Forum OSKKO - wątek

TEMAT: oświatowy przegląd prasy
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 180 ][ 181 ][ 182 ] - - [ 241 ][ 242 ]
Benigna11-03-2015 21:32:55   [#9001]

z konferencji, o której w [#9000]:

W ramach programu w latach 2015-16 we wszystkich województwach w Polsce zorganizowane zostaną konferencje promujące przystępowanie placówek edukacyjnych do programu „Chronimy Dzieci”, a także szkolenia dla realizatorów programu – pracowników szkół i przedszkoli na temat ochrony dzieci przed krzywdzeniem.

na platformie edukacyjnej Fundacji Dzieci Niczyje można znaleźć wiele propozycji szkoleń, np:

- Już wiem, co zrobić! Jak prowadzić warsztaty dla rodziców dzieci w wieku 4 - 9 lat nt. przemocy i wykorzystywania seksualnego - 8 godzin za 300 zł

- Bez klapsa. Jak prowadzić warsztaty dla rodziców małych dzieci - 16 godzin za 390 zł

 

Czy mogę uświadomić Panią Augustyn, że na szkolenia rady pedagogicznej na cały rok szkolny, łącznie ze środkami na delegacje, mam 891.00 zł na 8 członków rady?

 


post został zmieniony: 11-03-2015 21:33:15
izael11-03-2015 21:52:06   [#9002]

Beniu:) no to pięknie - 2 osoby przeszkolisz i jeszcze kasa Ci zostanie

 

zastanawiam się, czy jest jakaś granica dla tych idiotyzmów, które można zwalić na szkoły:(

Jacek11-03-2015 21:54:24   [#9003]

Placówka ustanowiła i wprowadziła w życie Politykę ochrony dzieci przed krzywdzeniem i zapewnienia im bezpieczeństwa

http://www.chronimydzieci.pl/standardy/3 

Mamy program wychowawczy, program profilaktyki, które w zasadzie zawierać powinny to co w tej polityce ma być. Nie wystarczyło by z tych dwóch dokumentów zrobić jeden w ustawie i określić co mają zawierać?

Potem przybędzie drugi papier... do powieszenia na ścianie, że szkoła certyfikowana. Niedługo zabraknie ścian do wieszania tych wszystkich certyfikatów...

Benigna11-03-2015 22:10:40   [#9004]

materiały (gotowce) już są:

http://www.gazetaautorow.nazwa.pl/sp215/dokumenty/polityka_ochrony_dzieci.pdf

 

Jacek11-03-2015 22:19:01   [#9005]

i te, które już skwapliwie z tego skorzystały

http://www.misczarodziej.pl/?kat=475&pdk=4449 

http://przedszkole331.waw.pl/oferta/chronimy-dzieci/polityka-ochrony-dzieci,048 

http://www.przedszkole196.edu.pl/chronimy_dzieci/Polityka%20ochrony%20dzieci.pdf 

http://www.przedszkole12mikolow.pl/dokumenty/regulamin/polityka-ochrony-dzieci.html 

Marek Pleśniar11-03-2015 22:44:36   [#9006]

jedną ręką zabieramy pieniądze na doskonalenie, drugą wpieramy jak dziecko w brzuch, jakoweś certyfikaty - jak jakaś kolejna firma szkoleniowa...

Benigna11-03-2015 22:48:54   [#9007]

W Warszawie Fundacja Dzieci Niczyje prowadziła jakiś czas temu ten program. Miasto go finasowało. Co sfinasują małe wsie i miasteczka???

Nie napracowała się zatem Pani Pełnomocnik, wzięła to, co już było opracowane...

Jacek11-03-2015 22:59:16   [#9008]

jeszcze parę Polityk zapewne nie mniej istotnych można do szkół wprowadzić i je certyfikować

Polityka dostosowywania szkół do potrzeb niepełnosprawnych a w niej koordynator, osoba szukająca środków, itp. itd

Polityka ochrony dzieci przed spożywaniem niezdrowej żywności i tu znów jakiś koordynator, itp.

