Forum OSKKO - wątek

TEMAT: pomóżcie
strony: [ 1 ][ 2 ]
Monic17-03-2006 22:28:07   [#51]
Asiu, naprawdę można z tym dostać obłędu. Jak zaczęłam analizować tę sprawę z radcą prawnym, to powiedział, że można było wtedy podpisać na czas określony, zgodnie z KN - przytoczone przez Jacka: "4. Stosunek pracy z nauczycielem kontraktowym nawiązuje się na podstawie umowy o pracę zawieranej na:

  1)  okres umożliwiający uzyskanie stopnia nauczyciela mianowanego, nie dłużej jednak niż na okres 3 lat, z tym że w przypadkach, o których mowa w art. 9c ust. 11 i art. 9g ust. 8, w razie ustalenia dodatkowego stażu, z nauczycielem tym nawiązuje się stosunek pracy na czas określony na jeden rok szkolny....."

Usłyszałam też, że nie mogę zmienić umowy z datą, kiedy ktoś inny był dyrektorem. Dlatego mówię, że już sama nie wiem, co robić.

Mada17-03-2006 22:31:17   [#52]
ja pisałam do umowy zawartej przez innego dyrektora tzw. pismo wyjaśniające do umowy - coprawda chodziło o nazwę placówki ale..może
beera17-03-2006 22:31:35   [#53]

musisz naprawić błąd

i tyle

stwierdź zmianę podstawy prawnej umowy.

Jesli tego nie zrobisz- nakaże Ci to sąd.

Ty masz stwierdzić, ze Umowa w tym i tym roku została zawarta na błędnej podstawie prawnej i powinnas dokonac zmiany. Po prostu korygujesz błąd.

DYREK17-03-2006 22:34:08   [#54]

Chyba od 1.09.2002 r należało zawierać umowy na czas nieokreślony z nauczycielami posiadającymi stopień kontraktowego i od tej daty powinna być umowa na czas nieokreślony. a od 1.01.2005  przekształcić w mianowania. I to dyrektor powinien stwierdzić.

Chyba, że jestem żaba niemowa (i już nie kumam).

Monic17-03-2006 22:39:25   [#55]
apit, Twoja propozycja jest OK. Zamierzam ją ująć w projekcie, tylko problemem jest brak godzin (będzie tylko 13) - skąd wziąć te godziny wiązane? Zgodnie z opisaną w skrócie sytuacją w #48 spadną mi oddziały niemal o połowę, wszyscy pozostali nauczyciele  zatrudnieni są przez mianowanie, zgodnie z kwalif., a i dla nich braknie godzin. Skąd więc wiąć te wiązane? Rozmawiałam w tej sprawie z OP, ale nie widzą możliwości uzup. w innej szkole z uwagi na to, że de facto nauczycielka będzie mogła uczyć powiedzmy od stycznia. I tak koło się zamyka.
Monic17-03-2006 22:40:30   [#56]
A MOŻE TO PISMO, O KTÓRYM PISZE MADA JEST DOBRYM ROZWIĄZANIEM?
Monic17-03-2006 22:43:06   [#57]
Asiu, czy wobec tego powinnam stwierdzić zmianę podstawy prawnej umowy pismem skierowanym do nauczycielki, czy aneksem? Czy mogę Jej to wysłać poleconym?
GGG17-03-2006 22:47:09   [#58]

Czy?

czy każdy  sobie radzi na stanowisku na dyrektora?

monic przemyśl to pytanie.

beera17-03-2006 22:53:43   [#59]

kiedy będziemy tak reagowali na pytania, za miesiąc będzie moza zamknąc forum, bo nikt o nic nie zapyta.

GGG - rolą forum jest pomaganie innym.
To jest forum dla tych, ktorzy szukaja pomocy i tych, ktorzy tej pomocy chcą udzielać.
Jesli nie widzisz się w zadnej z tych ról- odpuść sobie.

Czlowiek ma prawo nie wiedzieć i ma prawo pytać. A my powinnismy dbac o jaki taki komfort tej sytacji.

Przypominam  Ci, ze i TY miałaś tu ciężkie chwile-odpuść je innym.

.................................

