Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
zwolnienia i urlopy a staż na dyplomowanego |
Krzysztof Pom | 03-03-2006 11:34:29 [#01] |
---|
Nauczycielka jest w trakcie stażu na dyplomowanego. Termin zakończenia wypada 31 maja 2006. W międzyczasie: 04.05.2005 - 24.06.2005 zwolnienie leakrskie 25.06.2005 - 31.08.2005 urlop (wakacje) 01.09.2005 - 31.08.2006 urlop dla poratowania zdrowia Co dalej począć? Przedłużyć? Ale o ile? Ma rozpoczynać od nowa? Jaka byłaby pp? |
rzewa | 03-03-2006 12:51:05 [#02] |
---|
rozpoczyna od nowa KN art 9d ust 5 zdanie drugie. |
zgredek | 03-03-2006 12:58:17 [#03] |
---|
nie było przerwy dłuższej niż rok |
zgredek | 03-03-2006 13:02:36 [#04] |
---|
ja bym przedłużała - o zwolnienie lekarskie - o urlop dla poratowania zdrowia |
Leszek | 03-03-2006 18:37:27 [#05] |
---|
Art. 9d. 5. W przypadku nieobecności nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy, trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. W przypadku nieobecności dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze. pozdrawiam |
zgredek | 03-03-2006 18:59:45 [#06] |
---|
to znaczy Leszku co? bo ja dalej uważam, że nie było nieobecności dłuższej niż rok |
Gaba | 03-03-2006 19:04:44 [#07] |
---|
Bożenko, jasne - to była przerwa równa ROKOWI, ALE NIE DŁUŻSZA NIŻ... ;-) |
rzewa | 03-03-2006 19:28:50 [#08] |
---|
ale tam nie ma slówka: "nieprzerwanie" -> wobec tego, że nieobecność była dłuższa niż rok (rok urlopu i L4) uważam, że musi ona staż powtórzyć.
Dodatkowo przerwa pomiędzy urlopem a L4 wypadła w czasie gdy zgodnie z oragnizacja roku szkolnego nie ma zajęć.
Gdyby było tak jak mówicie, żadna nieobecnośc w pracy nie powodowałaby konieczności zaczynania stażu od początku - zawsze można zrobic "przxerwę w zwolnieniu na czas ferii... |
zgredek | 03-03-2006 20:06:16 [#09] |
---|
W przypadku nieobecności nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy, trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. staż powinien się zakończyć 31.05.2006 nauczycielka była nieobecna 04.05.2005 - 24.06.2005 zwolnienie lekarskie, czyli 52 dni ustalamy nową datę zakończenia stażu - 22.07.2006 r. -------------------------- urlop zdrowotny - rok, więc nie muszę korzystać ze zdania drugiego znów przedłużam staż o ten rok data zakończenia stażu - 22.07.2007 r. --------------------------- nie rozumiem dlaczego te dwie nieobecności traktować łącznie? |
zgredek | 03-03-2006 20:08:03 [#10] |
---|
dwukrotnie ustalam nową datę zakończenia stażu, więc nie mogę łączyć jednej i drugiej nieobecności zwłaszcza, że jej staż trwał w czasie wakacji |
Jacek | 03-03-2006 22:53:01 [#11] |
---|
zgradku, rzewa ma rację rozpocznie od nowa. Zgodnie z art. 9d ust. 5 staż ulega przedłużeniu w przypadku trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc nieobecności nauczyciela w pracy z powodu: czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy. Staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności i dlatego dla celów ustalenia terminu zakończenia stażu nauczyciela - należy uwzględniać tylko te nieobecności, które trwają nieprzerwanie dłużej niż miesiąc i je sumować. Jesli łącznie przekroczą rok, to nowy staż A co do "dwukrotnego" ustalania terminu zakończenia stazu to jest tu subtelna różnica, bo Ty każdorazowo gdy nieobecność przekroczy miesiąc, nie ustalasz daty zakończenia stażu lecz przewidujesz planowany termin zakończenia, a to różnica i dlatego nalezy sumować te nieobecności w okresie całego stazu i przesuwać planowany termin zakończenia a ustalić go faktycznie tedy gdy już więcej nieobecności nie bedzie. Mówiąc inaczej de facto ustalasz termin zakończenia stażu w zasadzie w ostatnim dniu jego trwania jak juz sobie dodasz wszystkie nieobecności (ponad miesiąc) i wiesz, że juz następnej nie będzie. Przeciez to proste jak § :-))) |
zgredek | 03-03-2006 22:59:59 [#12] |