.... można tak jeszcze wymieniać

Marek Pleśniar11-03-2015 23:11:54   [#9009]

a jak się nie podoba, to jesteś zwolennik krzywdzenia dzieci

jerzyk11-03-2015 23:58:42   [#9010]

Oj tam, oj tam. Para zawsze ma mieć ujście i musi gdzieś trafić ( albo w gwizdek albo w tłoki). Jak ma pecha ( para) to trafi w gwizdek. Pożytek z tego może i taki sobie,  ale za to dźwięk donośny wszystkim obwieszcza, że parowóz pod parą. To zaś oznacza, że ktoś do pieca dorzuca.  

Beniu, nie narzekaj bo jest tez pomoc bezpłatna ;-)

http://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/bezplatna-pomoc-telefoniczna-i-online-dla-uczniow-rodzicow-i-nauczycieli-juz-dostepna.html

 

Jacek12-03-2015 00:08:14   [#9011]

no.. a potem jeszcze może jakiś certyfikat na najbardziej scertyfikowaną, czy tam ucertyfikowaną szkołę zrobić...

ale gdzie ta para będzie (dalej w gwizdku czy już w tłoku)?

:-)

Benigna12-03-2015 00:08:39   [#9012]

no, masz rację - przekażę numer i adres mejlowy swojej radzie, rodzicom, pracownikom administracji i obsługi - niechaj się po pracy doskonalą i konsultują w sprawach bezpieczeństwa dzieci - a ja sobie pogwiżdżę :)

Jacek12-03-2015 00:15:03   [#9013]

fakt, Beniu...

gwizdek też potrzebny by od tego dorzucania do pieca para uszła. Jak już w tłoki nie idzie to choć gwizdkiem ujdzie by się parowóz nie rozdął, co opłakane skutki nieść może jak nity puszczą.

Jacek12-03-2015 09:09:49   [#9014]

:-)

4. Nauczyciele po ustawieniu się przed pokojem nauczycielskim wstrzymują na pół minuty oddech, by okazać dyrektorowi szkoły swój szacunek pochyleniem głowy pod kątem 15 st.; 

5. Nauczyciele wchodzą kolejno do pokoju nauczycielskiego i zajmują swoje miejsce przy stole; 

6. Dyrektor szkoły, po zajęciu przez współpracowników miejsc w pokoju nauczycielskim, odczytuje im regułkę: "Nauczyciel za swoje dobre zachowanie jest nagradzany przez dyrekcję. Opłaca się dobrze zachowywać udając się do pokoju nauczycielskiego oraz zachowując w nim ład i porządek". 

7. Ważne: Formuła odczytywana jest przez dyrektora w czasie każdej przerwy międzylekcyjnej po zajęciu swoich miejsc przez każdego nauczyciela. 

8. Dyrektor niezwłocznie po odczytaniu reguły rozdaje nauczycielom żetony do automatu parzącego herbatę lub kawę; 

http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2015/03/jakie-procedury-powinny-obowiazywac.html?utm_source=feedburner&utm_medium=email&utm_campaign=Feed%3A+blogspot%2FpxrS+%28pedagog%29


post został zmieniony: 12-03-2015 09:12:16
Marek Pleśniar12-03-2015 14:14:15   [#9015]

http://www.tvn24.pl/musztra-w-legnickiej-szkole-rodzice-chca-przeprosin,523419,s.html

Prowadzimy oddziały terapeutyczne, uczęszczają do nas dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, szczególnie te które mają problemy z zachowaniem od dzieci z autyzmem przez ADHD, zachowania buntownicze i problemy neurologiczne - tłumaczyła w środę szefowa szkoły.

