Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Strajk nauczycieli - raz jeszcze.
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]
Magosia21-05-2008 22:31:06   [#101]

Jolik - proszę - nawet bardzo proszę - o niewygłaszanie takich uogólnień:

dyrektorzy to w dużej mierze też członkowie ZNP ( #88)

Moim zdaniem:    jest to już raczej wyjątek.

I oby tak było.

Marek Pleśniar21-05-2008 22:37:22   [#102]

moim zdaniem tez członek zz nauczycieli - dyrektor to wyjątek.

"i oby tak było" :-)

jolik121-05-2008 22:41:25   [#103]
Małgosiu, po prostu mam taką wiedzę z najbliższego środowiska. W moim sformułowaniu nie miałam na myśli większości. Może masz rację, że to wyjątki. Nie wiem, jak w skali kraju. Będę precyzjniej w przyszłości się wypowiadać. Przepraszam Ciebie i innych za "w dużej mierze".
Marek Pleśniar21-05-2008 22:44:14   [#104]

przepraszać nie ma co i za co i po co:-)

po prostu ścierają się tu poglądy - uściśla się wiedza nasza wspólna

to jak w tym dowcipie o biznesie zrobionym przez wspólnika z pieniędzmi lecz niedoświadczonego i wspólnika z doświadczeniem lecz bez pieniędzy

Adaa21-05-2008 22:45:32   [#105]

mysle,ze obie Panie mineły sie z prawdą, bo pewnie ani wyjatek, ani wiekszość:-)

 obie wyraziły swoje zdanie

z tego powodu nie masz chyba joliku za co przepraszać

Magosia21-05-2008 22:46:07   [#106]

:-)

Jakoś tak uczulona jestem.

I szczerze radzę - wystąp ze zwiazku- to niezręczne być dyrektorem związkowcem , zwłaszcza jak masz różne związki w szkole- to gotowy argument, że faworyzujesz jednych .. Zaczynając pracę dyrektora - tak zrobiłam.

A teraz ja - przepraszam za mentorski ton, ale tak jakoś reaguję na zz-y.

Pozdrawiam :-)

zgredek21-05-2008 22:46:07   [#107]
e, tam po co przepraszać
Magosia21-05-2008 22:46:50   [#108]
:-))))))))))))))))))))))))))
zgredek21-05-2008 22:47:21   [#109]

pisałam po Marku

a wyszło równo z Magosią:-)))))))))))

i w zasadzie też na temat:-)

Marek Pleśniar21-05-2008 22:48:33   [#110]
to ja na wszelki wypadek też przeprosze;-)
Magosia21-05-2008 22:54:57   [#111]
Ale Wersal :-)
jolik121-05-2008 22:57:30   [#112]
Fajnie , że jesteście i macie takie podejście do sprawy. A zrobię tak, jak napisałam w #88.
A poradzicie  na moje pyt. z #82?
Magosia21-05-2008 23:07:45   [#113]

Joliku- u mnie ogłoszenie w sprawie strajku wisiało od rana na drzwiach szkoły + w wiadomościach na stronie internetowej szkoły + wszystkie dzieci - młodsze - dostały skserowane kartki do domu.

Nie mam wyjścia- do szkoły chodzi 800 dzieci, a strajkuje zdecydowana większość nauczycieli.

Nie czekałam do poniedziałku - bo rodzice też muszą sobie jakoś zorganizować opiekę.

Acha- i nie dopisuj , że ZNP proszą - to Ty odpowiadasz za bezpieczeństwo dzieci - masz prawo z rodzicami po prostu rozmawiać - to nie sa nasi wrogowie, to Ich a dopiero później - nasze dzieci.

 

jolik121-05-2008 23:16:10   [#114]
Tak, ale cały czas męczy mnie myśl, czy mam prawo prosić rodziców, by nie posyłali dzieci w ten dzień do szkoły. Czy taki zapis w informacji jest zgodny z prawem ?
Adaa21-05-2008 23:20:32   [#115]

myślę, że nie powinno sie prosic rodziców o nieposyłanie dzieci do szkoły licząc na ich (rodziców) zrozumienie sytuacji

w takiej sytuacji rodzice mogacy zapewnic dziecku opiekę w domu uczynia to

ci, którzy nie będa w stanie zapewnic tej opieki posla dziecko do szkoły bez wzgledu na prosbe dyrektora

jolik121-05-2008 23:36:11   [#116]
Skorzystam z wzoru pisma Małgosi. Bardzo mi się podoba. Ale chodzi mi o konkretny zapis, który mówi o prośbie, że jeżeli mogą, to żeby nie posyłali dzieci do szkoły. Mam bardzo "wrażliwych" rodziców, lubiących pisać w "wiele miejsc". Pilnuję się na każdym kroku.
Marek Pleśniar21-05-2008 23:43:22   [#117]
zawsze warto napisać dyplomatycznie i z klasą. To niejednego obroniło przed pretensjami ludzi
fredi22-05-2008 07:42:33   [#118]
Aneks do komunikatu Dyrektora CKE z dnia 24 sierpnia 2007 roku Drukuj E-mail
15.05.2008, 10:32
w sprawie ustalenia terminów sprawdzianu i egzaminów w roku 2008.