Monic- tak

DYREK17-03-2006 22:57:10   [#60]
Aneks nie bardzo, bo do której umowy. Raczej pismo do nauczyciela wyjaśniające i stwierdzające błędy w zawartych umowach. Następnie anulowanie poprzednich umów (może być w tym samym piśmie). Zawarcie prawidłowej umowy w dniu np. 30.03.2006 r z zaznaczeniem, że obowiązuje od 1.09.2002r. ( od tej daty kontraktowy powinien mieć na czas nieokreślony).
beera17-03-2006 23:05:32   [#61]

yhm

bardzo bardzo, jak na niemą żabę :-)

zrób monika, jak radzi dyrek

:-)

Monic17-03-2006 23:06:21   [#62]
GGG, myśle, że każdy z dyrektorów trafił/trafi kiedyś na różne kłopotliwe sprawy, czy też popełni błąd. Nie ma ludzi nieomylnych i idealnych. Przykro mi, że tak piszesz. Żałuję, że podjęłam temat na forum. Dotychczas nie miałam takiego kłopotu, choć innych spraw miałam sporo w czasie swojego dyrektorowania i myśle, że nieźle sobie z nimi poradziłam. Były bardziej przyjemne: 40 - lecie szkoły, nadanie imienia, jak i mniej przyjemne - zwolnienie sekretarki za kradzież pieniędzy i całkiem normalane - tworzenie sporej ilości regulaminów i dokumentów wewnątrzszkolnych, których nie było na placówce lub były nie takie jak powinny. Łatwo Ci ocenić człowieka nie znając go zupełnie? Łatwo tez kogoś skrzywdzić, dokonując takiej oceny...
Monic17-03-2006 23:15:23   [#63]
Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli mi pomóc. Mam nadzieję, że obejdzie się bez sądów, bo póki co niebyło żadnych pism - wszystko odbywa się na zasadzie rozmów i mam nadzieję, że tak pozostanie. Sprawę umów postaram się rozwiązać jak najszybciej korzystając przy tym z Waszych rad.
Annax17-03-2006 23:20:15   [#64]
Monic, no coś Ty - nie żałuj, że pytałaś na forum. Przecież jednak czegoś się dowiedziałaś (i nie tylko Ty). No i przeciez w kcu więcej odezwało się takich normalnych i rozumiejących niz tych dziwnie nierozumiejących... A rzeczywiście gdyby tak to aż strach się pytać - szczególnie gdy ktoś nowalijkowy i stażem dyrektorskim młody... To ja juz chyba tylko czytać powinnam... Póki jeszcze jest co...
DYREK17-03-2006 23:22:02   [#65]

monic

Bardzo dobrze, że podjęłaś temat na forum. Mądre decyzje wymagają konsultacji. Właśnie tu na forum mamy dzielić się swoimi wątpliwościami.
Monic17-03-2006 23:25:27   [#66]
:))))))))))))))))))))))) Dziękuję Wam jeszcze raz. Jesteście kochani!!! (z małymi wyjątkami)
Marek Pleśniar17-03-2006 23:33:19   [#67]

monic, czasem złośliwcy się zdarzają. Gdy przesadzą - umiemy sobie z tym poradzić. Bo nie może być tak że złą moneta wypiera dobrą.

Pytaj, radź też sama innym - gdy wiesz. Nie rób przykrości tym wszystkim którzy Ci radzili jak zrobić. Nie po to radzili by wygrała niechęc, małość i takie tam;-) Pomogli bo w ten sposób tworzymy społeczność kadry kierowniczej mającej w sobie oparcie

potraktuj to jak zdarzenie typu "zazdrości szewc papieżowi" - jak pisał Boy

a złośliwcom - żółta kartka: złośliwy dyskutancie - czy każdy sobie radzi w dyskusji z innymi, życzliwej wymianie doświadczeń? Przemyśl to sobie;-)

lub też jak pisze asia - odpuść sobie

Marek Pleśniar17-03-2006 23:34:06   [#68]

o, Annax,

 o Dyrek :-))))

na forumowiczów można liczyć

Monic17-03-2006 23:37:54   [#69]

Marku - Już mi lepiej.