 

"Musztry" bronili inni rodzice. Nazywali ją "rewelacyjnym pomysłem".

jerzyk12-03-2015 21:44:43   [#9016]

#9014

tak, tak, z biegiem lat  poprzeczka oczekiwań i wymagań  idzie w górę

Jednak ta dobra praktyka podoba mi się bardziej :-)

 

Kodeks Nauczyciela z 1872 roku

1. Nauczyciel każdego dnia powinien zadbać o to, aby lampy były napełnione a kominek czysty.

2. Każdy nauczyciel winien codziennie przynosić wiadro wody i kubeł węgla.

3. Pióra należy przygotowywać starannie. Końcówki piór można ostrzyc zgodnie z indywidualnymi upodobaniami wychowanków.

4. Nauczycielowi płci męskiej zezwala się na wykorzystanie jednego wieczoru w tygodniu na sprawy osobiste (bądź też dwóch wieczorów, jeśli regularnie uczęszcza do kościoła).

5. Po spędzeniu dziesięciu godzin w szkole, nauczyciele mogą oddać się czytaniu Biblii lub innych pożytecznych ksiąg.

6. Nauczycielki, które wychodzą za mąż bądź angażują się w romanse dostaną natychmiastowe wypowiedzenie.

7. Nauczyciel, który pali, używa alkoholu w jakiejkolwiek formie, uczęszcza do kasyna lub domu publicznego, lub tez goli się u fryzjera dostarcza znakomitych powodów, by żywić poważne wątpliwości, co do jego wartości, zamiarów, prawości i uczciwości.


8. Nauczyciel powinien odkładać drobne sumy z każdej wypłacanej mu pensji, aby w latach starości nie stać się ciężarem dla społeczeństwa.

9. Nauczyciel wykonujący swą pracę sumiennie i wiernie przez 5 lat spodziewać się może podwyżki w wysokości dwudziestu pięciu centów tygodniowo, o ile zarząd wyrazi na to zgodę.

http://pokazywarka.pl/21r4w0/

ale i te ciekawe :-)

http://www.goos.pun.pl/regulamin-nauczyciela-52.htm

http://www.pscliftonnj.com/regulamin_nauczyciela.php

Marek Pleśniar13-03-2015 08:52:12   [#9017]

http://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/5-proc-uczniow-szostych-klas-i-14-proc-gimnazjalistow-nie-czyta-ksiazek,68442.html

gdyby to była prawda, dałbym na mszę

Marek Pleśniar14-03-2015 07:16:04   [#9018]

http://wyborcza.pl/1,75478,17567799,ZNP__Elementarz_na_troje.html

 

grażka14-03-2015 08:22:57   [#9019]

Co takiego dzieje się w naszych szkołach, że osiem miesięcy nauki w pierwszej klasie wystarcza, aby dzieci traciły poczucie sensu oraz radość uczenia się matematyki i były mniej twórcze?

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,135424,17561029,Jak_nie_uczyc_matematyki.html#ixzz3ULI0Gu5c

grażka14-03-2015 09:35:18   [#9020]

Całość rozmowy:

...Teraz w szkołach publicznych dzieci uczą się z MEN--owskiego "Naszego elementarza"

- a w "Poradniku dla nauczyciela klasy pierwszej szkoły podstawowej" zawarte są karty pracy dla uczniów. Tyle tylko, że teraz udostępnia je Ministerstwo Edukacji Narodowej - za pośrednictwem ORE. A ponieważ kart pracy jest zbyt mało, aby wypełnić dzieciom zajęcia szkolne, nauczyciele kserują dla nich strony zadań matematycznych ze starych zeszytów ćwiczeń, bo nie potrafią uczyć inaczej niż w stylu papierowej matematyki. Wydawnictwa edukacyjne zaś - konsumując fundusze przeznaczone na odnowienie bazy pomocy dydaktycznych w edukacji wczesnoszkolnej - dostosowują swoje ćwiczenia do tego, co znajduje się w "Naszym elementarzu". Do złej edukacji matematycznej, która jest w nim lansowana.

Miało być już lepiej.

