrody jubileuszowej brakuje mniej niż 12 miesięcy, licząc od dnia rozwiązania stosunku pracy, nagrodę tę wypłaca się w dniu rozwiązania stosunku pracy.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ l SPORTU

z dnia 30 października 2001 r.

maro24-04-2009 20:42:18   [#85]
Do #66. Jak się jest nauczycielem mianowanym i od 2, 3, lat wyraża się zgodę na ograniczenie godzin to gdy tych godzin nie będzie to nie dostaje się art.20 i odprawy?
Jacek24-04-2009 20:43:48   [#86]
nie.. w przypadku ograniczenia każdego roku procedura rozpoczyna się od nowa i jak nie ma godzin to odprawa przysługuje
Magik24-04-2009 21:12:44   [#87]
Dziękuję za dobre słowa
Magik25-04-2009 09:17:41   [#88]

Mam jeszcze dwa pytania:

jeśli już nauczyciel emeryt ma umowę o pracę na czas nieokreślony, to czy dyrektor może mu wypowiedzieć w maju umowęj eśli:

1. w następnym roku jest tyle samo godzin lub więcej niż na umowie ?

2.w następnym roku jest mniej godzin niż na umowie (wiem, że może dać wypowiedzenie zmieniające ale czy musi dać ? czy może wypowiedzieć ?)

 

dyrlo25-04-2009 12:37:31   [#89]

Zwolnienie musi być uzgodnione z zz i uzasadnione, jak są nadal godziny i w dodatku więcej zaproponować zwiększenie (N nie musi się zgodzić), jak są godziny i jest ich mniej zaproponować zmniejszenie a nie zwolnienie.

Dopiero jak już zabraknie godzin (bo tak bywa, ze ubywa sukcesywnie) wypowiedzenie trzymiesięczne.

sanna25-04-2009 16:19:01   [#90]
Bardzo szanuję i lubię moich nauczycieli emerytów, a mam ich sporo. Ale szanowni państwo czasem mam problemy:
- nie chcą wychowawstwa (rozumiem, są 2, 3 dni w szkole),
- chcą się zwalniać z RP (wtedy akurat nie mają zajęć),
- słabo angażują się w pozalekcyjną działalność szkoły (imprezy, uroczystości, wycieczki),
- nie zawsze bywają na zebraniach z rodzicami....
- itp......
Co radzicie państwo emeryci?????
AnJa25-04-2009 17:03:45   [#91]
Bardzo lubie naszych nauczycieli emerytów, niestety mam ich coraz mniej
- przychodza na RP
-angażują się we wszystko,
- są na zebraniach
-itp

wychowawstw sam im nie proponuję, to nie wiem
sanna25-04-2009 17:11:52   [#92]
Masz po prostu szczęście, albo mało zatrudnionych w niepełnym wymiarze.
A u mnie 12 emerytów plus w tym roku 10 niepełnozatrudnionych nie emerytów...(razem ok. 1/3 ogółu). Pomyślałam więc "razem".
I różnie po prostu bywa.
Irytuje mnie postawa niektórych z nich, dlatego czasem myślę - lepiej nie zatrudniać.
Ale z drugiej strony emeryci nigdy nie odmówią pomocy, dlatego lubię i szanuję:-))
AnJa25-04-2009 17:17:32   [#93]
e, plączesz sie w zeznaniach

jak oni to wszystko, co wymieniłaś "nie robią" to jak nie odmówią pomocy?

natomiast generalnie to nie zazdroszczę- 22 osoby z doskoku w szkole...
sanna25-04-2009 17:20:35   [#94]
Haaaaaaaa:-)
Emeryci prawie zawsze robią!!!
A pozostali niepełnozatrudnieni róznie.
Ale faktycznie - chyba mieszam, czas skończyć na dzisiaj i może na spacer... piękna pogoda zaprasza.
Magik25-04-2009 19:43:10   [#95]
Ja jestem takim emerytem o którym pisze AnJa (#91) no ale....
Annalog05-05-2009 12:09:23   [#96]
Zdzisław powiedział tu już wszystko i całkowicie się z nim zgadzam. Mogłabym ew. dorzucić, iz argument o słabym zdrowiu i dziecku na studiach jest równie mocny jak ten, że podczas gdy emeryt trzaska i emeryture i pensyjkę to młody n-l pozostaje wogóle bez kasy na bezrobociu i ma pewno jak wielu młodych ludzi dzieciowiny na utrzymaniu. To że prawo może i pozwala zatrudniać nie oznacza, iż jest to racjonalna polityka społeczna. Jeśli ktoś chce pracować niech nie przechodzi na emeryturę, a jeśli chce mieć emeryturę to znaczenie tego słowa jest dla mnie jasne. Swoją droga to strach zatrudniać emeryta bo nawet jak go straszliwa demencja dopadnie może nie chcieć odejść... i co wtedy?
bosia05-05-2009 12:12:09   [#97]

a my nie moglibyśmy istnieć bez emerytów;-)

nie miałby kto uczyć

Annalog05-05-2009 12:15:57   [#98]
I wówczas dopuszczałabym mozliwośc nauczania, ale w drugiej kolejności- jeśli nie ma nikogo innego z przygotowaniem.
madaszka05-05-2009 13:49:24   [#99]
Annalog, aż strach czytać to, co napisałaś. Szkoda, że nie można przeczytać już wypowiedzi Zdzisława, na którego się powołujesz. A miał tyle racji...
malgala05-05-2009 15:55:56   [#100]
Annalog jest jeszcze pewnie w tym wieku, w którym każda osoba po 50 wydaje się już bardzo stara.
"Swoją droga to strach zatrudniać emeryta bo nawet jak go straszliwa demencja dopadnie może nie chcieć odejść... i co wtedy?"
Aż boję się pomyśleć jak za kilka lat traktowane będą osoby w wieku emerytalnym.
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]