Na szczęście są na świecie ludzie życzliwi i do nich zawsze warto się zwrócić ;))

Annax17-03-2006 23:41:24   [#70]
Chyba nie zasnę do rana... Taki głask od Szefa... To już nawet św. Patryka mi już dzisiaj nie potrzeba. Pa pa - pozdrawiam wszystkich
GGG17-03-2006 23:41:40   [#71]
---------))))))))))
Monic17-03-2006 23:47:26   [#72]
Aniu, szef miał rację. Dobrej nocki.
Jacek17-03-2006 23:49:07   [#73]
 wystarczy na dziś ale dobrze, że pozytywnie ;-))
rzewa18-03-2006 05:09:06   [#74]

no to może i ja swoje 3 grosze... :-)

z twgo co napisała tu monic umowa tej n-lki jest już (od 1.01.2005) na podstawie mianowania czy to się komu podoba czy nie...

Dlaczego? Bo w momencie uzyskania stopnia n-la mianowanego była zatrudniona na czas nieokreślony w pełnym wymiarze godzin -> spełniała zatem warunki do zatrudnienia na podstawie mianowania.

Taki jest stan prawny.

Wobec tego jeśli monic zgadza się z ta konkluzją, to powinna tylko napisać pismo do n-lki stwierdzające ten fakt i tyle - kopia pisma do teczki akt osobowych. Może, ale nie musi, wystawić jej akt zatrudnienia na podstawie mianowania, gdzie należy napisać, że mianowanie jest od 1.01.2005 ale data wydania aktu to data bieżąca.

Natomiast nie ma żadnej potrzeby spisywania z nią nowej umowy o pracę, ani z wcześniejszą datą ani z obecną.

Natomiast jeśli nie ma godzin języka niemieckiego, a ona jest jedynym n-lem tego przedmiotu, nalezy ograniczyć jej etat na podstawie art 22 (ew. organ znajdzie uzupełnienie etatu) lub zwolnić z art 20 KN.
Ella0718-03-2006 12:20:01   [#75]

Śledzę caŁy czas wypowiedzi, które tu się pojawiają i też się zastanawiam jak z tego mozna wybrnąć. Jest to teraz bardzo nieciekawa sprawa. Bez wątpliwości w chwili obecnej musi być zmieniona umowa.  Wydaje mi się, że wcześniej  można byŁo bezpiecznie zawrzeć umowę np.  w wymiarze  pół etatu  na czas nieokreślony ze zwyżką godzin na dany rok szkolny. To forma bezpieczna dla nauczyciela i dyrektora też.

Na dzień dzisiejszy to tylko 3 grosze rzewy mi tu pasują tyle tylko, że   jak tej nauczycielce  rzewo, wręczyć w tym roku jakiekolwiek pismo czy wypowiedzenie, jeżeli będzie przebywaŁa na zwolnieniu?

A co potem ? (bo ja tu widzę wielkie piwo z ogromną pianą i jak to wypić)

rzewa18-03-2006 13:14:48   [#76]

pismo w sprawie

korekty umowy jak również akt zatrudnienia na podstawie mianowania mozna wysłać pocztą, listem poleconym lub zawiadomić telefonicznie, że jest coś takiego do odebrania i mąż (czy ktoś inny z rodziny) może po to do szkoły przyjść - to juz jak będzie n-lce pasowało. To można pomimo, że n-l jest na zwolnieniu, bo to na korzyśc pracownika i jest przez niego pożądane.

Natomiast rzeczywiście, w tym roku nie można jej wręczyć żadnego wypowiedzenia, zatem trzeba dać jej w przyszłym roku 18 godzin -> nawet jak tych godzin w rzeczywistości będzie mniej, płacić trzeba za 18 (można dawać jej zastępstwa w ramach "wyrobienia" etatu, jak to już tutaj pisaliśmy przy innej okazji)