- Ale nie jest. Jest okropnie. Ponieważ autorzy "Naszego elementarza" ignorują wiedzę o rozwoju umysłowym pierwszoklasistów oraz prawidłowości kształtowania pojęć i umiejętności matematycznych.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,144109,17562876,Jak_nie_uczyc_matematyki.html#ixzz3ULaGbokE

Marek Pleśniar14-03-2015 11:14:48   [#9021]

sprawa podręczników jest tak upolityczniona, że nie da się już nikomu wierzyć...

o ile nie różnie to bywa z zz;-), to jednak w miarę miarodajną wydaje mi się opinia ZNP: http://www.znp.edu.pl/element/2289/Rzadowy_elementarz_na_slaba_trojke

Związek zapytał także o szczegółowe kwestie. Okazuje się, że „Nasz elementarz” jest ocenia negatywnie pod względem:

- merytorycznym - 34 proc. nauczycieli

- dydaktycznym – 37 proc. nauczycieli

- wychowawczym – 23 proc. nauczycieli

- językowym – 23,9 proc. nauczycieli.

Ocen bardzo dobrych jest jak na lekarstwo. Podręcznik za wartość merytoryczną chwali jedynie 4,6 proc. badanych, za dydaktyczną stronę – 4 proc., za treści wychowawcze – 6 proc., a za warstwę językową – 5 proc. Więcej jest za to ocen dobrych (odpowiednio: 58 proc., 57 proc., 65 proc., 69 proc.).

Gaba15-03-2015 01:37:05   [#9023]

http://zakowski.blog.polityka.pl/2015/03/11/belfer-z-loch-ness/?nocheck=1

AsiaJ15-03-2015 10:29:21   [#9024]

Takie podsumowanie:

"..może to być na wiele lat koniec marzeń o dobrej, wychowującej dobrych obywateli szkole, której podstawą jest dobry nauczyciel."

Gaba16-03-2015 04:25:12   [#9025]

http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3785521,ireneusz-kowalkowski-czlowiek-ktorego-boja-sie-urzednicy,id,t.html

katarzyna3016-03-2015 17:32:01   [#9026]

http://fakty.interia.pl/raport-matura-2015/aktualnosci/news-maturzystka-kontra-oke-termin-procesu-odwolany,nId,1699339

Maturzystka kontra OKE. Termin procesu odwołany

44 minuty temu

Odwołano wyznaczony na środę początek procesu maturzystki przeciw Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej - poinformowała Grażyna Rokita z Sądu Okręgowego w Krakowie.



Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-matura-2015/aktualnosci/news-maturzystka-kontra-oke-termin-procesu-odwolany,nId,1699339#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Maturzystka kontra OKE. Termin procesu odwołany

44 minuty temu

Odwołano wyznaczony na środę początek procesu maturzystki przeciw Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej - poinformowała Grażyna Rokita z Sądu Okręgowego w Krakowie.



Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-matura-2015/aktualnosci/news-maturzystka-kontra-oke-termin-procesu-odwolany,nId,1699339#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Maturzystka kontra OKE. Termin procesu odwołany

44 minuty temu

Odwołano wyznaczony na środę początek procesu maturzystki przeciw Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej - poinformowała Grażyna Rokita z Sądu Okręgowego w Krakowie.



Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-matura-2015/aktualnosci/news-maturzystka-kontra-oke-termin-procesu-odwolany,nId,1699339#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Benigna18-03-2015 22:47:04   [#9027]

http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/minister-podwyzki-plac-albo-karta-nauczyciela

Kluzik-Rostkowska przypomniała, że nauczyciele byli jedyną grupą w sferze budżetowej, która w ostatnich latach otrzymała podwyżki. - Mam poczucie, że były one wyrazem szacunku i dbałości o tę grupę zawodową. Nauczyciele mają też dwukrotnie dłuższy urlop, to też ich stawia w sytuacji, w której trudno powiedzieć, że nikt o nich nie dba. W 40-godzinnym tygodniu pracy, mają 18-godzinne pensum i dwie godziny karciane, przysługuje im urlop dla poratowania zdrowia, mają prawie 3-krotnie wyższy od przeciętnego fundusz świadczeń socjalnych. Myślę, że gdyby porównać warunki pracy osoby zatrudnionej w oparciu o Kodeks pracy i osoby zatrudnionej w oparciu o Kartę Nauczyciela, to w moim odczuciu, ci pierwsi mogą powiedzieć, że nauczyciele to grupa, o którą wyjątkowo się dba - powiedziała minister edukacji.

nie wiedziałam, że 35 to dwa razy więcej niż 26 a nawet 20 z Kp...