W Komunikacie Dyrektora CKE z dnia 24 sierpnia 2007 r. w sprawie ustalenia terminów przeprowadzenia sprawdzianu i egzaminów wprowadza się zmianę dotyczącą terminu przeprowadzania części ustnej egzaminu maturalnego: wydłuża się okres, w którym może być przeprowadzany egzamin ustny do dnia 3 czerwca 2008 roku.

Dyrektorzy szkół, w których uzasadnione jest przeprowadzenie egzaminu ustnego w dniu 2 lub 3 czerwca, powinni poinformować o tym dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej, sporządzając aneks do szkolnego harmonogramu.

Nie ulegają zmianie terminy dodatkowej sesji egzaminacyjnej zaplanowanej na okres od 6 do 13 czerwca 2008 roku.
jxg22-05-2008 11:02:41   [#119]
"...dla dyrektorów (poza tym, że postulaty też ich dotyczą i są w ich imieniu) niestety nic nie można w tym momencie zrobić.
Bo są z mocy ustawy "z drugiej strony".

PiotrzeSz!

Nie sądzę, żeby to były postulaty także w moim imieniu i czytając to forum
mogłeś się pewnie zorientować, że w pewnych kwestiach wielu z nas ma wręcz przeciwne
do postulatów oczekiwania (przynajmniej niektórych).
Na przyszłość proszę więc, nie uogólniaj.

A co do tego, że nic się nie da w tym momencie dla dyrektorów zrobić
- to dla nas nie nowość.
Czy związki kiedykolwiek miały to na uwadze?

Jeśli chodzi o organizację strajku,
na pewno można było inaczej, niż wypowiada to Broniarz:

"...odpowiadać za nie (dzieci) będą dyrektorzy placówek i to oni sami będą musieli się nimi zająć."
PiotrSz22-05-2008 12:19:16   [#120]

jxg masz rację. Związki nigdy nie miały na względzie nauczycieli-dyrektorów. Nigdy nie negocjowały wysokości dodatków funkcyjnych, motywacyjnych itp. Nigdy nie stawały w obronie likwidowanych szkół, przez co miejsca pracy dla dyrektora. Nigdy nie walczyły o godne zarobki dla wszystkich pracowników.

Fajnie natomiast, że dyrektorzy robią tyle dla nauczycieli. Fajnie, że walczą zażarcie o godne wynagrodzenia w oświacie, o odpowiednie nakłady na oświatę. Fajnie, że są tak zaangażowani w rozwiązywanie problemów finansowania oświaty. Fajnie, że bronią godności zawodu nauczyciela. Fajnie, że bronią nabytych praw emerytalnych dla wszystkich nauczycieli. Fajnie, że wywalczyli traktowanie w wielu samorządach wychowawców w przedszkolach na równi z szkołami.

Chociaż sądzę osobiście i to moje zdanie, że w większości jest inaczej i poza własną placówką nie robią nic w sprawach dotyczących zbiorowych interesów pracowników i oświaty. Bo jakoś nie słyszałem o negocjacjach dyrektorów w sprawach płac, warunków pracy, regulaminów wynagradzania w jst. itp. Ale jak związki wynegocjują coś na korzyść, to chętnie z tego skorzystają.

Co do ostatniego zdania, to polecam lekturę ustawy o systemie oświaty. Co miał Broniarz zrobić, wynająć nianie do opieki? Ludzie, strajk musi być uciążliwy, bo inaczej nie ma sensu. A ustawa nakłada pewne obowiązki i skoro pracownicy strajkują (czyli nie świadczą pracy), to pogodzili się z utratą za ten dzień wynagrodzenia. Dyrektor reprezentując pracodawcę i odpowiadając za szkołę nie straci wynagrodzenia, więc może się poświęci i ruszy głową jak zapewnić opiekę tym dzieciom, których rodzice nie będą się mogli zaopiekować w czasie strajku.

Na szczęście w naszym środowisku wielu kolegów dyrektorów nie robi żadnych problemów i popiera strajk.

Przepraszam za ton, ale niektórzy jak siądą na stołku, to zapominają o swoich korzeniach.

jxg22-05-2008 12:36:34   [#121]
ojojoj!

"...więc może (dyrektor)się poświęci i ruszy głową..."

"...niektórzy jak siądą na stołku, to zapominają o swoich korzeniach."

"...Fajnie natomiast, że dyrektorzy robią tyle..."