Można spróbować powalczyc w OP - może da dodatkowe godziny na ten niemiecki?Jak juz i tak i tak n-lce trzeba płacić, to niech będzie za co... ;-))
cynamonowa18-03-2006 13:33:40   [#77]
 O jak się wątek rozwinął. Cieszę się Monic, ze tyle dobrych rad uzyskałaś. Teraz tylko powodzenia życzę :)))))))
Jacek18-03-2006 13:39:25   [#78]
I chwała za to forum i ludziom, którzy tu zaglądają i pomagaja sobie jak potrafią, hej, hej
DYREK18-03-2006 16:59:15   [#79]
 hej :)))))))
Uśka18-03-2006 17:38:37   [#80]

cieszę

się, że jeszcze są życzliwe osoby na forum ( i to sporo :) ). Przecież po to ono istnieje. Problem opisany przez monic pomoże wielu osobom z naszego grona. Monic pisz, pisz, pisz na forum a może przyjesdziesz na zlot to poznasz właśnie TYCH ŚWIETNYCH forumowiczów. Hej :)
violka18-03-2006 19:44:32   [#81]

viola

dobre podsumowanie :-))))))))

niestety w oświacie nie jest to takie proste - czasem człowiek chce pomóc n-lowi, który na to zasługuje, a nie bardzo się da

a czasem jest odwrotnie - czasem trzeba pomóc uczniom zabierając im nauczyciela, który nigdy nie powinien nim być, i też nie bardzo się da

ot, dyrektorska robota, dlatego przytoczę nasze popularne zawołanie:

dzień bez forum to dzień stracony :-))

Jacek18-03-2006 19:45:59   [#82]
hej violka to Ty żyjesz :-))
violka18-03-2006 20:18:12   [#83]
i to całkiem nieźle ;-))
violka18-03-2006 20:18:43   [#84]
a może mimo wszystko ;-))
Jacek18-03-2006 20:23:22   [#85]
to właż na czat
Konto zapomniane19-03-2006 08:43:20   [#86]
Droga pani dyrektor, rozumie twoją sytuacje,ale musisz jej dać umowę na czas nieokreślony. Możesz dać jej wypowiedzenie z końcem roku szkolnego  (wręczyć nie później niż 30 maja) ale uważaj po zasięgnięciu opinii związku zawodowego, jeżeli do takiego należy ( 5 dni ma związek na odpowiedz -KN) lub przenieść ją w stan nieczynny  na jej podanie ( 30 dni po twoim wypowiedzeniem - KN) Przeniesienie w stan nieczynny jest bardzo dobre, bo możesz to zrobić w każdym momencie - podczas ciąży nauczycielki, urlopu wypoczynkowego , usprawiedliwionej nieobecności i tp
rzewa19-03-2006 11:44:51   [#87]

w świetle obecnie obowiązujących przepisów

nie można przenieść n-la w stan nieczynny nie wręczając mu wcześniej wypowiedzenia, a więc nie jest to możliwe w czasie zwolnienia chorobowego, ani w ówczas gdy n-lka jest w ciąży.

Dlaczego? Bo zgodnie z brzmieniem art 20 ust 1 KN dopiero po wręczeniu wypowiedzenia n-l może sie okreslić co do skorzystania lub nie ze stanu nieczynnego, czyli wypowiedzenie musi byc wręczone w sposób skuteczny.

Ochrona wynikająca z KP przestaje obowiązywać jedynie. w sytuacji całkowitej likwidacji zakładu pracy.
Monic19-03-2006 12:23:31   [#88]

zgadzam się z Tobą, rzewo. Zamierzam też zrobić tak, jak radzisz w #76. godzin innych nie dam ponad te, które będę miała od września, ale te zastępstwa to nieżły pomysł. Jestem też umówiona jutro z OP w tej sprawie.

Otrzymałam również pismo z KO (skierowałam miesiąc temu zapytanie ze szczegółowym opisem sytuacji w szkole - na forum podałam raczej ogólną sytuację). Stanowisko KO jest takie:

Potrzeba zatrudnienia nauczyciela na czas okreslony wynikająca z organizacji nauczania wskazuje, iż ograniczenie zatrudnienia odnosi się względów ograniczających mozliwość zatrudnienia na czas nieokreślony z powodu liczy klas, rodzaju godzin przedmiotów, liczby godzin lekcyjnych, liczby etatów, okresu nauczania poszczególnych przedmiotów. Względy organizacyjne zachodzą przy zawieraniu umowy o pracę. Analiza względów wynikających z organizacji nauczania jest prawidłowa. Należy jednak przemyśleć sprawę dalszego zatrudnienia od września 2006 (czy na czas okreslony?), ponieważ kolejne zatrudnienie na czas określony ze względów organizacyjnych może spowodować, że sąd nie uzna tych argumentów.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]