 


post został zmieniony: 18-03-2015 22:59:04
Gaba19-03-2015 02:11:19   [#9028]

Sorry... nie znoszę,  gdy ktoś o mnie dba (a politycznie to mam nawet uczulenie) - jestem duża i nikt nie musi, a ja nie potrzebuję. Niech dba się o takich, którzy tego potrzebują. ,

Oprócz ZZ niechże się wreszcie wypowiedzą Ci, których problem dotyczy. Związki .są niereprezentatywne dla środowiska.

Oddaję dobrowolnie KN - ja jej nie potrzebuję, mnie ZZ nie reprezentują, mnie ona przeszkadza, oczekuję więc takiej samej zapłaty za pracę na moim stanowisku  jak np. w Niemczech to jest 25 tys. złotych, licząc różnicę w poziomie dobrobytu, 12,500 będzie dobrze?

 

 

 

 

Benigna19-03-2015 17:41:47   [#9029]

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/859437,fundacja-dzieci-niczyje-przeszkoli-nauczycieli-w-ramach-rzadowego-programu-zarobi-kilkanascie-mln-zlotych.html

i odpowiedź:

http://fdn.pl/oswiadczenie-fundacji-dzieci-niczyje-w-zwiazku-z-publikacja-dziennika-gazety-prawnej

 

slos19-03-2015 18:33:39   [#9030]

Dopisuję się do słów Gaby.

hania19-03-2015 19:22:15   [#9031]

można być dyrektorem bez KN już i teraz ... w szkole niepublicznej...

życzę powodzenia z marzeniem o takim uposażeniu......

 

a likwidacja KN też nagle wynagrodzeń dyrektorom nie podniesie niestety

a parę przywilejów zabierze...

izael19-03-2015 22:31:33   [#9032]

http://malgorzataohme.mamadu.pl/117465,wspolczuje-wam-nauczyciele

 

Gaba20-03-2015 02:20:33   [#9033]

Haniu, ja nie napisałam, żeby zlikwidować KN, napisałam, że sama zrezygnuję z KN, gdy mi ktoś zapłaci. Napisałam cenę.

 

slos20-03-2015 06:52:45   [#9034]

I jest to cena minimalna. :-)

 

AnJa20-03-2015 07:38:36   [#9035]

A ile  płaciłabyś wtedy Gabo nauczycielom? I przy jakich standardach  ilościowych (ile godzin dziennie/tygodniowo/miesięcznie/rocznie pracy z uczniem? jak liczebne grupy?)

 

Marek Pleśniar20-03-2015 11:54:53   [#9036]

podejrzewam że tyle samo co teraz by płaciła (no bo skąd pieniądze),

ale tym nauczycielom którym płacić chce, a nie tym, któym musi

AnJa20-03-2015 12:45:08   [#9038]

Pieniądze z tego samego źródła , z których płaciłaby dla siebie te wspaniałomyślnie obniżone 12,5 tys.

Marek Pleśniar20-03-2015 16:00:49   [#9039]

no

Gaba20-03-2015 18:12:26   [#9040]

No to nie rozumiem - bo wg p. minister podwyżek nie ma, bo jest karta, no to ja zrezygnowałam, ale p. Broniarz nie chce, bym zrezygnowała, ale on mnie nie reprezentuje

Wg mnie dyrektor szkoły nie płaci nikomu niczego. Ale może się coś zmieniło. Dyrektor szkoły to taki Bogumił Niechcic, robotnik najemny w folwarku.

Ja tylko odpowiedziałam na myślenie p. minister i jak ona nie chce karty i ja nie chcę karty, to co stoi na przeszkodzie, by mi zapłacić jak menedżerowi? Aaaaa, OP?