---|
jakoś nie jestem przekonana Jacku - czyli według Ciebie - jeśli nauczyciel w ciągu całego stażu będzie miał 13 miesięcznych nieobecności to odbywa staż od nowa????????????????? |
zgredek | 03-03-2006 23:02:51 [#13] |
---|
a z tego co pamiętam (wprawdzie pamięć krótką mam) to zmiana zapisu o przedłużaniu stażu miała właśnie, między innymi, wyeliminować to nieszczęsne dodawanie nieobecności |
zgredek | 03-03-2006 23:08:27 [#14] |
---|
i będę ustalała każdorazowo przewidywany termin zakończenia |
zgredek | 03-03-2006 23:12:36 [#15] |
---|
Jacku i przeczytaj jeszcze raz to: Mówiąc inaczej de facto ustalasz termin zakończenia stażu w zasadzie w ostatnim dniu jego trwania jak juz sobie dodasz wszystkie nieobecności (ponad miesiąc) i wiesz, że juz następnej nie będzie. w ostatnim dniu trwania stażu powiem nauczycielowi, że ma go realizować od nowa?;-)))))) |
Jacek | 03-03-2006 23:16:30 [#16] |
---|
tak masz rację jeśli nauczyciel w ciągu całego stażu będzie miał 13 ale nie miesięcznych a więcej niż miesięcznych nieobecności to odbywa staż od nowa A co do zmiany to było tak wcześniej art 9d ust 3. Staż, o którym mowa w art. 9c ust. 1, przerywa się w przypadku nieobecności nauczyciela w szkole z powodu: czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy oraz urlopu innego niż urlop wypoczynkowy, trwającej łącznie dłużej niż 3 miesiące, z zastrzeżeniem ust. 3a. zatem sumowałaś każdą nieobecność naewt (1 dzień) i jesli przekroczyły łącznie 3 m-ce to staż od nowa a teraz sumujesz tylko powyżej miesiąca |
Jacek | 03-03-2006 23:21:03 [#17] |
---|
zgredu nie, bo jeśli suma więcej niz miesięcznych nieobecności da ponad rok to wtedy wydasz decyzję, że ten staż został anulowany. Mowiąc "ustalasz termin zakończenia stażu w zasadzie w ostatnim dniu jego trwania jak juz sobie dodasz wszystkie nieobecności (ponad miesiąc) i wiesz, że juz następnej nie będzie" chodziło mi o pewna zasadę ustalania terminu zakończenia stażu a nie jego przerywania ;-) |
zgredek | 03-03-2006 23:22:51 [#18] |
---|
nie zgadzam się;-) |
Jacek | 03-03-2006 23:23:47 [#19] |
---|
i masz takie prawo ale moim zdaniem popełnisz błąd :-) |
zgredek | 03-03-2006 23:26:14 [#20] |
---|
na razie napisałam wszystko co miałam do napisania;-) poczekam, może ktoś inny mnie przekona;-) |
Jacek | 03-03-2006 23:32:08 [#21] |
---|
i ja też cóż dodam moze jedynie, że wrócilismy z violką dziś z 3 dniowego szkolonka m.in awans zawodowy w aspekcie przepisów prawa i prowadzący Tadeusz Nowicki potwierdził to co wyżej napisałem :-) |
zgredek | 03-03-2006 23:34:05 [#22] |
---|
to znaczy może podsumuję to tak: Art. 9d. 5. W przypadku nieobecności nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy, trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. W przypadku nieobecności dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze. 1. nauczyciel ma od "ponad miesiąc nieobecności" do roku - ciągłej nieobecności - staż ulega przedłużeniu o czas nieobecności 2. nauczyciel ma ponad rok - ciągłej nieobecności - staż musi odbyć ponownie tak to rozumiem i nie widzę możliwości sumowania nieobecności |
JJP | 03-03-2006 23:36:38 [#23] |
---|
To sumowanie wydaje mi się nadinterpretacją - gdzie w przepisie jest sugestia, żeby interpretować go de facto rozszerzająco, przez traktowanie owego rocznego limitu jako sumy? W 9d ust. 5 mamy opisane dwie sytuacje: 1. nieobecność trwa dłużej niż miesiąc. 2. nieobecność trwa dłużej niż rok. Uzasadnienie wydaje się (chyba :-) jasne: krótka nieobecność - wystarczy przedłużyć staż, długa - oznacza długie zerwanie ciągłości kontaktu z pracą, więc staż od nowa. Argument braku słowa "nieprzerwanie" w drugim zdaniu można równie dobrze odwrócić - własnie znalazł się w nim jako sygnał niedopuszczalności sumowania dni. Posłużenie się jego brakiem w drugim zdaniu możnaby interpretować jako próbę obejścia woli ustawodawcy przez interpretację, może do obrony na gruncie litery, ale nie ducha przepisu. Więc popieram zgredka! Trzymaj się! :-)) |