Prosiłam Cię tylko o to, żebyś nie uogólniał - a Ty z armaty!!!

Swoją drogą, nie wiem co ja bym biedna zrobiła bez Twych "cennych" uwag
"o poświęceniu się i ruszeniu głową".

Przykro mi, że nie zrozumiałeś nic z mojej wypowiedzi, ale po tych Twoich uwagach
nie mam ochoty wyjaśniać.

I jeszcze jedno - nie ustawiaj dyrektorów po "drugiej stronie"
w stosunku do nauczycieli i nie oceniaj naszej pamięci "o korzeniach".
Nie masz takiego prawa.
zgredek22-05-2008 12:44:29   [#122]

ale fajnie Piotrek pisze, na przykład to:

Nigdy nie stawały w obronie likwidowanych szkół, przez co miejsca pracy dla dyrektora.

stają Piotrze, stają - bo to nie tylko miejsce pracy dyrektora

szkoda, ze nie mam chwilowo czasu żeby pogadać

ale wieczorkiem może znajdę;-)

Co miał Broniarz zrobić, wynająć nianie do opieki?

a może lepszych prawników zatrudnić?

;-)

zgredek22-05-2008 12:45:28   [#123]
jxg;-) damy radę;-)
jxg22-05-2008 12:46:54   [#124]
;-)
zgredek22-05-2008 12:49:58   [#125]

muszę jeszcze:

Na szczęście w naszym środowisku wielu kolegów dyrektorów nie robi żadnych problemów i popiera strajk.

no cóż - mam wątpliwości co do tych dyrektorów - nie uważasz, że to dziwne jest? popierać strajk, który zorganizowano przeciwko Tobie?

dla mnie to jakieś rozdwojenie jest

 

PiotrSz22-05-2008 13:01:43   [#126]
Nie przeciwko Tobie, a formalnie przeciwko pracodawcy (Ty go tylko reprezentujesz). Innych stron (pracodawca - pracownicy) w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nie ma. A poza tym formalnym - to przecież wiadomo, że strajk nie jest przeciwko nikomu, a tylko o konkretne postulaty. Dla nas wszystkich.
zgredek22-05-2008 13:08:01   [#127]

Piotrze wiem kto jest pracodawcą i kto go reprezentuje

wiem też na czym polega praca dyrektora

wiem też na czym polega praca nauczyciela

i nawet wiem jakie sa uprawnienia i zadania związków zawodowych

a jestem dyrektorem pracującym na stanowisku nauczyciela

i mam dość dawno okreslone zdanie na temat działaczy związkowych - wyrażałam je wielokrotnie tu

przepraszam, ale muszę chwilowo zniknąć - pojawię się wieczorem:-)

zgredek22-05-2008 13:12:49   [#128]
i jeśli zajrzysz - to miło mi będzie podyskutować z Tobą tu:-)
tegie22-05-2008 13:24:27   [#129]
Piotrze #126 "to przecież wiadomo, że strajk nie jest przeciwko nikomu..." Czy aby na pewno? Nic w postulatach i pismach strajkowych nie ma o (dyskusyjnych z resztą) nieudolnościach obecnego rządu? Czy był kiedyś strajk ZNP, gdy przy rządach była lewica? Jeśli tak, to podaj datę. Pozdrawiam.
PiotrSz22-05-2008 13:53:57   [#130]
tegie: Bo postulaty strajkowe mogą dotyczyć tylko: warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych pracowników lub innych grup, którym przysługuje prawo zrzeszania się w związkach zawodowych. Gdyby w postulatach zapisać coś innego, wykraczającego poza ten katalog, spór zbiorowy straciłby legalność.
tegie22-05-2008 13:57:54   [#131]
Piotrze - jesteś zręcznym dyplomatą:-)
PiotrSz22-05-2008 14:17:27   [#132]
to chyba dobra cecha dyrektora i związkowca :)
zgredek22-05-2008 14:18:20   [#133]

Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego podjęło w dniu 28 lutego 2007 roku uchwałę o rozpoczęciu sporu zbiorowego z Rządem RP.                                                

 UCHWAŁA
Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego
z dnia 28 lutego 2007r.

§ 1.

Prezydium Zarządu Głównego ZNP postanawia wszcząć spór zbiorowy z Rządem RP.

§ 2.

Prezydium Zarządu Głównego ZNP oczekuje podjęcia przez Prezesa Rady Ministrów rozmów z przedstawicielami ZNP, mających na celu rozwiązanie zaistniałego sporu.


UZASADNIENIE

W dniu 20 lutego br. Związek Nauczycielstwa Polskiego przesłał na ręce Prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego sześć postulatów dotyczących polityki edukacyjnej Rządu. Niestety do dnia dzisiejszego żaden z tych postulatów nie został spełniony, co więcej brak jest jakiejkolwiek reakcji Premiera na wniosek o spotkanie z przedstawicielami ZNP.