 

Szczerze? Karta jest na rękę rządowi, narzekanie na kartę jest na rękę rządowi. Nie ma takich pieniędzy, które mogliby zapłacić za zniesienie karty.


post został zmieniony: 20-03-2015 18:13:45
Marek Pleśniar20-03-2015 21:59:03   [#9041]

dodam - walczenie o Kartę, ale bez przesadnego walczenia jest też na rękę ZZ ;-)

z obu stron - troszkę się pogrozi, troszkę się posygnalizuje niezłomną chęć zmian.. i się żyje tak już ćwierć wieku

Gaba21-03-2015 04:46:10   [#9042]

Absolutnie tak - walka o Kartę (WoK, skojarzenie ze chińskim sprzętem gastronomicznym ciekawe chyba nawet...) to sens istnienia ZZ!

Jest trzeci gracz rozproszony w liczbie ponad 500 tys. - coś wie, nie ma czasu, jest nauczycielską w wielu 50 lat, nie chce strajkować, opon palących się boi.

Rozproszenie ma pęknięcie - jeden jest za KN najczęściej bez palenia opon, drugi jest przeciw KN  i paleniu opon.

To doskonała sytuacja - nie da się towarzystwa skrzyknąć, ani za, ani przeciw, pogada co najwyżej, ale decyzji nie podejmie.

Rząd uderzyłby w KN, gdyby wprowadził dobrowolne rezygnacje KN, rząd nie ma pieniędzy na uporządkowanie spraw nauczycieli, zręcznie manipule obrazem nauczycieli w mediach.


post został zmieniony: 21-03-2015 04:47:35
Marek Pleśniar21-03-2015 20:57:27   [#9043]

z Karty żyje zbyt wielu - związkowcy, urzędnicy, trochę jak z tej dziury w Onitshy 

 

"na myśl przychodzi wspomnienie z Afryki Ryszarda Kapuścińskiego, pt. Dziura w Onitshy (Kapuściński, 1998, s. 313-320). Jak zobaczymy za chwilę - o analogię nie trudno.

Mianowicie Kapuściński w czasie swoich podróży natrafił w pewnej miejscowości na wielką i szeroką, kilkumetrowej głębokości dziurę na środku wąskiej drogi, prowadzącej do najbliższego miasta. Każdy, kto chciał się do niego dostać samochodem, podobnie jak autor, „musiał najpierw wpakować się w tę przepaść i pogrążyć w jej bagiennych wodach, licząc, że go jakoś z tej opresji wyciągną. I tak to w istocie wyglądało, jako że miejscowi ludzie wyciągali pojazd na linach, za pomocą desek, łańcuchów, łopat - co było żmudne, ponieważ pojazd opierał się, cofał, niemal stawał dęba". Gdy wreszcie wspólnym wysiłkiem został wyciągnięty: „gapie bili brawo, klepali się z radości po plecach, a okoliczne dzieci tańczyły i klaskały. Nie minęła chwila, a już następny, czekający w kolejce samochód, pojawił się na dnie przepastnego dołu". W trakcie wyciągania pojazdu (przez coraz to innych ludzi, bo ekipy zmieniały się zabierając także własny sprzęt), rozpoczynała się długa dyskusja na temat metod wyciągania, które mogłyby okazać się najbardziej „skuteczne". 

Dziura stawała się coraz głębsza i większa, ale jej nie zasypywano. Dlaczego? Otóż wokół tego miejsca rozkwitł cały interes
 - sprzedaż jedzenia, picia, gadżetów, świadczono rozmaite usługi zapewniające byt mieszkańcom całej okolicy: „dziura dała prace bezrobotnym, którzy potworzyli ekipy ratowników i zarabiali wyciągając z dołu samochody. Przysporzyła konsumentów kobietom - właścicielkom przenośnych ludowych garkuchni (...). Odżyły okoliczne warsztaty samochodowe (...) Przybyło pracy krawcom i szewcom, pojawili się fryzjerzy". Pojawili się nawet znachorzy oferujący: „zioła, skórki węża i pióra koguta gotowych każdego, w jednej chwili uleczyć (...)."