Jacek | 03-03-2006 23:37:42 [#24] |
---|
to ja podsumuje to tak 1. nauczyciel ma od "ponad miesiąc nieobecności" do roku - ciągłej nieobecności - staż ulega przedłużeniu o czas nieobecności 2. nauczyciel ma ponad rok - ciągłych trwających dłużej niż miesiąc nieobecności - staż musi odbyć ponownie :-)) |
Jacek | 03-03-2006 23:45:12 [#26] |
---|
i co? |
zgredek | 03-03-2006 23:53:31 [#27] |
---|
no w zasadzie nic;-) rzewa tam dwukrotnie określa daty zakończenia stażu;-) jeżeli taki wydawałoby się jasny przepis stwarza możliwości różnych interpretacji, to się nie dziwię, że taki np. ZUS też sobie interpretuje;-)))) |
Jacek | 04-03-2006 00:05:28 [#28] |
---|
n...określała (a nie interpretowała) dwukrotnie bo nie wiedziała czy to był wyłącznie urlop macierzyński czy tez wchosdziły w to równiez ciurkiem zwolnienia stad zamieszanie. A ponadto Leszek zwrócił uwagę, że od 31.08.2004 po zmianie KN nauczyciele, którzy zaczęłi staże przezd zmianami będa mieli obliczane długość stażu patrząc inaczej na okres przezd i po zmianach choc akurat nie dotyczyło to tej nuczycielki bo macietrzyński przedłuzał staż i wczesniej i teraz |
zgredek | 04-03-2006 00:08:10 [#29] |
---|
Jacku, Jacku - może jutro na spokojnie przeczytasz;-)))))))) i zrozumiesz o co chodziło mi?;-)))))) |
zgredek | 04-03-2006 00:12:18 [#30] |
---|
a to: jeżeli taki wydawałoby się jasny przepis stwarza możliwości różnych interpretacji, to się nie dziwię, że taki np. ZUS też sobie interpretuje;-)))) to było ogólnie - tak westchnęłam sobie;-))) - znaczy dotyczyło wymiany zdań między nami:-) |
Jacek | 04-03-2006 00:16:08 [#31] |
---|
chodzi o "Łącznie nieobecność w pracy - 407 dni" ? |
zgredek | 04-03-2006 00:25:46 [#32] |
---|
w #27 napisałam o co chodziło mi o co chodziło Rzewie - to myślę, że tu zajrzy i napisze -------------------- a takie refleksje jeszcze mnie naszły 1. nauczycielka z #1 zrealizowała rok i 8 miesięcy stażu - szkoda by było tak sobie to zaprzepaścić 2. w trakcie 2 lat i 9 miesięcy stażu pojawiają się 2 x ferie zimowe i 2 x wakacje, gdy przedłużamy staż - zahaczamy o wakacje po raz trzeci - sens istoty stażu przy tym przedłużaniu jakoś misie wypacza:-( - jaki pożytek mamy z przedłużenia stażu o np. 2 miesiące? |
Jacek | 04-03-2006 00:33:26 [#33] |
---|
oj tu trudno dyskutować o sensu czy jego braku, przepisy są jakie są nie sensowne czy bezsensowne ale precyzyjne, jasne itp lub nieprecyzyjne niejasne, itp Pewnie że szkoda stażu z #1 ale moim zdaniem przepadł. A co do przedłużenia o te np. 2 miesiące to okres stażu ma trwać zgodnie z zapisami ustawy i trzeba sie tego trzymac a czy to jest pozytek czy nie to już na rozmowę przy piwie się nadaje :-)) |
zgredek | 04-03-2006 00:36:02 [#34] |
---|
ze zdaniem środkowym się nie zgadzam;-) z pozostałymi - bardzo, a jakże:-)))))))))))) |
zgredek | 04-03-2006 00:37:11 [#35] |
---|
się zgadzam z pozostałymi oczywiście:-) |
Jacek | 04-03-2006 00:37:46 [#36] |
---|
więc 2:1 dla mnie :-)) |
zgredek | 04-03-2006 00:39:11 [#37] |
---|
no:-)) |
Jacek | 04-03-2006 00:47:16 [#38] |
---|
To jeszcze to wkleję Pytanie
Nauczyciel odbywa staż na kolejny stopień awansu zawodowego. Często choruje. Czy do okresu nieobecności w pracy wlicza mu się wszystkie dni zwolnienia lekarskiego z całego okresu odbywania stażu - począwszy od dnia rozpoczęcia stażu? Czy tylko ten okres zwolnienia przekraczający jeden miesiąc? odpowiedzi udzielono: 25 kwietnia 2005 r. Kwestię tę rozstrzyga art. 9d ust. 5 Karty Nauczyciela. W świetle przywołanego przepisu staż ulega przedłużeniu w przypadku trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc nieobecności nauczyciela w pracy z powodu: czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy. Staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. Wobec powyższego - dla celów ustalenia terminu zakończenia stażu nauczyciela - należy uwzględniać tylko te nieobecności, które trwają nieprzerwanie dłużej niż miesiąc. |