 

Za Prezydium ZG ZNP

zgredek22-05-2008 14:18:43   [#134]
i co dalej było?
zgredek22-05-2008 14:28:48   [#135]

Piotrze, czy uważasz, że ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych dotyczy szkół i placówek?

czy uważasz, że rozpoczęcie sporu zbiorowego ze szkołami i placówkami jest zgodne z prawem?

czy znasz inne możliwości prawne, które mogą nauczycieli doprowadzić do możliwości ubiegania się o lepsze warunki pracy i płacy?

 


post został zmieniony: 22-05-2008 14:30:27
zgredek22-05-2008 15:54:51   [#136]

Związkowcy ostrzegają

– Ponieważ nie możemy dopuścić do sytuacji, żeby maszyniści, piloci czy hutnicy pracowali do 65 roku życia, przygotowaliśmy własny projekt ustawy. Chcemy, aby osoby zatrudnione w szczególnych warunkach i charakterze mogły przechodzić na wcześniejsze emerytury na obecnych zasadach do końca 2011 roku – ujawnia Wiesława Taranowska.

Natomiast NSZZ Solidarność rozważa możliwość skierowania do Sejmu poselskiego projektu, który przedłuży obecne zasady przechodzenia na wcześniejsze emerytury do 31 grudnia 2008 r.

– Dzięki temu rząd będzie mieć czas na przygotowanie projektu ustawy o emeryturach pomostowych – dodaje Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności.

– Brak rozwiązań dotyczących emerytur pomostowych może być powodem do wejścia naszego związku w spór zbiorowy z rządem – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Nauczyciele nie mogą bowiem czekać do końca roku na przyjęcie przez Sejm ustawy o emeryturach pomostowych, bo do 31 maja muszą okreslić, czy dalej pracują. Związkowcy ostrzegają, że jeśli nie będzie ustawy, to ci z nich, którzy jeszcze w tym roku nabędą uprawnienia emerytalne, złożą wypowiedzenia. Z naszych wyliczeń wynika, że projekt ustawy najwcześniej trafić może do Sejmu w czerwcu i jeśli proces legislacyjny przebiegał będzie sprawnie, ustawa może zostać podpisana przez prezydenta na przełomie trzeciego i czwartego kwartału tego roku.

_______________________________

nie podałam źródła: http://www.klubseniora.org/638/


post został zmieniony: 22-05-2008 15:55:53
zgredek22-05-2008 15:57:04   [#137]

a może trzeba popatrzeć na to inaczej?

może to jest jakaś manipulacja?

tegie22-05-2008 16:38:04   [#138]
Zgredku - to nie manipulacja. Nazwijmy to po imieniu. To po prostu gra ZNP obliczona na na doraźne zyski polityczne. Czy ktoś, kto ma błyskotliwych i znających się na prawie i realiach życia w naszym kraju prawników, wystawia nierealny postulat wzrostu płac o 50%?
zgredek22-05-2008 16:38:40   [#139]
nie manipulacja?
tegie22-05-2008 16:39:26   [#140]
Nie wiem.
malmar1522-05-2008 19:43:26   [#141]
czegoś tu nie mogę zrozumieć


jolko,

dlaczego w poście [#96] przytoczyłaś słowa powołując się na mnie???????????????


nie przypominam sobie, abym wczoraj dyskutowała z jolikiem1,


a post [#80] wklejony przeze mnie ma całkiem inne brzmienie
emeryt22-05-2008 20:47:12   [#142]
tegie,,,a ty miałeś na zlocie być. I w bębny walić....
tegie22-05-2008 21:16:53   [#143]
Wiem, Zdisławie...Leżę przykuty do łóżka z gorączką:-(
Ala22-05-2008 21:47:26   [#144]

wstydź się, kto to widział rozchorować się na zlot ;-)

dużo zdrówka życzę :-)

Ala22-05-2008 21:48:16   [#145]
a może się zlotu wystraszyłeś?
tegie22-05-2008 21:48:31   [#146]
Dziękuję, mnie jest naprawdę przykro:-(
tegie22-05-2008 21:49:36   [#147]
Nie, ja nie z takich...Zawsze lubiłem i lubię wyzwania, nawet ekstremalne:-)
Ala22-05-2008 21:50:31   [#148]
:-))))
Ala22-05-2008 21:52:11   [#149]
no to zdrowiej, następna okazja spotkania już we wrześniu na kongresie :-)
tegie22-05-2008 21:55:33   [#150]
Tam powinienem i chcę być...Jeszcze raz dziękuję za troskę o moje zdrowie.To takie dziwne...Przecież forum to ludzie tak dalecy, a zarazem tak bliscy:-)
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]