http://www.oskko.edu.pl/konferencjaoskko2007/ prof Dudzikowa.


post został zmieniony: 21-03-2015 20:58:11
Leszek22-03-2015 19:27:48   [#9044]

Marku, przypomniałeś rok 2007, wstęp do nowego nadzoru, o którym teraz wiele mówimy i piszemy

i OSKKO co nieco w tej materii osiągnęło  :-)))

pozdrawiam

Ala22-03-2015 20:31:21   [#9045]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17639797,Indie__Ok__tysiaca_osob_zatrzymanych_przez_policje.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta 

cynamonowa27-03-2015 18:54:56   [#9046]

http://fakty.interia.pl/polska/news-zmiany-w-ocenianiu-bez-stopni-az-do-gimnazjum,nId,1706272 

Artur Brzeziński29-03-2015 20:37:35   [#9047]

Pierwej do placówki doskonalenia nauczycieli, w której pracuję przyszło pismo Komitetu Neurobiologii Polskiej Akademii Nauk, w którym ów komitet "pragnie wyrazić swój sprzeciw wobec nierzetelnego i instrumentalnego powoływania się na wiedzę neurobiologiczną przez dr Marzenę Zylińską" autorkę książki "Neurodydaktyka". Pismo składało się z protestu i uzasadnienia.

Kilka dni później dodarło pismo p. Marzeny Żylińskiej (dostępne na jej blogu), w którym odpowiada na zarzuty zawarte w opinii przy okazji wyrażając swoje opinie o - niecnych?- intencjach autora opinii ("Chciałabym wierzyć, że celem prof. Mozrzymasa nie jest odcięcie polskich nauczycieli od idei zawartych w publikacjach neurobiologów postulujących  zmiany obecnego systemu edukacji").

Czyli - "cios za cios".

Włączył się w dyskusję dr Tomasz Witkowski (prowadzący kampanię na rzecz rzetelności naukowej w psychologii i okolicach) uczestnicząc w Radiu Dla Ciebie w rozmowie , w której mówił o swojej opinii na temat podpisywania się przez MEN pod różnymi pseudonaukowymi pomysłami (np. kinezjologia edukacyjna) oraz o wykorzystaniu dokonań psychologii w polskich szkołach.

W sumie to cieszę, że ta dyskusja wokół działalności p. Marzeny Żylińskiej się rozpoczęła. Mam nadzieję, że nabierze kolorków:) Ten hałas może przyczynić się do podniesienia wiedzy psychologicznej nauczycieli - A tutaj - to moje osobiste wrażenie - jest wiele i o wiele do podnoszenia.

 

Gaba29-03-2015 23:14:57   [#9048]

jak i wiele do zweryfikowania - dawanie narzędzi rodzicom (czy szkołę należy zbudować na nowo?) bez narzędzi, buntowanie, bez pokazania drogi współpracy - oj, ciekawie się dzieje.

Ala30-03-2015 14:37:57   [#9049]

http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/dyrektor-juz-nie-zwolni-ze-wszystkich-lekcji-wf?utm_source=facebook.com&utm_medium=social&utm_campaign=artykul&utm_content=Edukacja-moja-pasja 

Benigna01-04-2015 15:21:15   [#9050]

Informacja z 2012, ale pewnie nie zmieniło się wiele

Rekordziści mają w Europie ponad 17 tygodni wolnego z powodu wakacji, ferii i przerw świątecznych. W Polsce szkoły nie pracują przez 13 tygodni, a i tak wszyscy wytykają nauczycielom zbyt długie wakacje

http://szkola.wp.pl/kat,132754,title,Jak-dlugo-trwaja-wakacje-i-ferie-w-Europie,wid,15008622,wiadomosc.html?ticaid=1149c7

 


post został zmieniony: 01-04-2015 15:23:31
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 180 ][ 181 ][ 182 ] - - [ 241 ][ 242 ]