zgredek | 04-03-2006 00:49:39 [#39] |
---|
aleś wkleił;-) przecież chcę uwzględnić tylko te nieobecności, które trwały dłużej niż miesiąc;-) |
zgredek | 04-03-2006 00:52:58 [#40] |
---|
dla celów ustalenia terminu zakończenia stażu - a gdzie jest zapisane, że nie mogę tych terminów ustalać wielokrotnie? |
Jacek | 04-03-2006 00:55:08 [#41] |
---|
no to masz i uwzględnij 04.05.2005 - 24.06.2005 zwolnienie leakrskie + 01.09.2005 - 31.08.2006 urlop dla poratowania zdrowia= ponad rok :-)) |
zgredek | 04-03-2006 00:55:48 [#42] |
---|
aleśmy się rozpisali, a Rzewa nas podsumuje jednym zdaniem:-) |
zgredek | 04-03-2006 00:57:46 [#43] |
---|
Jacku - pomiń +;-))))) |
zgredek | 04-03-2006 01:03:09 [#44] |
---|
znikam z tego wątku - ale pozostaję przy swoim zdaniu - może ktoś mnie przekona, że myślę źle |
Jacek | 04-03-2006 01:04:14 [#45] |
---|
no bo nie możesz ustalac wielokrotnie bo to wyglądałoby, że staż składa się z jakichś części a tymczasem KN określa jedynie termin rozpoczęcia stażu, który powinien przypadać na początek roku szkolnego, jednak nie później niż w ciągu 14 dni od dnia rozpoczęcia zajęć. Natomiast termin zakończenia stażu następuje po upływie określonego przez ustawę okresu trwania stażu oraz ewentualnie - po upływie okresu, o jaki staż został przedłużony zgodnie z art 9d ust 5, który równiez nakazuje anulowanie stażu jesli nieobecnośc będzie dłuższa niż rok ale liczona w odniesieniu do całego okresu stażu |
Aneta Garncarz | 04-03-2006 15:53:08 [#46] |
---|
Witam. Sądzę że problem można interpretować dwojako. My przerywamy staż po roku nieciągłej nieobecności. Napisałam w tej sprawie do kuratorium z prośbą o pomoc. Jak odpiszą to podzielę się odpowiedzią. |
Aneta Garncarz | 04-03-2006 15:56:24 [#47] |
---|
Sorry, miało być "po roku ciągłej nieobecności". |
eny | 04-03-2006 16:11:20 [#48] |
---|
Nie ma podstaw prawnych do powtarzania stażu! Mam w szkole prawie identyczną sytuację. Nauczyciel kończy staż 31.05.2006r. Od stycznia 2005 do czerwca 2005 - L4. Potem praca / wakacje , urlop, zdolność do pracy - staż biegnie dalej/ Od września 2005 do czerwca 2006 - urlop dla poratowania zdrowia. Po szeregu konsultacji z prawnikami, którzy niestety błędnie interpretują przepis / tak jak Jacek/ uzyskliśmy odpowiedź z MEN i KO , w piśmie urzedowym, potwierdzonym stosownymi pieczęciami i podpisami urzedników, że : W TYM PRZYPADKU NIE MA PODSTAW DO POWTARZANIA STAŻU OD POCZĄTKU. To jest zresztą logiczne gdyż w myśl obowiazujących przepisów nie ma podstaw prawnych do sumowania okresów nieobecności / jedynie jest to istotne aby wyliczyć nowy termin zakończenia stażu/. W naszym przypadku nauczyciel raz miał 5 mies. nieobecnosci a raz 10 mies. i o sumę tego okresu muszę przedłużyć staż. "Odrabianie" stażu nauczyciel zaczyna od momentu powrotu do pracy czyli od 1 lipca 1006 r. Te informacje są wiarygodne i niepodważalne / mam pismo:)))/ Pozdrawiam |
eny | 04-03-2006 16:18:45 [#49] |
---|
Oczywiście 1 lipa 2006r. Jeszcze jedno - każdy urzędnik w kuratorium czy delegaturze miał takie samo zdanie co do interpretacji w/w przepisu ,w takiej formie jak przedstawiłam. Wszelkiego rodzju "specjaliści" na kursach nie do końca potrafią interpretować przepisy, dlatego dla mnie nie są wiarygodni. |
Jacek | 04-03-2006 16:29:17 [#50] |
---|
byc może masz rację choc nie jestem przekonany i podtrzymuję swoje zdanie. Natomiast wiaragodnośc specjalistów jak urzedników w KO czy MEiN jest taka sama i nie ma po co się spierac czy jedni czy drudzy maja rację. Ostatecznie i sądy niższych instancji też czesto podejmuja błędne wyroki i dopiero najwyższe sa nieomylne :-) |
|